dampirr ---> żenujące jest to co piszesz, Loś jest dla ciebie miły i ci dziękuje a ty nieudolnie się z niego nabijasz.
januery ---> ja jestem szara masa, ty możesz być lans
zarith ---> większość graczy w WAR na 40 lvl nie potrafi jeszcze dobrze grać, grać potrafią ci co grają ponad rok od bety, ale tych wcale nie ma aż tak dużo.
Dyskopolo ---> nie wiem czy wiesz matołku że informowanie jest podstawowym zadaniem serwisów informacyjnych, a to co skomentowałeś to informacja. Ja przychodzę tu po informację i było by idiotyczne gdyby redakcja ograniczała się wyłącznie do pisania o tym co zrobiła a nie pisała o tym co się dzieje na świecie.
strelnikov --->
"rozpoczynales przygode ktora mogla trwac i miesiac grajac po 8 - 12h dziennie ... "
myślę że kompletnie ci odbiło, Fallout dniami i miesiącami po 8 - 12 godzin? Tak gra urosła w waszych wyobrażeniah do jakichś niebotycznych rozmiarów.
Wiesz ja też skończyłem F1 i F2 zajeło mi to kilka dni. Ta gra w chwili gdy powstała była ciekawa i waciągająca. Technologicznie już wtedy była zapuźniona, teraz nadaj się na komórki.
Pewnie i nikt nie siedzi na forum nie gada głupot tylko ludzie grają w Fallout 3. Wszyscy moi kumple graja.
Pitolicie bez sensu. Im mniej ktoś grał tym więcej japę wydziera. Ja gram w Fallout 3 i jak dla mnie gra wymiata. Nie jestem jakimś przygarbionym okularnikiem który pisze skryptu do fallouta żeby poprawić interakcję między pikselami. Jestem graczem i chcę się dobrze bawić. Taką grafikę i grywalność jak F2 to ma mój zegarek.
Więc wracajcie sobie do swojej pixelozy sprzed 10 lat, nikt wam nie każe grać w nowe gry. Myślicie że kogokolwiek obchodzi że wam starym dziadom gra się nie podoba. 80% graczy to ludzi przed 18 nastką i oni kupią Fallout 3 bo poprzednie części uważają za żart bo lepsze gry mają na komórki. Im będzie się to podobało. Wam natomiast polecam zabugowane Arcanum, ewentualnie 195 orgazm przy fallout 1, jak jeden pixel uprawia sex z drugim piklem (ops! one przecież walczą, ten z jasnymi włosami daje sierpowego temu z rozwianą brodą).
Po prostu grajcie w Fallout 1 do końca życia i nie odpalajcie już żadnej innej gry. Zróbcie sobie do niego mody, i grajcie. Życzę wam szczęścia, ja natomiast poram sobie w coś dla żywych.
przecież to materiał zrobiony na szybko przed targami i zapewne zmontowany na kolanach, bo targi zaczynają się dzisiaj.
RufusPOL ---> nie zachowuj się jak debil, przecież to jest dopiero pierwszy filmik, zmontowany jeszcze prad targami.
Nie musisz się tak nerwowo bronić bo ludzie zaczną podejrzewać że nie masz racji.
ach już przestać z tym sądem i skarżeniem mnie. Nie ma 12 lat i nie przestraszysz mnie wizją procesu o zniesławienie czy oszczerstwo. Jak chcesz mnie skarżyć to zrób to. Wiem że dla publiczności to bardzo ładna litera retoryczna jak grozisz mi sądem, natomiast prawda jest taka że stwierdzenie "w kieszeni" oznacza co najwyżej pracę lub współpracę za pieniądze, co z punktu widzenia prawa jest całkowicie legalne i stwierdzenie takie nie jest zniesławieniem gdyż nie jesteś ani prezydentem, ani innym urzędnikiem państwowym, nawet lekarzem w państwowym szpitalu nie jesteś.
Nie miałem nic złego na myśli, jeżeli taka jest konieczność to napiszę to wyraźnie: Pisząc że siedzisz w kieszeni CDP nie miałem na myśli łapówkarstwa tylko uczciwie zarobione pieniądze na umowę o pracę lub inne legalne czerpanie korzyści dla firmy dla której obecnie pracujesz.
Na tym możemy zakończyć nasz wątek kryminalny.
Jako że od lat lubię cię i podziwiam (ale nie musisz z tego powodu wpadać w samouwielbienie) jako "głos CDA", redaktora i znawcę tematyki growej, mogę cię nawet osobiście przeprosić jeżeli stwierdzenie to zabolało cię, gdyż nie taka była moja intencja. Przeprasza.
Jakkolwiek temat który poruszyłem nadal wydaje mi się ważny i zastanów się nad tym. Jeżeli chciałeś napisać to co napisałeś o premierze ME to trzeba było to zrobić pod inna ksywką, pisząc to pod ksywką smuggler ... vide to co na górze, nie będę się powtarzał.
A teraz zademonstruję ci prawdziwe, zapomniane znaczenie słowa EOT oznaczającego że nie mam już nic więcej do powiedzenia w tym temacie i niezależnie od tego co inni nie napiszą ja już napisałem wszystko co chciałem.
z mojej strony EOT i pozdrowienia dla ciebie bo z przyjemnością czytam co piszesz.
ps. smuggler nazwał mnie synem prostytutki o boże ale mnie zaszczyt strzelił :) aż screena sobie zrobię :)
sorry skończył mi się edit
nie bądź śmieszny, nikt ci zarzutu łapówkarstwa nie postawił, bo był by to absurdalne. Zwrot "w kieszeni" nie oznacza brania łapówek tylko uzależnienie finansowe. I zostało podane w przenośni. Pisząc w kieszeni myślałem bardziej o tym że może nastąpiła dalsza (na marginesie bardzo szkodliwa dla CDA) integracja na linii CDP z redakcji CDA.
Bo zbliżenie jest faktem, wystarczy poczytać CDA.
och, naprawdę nie mam zamiaru zaczyna tej rozmowy od nowa, bo jak wiadomo i tak nikt cię nie przegada.
Myślę że ludzie nie do końca mają żal o to że premiera została przesunięta, lecz o to że stało się to co zwykle w wypadku CDP czy li zmasowany atak PR, obietnice, budowanie wizji, terminy, sprzedaż preorderów a potem spokojne "wyjdzie jak wyjdzie". Akurat to denerwuje mnie absolutnie we wszystkich firmach, natomiast CDP robi to nagminne.
Powinieneś napisać zabawny artykuł w CDP pod tytułem "Sprzedajemy marzenia hurtowo" i opisać w nim manipulacje (bardzo zresztą profesjonalnie i planowo) robione od lat przez CDP na Polskich graczach. O tym że w CDP każda gra ma co najmniej 8 premier z czego ze 2 zanim gra pojawi się w sklepach. O tym że ME tak naprawdę wydaje w Polsce EA ale przez porażającą nieudolność oddziału Polskiego a CDP na tym jeździ i nabija sobie "statsy" cudzym kosztem. O tym że CDP ma "niezależny serwis" o grach który ocenia sprzedawane przez nich gry. O tym że CDP edytuje samodzielnie recenzje swoich gie które potem pojawiają się w prasie. O tym że CDP produkuje broszurę reklamową zachwalajacą swoje produkty która pojawia się jako integralna część jednej z wiodących gazet o grach. I o wielu innych "max ściemach" które robi CDP. Zresztą ja mały żuczek tematów tobie dawać nie muszę.
Jak masz atak "sprawiedliwości" to już lepiej broń niskobudżetowych gier z których mała lecz jednak znaczna część jest z automatu wrzucana przez redakcję GOLa do kosza na śmieci nawet bez jednego spojrzenia i obiektywnej recenzji. Napisz o tym że większość ocen gier w gazetach i na GOLu są znane zamin pojawi się recenzja i absolutnie nie mam namyśli teog że ktoś za to płąci, tylko że jest ustalone wewnątrz każdej redakcji. CDP od 8 do 10 (dla zmyłki czasami 7), Cenega 6-9 (dla zmyłki czasami 5) itd.
Gdybym mógł obstawiać u bukmachera oceny gier w mediach to był bym bardzo bogatym człowiekiem. Wystarczy dać 8 dla nowych znanych produkcji i trafia się w większości wypadków. O tym napisz.
smuggler ---> nie, gdybyś ich wyzywał to jeszcze bardziej podejrzewał bym że siedzisz im w kieszeni i robisz to po to aby odwrócić uwagę od czegoś innego lub to cześć planu bo za chwilę kto inny jeszcze sprawniej ich wychwali.
Wystarczy że nie będziesz używał swojej ksywki, tak jak napisałem bez ironii bardzo zasłużonej i solidnej ksywki, do obrony czyichś komercyjnych interesów.
Obronę słuszną czy niesłuszną CDA każdy ci wybaczy i za to ludzie cię szanują. Ale obrona CDP, nie jest w twoim zakresie obowiązków, taką mam przynajmniej nadzieję.
Aż dziw że taki sprytny lis jak ty wpuścił się w branie na siebie obcej wpadki. Stąd moje podejrzenie że robisz to służbowo. Ale ogólnie nie chciałem cię urazić, zresztą zawsze wydawało mi się że jesteś buletproof.
koobon ---> wprowadzę cię w tajniki internetowego slangu, jak ktoś pisze EOT to nie znaczy że nie będzie się już wypowiadał tylko że inni mają się zamknąć i tylko on ma rację.
Widzę że smuggler siedzi już w kieszeni CD Projekt, ubolewam, może to tylko chwilowe zaćmienie. A szkoda by było takiego tytana rynku gier, którego zdanie zawsze sobie ceniłem.
Kastore ---> największym wydawcą gier w Polsce jest firma EA, potem Microsoft, potem SONY, potem Nintendo, potem ci wydawcy od gier w supermarketach itd. Nawet jeżeli w tej chwili jest inaczej to już niedługo się to zmieni. Wierzenie w fakt że CDP odgrywa na rynku jakąkolwiek rolę poza dystrybucją (czyli pośrednictwem, przepakowywaniem itd) jest tym co CDP próbuje wmówić wszystkim od lat. Jak sprzedawali serię Baldursa to odnosiło się wrażenie jakby szef CDP sam tą grę napisał. A prawda jest taka że jedyną grą pod jaką CDP może się podpisać jest Wiedźmin, to na rynku Polskim wielki sukces ale to bez znaczenia np. w porównaniu z Simsami.
Nie odbieram CDP zasług w dziedzinie produkcji tłumaczeń do gier i wydawania Polskich wersji językowych, ale ich monopol skończył się już dawno temu. A ich efektowność można ocenić np. po polonizacji ME. Prace nad ta grą można było rozpocząć prawie 2 lata temu, gdyż wtedy rozpoczęto prace na innymi wersjami językowymi. Na pytanie dlaczego nadal nie ma wersji Polskiej są tylko dwie odpowiedzi. Albo jest to celowe działanie CDP, bo ktoś sobie wymyślił że na wakacje będzie się lepiej sprzedawało i tu cały ten marketingowy bełkot jest kłamstwem, albo po prostu ktoś zawalił mocno termin a to nie świadczy dobrze o profesjonalizmie.
Już nie mogę czytać tych waszych komentarzy, bo mnie mdli. Nie dajecie zapomnieć że żyjemy w Polsce, kraju profesjonalnych ekonomistów, piłkarzy i rysowników komiksów. To oczywiste że to amatorska zabawa. Nie jestem pewien czy w Polsce jest dwóch rysowników którzy potrafią narysować artystyczny komiks, zupełnie nie rozumiałem czego się spodziewaliście zaglądając do newsa. Strzelcie sobie setkę albo weźcie jakiś rozweselacz, to wam to zaparcie minie. Komiks jak komiks, koś go narysował ktoś go będzie oglądał. Nic nadzwyczajnego i nic złego.
Nie rozumiem dlaczego w każdym nastolatku budzi się krytyk sztuki jak zobaczy coś w Internecie co może skomentować. Ja nie wiem czy ten komiks jest artystyczny, mi sie podoba. Nie wiem jakie macie kwalifikacje aby pitolić takie farmazony. Profesorowie sztuki się znaleźli.
Marcinos07 ---> ciekawe że akurat ciebei to spotkało, ja zagłosowałem i zaliczyło mi głosy. z tego co widzę to kilku innym osobom również https://www.gry-online.pl/euro2008_top_gracze.asp
Jedyna co z twoich przemyśleń wynikło to "Pier%^&#^ taki konkurs...", a może po prostu tobie się coś Pier%^&#^.
Marcinos07 ---> może jakimś niedorozwojem jesteś bo kilka tysięcy osób obstawiło i pisze im że obstawiło
wszystko to samo co w innych grach CDP, tani dalekowschodni badziew, tyle że tym razem z logiem z mass effect, sama gra jest fajna po co mi reszta.
Wyśmiewanie się z czyjegoś wyglądu fizycznego jest dowodem na skrywany kompleks niższości.
Ja tam gościa podziwiam za to co dokonał. Samo zakwalifikowanie się do takiego poziomu to bardzo dużo.
Drau ---> z przyjemnością i zainteresowaniem czytam twoje uwagi, tylko dlaczego takim językiem to piszesz?
Drau ---> Nie potrafisz powiedzieć że coś ci się nie podoba, tylko musisz pisać o "ssaniu pały" zasmarkany prymitywie.
Co do HUD to jestem pewien że to co jest na ekranie to stan "podświetlony" przy wybieraniu ewipunku nie zaś stan "normalny"
Jak na Polaków całkiem nieźle, życzę powodzenia.
Zgłoszę się również do pracy za abonament.
To chyba nic szokującego że 30% błędów powoduje nvidia skoro karty tej firmy kupuje do Windows 70% ludzi.
TobiAlex ---> nie no oczywiście że tak, to że dla kogoś pracujesz nie oznacza przecież od razu że dla kogoś pracujesz.
Odin1 i TobiAlex ---> cała wasza obecność na tym forum ogranicza się do wychwalania pod niebiosa gier techlandu, tak wiemy jesteście PRowcami, wiemy dla kogo pracujecie, a teraz do budy.
TobiAlex ---> byś się dowiedział z kim rozmawiasz i na kogo szczekasz, w końcu taka twoja praca.
tgolik ---> powiedz mi człowiek, co powoduje że piszesz takie beznadziejne teksty.
Poliglota to osoba posługująca się płynnie kilkoma językami. Do grania w ME potrzebna jest zaledwie średnia znajomość języka angielskiego. Słowo "hardcore" sugeruje że coś jest wyjątkowo trudne, a nie jest to trudne. ME jest prosta i intuicyjna w graniu.
Oczywiście bardzo dobrze że będzie Polska wersja. Ale przecież prawie każda z osób które będą grały w ME (przedział wiekowy i zainteresowania) albo zna angielski albo chce się go uczyć (albo powinna), więc nic złego nie ma w graniu w oryginalną wersję.
No trochę sobie żartowałem przy poprzednich materiałach, ale teraz zupełnie poważnie jestem pod wrażeniem. Nie widziałem w Polsce materiałów video o grach które by mnie zaciekawiły jak te tutaj. Czy tvgry.pl doczeka się własnej strony?
Ładnie, ładnie, dalej nie mogę sobie wyobrazić jak zrobiliście to tak ładnie ma miejscu w US
jak dla mnie zajebiste, nie spodziewałem się że zobaczę kiedyś tak fajną i szybko przygotowaną relację w wykonaniu jak by na to nie patrzeć amatorskeij firmy nie jakiegoś CNN :)
szczere gratulacje i czekam na więcej.
boshe ... przecież wystarczy jak klikniecie na "Pobierz Film" i zapiszecie go sobie na dysku jak macie taki kapawy internet
ker45 ---> pewnie ma podstawie tego że 90% gier wydawane przez PLAY to kompletny shit.
Cieżko coś powiedzieć, chciałbym zobaczyć więcej. Jeżeli to ma byc cykliczne (data jest) to może być bardzo fajne.
Slasher11 ---> dokładnie :)
lunatyk ---> może byś się wypowiadał na tematy na których się znasz jeżeli takie są.
Jest bardzo wiele gier które wychodza jednocześnie z datą EU i są dodatkowo po polsku
Z tego co wiem co Conan bedzie polonizowany, być moze z tego powodu jest opóźnienie, albo po prostu data nie została uaktualniona.
Kamiru Stete'nei ---> wiedźmin nie jest skalą porównawczą dla żadnej gry wydanej w tym roku, ma engine sprzed lat i można go porównywać do Neverwintera, a CoD4 jest po prostu boski.
(joke) zrobili tylko kilka (naście) godzin gameplaya w CoD4 żeby ludzie z wycieńczenia nie poumierali :) ja nie mogłem się oderwać.
ROJO [Gry-online] ---> nigdy nie osiągniesz sukcesu jeżeli sam w to nie uwierzysz.
Nie musisz i nie powinieneś przekonywać mnie że poradnik jest dobry. Bo to źle wygląda jak się usprawiedliwiasz. Gwarantuję ci że więcej osób zaglądanie do poradnika jeżeli będziesz miał 10 komentarzy „beznadziejny poradnik” niż jak będziesz miał 10 komentarzy „super poradnik”. To prosta zależność psychologiczna. Jeżeli 10 osób napisze „beznadziejny poradnik” to nasz statystyczny Capt. Krzysztow pomyśli „nie to niemożliwe żeby było aż tak źle” zajrzy, bo będzie musiał zajrzeć, zmuszą go do tego dwie podstawowe polskie cechy przekonanie o swojej nieomylności i krytykanctwo. Nie będzie mógł przeżyć faktu że ktoś narzuca mu opinię że poradnik jest beznadziejny, będzie musiał sam to sprawdzić i jest duża szansa że się pozytywnie rozczaruje, albo po prostu z czystej przekory będzieuważał że poradnikjest dobry.
10 razy ”dobry poradnik” będzie dla naszego statystycznego wszystko wiedzącego Kapitana tylko utwierdzeniem go w przekonaniu że tylko on ma rację a inni się mylą. No bo jego zdaniem nikt nie jest godny aby pisać poradnik do F2. Przecież on przeszedł tą grę 38 razy i nic z żadnego poradnika się nie nauczy (tak przynajmniej myśli). Dlatego im bardziej będziesz przekonywał go że poradnik jest dobry tym bardziej będzie on pewien że nie masz racji.
Napisz mu „Kapitanie wiem że poradnik zły jest do cna, ale starałem się ja mogłem lecz wiedza zawarta w tej najlepszej grze świata przerosła mnie, wiem że poradnik niegodzien jest ani twojej wiedzy na temat ani jam jest niegodny by Falloutem się zajmować. Są jednak rzesze akolitów którzy zanim dostąpią łaski oświecania Falloutem potrzebują wstępnych uwag jak dotrzeć do świątyni wiedzy. Więc ja niegodny staram się wskazać im drogę.
Jeżeli chodzi zaś o ludzi którzy potrzebują tego poradnika , to komentarze będą ostatnią rzeczą do jakiej zaglądną, jeżeli opisałeś wszystko to nie zaglądną nigdy.
Tak na marginesie to najwięcej potrafią krytykować ludzie którzy nigdy niczego wartościowego nie napisali. Ci to znają trud tworzenia to chwalą lub milczą.
ROJO [Gry-online] ---> internet ma to do siebie że w komentarzach może się dopisać każdy sfrustrowany 12 latek. Może napisać "jesteś głupi" i nie musi tego uzasadniać, a ty nie musisz sie tym przejmować. Tak działa internet. Dyskutować powinieneś z ludźmi którzy mają coś do powiedzenia, nie musisz próbować „prostować” każdego kto napisze że twój poradnik jest zły. To czy jest dobry czy zły powinieneś potrafić ocenić samodzielnie.
MatteoDA ---> ty jesteś jakimś krytykiem filmowym, czy to tak samo z siebie ci przychodzi?
Capt. Krzysztow ---> to co napisałeś jest po prostu durne to nie jest krytyka, w poradnikach jest dziesiątki tysięcy rad, map i opisów a ty sumujesz to „Cała reszta którą czytałem to dno”.
A „nic poza tym co oferują materiały dołączone do danej gry” to już esencja bezmyślności, powinni cię cytować w „Słowniku Głupoty Internetu”.
Co do wazeliny to się nie wypowiadam, ja wazeliny nie używam, w tej tematyce pewnie jesteś specjalistą.
Jesteś Kapitan Neo, esencja dziecka neostrady, człowiek który wieloletnią pracę setek ludzi określa mianem „dno”. Zapewne gry też oceniasz „cool” i „pyta”.
Nie wiem jakie są te poradniki, widziałem tylko kilka, ale z pewnością nie są takie jak piszesz, choćby z prostego powodu że na gamefaq nie ma map i ilustracji.
EDIT: jestem pewien że są lepsze i gorsze poradniki, ale te które widziałem są bardzo dobre.
Capt. Krzysztow ---> poziom twojej głupoty powinien przerażać nawet ciebie, poproś to ci napiszą poradnik „Jak przekroczyć mentalnie poziom 10 latka”
RedCrow ==> co to ma za znaczenie? gdyby zostawili tą samą grę tylko wstawili tam trochę sexu i przemocy a gra dalej była by o fantazyjnym ogrodzie tyle że od 18 lat to byś grał?
Adrian Werner ---> opowiadasz głupoty, to co piszesz świadczy o wyłącznie o tym że nie grałeś ani w Dooma ani w Bioshocka
cossacks ---> bardzo się mylisz co do ME, ja bym raczej stawiał że to najlepsza gra BioWare jaka wyszła.
Amadeusz -->
"Najpopularniejszy w tej kategorii produkt o nazwie Crysis znalazł niespełna 90 tys. nabywców, a drugi w zestawieniu Unreal Tournament III tylko 34 tys."
RedCrow ---> już dali by sobie państwo spokój z reklamowaniem Wieźmina. Już wszyscy Polacy grali w tą grę conajmniej 2 razy.
Chriso25 ---> z doświadczenia wynika że prawdziwe hity z 360tki pojawiają się na PC w rok po premierze. Jest na 100% pewne że Mass Effect trafi na PC, ale trzeba będzie chwilę poczekać.
Piękna, piękna, rozbudowana, wielowątkowa, niesamowita gra. Szczerze polecam. Jak dla mnie absolutny hit cRPG.
Deadeye ---> widzę że jesteś specjalistą, to dobrze, zawsze chciałem aby ktoś odpowiedział mi na pytanie ile zestawów deweloperskich potrzebuje studio na zrobienie gry? Z tego co piszesz wnoskuję że jeden, a ktoś inny powiedział mi że 20 do 30.
Jeżeli chodzi o AC to jak dla mnie gra jest bardzo fajna. Nie jest to cRPG tylko świetna przygotówka – arcade, ale zrobiona naprawdę bardzo dobrze.
Spiderman 3 ---> pocieszaj się, widać że nie masz X360, bo gdybyś miał to byś wiedział że błędy powstają dopiero przy konwersji na PC.
Amo ---> "kretynem" to jesteś ty jeżeli uważasz że lepiej wypuścic program z błędami niż go poprawić przed premierą.
Tzymische_3 ---> tak Mass Effect jest zdecydowanie najlepszą grą cRPG tego roku, szkoda że nie będzie go teraz na PC, ale za 18 miesięcy będzie już Mass Effect na PC.
to miło że jeszcze mamy spokój z marketingowym szałem na conajmniej 6 miesięcy
noname22 ---> mało wiesz na temat takich firm jak CDP, osoby które kontaktują się z publiką, między innymi na tym forum, nie reprezentuja swojego zdania tylko zdanie swoich szefów i całej firmy, a jak tego nie robią to wylatuja z pracy. Akurat w CDP leci co roku bardzo wiele głów. Żaden szeregowy pracownik poza szefami nie ma wpływu na takie rzeczy jak powyżej, a mimo tego musi świecić gałami. Mialem przyjemność spotkac kilku pracowników CDP i w większości to bardzo mili ludzie, uczynni i uczciwi. Atakowanie pracowników CDP za coś takieog nie ma sensu gdyż nie jest to ich wina.
Zepplin ---> 500 000 w sumie w kolejności w Polsce, Rosji, Niemczech, reszcie krajów słowiańskich, reszcie Europy i USA na koncu.
Może być więcj może mniej, Jak załapie w USA w co nie spocjalnie wierzę to jak będzie duży skukces to może w sumie milion. Ale jak by zrobili na X360 to same stany łykną z 400 000.
Ale to oczywiście dane wyssane z palca, na podstawie sprzedaży innych gier.
Np co ciekawe Two Worlds na peceta w miare OK, na X360 zabugowane sprzedało się w USa głównie na X360.
Zepplin ---> biorąc pod uwagę sprzedaż Wielkiego Mario w 40 milionach pudełek to Wielki Wiedźmin jeszcze musi trochę poczekać. :)
TobiAlex ---> Nie muszę pracować przy modowaniu gier żeby wiedzieć że jak nie da się w grze 3D przeskoczyć przez plotek, to najwyższy czas zmienić silnik gry. Wiem o tym bo wie o tym każdy gracz poza tobą.
Ryslaw ---> jesteś pewien że nie ma gier gdzie możesz podnieść kubek ze stołu, napić się z niego, rzucić nim o ścianę i zniszczyć stół na którym stał? :) poszukaj :).
Dzisiaj w nocy będzie single player demo Crysis (polecam dla tych co uważają że Aurora daje radę), idę więc narzekać do innego wątku :)
Zobaczymy Mass Effecta to pogadamy.
Ryslaw ---> to ciekawe co piszesz. To znaczy że gry cRPG mają mieć brak fizyki, brak możliwości niszczenia terenu, małe lokacje (vide domki) które doładowują się za każdym razem gdy do nich wchodzisz?
Ja lubię wejść do karczmy podnieść ze stołu kufel, napić się z niego i uderzyć nim o ścianę. Potem przerąbać stół na pół toporem. Niestety nie da się tego zrobić w Wiedźminie, ba nie da się nawet podskoczyć. Chodzisz wąskimi korytarzami wyciętymi z krajobrazu, i to nie z winy twórców gry którzy zapewne woleli by otwarty świat tylko z winy engine gry który nie zezwala na to żeby zrobić trzy kroki w bok poza wydzielone tereny.
Już na samym początku gry zapomniałem się i biegając po tutorialowej twierdzy, co chwila próbowałem zeskakiwać z murków, wspinać się itd. Ale tego nie da się robić.
Widzisz stół pełen jedzenia i jesteś głodny i nic nie możesz wziąć ze stołu bo to wszystko namalowane atrapy, nawet mouse overów nie ma z napisami. Brama wcale nie musi być bramą , może być teksturą na płaskiej ścianie. Właśnie w pierwszej twierdzy są schody narysowane na ścianie jako tekstura.
FPS od CRPG powinnu różnić się fabułą, rozwojem postaci, sillami, czarami, przedmiotami (których zresztą w W jest bardzo mało), dialogami itd. A nie engine gry.
Aurora jak jest każdy widzi, gry na Aurorze mogą być bardzo ciekawe i przyjemne w graniu. Ale nawet po zmianie 90% silnika pozostają wady które nie przystają do nowoczesnych gier.
Żeby nie było że narzekam. Gdyby W był na nowoczesnym engine, gdyby zmienić samej grze kilka drobnych rzeczy oraz kilka dodać podpisał bym się pod oceną 95% a może nawet 98%.
TobiAlex ---> proponuję żebyś zagrał w jakąś grę po Baldurs Gate, coś nowego co wyszło w tym roku zanim będziesz ośmieszał się opowiadaniami że "Aurora daje radę". Można się zgodzić że Wieźmin jest dobra grą, ładną, ciekawą, z intrygującą fabułą, ale niestety jest technologicznie zapóźniona.
https://www.gry-online.pl/S014.asp?ID=5
pod powyższym linkiem masz przykład prototypu engine Polskiej produkcji do gry która będzie na rynku dopiero za dwa lata i już teraz wygląda lepiej niż ukończony Wieźmin.
Opowiadanie ludziom nieprawdy ma krótkie nogi gdyż każdy kto zagra w Wiedźmina, zobaczy jak jest i prędzej czy później dojdzie do wniosku „Ach jaka szkoda że tak danej fabuły nie umieszczono np. w engine Bioshock”. To jest świetna gadka dla ludzi którzy nie grają w gry, dla nic Wiedźmin będzie szczytem nowoczesnej technologii, ale ludzie grający w Crysis czy nowy UT nie dadzą się tak oszukać. Lepiej wyciągać mocne strony Wiedźmina niż uwypuklać słabe.
Ot taka gra skazana na sukces dzięki marketingowi. Stary engine ale ładne krajobrazy, słaba walka, ale ładna animacja, nudne dłużyzny ale ciekawa fabuła, totalny brak przedmiotów i ekwipunku, brak klas, ale ciekawy rozwój postaci i zabawne dialgi. Jedno jest pewne że gra zdecydowanie zyskuje z czasem, im dalej tym lepiej. Dla mnie żaden hit to nie jest ale może lepiej jak każdy oceni sam i tak przecież wszyscy kupią „jedną z najlepszych produkcji na świecie” :)
Mam mieszane uczucia co do tej gry, niby lepsza niż NWN2 i nowoczesne pseudo cRPG, ale jak dla nie to do KOTORa czy nawet Gothica 3 to jednak trochę brakuje. Bardziej niezła przygodówka niż cRPG.
TobiAlex ---> Aurora bardzo kuleje, wypchana do niemożliwości przez CDP nadal niestety sprawia wrażenie źle uszyego garnituru. Ładowanie lokacji trwa niemiłosiernie długo jak na zawartość. Postacie poruszają się po wąskich wyznaczonych przez grę korytarzach i nie da się przeskoczyć najmniejszego płotka. O prawda że CDP postarało się aby Wiedźmin wyglądał ładnie i żeby grało się dobrze ale to właśnie Aurora jest jego największym ograniczeniem. I to czy CDP uda się stworzyć nowy engine będzie wyznacznikiem tego czy ludzie kupią kolejne części Wiedźmina.
elfik --->to o tych muchach to najbardziej durny tekst w całym tym wątku. Bo dla mnie muchą to ty może jesteś, autor tej recenzji i ja. Ale redaktorzy największych serwisów na świecie z pewnością muchami nie są. Warto by było żebyś rozumiał znaczenie przysłowia zanim go zastosujesz.
Co do tego czy recenzent ma prawo wystawiać oceny z kosmosu, tak ma tylko że naraża się tym na śmieszność.
Marcin "jedik" Terelak ---> ok rozumiem, wszyscy się mylą, sa opłaceni, a ty masz rację.
Marcin "jedik" Terelak --->
nadal czekam na odpowiedź
jak to jest możliwe że największe medialne autorytety growe na świecie dają średnia ocenę dla TF2 powyżej 90% a Marcin Terelak upiera się przy swoim 76%. To bardzo duża różnica w ocenie.
Czy Marcin źle ocenił grę?
Czy wszyscy na świecie się mylą?
Proszę odpowiedz mi na to pytanie.
GameSpy 100.0%
Eurogamer 90.0%
IGN 89.0%
1UP 90.0%
PC Gamer UK 94.0%
Ace Gamez 100.0%
PC Zone UK 93.0%
PALGN AU 90.0%
Marcin "jedik" Terelak ---> weź się chłopie schowaj pod jakiś kamień i czekaj aż ludzie zapomną.
Taki gadatliwy jesteś to czeba było w recenzji pisać.
A ten argument że "ludzie dają 70%" też sobie argument znalazłeś. Ja ci dam lepszy. Czy uważasz się za jakiś światowy autorytet w dziedzinie gier? Bo jeżeli nie to niestety ty się mylisz.
Oto oceny TF 2 na świecie
GameSpy ocena 100.0%
IGN ocena 89.0%
Eurogamer ocena 90.0%
1UP ocena 90.0%
PC Gamer UK ocena 94.0%
I co byś kurcze nie napisał, jak byś się nie wykręcał i nie odszczekiwał to powiem ci że nie znasz się na takich grach i tyle. Z teog co wiem to znasz się na strategiach i przy nich zostań.
Demo zawsze jest za darmo, to demo różni się tym że zostały postawione specjalne serwery na GOLu żeby każdy mógł pobrać. Ja się cieszę bo nie mam abonamentu i transfer idzie mi bardzo dobrze.
Jakby napisali pobierz demo z GOLa to by wszyscy myśleli że trzeb mieć abonament. Pewnie dlatego napisali że za darmo.
Z tego co wiem wersje ENG i PL nie będą takie same. Wersja ENG będzie cześciowo ocenzurowana. Widziałem fragment wersji PL który z pewnością nie przejdzie w US i UK.
Radzę kupować wersję PL.
Marek z Lechem ---> Ja za dobre gry zawsze płaciłem 150 -200 pln. Kupuję je na zachodzie. To że CDP sprzedaje odgrzewane kotlety w miesiąc albo dwa po światowej premierze za 100 pln to wcale nie oznacza że tak jest na świecie. Wręcz gry podrożały w ostatnich dwóch latach, szczególnie jeżeli chodzi o gry na konsole.
140 pln to dobra cena za dobrą grę i radzę się nastawić że tak będą kosztowały.
Tzymische_3 ---> zawsze jest tak że znajdzie się jakiś zakompleksiony dzieciak który uważa że jak coś powtórzy bez podawania argumentów 20 razy to stanie się to prawdą, w tym kontekście masz rację ale każdym innym nie. Nie wiem czy lektor jest dobry, pewnie nie, Kobuszewski to z pewnością nie jest ale mówi po polsku, poprawnym w 99% językiem, wyraźnie i do rzeczy więc twoje histeryczne ataki w kolejnym wątku nie mają chyba zbytniego zaczepienia w realności.
No chyba że robisz to po to aby wszyscy nerwowo zapewniali cię że jest przeciwnie.
Ja bym się na twoim miejscu przypierdzielił do zbyt dużego udziału czerwonego spektrum po przepuszczeniu filmu przez pryzmat, moim zdaniem to dopiero jest żenujące.
boskijaro ---> ten od youtube różni się głównie tym że WMP daje o wiele lepszą jakość
Emiel Regis Godefroy ---> O nic nie chodzi, gadasz jak dziecko (w dzieciach nie ma nic specjalnego poza tym że ekspresyjnie wyrażają swoje emocje).
„Najbardziej”, „Absolutnie żenujący”, „Nie dalem rady obejrzec”, „panienka jest nie do wytrzymania”, „ weźcie kogokolwiek”, „minimalnie zaakcentowac sens”, „najgorsze”, „najbardziej beznamietnie”, „dukał”, „dzieciakow recytujacych wierszyki w poczatkowych klasach podstawowki”.
Może po prostu napiszesz że ci się nie podoba, a nie będziesz odstawiał takiej egzaltowanej szopki.
Jakaś dziewczyna czyta tekst, lepiej lub gorzej a ty ekscytujesz się jakby koniec świata się zbliżał. Trochę luzu by się przydało. Spoko. Po prostu najpierw przeczytałem twój komentarz a potem posłuchałem. Jak ty możesz się ekscytować to mi też się to udziela :)
Emiel Regis Godefroy ---> "to najbardziej beznamietnie przeczytany tekst jaki slyszalem od kilkunastu lat " powiedz mi jak można traktować poważnie kogoś kto pisze takie zdanie, Panie dorosły.
A tak swoją drogą to może warto poszukać profesjonalnego lektora.
nooze ---> zgadzam się z tobą, również uważam że najwyższy czas aby skończyć z procederem dopisywania się do wątków „konkurencji” i psuciem rozmów o grach atakami na jakąkolwiek firmę. Uważam że wypowiedzi przedstawicieli dystrybutorów są najcenniejszymi uwagami na forum pod warunkiem że dotyczą ich własnych gier i są pisane (podpisane) w wątkach dotyczących ich własnych gier.
EPustuł ---> to miłe co napisałaś, gratuluję dojrzałej postawy, wierzę że twoja praca przyniesie Polskim graczom wiele zadowolenia
ivo ---> nic cię ta lekcja nie nauczyła?
Mam dziwne wrażenie że ktoś próbuje wytworzyć atmosferę że niby z Bioshockiem są jakieś problemy. I ten tekst „Cała Cenega jest na szkoleniu” to mi pachnie czarnym PRem.
Obawiam się jednak że nic to nie da. Niech każdy sam kupi Bioshock i przekona się jaka to wspaniała gra i zero problemów. Nie mam wersji PC mam na 360 ale mój brat gra na PC (nie trawi kontrolera do Xa) grę ma i wszystko mu chodzi bez problemu. A gra jest miodna.
sokoip ---> Ty jakimś miejscowym trefnisiem jesteś i powinienem się śmiać czy też mam cię potraktować jako kolejne dziecko neotrady popierające kradzież i wyśmiewające wszystkich w sieci bo czuje się pewnie za monitorem?
Myślę że nie rozumiesz o co chodzi. Z tego co wiem to firma CDprojekt jest poważną firmą która walczy z kradzieżą oprogramowania na dużą skalę. Jeżeli zatrudniają pracowników którzy sami kradną to może to być dla nich poważny problem utraty wiarygodności. Ja lubię CDprojekt i dlatego uważam że powinni wiedzieć że ktoś ich ośmiesza. Osobiście nie obchodzi mnie kto to robi.
Nie wiem o jakim nazwisku mówisz ponieważ zidentyfikowanie TeadyBeeRa zajmie CDprojektowi mniej więcej 5 minut, warczy że poczytają sobie jego wcześniejsze posty. Wysłałem im linka do tego wątku nie nazwisko. I przecież nie będą ścigali go za ukradzionego Bioshocka tylko za ośmieszanie firmy CDprojekt. Jak będziesz większy to zrozumiesz jaką iście niedźwiedzią przysługę Pan Misiak zrobił swojej firmie. Gdyby pracował tam gdzie ja to za publiczne przyznanie się do kradzieży zapewne został bym zwolniony. Zresztą sam nie wiem co by się stało, pracuję w dużej firmie ale jeszcze nikt nigdy nie był na tyle głupi żeby coś takiego zrobić.
"on nie propagował i nie rozsyłał piratów tylko się do tego przyznał... "
To już za dużo absurdu nawet jak na mnie.
To co przedstawiłeś swoim postem to typowo Polski relatywizm moralny. Jako że jestem zwolennikiem zasady z jakimi przestajesz takim się stajesz, nie będę już miał przyjemności z tobą rozmawiać.
Arma Gedon ---> jak będziesz większy i będziesz miał swój samochód i ktoś ci go ukradnie to też będzie się tłumaczył że „stał sobie taki niczyj samochód to sobie wiozłem, nie chciałem ukraść, chciałem się tylko przejechać i sprawdzić, a jak będzie fajny to przecież bym go kupił”.
To już chyba wolę tych złodziei samochodów bo oni przynajmniej potrafią się przyzna do tego co robią, a nie wciskają takich kitów o bezpańskich monetach.
Ja wiem że kraj jest pełen złodziei i że wiele osób ma kradzione programy (żeby czuć się lepiej nazywają to piractwem) i wcale nie mam zamiaru z tym walczyć, od tego jest policja. Ale jak pracownik dużej firmy dystrybuującej oprogramowanie przyznaje się ze kradnie programy, to to już się nie mieści nawet w standardach naszego pogiętego kraju.
TeadyBeeR
Przestań już pajacować, bo niedość że palnąłeś straszną głupotę to jeszcze brniesz w nią bez końca.
Ja nie jestem wyrafinowanym intelektualnie pracownikiem CDprojekt a wiedziałem że można kupić Bioshock na Steamie w dniu jego premiery i grać jeszcze tego samego dnia. Z twoich przechwałek wynika że znasz język angielski więc oryginalna wersja językowa nie powinna być dla ciebie problemem. Jakieś durne tłumaczenie, że nie ma na półkach w sklepie to musisz ukraść jest na poziomie dziecka i to bardzo źle wychowanego dziecka. Przestań się ośmieszać.
Poświęcę swój czas i znajdę twojego pracodawcę i opowiem mu że przechwalasz się na całkiem sporym forum faktem że pracujesz w CDprojekt i kradniesz gry, jestem pewien że on będzie innego zdania niż ty na temat czy reprezentujesz jego firmę czy nie.
Jak na mój gust to wpisywałeś się do tego wątku wyłącznie po to aby bezpodstawnie ośmieszyć wydawcę Bioshocka w Polsce, rozumiem że boli cię fakt że twoja firma nie wydaje tej naprawdę wspaniałej gry. Rozumiem taka praca, ale trzeba przynajmniej zachować pozory obiektywizmu.
O ile się nie mylę to Wiedźmin jest spóźniony jakieś 2 albo 3 lata w stosunku do planowanej daty premiery i nikt nie wypomina tego firmie CDprojekt.
Jak wiekopomna chwila. Pracownik CDprojekt przyznał się publicznie do posiadania na swoim komputerze ukradzionej kopii gry Bioshock, swoją drogą ukradzionej gry konkurencji :)
No fantastycznie. Teraz goście z Cenegi latami będą cię cytowali TeadyBeeR, przejdziesz do klasyki.
Nie ma potrzeby abyś pokazywał mi grę bo znam ją dobrze. Ukończyłem ją.
Poruszamy się w świecie fantazji, nie w świecie realnym. W świecie realnym jak pozbawisz kogoś życia to się nie rusza. Ale Bioshock nie jest osadzony w świecie realnym, no chyba ze dla ciebie podwodne miasto z mutantami jest realne. Skoro juz ustaliliśmy, że poruszamy się w konwencji fantastyki, to zapewniam cię, że w tej konwencji mogę ci podać bardzo wiele przykładów ruszających się „zwłok” od zombie po golemy. Animowanie zwłok za pomocą bliżej nieokreślonej „energii” jest całkiem popularnym motywem w książkach i filmach, jak również grach.
Nie widzę, więc powodu, dlaczego mam traktować podrygujące zwłoki, jako efekt błędu w grze skoro idealnie pasują do konwencji i co więcej gra opisuje, dlaczego mogłyby podrygiwać po obrażeniach, po których żaden człowiek nie kiwnąłby małym palcem u nogi.
Nie ma żadnego znaczenia, że „trup” macha ręką w tej grze. W każdej innej grze być może było by to idiotycznie zabawne, ale tu dla mnie nie jest.
Co więcej uważam, że efekt ten, jeżeli nawet niezamierzony jest bardzo dobrym sposobem na budowanie atmosfery nierealności i grozy. Bo nie walczysz przecież z tłumem żołnierzy, walczysz ze zmodyfikowanymi genetycznie ludźmi, którzy ludźmi przestali juz tak na prawdę być, a są stworami, których zachowanie jest nie do końca znane. Nie wiesz, dlaczego LS są nieśmiertelne i nie wiesz, dlaczego zwłoki poruszają się.
Może to trochę makabryczne, ale nie wiem czy wiesz, że podczas rewolucji francuskiej zostało wielokrotnie udokumentowane, że głowy ludzi ściętych ma gilotynie, na krótko po egzekucji mrugały oczami, wyginały ustaw grymasie bólu, a nogi i ręce drgały i podrygiwały.
Z mojej strony to koniec dyskusji na ten temat.
Naprawdę uwielbiam ludzi, których argumentem jest protekcjonalne HEHEHEHE.
Co jest błędem, ragdolla to, że Little Sisters są nieśmiertelne, bo regeneruje je ADAM a zbierają ADAM ze zwłok?
Strasznie się rozgadałeś, a ja napisałem tylko, że trupy nie umierają do końca, bo ożywia je w pewien sposób ADAM. Taka teoria jak każda inna. Nie mam ci, co wyjaśniać, przecież grałeś w grę i wiesz, o co chodzi, dlaczego mieszkańcy Rapture zachowują się tak a nie inaczej, dlaczego chodzą po ścianach, teleportują się i mają tak poranione ciała i dalej chodzą? Dlaczego Little Sisters są niezniszczalne? To też moja „wybujała koncepcja”?
Ja wiem że łatwiej to wytłumaczyć „zepsutym ragdollem” ale ja tego nie widzę w ten sposób.
A poradnik fajny.
Ileż to stresów może wywołać u niektórych nastolatków kobieta, która mówi inteligentniej niż oni sami, nie boi się mówić i w dodatku zna się na grach.
No tak, ale Pani nie ma na imię JPG i dlatego różni się od kobiet, z którymi do tej pory rozmawiali.
Dizy – sam fakt że stukasz w klawiaturę nie czyni cię Adonisem pożądanym przez wszystkie kobiety, a taki tekst na żywo to byś najwyżej zęby z podłogi zbierał. Trochę szacunku, albo będziesz musiał płacić za „to” do końca życia.
voltar78 ---> Zdanie zaczyna się od dużej litery. Jednego zdania bez błędu nie potrafisz napisać. A słowo "Dajcież"? Gdzie żeś ty się pisać uczył w XVIII wieku?
Dycu ---> Tu nie chodzi o moralność, opłaca się nie zabijać tylko ratować. Jak uratujesz wszystkie masz "achievement"
wuxia ---> nienormalny gościu jesteś ? zamieniłeś się z głupim na głowy? płacą ci za pisanie takich kretynizmów?
Przecież gra jest pokazana z dobrej strony, nikt się z nikogo nie naśmiewa, dziewczyna jest fajna, pytania inteligentne, odpowiedzi trafne.
Trzeba być frajerem żeby przejmować się głupimi komentarzami 10 latków którzy w realu gęby by nie otwarli do takiej dziewczyny.
To co ty napisałeś jest "chamskie".
Jak gra jest dobra to się obroni, będzie kupowana ludzie będą grali i będzie cool, jak jest słaba to wszyscy i tak ją zdepczą i zapomną, nie maja znaczenia żadne PRowe bajki.
THE_WITCHER ---> sugerujesz że na dwa miesiące przed premierą nie ma działającej bety? Chyba sam w to nie wierzysz. GC są na tyle ważną imprezą że z pewnością jest to najnowsza stabilna wersja gry.
Działająca beta z wybranymi lokacjami to jest na rok przed premierą. Przecież nikt nie spodziewał się całej gry, tam byly tylko wybrane mapy, ale przecież tak będzie wyglądała ta gra, mogą poprawiać jej elementy, usuwać błędy ale nie napiszą jej od nowa.
Jeżeli nawet to wersja beta sprzed dwóch, trzech miesięcy to nic to nie zmienia.
Zresztą nie przejmuj się, gry robi się po to aby się sprzedawały. Wiedźmin będzie się fenomenalnie sprzedawał w Polsce, dlaczego wiadomo i dobrze na zachodzie bo nie ma w chwili obecnej mocnej konkurencji. Czy dobra, czy nie całkiem dobra gra osiągnie zamierzony cel.
THE_WITCHER ---> tak jestem pewien że CDP wybrało na targi starą, niechodzącą betę. Nie... czekaj, ktoś się pomylił i zamiast pokazywać ukończoną grę, no bo premiera niedługo, wzieli betę sprzed 3 lat.
Wzorowa rozmowa PRowa, samemu zadaje się pytania i samemu odpowiada.
Niestety nie liczy się ile kto pracy wkłada w grę, ile czasu, czy jest się cool czy nie, Diablo 3 to to nie jest i nie będzie.
Chudy The Barbarian --> gra może być beznadziejna ale tania i trafiona w temat. Ta gra z pewnością nie jest dobrą grą, ale za taką cenę będzie się dobrze sprzedawała. Ludzie wola kupić coś co znają. Także poradnik pewnie będzie cieszył się powodzeniem.
Amo ---> moim pierwszym komputerem było ZX Spectrum, pamiętam to wszystko o czym napisałeś, ale to nie ma nic wspólnego z ym czy Wiedźmin będzie dobrą gra. Na swiecie rocznie powstaje 1000 gier z czego zaledwie kilka nadaje się do grania, wcale nie wierzę że Wieźmin będzie w tych kilku najlepszych. Jak będzie cieszę się, jak nie będę się śmiał. Zobaczymy. Na razie poza marketingową nagonką i kilkoma renderami to wiele nie zobaczyliśmy.
A ja założyłem się że skończę Wiedźmina w 12 godzin.
Tak w 12 godzin. Bo nie wierzę aby był tam więcej rozgrywki. Jak dostanę grę następnego dnia w nocy puszczam tu na forum screena z ostatniej lokacji, napiszę wam również jak się kończy :)
Fajnie by było jak by była data przy save game wtedy pokażę ile grałem.
Tak duża ilość przerywników filmowych oznacza że raczej nie będzie to gra MMO.
Co do Diablo 3 to zapewne będzie to Diablo 3 bo nawet jeżeli Blizzard nie myślał o Diablo 3 wcześniej to od kilku lat jest straszne parcie na kolejną część. Będzie super. Bardzo chciał bym zagrać w D3 :)
edit: sorry nie mogę edytować. chciałem jeszcze dodać że jestem ciekawy jak Wiedźmin poradzi sobie z Fable 2, Fallout 3 i Mass Effect, gdyby wyszedł teraz było by mu łatwiej
globbi ---> dodatek zawierający 10 do 20 godin rozgrywki singleplayer i tryb multiplayer cooperative oraz z leaderem wydaje się logiczną kontynuacją. Potem może być Wiedźmin2. Jeżeli wydaje się tyle pieniędzy na grę i gra ta będzie sukcesem to nie po to aby ją zakopać.
Co do żywotności gry i trybu multiplayer to nie zgadzam się twoja opinią. Jest wiele przykładów razem ze sztandarowym Diablo że dzięki trybowi MP tego tupu gry mogą żyć bardzo długo i cały czas się sprzedawać.
To zależy od pomysłów producenta. Jedni robią jednorazowy strzał inni chcą zarabiać latami. Być może dla CDP który jest początkującym producentem wzywanie w postaci zrobić grę, plus dodatek plus dodatek MP, plus kolejną część z trybem MP jest zbyt duże. Ale jeżeli gra zarobi to będą pieniądze aby coś z tym zrobić. To zależy od sukcesu gry. Ale tak czy inaczej kontynuacja będzie.
LooZ^ ---> z przyjemnością, główny bohater nie ginie, dalszy ciąg w lecie w płatnym dodatku, albo w stanalone grze Wiedźmin: Powrót
Wszczebrzeszyn ---> nie wiem nie widziałem gry ale jak walka rest real time bez aktywnej pauzy to w większości wypadków to action-rpg
malyb89 ---> problem leży w wymaganiach sprzętowych, to nie będzie baldur który chodzi wszędzie dobrze, w wymaganiach wiekowych bo to gra dla dorosłych, w nieznanym engine go może się okazać że gra wygląda ślicznie ale jest niegrywalna (trochę mnie martwi jak rozpisują się o tym że bohater będzie miał tyle i tyle animacji a nie wiadomo do końca jak się będzie grało), problem przynajmniej do premiery jest w tym że nie wiadomo tak naprawdę jaka to będzie gra, nawalanka jak diablo, przygodówka?, bo raczej prawdziwe cRPG to nie będzie.
Ja stawiam na action-RPG czyli proste questy i dużo potworów do zabicia.
CDP przed premierą każdej gry którą sprzedaje robi wielki szum medialny jaka to świetna gra, jaka jest naprawdę okazuje się gdy już zapłacimy i odpalimy grę. Nie twierdzę że Wiedźmin będzie słaby, mam nadzieję że będzie to ciekawa gra, ale napędzany przez pracowników CDP marketingowy atak wmówił wielu ludziom na wiele miesięcy przed premierą że to będzie najlepsza gra na świecie. Jaka będzie zobaczymy jak będzie demo.
Po tym czy przed premierą jest demo można najlepiej poznać czy producent wierzy w to że jego gra jest dobra. Będzie demo pogramy zobaczymy.
Tak swoją drogą to nie słyszałem czy jest tryb multiplayer, bo jak nie ma to gra umrze bardzo szybko.
Chyba sam w to nie wierzysz :) widziałeś film jak skończyć Obliviona w kilkanaście minut?
Ozzie ---> teraz łatwo jest opowiadać jaki to wiedźmin będzie super, poczekamy czy jak już ludzie kupią grę to też będziesz taki gadatliwy na temat gry, poprawek do niej, kompatybilności, błędów, bezsensownej fabuły itd.
Nie mogę się już od tylu lat doczekać premiery tej najlepszej na świecie gry :) żeby zweryfikować te wszystkie opowieści.
To się nazywa mesjanizm. Przekonanie że sam fakt że grę robią Polacy oraz to że w szczególności ci Polacy to elita programistyczna i graficzna naszego kraju pracownicy CDP spowoduje że będzię to najlepsza gra na świecie, to jest właśnie mesjanizm z marketingiem CDP w roli głównej.
Wszystkie gry które spdzedaje w Polsce CDP są najlepsze, najwspanialsze i niepowtarzalne, do chwili gdy CDP nie wydaje następnej gry która to staje się jej następcą. To miło mieć świadomość że tyle "najlepszych" już przstało być aktualne.
Pożyjemy - zobaczymy.
Ja wiem że to chodzi głównie o ilość sprzedanych pudełek (nabranych klientów) a nie o samą grę, ale i tak ją kupię i zweryfikuję wszystko co zostało o tej grze napisane.
the_Night ---> to podstawa pracy w CDP siedzą i klikają na rankingi.
