kubapol21 ostatnie wypowiedzi na forum i w komentarzach

Jestem jak najbardziej za, o ile nowe części będą toczyć się w innych lokalizacjach.
Nie chciałbym otrzymać prawie identycznej mapy z inna linią fabularną. Odkrywanie Hogwartu i okolic było jednym z ogromnych plusów tej gry, wiec skoro już te miejsca znamy czas na coś nowego.
Druga cześć mogłaby się rozgrywać już po zakończeniu naszej magicznej edukacji w Londynie, powinniśmy mieć możliwość odwiedzenia znanych magicznych miejsc z brytyjskiej stolicy, takich jak ministerstwo magii albo ulica pokątna, czy nokturnowa. To dałoby pole manewru do wprowadzenia mugolii i konieczności ukrywania przed nimi naszych zdolności. W jedynce mimo iż gra podkreślała nam że Hogsmead jest jedynym miasteczkiem w całej Brytanii zamieszkałym wyłącznie przez czarodziejów, zwykłych ludzi nie uświadczyliśmy, w każdym zakątku mapy nawet tym najbardziej od Hogwartu odległym nikogo nie dziwiło że rzucamy czarem za czarem, a przecież tajemniczość i ukrywanie czarodziejów przed światem mugolii było jednym z głównych filarów tego uniwersum.

A skąd autor wie że ksiaże Adam naprawdę umarł.
Został tylko przebity przez szkieletora który odebrał mu miecz i przejął jego moc.
Jego los jest ciagle niepewny i w kolejnym sezonie okaże się zapewne że książę jednak przeżył.

Po drugie ktoś tu chyba nie uważnie oglądał serial, bo byli czempioni wyraźnie wskazywali że Adam już teraz zasłużył na nagrodę ale jak opuści Preternie, nie ma pewności czy do niej powróci po śmierci. Będzie musiał ponownie jak każdy śmiertelnik udowodnić że jest jej godzien.

Podobno fabuła zabrać ma nas do mezozoiku. Gdzie prehistoryczne gady pracują nad stworzeniem wyjątkowego parku. Eksperymentując z DNA pierwotnych ssaków, udaje im się wyhodować pierwszego człowieka w tej roli Sam Neill. Wkrótce okazuje się że zabawa w boga niesie ze sobą poważne konsekwencje. Zblazowany miliarder T-rex niebawem ma się przekonać że ludzi głównej atrakcji jego rezerwatu nie da się tak łatwo kontrolować. A chciwość i zachłanność naukowców zapoczątkuje serie wydarzeń które ostatecznie zakończą panowanie wielkich gadów na naszej planecie.

Gościu jest przede wszystkim biznesmenem, kiedy zorientował się ze jego wypowiedzi mają tak wielki wpływ na kurs BTC, postanowił na tym zarobić, najpierw inwestując w niego na zwyżce, a potem zapewne na jego spadku. Jego portfel się zgadza a Internet stara się na siłę dorobić do tego jakąś teorie.

A może tak poprostu zrobić premierę, pół roku później wtedy kiedy jest sie w stanie w sposób realny zatowarowac swiatowy rynek. A nie tylko natrzaskac kilka milionów egzemplarzy i jak najszybciej je wrzucić do sklepu licząc że to zadowoli fanów.

A czy uwzględniamy inflacje? bo pierwszy sezon GOT powstał już prawie 10 lat temu wiec wtedy też dolar miał większą wartość.

Podobno pierwsi gracze już ogrywają tytuł i starcza na co najmniej 30 godzin
https://www.reddit.com/r/FallenOrder/comments/dszvv2/pretty_sure_i_wont_be_able_to_play_yet_but_at/

Malkontenci hejtują , a reszta woli sie swietnie bawic w kinach. Kapitan Marvel w trzy dni w USA zarobiła 153 mln dolarow A globalnie na świecie juz ma 455 mln dolarów. Przy kosztach produkcji na poziomie 149 mln i kosztach marketingowych pewnie w okolicy 50 mln film juz na czysto ma ponad 250 mln dolarów . Podejrzewam ze w samym USA widowisko zarobi grubo ponad 700 mln dolarów A globalne wpływy wyniosą ponad 1.5 miliarda. Wiec na Disneya/Marvela mozna sie boczyć krzyczeć obrażać ale ich filmy i tak skończą zarabiające mase forsy.

Generalnie mam taka tendencje w sandboxach ze podbkoniec przygody jak juz mnie nudza totalnie to zmieniam poziom na najlatwiejszy i sprintuje do końca. Tu poziom zmienilem mniej wiecej w 4tej lokalizacji, ta gra jest ogromnym potworem pod wzgledem wielkosci, problemnwntym ze podnwzgledem jakosci robimy wnniej caly czas to samo. Palimy zapasy kradniemy skarby zabijamy zbieramy i walczymy. Ok walka fajna duzo lepsza niz w origin ale po godzinie tez odrzuca juz. Zwlaszcza ze de fuck znowu caly system oparli nabkontrze najlatwiej czekac az przeciwnik zaatakuje skontrowac wyprowadzic cios wzmocniony umiejetnoscis i bum smierc a jak swieci siennanczerwono wtedy o dziwo tez kontra ale z uskoku czas zwalbia a my nawalamy przeciwnika do woli umiejetnosciamibi tak do znudzenia. A walki na morzu to jedna wielka kpina. Kilka rodzajubprzeciwnikow strzelanie z łuków iboszczepwo badz plonacych lukow i non stop taranowanie. Robinfrajde przy pierwszej bitwie anpotem grindujesz bo potrzeba ci drewna nanrozbudowenstatku a chcesz go rozbudowac bonladnie wygladaja fioletowebi zlote kafelki wnpanelu statku . Masakra robie sobie conajmniej tydziennprzerwy odntego potworka

Po pierwsze, zaznaczę ze fanem wiedzmina książkowego nigdy nie bylem nie ujął mnie była to raczej rzemieślnicza robota dodatkowo nasycona miernymi seksualnymi motywami i prostackimi tekstami. Tak wiec Pan Sapkowski nigdy nie zapisal sie w moim kanonie pierwszej ligi autorow fantasy (gdzie zaliczam Tolkiena Sandersona LeGuin Jordana Martina czy Zelaznego). Natomiast gry cdpr to prawdziwy majstersztyk pod wzgledem budowy otwartych swiatow konstrukcji questow dialogow - stworzyly nowy kanon i wyznscznik nowego trendu w komputerowym rpg do ktorego nadal mierza i w niego celuja takie produkcje nak chocby nowy Assasins Creed. Tak wiec zaznaczmy jedno gry redow to nie utwór Sapkowskiego. Ok moglby miec pretensje gdyby napisal książkę jakis nieuczciwy wydawca dal mu 30 tys zl a potem sam zbil miliony na jego utworze i mysle zebpo to jest ten paragraf w ustawie. Ale Pan Sapkowski podjal swiadomandecyzje biznesowa nie chcial udzialu wbzyskach bo w nie nie wierzyl nie tworzyl gry mial o niej czesto krytyczne zdanie a teraz poprostu chce dodstkowa kase.

Haha, kpina to mówi prezes wytwórni ktora co roku wciska co najmniej trzy filmy o superbohaterach Marvela i wszystkie bija rekordy w box offisie. Problem leżał w tym ze nowa trylogia to poprostu syf brak wyrazistego antagonisty scenariusz kopiuj wklej z oryginalnej trylogii nowi dziwaczni kosmici calkowicie zeszmacone oryginalne postacie nowe postscie ktore poprostu nie daja rady. To wszystko zlozylo sie na to ze ludzie wolo po prostu w domu raz jeszcze obejrzec starenfilmy niz męczyć sie w kinie na nowych. Rogue one pokazal ze dobry film wntym uniwersum sie sprzeda. Solo tez byl nienajgorszy i napewno nie zasluzyl na taka klape, ale pamietajmy ze wypuszczenie go w maju obok deadpoola i avengersow bylo strzalem w stope. Zwlaszcza ze Disney celowo nie reklamował filmu zeby nie zaszkodzic box officowemu wynikowi Avengersow. Fani

Zamowilem w euro rtv agd i gra mialem juz w ta środę

Witam czekam na paczkę z usa I tu mam problem rodzaj paczki to Priority Mail International Parcels
Na stronie trackingu usps paczka ma ostatni status :
January 26, 2018, 11:49 am
Departed
WARSAW, POLAND
Your item departed a transfer airport in OKECIE, WARSAW, POLAND on January 26, 2018 at 11:49 am. The item is currently in transit to the destination.

Problem w tym że nasz krajowa poczta polska uważa że paczka do nich nie dotarła i na stronie śledzenia pp tracking konczy się:
Wysłanie przesyłki 2018-01-19 14:32 ISC MIAMI FL (USPS)

Czyli co paczka zaginęła czy ją podpierdzielili. Jak to można wyjaśnić i co w tej kwestii zrobić. Miał już ktoś tak ?

A może by tak dac licencje ludzie z creative assembly i zrobić Total War Star Wars. Zamiast regionów Europy mielibyśmy planety galaktyki i ewentualnie jakieś "zabudowane" przestrzenie kosmiczne zamiast bitew morskich mielibysmy walki kosmiczne a zamiast bitew ladowyxh inwazje planetarne. Podstawka z wydarzeniami z oryginalnej trylogii. Kolejne dlc z wojnami klonów, stara republika vs imperium sith, First order vs resistance. Do tego mikroplatnosci zakup jednostek bohaterów nowych planet frakcji. Ea by na to poszła a to w sumie i tak już norma dla CA w ich grach

Kolejne perypetie z paczka.
Otóż mamy godzinę 10.28 A na trackingu z USA mamy dwa wpisy z daty dzisiejszej.
Pierwszy pojawił się już rano koło 6.00 i sic jest w systemie z godzina 12.00 że paczka opuściła port lotniczy w Kolonii w Niemczech. Kolejny wpis z godzina 9.00 paczka jest już w Polsce na Okęciu oczywiście nie może być na Okęciu bo jedyny lot relacji kolonia Warszawa lata w godzinach 20-21.40 więc tu moje pytanie. Czy te tracking i są uzupełniane na pałę i ktoś sobie wpisuję cokolwiek byle tylko było czy tracking idzie z automatu np w oparciu o numery lotów w których ma być paczka? Oczywiście tracking na stronie poczta polska nadal milczy i zatrzymał się na etapie Florydy.

Nie nie było opcji Global shipping. Więc wiem z paczka będzie do oclenia ale to akurat nie problem. Zamawiam sporo paczek z jp z figurami i generalnie jak widzę że paczka jest w moim wer Zabrze to jadę sobie tam autem i cło place na miejscu i od razu mi ją wydają. Od siebie z kato mam tam jakieś 20 min autem.
Ale naprawdę nie wiem jakim cudem paczka która podobno opuściła już 7 stycznia west palm Beach i 8 była już gdzieś w louisville 15 znowu się znalazła w west palm Beach i znowu została gdzieś wysłana.

Dziś zrozumiałem że za uja nie jestem w stanie pojąć jak działa amerykańska poczta i że jest ona 1000 razy gorsza od naszej.
Otóż moja paczka która na trackingu opuściła miami i west palm Beach 8 stycznia nagle magicznie znalazła się tam ponownie 15 stycznia by znowu opuścić to miasto.

Zaznaczę jeszcze że 1000% bardziej zależy mi na dotarciu tej paczki niż odszkodowaniu od paypal

A tu screen z usps

Malaga jesteś tego pewien??
Tak wyglądają screeny z usps tracking i trackingu na pp. Nawet na 100 % nie wiem czy ta paczka opuscila USA a z tego co słyszałem poczta amerykańska jest jeszcze gorsza od naszej. Wartości paczki to ponad 600 więc bardzo się już tym wszystkim denerwuje. Czy komuś zaginela kiedyś paczka z Ebay jak wygląda kwestia zwrotu przez paypal? Kiedy takie cos powinienem zgłosić? Paczki zamawiane z Japonii mam średnio po 5 dniach z clem czy bez dostsrczanendo domu. A tu już drugi tydzień i zero ubdate. Fscet co mi to sprzedał powiedział że usps na pewno będzie dodawać do śledzenia moment ladowania paczki w kraju docelowym i moment dostarczenia. Początek trackingu na śledzeniu pp też jest więc oni też chyba będą aktualizować tracking na bieżąco w kraju. Przynajmniej powinni ?

Witam wygrałem aukcję od osoby z USA. 13 grudnia przelew zrobiłem od razu za pośrednictwem paypala. I od tego momentu zaczęły się kłopoty z tym zakupem. Sprzedawca poinformował mnie iż muszę czekać aż otrzyma przekaz z paypala. Pierwszy raz się z tym spotkałem ale mówię ok rozumiem za koszty wysyłki ma dac ponad 100 dolarów. Czekałem aż 3 tygodnie aż według niego kasa była widoczna na koncie. Podobno było związane to z świętami. Paczke wysłał wreszcie 5 stycznia za pośrednictwem USPS prioryty mail international package z ubezpieczeniem. Myślę sobie paczka szybko dojdzie, i tu kolejny problem od poniedziałku paczka ma status
Your item departed from an intermediate transfer airport in METROPOLITAN AREA, LOUISVILLE, UNITED STATES on January 8, 2018 at 9:52 pm. The item is currently in transit to the destination
I nic zero głucho na stronie poczty polskiej widnieje że paczka opuściła Florydę i nic więcej.
Ma ktoś doświadczenie z tym. Zaczynam się już po mały wsciekac najpierw 3 tygodnie czekania na wysłanie paczki teraz wszystko wskazuje że paczka zaginęła gdzieś w jakimś louisville. Co robić? Prosiłbym was o radę.

Hmmm. Powiem tak nie wiem o co ten rabany. Ludzie pokazywali jak to jest to tytuł pay to win. Ale ja tego narazie nie uswiadczam. Po przejściu kampanii zacząłem od walk myśliwców, I o dziwo myśliwiec z poziomem zero daje radę zastrzelić ten z wyższymi. Potem zabrałem się za podbój galaktyczny i tu hmmm rundy konczylwm tak jak w battlefroncie 1 czyli w połowie stawki. Generalnie jestem graczem który częściej ginie niż zabija innych Ale tutaj jak się zna parę trików można sobie dość dobrze radzić. Wykonujac cele i zabijając innych można zakupić w rundzie lepsze jednostki np czołg at-st czy właśnie myśliwiec na ziemi skupiając się na celach i lecąc w grupie ludzi dałem radę już po kilku grach wcielić się w bohaterka. A kasa na pierwszych poziomach idzie bardzo szybko bo zyskujemy nie tylko kasę za mecz ale i za awansowanie w randze. Teraz po kilku godzinach gry mam 9 rangę i juz sporo kart do gwiezdnych. Owszem zgodzę się że odblokowanie wszystkiego zajmie niemożliwe dlugo, ale po co odblokowywac wszystko ? Nie lepiej znaleźć pojazdy jednostki czy bohaterów których lubimy i na nich się skupić i je maskować. Poza tym hmm nawet w ramach jednej jednostki ludzie i tak będą trzymać się swoich ulubionych zestawów kart gwiezdnych. Gra super A że teraz do dostania za 150 zl na konsole to naprawdę warto;)

Hmmm. Persona 5 to tytuł który raczej trudno było przegapić, posiadając konsole PS4. Miała naprawdę spora akcje reklamowa, nie wspominając już ze hype na tą grę narastal od jej japońskiej premiery, już wtedy wszystkie serwisy branżowe rozpisywaly się o tym że to najlepsze jrpg od wielu wieku lat. Nie mniej grę zaliczyłem i nie żałuję. Zdaje sobie sprawę że przez swoją stylistykę nie do każdego może trafić. Ale jeśli jesteś fanem anime o zwariowanej fabule gdzie spotkasz zarówno kliszowe postacie typowy japoński humor a ponadto masę trudnych tematów nie poruszanych na codzień w mangach i anime jak choćby wykorzystywanie sexualne dzieci próby samobójcze korupcję w rządzie, wyzysk w japońskich korporacjach, fobie społeczne i masę masę innych, to ta gra trafi do ciebie. To tak jak byś uczestniczył i żył w jednym z najlepszych anime ostatnich lat. A tak na marginesie, jedna ciekawostka dlaczego wszystkie media powtarzają ta bzdure że bohater za dnia jest normalnym studentem a w nocy wchodzi do świata palący. Nijak ma się to do gry, każdy kto grał w grę zauważy że w ciągu jednego dnia można zrobić dwie akcje w dni tygodnia mamy dostępne After school i evening a w weekendy poprostu day i evening. Do pałaców i mementos można wejść tylko i wyłącznie po szkole albo w weekendy za dnia, wieczorem nasza postać wraca do domku a nocami to ona grzecznie śpi.

Przyznam szczerze że gra się bardzo dobrze. Jestem po etapie kręcenia klipu z gadajacym autem. Narazie mamy taki bardzo luźny klimat hipsterski. Paczka znajomych stworzyła organizacje hakerska na zapleczu sklepu z grami planszowymi i rpgami. Postanawiają zniszczyć system który mapuje nasze osobowości i sprzedaje gotowe profile np firma ubezpieczeniowym itp itd. San Francisco jest naprawdę wiernie oddane trudno się tu do czegoś przyczepić. Trochę zabijają radość zadania poboczne które zawsze sprowadzają się do trgo samego, znajdź i sczytaj parę zakodowanych wiadomości z kilku telefonów budek odczytać parę smsow potem ktoś z ekipy np śruba albo sitara daje ci jakąś lokalizację tam sir wlamujesz przechodzisz do widoku z kamery i kradzież jakieś dane. Niszczescie zadania główne są już bardziej rozbudowane, po dosłownie paru misjach głównych odwiedziłem już wielka firmę komputerowa i ich serwerownie oraz studio filmowe. BTW AI w tej grze to jakaś porażka kiedy wchodzimy na teren strzeżony to alarmujemy tylko podświetlany na czerwono strażników pozostali neutralni mają nas gdzieś i tak dochodzimy do paradoksu że możemy ogluszyc wroga tuż przed nosem paru stażystów a tamci będą mieć to w dupie. Tak czy siak jak na wstępie gra bardzo ładna klimatyczna miasto duże i naprawde gorąco polecam

Czy pokemony maja swoje odpowiednie habitaty. Znaczy wiem ze podobno leśne spawnują się w lasach a wodne przy wodzie. Ale chodzi mi bardziej o to czy jest coś takiego że np. laprasa można znaleźć tylko nad morzem śródziemnym Articuno w alpach albo Himalajach a charlizardy tylko na sacharze. Chodzę z ta apką po mieście od paru dni i jedyne co znajduje to rattata pidgeye i pare innego podstawowego syfu. Okoliczne sale też widze mają pokemony z mojej grupy tylko bardziej podekspione i wyewoluowane.

Jupiii - wyrośnie nam kolejne pokolenie ludzie ze zrąbanym wzrokiem. Okuliści od lat bija na alarm że częste wpatrywanie się w ekran smartfona zwiększa odsetek dzieci z wadami wzroku. Ale te gogle to prawdziwy krok milowy w tym względzie. Ludzie przypominam ze to nowa technologia nikt nie sprawdzał jej długofalowego efektu na zdrowie człowieka. Wiec zdecydowanie zalecam powściągliwość

Taki sam motyw jest zresztą w grze. Misja dla Urkiego który chce latać i mamy mu przynieść pióra ptaków. Urki skacze z urwiska i rozlega się znajomy motyw z AC oczywiście jego piórka nic mu nie pomagają a sam biedak ląduje w sianie. Generalnie misie dla Urkiego są najlepszymi w całej grze

Po pierwsze należy zadać pytanie jak ta dziewczyna cie szturchnela? Z jaką siła. Nie obstawiam by na przestrzeni małej restauracji ta kobieta mogła się jakoś wyjątkowo rozpędzić, więc podejrzewam że siła była raczej nie wielka. Ale będzie to widać na monitoringu drugie pytanie jak trzymałas telefon, często mnie szturchaja w sklepie albo w galerii jeszcze nigdy telefon mi nie wypadł. Jeśli jesteś pewna swego możesz złożyć wniosek o ściganie z art 288. jeśli śledztwo zostanie wszczęte, zostanie pewnieumorzone z braku winy sprawczyni ale jako poszkodowana będziesz miała dostęp do akt sprawy. Co pozwoli Ci się zapoznać z danymi pani z KFC. BTW z tego co opisujesz w sądzie nie udowodnisz że wina leży tylko po stronie tej klientki, sąd zapewne uzna że obie w tym przypadku nie zachowalyscie odpowiedniej i wymaganej dla tego typu sytuacji ostrożności.

Wydaje mi się że koło Ramsey'a Snow'a stoi niejaki Kajetan P. jego Fatality polegać będzie na obcięciu głowy przeciwnika, schowaniu jej do plecaka, porąbania zwłok, wsadzenia ich do reklamówki i jej podpalenia

Mne zastanawia czemu JJ.Abrams nie zdecydował się na Michael'a Fassbender'a wiem ze brał udział w castingach na Kylo Rena. I przynajmniej nie byłoby śmiechu na sali w momencie w którym ściągał maskę.

STILL BETTER SITH LORD THAN KYLO REN

Pamiętam jak na premierze Zemsty sith'ow w finale stanęli na przeciw siebie Anakin i Obi Wan - Den pojedynek zapadł mi w pamięci na długo - a na pojedynku Fin / Rey vs Kylo Ren czekałem tylko by to dziadostwo się skończyło

Kylo za naszym drogim narodowym Kmicicem powinien zakrzyknąć kończ waść wstydu oszczędź

A tak na marginesie Robiac zestawienie sithów z filmowej serii wyglądałoby to mniej więcej tak

Darth Vader, Darth Sidious, Darth Tyranus, Darth Maul - potem długo długo nic jakieś 1000 miejsc dalej Dartk o przepraszam nie Darth, Kylo Ren

Teraz wiem jedno cały fenomen SW to tylko i wyłącznie zasługa G. Lucasa. Włodarze Disneya i Pan J.J. Abrams zrobili tylko i wyłącznie dobrą rzemieślniczą robotę. Tutaj cała historia jest tak kiepsko napisana i po prostu nie pasuje do ogółu Gwiezdnych wojen że człowiek czuje od początku że coś jest nie tak. Abrams chciał pokazać że bazując na oryginalnej trylogii Lucasa jest w stanie stworzyć coś zupełnie innego dlatego poza paroma wyjątkami nie uświadczymy żadnych gatunków kosmitów z oryginalnej serii. Jest jeden Mon Calamarii w bazie rebelii ale poza nim mamy jakieś durne ptakopodobne coś noszące kosze na plecach dziwaczne wiewiórki tp itd. Dalej historia po prostu nie trzyma się kupy :/ Luke znika w najgorszym dla galaktyki momencie, Han Solo daje sobie ukraść sokoła który ląduje na wysypisku śmieci, nowa republika to garstka śmiesznych nic nie znaczących układów znowu mamy tych dobrych w ruchu oporu i tych złych w imperialnych zbrojach. Coś jest nie tak zwłaszcza że G.Lucas kilkakrotnie wypowiadał się o tym co było po trylogii że imperium pozbawione zwierzchniej władzy rozpada się że rebelia przejmuje układ po układzie od byłych gubernatorów i ostatecznie że republika wraca do swoich pierwotnych rozmiarów. Tu mamy taką historie której żaden fan po prostu nigdy przenigdy by sobie nie wyobraził. Supreme Leader Snoke kolejna postać która jak zobaczyłem to płakałem - imperator Palpatine miał klasę miał styl a to to po prostu porażka biorąc pod uwagę że ma być głównym wrogiem tej trylogii. Rylo Ren jest jeszcze gorszy do puki nie zdejmie maski można go nawet lubić ale potem wypada dość łagodnie ujmując bardzo blado. Ta seria przyzwyczaiła nas do świetnych Sith'ów Vader, Maul, Dooku, Sidious - Kylo Ren mógłby im najwyżej polerować rękojeść miecza o ile w MW dual saber Dartha Maula wzbudzał niemały podziw i był jednym z lepszych elementów filmu o tyle miecz Rena jest szczerze mówiąc śmieszny. I krótko rzecz ujmując fabuła była tak utrzymywana w tajemnicy bo myślałem że będzie swietnie nowatorska a jest naprawdę wtórna i wszyscy c film już widzieli wiedza jak to teraz się potoczy Luke będzie szkolił Rey - Snoke dokończy szkolenie Rena - Rey i Ren okażą się spokrewnieni tak będzie na pewno nie wiem tylko czy będzie ona drugim dzieckiem Solo (chodź patrząc jak się do niej odnosił i podobieństwo jej zachowania można się tego spodziewać) dzieckiem Luka raczej się nie okaże bo pewnie twórcy będą chcieli zrobić z niego 100% Jedi który nigdy nie wziął kobiety. Na końcu Ren wróci na jasną strone mocy i zabije Snoke'a. Każdy wiedział jak się skończy nowa Trylogia że wygra imperator ze Anakin upadnie ale i tak wszyscy czekali na jej zwieńczenie z wypiekami na twarzy, na dalsze części tej nie czekam wcale ok nie oszukujmy się pewnie pójdę i zobaczę z ciekawości ale nic mnie do nich nie ciągnie.

Sorry mozecie mnie shejtowac, ale dla mnie nowy film to zawód po całości. Bez spojlerow, ale jesli kiedykolwiek obejrzales nowa nadzieje to od pierwszej minuty zdasz sobie sprawe ze ten film ma kubek w kubek identyczny scenarius. Robot dostaje ważna mape imperium szuka robota bochaterowie wpadaja na hana i chewbacke a na koncu niszcza gwiazde smierci. Nawet glowny bochater ginie w tym samym momencie i w podobnej scenie co obi wan w nowej nadzieji. Tu wszystko jest jakies takie dziwne niby ten sam swiat niby ta sama marka a jednak widac ze wszystko jest gorsze. Abrams wyszedl z przekonania ze najbardziej lubimy to co znamy ale. I niestety dostajemy da sama historie opowiedziana w ten sam sposób ale bez wiekszej głębi i magii jaka miala oryginalna trylogia. Nawet nowa trylogia lucasa bila ten szajs na głowę . A teraz czekam na fale hejtu bo pewnie pseudo fani zaraz rzuca sie na mnie jakie te nowe gwiezdne wojny sa spoko

Ten zamaskowany koleś na pewno nie będzie Lukiem. Po pierwsze są fragmenty w trajlerze gdzie widać Kylo Rena bez maski. konkretnie scena w lesie w nocy w której stoi plecami do kamery i rozpoczyna walke z Finnem, widać jego sylwetke i długie czarne włosy to Nie Luke. Po drugie sa screeny z Kylo Renem bez maski idącycm wraz ze szturmowcami. Po trzecie sa w necie screeny Luka z przebudzenia mocy. Cała teoria oparta jest na tym że Luka nie ma na plakacie ani na trailerach. Być morze pojawi się w filmie dosłownie epizodycznie i to pod sam koniec filmu. Już bardziej przemawia do mnie teoria że Luke nie żyje na etapie Przebudzenia mocy i będzie pojawiać się jako świetlisty Jedi albo jakiś stary hologram. Nigdy natomiast nie uwierzę że Kylo Ren to Luke

Mała podpowiedź dla tych którzy dopiero zaczynają i chcą szybko zarobić kasę i wbić wysoki level. Grajcie w tryb Squadron ;) To prawdziwa farma kasy i leveli

Ok wczoraj ograłem kilka godzin i mogę podzielić się swoimi wrażeniami.
Generalnie Taktyki tu się nie uświadczy cala mechanika polega mniej więcej na tym że kto pierwszy odda strzał w kierunku wroga ten go zabije. Dlatego gra się bardziej zręcznościowo. Czasami troszkę razi że w pewnych okolicznościach imperium ma przewagę. AT-ST to tak naprawdę jedyny pojazd naziemny i ma go właśnie imperium. Owszem konstrukcja map i niewielka mobilność pojazdów sprawia że tak naprawdę niewielki z niego pożytek ale szkoda że rebelia nic nie dostała. Walk powietrznych na razie nie ogarniam steruje się jak dla mnie troszkę topornie i sadze ze nie jestem w tym osamotniony bo na razie w rozgrywkach obserwuje tylko rozbijające się myśliwce. Sama rozgrywka jest naprawdę świetna o ile trafisz na dobrą drużynę. Generalnie jeśli raz przegrasz mecz możesz śmiało wychodzić bo kolejne rozgrywasz w tym samym składzie. A naprawdę widok ludzi którzy w trybie supremacy albo w Walker asault zamiast zdobywać połączenia czy punkty kontroli wylatują hen gdzieś w mapę żeby samotnie polować na fragi jest dość częsty. Jestem niedzielnym graczem w trybie multi i niedzielnym w shooterach w ogóle, ale mimo tego udaje mi się wylądować w pierwszej dziesiątce zawodników czasami nawet być wyróżniony za realizacje celów albo za ilość zabitych. To pokazuje do kogo tak naprawdę ta gra jest skierowana. Do niedzielnych graczy którzy uwielbiają to uniwersum i siada tu po prostu żeby się odstresować. Co do blasterów to ich liczba jest mała ale nie oszukujmy się ludzie i tak grają tak naprawdę kilkoma z nich. Dla mnie natomiast największy minus ze nie mogę sobie zmienić koloru wiązki. SW właśnie z tym mi się kojarzyło czerwone strzały imperium zielone rebelia a tu wszyscy na czerwono strzelają .

A mi gra się całkiem przyjemnie.
Idealna produkcja żeby siąść i popykać przez godzinkę lub dwie na konsoli

To że gra będzie płatna oznaczać może tylko jedno . Blizz zafunduje nam obok trybu multi solidną kampanie single

Gra ograna - Niestety mimo dobrego początku i świetnego miasta im dalej w las tym nudniej. Ni zgodzę się z krytyką głównych postaci mi strasznie przypadły do gustu szczególnie Evie. Natomiast same misje banalne i niestety nudne. O ile protagonistka ma jeszcze jakiś cel spójnie przedstawiona historie i wyścig o artefakt prekursorów o tyle Jacob po prostu chodzi wypełnia parę durnych misji po czym zabija. po czym po wskazanym zamachu kolejną misją Evie jest najczęściej naprawienie zamieszania spowodowanego przez Jacoba. Gra nie promuje cichego zabijania a na palcach jednej ręki policzyć można misje gdzie naprawdę warunkiem jest przemknięcie niezauważonym. Najczęściej możemy po prostu wejść przez główne wejście wyrznąć wszystkich i zaliczyć zadanie przy czym sama gra nie premiuje w zasadzie zbytnio bardziej finezyjnych rozwiązań. Kolejna sprawa To finał który jest po prostu okropny i sztampowy. Zły bandzior zamierza zabić królową na balu i oczywiście nikt go nie podejrzewa, dlatego Ci dobrzy musza wkręcić się na imprezkę i uratować koronę po to by na końcu dostać tytuł szlachecki. Widziałem już naprawdę setki filmów w tym większość komedii z identycznym zakończeniem. Patrz Rycerze z Szanghaju 2, Johny English. Sama walka z finalnym bossem to jedno wielkie nieporozumienie i naprawdę nie wiedziałem czy płakać czy śmiać się

Następny Assasyn to już na pewno będą Hitlerowskie Niemcy i Berlin. Pewnikiem okaże się że Stauffenberg był Assasynem, a część nazistowskich kacyków będzie Templariuszami. Kto wie może w ostatniej misji zabijemy nawet Hitlera w jego bunkrze pozostawiając go tak by cały świat myślał że to było samobójstwo. Jeśli Ubi jest gotowe na naprawdę odważną historie To Berlin w latach trzydziestych i czterdziestych dwudziestego wieku będzie doskonałą miejscówka. Trzeba pamiętać że III rzesza była mocno zainteresowana artefaktami o rzekomo nadprzyrodzonej germańskiej mocy. Tak więc świetnie dało by się to wpleść w historie serii

Nie ma to jak dobre Lesbijskie zakończenie. Wątek romansu Max i Chloe był rozwijany już od 3ciego epizodu. I każdy wiedział że tak to się skończy

@U.V. Zgadzam się w 100%, jakoś dziwnym trafem najwięcej hejtu teraz na ACS wylewają gracze pecetowi którzy nawet nie mają okazji przetestować gry. Zwykły gracz który tytuł zakupi i przetestuje nie będzie miał nowej odsłonie nic do zarzucenia. To nadal ten sam Assasyn, który rozwija to co zainicjowano w Unity. W kwestii wydajności widać naprawdę że Ubi uczy się na błędach, w Unity tak naprawdę zaraz po premierze płynnie grało się tylko w początkowym etapie w Wersalu, teraz odbyłem już spora wycieczkę po wirtualnym Londynie i powiem szczerze puki co nie uświadczyłem spadków wydajności. Owszem NPC jest zdecydowanie mniej niż w Unity ale miasto nadal żyje i ma swoje regiony takie jak Targowiska i Dworce gdzie naprawdę uświadczymy niemałego tłumu.

Ok grę dostałem wczoraj i już ograłem parę godzinek. Jestem na etapie podboju Whitechapple. Gra jest po prostu świetna. Widać że autorzy poszli po rozum do głowy i zrezygnowali z olbrzymich tłumów powtarzających się NPC gra działa płynnie na stałym poziomie dotychczas nie uświadczyłem żadnych zacięć ani zgrzytów. Możliwość przełączania się pomiędzy dwójką assasynów, to ciekawe rozwiązanie. Londyn wygląda po prostu obłędnie od zatłoczonych stacji kolejowych i targowisk na przez olbrzymie kominy dzielnic industrialnych po pływające promy na Tamizie wszystko oddaje idealnie klimat niczym z dobrego filmu o Sherlocku. Rozgrywka jest niemal identyczna jak w Unity, to nadal ten sam Assasyn tylko zw innej lokalizacji bardziej dopracowany i dopieszczony graficznie i z naprawdę miodnym gameplayem. BTW dla fanów wątku współczesnego jest występuje ale jesteśmy tylko obserwatorami, fabułę śledzimy z kamery drona która niestety nawet nie możemy sterowac. Przynajmniej na początku rozgrywki

Dla tych co psioczą iż AC jest już nudne bo co roku wychodzi nowa cześć. Odpowiedź prosta nie chcesz nie kupuj i nie wylewaj swoich żalów na forum. Ja odpuściłem sobie kilka odsłonę z Konstantynopolem bo po prostu nie wpasowała mi klimatem. W ta natomiast zagram z miłą chęcią. Fajnie że co roku Ubi wypuszcza nowy tytuł który co warto zaznaczyć mało kiedy jest wtórny wobec poprzedniczki. seria ciągle się rozwija wystarczy wspomnieć pierwsza odsłonę gdzie aktywności poboczne praktycznie nie istniały, a w Unity wraz z co-opem mieliśmy naprawdę masę eventów. Osobiście chętnie przeniosę się w czasy wiktoriańskiego Londynu. A przecież właśnie za to w większości kochamy AC za wielkie pieczołowicie odwzorowane miasta

Co by było gdyby Nathan Drake zrobił dziecko pannie Larze Croft ??

Osobiście wolałbym porządnie zrealizowane Total War - MiddleEarth. Pierwsza cześć oczywiście wydarzenia ze zmierzchu 3ciej Ery, a kolejne w formie dodatków przedstawiające wydarzenia z Silmarilliona. Gra mogła by skorzystać z pewnych rozwiązań zaproponowanych przez Planszową Wersje wojny o pierścień, która pozwalała konflikt zakończyć albo zwycięstwem militarnym albo poprzez zniszczenie pierścienia.

Nic naprawdę nic nie przebije Tadeusza i Miłosza z kultowego review territory.

Na początku myślałem że ta gra to jedna wielka ściema ze te wybory to tylko drobiazgi. I mniej więcej do połowy rozgrywki byłem w tym 100% upewniany bo wystarczyło tak naprawdę odpowiednio szybko robić qte żeby nasi bohaterowie wychodzili z każdych opałów niczym rambo. Gra brutalnie wyprowadziła mnie z błędu pokazując jak moje ulubione postacie ginęły, z pozoru nic nie znaczącego wyboru dokonanego poprzednio. Ukończyłem tytuł raz i ocalając 5cioro z mojej gromadki. I to dało mi kopa do przejścia tej przygody kolejny raz. pytanie co by było gdyby jest tu naprawdę adekwatne. Moja żona mimo iż naprawdę za grami nie przepada tym razem siadła przy mnie i z ciekawością śledziła perypetie bohaterów.
Największy minus tego tytułu to fakt iż tak zwane kluczowe momenty gry nie pozwalają nam wybrać lub nasze wybory są po prostu nieuwzględnione . Cokolwiek byśmy nie zrobili to Mice i Jessika i tak oddzielą się od zespołu na początku rozgrywki. Emily pyta Matta co powinni zrobić i mamy możliwość albo pójścia na starą strażnice albo powrót do pensjonatu i bez względu co odpowiemy i tak pójdziemy do strażnicy. Przez to gra przypomina tak naprawdę wersje reżyserskie jednego filmu. Cała historia jest taka sama ale zmieniają się poszczególne jej elementy. A szkoda, bo gra powinna nam pokazywać że przez nasze wybory pewnych rzeczy nie zobaczymy pewnych etapów nie będziemy musieli przechodzić, no ale to takie moje osobiste odczucie. Tak czy siak tytuł na ogromny plus, w sam raz na Posadówki ze znajomymi, na pewno ukończycie nie jeden raz pod tym względem bije na głowę heavy rain

Znalazłem info o premierze 5 epizodu
• Episode 5: Polarized – August 25th-September 1st, 2015 worldwide on Steam, Xbox Live, and PlayStation Network in America/Canada; Then August 26th-September 2nd, 2015 on PlayStation Network in Europe/Australia.

Czy ktoś morze potwierdzić ??

Czy ta gra jest o tym jak UK wpadła w łapy nielegalnych imigrantów z Afryki ?? I po tym jak zapadł się brytyjski system świadczeń socjalnych rozpoczął się rabunek gwałt i mord rdzennych mieszkańców ??

Kowalski i Nowak mają swoje oszczędności. Nowak preferuje twardą gotówkę którą chowa sobie do przysłowiowej skarpety, Kowalski zaś w duchu czasu wyszukuje jakiś atrakcyjny fundusz inwestycyjny i tam wpłaca kapitał licząc na kilkuprocentowy zysk w skali roku. Oboje mogą poszczycić się swoimi oszczędnościami i kapitał obu panów podatny jest na inflacje. Przy czym Nowak jeśli chce korzystać ze swojego zaskórniaka po prostu wyciąga go ze skarbonki , Kowalski musi składać pisma do funduszu i czekać na swój przelew. Nowak oszczędza na swój własny sposób, Kowalski musiał zaakceptować szereg regulaminów oświadczeń o ryzyku OWU i SWU. I wreszcie w razie nieprzychylnych reakcji rynkowych kasa Nowaka jest bezpieczna u niego w portfelu, Kowalski natomiast musi się liczyć z tym że pewnego dnia może stracić cały kapitał w przypadku upadku funduszu. I podobnie się ma w przypadku platform cyfrowych i pudełka z treścią na półce. Nikt wam nie zagwarantuje że za kilka lat firma Steam nie padnie ofiara bankructwa i wszystkie jej serwery zostaną zamknięte. Nikt wam nie zagwarantuje że w skutek obciążeń serwerów firma nie zmieni regulaminu i każe wam dodatkowo płacić za każdą instalacje. Jest o wiele mniej prawdopodobne że jakiś koleś włamie się wam do domu i wyniesie kolekcje płyt niż to że jakiś haker włamie się na wasze konto i nie zmieni wszystkich jego danych

@krzycho19 problem w tym ze te wybory nie maja odzwierciedlenia w swiecie gry i nie maja wiekszych konsekwencji. Patrz misja z Radovidem zabijasz krola Temerii i nic zero kokentarzy w swiecie wojacy jak stali tak stoja brak reqkcji tłumów. Śmierć Barona takze zerowe konsekwencje dla swiata. Podalem przyklad ME 2 i finalnej bitwy. Tam wszyscy mogli zginąć albo przeżyć i wszystko zalezalo od Ciebiw i twoich wyborów tu brak tego jakkolwiek nie zagrasz to i tak w bitwie o kaer mohren zginie tylko Vesemir. Jedyne co osiagasz w Wiedzminie to wyswietlenie jednego z filmów ktore niewiele sie tqk naprawde różnią bo raz Ciri jest wiedzminka raz nastepczynia tronu a raz ginie, lub masz pokazane ze Radovid ginie albo Emhyr zabity przez poddanych albo obaj gina i rządzi Dikstra. To wszystko jeden filmik. Nawet ME III mimo liniowego zakonczenia mial naprawde o wiele wiecej opcni wyboru dla gracza, tam nie tylko zdobywalismy poparcie ale moglismy je tez tracic i to od sprytnego manewrowania gracza zalezalo jakie sily przeciqgnie na swom strone. Wiedzmin tego niestety nie ma co nie zmienia faktu ze i tak jest gra dobra

Powiem tak gra zrobiła na mnie naprawdę duże wrażenie, gdyby nie jedno ale. Niestety czuje się w tej grze że tak naprawdę nasze wybory nie mają znaczenia. Przekonałem się o tym podczas Bitwy o kaer morhen, tu nie liczy się taktyka nasz stosunek do walczących z nami bohaterów po prostu bitwa toczy się z góry ustalonym rezultatem. Liczyłem na coś takiego jak finalna misja w Mass Effect 2 gdzie naprawdę mogliśmy ją albo 100% położyć albo wyjść z niej zwycięsko. W wiedźminie tego nie ma, podobny zabieg ma miejsce podczas wybierania Króla na Skelige nie ważne co robimy jak prowadzimy śledztwo z kim się sprzymierzyliśmy i tak ród an Creit zostaje oczyszczony a jedno z jego dzieci otrzymuje koronę , aż by się chciało żeby gra stawiała jakieś większe wyzwanie pokazywała nam że mogliśmy się bardziej postarać bo teraz to lipa, a tu nic z tych rzeczy, podobnych misji wymieniać można dziesiątki, nie ważne jaki wybór podejmiemy bo i tak nam się uda osiągnąć to co zakładali deweloperzy Niestety wiedźmin nie każe zwykle za złe wybory więc i satysfakcja z tych udanych jest znikoma. Nie mniej to ciągle udana gra i miliło śledziło się jej fabułę

Stare czasy ale pamiętam że jeden z ludzi z mojego LO chodzący do równoległej klasy, miał ojca który prowadził warsztat metalurgiczny. pospawał sobie trójkątne kawałki metalu tworząc coś na kształt szczeki. Przyłożył sobie to do brzucha częściowo na klatkę piersiową i rozpędzając się z impetem uderzył o ścianę. Szrama jaka pozostała na jego ciele przypominała ukąszenie sporego zwierzęcia. Gość wyrywał po tym panienki opowiadając jak to pewnego razu serfując rzucił się na niego rekin i jak to ostatkiem świadomości, pamiętał by włożyć agresorowi palec do oka, po czym krwawiąc dopłynął w pław do plaży. Taki to był kozak i Rambo. Każdy ma swój sposób na wyrażanie siebie i dowartościowanie swojej osoby, takie rzeczy można tylko zaakceptować i współczuć ich autorom

witam jak w białym sadzie zaopatrzyć się w petardy ktoś je morze sprzedaje lub gdzie kupić na nie składniki ??

@Theddas nie wiem czy grę przygotowywano z myślą że wszyscy użytkownicy konsoli będą w nią grać na monitorze. Ale to paranoja zwłaszcza ze po premierze W2 na X360 problem za malej czcionki tez był akcentowany i poprawiono go dodając opcje w patchu. Porównałem to jeszcze z ostatnim DAI na PS4 i tamta czcionka przy tej z W3 wydaje się być olbrzymia. Generalnie czcionka dialogowa jest standardowej wielkości z konsoli, dziennik i bestiariusze tez jeszcze da się jakoś przeczytać chodź są małe. Ale nazwy efektów dropów i nazwy NPC to porażka totalna. Jakoś nie uśmiecha mi się wstawać co 5 min do tv po to żeby przeczytać co mi wypadło z potwora.

Witam czy wie ktoś jak powiększyć czcionkę ?? Składniki alchemiczne nazwy NPC wszystko jest dość małymi literkami i ok jak jestem około 1.5 m od tv to nie widzę problemu ale jak leże na kanapie to już tego nie przeczytam.

Czy wie ktoś jak zwiększyć czcionkę na konsoli PS4 ??? Jestem przyzwyczajony że na konsoli jest ona dość mała ale tu to tragedia. Szczególnie jeśli chodzi o nazwy dropów i NPC dzienniki idzie jeszcze przeczytać ale zbierając składniki na mikstury musze już podchodzić do tv.

Jejku wiedzmin na IGN dostał 93/100 a tu tylko 8.5 czyżby Redzi zapomnieli posmarować rodzimym recenzentom ??

Nie wiem jak wy ale ja tęsknie za stara dobrą kampanią. Od Sayan Sagi po serie GT. Oddałbym wszystko by w fabule grać Goku a nie jakimś randomem wygenerowanym na starcie. Czemu w dobie nextgenowych gier nie zrobić produkcji z uniwersum DBZ a la Legacy of Goku. Z elementami rpg otwartymi lokacjami misjami pobocznymi nie tylko polegającymi na walce. A element bijatyki ograniczyć jedynie do walk z bossami. Zamiast powielać schematy i tworzyć kolejne gry w których zmienia się tylko grafika dajmy gracza cos całkowicie nowego wszak Legacy of Goku do dziś wymieniane jest jako jedna z najlepszych gier w tym uniwersum

Więc końcówka zostawiła mnie z niemałym kacem. Oszczedziłem Pagana bo uważałem go za najlepsza postać w tej grze najlepiej napisaną i wspaniale zagraną. I okazuje się że tak naprawdę całą gre dokonywaliśmy złych wyborów. Wiem o tajnym zakończeniu na początku a z perspektywy przejścia całej gry uznaje że było ono jedynym słusznym. W całym Kyracie tak naprawdę to właśnie król Min jest jedyną szczerą osoba i naszym jedynym prawdziwym sojusznikiem. Pozostali Sabal Amita Longinus czy para ćpunów czy agent z CIA w mniejszym lub większym stopniu starają się nas wykorzystać dla własnych celów.

@Rumcykcyk nie żebym się czepiał ale zdradź co to za cudowny biznes, bo jakoś nie mogę uwierzyć ze w dzisiejszych czasach gdzie każda spółka winduje koszty do minimum ktoś płaci Ci duże sumy za kilka dni roboty w miesiącu. Sam jestem na samozatrudnieniu od 2007 i uważam że mam niezły zawód bo jestem architektem ale w głowie mi się nie mieści że można pracować parę dni w miesiącu, bo ja osobiście często zazdroszczę etatowcom którzy idą na 8 h i mają w dupie to co się dzieje po 16.00 ja jak mam klientów to po częstokroć siedzę po kilkanaście godzin dziennie, bo nie powiem klientowi że nie zrobię mu projektu bo akurat gram w Dragon Age

Można jakoś ocalić tego młodego lorda na końcu żeby go Ramsay Snow nie zabił czy to tak jak zawsze u telltale stały zabieg ??

@majkels nie możesz mieć romansu z kilkoma postaciami. Generalnie nie polecam romansów z doradcami patrz Josephine widać ze były dopisane na siłę jeśli chodzi o specjalne scenki (Józia da ci co najwyżej buziaka i tyle a z Cassandra możesz liczyć na coś więcej ). Ja zdecydowałem się na Cassandre bo Serra to lesbijka Vivienne nie romansuje a gejowskich związków z Żelaznym bykiem lub Dorianem nie uznaje. Generalnie Bioware przeszło samych siebie tu jest więcej opcji dla homoseksualistów niż hetero

@ScovyT powiem tak to co chciałem w grze zobaczyć to widziałem. Przeszedłem wątek główny wszystkie misje z wewnętrznego kręgu praktycznie większość misji pobocznych poza paroma wyjątkami zleceń i kolekcji. Większość misji z gry to tak naprawdę misje ala WOW idziesz tam bierzesz to idziesz tu zabijasz x tych trąbisz w róg zakładasz flagę itp. itd. Misje sa naprawdę w większości schematyczne. Generalnie poza misjami głównymi które są wspaniałe. Każda lokacja ma jedną większą misje przewodnią. Dla przykładu w Crestwood musisz zamknąć szczelinę która jest w jaskiniach zalanych wodą no i dlatego odbijasz fort otwierasz tame spuszczasz wodę i możesz zamknąć szczeline, taki quest jest spoko ale wokoło niego są mniejsze bezsensowne typu zabezpieczanie zwłok dla kapłanki która chce je pochować lub zabicie demona na zlecenie ducha odzwierciedlającego dowodzenie. Czy np. na świętych równinach quest przewodni związany z wojną domową w Orlais odbijanie fortów na równinach a wokoło tego masa przysług dla Dalijczyków typu wybij tych na naszym cmentarzu zbierz takie zioła przyprowadź złotą Hallie coś ala Jeleń. Wszystkie lokacje zbudowane sa na tej samej zasadzie jeden quest przewodni i masa bezsensownych na modłę wowa przynieś wynieś pozabijaj. Do tego wszystko masz oznaczone na mapie każdy element od punktu pobrania questa na docelowym miejscu jego wykonania. Są jeszcze zbieranie odłamków i astraria odłamki odkrywamy dzięki czaszką zwanym okulariami a astraria to prosta minigierka polegająca na połączeniu gwiazd w konstelacjach. Może i można tam siedzieć 150 h czytając wszystkie wpisy w kodeksach wszystkie listy książki itp. ale mnie to nudzi wystarczyly mi rozmowy z moimi kompanami. I wiele osob poraz dziesiąty odbierający questa który ma polegac na oczyszczeniu obozowiska nawet nie będzie czytać tej notatki która mu się pojawia bo ilu z nas czytało wszystkie zlecenia w Wowie ??
Do tego gra często sztucznie wydłuża rozgrywkę np. na zachodnim podejściu wykonując questa z mrocznymi pomiotami trafiamy na obszar pokryty trującymi gazami w takim wypadku odblokowuje się nam operacja z którą musimy wrócić do bazy i zatwierdzić ją z poziomu stołu narad. Bardzo mi to przeszkadzało że te zlecenia nie były dostępne z ekranu menu tylko z pozycji stołu narad w naszej twierdzy

@ScovyT
Czyli mam grać specjalnie na koszmarze tylko po to żeby sobie sztucznie wydłużyć rozgrywkę trudniejszymi walkami. Wybacz ja gram w gry tylko dla fabuły dlatego absolutnie wszystko przechodzę na najłatwiejszych możliwych poziomach. Raz nie lubię się męczyć dwa prowadzę własną działalność i nie mam zbytnio czasu na rozgrywki ciągnące się w setki godzin a trzy mam już swoje lata i naprawdę łatwo mnie sfrustrować

@misteriolalista nie wierzysz w to że ukończyłem grę w 69 h. Rozwalasz mnie :D mam 89 % osiągnięć na konsoli PS4. Grałem na łatwym poziomie nie wiem jak jest na wyższych może walka jest dłuższa mi zabicie smoka zajmowało maks 10 min a finał z Koryfeuszem przy założeniu że pozwoliłem Morrigan wypić wode ze studni i ta stała się smokiem, więc czarny smok miał tylko połowę życia, zajął około 10 minut. Wersja na konsole na bank niczym się nie różni od PC

@Qba6113 poczekaj az odblokujesz questa czerwona woda wtedy będziesz miał do zlikwidowana kryjówkę czerwonych templariuszy. Na końcu obszaru siedem jest łódka która prowadzi na wyspę ze smokiem

@vito74m akurat a Dragon Age zawartość jest identyczna tak w przypadku konsoli jak i PC. i bynajmniej nie waliłem byle przed siebie tylko słuchałem wszystkich dialogów i rozwijałem absolutnie każda z wersji dialogowych. I tak jak pisałem wcześniej w grze zrobiłem niemal wszystko co było do zrobienia, poza kolekcjami. A co do modyfikacji to nie licz na nie w DA Bioware to nie Obsydian i nie udostepni narzedzi dla modderów

@misteriolalista i gadasz bzdury o braku DLC, Bioware wyraźnie powiedziało że rezygnują tylko i wyłącznie z DLC odnośnie nowych towarzyszy ( z uwagi na fakt że pliki z nimi musza być na płycie z grą tak jak w przypadku Javika i ME3 a samo pobranie dodatku tylko odblokowuje ich) i żeby uniknąć kontrowersji takich jak z ME3 zdecydowali się tylko na podstawowych bohaterów. Ale same DLC fabularne będą się pojawiać

A co masz w głównym wątku na 120 godzin??
Odnalezienie siostry na zaziemiu
Sprzymierzenie się z magami lub templariuszami
Atak na Azyl
Droga z Hawke i szarymi strażnikami
Misja z dworem cesarskim
Misja z Morrigan i studnią smutku
i Finalna Bitwa z Koryfeuszem
główny wątek można ukończyć bardzo szybko gdyby nie fakt że trzeba zbierac punkty władzy.
Nie wiem mi zegar w save pokazuje że 69 h może grałem dłużej ale taki mi pokazuje save na konsoli. I nie leciałem po łebkach sluchalem wszystkich dialogów z towarzyszami porozmawiałem o wszystkich z możliwych opcji. A questy naprawdę wyczyscilem na wszystkich mapach

I gralem na PS4 wiec haki trainery i inne bzdety nie wchodzily w gre
A poziom z jakim skonczyla moja postac to 23

Gra ukończona w 69 godzin przeszedłem większość questów w tym wszystkie odłamki wszystkie misje z wewnętrznego kręgu, wszystkie widoczne misje poboczne na każdym z dostępnych obszarów, zabiłem około 5 smoków z czego wiem gdzie są kolejne ale jakoś tak teraz po ukończeniu nie mam nawet ochoty latać za nimi, nie pozbierałem wszystkich win i mozajek oraz mam jeszcze parę map z nieodnalezionymi skarbami w zaziemiu i świętych równinach, no i parę niewykonanych zamówień. Grałem na łatwym być może na trudniejszych poziomach walki sprawiają więcej wyzwania i gra zajmuje więcej czasu ale myślę że czas 150 h jest mocno mocno przesadzony, no chyba ze zlicza się te zadania zlecane swoim doradcą bo one i nawet po kilkanaście godzin mogą trwać na szczęście ten czas liczy się nawet kiedy nie gramy. Generalnie jak każda gra Bioware ta pozostawiła mnie z mocnym niedosytem, jak to już koniec czemu tak szybko ja chce jeszcze przeżyć kolejne przygody w tym świecie. Czekam na DLC na pewno kupię Kto widział zakończenie ten wie że gra sugeruje kontynuacje nie wiem tylko czy to zapowiedź tego co zobaczymy w dodatkach czy już tego co może wydarzyć się w kolejnych częściach

I teraz małe podsumowanie:
Najlepsza lokacja: Zaziemie z uwagi na zbliżony charakter do otwartego świata, pozostałe lokacje to tak naprawdę zespoły węższych lub szerszych korytarzy.
Najgorsza lokalizacja: jak dla mnie zakazana oaza szczególnie kiedy chodziło o zbieranie odłamków i syczące pustkowia z uwagi na naprawdę duże i puste przestrzenie
Najciekawsza postać: Dorian szczególnie w zespole z Żelażnym bykiem kiedy komentuje Qun
Najciekawszy quest: Ten w pałacu Zimowym z zamachem na cesarzową Celinę bardzo ale to bardzo mocno inspirowany grą o tron
Duży plus za osądzanie kolejny ukłon w strone gry o tron, te witraże sam tron i sądy możemy się poczuć jak Joffrey czy Eddard Stark siedziący na tronie.
Walki ze smokami naprawdę robią wrażenie.
Nie do końca wykorzystany system władzy chyba nie o to chodzi żeby pod koniec rozgrywki mieć 230 niewykorzystanych punktów z którymi już nie ma co robić bo wszystkie obszary na mapie odblokowane.
Fajny pomysł z perkami za rozwój inkwizycji specjalizacja w 4rech ściskach, fajnie że te perki naprawdę mają wpływ na rozgrywkę dodają opcje dialogowe pozwalają otwierać nowe drzwi.
Fabuła ciekawa i wciągająca ale główny antagonista jakoś do mnie nie przemawiał zarówno jeśli chodzi o wygląd jak i jego motywacje.

Po co grać i tak wiadomo że w duchu tradycji serii GOT wszyscy główni bohaterowie zostaną w krwawy sposób uśmierceni :D

Witam w Zaziemiu pierwszej większej lokacji jest taki smok który trzeba mieć mniej więcej lvl żeby z nim mieć szanse dodam ze obecnie mam 5 i bestia sprząta mnie dosłownie jednym celnym strzalem

Działa na dwurdzeniowych procesorach mobilnych intel I5 2400 ??

Witam Panowie gra chodzi bosko i płynnie na PS4 tylko problem pojawia się nieraz na przerywnikach filmowych daje się na nich odczuć spadek FPS'ow nadal są one płynne ale leciutko wolniejsze od całej reszty. Podobno problem ten występuje we wszystkich wersjach od PC na Xboxie kończąc

@siwyA4 pewnie Ci odpali ale będziesz mieć problemy z płynnością nawet na najniższych szczególnie w miejscach otwartych przestrzeni bitew ze sporym udziałem npc

Akurat tu się zgodzę z UBI wyłączenie neta i granie w trybie offline bardzo pomaga, Generalnie grało mi się w miarę płynnie jednak w bardzo zaludnionych dzielnicach np. Panteon gra miała swoje spadki, ale po wyłączeniu neta nie było to już zauważalne. Jak dla mnie nie miało to większego znaczenia bo na konsoli nie gram zbyt często nie lubię trybów multi i nawet nie mam wykupionego PlayStation plus. Generalnie jestem już po rozgrywce. Gra trzyma poziom choć z czasem misje zwłaszcza te poboczne stają się bardzo schematyczne

tu macie aktualny wykaz tego co już naprawiona a nad czym jeszcze pracują:

http://forums.ubi.com/showthread.php/949543-PC-XB1-amp-PS4-AC-Unity-Current-Known-Issues

I co cwaniaczki od Redów o takiej ocenie możecie sobie co najwyżej pomarzyć Wiedźmin nijak się nie umywa do DA a III będzie tylko lichym cieniem po Inkwizycji

Jedyne miejsce gdzie zauważyłem spadek FPS'ow to misja w kaplicy zaraz przed tym jak zostajemy assasynami. Ale to chyba wina jakiegoś buga bo filmiki na yt pokazują wlasnie to miejsce jako przykład tragicznych spadków plynności na PS4 ale UBI już się wypowiedziało że to jakiś błąd i będą to łatac w patchu

@lol4747 to naprawdę jesteś wielki frajer, po co kupujesz kompa za 8 tyś, ja takie gadgety biore za free. Wiesz zawsze znajdzie się jakiś ćwok co się pochwali na fejsie że jedzie na urlop do Dubaju ;) wtedy takie drobiazgi można sobie pozbierać. Mówisz że jesteś cwany a tak naprawdę jesteś tępakiem, bo po co kupować skoro można brać za darmo. Wiesz pieniążki to ja też mam, nawet więcej od Ciebie , ba pokusiłbym się nawet o stwierdzenie że mam więcej pieniążków niż facetów popychało w pupcie ta twoją lalunie :D. A to już coś bo słyszałem że ten twój transsex, ma ostre branie i od lat puszcza się po korpo, żeby na ten twój kalkulatorek zarobić. Pozdrawiam

ludzie co wy gadacie gram na PS4 doszedłem do Paryża przechodziłem misje z tłumem npc a gra zgrzytnęła mi może ze 2 razy a tak normalnie gram i rozgrywka jest płynna

Ktoś mi wyjaśni o co chodzi z tymi skrzyniami?? Gram na PS4 i mam 3 rodzaje skrzyń białe mogę otwierac, ale niebieskich i złotych nie, zalogowałem się w tym niby nowicjuszu ale tam nic nie ma wszystko pisze coming soon więc jak mam zdobywac te poziomy ?? i o co biega z aplikacją companion ??

Pc'towcy już na forach się chwalą jak to testują grę pobraną na torrentach. Mam nadzieje i to szczerą że doczekacie takich czasów gdzie żaden wydawca nie będzie robił gier na wasze złodziejskie maszyny.
Pozdrawiam konsolowiec

Dlatego wole zakupić grę na konsole PS4 i nie narzekać tak jak wy na wymagania, spadki ilości klatek i Bóg jeszcze wie co. Ok wydam na grę 100 zł więcej, ale dostane rozgrywkę na wysokim poziomie i grę która po przejściu będę mógł sprzedać na allegro niewiele tracąc, pozdrawiam wak PC'towcy :P

@Mastyl co ty za głupoty piszesz słoń nie jest żadnym wyznacznikiem skali tylko symbolem, gdyby te zwierzęta miały cokolwiek wspólnego ze skalą to wedle tej mapy makak jest tylko 2 razy mniejszy od słonia

Wiesiek może co najwyżej Dragon Age Inquisition buty czyścić

Jestem gotowy na tą gre, zamówiona urlop rozpisany :D, teraz tylko czekać i grać

@internetowyfighter myślisz że trolluje bo uważam że Dragon Age Inquisition będzie lepsze ?? Pooglądaj zwiastuny to co zrobił teraz Bioware na długie lata wyznaczy standardy w grach RPG Wiedzmin będzie dobrą produkcja ale daleko mu do gry od BW. Jestem ogromnym fanem tego studia grałem i zachwycałem się każda ich grą a do poprzednich ME i DA mam wszystkie dlc Fabularne, co wprowadzili redzi w poprzedniej części jakieś popierdułki i zapychacze do trzeciego aktu u BW każde DLC to osobna historia uzupełniająca główny wątek stworzona na najwyższym poziomie patrz takie dodatki jak Omega, Leviatan, Shadow Broker, Arrival, Citadel tego nie poije nikt

Problem w tym że DLC od redów są po prostu badziewne. I zdecydowanie bardziej wolę produkcje Bioware gdzie ok może i za pełną zawartość trzeba zapłacić dodatkowe pieniądze za to dostajemy misje na najwyższym poziomie. Ja czekam tylko na niekwestionowanego czempiona rpg Dragon Age Inquisition (już zamówione) a Wiesiek mnie zbytnio nie interesuje

chapter krótki i prosty jak na przygotówkę praktycznie przechodzi się sama. Plus za klimat propast wygląda świetnie plus za polskie akcenty wszelkie ( wódki ziomale dupy i inne wplecione w wypowiedzi przyszłego języka wspólnego), fajnie że to ciągle ta sama najdłuższa podróż no i ogromny humor brawa za misje z testowanie pewnego robota. Czekam na więcej czekam na kolejne epizody no właśnie nie wiecie kiedy mogą wyjść ??

Żona mnie zabije przez ten listopad, ponad 1000 zł na gry pójdzie Far Cry 4, AC Unity, DA Inquisition, Nowy Cod,

Witam poszukuje ekipy ludzi którzy są poważnie zainteresowani produkowaniem gier komputerowych. Do realizacji pewnego projektu który zamierzamy sfinansować na kickstarter. Jeśli masz głowę pełna pomysłów twoją pasja są gry komputerowe i znasz się na programowaniu odezwij się .

@destiny_ są pomieszczenia w których obcego nie ma bo gra nie przewiduje tam jego obecności nie pojawia się na terenie poziomu a mimo to ten punkcik na radarze lata ciągle wokoło nas, obcy nie wychodzi ale jego obecność na radarze jest ciągle zaznaczana, dla mnie to trochę takie wprowadzenie napięcia na siłę. Dwa widziałeś jak obcy polował w filmach, skradał się zastawiał zasadzki, wabił i podkradał się do ofiar, ten tego nie robi on po prostu patroluje obszar i jak cię zobaczy to cię zabija trochę taka zabawa w chowanego. Wybacz ale dla mnie gra się trochę rozminęła z założeniami bo konfrontacje z Alienem nie były straszne tylko denerwujące z uwagi na możliwość powtarzania rozgrywki. Czemu bestia nie chodzi pod sufitem na ścianach, bardziej przestraszyła by mnie bestia podkradająca się do mnie po suficie znienacka zeskakująca niż potwór który spaceruje po pokoju i od czasu do czasu przejdzie się w szybie wentylacyjnym. Nie mówię że gra jest zła ale czegoś w niej zabrakło

Niestety zgodzę się z argumentami że Obcy to bardzo irytujący gościu. A jego inteligencja pozostawia nieraz wiele do życzenia raz wszedł do pokoju w którym byłem i po prostu w nim został po paru minutach odpuściłem i wyszedłem dając się zabić. W dodatku jak wielu z was tak mnie przeszkadza że ciągle włóczy się w promieniu 50 m od nas często porusza się w ścianach co daje mylny odczyt na radarze człowiek nie wychodzi z pomieszczenia bo za ścianą czai się bestia a tu sygnał gdzieś z sufitu nam ściąga. Dodatkowo obecność stwora na poziomach jest w 100% oskarpowana w jednym miejscu łazi za nami krok w krok wchodzimy do innego pokoju i daje nam spokój możemy tam wystrzelać cały magazynek wywalić tuzin wabików a i tak nic nam się nie stanie. Osobiście denerwuje mnie też fakt że w zasadzie mamy tylko trzy animacje śmierci przebicie od tyłu skok frontalny i wciągnięcie do wentylacji te śmierci szybko nas nużą. Sam stwor też nie jest straszny nie poluje tak jak w filmach z ukrycia po prostu przechadza się po korytarzach, a to troszkę tak jak w przysłowiu z pająkiem pająk nie stanowi problemu kiedy go widzimy gorzej jak znika nam z oczu, tu praktycznie non stop widzimy obcego spacerującego sobie po pokojach, fajnie by było gdyby chodził po sufitach po ścianach a nie tylko w pozycji pionowej

nie będzie Olszówki o nieeee

chyba kupie jednak na PC mam kompa który powinien uciągnąć wysokie ustawienia na ultra na pewno będzie się krztusił ale myślę ze na PS4 jakość graficzna będzie właśnie na poziomie wysokich ustawień z PC

Gra świetna niestety nie kanoniczna względem twórczości Tolkiena.
1 elfy po śmierci wędrowały do Valinoru nie umierały naprawde tylko uzyskiwały drugie życie w krainie Valarów dlatego nie istniała możliwość by Celebrimbor powrócił jako duch do Śródziemia
2 W czasach przed zagłada Numenoru Sauron nie przyjmował postaci czarnej zbroi miał własne ciało które mogło przybierać każdy z wybranych krztałtów
3 Celebrimbor ginie w Eregionie do Mordoru nigdy nie trafił
4 Sauron nie potrzebował pomocy w wykuciu i ozdobieniu pierścienia władzy był w tym najlepszy sam Nauczył Elfy jak je tworzyć był wszak majarem na służbie Aulego patrona wszelkiego rzemiosła gdzie doskonale nauczył się sztuki tworzenia magicznych przedmiotów
5 Zagłada Celebrimbora nie była spowodowana tym ze ten ukradł jedyny pierścień ale tym że ukrył trzy pierścienie Elfów jedyne przy których wykuciu nie było Saurona i których nie mógł znaleźć, zdobył 9 pierścieni ludzi 7 krasnoludów miał jeden pierścień władzy a do pełni potęgi brakowało mu tylko trzech pierścieni Elfów które wywieziono z Eregionu na kilka dni przed jego zagładą Elfy podzialiły się potem na dwie grupy uchodźców jedna dowodzona przez Elronda założyła Rivendell a druga przewodzona przez Celeborna założyła lothlorien

@TraXsoN dla mnie końcówka była bardzo prosta już po pierwszym akcie miałem umiejętności z Tier V i w zasadzie wymiatałem szczególnie z 20 sekundowym nielimitowanym finiszerem. Mnie rozwalila prostota samej końcówki chodzi mi o walki z bossami gdzie ostatni boss to tak narawde 3quicktime eventy :P

Opłaca się kupić czy raczej czekać aż stanieje ?? Obcego dosłownie kocham od lat 80tych świetnie się bawiłem przy starych AVP nowsze gry mnie strasznie zawiodły. Proszę o opinie tych co już mają na ile starcza rozgrywka ?? Zaznaczam że nie jestem hardcoreovym graczem i gry przechodzę bardziej dla fabuły i klimatu niż wyzwania więc będę się bawił na niskim poziomie

@polakwosik problem pojawia się często na laptopach, te urządzenia przeważnie mają dwie karty graficzne jedna zintegrowana i drugą normalną. Większość gier domyślnie odpala się korzystając z procesora graficznego o większej wydajności. Sherlock uruchamia się natomiast z domyślnej karty czyli zintegrowanej, kliknij ikonę prawym przyciskiem i wybierz opcje uruchom z procesorem graficznym tam wybierz swoja kartę graficzną i problem zniknie

Spoko ale szybko się nudzi. Używajac fast trawel gra bardzo często resetuje mi armie Saurona tak jakby minęła tura w rozgrywce i często trace misje dotyczące Orków. Pozatym system nemezis jest fajny nie powiem miałem jednego dziada który zalazł mi za skórę i zdrowo się natrudziłem żeby go skasować a po jego śmierci i zebraniu run czułem zdrową satysfakcje ale to wszystko, puste miejsca szybko zapełniają inni losowo generowani, paru tylko jest stalych tych których zabijamy by szczórnik mogli awansować. Niby fajnie bo to mordor a w zasadzie tylko jego dwie północno zachodnie krainy ale lokacje nie powalają a często musimy przemierzać je z buta. Gra potrafi mega sfrustrować przez bezmyślne spawnowanie się wrogów w okolicy walka daje satysfakcje ale potrafi tez zdrowo znużyć

Ok grało mi się fajnie ale zdecydowanie gra za bardzo pomaga, dedukcje są beznadziejnie łatwe, a zdobywanie wskazówek wręcz schematyczne. Podobały mi się tak naprawdę dwie sprawy jedna w szklarni druga bardzo klimatyczna ze znikającym pociągiem, pozostałe pozostawiają wiele do życzenia. Plus do końca gry liczyłem na jakąś konkluzje że pokażą dalsze losy naszych winowajców wszak gra się chwaliła tym ze można zdecydować o ich losie nie dostałem nic takiego, po drugie autorzy powtarzali że sprawy można rozwiązać źle nie wiem jakim debilem trzeba było być by rozwiązać je źle chyba że robimy to celowo. Ogromny plus za klimat naprawdę czuć Wiktoriańską Anglie plus za postacie szczególnie Sherlocka bo Watson jest mocno pomijany w tym tytule. Tytuł lepszy niż Ethan Carter ale na kolana nie powala

No i pierwsze recenzje pokazują że jednak coś poszło nie tak w Izolacji. Nie dziwi mnie to za bardzo. Ostatnio czytałem wywiad z R. Scottem w którym stwierdził że z decyzji jakie podjął przy kręceniu Prometeusza najbardziej żałuje tej o umieszczeniu w nim prymitywnej formy xenomorfa na końcu obrazu. Reżyser stwierdził że obcy to temat już jałowy mocno wyeksploatowany prze filmy gry komiksy nowele i praktycznie nie ma w nim już pola manewru na stworzenie czegoś innowacyjnego. Scott przyznał że nie ma też szans by spotkał na swojej drodze kogoś o wyobraźni i talentowi równemu Giegerowi dlatego nie ma co liczyć że w jego kolejnych produkcjach o Prometeuszu pojawi się bestia.

@Proszownik znam twój bol jest na to tylko ejdna rada wszystkie gry od telltale przechodź tylko jeden raz wtedy nie zauważysz nawet tego złudzenia iluzji ( jednym słowem gra przypomina film z serii oszukać przeznaczenie Ci co maja zginąć zginą a wszystko się uda bez względu jak postąpisz byleby tylko pchnąć akcje do przodu.
I jeszcze takie jedno pytanie mnie naszło co w tej grze robi Nathan Drake z Uncharted

@GNOME ok dzięki za poradę ale dziś rano dzwoniłem do suportu Microsoftu i poradzili mi by ściągnąć końcową paczkę direct X redistribute po zainstalowaniu jej gra działa płynnie i uruchamia się normalnie.

@mehow91 niestety mam laptopa z preinstalowanym systemem Windows 8. Znalazłem na forach internetowych że tego typu błąd dotyczyć może biblioteki Direct X, z tym że ja mam zainstalowane biblioteki DX'a 11,1 i najnowsze sterowniki do karty graficznej. Komputer bez problemu uruchamia najnowsze produkcje jak Woflenstein czy BF 4 problem pojawił mi się tu po raz pierwszy nie wiem czy pobranie aktualizacji do Win 8.1 której do tej pory unikałem może to naprawić ??

Witam mam windows 8 i każda proba odpalenia gry kończy się komunikatem o braku liku XINPUT1_3.dll
co można z tym zrobić ??

Czy jest tu tryb fabularny pokrywający się z wydarzeniami z mangii lub anime?? Chodzi mi o końcowy etap wojny przyzwanie Jubiego przemiana Obito w jego jinjuriki?? Pokonanie Obito wskrzeszenie Madary i przejecię Jubiego wykonanie infinite tsukuyomi ?? Zdradzenie Madary przez black Zetsu wskrzeszenie Kaguyy ??

a gdzie Gorky 17 ??

Ponoć Żebrowski już wyraził zainteresowanie ponownym wcieleniem się w białego wilka, a sam Bagiński przyznał że nie mówi nie dla duetu Żebrowski-Zamachowski

Dla mnie jest rzeczą oczywista że developer na pokazie pokazuje bardzo ale to bardzo podrasowany produkt. Podobnie postępują producenci samochodów, wersje designerskie powalają formą ale nie ma możliwości wdrożenia ich w 100% do seryjnej produkcji, dlatego otrzymujemy ten sam projekt o nieco uboższej aranżacji. Podobnie jest tu chciano wywołać szum wokół tej gry i przy okazji dookoła nowych konsol. Wtedy w 2012 nikt jeszcze w łapce nie miał pada do xboxa one i ps4 więc wszystkie media się zachwycały "boże tak będzie wygadać nextgenowa grafika" Ja nie widzę w tym problemu zwłaszcza że od miesięcy autorzy pokazywali gameplaye i trailery już z finalnej wersji gry, a wątpię że jest choć jedna osoba na świecie która po raz pierwszy miała styczność z ta grą podczas E3 2012 potem nie oglądała żadnego trailera i dopiero teraz nabyła finalny produkt

Multi mnie strasznie irytował na PS4. Jak to w sandboxie bywa wiele czasu spędzałem objeżdżając miasto z jednej aktywności do drugiej. I co chwila wbijał mi ktoś do gry i zaczynał hakować. Na szczęście dało się wyłączyć tryb inwazji online. Osobiście mam mało czasu na gry na konsoli i jak już siadam z padem przed tv to wole zagłębiać się w historie a nie latać za innymi graczami jak w grze w chowanego

Statystyki pokazują że 90% tych co na internetowych forach plują na piratów sama posiada nielegalne kopie danej gry. Dzizas rzekł kiedyś kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień. A ja naprawdę nie wierze w to że w tym kraju są jakieś osoby które nigdy niczego nielegalnego nie pobrały muzyki filmów gier książek komiksów czegokolwiek

Z kanistrem to nie glicz. Polecam pogromców mitów udowodnili ze strzał w kanister nie powoduje wybuchu

Blazkowicz jest przecież z pochodzenia polskim żydem. To chyba oczywiste że zna trochę polskiego

Niestety ta technologia nie sprawdzi się na dłuższa metę. Od czasu do czasu krótka rozgrywką ok ale na pewno nie godzin rozgrywki w headsetach. Mózgu nie da się wiecznie oszukiwać. wrażenia wzrokowe to jedno ale każdy z nas ma poczucie położenia zlokalizowane w błędniku . W momencie którym mózg otrzymuje zupełnie rożne informacje z oczu i błędnika musi je analizować i tłumić to które wydaje mu się że jest nieprawidłowe. Skoro jesteśmy wzrokowcami to mozg domyślnie wybierze wrażenia przekazywane przez oko tłumiąc błędnik. Każda dłuższa rozgrywka będzie się kończyć bólem głowy i wymęczeniem umysłu

Grał ktoś ?? jakie wrażenia opłaca się kupić?? Generalnie lubię platformowki w Raymany najnowsze grało mi się świetnie nie znoszę natomiast turowych RPG. Jak układają się proporcje czego jest więcej elementów platformowych czy walki??

zapraszam na mojego nowego bloga http://deatherock.blog.pl/ staram się w miarę regularnie przekazywać informacje ze świata gier konsolowych i pc cześć z tych informacji umknęła uwadze redakcji gola. Zachęcam do lektury i komentowania czekam na wasze uwagi

Redakcja nie wspomina że Niemiecki wydawca ocenzuruje grę. Pisze o tym na swoim blogu
http://deatherock.blog.pl/

Zapraszam do lektury

jedna rzecz wgniotła mnie w fotel dodatkowa zawartość Paper Trail. Kosmos naprawdę połączenie internetu i gry na konsole szukamy dowodów w grze następnie analizujemy je na kompie często wyszukując dodatkowe informacje na specjalnie założonych stronach internetowych. Włamujemy się na pocztę agencji detektywistycznej hakujemy telefony komórkowe. to jest innowacyjność

Ok więc gra jest naprawdę świetna. Początkowo gdy Delsin jeszcze nie miał żadnych mocy strasznie sfrustrował mnie system sterowania wydawał się okropnie nieintuicyjny szczególnie w porównaniu do Assasins Creed jednak zaraz po odblokowaniu mocy Dymu i zyskaniu tego dasha zrozumiałem ze system został zbudowany pod poruszanie przy wspomaganiu się mocami od tego momentu hasałem po Seatle niczym dzieciak po placu zabaw. Dobrze zrobiony jest także system walki z mocną doza autentyzmu bohater nie strzela pociskami jak z karabinu po wykonaniu szybkiej serii strzałów musi troszkę odsapnąć pod ostrzałem wrogów także zasłania się i nie może strzelać walka szczególnie z silniejszymi przeciwnikami wymaga taktyki i przemyślenia bo Delsin mimo iż jest przewodnikiem to jednak jest tez śmiertelnikiem a walki naprawdę potrafią być wymagające. Sama gra nie zmieniła się zbytnio od 2ki ale czy to żle bynajmniej mamy tu system karmy mamy drobne zadania na jej zdobywanie. Mamy mnóstwo aktywności pobocznej. Jednym słowem jest SUPER gorąco polecam

ooo nowy minecraft

Wow trailer kojarzy mi sie z Ocean's eleven

Czyli w trzecim episodzie mamy cos ala woodbury i gubernatora.

Jestem świeżo po ukończeniu gry i mimo iż była to pozycja świetna i całkiem dobrze się przy niej bawiłem to jednak wszystko to już widziałem. Nie ma w grze nic nowego czego fani serialu by nie widzieli. Owszem gra ma sporo śmiesznych gagów ale nie są one nowe tylko odgrzewane. W drugiej połowie gry robi się także zbyt prosta a walki stają się monotonne. Ogromny plus za level z Kanady Co do finału

Podsumowując gra jest świetna ma swoje momenty ciekawą rozgrywkę ( zwłaszcza w pierwszej połowie) szkoda tylko ze autorzy nie pokusili się wymyślenia całkowicie nowych gagów tylko posiłkowali się już istniejącymi.

@matrixemil Wybierasz bron dystansowe za pomoca klawisza q a nastepnie wciskasz klawisz f i celujesz za pomoca myszki strzelasz lpm

Gra swietna dla wieloletniego fana south parku to poprostu mekka. Gra ewidentnie skierowana do fanów serialu bazuje na znanej tematyce poczawszy od kultowej juz barbary streisand, ala gore i jego manbearpig, kosmitów z sadami analnymi , mongolow ktorzy podbili city[shity] wok. Az trudno sie oderwac :-D cartman jak zwykle nieziemski ;-)

Bylo pewne ze grawitacja weźmie wszystkie statuetki techniczne. Mozna gdybac czy zasluzyla na oskara za muzykę lub reżyserię ale tak uznała akademia. Film doslownie i w przenosni z sali kinowej wystrzelił mnie w kosmos. Pożar na rosyjskiej stacji latające odlamki satelity zniszczenia jakich dokonuja lot clooneya s przestrzeni wszystko to wyznaczylo nowe standardy wizualne filmowej rozrywki.

Napoleońska Francja, Hiszpańska konkwista, Wojna 100 letnia, Indie w epoce kolonializmu. Powstanie Mahdiego. Obstawialbym cos z tego napewno nie zobaczymy Assasyna w okresach współczesnych nie oszukujmy sie gra koncentruje sie na walce bezposredniej broń dystansowa potraktowana jest po macoszemu. W takiej erze I lub II wojny to broń palna odgrywalaby pierwsze skrzypce ze o zróżnicowanych pojazdach nie wspomne

Gra będzie kontynuacją ubiegłorocznego tryptyku o black friday

@Orillo to nie był zwykly buziak w usta. Masz scene w budce fotograficznej gdzie panie juz orientują sie ze troszke za dobrze im ze sobą ale obie sa speszone. Buziak nie byl namietny zgodzę sie zaraz po nim Ellie przeprasza a Riley mówi ze nie ma za co dziewczyny patrza na siebie bardzo wymownie szykowaly sie do drugiego bardziej namietnego pocałunku gdyby nie fakt ze zainfekowani im przerwali. Nie robie z siebie nie wiadomo jak purytanskiego odbiorcy, gdyby to byly dorosle kobiety to jak najbardziej bylbym na tak ale dwie młode dziewczynka trochę mnie to zniesmaczylo

Świetne to nie wiem czy ono jest krotkie to napewno. Niecale dwie godziny. Tak naprawdę ciekawe sa tylko fragmenty z wspomnien Ellie bo wspolczesny motyw wypada bardzo blado trochę szwedania troche skradania mega strzelania tak to mozna określić. Sceny z przeszłości tez wbrew recenzji wybitne nie sa. Autorom zalezalo na ukazaniu relacji dwóch przyjaciółek większość ich części to sielanka zabawa w wybijanie szyb w autach strzelanie do siebie z pistoletów wodnych cykanie fotek w budce. Jeden ogromny plus za atmosfere tej części wiemy co sie stanie wiemy jak to sie skończy nie siemy tylko kiedy to nastąpi dlatego ciagle oczekujemy na nieuniknione i nigdy nie czujemy sie pewni w tamtym fragmencie. Fajne miejscowki da sie wymienic na palcach jednej reki ta obie galerie ta wspolczesna i ta ze wspomnien sa mocno liniowe ok nie oczekiwalem swobody jak z dead rising ale troche eksploracji. Kolejna kwestia lesbijski wątek znajomości czy byl on potrzebny nie wiem ale widocznie autorzy bardzo ale to bardzo chcieli pokazac Ellie calujaca sie ze swoja kolezanka

Taki sobie sredniak. W zasadzie pozostawił mnie z mieszanymi uczuciami. To samo co w jedynce ale widać ze chapter doszywany na sile fabularnie mało udany. Po akcji w kampusie w ktorej Joel został ranny ladujemy w galerii handlowej gdzie staramy sie znaleźć środki pierwszej pomocy dla Joela. Wizyta ta staje sie pretekstem dla Elie do wspomnień na temat swojej przyjaciolki Riley. Terazniejsza historie można podzielic na 3 etapy pierwszy to typowa eksploracja w drugim przeciwnikami sa zainfekowani natomiast 3ci to istna rzeźnia (swoja drogą ogromny plus za nowo taktyke napuszczania zainfekowanych na ludzi wystarczy rzucić cegle w ich strone i obserwowac jak dwie strony sie wzajemnie wykrwawia) ostatnia walka to naprawdę przesada masakrujemy ponad tuzin uzbrojonych oprychow co mon guys mala dziewczynka wybija szwadron zabijakow akcja wyglada rownie realnie co scena s kickassa. Znacznie ciekawsze byly wspomnienia Ellie i tu o dziwo no suprise od oststniej sceny z podstawki wiedzialem ze bedzie lesbijski motyw. Plus za sklep z akcesoriami na halloween maska rodem z angry birds plus za salon arcade plus za nowe dowcipy no moze maly plus za komentarz o facebooku :-D. Mega minus za wtornosc to bardziej shooter niz survival (przed kazda akcja gra pozwala nam sie solidnie zaopatrzyc w naboje) za....scie krotka nie całe dwie godziny a sluchalem wszystkich komentarzy dowcipow dzienników.

Ok więc powiedzmy sobie szczerze zniwiarze byli bardzo bezpostaciowym antagonista o charakterze raczej groźnego żywiołu niż prawdziwego wroga dlatego rzeczywistym last bossem nie byl Zwiastun tylko Kai Leng. To co potrzebne jest tej serii naprawde to przeciwnik z krwi i kości. W pierwszej czesci mielismy super duet Suweren Saren w drugiej walczylismy z bezimiennymi rojami zberaczy ale nie bylo wśród nich nikogo kto zapadlby nam w pamięci podobnie bylo w 3ce. Dlatego teraz w 4ce licze na prawdziwego badassa po drugiej stronie barykady naszego protagonisty. Nie potrzeba intergalaktycznego holocaustu wystarczy jeden facet z krwi i kosci o mrocznej przeszłości nieznanych motywach ogromnej potędze i jednym celj ktorym to bedzie unicestwianie ukladu po ukladzie

Ok więc powiedzmy sobie szczerze zniwiarze byli bardzo bezpostaciowym antagonista o charakterze raczej groźnego żywiołu niż prawdziwego wroga dlatego rzeczywistym last bossem nie byl Zwiastun tylko Kai Leng. To co potrzebne jest tej serii naprawde to przeciwnik z krwi i kości. W pierwszej czesci mielismy super duet Suweren Saren w drugiej walczylismy z bezimiennymi rojami zberaczy ale nie bylo wśród nich nikogo kto zapadlby nam w pamięci podobnie bylo w 3ce. Dlatego teraz w 4ce licze na prawdziwego badassa po drugiej stronie barykady naszego protagonisty. Nie potrzeba intergalaktycznego holocaustu wystarczy jeden facet z krwi i kosci o mrocznej przeszłości nieznanych motywach ogromnej potędze i jednym celj ktorym to bedzie unicestwianie ukladu po ukladzie

Bioware mowilo jakis czas temu ze gra nie będzie dotyczyć komandora Sheparda jak i kontynuacji jego działań. Zakończenia 3ki różniły sie zasadniczo w 2 wariantach ginął Shepard, w 2 zniwiarze z tych złych stawali sie dobrzy. W jednej wersji shep stawal sie bogiem w innej niczym chrystus poswiecal swoje zycie dla innych. Raz syntetycy gina raz wszyscy staja sie biomechanicznymi mutantami z zielonymi oczami i jaskrawa poswiata. Nie ma możliwości żeby spójne połączyć 3ke i 4ke to wymagaloby naprawdę duzo opcji kontentu dla samej fabuly głównej. Dostaniemy wiec albo historie równoległa do shepa i możliwość importu save'ow, co pozwoli nam wplesc decyzje shepa w nasza fabułę. Albo nowa trylogie z okresu wojny pierwszego kontaktu. Albo opcja 3cia najmniej prawdopodobna dostaniemy restart serii z nową fabułą bez zniwiarzy

Osobiście mam taka małą nadzieje że Telltale Games wyda kiedyś w formie gry jeden z najlepszych komiksów jaki kiedykolwiek powstał. Maus Arta Spiegelmana, tu byśmy mieli dopiero emocje tu byłaby dopiero historia i fabuła, dodatkowo potęgowana świadomością że w przeciwieństwie do żywych trupów ten scenariusz powstał na faktach .

Gra jest swietna naprawde gorąca ja polecam. Szkoda tylko ze bohaterowie awansują tylko do 5 poziomu za to expa dostaja dopiero po zabiciu przeciwnika dlatego dosc trudno wytrenowac postscie typowo supportowe. Klimat nieziemski. Animacjs naprawdę piękne. Przerywnikow filmowych jest co prawda bardzo malo a stylistyka ta gra nawiazuje do klasycznych point and clickow. Sama walka talktyczna podzielona na tury. Naprawde goraco polecam :-D

Jak dla mnie patent na udana gre z serii obcy moze byc tylko jeden. Mamy lokacje powiedzmy statek kosmiczny. Na początku rozgrywki z losowo wybranych punktów mapy startuje gracz i bestia . Reszta rozgrywki rodzi sie sama zero skryptów. My staramy sie uciec i przeżyć Obcy nas upolować i zabic w grze ma byc jasny klimat zaszczucia jakiekolwiek starcie bezposrednie z potworem skonczy sie śmiercią. Zakonczen rozgrywki moze być masa mozemy starac sie uruchomić system komputerowy odpalić moduł awaryjny dotrzeć do kapsuły i wystrzelic sie. Możemy zostawić pulapki na bestie stsrajac sie ja pochwycic. Mozemy probowac dotrzec do glownego terminala i starac sie zamknąć obcego w jednym z pomieszczeń. Zero broni palnej w nasze rece wpadnie tylko to co moze sie znaleźć na pokladzie cywilnego statku kosmicznego a wszystko to poslyzy nam raczej do interakcji ze swiatem niz do walki z samym potworem . Rozgrywke mozna bedzie zakonczyc jednym razem w pare godzin innym w kilkanascie, jednak nigdy nie bedzie jednakowa czasami nawet pewne opcje zakonczenia zostana nam odebrane w trakcie rozgrywki ( gracz zdecyduje sie zamknąć na stale pewne pomieszczenia po to by zagrodzic droge zblizajacemu sie potworowi. Bestia bdzie wszedzie i nigdzie bedziemy modlili sie podczas gry by jej nie zobaczyć bo to zawsze skończy sie smiercia

A ja jestem za abonamentem. Po pierwsze twórcy mają środki na rozwijanie gry dostajemy w zamian sporo eventu wydarzenia społecznościowe liczne zmiany i usprawnienia. A po drugie abonament przynajmniej w części a w rozbudowanej grze anglojęzycznej nawet w 100% eliminuje z rozgrywki dzieciaki które uprzykrzają życie innym użytkownikom

Gra jest dość intrygujaca. Sam początek wybitny poczułem sie jak wlamywacz albo jakis zboczeniec penetrujacy cudzy dom życie ich domowników ich sekrety. O tym jest ta gra o odnajdowaniu prezerwatyw w pokoju rodziców o podgladaniu na co swydają pieniadze jakie filmy maja nagrane. Na poczatku naprawdę mi sie to podobalo potem zaczęło lekko nuzyc pod koniec nawet nie chcialo mi sie tego czytać. Druga sprawa podszedlem do tej gry jako do horroru ( po znalezieniu gry w duchy i kartki z dialogu z zaswiatami juz myslalem ze dom jest nawiedzony)jednak szybko atmosfera mija po paru minutach wiemy ze to tylko pusty dom nic tu nie ma choc nie powiem grajac w sluchawkach w ciemnym pomieszczeniu zdazylo mi sie podskoczyc na fotelu kiedy blask blyskawicy rzucił na ścianę cien kwiatka stojacego na parapecie ale to tylko epizody. Pomysl ciekawy ale czy na gre za 17 euro ??

Kto spędzał czas w korporacji abstergo na hakowaniu tamtejszych komputerów ten wie z maili jakie okresy sa brane pod uwagę w kolejnych czesciach gry. Nowa Anglia i amerykanski środkowy wschód w 19 wieku , starozytny Egipt 14 wieczna japonia w okresie shogunatu Ashikaga, rewolucja francuska , era Napoleońska, i 20 wieczne Amerykanskie wybrzeże Pacyfiku z czasów tak zwanego Lata miłości. Ponoć najbardziej pewnym ma byc Egipt w 4rce byly nawet grafiki koncepcyjne przedstawiajace assasyna na tle dopiero co wznoszonych piramid w gizie. A wy jaki okres z wymienionych najchętniej zobaczylibyscie s kolejnej odslonie serii

Kesik scena z retrosow jest jednakowa dla wszystkich bez wzgledu jakie decyzje dokonywales. Twoje decyzje sa poruszane tylko w dialogach .

Jak ci nie wykryje sava z pierwszego sezonu zapyta cie o twoje kluczowe decyzje . Które i tak sa wielka sciema ;-)

Nie powiem nie powiem fajna opowiastka milo się gra Clem. Ale widzę że znowu gra jest oparta na złudzeniu swobodnych wyborów. Nie ważne czy podzielimy się z psem czy nie on i tak nas pogryzie. Po raz kolejny wróciły wybory kogo uratujemy Peta czy Nicka (Pet został pogryziony wiec i tak by wykorkował Nick pewnie tez przekręci się w kolejnych epizodach).Ta gra jest mimo ogromnego wrażenia ze nasze decyzje maja jakiś sens strasznie liniowa autorzy nie maja wielu rodzajów zakończeń wiec koniec końców nasze decyzje można sobie wsadzić w kieszeń. Plus za Clem jest naprawdę zajebista plus za zszywanie sobie ręki mega minus za to ze zaraz na początku rozgrywki pozbyli się Omida Crista tez gdzieś mało innowacji przechodzi się prawie sama

A mi sie ta gra podobala. Pamiętam ze te gry wychodzily na fali popularności pierwszej czesci trylogii Petera Jacksona. Gralem zarówno w drużynę pierscienia też podaj że od Sierry potem wyszedl Hobbit. Gra może na obecne standardy moze być uważana za trudną ale to byly czasy kiedy w grach byl pasek życia napelniany apteczkami kiedy shlashery wymagaly opanowania kilkudziesieciu kombosow kiedy kazdy skok na platformę był niemal wyliczany ;-) Ach piekne te czasy byly

Jak dla mnie patent na udana gre z serii obcy moze byc tylko jeden. Mamy lokacje powiedzmy statek kosmiczny. Na początku rozgrywki z losowo wybranych punktów mapy startuje gracz i bestia . Reszta rozgrywki rodzi sie sama zero skryptów. My staramy sie uciec i przeżyć Obcy nas upolować i zabic w grze ma byc jasny klimat zaszczucia jakiekolwiek starcie bezposrednie z potworem skonczy sie śmiercią. Zakonczen rozgrywki moze być masa mozemy starac sie uruchomić system komputerowy odpalić moduł awaryjny dotrzeć do kapsuły i wystrzelic sie. Możemy zostawić pulapki na bestie stsrajac sie ja pochwycic. Mozemy probowac dotrzec do glownego terminala i starac sie zamknąć obcego w jednym z pomieszczeń. Zero broni palnej w nasze rece wpadnie tylko to co moze sie znaleźć na pokladzie cywilnego statku kosmicznego a wszystko to poslyzy nam raczej do interakcji ze swiatem niz do walki z samym potworem . Rozgrywke mozna bedzie zakonczyc jednym razem w pare godzin innym w kilkanascie, jednak nigdy nie bedzie jednakowa czasami nawet pewne opcje zakonczenia zostana nam odebrane w trakcie rozgrywki ( gracz zdecyduje sie zamknąć na stale pewne pomieszczenia po to by zagrodzic droge zblizajacemu sie potworowi. Bestia bdzie wszedzie i nigdzie bedziemy modlili sie podczas gry by jej nie zobaczyć bo to zawsze skończy sie smiercia

Media markt opublikowalo ceny gier na poziomie 199 - 249

Ta sa ceny z ps store ktore zawsze byly nieziemsko wysoki w stosunku do pudelkowych odpowiedników normalnie w marketach i sklepach internetowyxh ceny beda sie wachac od 229- 249 pln wiec podobnie do ps3 nie wiem o co ten raban zwlaszcza ze za najnowsze gry do ps3 last of us beyond two souls tez trzebabylo dac okolo 250 pln

Polecam South Park sezon 17 epizody 7-8 i 9( bedzid dopiero 6 grudnia) naprawdę świetne ujęcie wojen konsolowych nowej generacji ps4 vs xboxone a w to wszystko wpleciona gra o tron i pewna obsesja HBO . Gorąco polecam kazdemu fanowk elektronicznej rozrywki

Polecam zobaczyć south park s17 e 7 -8 swietne ujecie wojny konsolowej xboxone vs ps4

Ja zamówiłem na ps4 wiec z graniem poczekam jeszcze do przyszłego tygodnia

Prawda jest taka ze to pierwszs egzemplarze konsol sa tymi najlepszymi. 3ka kupiona w momencie premiery z wsteczn kompatybilnoscia posluzyla mi przez 6 lat podczas gdy slim mojemu kumplowi siadal dwa razy. Pozniejsze generacje to zazwyczaj obnizanie kosztów produkcji lrzez stosowanie znacznie gorszych materiałów . Patrz ps3 patrz psp patrz psvita z ktorej teraz wywalono nawet tylni panel dotykowy.

I po co te dyskusje co jest lepsze co wydajniejsze co sie bardziej oplaca. Na tym polega wolny rynek mamy do dyspozycji tyle produktow i każdy dobiera sobie to co mu odpowiada. Wolisz grac na konsoli kup sobie konsole wybierasz pc graj na pc ale nie hetuj innych bo twoje spojrzenie jest tylko jednym z wielu a nie tym wykladniczym.

Ja nowe ps4 mam juz zamowione czekam na dostawe narazie bawic sie bede przy killzone i assasynie. Dla mnie ps4 to wybór naturalny zaliczylem wszystkie stacjonarne konsole sony z 3ka bawilem sie swietnie wiec jestem 100% pewien ze 4ka nie zawiedzie czekamy jeszcze te dwa tygodnie :-D

Gre juz ukończyłem zdecydowanie najlepsza Cześć cyklu. Nawiazania nie tylko do komiksów ale i najnowszych filmow z uniwersum marvela. Poziomy napraede zroznicowans od laboratorium oscorpu przez stark tower morskie glebiny walka na ststule wolnosci sterowanej przez magneto no i oczywiscie lotniskowies shield. Pozycja dla fanow komiksow i nie tylko obowiazkowa

Gra jest swietna jestem na etapie podziemi oscorpu venom sie pojawil . I powiem szczerse klimat humor super moce i nasi ulubieni bohaterowie marvela wszystko daje rade ;-) Najlepsza gra z serii.

Uwaga na spoilery ktoś jest na bieżąco ze świętem fables ?? Zakończyłem czytanie na tym jak okazało się ze to Gepetto jest Adversary. Potem były arch'i Mr Darc'a ale tu już nie wiem kompletnie co się działo

W północno zachodniej części miasta jest slynna willa playboya dokladnie pelno tam skapo odzianych pań i jest nawet legendarna grota

Franklin w jednej z misji kradnie auto z planu filmu o agencie 007 i podczas poscigu ma nawet okazje przetestowac jego gadgety wystrzeliwane kolce i katapultowane siedzenie :-D

Mam problem z aktualizacją Steam nie chce mi jej pobrać na 78 % zatrzymało się transfer to 0 B i nie chce isc dalej dodam że wszystkie inne gry aktualizują się na steam'ie płynnie i bez problemu

Motyw z gry znany dla fanów serialu. Pamięta ktoś był taki odcinek jak Randy pożyczył Stotch'om władce pierścieni żeby Butters mógł sobie go zobaczyć. Jednak jak się okazało zamiast ekranizacji prozy Tolkiena było tam najostrzejsze porno. Dzieciaki przebrały się w niemal identyczne kostiumy.

gram 2gą misje w Polsce i zastanawiam się od kiedy armia czerwona współpracowała z AK ??

@koobon dla mnie obie gry dzieją się w jednym uniwersum w Uncharted 3 w pubie w Londynie przy barze mogłeś natknąć się na gazetę w której nagłówek mówił że naukowcy ciągle starają się rozwikłać czym jest tajemniczy śmiertelny grzyb. Przypadek ?? nie sądzę

@UP

jestem po przejściu gry i powiem szczerze ze mam mieszane uczucia

I jedno pytanie czy ktoś trafił w grze na wzmianki o Nathanie Drake'u biorąc pod uwagę fakt że obie gry dzieją się w tym samym uniwersum powinno cos takiego być

@up bardzo klikacze przestaja byc problemem jak w lincoln gdzie poznajesz tego billa generalnie gra zdaje sie widziec jakiej broni najczesciej używasz i dropi ci do niej naboje przez caly ten etap jechalem na shotgunie i amunicja mi sie nigdy nie skonczyla. Co mnie wprost doprowadza do ssewskiej pasji to ze nie wazne kto zainicjiuje walke wszystkie potwory i tak biegna na nas . Kulturalnie zastawiam sobie mine wpada w nia zombie bill wyskakuje i zaczyna rozwalac wszystkich z shota i nagle wszystkie klikacze z okolicy zaczynaja biec na mnie bez wzgledu czy bylem schowane czy nie a jak one cie zlapja to niestety respawn

Gra jest świetna obecnie jestem na etapie w lincoln zaraz po akcji w ratuszem i musze powiedzieć ze klimat jest po prostu powalający. Sam początek gry przenosi nas do wybuchu epidemii naprawdę genialnie zrealizowany aż ciarki po plecach przechodzą. Potem było troszkę nudnawo (poszukiwania Roberta w strefie kwarantanny) ale od momentu pojawienia się Elie nie mogę oderwać się od konsoli. Troszkę bujdy było z tym gadaniem o przetrwaniu i zwałowaniu każdego naboju na początku owszem to prawda kiedy mamy tylko 4ry kule w magazynku ale po paru godzinach gry mam już 3 pukawki które dają mi łącznie ponad 40 strzałów przy czym karabin myśliwski zdejmuje jednym strzałem klikacza. Gram na normalnym poziomie trudności nie wiem może na innych sprawy mają się inaczej ale jakoś nie odczułem żeby mi czegoś w grze brakowało i żebym był naprawdę bezbronny

W SC II jestem zupełnym noobem. Generalnie znam podstawy wiem co gdzie się buduje i nic pozatym. Chciałbym troszek pobawic sie w multi just for fun i tu moje pytanie czy z meczy pozarankingowych zapisują sie gdzies statystyki poprostu nie chcialbym aby po paru rundach moje konto wyglądalo jak karta Najmana z MMA

Dodatek naprawdę świetny. Historia nie jest może jakoś wyjątkowo porywająca ale Cytadela nadrabia dialogami wyjątkowym humorem relacjami. Tu nie chodzi o żadną konspiracje tu nie chodzi o kolejne strzelanie do badguys to tylko preteksty by jeszcze raz zanurzyć się w Uniwersum i przeżyć ostatnią przygodę z naszymi ulubionymi postaciami. To taki Holiday Special sagi ME. Widać ze autorzy odrobili prace domową postacie mają sporo dystansu do siebie i komentują wszystko to co graczą wydawało się śmieszne we wszystkich 3 poprzednich częściach. Garus śmieje się z kalibracji dział, ekipa wyśmiewa ich wspólne rozmowy w windzie cytadeli z pierwszej części, Samantha Traynor dokładnie opisuje co robiłaby z głosem EDI gdyby miała taką możliwość, Shepard uświadamia sobie że niektóre jego teksty brzmią dość głupio, podobnych przykładów wymieniać można dziesiątki. Jeśli nie jesteś fanem ME nie kupuj bo dla siebie nie odnajdziesz, jeśli natomiast przez te parę lat zżyłeś się z ekipą Normandii to poczujesz się jak w domu . Świetny dodatek mimo iż fabularnie słabszy od dodatków do 2ki to w moim uznaniu jednak najlepsze DLC do serii

A ja kupie napewno i to jeszcze dziś. Dla mnie to tak jakby odcinek specjalny mojego ulubionego serialu. Noc do fabułu głównej nie wnosi ale pozwala przezyc jeszcze jedną przygode z naszymi ulubionymi postaciami

Pewnie jak zwykle w godzinach wieczornych

@TwinPeaksCitizen Już starożytni Rzymianie rozumieli że ukrasc mozna nie tylko rzecz materialną (furtum rei), ale także niematerialne aspekty z rzeczą związane kradzież używania (furtum usus) i kradzież posiadania (furtum possessionis). Tak wiec jesli ktokolwiek daną rzecz użytkuje lub posiada bez zgody jej właściciela popełnia przestęsptwo kradzieży. Tyle w kwestii historycznej. Współczesne orzecznictwo sądowe jasno mowi że za kradzież oprogramowania komputerowego uznać należy każde jego uzyskanie w sposób bezprawny przy czym bezpośredni zabór nośnika nie jest przesłanką konieczną do wyczerpania znamion przestępstwa kradzieży (jednym slowem wystarczy nielegalne pobranie programu z sieci internetowej). Jeśli kolega nadal jest przekonany o bezkarności swojego działania zapraszam z komputerem na komisariat lub do prokuratury mysle że Panowie z przyjemnością kolege z błedu wyprowadza.

czy w europejskiej wersji gry jest jezyk japonski do wyborku ??

Wedle mojego zdania gra jest po prostu świetna dojrzała i wciągająca fabuła, ciekawe postacie no i oczywiście jedno z moich ulubionych komiksowych uniwersów. Jednak jest pewno ale, uprzedzam, że dalej posypią się spoilery tym, ale jest niestety piąty epizod. Przez pierwsze 4 epizody miałem przeświadczenie ze moje decyzje naprawdę się liczą dokonywałem ich w zgodzie z własnym sumieniem i nierzadko pod wpływem emocji przezywanych wspólnie z protagonistą, z którym momentami bardzo się utożsamiałem, wszystko to jednak prysło ja bańka. Koniec końców okazało się ze nasze decyzje nie miały żadnego znaczenia postacie, które miały zginąć giną, często byłem zmuszany do dokonywania trudnych moralnie wyborów na zasadzie mniejszego zła liczyłem, że gra rozliczy mnie z tego, że w tak dorosłym tytule spłynie na mnie katharsis lub doznam ostatecznego potępienia za moje uczynki, nic takiego nie miało miejsca a jedyne podsumowanie pojawia się podczas rozmowy z naszym docelowym antagonistą głosem słyszanym w radiu. Sam epizod jest bardzo krótki potraktowany wręcz po macoszemu, ale do długości spektaklu czepiać się nie będę wszak to pościg za dziewczynką nie opera mydlana wiec mus musem wszystko musiało dziać się szybko. Musze przyznać ze w finalnej konfrontacji z naszym przeciwnikiem także liczyłem na cos więcej wiedziałem, jakie zbrodnicze umysły może wyhodować to uniwersum (Gubernator, Negan to tylko nieliczne przykłady) a tu lekko się zawiodłem. Cały 5 epizod to wielka jazda po naszych emocjach o ile same losy Lee jego poszukiwanie Clementine budowały je rozsądnie to trudno nie odnieść wrażenia ze pewne wydarzenia zostały wciśnięte na sile tylko po to by wywołać kolejny już tańszy ich rodzaj ( śmierć Bena i Kenny’ego zupełnie w moim przeświadczeniu niepotrzebna) Na szczęście wszystkie niedociągnienia rekompensuje finał rozgrywki, wzrusza i zmusza do przemysleń, mimo iż od połowy odcinka gracz jest w stanie już wywnioskować jak historia się skończy, to i tak, kiedy ma to miejsce wzbudza to nasze zaskoczenie i sprawia ze ronimy niejedną łze. Liczę że 2gi sezon będzie lepszy ze da nam realnie odczuć konsekwencje naszych wyborów że gra nie tyle będzie udawać ze się do nich dostosowuje tylko naprawde będzie to robić. Jeśli Twórcą uda się do tego zastosować do tego utrzymają poziom pisania historii i kreowania bohaterów to czuje ze będziemy mieć odczynienia z grą wybitną.

Bankowo będzie Galacticus :-D boss idealny dla seri lego

@UP zgadzam się śmierć Carley to bylo mega sku...synstwo. Autorzy dawali do zrozumienia ze miedzy nią a Lee cos niedlugo bedzie, a to taki shit w tak nieoczekiwanym momencie i z blachego w sumie powodu. Zwlaszcza ze jak sie potem okazalo byla niewinna

Moim zdaniem w AC IV powinniśmy porzucić losy Desmonda. Wiadomo iż w finale III nasz protagonista na coś się zdecydował i wiadomo też że będzie to miało dla ludzkości ogromne konsekwencje. Wiec idealnym zabiegiem jest dać nam graczą kontrole nad inną postacią licze na kogoś że z kręgów kultury azjatyckiej która w Animusie bedzie poszukiwać odpowiedzi jak przeciwdziałać skutką decyzji Desmonda. Japonia podczas okresu Sengoku. Chiny z czasów inwazji Mongołów, podobnych pomysłów mozna wymieniac w nieskończoność. Szczerze mam nadzieje ze autorzy gry pojdą tym tokiem myślenia

bardziej mi to na Assasin's creed wygląda??

Powiem tak w Far Cry 3 gram na PS3 od wtorku ( jakie bylo moje zdziwienie jak na dwa dni przed premiera spotkalem pudelka z gra w markecie Euro) I jest moc naprawde zadna inna gra niedawala mi takiej frajdy tu naprawde czuje sie rozwoj postacji wszytstko poczawszy od lekow skonczywszy na plecakach portfelach kołczanach kaburach musimy sobie zrobic sami samo polowanie na zwierzeta daje ogromna frajde w sumie spedzilem w grze juz nascie godzin a fabularnie przeszedlem dopiero misje na statku meduza ktora jest bodajze 3 lub 4. fajny motyw z tatuazem i doswiadczeniem z nim zwiazanym. Gra wyglada bosko nawet na leciwej juz konsoli .Goraco polecam dla mnie shooter roku wszystkie battlefieldy Cody i tp moga sie schowac

Gra jest świetna od wczoraj gram na PS3 i jestem pozytywnie zaskoczony. Pierwsza misja w Teatrze interesujacym otwarciem historii dalej mamy troszke nudny rejs statkiem w ktorym jedyne atrakcje to tak naprawde granie w kilka gier z marynarzam nawalanie sie na pięści z nadpobudliwym Bosmanem no i obowiązkowo sztorm. Pierwsze chaptery gry rozgrywamy jako (najprawdopodobniej bo jeszcze do tego nie doszedłem) ojciec Connora i mocno sie zdziwilem jak bardzo jest rozbudowany ten etap. Walka stala sie nareszcie po tylu grach emocjonujaca to juz nie wieczne pojedynki jeden na jednego gdzie reszta stoi na okolo i tylko kibicuje tu wrogowie otaczaja cie i celuja w ciebie z bagneta z wszystkich stron. Wielki pozytywa dla mnie najlepsza gra z serii

Osobiscie wydaje mi sie ze UBI zdaje sobie swietnie sprawe z tego ze istnieje ogromna grupa graczy stale kozystajaca z konsoli i PC opuźnienie wersji PC wobec konsoli ma na celu sklonic wieksza czesc graczy z tej wlasnie grupy do nabycia znacznie drozszej wersji konsolowej tak wiec kolejnosc wydawania najpierw konsole potem PC to celowe dzialanie marketingowe

mam jedno pytanie co sie stanie jesli developer pomimo dofinansowanie z serwisu kickstarter gry nie wyda ?? Czy kasa wraca do użytkowników, oddaje ją serwis czy trzeba samemu domagac sie jej zwrotu od producenta gry??

Jak by na to nie patrzeć to Tunguske i PC też dało sie w jeden dzień Seria świetna.choć wydaje mi się że poprzednie części miały troszkę więcej humoru i dystansu do dziś pamiętam jak Nina parodiujac monty pythona tłumaczyła chińczyków że dzwonek niro działa :-D

odstawiając na bok patriotyczne dysputy o zasadnosci powstania jedno mozna stwierdzić gra na 100% bedzie gniotem pokroju Afterfalla

@Final123 Jeszcze raz z człowiekiem Iluzją sprawa ma się tak aby w ostatnim dialogu dalo się wybrać ostatnią linijke jako paragon/ renegade. W grze mamy chyba cztery dialogi z człowiekiem iluzją jeden na marsie drugi na thessii trzeci w kwaterze Cerberusa i ostatni na cytadeli. W trakcie wszystkich rozmow musisz sukcesywnie wybierać zawszre opcje czerwone lub niebieskie. Pamiętajac że niekiedy aby te opcje nam wskoczyly musimy troszke podrążyć temat dlaq przykładu w ME3 opcje paragon i renegade są zawsze po lewej stronie jednym słowem równierz dodatkowe pytania które mogą nam te opcje rozwinąc takze znajdują sie po lewej stronie. Ci gracze ktorzy mieli zablokowane zmuszenie do samobojstwa poprostu pomineli pare linii dialogowych podczas rozmowy z IM najczesciej na Marsie lub Thessi ( http://www.youtube.com/watch?v=9p2ro6Nu1GA ) - tu masz dialog z Marsa gdzie mozesz sobie zobaczyć jak opcje paragon 'renegade zostały "ukryte" i jak najprawdopodobniej mogłeś je przeoczyć

@ UP dzieki najdoskonalszemu programowi do szpiegowania innych czytaj Origin Bioware i EA maja doskonaly podgląd do tego jakich decyzji najczesciej dokonywali gracze przechodzac ME i jakie zakonczenia najczesciej sie pojawialy. Wiec moze Bioware przy wyborze kanonicznego zakonczenia bedzie sie kierowac odsetkiem graczy u ktorych to zakonczenie sie pojawilo

sciągając dodatek okreslasz dla jakiego jezyka go pobierasz

nowe sceny wyjasniajace na silniku gry twoje decyzje podsumowuje pokaz slajdow

trzeba poczekać aż u Jankesow się rozwidni bo raczej przed nimi dodatku nie dostaniemy

tak jakos po premierze Diablo III grac mi sie w to odechcialo :-D