Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 16 marca 2014, 13:20

Magiczne magazynki. Jakim cudem ta broń strzela? Grzechy twórców Battlefielda, Call of Duty oraz innych popularnych FPS-ów

Spis treści

Magiczne magazynki

Counter-Strike: Global Offensive, Call of Duty: Black Ops – puste magazynki. Battlefield: Bad Company 2 – wzór jak to powinno wyglądać.

Magazynek obserwujemy w pełnej krasie podczas (czasem zbyt szybkiej) animacji jego ładowania. Powinniśmy wówczas zobaczyć pierwsze dwa pociski. I wiele gier rzeczywiście coś takiego nam prezentuje: Battlefield: Bad Company 2, Battlefield 3, Call of Duty: Black Ops II - mają ładne, trójwymiarowe modele pocisków. W innych niestety panuje w tym względzie istny chaos! Dziwnym przypadkiem jest Far Cry 2, gdzie do każdej broni ładujemy pusty (wizualnie) magazynek – a z jakiegoś bliżej niesprecyzowanego powodu – tylko przy AK-47 widzimy naboje. Opróżnione magazynki obecne są jeszcze w Counter-Strike: Global Offensive i pierwszej grze z serii Call of Duty: Black Ops.

Call of Duty: Black Ops – 30 pocisków w mieszączym 20 nabojowym magazynku.

Seria Modern Warfare postawiła na inne rozwiązanie. Naboje są tam po prostu płaskim rysunkiem na górnej teksturze magazynka - oszczędność, której nie spodziewalibyśmy się po grze znanej z ogromnej objętości. Specyficzny błąd dotyczy produkcji z akcją osadzoną w Wietnamie - karabin M16 w tamtych czasach posiadał krótki magazynek, z dwudziestoma nabojami, tymczasem w takich produkcjach jak Call of Duty: Black Ops czy Battlefield: Bad Company 2 – Wietnam, obecny jest dzisiejszy standard trzydziestu pocisków. Można to zaakceptować w BC2, jako chęć zbalansowania broni w trybie multiplayer, ale w kampanii dla pojedynczego gracza w Black Ops - jest to wyraźne niedopatrzenie.

Dariusz Matusiak

Dariusz Matusiak

Absolwent Wydziału Nauk Społecznych i Dziennikarstwa. Pisanie o grach rozpoczął w 2013 roku od swojego bloga na gameplay.pl, skąd szybko trafił do działu Recenzji i Publicystki GRYOnline.pl. Czasem pisze też o filmach i technologii. Gracz od czasów świetności Amigi. Od zawsze fan wyścigów, realistycznych symulatorów i strzelanin militarnych oraz gier z wciągającą fabułą lub wyjątkowym stylem artystycznym. W wolnych chwilach uczy latać w symulatorach nowoczesnych myśliwców bojowych na prowadzonej przez siebie stronie Szkoła Latania. Poza tym wielki miłośnik urządzania swojego stanowiska w stylu „minimal desk setup”, sprzętowych nowinek i kotów.

więcej

Uważasz, że Far Cry 6 zaszalał z arsenałem? 7 improwizowanych broni, które istniały naprawdę
Uważasz, że Far Cry 6 zaszalał z arsenałem? 7 improwizowanych broni, które istniały naprawdę

Macarena gun czy plecakowa wyrzutnia Supremo w Far Cryu 6 to barwne przykłady tworzenia zabójczej broni wręcz „z niczego”. W świecie wojny partyzanckiej taka kreatywność to jednak nic niezwykłego, a historia zna niejeden dziwny wynalazek.

Kiedyś to były bronie - 10 odjechanych pukawek ze starych strzelanek
Kiedyś to były bronie - 10 odjechanych pukawek ze starych strzelanek

„Kiedyś to były gry” jest jednym z ulubionych sposobów narzekania graczy. Gdy zawęzimy to specyficznych przykładów broni ze strzelanek FPP, powodów do nostalgicznych wspomnień i marudzenia na dzisiejsze oklepane pomysły może być jeszcze więcej!

Czy Call of Duty: WW2 jest wierne historii? Analizujemy nowego CoD-a
Czy Call of Duty: WW2 jest wierne historii? Analizujemy nowego CoD-a

Jaka bitwa pod koniec wojny była równie ważna co inwazja w D-Day i skąd wzięły się pepesze na normandzkiej plaży? Na te i inne pytania odpowiadamy, sprawdzając, jak bardzo nowe Call of Duty: WW2 jest wierne historii.