Zastanawiam się nad zakupem monitora, używanego, niedrogiego. Padło na model NEC MultiSync ea261wm. Zdaje sobie sprawę, że jest to stary sprzęt bo premierę miał w 2008 roku. Zdaję sobie też sprawę, że ma pewne niedogodności jak brak złącza HDMI oraz matryca TN. Przegrzebałem wiele testów z których wynika, że po kalibracji, matryca zachowuje dobre odwzorowanie kolorów, nie smuży. Moje obawy to zbyt duży rozmiar względem maksymalnej obsługiwanej rozdzielczości (1920x1200 na 26''). Czy ktoś miał styczność z tym sprzętem, lub ewentualnie mógłby polecić coś innego?
Zajmuję się głównie grafiką wektorową, raczej sporadycznie grzebię przy składzie i fotomontażu.
Dodam jeszcze, że jestem dość zielony w temacie monitorów. Nie znam się na tym, wiem tyle ile wyczytałem przez ostatnie dwa dni, dlatego zwracam się do was - zapewne wiecie więcej niż ja.
Cześć,
Mam promkę Risen 3: Titan Lords na PS3. Nigdy nie była odpalana w konsoli, kod do DLC też nie był wykorzystany. Generalnie wszystko świeżutkie i z tłoczni. W grę wchodzi wyłącznie wymiana na gotówkę. Możliwy odbiór osobisty na terenie Warszawy, w tygodniu po godzinie 18:00. Ktoś zainteresowany?
Dogadamy się co do ilości monet, które mnie interesują :-)
Haszyszx - Nie jest to do końca prawdą. Jest brakiem koloru tylko i włącznie w palecie RGB.
Karnowscy oddali Turskiemu ostatnią posługę plując na całokształt pracy tego człowieka. Taki to kraj. Chciałbym, żeby wyrok sądu był konkretny.
Dzisiaj o 23:30 Rockstar oficjalnie ogłosi GTA V na PC. Oglądajcie streama z ich strony.
Haszon - Nie chciałym raczej bawić się w takie wynalazki. Jestem sceptyczny, wydaje się niezbyt wygodne i niezbyt poręczne.
Solidna łyżka miodu na chwilę przed piciem (ale nie sklepowego, tylko od pszczelarza), dwie aspiryny przed zaśnięciem + dużo wody, no i nie pić na pusty żołądek, nie palić papierosów :-)
b212 - Trzymałem Active w ręku i to jest kawał grubej szmaty, wbrew pozorom sprawiała wrażenie bardzo ciepłej.
Trane - Szkoda na ciebie słów, skoro nawet nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Przeczytaj sobie post Łysacka, bo to człowiek, który mądrze mówi.
Serio, miało być ładnie. Z ciuchów militarnych wyrosłem wraz ze skończeniem liceum. Żadnych army shopów, żadnych parek, a już na bank nic z polskiego kontyngentu. Za APECS i ECWCS też dziękuję :-)
Panu kzwwdo życzę zdrowia.
Jako, że idzie zima stulecia (jak co roku), to trzeba sprawić solidny body armor. Nie chcę gore-texu, bo nie potrzebuję takowego. Wymóg jest prosty: ma być ciepło, solidnie i ładnie. Żadnych kureteczek snowboardowych w żarówiastych kolorach, żadnych wzorków.
Osobiście rozpatruję trzy modele Carhartt:
- Alaska
- Active Jacket
- Ranger Jacket
Wiadomo, że pierwsza będzie prawdopodobnie niezniszczalną zbroją ciepła, ale nie jestem przekonany co do takich nadmuchanych miśków. Co innego mi polecicie? Na North Face, Jack Wolfskin etc. się zbyt nie znam, więc z chęcią poznam opinię ludzi, którzy też szanują ciepło zimą.
Nie wiem czy to jakiś nowszy model wyszedł, ale miałem Y580 zakupiony w chyba 2008 roku i strasznie felerny był ten model. Nie polecam. Od początku były problemy z temperaturą na płycie głównej, później poszły zawiasy. M��j problem nie był odosobniony.
Samsung Xcover 2 jest bardzo wytrzymały, ale niestety z baterią gorzej. Proponuję kupić np. komplet 4 baterii.
Z chęcią przyjmę kluczyk do:
- Battlefield 3
- Mirror's Edge
Mój steam: http://steamcommunity.com/profiles/76561198016341224/
Będę wdzięczny :-)
Gdy zakładałem konto na GOLu, okoł 10 lat temu, byłem w gimnazjum.
Teraz często mam wrażenie, że jestem w podstawówce.
Mam jakiś tam jeden, mogę mieć dziesiątki, bo w mojej pracy przewalają się na pęczki.
Przesiadam się na nowy telefon, bo kończy mi się abonament i Play proponuje mi swoje megawypasione berłofony. Wcześniej używałem telefonów z Androidem 2.2 i w sumie oprócz tego, że odpalały się długo i czasami zamulały, to nie miałem większych zastrzeżeń co do tego systemu operacyjnego. Nie miałem styczności z nowymi mobilnymi Windowsami, może wiele straciłem?
Czy ktoś może zopiniować co lepsze, co bardziej godne uwagi?
Jeżeli gram w gry MMO, staram się omijać polskie serwery. Zwykle panuje tam brak kultury, chamstwo, prostactwo.
Z chęcią sprzedam tablet Wacom. Jest idealny dla początkujących rysowników. W skład zestawu wchodzi tablet, pen, kabel, sterowniki na cd. Niestety nie posiadam pudełka i podstawki do pióra (to drugie zapewne gdzieś mam, jeśli będzie konieczne, mogę przetrząsnąć cały dom). Kupiłem go z ciekawości, żeby zobaczyć "jak to jest". Jestem jego drugim właścicielem, aczkolwiek używałem go dosłownie kilka razy. Poprzedni właściciel bardzo dbał o sprzęt, ja także. Stan wizualny oceniam na 4/5 (jedynie touchpad nosi ślady używania, ale to normalne). Zdecydowałem, że chcę kupić Wacom Intuos5 M, który jest znacznie droższy, ale potrzebuję bardziej profesjonalnego sprzętu. Dla zainteresowanych mogę przesłać foty. Polecam. Cena jaka mnie interesuje to 100zł+przesyłka. Możliwość odbioru w Warszawie i okolicy.
http://tnij.org/ankietastudenci
Proszę, uzupełnijcie przy wolnej chwili. Kolega potrzebuje tego w celach edukacyjnych z przygotowywania ankiet. Będę bardzo wdzięczny!
To jest problem dzisiejszych gier. Wygląda to doskonale, a sam design leveli jest obłędy, ale niestety gameplay nie istnieje.
denialidamagecontrol - Niestety to prawda co mówisz. Przez takich homoseksualistów to my, prawilni obywatele musimy pakować się w wielodzietne rodziny. Oni robią kariery i paradują, a my musimy klepać biedę w domach pilnując latorośli, która będzie siłą Narodu Polskiego. Dla dobra Polski jestem w stanie podjąć taką ścieżkę.
Popieram Nemroka19. Któregoś razu szedłem sobie rynkiem Starego Miasta w Warszawie, patrze, a tam geje, homosie i inne dewianty dupczą się do woli. Krew człowieka zalewa. Poczułem się zgorszony do tego stopnia, że ze swoją żona chyba tydzień seksu nie uprawiałem. Tak mi dupczenie obrzydzili.
Cardinal Syn. Nie, tam nie było lasku. Może Bushido Blade. Ewentualnie kojarzy mi się, że na PS2 było Kumite.
Hue, hue. Widzę, że tu nie złe urban legends na temat Warszawy rosną.
Jeremy Clarkson - Odkąd uruchomili w Warszawie kolejkę linową lewitującą nad miastem, żeby dostać się z jednego końca na drugi wystarczy 15 minut.
W moim mniemaniu tragedia totalna i nigdzie poza balem przebierańców bym się w czymś takim nie pokazał, ale każdy ma swój gust.
Aktualnie wygląda to tak, aktualnie nie sprzątałem od tygodnia. Za dużo roboty na karku.
Otóż to, jak dla mnie to jakiś zwykły frajer. Oglądałem go już kiedyś, jak pokazywał niemięsne przepisy i już wtedy był pałą-studenciakiem.
Hue, hue. Zawsze mnie bawi jaki wrzask podnoszą ludzie jedzący mięso, gdy w towarzystwie poczują się zagrożeni obecnością wegetarianina. Nie, nie jestem wojującym wegetarianinem.
Najbardziej lubię jak mnie pytają: "A jakbyś był na bezludnej wyspie z jeżozwierzem (kuropatwą/słoniem/gigantycznym lwodelfinem whatever), to zjadłbyś go, żeby przeżyć?". A Ty byś zjadł?
Jeżeli chcesz zostać w swoim małym mieście, to zdobywaj kwalifikacje jakie będą interesowały tamtejszy rynek pracy.
Skąd sprowadzasz rzeczy CS, ze stanów
Z całym szacunkiem do rapu, bo sam głównie słucham tej muzy, ale polskie marki założone przez raperów to żenada. Są słabe.
Jak ktoś po socjologii nie umie znaleźć pracy, to jest pałą. Praca dla absolwentów jest, ale w większych miastach.
Black jest chyba najlepiej wyglądającym shooterem, ale niestety w dzisiejszych czasach nie robi już wrażenia.
Kiedyś spałem w Hostelu Cynamon. Bardzo polecam, fajni ludzie z recepcji, z którymi można się zakumplować, ostatnio nieco wyremontowany, przytulny hostel!
La Haine, Oldboy i Tetsuo (a nawet dwie części) widziałem. Z chęcią zobaczyłbym więcej w klimacie La Haine. :-)
Cypher - koprodukcje zawsze spoko! Poza tym, raczej mówiąc z niechęcią do kina brytyjskiego czy francuskiego miałem na myśli "wielkie hity".
Ok, to już coś tu mamy, trzeba się rozejrzeć. Bardzo lubię, szczególnie kino rosyjskie.
B212 - Ja od siebie mogę polecić już wyżej wymienione:
Kontroll - Węgierska produkcja, klimat!
Import/Export - Austria, Francja, Niemcy, ale nie widziałeś ;-)
Pusher - Duńska trylogia gangsterska, obejrzałem z marszu trzy części. W trzeciej nawet polski akcent się przewija:-)
Nasza Klasa - Estonia, dramat, to mogłeś widzieć
Filmy Emira Kusturicy - Człowiek znany, lubiany, poważany, ale jeśli nie widziałeś - nadrób!
Jakoś tak się złożyło, że ostatnio oglądałem kilka filmów, które raczej w Polsce przeszły bez echa. Były to między innymi: duńska trylogia Pusher, węgierski Kontroll. Na deser zjadłem jeszcze nowy tort Smarzowskiego i uważam, że to bardzo dobry film, mocno osadzony w realiach polskich. Myślę też, że musi to być przede wszystkim ciekawostka kulturowa dla ludzi innej narodowości. Chciałbym być tą inną narodowością oglądającą dla mnie orientalne kino. Opatrzyły mi się już te wszystkie amerykańskie, brytyjskie i francuskie produkcje - chciałbym zobaczyć coś innego, świeżego dla mojego umysłu. Tak, żeby poczuć się jak wtedy gdy pierwszy raz oglądałem film Kusturica. Czy ktoś coś może mi polecić? Za Bollywood dziękuję. Wszelkie niszowe produkcje, ciężkie filmy, pokazujące świat niekoniecznie od tej czystej strony. Ktoś, coś?
Płacz i lament o 35Gb. Że to dużo, że w Polsce słaby internet. Panowie, serio! Co z tego? To tylko Polska, kogo obchodzi? Programistów z id? Nie sądzę. Płaczcie dalej, ale wszyscy mają to w poważaniu.
Równie dobrze można dziewczynie dać papier toaletowy z fajnym wzorem. Ta sama wytrzymałość :-)
A jak myślicie ile będzie kosztowała konsola PS4? Sony ma ujawnić swoją nową produkcję 20 lutego i właśnie nie wiem czy od tego momentu będzie można ją kupić.
A domysły anonimowych kolesi z internetu są dla ciebie wiarygodnym źródłem informacji? Ja myślę, że Sony będzie rozdawało PS4 za darmo.
Lothers - Mówiłeś! Siedemset lat po premierze konsolowej, ale jest. Mój bohaterze :-)
Skończyłem dawno temu siedem razy na konsoli, skończę i siedemset razy na PC.
Nikt nie odda ci konta z takim poziomem. Musisz to sobie uświadomić. Szybko zakładaj nowe konto i wbijaj poziom. Jak nie grałeś 2 lata, to i tak dostaniesz okropne bęcki na koncie 25-30 lvl i zepsujesz mu kdratio. Poza tym, po co Ci hilvl konto?
Świetna wiadomość! To jedna z lepszych gier na konsole, szkoda że przeszła jednak bez echa. Mam nadzieję, że wersja PC podbije jej rozgłos.
Mówicie, że na SHC jest grane OBEY, to ja was po prostu wyprowadzam z błędu. #dupazabolała
Shade bardzo słabo z nową kolekcją, dobrze ze snapami xStarter. Jak jaracie się polskim produktem to właśnie Hazel, ale uwaga na rozmiarówkę - miewają strasznie skopaną. Supreme i zajebistość zmieszana ze spermą jaką został oblany jest wielką zagadką i dla zasady odwieczny hejt.
Obey tylko dla gimbów. Raczej nie szwagry jesteście jak Obey jest grany.
demon92 - Od 10 lat noszę Vansy bo mi się podobają. Są teraz modne. Co mam z tym zrobić?
Mr.JaQb - Nie noszę Nike dla zasady, nie interesuje mnie ta firma. Cenię NB za trwałość i bardzo ładną bryłę. Jeżeli uważasz, że NB jest firmą gorszą lub "drugiej kategorii" względem Nike to bardzo się mylisz.
AM poniżej 300zł za nowe to 99% podróbki.
Ew. polecam New Balance 1500 :-)
Charles Earl Grey - Rozumiem, że Ty wolisz ubierać się byle jak?
Sprawdź modele Half Cab, TNT2, Oldskool, 106 Vulcanized, a jak chcesz maksymalny mainstream to Authentic i Era.
Jeśli miałbym być całkowicie szczery to żaden. A jeśli miałbym być konkretny to jakikolwiek, byle ograny przez Ciebie. W przypadku tak tanich gitar wszystko idzie na taśmie - jedno wiosło nie równe drugiemu, nawet w obrębie konkretnego modelu.
http://en.wikipedia.org/wiki/Matt_Parkman - tak, myślę że chodzi o tego z Heroes, bo później Pysk dodaje "fartman". Czyt - nie ma nadprzyrodzonych mocy, jest troszkę więcej farta.
Jak wam siedzi klip do Bit, pod, alkohol? Akurat mój dobry kumpel robił ten teledysk, a był to jego teledyskowy debiut i ciekaw jestem opinii, ale takich konstruktywnych z plusami i minusami.
A więc to tak! Wisiał mi niezaliczony od paru questów i myślałem, że coś przegapiłem. Dzięki!
Hej, słuchajcie! Powaliłem właśnie Brutusa (raczej słabizna), ciągle wisi mi niezaliczony quest "The Way Forward" i nie mam pojęcia jak go przejść. Wydaje mi się, że jest niezbędny do pchnięcia fabuły dalej, bo po pobiciu Brutusa żaden NPC nie chce mi zaoferować nowych zadań. Czy ktoś mi powie gdzie dokładnie znajduje się to Emperor's Road? Podejrzewam, że to ja jestem gapą i coś przegapiłem.
Mało tego jasno jest powiedziane ze w dzisiejszych czasach mamy taką aparature która potrafi czesci samolotu przeswietlic na atomy i niemam mozliwości zeby coś ukryć !!!
Mam kolegę, który pracuje w Pampersie. Mówił, że mają na produkcji taką wielką maszynę, do której z jednej strony wkładasz kawałek plastiku, a z drugiej strony wychodzi gotowa paczka pampersów. Co Ty na to?
Może ktoś pamięta pewną bajkę, która była emitowana na Cartoon Network w okolicach 1995. Motyw zbudowany był wokół schematu a'la Exosquad - ekipa superbohaterów w superstrojach do których podpinali jakieś mechaniczne elementy, dzięki czemu zamieniali je w stroje bojowe. Niewiele z tego pamiętam. Ktoś, coś?
$ebs Master - Skoro cię wali to po co głos zabierasz? Nie nazywaj tego dewiacją, bo jesteś w błędzie. Jeste,s całkowicie niedouczonym ignorantem.
$ebs Master - Jestem wegetarianinem, chcesz mi jeszcze coś powiedzieć o moich stanowiskach czy przemyśleniach?
Hotline Miami - Gra indie, która wygląda jak z minionej dekady... ale jak się dorwiesz to nie odejdziesz, aż nie skończysz!
Egzek - Nie, nie jestem fanem Paktofoniki, wręcz uważam, że na dzisiejsze czasy bardzo się zestarzeli, ale powiedz mi szczerze wg. jakich kategorii uważasz, że ta formacja była mierna?
Co to znaczy słabi? Że byli brzydcy? Nie mieli flow? Nie umieli się ubierać? Rozwiń, bo nie rozumiem.
Btw. Laika to Ty rozumiesz, czy na ślizgu kazali Ci się nad nim spuszczać?
Ty dałeś, on przeprosił. Każdy popełnia błędy. Czy mam prawo nazywać Cię złodziejem?
Ok, jesteś głupi. Chciałem obrazowo, żebyś coś zrozumiał, ale widzę żeś oporny.
Uważam, że jesteś kłamcą. Zrobiłeś kiedyś konkurs i długo zwlekałeś z wydaniem nagrody zwycięzcy. Jesteś zwyłym oszustem - Rozumiesz alegorię?
Robię to co ty całym tym wątkiem - spinam dupę hejterom, albo raczej matołom. Ty już wiesz do kogo to adresuję, bo skoro nie jesteś w stanie zrozumieć prostych tekstów Paktofoniki?
Uh, Pezet to jest król przekazu, dlatego pewnie rozumiesz jego teksty.
Stramaccioni - Jaki jest sens poświęcać czas komuś, kto i tak przyjmuje postawę defensywną, właściwie nie chcąc zmienić swojego nastawienia? Szkoda czasu na takich jak ty, jestem za stary, serio.
Mam taką teorię, że wszyscy Ci, którzy tak bardzo wjeżdżają na rap, są zwykłymi nerdami/kindermetalami, którzy regularnie dostają bęcki od drecholi. Z niemożności ogarnięcia tego faktu szukają wroga, wiążą rap z dresami (bądźmy rozsądni, uliczny rap jest czymś innym) i wyrzucają swoje frustracje na forach. Potem znowu wyłapują dziesięć na twarz, żeby znowu słać nienawiść w internecie. Każdy normalny człowiek zwyczajnie w świecie ignoruje tematy, które go nie interesują.
Ja to lubię, jak pojawia się taki buc jak fresz lama, który cierpi na depresję, wyciąga historię sprzed 3 lat i przez jej pryzmat ocenia człowieka. Nie wiesz nic o tym zajściu, nic.
Peja przeszedł bardzo długą drogę w swoim życiu, w żadnym wypadku nie można powiedzieć że jest głupi. Być może nie jest to typ osoby, która ma wiedzę podręcznikową, być może nie jest mądry- ale tak, jest inteligentny. Jak chcesz widzieć w nim wyłącznie dresa - proszę bardzo. Możesz mu dokopać, mówiąc że jest prymitywem, ale niestety uderzając młotem w gumę to siebie skrzywdzisz, oceniając tego człowieka tak płytko i w jednej płaszczyźnie, odkryjesz swoją ułomność umysłową i ograniczenie. Nie chce mi się tłumaczyć dlaczego Rah jest inteligentny, bo i tak nie zrozumiesz.
Mieszkam w stolicy już jakiś czas i miałem okazję kilka razy dostać opinię od lokalsów o treści: "To Ty nie jesteś z Warszawy!? Ja wyglądasz na rodowitego". Lubię to miasto, daje duże możliwości - przyzwyczai��em się do niego, znam je na wylot, nie chciałbym i nie dałbym rady wyprowadzić się do mniejszego jak Łódź, Kraków, Wrocław etc. Poznałem tu wielu wspaniałych ludzi, także tych złych rodowitych warszawiaków, którzy tak bardzo nienawidzą słoików, haha. Komunikacja miejska jest świetna, a korki owszem są, ale bardzo szybko można nauczyć się je omijać.
Czego nie lubię? Nie lubię specyficznych środowisk warszawskiej młodzieży - ale od niedawna. Nie wiem, czy to ja się zestarzałem, czy przez ostatni rok coś mocno przetrąciło główki tej hołocie. Bananowe dzieci, które kiedyś były mi totalnie obojętne i żyliśmy obok siebie w doskonałej harmonii nagle zaczęły zamieniać w siłą lansujące się attention whores. Niewychowane gnoje bez szacunku do wszystkich, obnoszące się pieniędzmi ciężko pracujących na to rodziców.
Studenciaki to odrębny temat, bo tego gnoju właściwie jest pełno w każdym mieście uniwersyteckim.
Mam Apa Hi już trzeci sezon, a buty niszczę na potęgę. Nie miałem jeszcze butów, które wytrzymałyby mi trzy sezony, a te nie wyglądają na takie, które miałyby się zaraz rozpaść. Wizualnie straciły na blichtrze, ale to dlatego że bardzo słabo o nie dbałem i tylko parę razy pastowałem. Polecam, to moje pierwsze CATy i jeszcze sięgnę po tę firmę!
Tekken Tag Tournament 2 - możecie grać zarówno w Tag jako jedna drużyna, jak i przeciwko sobie
Resident Evil 5/6 - Co-op
UFC - cokolwiek z tej serii, frajda z obijania mordy nigdy nie była tak ogromna - Fight Night umiera :-)
Little Big Planet - Miliard map do pobrania z internetu
Ja uczyłem się pisać na klawiaturze bezwzrokowo za pomocą programu Mistrz Klawiatury - piękny zabytek!
Sto lat! Niedługo pierwsze piwka i miłości, fajna sprawa - co ja bym dał za powrót do lat beztroski...
Zawsze fascynowali mnie tacy szczekacze jak rottensun. Pojemność mózgu wręcz minimalna i do tego wypchana po brzegi, nic więcej do wiadomości nie przyjmie. Menciu, moja rada - nie rozumiesz, więc się nie udzielaj.
1. .:Jj:. - JjForcebreaker
2. Tomas1987 - Zoltar_PL
3. Bezi2598 - Pawelpl
4. Xao777 - Norbi916
5. Sethlan - NKryik
6. Szmelcon - Szmelcon
7. Bloodcast - BloodcastPL
8. hopkins - hopkinss
9. Mitsukai - Szczoch
10. STypoL9 - Thndr
11. CyberTron - VpierdolHD
12. Dexx_09 - Delaquente
13. U.V. Impaler - NotEnoughMana
14. aope - Fairlez
15. quaku - GadamPoZielsku
Dopiero odpaliłem i delikatnie podlevelowałem Meraudera. Czuję, że mogę się podpalić mocno do grania, po tym jak zobaczyłem drzewo rozwoju postaci. Jeszcze nie ogarniam zbyt co, jak, gdzie, dlaczego, ale wiem że magiczne skille dają poczucie konstruktywnego jebnięcia - fajnie, czuć moc, bo tego w Diabełku mi brakowało. Początkowe mapy są dość nieciekawe, zobaczymy jak będzie dalej. No i ta nieszczęsna kamera - za blisko Panowie, za blisko!
Swoją drogą ciekawostka - gra chyba nie ma kosmicznych parametrów, ponieważ odpalając ją na laptopie, w pierwszej chwili przez pomyłkę uruchomiłem ją na zintegrowanej karcie graficznej i na średnich detalach co prawda trochę chrupało, ale dało się grać.
Jakby nie patrzeć, nakierowałeś mnie - może faktycznie ma to związek z jakąś aktualizacją do Windowsa chociażby, nie pomyślałem o tym. Dzięki! Zaraz pobiorę najnowszy update.
Przegrzebałem także, i niestety nie znalazłem tam nic co by mi pomogło. Też spotykam się z czymś takim pierwszy raz. Nie mam zielonego pojęcia o co chodzi i kiedy wyczerpałem już wszelkie szalone pomysły na ratowanie tego, zdecydowałem się napisać o tym tutaj.
Jeżeli szukasz podobnych to polecam:
http://www.lastfm.pl/music/Strike+Anywhere?ac=strike+anywhere
http://www.lastfm.pl/music/Ignite?ac=ignite
http://www.lastfm.pl/music/H2O
Cześć!
Od paru dni mojego laptopa (Lenovo Z580) dręczy dziwna przypadłość. Zaczęło się to dziać razu pewnego, gdy odłączyłem go od zasilania, żeby popracować trochę w łóżku. Jako, że touchpad w tym laptopie obsługuje opcję multitouch do przewijania stron, używam go dość często bo jest to bardzo wygodne, ale niestety coś poszło nie tak. Po przejechaniu dwoma palcami po touchpadzie monitor gaśnie, jakby odpalał się wygaszacz. Do działania przywraca go natychmiast naciśnięcie jakiegokolwiek przycisku. Okazuje się, że takiej samej czkawki dostaje, gdy tylko podepnę cokolwiek na USB. Ale:
1. Czasami jednak postanawia działać normalnie, np. po ponownym uruchomieniu komputera.
2. Przeinstalowanie/zaktualizowanie sterowników do touchpada nic nie dało. Przegrzebałem wszystkie opcje i nic tam nie znalazłem.
3. Przeinstalowanie/zaktualizowanie sterowników do kart graficznych nie dało nic.
4. Wygaszacz jest wyłączony.
5. Na bank nie ma to nic wspólnego z taśmą od monitora.
Czy ktoś kiedyś miał laptopa cierpiącego na taką dziwną przypadłość?
http://www.youtube.com/user/penguinz0/videos?view=0 - Cr1tical
Prawdopodobnie najśmieszniejszy człowiek w całym internecie. Pod warunkiem, że łapiesz dowcipy o cyckach i sraniu wymieszane z inteligenckimi uniesieniami.
To nie była poważna propozycja? Poleciłem Ci świetny mikrofon pojemnościowy, który oprócz używania go do skype, chatruletek i innych syfów nadaje się też doskonale do wielu innych opcji, jak nagrywanie muzyki czy choćby komentarzy do gier/filmów.
http://allegro.pl/mikrofon-studyjny-behringer-c-1-u-usb-c-1u-od-4-dj-i2923155827.html
Kup raz, a dobrze. Będziesz mógł przy okazji nagrywać rap!
JEST NAPISANE.
Kurier to kurier. Poczta to poczta. Kurier nie jest pocztą, poczta nie jest kurierem.
Na czym polega Twój problem?
Big Boss to superżołnierz, który działał między innymi w okresie Zimnej Wojny. Nosił pseudonim Snake. W Metal Gear Solid 1, 2 i 4 obserwujesz poczynania jego klona zrobionego na bazie nieżyjącego już w tamtym czasie Big Bossa. MGS 3 i Peace Walker są prequelami przedstawiającymi realia świata MGS za życia Big Bossa.
http://metalgear.wikia.com/wiki/Metal_Gear_Solid:_Peace_Walker
Nie słuchaj BoBoASG, przeczytaj co jest napisane na stronie. 12zł kosztuje wysyłka do Paczkomatu. Przesyłka kurierska pobraniowa to koszt 30zł zgodnie z cennikiem podanym na stronie Morele.net.
1. Stare
2. Nieco ponad 70m2
3. 4/4
4. Standard
5. Mokotów
6. 2200 + media
Ale to jest okazyjna cena.
Kaszanka9 - Co ty pieprzysz? To jest spin-off. Wiesz co to znaczy? Odcinanie kuponów? Przecież to całkowicie nowa gra, z nową fizyką, nowym systemem, osadzona w świecie MGS.
Gratulacje, społeczność GOLa z roku na rok staje się coraz bardziej dojrzała. Trzy lata temu wpadlibyście w hejta, a tymczasem udało wam się skutecznie oprzeć mojej prowokacji.
[66] To ten iPad 4-generacji. Nie wiem czy to równoznaczne z iPadem 4. Nie odpakowywałem go jeszcze bo w domu i tak wala się tych iPadów różnych z pięć i nikt ich nie używa.
Herr Pietrus - ja Ci zazdroszczę. Jakbym dostał takie prezenty to bym się cieszył.
Ja dostałem:
- kosmetyki
HAHAHA. Żartuję - co za nuda.
- Laptopa Alienware M17
- kino domowe HARMAN KARDON BDS-870
- iPada 4
- iPhone'a 5
- karnet na rok do Pure'a
- 1500zł
- PS3 (znowu... !?) i jakieś 10 gier do niego
- WiiU - specjalnie ściągnięty z Japonii
Generalnie jestem troszkę rozczarowany, bo rodzice obiecali mi mieszkanie, ale kryzys i sami wiecie jak to jest...
Akurat leci sobie na nich Telepopmusic z cedeka. Grają wyśmienicie i jak dla mnie grają lepiej niż Sennheisery HD 202 oraz AKG 404, a przede wszystkim są dużo wygodniejsze niż te, o których przed chwilą pisałem. Polecam, za taką cenę to najlepsze słuchawki!
Cześć,
Czy może mi, totalnemu laikowi, polecić sprawdzone przez siebie pozycje książkowe, które od postaw wprowadzą mnie w tajniki tego piekielnego programu? Muszę zacząć z nim kooperować, a za cholerę nie umiem ruszyć, z kolei tutoriale w internecie jakoś mi nie wchodzą. Lubię dobrą lekturę, więc chciałbym połączyć przyjemne z pożytecznym.
Historia Włodzixa przedstawia nam pewien morał:
Nie jedz (i przy okazji też nie bierz narkotyków), bo zginiesz.
Nieznany_Forumowicz - Jakąś godzinę temu skończyłem czytać DMZ Wooda.
Przed chwilą rozkręciłem myszkę i ją wyczyściłem.
UV - Już sprawdzam!
Pisuar - Właśnie wyłączyłem Joe ze znudzenia i stąd ten wątek :-)
Jest niedziela, a ja umieram za biurkiem. Nie mam prawie wcale roboty, a będę tu umierał tak do 22:00, bo muszę przepchnąć pańszczyznę, więc pomyślałem sobie, że warto by w coś pograć. Może ktoś z was kiedyś przerabiał ten problem? Niestety, mam kilka kryteriów, które są nie do obejścia.
- Gra musi pracować w oknie i dać się szybko zminimalizować na wypadek pojawienia się szefa na horyzoncie
- Nie może ważyć dużo, mam tu słabe łącze i chciałbym jednak tytuł ściągnąć zanim wyjdę z pracy,
- Nie może być wymagająca, wręcz im bardziej proste-indie tym lepiej. Kto w pracy dzieli jeden komputer na kilka osób, wie dobrze jak zasyfiony jest ten rupieć
No i to tyle? Właśnie ściągam Spelunky, ale trochę już mi się ten tytuł ograł. Może jakieś propozycje? Proszę tylko bez wyrzutów, że powinienem pracować, ale jest niedziela, a w mojej pracy w niedzielę nie ma roboty. Nawet biurko już wyprontowałem.
Z tego co dowiedziałem się w internetach, to niestety Y530 miało wadliwą architekturę i padało jak muchy, dlatego też po paru miesiącach wycofali go ze sprzedaży. Chyba zwyczajnie Ty miałeś szczęście :-)
No dobra Panowie, nie mam nic przeciwko temu, żebyście się podpinali pod temat, ale w końcu nie dowiedziałem się (odnośnie postu [1]), którą markę i jaki model brać, żeby zmieścić się w ~2000zł :-)
Znajdę coś realnie (nie tylko cyferkowo - chodzi mi o faktyczną wydajność) lepszego od Z580A? To dość nowy laptop, niewiele opinii. Mam nadzieję, że Lenovo nie wycofało go jeszcze ze sprzedaży(tak jak było to z moim Y530, który wycofali ze względu na wadliwą architekturę). Te zawiasy wyglądają dość niepokojąco.
W tym przedziale cenowym czy to weźmiesz lenovo, toshibę, acera, hp, asusa, samsunga czy inne ustrojstwo to jeden uj
Nie, nie, nie, nie. Nie wierzę w takie gadanie. W każdym przedziale cenowym są rzeczy lepsze i gorsze, basta. Jedni jadą bardziej po kosztach, inni mniej.
A z Toshibą co było nie tak? Wszyscy mi zachwalają zarówno serwis jak i niezniszczalność laptopów. Wiadomo, rzucał o ścianę nie będę.
Cześć!
Muszę kupić laptopa do ~2000zł i w tym momencie padł wybór między:
LENOVO Z580A
http://www.x-kom.pl/p/79886-notebook-laptop-15,6-lenovo-ibm-z580a-i3-2350m-4gb-500-dvd-rw-gt630.html
oraz:
Toshiba Satellite L850-10W
http://www.skapiec.pl/site/cat/17/comp/4710968_techniczne
Generalnie o co chodzi? Chodzi o to, że właściwie brałbym Lenovo bez wahania, bo wygląda na to, że bebechami bije konkurencję na łeb, ale nie ufam Lenovo. Miałem do niedawna model Y530 i zepsuło się w nim wszystko: bateria, gniazdo słuchawkowe, głośniki, poszczególne klawisze, zawiasy od matrycy, a na koniec umarło mobo. Serwis mają lekko mówiąc do dupy. Boję się tej firmy jak diabeł święconej wody i wolałbym cokolwiek innego porównywalnego lub minimalnie gorszego w tej cenie, ale za cholerę nie mogę znaleźć czegoś konkretnego, co byłoby dobrym substytutem tego modelu. Może ktoś z was ma jakieś inne doświadczenia z Lenovo, a moje były związane z pechowym i felernym modelem? Może nie ma się czegoś bać? A może tak sobie tylko tłumaczę? :-)
Rod - Ja jedynie z całego serca mogę odradzić Lenovo, miałem przykre doświadczenia i nigdy więcej im nie dam szansy. Padło wszystko, co mogło paść.
Moja współlokatorka ma Samsunga i strasznie jęczy, że to nie było najlepsze rozwiązanie - inna sprawa, że jej laptop ma już ponad 3 lata, czy coś zmieniło się w jakości laptopów Samsunga na przestrzeni tych 3 lat?
Konkrety, konkrety bym prosił. Jakieś modele? Mój poprzedni laptop to Lenovo Y530, który okazał się niesłychanym syfem i wiem, że już nigdy nie kupię tego chińskiego IBM - pasło w nim wszystko co mogło paść. Modlę się tylko, żeby dysk żył.
Cześć!
Wczoraj umarł mój laptop i potrzebuję szybkiej wymiany sprzętu. Mam +/- 2000zł na wydanie i zastanawiam się czy kupić laptopa, czy może stacjonarke + netbooka (który to służyłby mi do prac czysto biurowych: word/internet). Czasami gram w gry, raczej nie są to megaprodukcje o oszałamiających wymaganiach, np. ostatnio gram w Diablo III. Do stacjonarki nie potrzebuję monitora, bo takowy posiadam. Jakieś propozycje? Jakieś uwagi? Przyznam szczerze, że z obiegu wypadłem już jakiś czas temu i nie mam pojęcia czy i co za taką kasę mogę dostać. Oświecicie?
Oh nie mogę, współczuję sklepowi NoBox użerania się z takimi pajacami. Ja jestem spokojny człowiek, ale jak widzę takiego szalejącego gnojka, to mam ochotę nauczyć go kultury i poszanowania, skoro ojciec z matką tego nie zrobili.
Proste pytanie, na które jest miliard odpowiedzi. Nie oczekuję, żebyście prześcigali się w co bardziej oryginalnych wypowiedziach, raczej dajcie coś z głębi serca. To kto pierwszy?
1900 na Warszawę na dwie osoby? Luźno i zostanie jeszcze na ciuch czy teatr. Ale ja różne okresy w życiu przeżywałem, więc umiem spiąć poślady. Dzisiaj załatwiając sprawy na mieście wpadłem do baru mlecznego Złota Kurka przy pl. Konstytucji i zamówiliśmy z koleżanką set: Chłodnik + Podwójna Jajecznica + Szczawiowa + 2xKajzerka+ Smażony Szpinak. Najadłem się ja i Ona. Zapłaciłem, hm 14zł? Oczywiście, jak ktoś ma niebiańskie podniebienie i nie zje jedzenia, które nie było wysmażone przez Pascala, to nie dziwmy się, ale 1900zł to mało :-)
Bardzo fajny kadr, dobrze wpasowana muzyka, tylko właśnie te skoki drażnią. Ogólnie duży plus. Jakim aparatem robiłeś zdjęcia?
W jakim terminie chcesz jechać do stolicy? Pracuję w hostelu i mogę Ci powiedzieć, kiedy możesz tanio wyrwać łóżko :-)
Kain1 - Jakich dresów? Jak nie zapuszczasz się w niektóre rejony to Warszawa jest na maksa bezpieczna.
Nie sprawdzić - nie dowiesz się. Pamiętaj, oczu nowych nie kupisz. Każde okulary należy sprawdzić przed strzelaniem, być może mają jakieś wady materiałowe. Widziałem osobiście jak Bolle X800 pękały.
Nie żaden dziwny problem, zwyczajnie zaśmieciłeś komputer spyware'wami. Spróbuj odpalić w trybie awaryjnym, jak się nie zresetuje to przeskanuj system SpyBotem, a następnie odpal CC Cleaner, żeby zrobić porządki w rejestrze itp. Jeśli nie pomoże to sorry, ale format C.
Eee, to akurat na moje konto w mbanku co miesiąc wpływa zaledwie około 1000zł, a mi proponują regularne ten kredyt? Coś kręcisz ;-)
a cena 60 ojro jest nie do przyjęcia.
Zapomniałeś dodać: dla mojego portfela. Pamiętaj, prawa rynku. Mogli sobie zaśpiewać i 600 ojro, bo mają do tego pełne prawo. To ich produkt.
Wydaje mi się, że większość najeżdżających na nowego Diabła jest zwyczajnie zbyt młoda, by pamiętać te zarwane nocki przy Diablo I i Diablo II. Zarzut, że musi być stałe połączenie z netem? A bo to pierwszy raz? Handluj z tym, teraz już tak będzie.
Nick - Wiesz, ja osobiście w Diablo II spędziłem masę godzin i też mi ten pomysł wydał się na maksa absurdalny, ale... staty rozdzielane są automatycznie. Wiesz co? Zamyśliłem się chwilę i dochodzę do wniosku, że w sumie Blizz zrobił dobre posunięcie. Przecież i tak wszyscy jechaliśmy na gotowych buildach, które były wypracowywane w dość krótkim czasie po wypuszczeniu nowej łatki. W nowym Diablo zbieractwo jest wyniesione na dość wysoki szczebel, przedmioty dające skille i podnoszące staty bardzo mocno wpływają na postać - ale to tylko moje spostrzeżenia po becie i guest passie. Takie otwarte drzewko z kolei czyni grę bardziej skillerską, bo przy PvP taktyk będzie dużo więcej.
Nick - I tak i nie. Drzewko jest jedno, kolejność odblokowywanych skilli też. Jak je sobie przygotujesz pod skrótami to już Twoja wizja. Dodatkowo duży, jak nie największy wpływ na wszystko mają itemy :-)
Piotrasq - Jak bardzo Ci zależy, mogę poprosić, żeby posprawdzali w Płocku i wtedy wyślą mi VikiBusem do Warszawy :-)
Odpaliłem guest passa i jadę od nowa z ziomkiem. Gra jest zwyczajnie mistrzowska! Szkoda, że najpierw muszę się obronić na studiach, tak już dawno bym kupił Diablo. Eh, wracam do pisania pracy...
Koobon - Jeszcze raz dziękuję :-)
Yari:
1. Odpalamy diablo, pokazuje się okno aktualizacji, zamykamy je, otwieramy menadżer zadań i jeśli tam pozostał proces agent.exe to go usuwamy.
2. Wchodzimy do C:/Program Data/battlne.net/Agent i usuwamy całą zawartość folderu.
3. Ściągamy ten plik i jego zawartość wrzucamy do folderu agent. http://min.us/mzHJlLK70
4. Po tym zabiegu downloader będzię nam startował i ściągał pliki.
5. Po zainstalowaniu gry, należy ustawić tryb zgodności na Win Xp SP3 żeby nie trzeba było robić wcześniejszych zabiegów za każdym razem.
Jeżeli to nie pomoże, zwyczajnie usuń folder BattleNET i odpadl instalator w trybie zgodności z Win XP - mi to pomogło.
Air Maxy jakkolwiek wygodne by nie były, znakiem dresiarzy lub bananów. Buty jak buty, paskudnie kolorowe.
Połączenie - 20 Mbit - nie te czasy
Rejestr czysty, na dysku 15gb wolnego, pornusów nie potrzebuję.
Dostałem guest pass, chciałem sprawdzić czy na moim sprzęcie jest w ogóle sens instalować pełną wersję, ale okazuje się, że mam ten sam problem, który miałem w becie i nie umiałem go obejść. Mianowicie, ściągam z oficjalnej strony Blizza klienta, odpalam go i na ekranie 'Aktualizacja plików' pasek zamiera przy 3/4 stanu. Czy ktoś wie jak to rozwiązać?
Też bym poprosił:
Trzeba sprawdzić, czy w ogóle jest sens ruszać do sklepu, bo może okazać się, że mój komputer gry nie uciągnie.
Mówiąc o gitarowych przeróbkach numerów i nie wspominając o Vertexguy'u i jego spojrzeniu na Contre to tak jak umawiać się z laską bez cycków :-)
http://www.youtube.com/watch?v=T5JlGQ5orL8
Ostatnio dużo pracuję po nocach przy otwartym oknie i zachciało mi się słuchać nastrojowej muzyki. Przegrzebując internet wpadłem na coś takiego:
RJD2: http://www.youtube.com/watch?v=LXc2Ttb1Z8I
Paper Tiger: http://www.youtube.com/watch?v=Ps6NAWVzkww
Chinese Man:http://www.youtube.com/watch?v=oNU2HLEZELQ
Doskonale odpływam i bardzo uprzyjemnia mi to czas, ale po pierwsze: nie wiem jak nazwać takie gatunki muzyczne, żeby szukać podobnych. Po drugie, czy ktoś może polecić mi jakieś konkretne utwory wykonawców tego typu?
Zapomniał wół jak cielęciem był. Byliśmy młodzi, robiliśmy głupie rzeczy:
- kopaliśmy się,
- okładaliśmy kijami,
- rzucaliśmy kamieniami,
- sprzedawaliśmy sobie liście,
- biliśmy się,
I to było normalne, tak dzieciaki mają. Często i dorośli praktykują także podobne głupoty. Teraz się postarzeliśmy i gdy widzimy coś takiego to stwierdzamy, że dzieciak-prymityw. Żenujące.
Uważam, że założenie jest dobre. Wykonanie jest bardzo dobre, spieprzony jest tylko tekst, a raczej rymy częstochowskie. Polacy mają jakąś manierę i tendencję gapienia się na Amerykę, która to kultury nie ma... chyba, że kultura hamburgera? Wplatanie elementu ludowości moim zdaniem jest super sprawą, ponieważ można uczynić z tego znak rozpoznawczy. Tylko pytanie: czemu my, Polacy, wstydzimy się naszych korzeni i elementów ludowych? Wszędzie dookoła patrioci krzyczący o II WŚ, a kultury się wstydzą.
Szanuje konsole która niejako "stworzył" tą serię i jeśli kiedyś miałbym kupić jakąś konsole to tylko ps2.
Zrozumiałem to tak, że pierwotnie RE wyszło na PS2. Tak?
Ah, forum GOL, autofellatio i rozpływanie się nad swoją zajebistością. Niektórzy z gówniarza już nie wyrosną :-)
Tobie autorze wątku życzę powodzenia i wytrwałości w szukaniu tych perełek!
No i co, że w czasach kiedy Molesta zaczynała przebijać się poza kręgi warszawskie, ja żyłem punkiem. To bardzo ważna formacja. Chłopaki mówili i mówią o tym co ważne i istotne dla pewnych środowisk, będąc przy tym bardzo sprawnymi raperami. Nazbierało się stado fanów Kazika (z całym szacunkiem dla niego, bo też jest bardzo dobry w tym co robi), które na juwenalia raz do roku zakłada koszulę w kratę i udaje punkowców, a raczej nędzną podróbę jabolpanka, którzy w swojej małostkowości i bezguściu zamkniętym na jednego wokalistę pojęcie o muzyce mają zerowe. Kijem w marnych 'konsumentów'. Ktoś kto nie zna i nie szanuje Molesty (choćby przez ogromny wkład w polską muzykę) jest zwyczajnym ignorantem i nie powinien dla własnego dobra wypowiadać się o kwestiach muzycznych.
Krew mnie zalewa kiedy spacerując ulicą przechodzi obok mnie młody idiota puszczający muzykę z telefonu poprzez głośnik, najczęściej hip-hop
Ja spotykam jeszcze takich co słuchają z komórki disco-polo i Tiesto, i co z tego?
Fett - Nie wyszła, tylko nią jest i jest to niezaprzeczalny fakt, reszta to gdybania.
Vader - O ile druga część mojej wypowiedzi była całkowicie poważna, tak pierwsza miała być prześmiewcza i przejaskrawiona, o czym świadczy emotka - owszem, chłopak powinien zainterweniować, ale niekoniecznie przez neandertalskie zachowanie wobec bogu ducha winnego faceta :-)
Dziwne, że nie padło jeszcze hasło o facecie, który był tu też współwinny, bo laska ze ścianą się nie lizała: chama ładuj w ryj :-)
Jeśli to nie prowokacja, to co kieruje ludźmi, że tak chujowo postępują? Ona teraz może mieć 18 lat, ale ile takich akcji znacie z dorosłego życia? Moich znajomych przezywało to wielokrotnie, znajomych obu płci.
Raz, że radzę Ci nie kierować się pseudomądrościami z demotywatorów.
Dwa, że olej. Nie ta, to inna. Też to przerabiałem, kiedy przeżywałem swoją pierwszą miłość, z tym że ona mi się puściła na całego. Na szczęście byli przyjaciele, którzy prawdopodobnie obiliby mi mordę jakbym do niej wrócił i dobrze. Teraz się z tego śmieję, kiedyś to był dramat. Takie sprawy pomagają zejść na ziemię, popatrzeć z innej perspektywy i być mądrzejszym.
:-)
Czasy studenckie, miałem kiedyś pilną potrzebę znalezienia jakiejkolwiek pracy, bo nie było co do garnka włożyć. To był okres, że jakoś megakrucho było z pracą. Codziennie wysyłałem po 30 CV i nikt się nie odzywał. Zdesperowany postanowiłem pójść do roznoszenia ulotek. Wysłałem CV, oddzwonili. [J]a odbyłem bardzo ciekawą rozmowę z [P]racodawcą:
[P] A czy miał Pan doświadczenie w roznoszeniu ulotek?
[J] Przykro mi, ale nie
[P] Aha, to bardzo mi przykro, bo szukamy ludzi z co najmniej rocznym doświadczeniem
Ręce mi wtedy opadły :-)
Dochodzę do wniosku, że Polska jest krajem dzikim i pełnym absurdu, nie mniej niż Rosja. Raz, że chorujemy na syndrom 'pokolenie umowa zlecenie', sam osobiście od dwóch lat nie widziałem umowy o pracę, no ale cóż - jeść trzeba, tak? Jeśli ktoś z moich znajomych ma umowę o pracę, to albo ten samozatrudniający się, albo na 1/4 etatu. No i co najzabawniejsze: raczej normą i zasadą jest, że przed rozmową kwalifikacyjną sprawdzamy w internecie czy dany pracodawca przypadkiem nie jest oszustem. Tadammm, w Polsce sprawdzamy, czy przypadkiem nie jest uczciwy. Większość pracodawców jest chuja warta. Powiecie, że mogę przecież iść na swoje - a mogę, pewnie. Biznes mam rozpisany i rozplanowany, dość ambitny i pomysłowy, a na bank świeży. Przegrałem w konkursie na dofinansowanie z firmą zajmującą się grafiką i robieniem stron. Wkładu własnego nie mam, tzn. mogę sobie pozwolić na włożenie 3000zł, ale na dzień dobry zjedzą mnie podatki. Owszem, przez pierwszy rok, z tego co się orientuję, jest obniżony ZUS, ale przy takim wkładzie własnym, to na czysto na siebie zacznę zarabiać za 5-7 lat :-)
Haha, ja mam wojnę z sąsiadem od pierwszego dnia na nowej stancji. Zaczęło się od tego, że kazał zamknąć mi drzwi od klatki schodowej, chociaż widział, że zapieprzamy z kartonami, pudłami, szafkami, łóżkami. Drzwi da się tylko otworzyć kluczem. Argument sąsiada? 'Wieje mu na klatkę'. Przebolałem, pierwszy dzień, nie będę się kłócił.
Sąsiad mieszka na 4 piętrze, my na 1. Któregoś razu mnie zaczepił i stwierdził, że mam nie grać na gitarze, bo nie umiem. Nie, że jest za głośno, nie że komuś to przeszkadza - po prostu nie umiem. Dodam tylko, że umiem, zdenerwował mnie i uciekał w podskokach do swojego zasranego mieszkanka, od tego czasu nie widzieliśmy się :-)
Ogląda ktoś Black Mirror? To miniserial składający się z 3 odcinków. Jak dla mnie coś najmocniejszego, najbardziej brutalnie otwierającego oczy, metaforycznego co mogło mnie spotkać w tym roku!
Ja ogólnie wam powiem, że kiedyś te premiery konsol były jakieś bardziej spektakularne. Albo to ja się starzeję. Premiera PS2 miała niesamowity hype i dawała poczucie, że gry wchodzą w nowy wymiar. Wymiana z PS2 na current-geny też miała posmak jakiegoś boomu. DS i PSP wprowadzały pełny trójwymiar w przenośność. 3DS? Gdzieś mi jego premiera umknęła, Vita też jakoś tak mnie niespecjalnie sprowadziła do parteru. Ot zwykła, nowa konsolka. Dziwne.
Weneckie sidłą - Ja z obiektu odtwarzaczowego wypadłem już kaaaawał czasu temu, od kiedy kupiłem E30, bo na tamte czasy zupełnie mi wystarczał. Robią teraz coś z wbudowanymi wzmacniaczami słuchawkowymi?
Miałem styczność z K540, osłuchiwałem je na iRiverze E30 i przyznam, że względem HD202 grały dziwnie cicho. Jak z głośnością tych K404?
Jak K404 mają się do Sanek HD202?
jetix200 - przelutowanie jacka to pryszcz, a tego się nie ustrzeżesz.
Z T2 i 3 spędziłem dziesiątki godzin. Co mi w nowych odsłonach przeszkadza? Zmieniony Croft Manor. Totalnie uwielbiałem biegać po tym budynku i jego okolicach, kombinować, wspinać się, skakać, zamykać lokaja w chłodni. To był totalny fun i pozorny sandbox jak na tamte czasy (można było w lokacji iść gdzie się chce i w jakiej się chce kolejności). Nowy Croft Manor? Pfff, nuuuuda.
Polecam CameraHostel, pracuję tam :-)
Mieścimy się przy Metrze Świętokrzyska, obok Carrefour czynny do 3:00, domy centrum PKiN, niedaleko Nowy Świat i starówka, samo centrum Warszawy. Atmosfera u nas zawsze totalnie na luzie.
Nie wiem w jakich czasach ty się wychowałeś. My na wycieczkach szkolnych kulturalnie ładowaliśmy wódę, a nie sprowadzaliśmy sobie przypadkowych kolesi/lasek na jebanie.
Pracuję na recepcji w hostelu. Wczoraj ucząc się do egzaminu, siedziałem w pracy (oczywiście po pracy) z moją koleżanką - recepcjonistką. Już na mojej, dziennej zmianie zauważyłem, że wdzięczą się do mnie dwie dziewczynki. Mieliśmy grupę ok 60 dzieciaków - wycieczka szkolna. Rzucały do mnie jakimiś podtekstami, które ja starannie odbijałem i delikatnie sugerowałem, żeby zbijały na szczaw. Wreszcie miałem już dość tych gierek, bo nie mogłem się spokojnie uczyć i rzuciłem jakimś tekstem w stylu: "Ja wiem dziewczyny, że macie 13 lat i uważacie, że chwyciłyście boga za nogi, ale teraz znikać do pokoi" na co usłyszałem zbulwersowane: "My mamy już 16 lat!". Około 2:30 przybiegły do mnie z pytaniem: "czy nie mogłyby sobie wyjść do baru". Oczywiście kategorycznie zabroniłem, bo już wiedziałem, że te młode idiotki zamiast mózgu mają gąbkę. Moje koleżanka stwierdziła, że skoro nie pracuję aktualnie, nie jestem osobą decyzyjną i niech one sobie robią co chcą - oczywiście była wielka wojna, kłótnia i intelektualny parter dziewczyny, ale po tym jak wyszły. Zgadnijcie co? O 5:00 przyprowadziły sobie po jednym murzynie i rżnęli się w kiblach. Nie mam słów. Ludzkość umiera.
Ja swojego Retrievera wyczesywałem codziennie, psiak to uwielbiał. Pomimo, że Labek miał krótką sierść, to niestety ale wszędzie jej było pełno.
Przypominam tylko, że AppStore czy AndroidMarket są przepchane aplikacjami prostymi, niewymagającymi. Takie gry zapewniają zwykle szybką, niezobowiązującą rozrywkę. Do takiej formy przyzwyczajeni są użytkownicy tej platformy, nie traktują tego poważne.
Luridor - Proponuję ci przeczytać ostatnie zdanie w poście [16]. Miałem w swojej karierze dwa przypadki mocnych uszczerbków na zdrowiu spowodowanych maskami. Zaparowanymi maskami. Niestety w MOUT nie da się wszystkiego perfekcyjnie zabezpieczyć oraz przewidzieć niektórych sytuacji. Zaparowane maski nie dość, że ochroniły użytkowników przed skaleczeniem buźki, to jeszcze pomogły w połamaniu nóg przez upadek ze schodów, których te osoby nie zobaczyły właśnie przez ZAPAROWANĄ szybę. Bawmy się z głową. Kupujmy sprawdzone rozwiązania jakimi są Bolle X800 i ESS ICE.
Siedzę w tym od 5 lat, widziałem ułamane zęby, połamane kości i kulki wbite pod skórę.
A ja sądzę, że najważniejsze jest bezpieczeństwo i zdrowy rozsądek.
Nie o tym mówiłem, chcesz żebym zaczął wyrywać z kontekstu Twoje wypowiedzi?
Wtedy po co mieć xboxa jak można grać w te gry na PC ;/ To ludzie powywalają xboxy na śmietnik XD
Ja wolę grać na kanapie, patrząc na duży telewizor. Nie mierz wszystkich swoją miarą.
Oh tak, Brutal Legend jest najlepszą grą w jaką grałem na Xie 360! Ciebie też oczaruje, jeśli przynajmniej trochę interesujesz się muzyką rockową i metalową.
Nigdy nie rozumiałem i nie rozumiem ludzi, którzy jedzą piekielnie ostre, niejadalne rzeczy. Takie naprężanie się: 'ja to zjem, nie jest ostre'. Dziękuję, wysiadam, wolę fromage albo zieloną cebulkę, to ma smakować, a nie palić. Jakbym chciał coś piekielnie palącego to jadłbym rozgrzany brykiet z grilla.
Nathandrel - Dopowiadaj sobie, dopowiadaj. Zgrywaj cwaniaka ile w lezie, jesteś najmądrzejszy. Tylko uważaj, bo zaraz pękniesz. Chciałbym przypomnieć tylko, że ESS jest kontraktorem US Army na okulary strzeleckie i był przez nas testowany na replikach kręconych do 700FPS z przyłożenia, z kilku centymetrów, z 30 centymetrów, z metra oraz 5 metrów. Uwierz mi, że doskonale wiem, że oczu nowych nie kupisz, a w tym hobby siedzę prawdopodobnie dłużej niż Ty, byłem organizatorem wielu LARPów i MilSimów. Podejmując się tej zabawy musisz się liczyć z uszczerbkiem na zdrowiu, nie jest to bezpieczne hobby, pomimo zachowania limitu mocowego i odległościowego. Bieganie z bokserskim ochraniaczem na zęby na dłuższą metę niedotlenia, tak samo jak bieganie w totalnie zaparowanej masce, która dodatkowo przez brak widoczności spowodowanego przez zaparowaną szybkę może spowodować więcej tragedii.
No to ja może się wypowiem.
Aktualnie się nie strzelam, ale moja drużyna przeszła mocną restrukturyzację i chłopaki bardzo prężnie się rozwijają.
Zacznijmy od munduru. To nie jest tylko i wyłącznie element maskujący. To przede wszystkim termiczny komfort, wygoda, pakowność i bezpieczeństwo. Mundur na taką pogodę powinien być wykonany z rip-stopu, mieć odpowiednio ponaszywane kieszenie, żeby zapewnić szybki dostęp do rzeczy w nich schowanych. Nowoczesne mundury dysponują także kieszeniami na wkładki piankowe/ochraniacze na łokcie i kolana. Ochrona stawów to bardzo ważna kwestia, ponieważ w Airsofcie bardzo łatwo o uraz kończyn, czy ogólne nieszczęście. Ot chwila nieuwagi. No i oczywiście nie powinny świecić się jak psu jajca w termowizji. Polecam bardzo mundury Miwo Lubliniec. Sami biegamy w tych fatałachach i są świetne.
Nie jakaś kamizelka. Kamizelka nie jest do lansu. Kamizelka ma być praktyczna, przemyślana i wygodna. Ma być zaprojektowana, żeby Cię nie obciążała, żebyś się w niej nadmiernie nie zapocił. Prawda jest taka, że do lasu najmniej sensownym rozwiązaniem jest pełna kamizelka z pancerzem typu IBA, czy też Chest Rigg. Moja drużyna uzbroiła się w beltkity w konfiguracji: worek zrzutowy, średnie cargo, buttpack+dwie manierki, pistoletówka, dwie potrójne ładownice na magazynki. Starczy. Nic więcej nie trzeba. PT3 produkcji Miwo po raz kolejny.
Zapomnij o jakichkolwiek maskach. Przecież to wielki bezsens i wygląda jakby powerrangersy się strzelały. Nie o to chodzi w Airsofcie, a jak boisz się o buzię, to niestety nie zabawa dla Ciebie. ESS ICE jest IDEALNYM rozwiązaniem, które zapewni Ci okulary świetnie spisujące się w codziennym użytku. No i są to okulary strzeleckie. Tak, są to okulary. Tak, nie osłonisz swojej twarzy i co z tego? Komfort, komfort i jeszcze raz komfort. W airsofcie najważniejszy jest komfort i dopasowanie wszystkiego z głową.
Oho, tolerancyjna Polska przyleciała. Polska młoda kultura. Biednie nam się przyszłość maluje.
Damn, a byłem przekonany, że jednak sprawdzę co też rewolucyjnego kombinuje Google.
tomekfu - Odpuść sobie Vichy, kosztuje 140zł i nie daje nic. Przeszedłem wszystkie, najróżniejsze terapie od Loxonów przez właśnie te Vichy, trochę przyhamowało, ale to wszystko. Jedyne czego nie stosowałem to Propecja, bo aktualnie jest dla mnie za droga.
Rojo - Hipotetycznie. Masz 5 lat. Zbudowaliście z kolegami domek na drzewie, bawicie się na nim całymi dniami przez lata, nagle któregoś dnia, przychodzisz do swojej "bazy", a tam wszystko połamane i osrane. Chodzi o fun?:)
Miałem wrażenie, że działali jak szarańcza. Zawsze gdy znajdowaliśmy nowe miejsce, po jakimś czasie było ufajdolone farbą.
Niestety, idea Speedballa jest dla mnie mocno niezrozumiała, zupełnie to nie trafia w moje gusta. Może dlatego, że za dużo siedziałem w taktyce czarnej i zielonej i ASG. Mieliśmy też brzydkie zatargi z "malarzami". Chodź teren nie był nasz z własności, to jednak zawsze na nim organizowaliśmy spotkania. Fajny MOUT, dużo budynków w lesie. Pod naszą nieobecność przyjechali Paintballowcy i wszystko upieprzyli.
Od dwóch dni mam bardzo dziwny problem. Mam telefon w T-Mobile. Problem zaczął się wraz z tym, jak zadzwoniła do mnie konsultantka z Play z którą miałem ustalić szczegóły co do umowy, z racji tego, że przechodzę do nich. W całym mieszkaniu po niecałych 30 sekundach od odebrania rozmowy przychodzącej, tracę zasięg i mnie rozłącza. Dzieje się to gdy dzwonią do mnie numery ze wszystkich sieci. Próbowałem trzech telefonów, historią się powtarzała. To spisek pewnie, co? Poważnie mówiąc: co to może być?
Potwierdzam, prosiłbym o usunięcie całej mojej dyskusji z Kratos764 z wątku o WriteCraft. Dałem się strollować i wpędzić w głupią gadaninę.