Williams w Formule 1 debiutował w 1977 roku i dziewięciokrotnie świętował wygranie mistrzostwa konstruktorów. Przez lata jego barwy reprezentował legendarny kierowcy, tacy jak Ayrton Senna, Alain Prost, Damon Hill, czy Nigel Mansell. W ostatnich latach zespół nękają problemy finansowe, które przekładają się na katastrofalne wyniki w stawce wyścigowej. Teraz mogą dojść do tego kolejne kłopoty i strata gigantycznej sumy.
Firma ROKiT została sponsorem teamu Williams F1 przed sezonem 2019. Wtedy giganci branży telekomunikacyjnej mieli dostać zapewnienie, że brytyjski zespół będzie w stanie rywalizować w wyścigach o punkty i zbudował konkurencyjny bolid. Rzeczywistość okazała się jednak i stajnia z Grove w Wielkiej Brytanii zdobyła tylko jeden punkt w całym sezonie. Jego autorem był Robert Kubica, który zajął 10. miejsce podczas Grand Prix Niemiec. Umowa sponsorska pomiędzy podmiotami została zerwana w maju 2020 roku i już wtedy rozpoczęły się pierwsze batalie prawne.
Williams pozwał ROKiT do sądu w Londynie z tytułu "nieopłaconych warunków umowy w 2020 roku". Zespół F1 wygrał sprawę, ale dopiero po czasie firma telekomunikacyjna dowiedziała się o kilku istotnych faktach. ROKiT miał dowiedzieć się, że "samochód nigdy nie spełnił standardów, które gwarantował Williams". Z tego powodu sprawa znów trafia do sądu, a tym razem to były sponsor występuje w roli powoda.
"Oskarżeni celowo i świadomie ukryli fakt, że Williams Engineering po prostu nie miał wystarczających środków na opracowanie bolidu Formuły 1. W wyniku fałszywych oświadczeń, złożonych przez pozwanych, powodowie ponieśli znaczne straty finansowe oraz uszczerbek na ich dobrej woli i reputacji biznesowej. Teraz żądają odszkodowania przekraczającego 149 528 550 dolarów" - czytamy w pozwie, cytowanym przez portal Autosport. Ponadto s�d w Londynie miał nie być świadomy "oszustwa i zatajania istotnych faktów".
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Oprócz zespołu w roli oskarżonych stawiani są była zastępczyni szefa zespołu Claire Williams, a także były dyrektor generalny zespołu Mike O'Driscoll i Doug Lafferty, który był dyrektorem finansowym. Obecnie właścicielem stajni z Groove pozostaje amerykańska firma Dorilton Capital. Dyrektorem zespołu od 2023 roku jest James Vowles, a kierowcami są Alex Albon i Logan Sargeant. Pierwszy zdobył jeden punkt za 10. miejsce podczas Grand Prix Bahrajnu, które zainaugurowało sezon.