Tajniki tunezyjskich targów. Jak negocjować ceny i co warto kupić?

Artykuł powstał we współpracy z biurem podróży EXIM tours, dzięki któremu możesz spędzić wymarzone wakacje w Tunezji.

Tunezyjskie targi (souki) to tętniące życiem miejsca. Znaleźć je można w niemal każdej medynie – historycznej części arabskiego miasta, urzekającej pięknem architektury i doskonale zachowaną tradycją. W takich krajach jak Tunezja targi są integralną częścią miejskiego krajobrazu. Co warto wiedzieć na ich temat przed wyprawą do Afryki Północnej? Oto garść praktycznych porad dotyczących targowania się i robienia zakupów na tradycyjnym bazarze.

Wizyta na tradycyjnym tunezyjskim targu to wspaniała przygoda. W jakich miastach warto zatrzymać się na zakupy? Houmt El Souk, Sousse oraz Monastir – oto najważniejsze punkty na mapie Tunezji, które każdy miłośnik targów powinien odwiedzić. Dobrym rozwiązaniem będzie udanie się na targowiska w mniejszych miejscowościach lub na obrzeżach turystycznych dzielnic. W Tunezji (podobnie jak w każdej części świata) w miejscach najchętniej odwiedzanych przez gości powszechnym zjawiskiem jest zawyżanie cen. Nie musi się tym przejmować ten, kto potrafi się targować.

Sztuka targowania się, czyli jak kupować na tunezyjskim bazarze

Kto planuje zrobić zakupy na tradycyjnym targu w Tunezji, ten musi opanować sztukę targowania się. Jest ono częścią lokalnej tradycji oraz swoistym rytuałem, bez którego trudno udana transakcja nie może się obejść. „Ile to kosztuje?” – to pytanie jest początkiem poważnych negocjacji handlowych. Jak je przeprowadzić, by zaoszczędzić, a jednocześnie nie urazić miejscowych sprzedawców?

Przede wszystkim: bez obaw. W krajach Afryki Północnej nikt nie spogląda krzywo na klientów starających się negocjować ze sprzedawcą. Wręcz przeciwnie – umiejętność negocjowania cen na bazarach jest w tej części świata ceniona bardzo wysoko, a ceny na soukach nie są cenami sztywnymi. Sztuka targowania się jest oparta na kilku prostych zasadach. Przed dokonaniem zakupu warto obejść cały targ, poprzyglądać się różnym produktom i porównać ich ceny na poszczególnych stoiskach lub w sklepach, w których ceny są odgórnie ustalone. Po wybraniu odpowiedniego produktu i rozpoczęciu procesu sprzedaży nie należy zgadzać się na początkową cenę.

Podczas negocjacji warto zachować pokerową twarz. Kto pokaże, że nie zależy mu specjalnie na danym produkcie, ten ma sporą szansę na wytargowanie atrakcyjnej ceny. Warto też podchodzić z dystansem do przyjacielskich zachowań ze strony sprzedawcy. I on ma do odegrania swoją rolę. Polega ona na zdobyciu sympatii potencjalnego kupca poprzez prowadzenie z nim miłej rozmowy, częstowanie go lokalnymi przysmakami lub herbatą. Jeśli turysta wybiera się na targ tylko po to, by pooglądać stoiska i nacieszyć się klimatem bazarku, nie może przyjmować żadnego poczęstunku. Nie można też zapominać o podstawowej zasadzie. Kto rozpoczyna targowanie się, ten nie powinien wycofywać się z decyzji o zakupie – szczególnie gdy sprzedawca znacznie obniży cenę produktu lub zaakceptuje cenę zaproponowaną przez klienta. Rezygnacja z zakupu w takich okolicznościach jest niemile widziana i sprzeczna z lokalną tradycją.

Orientalne przysmaki, piękne rękodzieło i proces targowania się – oto najprostsza charakterystyka targów w Tunezji. Każda wizyta w takim miejscu to ciekawe doświadczenie, które stanie się ważnym punktem w programie wycieczki.

artykuł sponsorowany