Sony żegna się z Blu-ray. Japoński gigant zaczyna wygaszać produkcję fizycznych nośników

Zmiany spowodowane postępem nie są niczym nowym na rynku nośników danych. Kiedyś mieliśmy dyskietki, później płyty CD, które następnie zostały zastąpione przez DVD i w końcu Blu-ray. I czasy tej ostatniej technologii również powoli dobiegają już końca. Przykładem na to może być decyzja firmy Sony, która zamierza zaprzestać produkcji wybranych płyt Blu-Ray - 25 GB BD-RE, 50 GB BD-RE DL, 100 GB BD-RE XL i 128 GB BD-R XL. Taki sam los ma spotkać też niektóre nagrywarki rzeczonych nośników, a także profesjonalne i archiwalne dyski optyczne, wykorzystywane do zapisu wideo i plików. Wszystko przez cały czas spadający popyt (vide NotebookCheck.net).

Nadchodzą zwolnienia

Obecnie jedyną placówką, zajmującą się przygotowywaniem płyt Blu-ray dla Sony jest założona w 1954 roku fabryka Tagajyo, zlokalizowana w mieście Miyagi w Japonii. Obecnie powstają w niej trójwarstwowe płyty Blu-ray BDXL o pojemności 100 GB i czterowarstwowe o pojemności 128 GB. Niestety, w wyniku wspomnianej w pierwszym akapicie decyzji, pracę najprawdopodobniej straci około 250 z 670 osób zatrudnionych w japońskim zakładzie.

Powiązane:Ewolucja PlayStation 3 od modelu FAT do Super Slim. Przewodnik dla miłośników kultowego PS3

Rezygnacja z dalszego wytwarzania niektórych płyt i nagrywarek nie oznacza, że całkowicie znikną one z rynku. Wciąż będzie można je kupić, przynajmniej do wyczerpania zapasów. Jeśli zamierzacie to zrobić, to warto się pośpieszyć, gdyż niewykluczone, że z czasem ceny tych sprzętów będą rosnąć.

Co po Blu-ray?

Co nastąpi po erze Blu-ray? Obecnie konsumenci coraz chętniej polegają na przenośnych dyskach twardych i pamięciach flash, jako nośników do przechowywania danych. Jeśli jednak należycie do osób zakochanych w płytach, to nadzieję na ich przetrwanie dają odpowiedniki opracowane przez naukowców z Uniwersytetu Nauki i Technologii w Szanghaju, które potrafią przechowywać informacje o łącznej wadze blisko 200 terabajtów. Więcej na ich temat przeczytacie w tym tekście.

Czytaj więcej:Walkman budził niegdyś pożądanie jak dziś najnowszy iPhone. Właśnie kończy 45 lat, a ja wciąż miło go wspominam