Co znaczy "za tania"? Czy to, że jest dobra znaczy od razu, że można wydusić z klientów ile się da?
Lolek1990 --> a może to Ty masz fatalny gust? Jak można się podniecać Elexem? Elex to JEDYNA gra jaką zwróciłem na Steamie...jeden woli brunetki, drugi blondynki.
--> dmx2000: a virus SARS-CoV2 to od zjedzonego nietoperza powstał? Został stworzony przez człowieka, a szczepionki to nieudolna próba zapobiegania rozprzestrzenianiu się tego wirusa, nastawiona głównie na zarobek. Andrzej Lepper też był kiedyś świrem jak mówił że w Klewkach wylądowali talibowie. Dzisiaj już ludzie inaczej o nim myślą. To samo może być z wszelkiego typu teoriami spiskowymi w sprawie pandemii. Zobaczymy za 10 lat.
Gra ma niesamowicie szczegółowo stworzony Świat przyszłości. Wielkie brawa dla twórców za poziom na jaki się wzbili tworząc to wizualne dzieło. Niestety sama gra już takich emocji nie budzi. Jest to zwykły izometryczny shooter, taki klon diablo tylko z bronią zasięgową osadzony w odległej przyszłości. Sam "feeling" strzelania jest bardzo fajny, broni jest spory wybór. Do tego mamy mnóstwo umiejętności dodatkowych. Gdy przeciwnik walczący wręcz za bardzo się zbliży możemy zrobić unik, w trakcie którego nie otrzymujemy obrażeń (coś jak system z serii Dark Souls).
Poniżej kilka moich spostrzeżeń:
Niestety jest też kilka wkurzających mechanik - np. Nie da się strzelać do wroga znajdującego się w znacznej odległości w pionie (np. wysokie schody), można tylko przykucnąć lub podnieść wysokość strzału na poziom głowy (celując z przyrządów optycznych).
Wrogowie mają różne rodzaje broni i nie zawsze wiemy przeciwko jakim obrażeniom powinniśmy mieć elementy pancerza.
Gdy wchodzimy na jakąś nową lokację i widzimy wroga, dopóki nie zainicjujemy walki nie wiadomo na jakim poziomie jest wróg. Strzelamy....a tu nad wrogami czaszki (symbolizujące dużą różnicę w poziomie). No i po nas, chyba że uda się uciec. Wrogowie do pewnego momentu za nami biegną, a potem przestają i wracają na swoją pierwotną lokację. I wtedy staje się "cud" - wrogowie powracający na swoją pierwotną lokację magicznie stają się praktycznie nieśmiertelni.
Misje polegają głównie na przejściu w jakąś lokację, zabranie przedmiotu lub walka z kimś i powrót. Na dłuższą metę, gra przez to staje się nużąca i monotonna.
Możemy nieść pod ręką 2 bronie. Najlepiej mieć 2 o różnym typie zadawanych obrażeń (fizyczne, cyfrowe, ogniowe, elektryczne), gdyż w późniejszych etapach gry wrogowie są "miksowani" pod względem wrażliwości na typ obrażeń. Gdy w jakimś momencie przeciwnik nas zaskoczy swoją odpornością na dane obrażenia, możemy bez problemu wejść w inwentarz i dostosować broń, jak i swój pancerz. Dla mnie było to dość wkurzające, szczególnie gdy nagle pojawiał się wróg z latającym dronem zapewniającym mu cyfrowy pancerz. Wchodzenie w menu w trakcie walki niweczy trochę imersję z akcją.
Na początku gry miałem również problem z celowaniem (wyłączyłem kompletnie wspomaganie celowania), gdyż mamy widoczny kursor celownika jak i wiązkę lasera. I to wiązka lasera decyduje o kierunku strzału, a nie kursor co w ferworze walki może nastręczać problemów. Musiałem włączyć domyślną pomoc w celowaniu i wtedy było już lepiej. Pewnie to tylko kwestia wprawy.
Jeżeli Elden Ring będzie "nowszym, ulepszonym" DS3 to biorę go w ciemno. DS3 to moja ulubiona część i ogrywam ją na wszelkie sposoby (buildy, mody), więc nowa historia, bossowie, bronie, magia, to wszystko zrobione na mechanice z DS3, spowoduje że będzie to najbardziej oczekiwany przeze mnie tytuł
Na prawdę ciekaw jestem skąd Ty czerpiesz swoją wiedzę? Wg mnie pleciesz jak zwykły, pseudomądry lewak. Świadczą o tym chociażby teksty typu "cały świat stoi w sprzeczności do polityki PiSu czy Fideszu", albo pisanie co jest cywilizowane, a co nie.
urzekło mnie twoje stwierdzenie "bardziej cywilizowanie niż jest teraz". Na twitterze pewnie masz w nicku piorunki, tęczę i 8 gwiazdek. Idź się wypłacz jaki to Trump, Kaczyński i Orban są niecywilizowani na jakieś forum G...na wyborczego
Skoro chcą usuwać z produkcji osoby za poglądy, to powinni usunąć całego Netflixa za nachalne promowanie ideologii LGBT.
A ja myślę, że Twój stosunek do Lewandowskich wynika ze zwykłej zazdrości i zawiści. Osobiście nie wyobrażam sobie, żebym miał mieć taki stosunek do osób których nie znam osobiście, osób które nadzwyczaj godnie reprezentują mój kraj, osób które swoimi wypowiedziami i zachowaniem dają dobry przykład innym. Jestem dumny, że Lewandowski jest rozpoznawalny na całym świecie i reklamuje topowe światowe marki.
Na prawdę chciałbym tej grze wystawić wyższą ocenę, ale niestety nie mogę. Baaaardzio dużo jej brakuje do serii DS.
Na plus: klimat, oprawa wizualna i walka. System "harden" nie za bardzo mi podszedł choć daje sporo możliwości. Parowanie jest dość trudne do opanowania, ale wydaje mi się łatwiejsze od tego w DS3, pewnie przez to, że gra sygnalizuje których ataków nie da się sparować.
Na minus: Początkowa lokacja i jej rozgałęzienia jest trudna do zapamiętania. Bardzo łatwo jest się pogubić. Tylko 4 bronie i 4 postacie, którymi można grać. To chyba największa wada, gdyż zawęża różnorodność buildów i nie za bardzo zachęca do ponownego przejścia gry. Przedmioty zużywalne - tu podzielam jedną z powyższych opinii, że całkiem zbędny jest system "oswajania się" z używanym przedmiotem.
Podsumowując - gra jest dość solidna, ale niestety za krótka i mało urozmaicona. Kompletnie nie rozumiem niektórych ocen na YT - typu 9/10. Jeżeli ta gra ma 9/10, to DSIII powinien mieć 15/10.
ŻADEN komercyjny TV, a tym bardziej zestaw audio nie zastąpi profesjonalnego systemu kinowego. Kino ma swój specyficzny klimat, który jest nie do osiągnięcia w domu. Nie ma się co oszukiwać.
Jedyne co mi się w tej grze nie podobało, to skalowanie poziomu przeciwników w miarę postępu w grze. A wygląda to tak: męczysz się z jakimś typem przeciwnika dopóki nie "przypakujesz" i znajdziesz jakąś wypasioną broń. Myślisz sobie eeee teraz jest łatwo. Po czym trafiasz na tego samego przeciwnika, który nagle okazuje się dużo wytrzymalszy i swoją nową wypasioną broń możesz sobie wsadzić w o..d..byt. Co wtedy robisz? Znowu poszukujesz lepszej broni i inwestujesz w skille. W DarkSoulsach wygląda to inaczej. Jak trafiasz na takiego np. Black Knighta, to ten Black Knight na każdym etapie gry jest tak samo silny. Generalnie w miarę postępu w grze, pojawiają się coraz to nowi przeciwnicy lub ew. "podrasowane" ich wersje (np. z czerwonymi oczami). Pomimo tego, grę oceniam bardzo pozytywnie.
Brakuje tylko dziury na środku na d*pę i wysuwanej z boku szuflady na ekskrementy....
Zobaczcie co się dzieje z cenami nowych gier. Jeszcze nie dawno najnowsze tytuły ledwo przekraczały 100zł (o ile się nie mylę to za Wiedźmina 3 płaciłem coś koło tego). Ceny powyżej 200zł zarezerwowane były dla gier na konsole. Dzisiaj cokolwiek wychodzi nowego to od razu 259zł. Porażka
dodam jeszcze, że przecież Mechy nie regenerują się w walce, albo w przerwach pomiędzy potyczkami, więc pomysł aby wróg nadciągał z odległości około 1-1,5 km jedyne co by zmienił, to spowolnił trochę rozgrywkę. No i zapomniałem wspomnieć o radarze, który jest kompletną porażką w tej grze. Wystarczy, że wróg schowa się za skałą i znika nam z radaru. WTF? co to za radar? wzrokowy? Osłona typu kawałek skały nie powinien stanowić problemu dla rakiet kierowanych, które spadają na wroga z góry.
Niestety doszedłem do momentu w grze, gdzie przestała dawać mi przyjemność i satysfakcję, a zaczęła denerwować. Od mniej więcej poziomu sławy 9, gra staje się bardzo trudna. Czołgi nadal spawnują się za plecami, albo walą do Ciebie z poza zasięgu wzroku i radaru. Nie mogę pojąć, dlaczego twórcy nie zrobią systemu, który pozwalałby na chwilę oddechu, rozstawienie swojej lancy przed kolejną falą wroga? Przecież mapy nie są płaskie, lance wroga powinny zbiegać gdzieś z gór, albo wybiegać zza nich - i o dziwo czasami tak jest, jeśli mapa jest mocno górzysta, więc czemu nie jest tak zawsze? Oj, powoli tracę cierpliwość do tej gdy....jak tak dalej pójdzie, to dzisiaj, max jutro będzie uninstall.
Widzę, że masz niezłego "hypa" na tą grę. W sumie nie dziwię Ci się :) Mi osobiście jak na razie nie podoba się jedna rzecz, o której ktoś już w tej dyskusji wcześniej wspomniał - Jeżeli poziom trudności w dalszej grze będzie uzależniony tylko od zarzucania nas ilością przeciwników, dodatkowo pojawiającymi się znienacka z różnych stron, to słabo to widzę. Na razie mam mieszane uczucia co do tej gry...
a ja akurat w przeciwieństwie do poprzedników podzielam Twoje zdanie. Aczkolwiek wydaje mi się, że nie ma co się tym tak przejmować. Nie mamy na to wpływu. Kasa się kręci, bo są ludzie chętni do płacenia za takie usługi i tyle. Za chwilę pojawi się jakiś inny Fortnite i skończy się dojenie Fortnita, a zacznie czegoś innego
Kolejne gra, w której na siłę wciskają motywy homo...i piszę "na siłę" gdyż jest to rozwinięcie misji towarzysza, a nie jakieś osobiste z nim rozmowy, które można pokierować w jedną lub drugą stronę w zależności od orientacji.
u mnie było to samo, mam RTX 2070. Choć ostatnio spróbowałem coś pokombinować z ustawieniami i na razie widzę poprawę. Zobaczymy jak będzie dalej.
Spróbuj tego:
W trakcie gry odpal menadżera zadań, przejdź w zakładkę "szczegóły", odnajdź plik uruchamiający grę, kliknij prawy przycisk myszki, ustaw priorytet na wysoki, potem kliknij w ustaw koligację i spróbuj wyłączyć jeden lub dwa z rdzenie procesora (zacznij od jednego)
Daj znać czy podziałało.
optymalizacja w tej grze leży i kwiczy głównie przez te jak to nazwałeś "przyklatkowania". Najgorsze, że obniżanie jakości ef.graficznych nic tu nie daje. Wkurzające to niemożebnie!
Ja po raz pierwszy z problemami sprzętowymi zetknąłem się gdy świeżo kupiona gra na giełdzie komp. wrocławskiej politechniki (symulator śmigłowca Comanche) wywaliła komunikat, że potrzebuje 4 MB RAM, a ja miałem tylko 2 MB.......ale był płacz i zgrzytanie zębów. Nie pozostało nic innego tylko dokupić 2 kostki ramu po 1 MB. To były czasy...
Avatar to widowisko kompletne. OK, może fabuła nie powala, ale to jest film wręcz stworzony do kina. Jeżeli jakikolwiek film Avengers mógłby z nim stanąć "w szranki" to Infinity Wars. End Game jest o wiele gorszy.
gra niesamowicie mnie wciągnęła, choć muszę przyznać, że mam trudności z zagadkami i bitwami....chyba coś nie tak z moim mózgiem na stare lata...Ciężko mi wygrać bitwę za pierwszym podejściem, gdy nie wiem jakie możliwości dają karty przeciwnikowi.....może z czasem ogarnę i będzie lepiej
gra byłaby ciekawsza gdyby nie kreskówkowy charakter....pieski, miśki i te sprawy
do --> D.a.r.k.ELF - właśnie Masa_san ma rację. Im dalej tym gorzej. A szczytem beznadziei jest scena gdzie bohater sam z dostępnych części montuje kilkadziesiąt sztuk zaawansowanej broni....
gra w 4k wygląda przepięknie! Jest dobrze zoptymalizowana, gdyż na ustawieniach standardowych śmiga bez problemu. Gra jest bardzo przyjemna...nawet dla takich noobów tego gatunku jaki ja
nie za ostro z tym złodziejstwem? Ukradli Ci coś? Przeczytaj dokładnie i przemyśl...Ja bym użył określenia "pazerność" - chyba bardziej pasuje do tego co opisałeś
Jeśli ten gniot ma ocenę 7.5, to Wiedźmin3 powinien mieć 750
PS --> pozdro dla wszystkich analityków osobowości
Boże jaka KICHA!!!!!!!!!!! Ocena redakcji na poziomie 7.5 to jawna kpina z graczy! Drętwe dialogi, fabuła jakaś "z d...y", walka TRAGICZNA, sterownie postacią TRAGICZNE, grafika mocno przeciętna, muzyka słaba, dźwięki to jakaś żenada (bohater idąc po ziemnej ścieżce stuka jak jakaś panna obcasami), AI postaci do kitu. PORAŻKA!!!!
Łooooo matko! Dlaczego oni znowu to zrobili???? Dlaczego znowu zadziobało mnie ptaszysko???
Niestety respawn przeciwników zabija tą grę!...no chyba, że ktoś jest fanem Dark Souls
philantrop --> ciekawie mu "pojechałeś", ale może trochę wezmę Legarda w obronę. Jak grasz np. w takie F1 - to również odpalasz wyścigi z realną ilością okrążeń? Siedzisz i napindalasz 60 okrążeń? 2 godziny? Albo w FIFĘ - również grasz 2 x 45min? Generalnie nie popieram narzekaczy, ale być może twórcy takiego Dirt-a, powinni wprowadzić jakąś funkcję skracania długości odcinków? Tak tylko gdybam....
Odnośnie samej gry, to nie mam opinii, bo nie grałem...
Debilizm tej gry jest ponadprzeciętny! Gdzie tu realizm? Roślinność zasłania wszystko, g........wno widać, a wróg napi.......la z każdej strony. Granie na max detalach terenu jest wręcz niemożliwe - ja nie widzę wroga, bo jest za roślinnością, a on nawala we mnie z precyzją snajpera - jakimś dziwnym trafem jemu roślinność nie zasłania widoku. Po kilku godzinach grania musiałem ustawić detale terenu na minimum, co trochę poprawiło możliwość dostrzeżenia wroga. Jednak pomimo tego stwierdzam, że nie mam siły na tą grę....
NelsonPL ---> nie jestem dobry z ang. ale wg mnie "brain" to mózg, a nie głowa. I chyba u bohatera właśnie o to chodziło, że miał krwawienia z mózgu. Dlatego jego życie było zagrożone, lekarze dawali mu ileś tam lat życia. No i o ile się nie mylę, to potrzebne było upuszczanie tej krwii, żeby nie doszło do zbyt dużego ciśnienia w czaszce. Niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę. Pozdro!
Potrzebuję pomocy - nie wiem dlaczego GOG nie aktualizuje mi gry. Changelog pokazuje 1.04 ale w grze cały czas mam 1.02? Gdzie w GOG-u można ręcznie pobrać patcha?
Niestety gra ma GIGANTYCZNY minus, który eliminuje ją w moich oczach - brak możliwości sterowania statkami w trakcie bitew. Porażka!
--> TomPo75 i SulMatuul: Możemy przybić przysłowiową "piątkę" - Ja również zaczynałem od 286 z kartą Hercules. Pierwsze gry to np. F19 i Prince of Persia. Potem było już bardziej kolorowo - np. Chuck Yeager Air Combat Simulator, Dune 1 i 2, Wolfenstein itp. Jak sięgam pamięcią wstecz, to na przestrzeni kolejnych lat największe wrażenie zrobił na mnie TUROK z użyciem Voodoo. Może nie tyle sama gra, co ta potęga kolorów i świetne efekty wizualne użycia różnych broni. Ahhh fajnie powspominać!
oj niestety baaaaardzo słabiutko! Mechanika gry kompletnie inna niż w poprzednich częściach. Ta wersja to niemalże klon ostatnich UFO. Poprzedni styl rozgrywki był o wiele lepszy. Dla mnie TOTALNA PORAŻKA!
--> kiupa - przecież po wciśnięciu klawisza "space" możesz swobodnie ruszać myszką po ekranie nie sterując statkiem. Natomiast moje spostrzeżenia są dla tej gry dość bolesne: 1. Sterowanie niestety jest kiepskie - brak robienia uników w pionie i poziomie - omijanie lecących pocisków trzeba wykonywać manewrowaniem, co uniemożliwia celne strzelanie; 2. Klasy statków nie za bardzo zbalansowane; 3. Wszystkie Klasy statków poruszają się praktycznie tak samo; 4. Celowanie ręczne przy większych statkach jest nie do opanowania w ogniu walki - praktycznie wystarczy ustawić działka na "auto fire" i jedyne co robimy to manewrujemy statkiem; 5. Broń ciężka czyli Rakiety, Torpedy, Shockwave - wszystko działa prawie tak samo beznadziejnie - mało skutecznie. Wszystko ma podobny zasięg (beznadziejnie krótki) - brak możliwości ostrzału z daleka i ucieczki; 6. Niedopracowany system uzbrajania (mimo, że na stacji jest dostępna tylko 1 broń jaką chcemy zakupić, to dodając wieżyczki w naszym statku ta broń się jakoś cudownie kopiuje; 7. Misje główne znikają z mapy i trzeba wczytać ostatni zapis, żeby cudownie się pojawiły; 8. Gra nudzi się po paru godzinach;
-->alien1121 - dzięki za pomoc.
-->egon2beta - angielski nie jest tu problemem, znam go całkiem dobrze. Problem jest w nieczytelnej formule jaką nam tu zaserwowali twórcy. Można się w tym nieźle zamotać. Twórcy mogliby nad tym trochę bardziej popracować
--> alien1121 - to może byś coś pomógł, coś napisał jak to rozkminić........ale nie, bo Ty wolisz pochwalić się wszystkim jak to zaj...ście wiesz o co chodzi i że po 5 sekundach opanowałeś tworzenie czarów do perfekcji. A co do laptopa, to tak jakby powiedzieć, że się jeździ samochodem - nie ważne, że może to być maluch albo bugatti.
gra jest całkiem przyzwoita choć niestety ogólne wrażenie psuje TRAGICZNY wręcz system tworzenia czarów. Co twórca miał na myśli tworząc TO COŚ?? O co w tym do cholery chodzi!!!??? Może mi to ktoś dokładnie wytłumaczyć? Miotam się tworząc czary jak przysłowiowe g...no w przeręblu....
--> misteriolalista - jeśli faktycznie jesteś obcokrajowcem, to muszę przyznać, że Twój poziom znajomości języka polskiego jest i tak bardzo duży, za co chylę czoła. Musisz jednak wziąć pod uwagę, że nie wszystkim chce się śledzić wcześniejsze wypowiedzi danej osoby, którą się komentuje. Twój tekst na pierwszy rzut oka zaleciał totalną "gimbazą", co spowodowało takie, a nie inne komentarze...Pozdro
--> misteriolalista - wyluzuj... zazwyczaj nie wdaję się w takie dyskusję moralizatorskie, ale Twój tekst wybitnie ubódł mnie w oczy. Być może to mój wiek (36 lat) powoduje, że Twój sposób pisania jest dla mnie nie do ogarnięcia...
--> misteriolalista - człowieku!!! czy Ty wiesz do czego służą przecinki? Jakbyś je powstawiał w pewne miejsca, to może dałoby się ogarnąć Twoją wypowiedź, a tak to faktycznie jeden wielki bełkot (jak stwierdził ThisPapa). Nie złość się na nas za nasze uwagi na ten temat, tylko przeczytaj uważnie co napisałeś i sam wyciągnij wnioski. Pozdro!
Grę już przeszedłem i muszę stwierdzić, że jest całkiem wciągająca. Trzema suwakami można zbalansować sobie kolory, biel i czerń. W grze chodzi głównie o rozwiązywanie zagadek śmierci poszczególnych osób. Historie tam opowiedziane są mroczne i krwawe co potęguje poczucie strachu. Niestety gra na 1 raz... A-HA zapomniałbym najważniejszego - w tej grze dźwięk odgrywa gigantyczną rolę - nadaje grze klimat, pomaga zlokalizować istotne miejsca, a wręcz jest do tego niezbędny. Można pomóc sobie włączając opcje wyświetlania znaczników, ale nie zastąpi to dźwięku. Najlepiej jest w tą grę grać słuchając przez zestaw 5.1. Pozdro
--> TheSkrilex - specjalnie zapodałeś spojlera z Czarnobrodym czy przez przypadek? Osobiście nie doszedłem do tego momentu, więc trochę spaprałeś mi sprawę kolego! Następnym razem pomyśl zanim coś napiszesz!
brakuje mi słów, aby opisać jak kiepska jest to produkcja. Od kilku dni próbuję brnąć przez fabułę, ale po woli zaczynam tracić siły.....dzisiaj np utknąłem na misji dostarczenia 100 EnergyCells do pewnej stacji. Sprzedaję EC i nic się nie dzieje...nie rozumiem o co chodzi...czyżby o to, że kupiłem ich więcej jak 100?...ręce opadają. Może ktoś z Was ma jakiś pomysł jak wybrnąć z tej misji?
niestety po kilku próbach zmierzenia się z tą grą stwierdzam, że to TOTALNA PORAŻKA!!!Jak można było tak sp...lić tą grę????
No no no, widzę że w miarę upływu czasu coraz więcej osób podziela moje zdanie na temat tej gry...Niestety
lubie_grac --> mi osobiście całkiem przyjemnie gra się w Shift2 - nie wiem czy to kwestia kierownicy i jej ustawień, czy czegoś innego. Od razu zaznaczam, że mój sposób na Shift2 jest dość nietypowy - nie gram w trybie kariery tylko wybieram tor i zaczynam jeździć wszystkimi autami od najgorszego do najlepszego, notuję czasy, oceniam auta pod względem prowadzenia - całkiem fajnie można poznać różnice między nimi. Polecam każdemu spróbować pobawić się w ten sposób w Shift2 - Zacząć od starego Golfa czy Corolli i testować coraz mocniejsze fury cały czas na 1 i tym samym torze - w ten sposób na maxa poznacie tor i specyfikę każdego auta (zaznaczam, że nie tuningowałem aut - porównywałem wersje bazowe).....Pozdro
StreetFighter96 --> niestety w G2 nie ma możliwości ingerencji w model jazdy tzn. brak wyboru poziomu asyst - gra od razu narzuca BARDZO zręcznościowy tryb jazdy. Moje spostrzeżenie jest takie, że w Shifcie2 jazda stanowi większe wyzwanie niż w G2.
Niestety muszę stwierdzić, że gra póki co mnie zawiodła. Jak na razie, to w porównaniu do G1 jest o wiele gorsza. Gram na całkiem dobrej kierownicy Logitecha i pomimo tego trudno wyczuć samochód. W G1 system wyścigów był bardzo czytelny, był aspekt kupowania samochodów o zróżnicowanych statystykach - tutaj tego nie ma. Niestety czuję rozczarowanie...
Uwielbiam gry tego typu. Ta również jest ciekawa. Kosmiczne bitwy są ogromne. Niestety poziom trudności to jakaś kpina!!!! Wszystko nap,,,dala w ciebie! Zewsząd! Jestem w 7 misji i już nie wydalam z nerwami. To, że moja klawiatura jeszcze jest w 1 kawałku to jakiś cud! Chyba dam sobie na luz i poczekam na jakiś trainer :(
Na filmiku widać ewidentnie, że ktoś grał na padzie...i nie bardzo mu to wychodziło. Do takich gier tylko myszka!
--> Granathar: Dzięki za cenne informacje. Podejdę jeszcze raz do tej gry wykorzystując Twoje uwagi. Pozdro!
do --> kapciu - zgadzam się z Tobą w 100%. W swojej opinii wyraziłeś wszystkie moje odczucia na temat tej gry. Gdy się pojawiła nie mogłem się doczekać, aż w nią zagram. Uwielbiam gry typu 4X, ale ta niestety zawiodła na całej linii. Osobiście najbardziej wkurza mnie limit jednostek we flocie oraz losowe bitwy. Ah...a mogło być tak fajnie. Trzeba czekać na coś innego. A swoją drogą, co powiecie na Distant Worlds???
hahaha znowu lipa z logowaniem! To przestaje być tragiczne, a zaczyna być po prostu śmieszne!
Człowiek chce sobie w niedzielne popołudnie pograć w grę, na którą wydał prawie 200zł ciężko zarobionych pieniędzy, a tu klops! Jednym słowem PORAŻKA!!! Ciekawe jak długo potrwa ta przerwa techniczna...pewnie odpalą jak jutro trzeba będzie dygać do roboty.
Witam wszystkich. Postanowiłem napisać co mi leży na sercu, po kilku godzinach spędzonych przy Risen 2. Na początek napiszę, że nie jestem fanem ani Gothica, ani Risena, choć w oba tytuły grałem. Ogólnie gra dość wciągająca, oczywiście jeśli ktoś lubi gry RPG. Nie mam większych zastrzeżeń co do rozgrywki, polskiego dubbingu, fabuły, grafiki itp. Jest TYLKO jeden aspekt gry, który mnie wręcz doprowadza do białej gorączki - to WALKA!!! Jest tak spaprana, że szkoda słów. Kompletny brak możliwości wykonywania uników, jakichkolwiek uskoków w bok, parowania ciosów, nie mówiąc już o przewrotach. Może po dłuższej rozgrywce coś się poprawia w tym zakresie, ale z tego co widzę do tej pory, to nie ma co się zbyt dużo spodziewać. Jak już ktoś tu wcześniej napisał, gdy przeciwnik wpadnie w serię ciosów, to nawet nie ma jak zareagować, jakoś odparować ataku. Pozostaje tylko spiepszać, aby oddalić się od wroga, a i tak po drodze obrywa się kilka ciosów w plery! W związku z tym co napisałem, mam pytanie do weteranów tej gry - Czy macie jakieś sposoby na skuteczną walkę? Głównie z szybkimi przeciwnikami typu Ghoul? Pozdrawiam
A co Wam koledzy nie podoba się w zakończeniu? - .....osobiście uważam, że zakończenie jest całkiem dobre.
-> Nonbank - !!!!hhaha aleś mu pojechał! no i dobrze, bo jak widzę teksty typu "pierwszy", to sam mam ochotę od razu skomentować! Pozdro!
-> Endex: zgadzam się z Twoją opinią o Titan Quest. Mnie również bardziej przypadł do gustu. Szczególnie razem z dodatkiem "Immortal Throne". W jednym tylko bardziej podobał mi się Diablo - w klimacie - mrocznym i diabelskim. Pozdro
-> mikecortez: Gry z serii X są bardzo trudne. Wymagają wiele godzin lub nawet dni, aby opanować sterowanie, poznać wszystkie funkcje i zasady. Ostatnie gry z tej serii (X3 i dalej) mają wyśmienitą grafikę, co wiąże się z posiadaniem odpowiednio szybkiego kompa. Do wspaniałej grafiki dochodzi również ogrom przestrzeni, mnóstwo statków kosmicznych i obiektów. Bitwy kosmiczne potrafią być naprawdę epickie. Dla fanów tej serii dostępnych jest bardzo dużo przeróżnych modów i skryptów zmieniających funkcjonowanie wszechświata. W tej grze można się albo zakochać i grać w nią miesiącami, albo się do niej od razu zrazić i porzucić. Pozdrawiam
--> crisdragon - Zgadza się, to jest twoje zdanie, masz pełne prawo do jego wygłoszenia - jednak czy zdajesz sobie sprawę z tego, że tą wypowiedzią właśnie okazałeś wszystkim swoje beznadziejne oblicze? Ciekawe czy powiedziałbyś to samo przed kamerą w telewizji - wątpię....
--> U.V. Impaler - umieć żałować kogoś, kogo się nie lubiało za jego życia to przecież bardzo pozytywny odruch, świadczący na korzyść takiego człowieka.
--> CocaineSilkk - popieram Cię w każdym aspekcie Twojej wypowiedzi. Mam 32 lata, więc 2-krotnie brałem udział w głosowaniu na prezydenta i przyznaję, że w ostatnich wyborach głosowałem na Kaczyńskiego. Dlaczego? Bo bardzo nie podobało mi się zachowanie Tuska w debatach z Kaczyńskim. Przyznaję, że wcale nie byłem zwolennikiem Kaczyńskiego - to raczej Tusk zraził mnie do siebie. A z resztą, po co ja to piszę, przecież większość tutejszych forumowiczów w 2005 roku miało między 5 a 10 lat. Pocieszającym jest jedynie fakt, że umiejących zachować się odpowiednio na tym forum w obliczu tej tragedii, jest zdecydowanie więcej. Pozdro
--> Ambruzzi - mam w sercu głęboką urazę do Rosji za wszystkie krzywdy jakie wyrządzili naszemu narodowi, ale w obliczu tej tragedii nie wrzucałbym wszystkich Rosjan do jednego worka, no bo cóż takiego złego dla Polski zrobił np. taki strażak dogaszający wrak samolotu. Poczekajmy na oficjalne wyniki śledztwa, obserwujmy zachowanie rosyjskich przywódców i dopiero wtedy wyciągnijmy wnioski. Pozdro
Nie rozumiem jak niektórzy mogą mówić, że np. taki Gosiewski to nic dla Polski nie zrobił? Większość z osób na tym forum nie było jeszcze na Świecie gdy on i wielu innych stawiało czynny opór reżimowi jaki wtedy w Polsce panował. Przecież nie znacie ich biografii, więc po co pisać teksty w stylu "mała strata", "co on zrobił dla Polski?".
--> smok50 - przeczytaj dokładnie moją wypowiedź, ja przytoczyłem wypowiedź szmajtlik-a i wyraziłem swoją opinię na jego temat - W życiu nie powiedziałbyM czegoś takiego w obliczu tak ogromnej tragedii. Pozdro
--> smok50 - przeczytaj dokładnie moją wypowiedź, ja przytoczyłam wypowiedź szmajtlik-a i wyraziłem swoją opinię na jego temat - W życiu nie powiedziałby czegoś takiego w obliczu tak ogromnej tragedii. Pozdro
--> lolecyek00 - oby to nie okazało się prawdą, bo rozpęta się niewyobrażalny konflikt dyplomatyczny
Do Perfidny - nie martw się, tylko nieliczni na tym forum nie podzielają Twoich odczuć - i to jest pocieszające, że "normalnych ludzi" jest zdecydowanie więcej.
Do szmajtlik - "Musiał sie kaczor dzis przekrecic ? Przez niego mam skasowana dzisiejsza impreze :/" - po tej wypowiedzi stwierdzam, że jesteś porytym palantem. Zero szacunku dla ciebie ośle!
Dzięki "szczepanaki" - jakoś sobie poradziłem. Powiedzcie mi jeszcze tylko, dlaczego nie da się przypisać bloku bronią do dwóch różnych broni. Jak gram z mieczem i pod prawym przyciskiem przypiszę blok, to po zmianie broni na inną muszę ręcznie przenosić zdolność blokowania pod prawy przycisk. Mocno mi to uprzykrza rozgrywkę - a może jest na to jakiś inny sposób?
A odnośnie samej gry: utknąłem na walce z mistress (ta z mackami) - nie mam pojęcia jak ją rozwalić? pomoże ktoś?
Chyba oglądałeś ten film na divixie. Poza tym poczekajmy do rozdania oscarów. Jak nie dostanie za efekty specjalne to zwrócę Wam honor.
do Komandos69
Z tym komentarzem efektów w Avatarze to trochę Cię poniosło. Trzeba być ślepym lub spać na tym filmie, żeby nie dostrzec tych wyśmienitych efektów specjalnych. Ten film to w ogóle jeden wielki efekt specjalny. Poza tym to Twoje zdanie na temat Veneticy oraz Dragon Age podzielam.
Pozdro!
Matko jedyna! Jak ja nie cierpię takich gier. Dla mnie ta gra to totalna padaczka, podobnie zresztą jak ostatni NFS.
Po GRIDZIE czekam na jakąś symulację, a nie prostacką zręcznościówkę.
Pozdro dla fanów SYMULACJI!
Ah grało się w to godzinami! ...i ten "strafe" z wciśniętym klawiszem alt!!! - jak ja to kiedyś umiałem robić, to nie wiem??? teraz nie wyobrażam sobie gry w FPS-sy bez myszki.
Doom jest kultowy, ale wszystko i tak zaczęło się od WOLFENSTEIN-a 3D, którego pamiętam jak dziś, nabyłem w zwykłej księgarni (bo przecież kto wtedy słyszał o MediaMarkt, Empiku i itp. sklepach) - zajmował aż......1 dyskietkę 5 i 1/4"!!!!
Pozdro dla wszystkich pamiętających te stare czasy, gdzie człowiek cieszył się jak dziecko na widok wielkich piksli na ekranie!!!
Strasznie chaotyczne to demo i w sumie niewiele z niego wynika...musimy poczekać na kolejne pokazówki.
A mnie rozwalił motyw z kolesiem walącym głową w ścianę....Pozdro dla wszystkich fanów DS
RedCrow - dzięki, że wierzysz we mnie i mój powrót do G3, ale sam nie wiem...za dużo razy mnie zawodziła...boję się, że po kolejnej nieudanej próbie zaakceptowania G3 (m-innymi tego tragicznego systemu walki), nerwy mi puszczą, wyjmę w końcu płytę z napędu DVD i najzwyczajniej złamię ją na pół. hehe....może to i rozwiązanie?
Do Gothica III podchodziłem kilka razy (mając na uwadze czas spędzony przy poprzednich częściach) i za każdym razem nie wytrzymywałem dłużej niż 10 minut, po czym z wściekłością usuwałem go z dysku.
i dlatego uwzględniając przedstawioną recenzję dodatku oraz w związku z powyższym stwierdzam, że......
.....mam ten nowy dodatek głęboko w D.U.P.I.E.
- gdyby był dorzucany za darmo do jakiejś gazety, to od razu wylądowałby w śmietniku.
Witam wszystkich
Moje spostrzeżenia dotyczące tej gry skwituję jednym zdaniem:
"DAWNO NIE GRAŁEM W TAKIEGO GNIOTA!!!!"
...po 15 minutach uninstall. Ta gra to po prostu żenada, jawna kpina z ludzi wykładających kasę w sklepach, fanów wszelkiej maści ściganek.
Grałem we wszystkie części NFS i muszę przyznać, że ta jest zdecydowanie najgorsza.
Pozdro dla wszystkich zawiedzionych tą grą!