Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 10 lipca 2024, 21:13

„W grze nie bez powodu są szturmowcy śmierci”. Reżyser Star Wars: Outlaws opisał, jak wzorowany na GTA system przestępstw pozwala bawić się z Imperium w kotka i myszkę

Jak zapewniają twórcy Star Wars: Outlaws, ich gra pozwoli umknąć siłom Imperium na wiele różnych sposobów, również za pomocą hiperskoku. Deweloperzy zdradzili również kilka tytułów, którymi inspirowali się, tworząc kosmiczną przygodę.

Źródło fot. Massive Entertainment.
i

Zdaje się, że kampania marketingowa Star Wars: Otulaws wystartowała na dobre. Twórcy gry coraz chętniej dzielą się bowiem szczegółami na temat mechanik i systemów gry.

Wiele sposobów ucieczki przed Imperium

Jedną z szerzej komentowanych mechanik, która promowana była od zapowiedzi Outlaws, jest tzw. system przestępstw, który do pewnego stopnia wzorowany ma być tym znanym z serii Grand Theft Auto. W skrócie: im poważniejsze przewinienia popełnimy, tym większe siły Imperium będą nas ścigać. W rozmowie z serwisem IGN reżyser gry, Mathias Karlson, wyjawił, że w pościg za bohaterką zaangażować się będą mogły nawet elitarne jednostki szturmowców śmierci.

[...] Powiedzmy, że [w grze – dop. red.] nie bez powodu są szturmowcy śmierci – powiedział reżyser Star Wars: Outlaws.

W odróżnieniu od nowszych odsłon serii GTA, naszą jedyną opcją nie będzie jednak ucieczka i przeczekanie, aż sytuacja się uspokoi, a stróże prawa „zapomną” o popełnionych przewinieniach. Część imperialnych sił da się bowiem przekupić, aby zyskać spokój. Ewentualnie metodą ucieczki może być także skok międzyplanetarny.

To naprawdę będzie zależeć od Ciebie, czy chcesz spróbować się ukryć, przekupić imperialnego oficera w danym mieście, który jest nieco skorumpowany, czy spróbować hiperskoku do innego regionu kosmicznego […]. W grze znajdziesz szeroki zakres eskalacji i deeskalacji takich sytuacji – zapewnił Karlson.

Ponadto w starciach z siłami Imperium pomocny okazać się może system reputacji powiązany z licznymi frakcjami występującymi w Outlaws. Zyskując odpowiednie uznanie u jednej z organizacji, będziemy mogli liczyć na ich wsparcie w starciach z siłami Imperium – pod warunkiem, że będą oni w pobliżu.

Mass Effect 2 i Assassin’s Creed: Odyssey inspiracjami dla twórców

Warto również wspomnieć o ciekawych wypowiedziach innego twórcy Outlaws, Navida Khavariego, który piastuje stanowisko reżysera narracji. Wymienił on kilka tytułów, które miały spory wpływ na pracę deweloperów ze studia Massive Entertainment przy tworzeniu owej kosmicznej przygody.

Khavari wskazał na takie produkcje, jak Mass Effect 2 czy Assassin’s Creed: Oddysey, które miało być wzorem, jeżeli chodzi o projekt terenów.

Assassin's Creed: Odyssey było jedną z tych gier, na które patrzyliśmy podczas tworzenia Outlaws. Masz tam różne regiony; Toshara [jedna z planet w Outlaws – dop. red.] to właśnie 2–3 takie strefy razem wzięte – opowiadał serwisowi IGN Khavari.

Twórca wskazał również na inspiracje ze świata kinematografii. Tu wzorem do naśladowania dla deweloperów miały być dzieła Akiry Kurosawy, oryginalna trylogia Gwiezdnych wojen George’a Lucasa, jak również filmy z serii Ocean’s.

Myślę, że można spojrzeć na wszystko [jeżeli chodzi o inspiracje – dop. red.], od Ocean's 11 przez Ocean's 8 aż po same Gwiezdne wojny.

Star Wars: Outlaws ukaże się 30 sierpnia tego roku. Gra trafi na PC, PS5 oraz Xboxy Series X/S.

Marcin Przała

Marcin Przała

Absolwent dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie. Grami interesuje się od najmłodszych lat, a szczególne miejsce w jego sercu zajmują Call of Duty 4: Modern Warfare i Dragon Age: Początek. Zamiłowanie do elektronicznej rozrywki sprawiło, że tematem jego pracy licencjackiej stało się zjawisko immersji. Dzisiaj przede wszystkim miłośnik soulslike'ów oraz klasycznych RPG-ów. Poza grami lubi literaturę z gatunku dark fantasy, a ponadto od wielu lat z zapartym tchem śledzi rozgrywki angielskiej Premier League, gdzie gra jego ukochany klub – Chelsea.

więcej