Mam zadanie znaleźć żelazo. Widzę gdzie jest ale nie mogę go wykopać bo jest z jednej strony za wodą, a z drugiej za skałą macierzysta. Co mam zrobić?
Grałem w demo i wg. mnie to jest samo co C&C. Nie widzę powodu aby grać w grę która niczym się nie różni sie od poprzedników.
Prawa autorskie ma Betestha. Oni wieża że ich Fallout jest lepszy, więc wątpię żeby byli zainteresowani remakeiem. Może jak prawa autorskie wygasną to pierwsi twórcy zrobią - o ile dożyją. Polecam Wateland 2 -jest bardzo podobny do F1/2.
Najlepszy strategia ever. Lepsza nawet niż Anno, Settlers, czy Cywilizacja. Przeszedłem całą. W poziomach trudności doszedłem do 'Preztiż 9', a Wy? Najbardziej mi się podoba mnogość budynków, bo jest ich kilkadziesiąt (blisko setki). Surowców/produktów też jest kilkadziesiąt (blisko setki). Łańcuchy produkcyjne są tak skonstruowane, że często są zamienniki do surowców czyli np. piwo możesz produkować ze zboża, ale jeśli tego nie masz to również z trzciny i ziół. Każdy budynek produkuję 3 itemki. Wile produkuje te same itemki tylko w innych konfiguracjach i z różną efektywnością. Woda deszczowa jest tutaj paliwem napędzającymi silniki (dają busta produkcji). Są pory roku, zagrożenia na polanach, na wyższych poziomach trudności normą jest, że w czasie burzy paru osadników zginie.
Chyba chodzi o to, żeby ukończyć Gorejące Miasto. Mi się udało. Nic się nie stało poza tym, że miałem wszystkie upgrady.
Liczyłem, że skoro jest to już 8 odsłona to będzie ona rozbudowana jak seria Anno. W Anno dostawaliśmy z każdą grą coraz więcej i bardziej skomplikowanych łańcuchów produkcyjnych, a tutaj? Ekonomia jest w Settlers 8 najprostsza (najmniej skomplikowana) w całej serii.
Też się dziwię. To mój ulubiony gatunek, a tu wychodzi na to, że tylko starzy ludzie w to grają
David tworzy ksenomorfy z filmie Prometeusz którego akcja dzieje się w dalekiej przyszłości, tymczasem w Predator 2 którego akcja toczy się w 1990r widzimy czaszkę ksenomorfa. Historia nie trzyma się kupy.
Na miesiąc przed premierą przesuwają ją o kolejne dwa lata. Razem 7, to nie wróży nic dobrego.
Wolałbym, żeby nie była tak rozbudowana to może wtedy daliby radę zrobić coś co chociaż przypomina AI i walkę która chociaż przypomina wojnę.
Klikam "przypomnij hasło" na bethesta.net i mi mejl nie przychodzi. O co chodzi?
Pomocy!
Postać mi utknęła w teksturach i teraz nie mogę opuścić lokacji bo muszę "zebrać drużynę". Jak to naprawić? Wszystkie savy niestety mam nadpisanie już po fakcie zablokowania, bo nie zauważyłem od razu. Czy jest jakiś sposób na zabicie tej jednej postaci, bez uruchamiana walki z całym miastem?
Patriarcha siedzi na tronie na północnym krańcu lokacji Broadmoon Hights [podmapa Colorado Springs].
Ja mam analogiczne pytanie: gdzie znajdę Eidilon z zadania Cinema Verite?
I czy jest jakiś sposób szybkiej podróży poza holowaniem? Tzn. Żebym nie musiał grupą iść na kraniec mapy żeby wyjść z lokacji.
Szkoda że pełnoprawne RPG z widokiem izometrycznym już nie powstają.
Jak używać roślin skupienia i wytrzymałości? Domyślnie to klawisze F2 i F3 (na PC) ale one po prostu nie reagują. Co dziwne roślin leczenia i przenikliwości (klawisze F1 i F4) mogę używać bez problemu. Zaznaczam, że mam pełen plecak rośli skupienia i wytrzymałości (tych których nie mogę użyć). Zmiana klawiszy przypisania nic nie pomaga. proszę o pomoc.
Denerwuje bardzo mała ilość miejsca do zabudowy. W każdej misji mam każdy skrawek zabudowany i budynki powciskanie w każdy kąt. Generalnie gra jest wykonana bardzo dobrze. To solidny kawał rzemiosła ale to jest to samo co wcześniej tylko osadzone w Azji.
W solucji jest literówka w haśle dostępu do klatki z Koszmarkiem (lokcja wioska Darwin) zamiast "Iceburg" powinno być"Iceberg".
Czy ktoś kto się zna na branży i prawach autorskich mógłby napisać jakie są szansę na remake lub kontynuację?
Czy ktoś kto się zna na branży i prawach autorskich mógłby napisać jakie są szansę na remake lub kontynuację?
Czy ktoś kto się zna na branży i prawach autorskich mógłby napisać jakie są szansę na remake?
Gdzie mogę znaleźć daty wydania dodatków:
- Zatopiony Skarb,
- Botanika,
- Przeprawa
?
Czy w tym dlc z Arktyką budujemy nowe grupy społeczne na nowej mapie analogicznie to nowego świata - Amazonii?
Tego molo do przeniesienia siły roboczej nie ma w nowym świecie, jest tylko to z turystami. Też żałuję.
Patrzysz na zaspokojone potrzeby klikając na domki i tam możesz mieć 100%, ale nie jest to do końca prawdą bo zapewne w magazynie masz stan 0 któregoś z dóbr. Dlatego lepiej sprawdzać w magazynie czy masz zapasy dóbr konsumpcyjnych. Często jest tak, że statek przywozi dostawę dobra która rozchodzi się szybko i wtedy masz wzrost populacji i zysków, a kiedy się dobro skończy masz spadek, w magazynie jest 0, a "w domku" pasek jeszcze nie spadł. Najczęściej brakuje towarów z Amazonii bo dostawy idą z daleka i nieregularnie.
Możesz wyłączyć wojny ale musisz zacząć grę od nowa. Wybierz gra ciągła, w oknie gdzie jest wybór trudności wybierz ustawienia własne i tam wyłącz/usuń rywali i piratów.
A jeśli już masz wojnę to najlepszym sposobem poprawienia relacji jest spuszczenie łomotu przeciwnikowi - poważnie. Jak poczuje, że traci przewagę sam poprosi o rozejm, czasami nawet dorzuci pieniądze.
Na początku też mi się wydawało, że jest to to samo i będzie nudno. Być może nie przeszedłeś gry i nie zaspokoiłeś wszystkich potrzeb wszystkich 5 poziomów mieszkańców (stary świat) . Drzewek produkcji jest o wiele więcej niż w Anno 1404. Mnie bawi pokonywanie wrogów. Po ukończonej rozgrywce gram od nowa ze zwiększonym poziomem trudności (głownie AI)
Jak zmienić nazwę osady? Mogę na nią kliknąć i wpisać, ale nie mogę w żaden sposób jej zatwierdzić - po kliknięciu ENTERA przywraca poprzednią nazwę. Jest mi to szczególnie potrzebne, żeby odnaleźć się w gąszczu szlaków handlowych.
Co są i skąd zebrać punkty wpływu? Nie mogę budować więcej statków ponieważ ich mi brak :/
O co chodzi z tym "nie sprzedawaniem" na steam po 16 kwietnia. Przecież oczywiste jest, że to chwyt marketingowy i product nie zrezygnuje z przychodów i gra będzie dystrybuowana inaczej, tylko jak?
Powinni zrobić w końcu remake Trójki, bo teraz idą w złym bardzo złym kierunku.
@aenwu nie jestem grafikiem, ani programistą ale gdybym był dyrektorem generalnym odpowiedzialnym za nowego TR, odpowiadał za to co ma być w grze, a co nie, o czyn ma być gra to TAK, zrobiłbym lepszą grę. Tłumaczenie "jak Ci się nie podoba to nie graj" nie ma zawile logiki bo przecież, żeby wiedzieć że coś mi się nie podoba to muszę tego najpierw spróbować. Gdybym nie grał w grę, albo pograł tylko przez 5 min i się wypowiadał na temat gry to byś mnie wyśmiał. Poza tym słabizny nie należy pochwalać, więc piszę na tym forum.
Zrobili zupełnie nową grę (nie taką złą, tylko że nie jest Tomb Raider'em). Czy jak coś jest dla wszystkich to jest przez to lepsze? Gra jest zrobiona pod publikę bez dwóch zdań. Developerzy najwyraźniej zrobili badania, że przy obecnych graczach [i po sukcesie takich gier jak Uncharted] lepiej się sprzeda strzelanina i gra akcji pod tytułem Tomb Raider. Nie miałbym pretensji gdyby w tej grze bohaterem był Rambo, albo gdyby chociaż nie nazywali tego Tomb Raiderem i wymyślili inny tytuł [np." Lara Croft - nowe przygody" tak żeby nie żerować na tytule z 1996r]. To zwykły skok na kasę. Żeby zwiększyć sprzedaż wykorzystali postać Lary (właściwie tylko imię i nazwisko, bo ta Lara nie ma nic wspólnego z pierwowzorem). Nowa Lara gdzieś na początku tej gry mówi że nie cierpi grobowców. To ja się pytam po co jest Tomb Raider'em (odkrywcą grobowców).
... wszystko, za skok, za obejrzenie cut-scenki. Fabuła nudna jak flaki z olejem. Zamiast przeszukiwać grobowce [tomb - grobowiec] skaczemy po dżungli i dachach jakieś zapyziałej wioski w Japonii. Misje poboczne są ciekawsze od głównego wątku, bo tam przynajmniej się coś odkrywa. Dabing jest obrzydliwy, jedyny plus tej gry to grafika.
oglądam oceny, czytam komentarze i oczom nie wirze. Ludzie to jest najgorsza odsłona TR, nie licząc Angel od Darkness. S�� 2 zagadki na krzyż, to jest gra dla tumanów, przez pół gry mamy mierną strzelaninę, przez 30% oglądamy cut sceny, gra toczy się praktycznie sama, nie trzeba nic wiedzieć, nic umieć, żadnej zręczności, gra podaje wszystko na tacy, pokazuje co zrobić, gdzie iść, nie trzeba nawet zapalać pochodni, Lara to robi z automatu jak jest ciemno, nie trzeba szukać przedmiotów, same się znajdują wystarczy podejść i z odległości 6m włącza się cut-scenka jak lara podnośni. Z resztą co 5 metrów mamy skrzynkę z surowcami i nabojami. Naboi jest tyle, że co chwile mam pełen ekwipunek w ogóle nie trzeba się przejmować amunicją, można na oślep strzelać. Umiejętności zdobywane w grze w ogóle nie przydatne. Po co ulepszać "szybkostrzelność" pistoletu skoro i tak nie widać żadnej różnicy? Z resztą przeciwnicy nie stanowią żadnego problemu. AI przeciwników leży i kwiczy, sami podchodzą po kolei pod muszkę karabinu. Niby jakieś elementy RPG chcieli wprowadzić, ale im nie wyszło. PD powinno być nagrodą, czymś czego się szuka jak wody na pustyni, tymczasem tutaj dostaje się PD dosłownie za wszystko, za skok, za obejrzenie cut-scenki. Fabuła nudna jak flaki z olejem. Zamiast przeszukiwać grobowce [tomb - grobowiec] skaczemy po dżungli i dachach jakieś zapyziałej wioski w Japonii. Misje poboczne są ciekawsze od głównego wątku, bo tam przynajmniej się coś odkrywa. Dubbing jest obrzydliwy, jedyny plus tej gry to grafika.