Bardzo dobry materiał! Powinni go puszczać na informatyce w podstawówce i rodzicom na jakichś zajęciach dodatkowych, a zaraz potem to:
https://www.youtube.com/watch?v=xNjI03CGkb4 (Let’s go whaling: Tricks for monetising mobile game players with free-to-play)
Niestety, drugi film pokazuje rzeczywistość na platformach mobilnych, Firmy takie jak EA bez ustanku dążą do tego żeby na pozostałych platformach była podobna sytuacja.
Duzi wydawcy produkują gry aby zarabiać. Płacą za to gracze, często nie tylko pieniędzmi. Taka niestety jest smutna prawda.
Czasem trafi się jakaś perełka (np. w postaci SW: Squadrons), ale jeśli gracz chce w tych czasach poczuć prawdziwą frajdę musi się zwrócić w stronę indyków - developerów nie ograniczonych rządzą pieniądza, tworzących z pasji.
Facebook Lite z ciemnym motywem
Nie powinien się zatem nazywać Facebook Darq? :)
:|
Geoff był świetnym gościem Cooptional Podcast. Nadal mi przykro z powodu ich śmierci.
Natomiast wybielanie rzeczywistości pamięcią o zmarłym jest paskudne. Blizzard powinien się wstydzić.
No nieźle... Widzę, że po roli w "7 days in hell" kariera Karen nabrała niezłego rozpędu :3
Samoregulacja...
Nie ma się co dziwić poczynaniom organizacji (PEGI), której macierzystej organizacji (ISFE) zarząd składa się z szych największych wydawców gier (Take-Two, Blizzard, Warner Bros. etc.).
Strauss Zelnick i Bobby Kotick chcą wszystkich naszych pieniędzy. Dla nich gry nie są wyrazem artystycznym, a jedynie maszynką do produkcji pieniędzy.
Nie preorderować!
A jeśli naprawdę chcecie zmienić rynek i gry w które uwielbiamy grać - przestańcie kupować Battlefieldy, Call of Duty, Fify itp. Historia pokazuje że to działa (Battlefront 2)
Materiał obowiązkowy. Jima powinni obowiązkowo w szkole puszcac na Informatyce ;) A już na pewno powinien go oglądac każdy szanujący się gracz.
Akurat to, że Game Pass zawiera teraz Rocket League, wcale nie jest informacją na plus.
Jest to gra w którą gracz się albo angażuje (można nabić np. >700h ;) ) albo szybko porzuca. Dużo korzystniej będzie ją kupić.
12 lat... Ta karciana przygoda trwa 12 lat i teraz nagle robi się badania na ten temat?
Zainteresowanych odsyłam do świetnego materiału: The Untold History of EA's Long (and Rich) Pay-2-Win Love Affair (https://www.youtube.com/watch?v=PTLFNlu2N_M)
Ten dzień stał się właśnie 200% lepszy :D ps. głos zawsze da się podłożyć / zmodulować
"Dlaczego "nie karać"?"
Bo to jest jak z prohibicją - zakazywanie czegoś tak naprawdę nie działa, ludzie i tak to będą robić. Poza tym w wyścigu zbrojeń pomiędzy piszącymi cheaty, a broniącymi się przed nimi (deweloper gry) stratny będzie najbardziej ten drugi - cały czas musi budować nowe narzędzia do obrony - poświęcać czas, a może i nawet jakość (płynność) gry.
Poza tym aresztowania za cheaty? Młodzi ludzie czasem nie zdają sobie sprawy jakie to może mieć konsekwencje. Wpis do kartoteki, możliwe pozwy od dev'ów. Możliwe jest nawet zniszczenie czyjegoś życia.
Oczywiście są tacy, którzy piszą cheaty tylko po to by czerpać zysk z ich sprzedaży - tych pewnie i należałoby karać, ale na to też trzeba przeznaczyć zasoby.
Jeśli uregulować cheaty - czyli wszystkich cheatujących wrzucać na jeden serwer wg. mnie wszystkie problemy zostają rozwiązane.
- zwykli gracze nie grają z cheaterami
- cheaterzy nie mają dyskomfortu moralnego, że psują komuś zabawę ;)
- a tak naprawdę, pewnie większość z nich dowiaduje się jak to jest być po drugiej stronie celownika cheatera i porzuca cheaty. To jest ten aspekt, który mnie najbardziej przekonuje - edukacja
"powinni dostać skuterki"
Jeśli graliby wyłącznie z innymi graczami jeżdżącymi na skuterkach, to dlaczego nie?
Można by to nazwać Ligą Rakietową.
Mam wrażenie, że takie rozgrywki byłyby popularne :)
Proste rozwiązanie: cheaterów nie karać, tylko wrzucać na serwery z innymi cheaterami. Wszyscy zadowoleni
Myślę, że biorąc pod uwagę sukces Shark Cards w GTA Online, jak i rozwój praktyk biznesowych (Battlefront 2 od EA) jest duże prawdopodobieństwo że jakieś MTX się pojawią.
Myślę jednak że Take-Two nie będzie na tyle głupie/pazerne żeby zrobić numer w stylu EA i powiązać MTX z progresją.
Obawiam się, że szybciej serwery zostaną wyłączone, aby zrobić miejsce dla Battlefront 5 ;)
Czy to jest jednocześnie promocja "black friday"? Czy w piątek pojawią się nowe? Chętnie zobaczyłbym promocję na Oculus Rift, a ten nadal po 450€ :/
Edit: dobra, chyba już ogarniam. Póki co promocje dzienne i "lightning". Przypuszczam, że w piątek coś większego się też pojawi.
Jeśli w tych gównianych skrzynkach będą rzeczy kosmetyczne, to niech sobie tego sprzedają ile wlezie.
Spójrz na to tak: gracze z bogatych krajów (i Ci bogatsi w biedniejszych krajach) ufundują nam rozwój gry.
I trzeba sobie odpowiedzieć na jedno, ale to bardzo ważne pytanie: czy istotniejsze jest mieć ten różowy kostium pasujący do spódniczki, czy władować headshoty tym pozostałym na mapie trzem kolesiom będąc ubranym w zwykłą czarną koszulkę z długim rękawem?
Pamiętaj, prawdziwi faceci nie oglądają się za siebie na wybuchy
i chodzą w białych ubrudzonych koszulkach bez rękawów! ;)
NMS nie wygląda tak źle (sądząc po paru godzinach na twitchu), ale na pewno nie za ćwierć tysiąca złotych...
Swoją drogą gra nie jest też tak bardzo oryginalna jak niektórzy mówią.
Część mechaniki kopiuje wręcz z Out There: Omega Edition
(https://twitter.com/Mi_Clos/status/763001627104149504).
Zarządzanie ekwipunkiem, ustawianie ekwipunku obok siebie dla bonusu, wymiana statku (w NMS dodatkowo uproszczona i za kasę), nauka słów języka obcej rasy, nawet sama podróż do celu - to wszystko wyjęte jest z OT: OE.
OT: OE bardzo mi się podobało i w sumie fajnie że w NMS te mechaniki są rozwijane, jednak irytuje mnie trochę, że sprawa ta nie jest bardziej nagłośniona, a samo NMS w tym momencie traci trochę swojej oryginalności
1. Jeśli miałoby faktycznie dojść do takiej sytuacji, to zwiastuję rychłe polepszenie działania gier na Linux i wtedy po prostu przesiądziemy się ze Steam na niego.
2. "Obecnie wydaje się jednak, że nie jest tak źle, w końcu gracze komputerowi dostaną większość nadchodzących hitów od Microsoft Studios, poza tym firma zamierza też część swoich produkcji wydawać na Steamie, a sam Windows Store ma się doczekać rozmaitych usprawnień"
To, że MS wydaje część produkcji na Steam wcale nie wskazuje na to, że "nie jest tak źle". A to że Windows Store ma mieć usprawnienia wskazuje na coś wręcz odwrotnego.
Krótko i na temat. Aż dziw mnie bierze, że w tych wszystkich artykułach nikt nie wspomina, że gra spuchnie w miarę eksploracji...
A propos gniotów na Steam - na Youtube, na kanale OfficialyNerdCubed jest seria "Hell". Takie mini recenzje gniotów w śmiesznym stylu, przy niektórych można się nieźle ubawić:)
https://www.youtube.com/playlist?list=PL4Sz7_l-PtwDTy-PRnpcF1k_gBNsaNjYy
Robi to co lubi i jeszcze dostaje z tego świetną kasę. Tylko pogratulować i brać przykład!
Do wszystkich haterów: jemu się udało, ale tysiące innych na YT klepie biedę, więc wasze ego powinno być zaspokojone.
@warass jak już się czepiamy to i ja dołożę parę groszy:) "płyty" są policzalne, więc "[...] nawiązanie po <<liczbie>> płyt GTAV" a nie "ilości";)
A tak z innej.. Komiks zada nie urywa, ale może być. Pamięta się "tamte" czasy. Hejt nie potrzebny
@jaalboja, Matt - co więcej dzięki temu, że wsparłem projekt Wasteland 2 otrzymałem pełną wersję gry na Steam za - w przeliczeniu - 35pln. Więc nie taka charytatywa - dajesz ale dostajesz coś w zamian. Jedyny problem byłby gdyby gra nie została wydana, ale w tym przypadku raczej takiego problemu nie będzie, bo szlaki przetarte przez Wateland 2 właśnie. Inną kwestią jest jakość ostatecznego produktu.
@43: Prawdę piszesz!
Gdyby wszyscy testujący gry z Zatoki Piratów, później ją kupili nie byłoby tego problemu. Cieszmy się, że nie będzie jak z Red Dead Redemption... Irytują mnie te teksty, że R* ma PC w d^pie. Taka jest żeczywistość: "Chcieliście wydymać Freda...".
ps. Trochę szkoda, że nie można sobie zażyczyć pudełka z GTAV pod choinkę:( Żona na będzie musiała mi sprezentować skarpetki, a GTAV dostanę na imieniny.
Czyli tyle co Minecraft Pocket Edition (http://gramynawynos.pl/news.asp?ID=84500). Daje do myślenia:)
Coś nie tak z tą twarzą. Gdyby nie te majty na koniec to by nie było tu nic ciekawego. Aczkolwiek uważam, że Gry-Online to nie koniecznie miejsce na takie foty. Są dużo ciekawsze strony w internetach poświęcone tej tematyce.
Też mnie czasem to uderza.. "Porwali mojego mentora i niebawem go stracą, ale w drodze do niego mogę przecież pomóc babcince znaleźć specjalne zioło, które kwitnie tylko nocą w pełni" :)
Odstępstwo od tego, jakie mi się przypomina, było w Fallout 1, gdzie na znalezienie Water Chip'a mieliśmy określoną liczbę dni, jeśli za długo zlewaliśmy to główne zadanie, to klapa, koniec, wioska zeszła i nie wróci :] Z załadowaniem save'a też był problem, bo zazwyczaj nie było tak wczesnego, żeby zdążyć jeszcze.
W Mass Effect 3 końcówka też była w zasadzie prostoliniowa, ale tam po prostu nie było dodatkowych zajęć.
A z innej beczki, to marzę o realistycznym systemie walki w RPG, gdzie dwa cięcia i po gościu. I to nie ciosy w powietrzu, czy na wskroś, tylko faktyczne cięcia mieczem, jak w bebechy - to flaki lecą, jak w drzewo - to miecz zostaje w pniaku.
A, co do ekwipunku.. To stare produkcje były lepsze pod tym względem. W Fallout 2, coprawda pojemność kieszeni pozwalała na noszenie 2 minigunów, bozara i wyrzutni rakiet, ale jednak była ograniczona, a wtedy przydawał się bagażnik samochodu - dobre rozwiązanie.
Także w TES: Daggerfall, ekwipunek im cięższy, tym bardziej bohatera spowalniał. Można było sobie natomiast kupić konia, furmankę, czy też bryczkę i ładować na pakę! :) Piękne rozwiązanie, szkoda że nie widuje się tego częściej.
Gra na podstawie filmu o klockach o_0 (We need to go deeper)
Troszkę jak margaryna o smaku chleba... (albo smalczyk roślinny, ble)
@MojaUkrytaMoc [10]: Popieram całą Twoją wypowiedź. Mam takie same odczucia. Co więcej, z przykrością muszę stwierdzić, że silnik który używają do swoich produkcji - już od Obliviona - nie daje rady. Sztywność postaci jest dla mnie odrzucająca (niejednokrotnie się zastanawiałem jakby wyglądał Fallout 3, lub Skyrim na CryEngine). Obecnie seria TES choruje na tzw. hype...
1. Kiepskie promocje, to już Ubisoft ostatnio zaskoczył lepszymi
2. Nie tak dawno EA twierdziło, że przeceny gier są złe dla przemysłu... Hipokryzja? Niestety nie mogę podać linku w konkurencyjnym serwisie do artykułu o tytule "Valve odpowiada EA: przeceny gier nie są złe - zwiększają sprzedaż"
Coraz bardziej zacne są te Humble Bundle :) Fajnie że przed premierą Torchlight 2 można jedynkę dostać prawie za darmo.
Świetne!
Szczerze powiedziawszy lepsze niż te wszystkie mangowe laski ostatnio.
Z drugiej strony do Soldiera potrzeba tylko mieć masywną szczękę;)
Coś mnie się wydaje, że Google próbuje odpłacić M$ pięknym za nadobne*.
*Gdzie nadobne to sposób M$ na wyłudzenie ~5$ od producentów smartphone(ów) za telefony z Androidem.
@SzrediDedi - Mnie też kole w oczy ta gwiazdka w "Zniżka 50% na wszystkie gry*". Przy czym gorsze jest to, że nie byłem w stanie nigdzie znaleźć opisu co ta gwiazdka oznacza:( Niemniej Crysis 2 za ~27pln jest akceptowalny:)
Popieram! Wszystkie produkcje od pana Fargo mi się podobały, więc jest szansa.
ps. @ REDziu jeśli wesprzesz za min 15$ dostajesz wersję elektroniczną gry, a im więcej dasz tym lepsze bonusy dostajesz. DLC to już inna sprawa, nie jest natomiast powiedziane, że będą obecne.
Z filmiku wynika, że można w grze włączyć jedynie postać Proteana, a nie cały dodatek From Ashes, czyli misje wyglądy pozostałych postaci etc. Czy ktoś to może to potwierdzić?
Lubię Steam i ich promocje, ale Skyrim - "not available in your region" (tak samo Rage)!? Wkurzyło mnie to. Niby jesteśmy Europa, ale jednak okazuje się że nadal Polska..
Cut The Rope jest grą najwyższej jakości na tzw "smart phone", dobrze wykorzystuje ekran dotykowy, przednia zabawa. Bardzo niska cena w odniesieniu do jakości.
Tyrian jest spoko, są także Heroes of Might and Magic 2 (i 3) (szukaj Free Heroes) oraz Transport Tycoon Deluxe (szukaj OpenTTD) :)
@Rick24: kilka spraw do wyjaśnienia:
1. Wiedźmin to nasze dobro narodowe i w sklepach prędko nie zobaczymy go po obniżonych cenach
2. Ze mnie jest skompiradło i jak mam zapłacić za grę więcej niż ~60pln to dziękuję;) (odstępem od tej reguły był ostatnio Portal 2)
3. CDP ostatnio nie ma żadnych dobrych promocji, gry kosztują mniej-więcej tyle co na Steam i ja już je wolę tam kupić. Jedyne naprawdę dobre ceny tego dystrybutora widziałem na corocznych Giermaszach, gdzie też zakupiłem rok temu Wiedźmina (w wersji podstawowej) za 20pln - tego w grubym pudełku z książeczkami, OST i co tam jeszcze. Poza tym CDP kiedyś miał fajne programy lojalnościowe, teraz się to wszystko pokończyło i w ogóle lipa..
4. Co do Obliviona to chodzi mi raczej o to, że podczas minionych promocji (nie pamiętam dokładnie kiedy) grę w wersji GOTY można było nabyć za 5 lub 7 euro z tego co pamiętam i to się nazywa promocja
@Henrar
Nawet mi przez myśl nie przeszło że Q4 mógł tyle kosztować:) nie bardzo wiem jak tą grę komentować. Spróbowałem ją jakiś czas temu i usunąłem nawet szybciej niż się instalowała.. Obawiam się że jest to produkcja nie na te czasy, no i pochodzi z okresu słabości Id Software. Ale teraz będą mogli się odbić, mam nadzieję, wydaniem Rage, które IMO zapowiada się dobrze.
@djsoundtronic: Zgadza się piękny przykład marketingu skandal-owego. Ja już zdążyłem zupełnie zapomnieć o nowej grze twórców Minecraft, który przecież sprzedał się właśnie w 3mln egzemplarzy (o czym warto przy takiej okazji wspomnieć;) i gdyby nie Bethesda która wydaje nowy wspaniały RPG - TES5 (o czym też można wspomnieć), to bym sobie pewnie przez jakiś jeszcze czas nie przypomniał.
Ceny obecnych promocji na Steam mi się nie podobają. Zazwyczaj, gdy Steam robi promocje, znajdzie się coś w naprawdę dobrej cenie, jednak Morrowind + Oblivion za 60pln? toż to żadna łaska, a gry mają już swoje lata. Quake 4 za 80pln??? ta gra chyba nie kosztowała tyle w dniu premiery...
Zresztą obserwuję promocje od paru lat i nasuwa mi się jeden wniosek - promocje robione przez Id Software są do bani. Kosmiczne ceny.. A może to po fuzji z Bethesda? No nic..
Dla wytrwałych czytających taka podpowiedź:
Na Steam znajduje się gra "Atom Zombie Smasher" i kosztuje tam 9,99 euro. Tak się okazuje, że została ona wczoraj dodana do zestawu gier "The Humble Indie Bundle #3" (link wyżej na stronie niusa lub w google) za który możemy zapłacić ILE ZECHCEMY.
Pozdro :)
No pięknie.. Z tytułu dowiedziałem się że moja struktura zmieniła się ok 2009 roku, kiedy to zacząłem wykorzystywać wspaniałe promocje na Steam. Faktycznie czuję się w środku jakiś inny;)
ps. uważam że - tak samo jak digital można tłumaczyć jako "cyfrowy" - core można by tłumaczyć jako "rdzenny". "core`owy", "core`owymi" strasznie mniej jakoś kłuje w uszy.
@Forest1992: Jak tak dalej pójdzie to wszyscy "oryginalni" fani Duke Nukem wyginą z przyczyn naturalnych i nie będzie dla kogo wydawać tej gry;)
Nasuwa mi się tekst w stylu: "Kiedy byłem małym chłopcem dziadek kupił mi Duke Nukem i grało się świetnie. Teraz sam jestem dziadkiem i kupię mojemu wnuczkowi Duke Nukem Forever.. jak wyjdzie." ;)
A pamiętacie może jak wyglądał aktor do nowego Conan'a przed rozpoczęciem zdjęć? Albo choćby Christian Bale w filmie Mechanik vs Batman: Początek? W hollywoodzie nie ma rzeczy niemożliwych, to i może Olivię podrasują. A swoją drogą nieduże (i jędrne) jest piękne;). Z twarzy pasuje nieźle do najnowszego wizerunku Lary.
Zgadzam się z RottingChrist i MaikiPL,
słiTaŚne to PA.
Nawet oprawa audio nie wskazuje na to, że ta gra mogła być tworzona w budynku, który znajduje się w tym samym mieście, w którym jakiś inny developer (niekoniecznie w tym samym czasie) tworzył grę post apo... o_0
Bardziej przypomina grę z minionych czasów Project Entropia.
ps. Jeśli rozgrywka będzie wyglądać tak samo w Fallout Online to ja podziękuję.
Fallout powinien chyba pozostać jednak w czasach Fallout 2.
Byłem przekonany że za mojego życia Templariusze nie oddadzą tajemnicy Księcia, ale okazuje się że Desmond Miles znalazł chwilę żeby ją odzyskać.
Em.. no..
Zagram - uwierzę.
@ misiek345, Flyby - kiedyś grafika ogólnie była kiepska i to było normalne, ale grywalnością Fallout 1, a szczególnie 2 nadrabiał wielokrotnie. Obecnie grafika jest rewelacyjna, a odwzorowanie (choćby) ruchów / naturalności postaci ma się coraz lepiej. Tutaj Fallout NV daje ciała strasznie w porównaniu z innymi produkcjami. Grałeś może w Mass Effect 2? To się nazywa wciągająca fabuła. A Fallout NV jest słabym FPS'em. Mówię to z przykrością, bo założenie było takie, że Fallout to przede wszystkim klimat i fabuła, a dopiero potem fajerwerki.
Próba np. gry stylem "unarmed" w Fallout NV całkowicie mija się z celem. Już prędzej bym widział nowe wydanie Fallout na silniku Batman AA, albo Assassin's Creed.
Spora część graczy obawiała się popsucia marki Fallout po przejęciu przez Bethesda (firmę lubię za m.in. Morrowind i Oblivion). Fallout 3 nie był jeszcze taki zły, ale uważam, że z wydaniem Fallout NV stało się to czego obawiali się fani.
Ja się pytam: jak to się dzieje? Fallout: New Vegas jest jedną z najsłabszych gier ostatnich lat. Silnik jest straszny i toporny, mnóstwo błędów. Fabuła też taka sobie. Jestem fanem serii Fallout i New Vegas strasznie mnie zawiódł. W jaki sposób odniósł on taki sukces?
Steam jest OK. Kupuję tam gry jedynie w czasie dobrych promocji. Gdyby nie Steam miałbym o połowę mniej oryginalnych gier. Poza tym dostępność gry bez potrzeby szukania pudełka, automatyczna instalacja zarówno gry jak i update'ów - to są duże plusy.
Oj Jax wygląda dobrze:) Zapowiada się niezłe odświeżenie serii, może wyjść tak dobrze jak Street Fighter IV.
Jest jeszcze coś takiego jak >>teaser<< (wg słownika ang-pol tease = drażnić) i ja bym to nazwał teaserem właśnie a nie trailerem. Trailer powinien dawać pojęcie o faktycznej rozgrywce, czyli zawierać choć odrobinę gameplaya. Tak jak teaser w świecie kina nie zawiera scen z filmu.
Ewentualnie to co tu zobaczyliśmy to intro, ale to też wtedy nie nazywa się trailer...
Niemniej wysokiej klasy ten filmik, czekam z dużą nadzieją na dobry gameplay.