Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 6 czerwca 2024, 11:53

CD Projekt wciąż czuwa nad Cyberpunkiem 2077. Paweł Sasko tłumaczy brak trybu Nowej Gry Plus

W pewnym momencie również Paweł Sasko zwątpił, czy Cyberpunk 2077 w końcu odzyska zaufanie graczy. Polak wytłumaczył też brak Nowej Gry Plus oraz zapewnił, że garść twórców wciąż czuwa nad grą.

Źródło fot. Grupa CD Projekt.
i

Fani CD Projekt RED mogą już patrzyć w przyszłość (albo bawią się oficjalnym narzędziem do tworzenia modów w Wiedźminie 3), ale sami twórcy jeszcze nie zapomnieli o latach rozwoju (czy raczej naprawiania) ostatniej wielkiej gry studia. Paweł Sasko wspomniał co nieco o wątpliwościach co do możliwości odzyskania zaufania graczy Cyberpunka 2077 oraz braku trybu Nowej Gry Plus

Mała gwardia Cyberpunka 2077

O części kwestii wspomnianych przez Polaka w wywiadzie dla serwisu DualShockers słyszeliśmy już wcześniej, w tym o obecnym stanie prac nad Cyberpunkiem 2077. Raport finansowy Grupy CD Projekt z końca maja potwierdzał, że oficjalnie zakończono rozwój gry i nie pracują nad nią już żadni pracownicy firmy.

Jednakże skądinąd wiemy też, że do gry zmierza jeszcze jedna aktualizacja, która wprowadzi m.in. obsługę technologii FidelityFX Super Resolution firmy AMD. Nie wyglądało więc na to, by faktycznie nikt nie czuwał nad C2077.

Sasko potwierdził, że Cyberpunk 2077 wciąż może liczyć na mały zespół twórców, którzy przyglądają się grze. Oczywiście nie pracują oni nad nową zawartością – ich zadaniem jest dopilnowanie, by tytuł działał stabilnie.

Trudne czasy Cyberpunka 2077

Wielokrotnie słyszeliśmy też o niewesołych nastrojach w studiu CD Projekt RED po – co tu kryć – fatalnym odbiorze Cyberpunka 2077 po premierze. Sasko dziękował już fanom za cierpliwość po debiucie ostatniej dużej aktualizacji gry (oraz ataku hakerskim w 2021 roku).

Jednakże w wywiadzie twórca przyznał, że w pewnym momencie sam zwątpił, czy faktycznie uda się odzyskać zaufanie graczy. Stało się to przy okazji debiutu łatki 1.5, która wprowadziła ogromne (i, co ważne, wyraźnie widoczne) zmiany do gry i była powszechnie chwalona przez fanów.

Sęk w tym, że ciepłe słowa nie przełożyły się na wzrost popularności Cyberpunka 2077. Sasko (i zapewne także reszta zespołu CD Projekt RED) liczył na masowy powrót nabywców do gry. Tymczasem przyrost liczby graczy okazał się bardzo skromny (wbrew temu, co sugerowały statystyki Steama), co wystawiło wiarę Polaka w możliwość naprawienia C2077 na ciężką próbę.

Na szczęście zespół kontynuował prace, czego efektem były kolejne, jeszcze większe aktualizacje. Te, wraz z entuzjastycznie przyjętym dodatkiem Widmo wolności, wreszcie zmieniły Cyberpunka 2077 na tyle, by nawet najbardziej oporni gracze dali grze drugą szansę. Dlatego właśnie Sasko uznaje tę grę za największe osiągnięcie studia.

Nowa Gra Plus w Cyberpunku 2077 nie ma sensu

Oczywiście nawet po debiucie wersji 2.1 wciąż da się znaleźć narzekania. Jednym z powodów jest brak pewnej oczekiwanej opcji: trybu Nowej Gry Plus (NG+). Pod koniec grudnia potwierdzono, że możliwość ponownego rozpoczęcia zabawy z (niemal) całym ekwipunkiem nigdy nie była planowana i nie pojawi się w C2077.

Sasko również został zapytany o brak tej opcji i Polak uzasadnił to specyficzną konstrukcją Cyberpunka 2077. Twórca podkreślił, że bardzo ważne jest upewnienie się, że wszystkie elementy gry dobrze działają jako całość i „mają sens”.

Dodanie trybu NG+ tak, by nie zepsuł on całkowicie struktury rozgrywki, wymagałoby ogromnych zmian. Sasko zauważył też, że Cyberpunk 2077 i tak jest skonstruowany w taki sposób, że zachęca do wielokrotnego przechodzenia. Trzy różne ścieżki rozwoju, wybory, romanse – to wszystko sprawia, że nawet bez Nowej Gry Plus można wracać do Night City.

Wątpliwe, by te argumenty przekonały graczy niezadowolonych z braku NG+. Sasko zdaje sobie z tego sprawę, ale – jak stwierdził – „taka jest cała prawda”.

W wywiadzie Polak wspomina też o innych kwestiach: o projektowaniu i inspiracjach Dogtown (które od pierwszych szkiców do premiery Widma wolności rozrosło się trzykrotnie) oraz pracy z Keanu Reevesem (który naciskał, by mocniej zaznaczyć obecność Silverhanda w dodatku).

  1. Recenzja Cyberpunk 2077: Phantom Liberty – znowu to zrobili
  2. Cyberpunk 2077: Widmo wolności – poradnik do gry

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej