The Finals. 15 najlepszych darmowych strzelanek

The Finals

The Finals nie wymyśla koła na nowo i bazuje na sprawdzonych fundamentach. Tym samym mamy tu podział na trzy podstawowe klasy różniące się m.in. dostępnymi umiejętnościami. Pod względem stylu rozgrywki grze jest bliżej do dynamiki znanej z Call of Duty niż realizmu obecnego w serii Arma. Krótko mówiąc: mecz jest szybki i emocjonujący.

Osadzenie gameplayu na znanym szkielecie nie oznacza, że w The Finals nie ma oryginalnych rozwiązań. Czymś świeżym jest liczba rywalizujących drużyn – mamy tu trzy zamiast dwóch. Żeby pokonać przeciwne składy bardzo często trzeba będzie polegać nie tylko na koordynacji oko-ręka czy dostępnych dla danej klasy umiejętnościach. Istotnym elementem są także gadżety, w tym maszynka usuwającą na jakiś czas ściany oraz sprzęt przekształcający obiekty.

Te ostatnie mogą świadczyć o dość luzackim podejściu twórców do ich dzieła i faktycznie, zamiast realizmu dostajemy tu przegięcie w drugą stronę. Poza gadżetami przykładem może być umiejętność tworzenia w pełni funkcjonalnych portali oraz odjechane ciuszki i inne elementy kosmetyczne – nawet darmowa produkcja musi na czymś zarabiać, więc tego typu opcjonalne rzeczy po prostu musiały się w niej pojawić. Oprócz strojów za prawdziwe pieniądze możemy nabyć również przepustki sezonowe. Nie ma jednak problemu, aby świetnie się bawić bez wydawania nawet złotówki.

Dużą frajdę daje tu bowiem nie tylko nowy skin, ale coś najważniejszego w każdej strzelance, czyli samo… strzelanie. Ciężko to opisać, ale choć przeciwnicy to raczej gąbki na pociski, to zachowanie się broni oraz odgłosy wystrzałów sprawiają, że czuć ich moc. Przyczynia się do tego też odrzut, choć ten jest mocno ograniczony. W grze da się poczuć również potęgę wszelkich eksplozji. Jest to możliwe za sprawą destrukcji otoczenia – mapy da się w znacznym stopniu zniszczyć, co pomaga zaskoczyć przeciwnika, gdy postanowimy spaść za jego plecy razem ze stropem.

1. Więcej o grze The Finals