Autor chyba nie do końca rozumie o co chodziło w poprzedniczkach. Brak npc i słabe dialogi? Przecież to była najlepsza, zaraz po walce, część całej serii. Lekka opowieść z głupawym humorem. Pisanie, że kontaky z kimkolwiek kończył się na walce to duże wyolbrzymienie.
Ah te argumenty "bo do dziś nie zrobiono lepszej części". Zaślepienie nostalgią bardzo.
Bastion to jedyna gra, która w ogóle z tego zestawienia mi się podobała. Osobiście nie uważam go za Hack'n'Slasha, za mało tam rozwoju postaci. Jeśli jednak mam się z wami zgadzać to zdecydowanie jest moim królem pod każdym względem.
Łaaaaaa, kolejna gra o zombie, cóż za powiew świeżości. Powodów do zakupu ps4 ciągle zbyt mało, trochę szkoda Bloodborne, trzeba bezie chyba wypożyczyć konsolę :/
Princess Remedy jest tak cudowna, jak cały dorobek Ludocity. Szkodo, że to studio jest dośc niedoceniane, Ittle Dew to majstersztyk swojego gatunku.
Z tych tytułów tylko MHW, tylko czekać na wersję PC. Szkoda, że już od lat dla mnie wychodzi maksymalnie jedna gra AAA rocznie, liczę, że 2018 pokaże coś jeszcze.
Jeszcze więcej błota na niego wylejcie, to wcale nie tak, że podobne przemyślenia pojawiają się co chwilę z nieco zmienioną treścią już od paru dobrych lat. Największym problemem Sapkowskiego nie jest jego zachowanie, tylko zachowanie publiki. Wystarczy już tych nagonek.
Ci którzy tak głośno krzyczą nie wiedzą co oznacza ocena AO. Tego "zaszczytu" dostąpiło tylko 29 gier w historii, gdzie cześć deweloperów postąpiła podobnie i złagodziła grę w celu wydania jej na konsolach. Podobnie było np. z San Andreas czy Manhunt 2 (który też otrzymał później nieocenzurowaną wersję na blaszaki).
Kolejny przykład, dla którego sprawdza się znane powiedzonko: PC masterrace.
Nie wróżę dobrze tej grze, gameplay na trailerach wyglądał na strasznie oskryptowany. Strzelam, że zostanie rozczarowaniem roku dla wielu ludzi.
Typowa gra do zabawy z kolegami. Solo nie ma sensu, ale ze zgraną ekipą dostarcza mnóstwo frajdy na wiele godzin.
Można sobie pływać statkiem, co wymaga troche wysiłku od całej załogi.
Można atakować innych graczy i zabierać ich ciężko zarobione pieniądze.
Można nawet się upić grogiem, pofałszować na harmonii, zarzygać pokład, a potem wypaść za burtę przez brak kontroli nad postacią.
Manewrowanie statkiem daje dużo frajdy, a denerwowanie innych graczy jeszcze więcej. Z paroma kumplami super sprawa, samemu raczej bym się za SoT nie zabierał.
Podobieństwo Monster Huntera do Dark Souls jeszcze jakoś uzasadnione, chociaż bez przesady. Nie widzę jednak związku z bezmyślnym nawalaniem w przyciski z God of War.
Cronno Trigger nadal poza pierwszą dziesiątką, Gothic na trzecim miejsu... Cóż jaki kraj taka lista. Wieśmin też zdecydowanie na pierwsze nie zasługuje.
Mnie pierwsza część kompletnie odrzuciła, za czym przyszła niechęć do kolejnych. Nie lubię "skradanek", w których bohater jest w stanie wbić się w 20 wrogów i ich pozarzynać. Moim zdaniem seria takiemu Styxowi nie dorasta do pięt.
Wtórność trójki to chyba największa głupota jaką słyszałem w tym roku. Przecież ta część to zupełnie inna gra, mnie dwójka odrzuciła brakiem bezpośredniej kontroli nad poczynaniami moich osadników, trójka była idealna.
Naprawdę ludzi obchodzi wielkość nagród? Przecież gracze zarabiają wielokrotnie więcej za pomocą sponsoringu. Niby mają się czym chwalić, ale Riot Games nadal daje największe SAMODZIELNE pule, a gracze LoLa zarabiają więcej, bo jest popularniejszy.
Ja osobiście czekam najbardziej na Monster Huntera, bo to pierwsza nextgenowa część w Europie, a gameplay wygląda ciekawie.
Mount & Blade 2 wygląda solidnie i tez pewnie przytulę.
Assassin sprawia wrażenie, jakby miał przywrócić serii dawną chwałę, zmiana w schemacie zdecydowanie na plus.
Nie przekonuje mnie Spiderman. Ilość quick time eventów przypomina "gry-filmy" sprzed 10 lat. Do tego animacje eliminacji przeciwników trwają za długo.
Dishonored nie podoba mi się, ale to głównie z samej niechęci do serii.
Poza tym nie wierzę, że Battlefront 2 będzie dobry po tragicznej "jedynce", a już na pewno nie doścignie jedyne, słusznej dwójki.
Reszta gier albo mnie nie interesuje, albo nie zwróciła na mnie szczególnej uwagi.
Trochę się boję, twarze na trailerze nie wyglądają zbyt obiecująco, podobnie w voice actingiem. Poczekam po premierze co najmniej 2 tygodnie na recenzje.
Tyle dobrych gier z Władcą Pierścieni w tytule, a wy ten chłam wybieracie? Bfme I i II, LEGO LotR, nawet LotR Tactics na PSP. Ale nie, lepiej wybrać bezcelowe nawalanie, nie dziwię się, że Jacksonowi do gustu nie przypadło.
Według mnie MMO od początku szło w złą stronę. Taki potencjał do tworzenia player-based community(wybaczcie, po polsku brzmiałoby to dość pokracznie) marnowany na tworzenie kolejnego singlowego RPG'a z elementami sieciowymi. Świetna immersja, kiedy mówią nam, że jesteśmy wybrańcem i zbawieniem dla świata podczas gdy 50000 innych graczy biega w koło i jest dokładnie tym samym. Gdyby za EQ next odpowiedzialna była jakakolwiek firma, która nie jest Daybreakiem...
Widzę komentarze i nie wieżę, że ktoś może narzekać na to, że wychodzi któryś z kolei Asasyn, podczas gdy taki Mario ma ponad 200 gier ze sobą. Nintendo cały czas żyje przeszłością i nic oryginalnego nie mogą wymyślić.
Najbardziej czekam na For Honor. Jako entuzjasta mieczy i osoba ogólnie zainteresowana średniowieczną walką brakuje mi gier z realistycznymi animacjami ataków. Wierzę, że znajdę w tej grze wiele dobrze wykonanych ruchów, których sam uczyłem się podczas treningów. Brakuje mi też gry w takich realiach z dobrym trybem 1v1, gdzie liczą się umiejętności i szybkość reakcji.
Jakim cudem grałem w tę grę 5 lat temu, skoro została "anulowana"? Chyba coś się komuś pomyliło.
Ja chcę materiał o Endless Online! Nie wierzę, żeby nikt z ekipy TVGry nie grał.
Pierwsza część to to, czym chciałem, żeby było Dishonored. Tamta gra mnie w ogóle nie przejęła, a Styx ze swoją genialną fabułą i bohaterem głównym zasługuje na dobrego sequela. Mam bardzo wysokie oczekiwania, oby tego nie zepsuli.
Kurczę, ta gra ma tak okropną grafikę, animacje na trailerze gorsze niż w latach 90. Szkoda gadać, powinni byli zachować stylistykę z oryginału, a nie podrabiać grafikę Starbounda.
Styx: Master of Shadows to przykłąd bardzo dobrego backtrackingu fabularnego. Polecam serdecznie.
Chrono Trigger na 16, a Gothic na 5. To chyba jakieś nieporozumienie. Nie wiem, czy Gothic na top 200 zasługuje, tak toporną i pobugowaną grę jak G. ciężko zrobić. Szkoda, że nie bronicie tak Heroes 7, który od patcha 1.6 jest zaraz po czwórce (czy tam trójce, jak kto woli) najlepszą częścią.
Troszku dziwię się co do ograniczeń wiekowych, ale co zrobisz. Można wiedzieć jakie motywy przejawiały za punktem 10. regulaminu?
Może zanim zaczniecie komentować, zobaczcie kiedy wyszedł Landmark, ile z zapowiadanego w EQ:Next contentu w nim jest i wyciągnijcie wnioski. MMO to WIELKIE gry. Myślę, że bety zaczną się pod koniec 2016 nawet do końcia 2017.
Chrono Trigger musi być. I tyle. Nie istnieje lepsza gra w całym wszechświecie. Może poza jakąś Zeldą, ale nigdy nie grałem więc się nie wypowiem.
E tam, kto hejtuje ten chyba nie grał. Jak dla mnie jest to zdecydowanie wskrzeszenie serii, potrzebuje tylko kilku bugfixów. Grałem więcej niż jakikolwiek negatywny recenzent na steamie, którego zobaczyłem i nie mam większości wymienionych problemów. To nie tak, że gra jest słaba, po prostu fani nie dopuszczają nic co nie jest klonem trójki/piątki. Szkoda, że przez głupich psychofanów nie mam z kim grać na multi, bo wszyscy znajomi boją się kupić.
Jak dla mnie bez wątpienia gra 2014 roku. 15 godzin na liczniku i zrobiłem dopiero wstęp i dwie misje, ogrom możliwości i maxowania wszystkiego aż mnie przytłacza, szczególnie szukanie wszystkich monet.
Rozumiem, dawno to było napisane i wręcz nie wypada mi komentować prawie trzynastoletniego artykułu, ale styl w jakim "recenzja" jest napisana woła o pomstę do nieba! Do tego narzekania na grafikę są co najmniej nieuzasadnione, gdyż gry z 2001 roku grafiki pięknej nie miały.
H'n'S'ów nie lubię za bardzo (Torchlight II kupiłem i mocno żałowałem), ale Bastion to arcydzieło, walka bardzo dynamiczna, a przejście gry z włączonymi wszystkimi "bogami" praktycznie niemożliwe.
A o której wysłaliście zgłoszenia? Ja 18 minut po zaczęciu i jeszcze nie dzwonili :/
Beznadzieja, literówki, błędy ("Broken Weave jest podstawową umiejętnością Neith" - chybaSpirit arrow), brak wielu informacji (jak używać danych spelli i co dokładnie robią) no i nadużywanie slangu MOBA'owego, który początkującym nie ułatwia zrozumienia tekstu.
Jak będzie wyglądał 2 Etap? Dzwonicie z pytaniami kiedykolwiek, czy o ustalonej godzinie i dniu?
Oczekiwania zrobione, ale 2014...
Sorry, 2 i 3 miejsce mam, ale gdzie do jasnej cholery jest Styx: Master of Shadows?
Lepszej gry w tym roku nie było, nie głosuję :/
Jak jestem niepełnoletni to co trzeba zrobić? Wysłać maile z odpowiedziami zdjęcie i skan pisemnej zgody?
Jako fan raczej mechanizmów i leveli z kontrolinatorem... jestem szczęśliwy, że wkońcu dodali nieskończoną ilość warstw. Czekam na Minecrafta :P A jeśli chodzi o koncepcje różnych postaci to nie podoba mi się. Według mnie to ma być sackboy, który skacze i używa śmiesznych mechanizmów, a nie jakiś grubas :(
@ilovemetal w MC masz 5 zbroji (w tym jednej nie da się zdobyć), które wyglądają tak samo (!) i dają jedynie obronę. W terrarii masz 40 zbroi, każda daje ci obronę i dodatkowy bonus (większa regeneracja zdrowia, zwiększone obrażenia itd.). Co do broni... minecraft daje sześć broni (5 mieczy i jeden łuk). Terraria- 115, jest więcej rodzajów i dużo lepsze PvP. Płapek może nie da się zrobić tak dobrych jak w MC, ale nadal da się zrobić prostą spalarkę aktywowaną płytką. Grafika 2D, oprócz łatwiejszej orientacji, daje możliwość lepszej walki. W MC jak klikniesz, to walniesz. W Terrarii zamachniesz się mieczem i jak trafisz to traficz a jak nie to nie. W MC mamy 31 mobów. W Terrari są 199 potwory, kilkanaście zwierzątek, które nic nie robią i 20 NPC, u których możemy kupować rzeczy o raz możemy z nimi rozmawiać. Widać różnicę? A 9.5 dlatego, bo nigdy nie daję maksa, chyba że gra jest wręcz idealna.
Nie lubię gdy autorami recenzji nie są fani serii... prawdziwi fani twierzdzy zrazili się do "dwójki" ze względu na grafikę 3D, która była po prostu "brzydsza". Cieszę się z tego, że w extremie zostawili starą grafikę (i przokazji dodali debilne moce które zruinowały moje marzenia o leprzym Krzyżowcu...). Ja na przykład nie wyobrażam sobie włócznika, jako kogoś innego niż tego starego dobrego typa w brązowym ubranku muwiącym w kółko "You can count on us!"
Ja mam jedynie nadzieję, że gra nie będzie za dużo reklamowana, bo wtedy wbiją do niej noobki i trolle, co totalnie zruinuje porządnych graczy, którzy chcą spokojnie ponawalać w tego Rathalosa.
Nareszcie, nigdy nie miałem przy sobie kolegi z PsP, a Monster Huntera nie miałem na inne konsole. Ale teraz pogram sobie z innymi ludzmi, i w końcu zobaczę prawdziwe polowania :D
świetna gierka, niestety moja płytka się porysowała i nie działa a , art booka zgubiła mi mama pierwszego dnia (nawet nie zajrzałem). wiecie gdzie da się jeszcze może kupić?