icewinds ostatnie wypowiedzi na forum i w komentarzach

Clickbaitowy tytuł.

Dla mnie wygląda jak Bayek bez brody z AC Origins.

Rise of the Third Power i Ara Fell chyba właśnie ogram jak tylko skończę The Amber Throne i Theia (też gry robione na RPGMakeru, a są naprawdę konkretnymi rpgami, które mogę z czystym sumieniem polecić).

Black Geyser, sprawdzałem na krótko od razu jak wyszło, ale animacje, interfejs, bugi i mocno średni system walki, który za bardzo nie ma co zaoferować względem np. Pillars of Eternity, dosyć szybko mnie odrzuciło, ale może jak rzeczywiście twórcy poprawią co nieco stan techniczny gry i może dodadzą trochę zawartości (zwłaszcza tej związanej z towarzyszami, z tego co czytałem z ostatnich newsów) to może wyjdzie coś z tego w przyszłości.

Grałem i muszę powiedzieć, że całkiem w porządku gra, przyjemnie się strzela, a fanem izometrycznych strzelanek jakoś nie jestem (może poza Hotline Miami), sporo potyczek wymaga refleksu i nie są zbyt łatwe, w dodatku trzeba pamiętać, aby oszczędzać amunicję i przedmioty. Fabuła i zadania poboczne całkiem ciekawe, + okazjonalne wybory, które miewają wpływ na rozgrywkę. Natomiast bardzo ubogi system rozwoju i wachlarz umiejętności oraz broni, liniowość, trochę mi się nie podobały i nie wiem dlaczego wiele osób uważa Weird West za Immersive Sim. Dla mnie to bardziej taka strzelanka izometryczna z klimatem dzikiego zachodu + okultyzm i lekkimi elementami RPG, ale za prawowitego RPGa bym jej nie uznał.
Ogólnie jak dla Ciebie brzmi w sam raz, to polecam, ale mi jakoś bardzo się nie spodobała, chociaż zła nie była.

Wygląda całkiem nieźle, ale z zasady nie gram w Early Access. Jak wyjdzie to na pewno zagram.

Solastę może i sprawdzę jak będę miał więcej czasu, ale jestem sceptycznie do niej nastawiony, głównie z powodu D&D 5e (które moim zdaniem jest mocno ograniczone względem genialniej 3.5e jak w NWN2) i nastawieniem bardziej na same walki niż na fabułę, relacje z towarzyszami i ogólnym "rolplejem".
PoE 2 jak zagram, jak wreszcie skończę jedynkę, którą przechodzę już chyba 3 czy 4 miesiące, a nie mogę się jakoś zabrać, żeby dłużej przy niej posiedzieć, bo jakoś nudzi mnie.
Battletech jak również Into the Breach mam w planach zagrać za jakiś czas, chociaż bardziej właśnie mam głód na RPGi niż na taktyczne czy strategie.
Phoenix point - nie słyszałem o niej, a wygląda jak kalka nowych X-COMów (co dla mnie jest na plus), ale z tego co widzę sporo o niej jest podzielonych opinii (zwłaszcza tutaj na GOL-u, chociaż staram się nie przykładać zbyt dużej uwagi do ocen jakie tutaj gry miewają XD).
Dzięki za stronę, akurat będę miał co czytać, bo tak to z anglojęzycznych stron z grami odwiedzałem tylko rpgamer.com. (polecam dla wielu recenzji JRPGów, zwłaszcza tych mniej znanych.

Kurczę, właśnie trochę szkoda mi tego Stygiana, bo klimat i atmosfera dla mnie idealne.

Też właśnie planuję ograć Tower of Time (wygląda bardzo ciekawie, chociaż wolałbym kreację własnej postaci, niż granie z góry narzuconymi, ale poza tym prezentuje się w sam raz).

Ojj skończyłem razem z dodatkami ze 4 razy, zdecydowanie jedna z moich ulubionych gier, dzięki której zacząłem swoją przygodę z RPGami w systemie D&D (dla mnie edycja D&D 3.5 to po prostu majstersztyk jeśli chodzi o systemy rozwoju postaci, który jeszcze bardziej został ulepszony w grach Pathfinder od Owlcat).

Wielkie dzięki, poszerzyłem sobie trochę backlog, teraz tylko czas znaleźć, żeby to wszystko ograć :P
Możesz mi tylko powiedzieć, które z tych gier są najbardziej "rpgowe"?
Jeśli chodzi o Solastę to mocno oczekiwałem premiery, ale niestety sporo się zawiodłem (spodziewałem się czegoś jak Pathfinder, albo nadchodzący Baldur's Gate 3).

Niby tak, ale Gloomhaven odrzucił mnie od razu przy drugiej walce, a szkoda bo oprawa wizualna i stylizacja przykuły moje oko. Jakoś kompletnie system walki,a zwłaszcza to, że muszę w każdej rundzie odrzucać karty i kończę bez kart + ten system "odpoczywania". Dodatkowo jeszcze brak kreacji postaci i fabuły całkowicie mnie zniechęciły. Bardzo ładna gra, ale zdecydowanie nie dla mnie.

Fallout i Wasteland ograłem, natomiast The Bard's Tale za bardzo nie jest dla mnie, ze względu na perspektywę tak jak w Wizardry i Might & Magic.

Stygian próbowałem prawie od razu jak wyszedł na GoG, ale pamiętam na starcie wykrzaczył mi się jakiś bug, który właśnie popsuł mi jakieś zadanie. Do tej pory gra nie została w miarę załatana? Artur i Druidstone może akurat mi się spodobają, bo trochę też zachciało mi się jakiejś taktycznej gry w stylu XCOMa. Lords of Xulima może mi się spodoba, chociaż wygląda na zdjęciach jak niszowa przygodówka point n' click wyprodukowana w Niemczech w latach 2008-09. Gloomhaven od razu odrzucił mnie na starcie, przez cały gameplay opierający się na RNG i fakt, że nie można poruszać się postaciami bez kart poruszania się, co jest dla mnie kompletnym bezsensem rozgrywki. Ash of Gods wygląda całkiem podobnie do Banner Saga, które również mam w backlogu, więc pewnie zobaczę za jakiś czas. Realms of Arkania zdecydowanie za stare dla mnie. Wildermyth i Vagrus za bardzo mi się nie spodobały, też z powodu dużego wpływu RNG na rozgrywkę.

Większość już ograłem. Druidstone może być całkiem ciekawe, a nad Kings Arthur się właśnie zastanawiałem, ale podobno jest mocno liniowa.

Najlepiej tylko PC (chociaż myślałem nad emulacją Skies of Arcadia i Tales of Symphony) i w miarę nie za stare, tak z góra ostatnich 10 lat.
Gry Spiderweb spróbowałem, chyba tylko którąś część Avernum, ale zdecydowanie zbyt archaiczne i drewniane dla mnie.
Expeditions próbowałem Rome i Vikings, ale szybko mnie znudziły z jakiegoś powodu.
Knights of Chalice przypomina nostalgicznie Tibię, próbowałem zagrać, ale poruszanie się po UI było dla mnie trochę zbyt mozolne i niewygodne, może któregoś razu jeszcze raz podejdę.
ToEE próbowałem, ale jakoś kompletnie nie wciągnął mnie jak Baldur's Gate czy Icewind Dale.
Tale of Wuxia wygląda akurat całkiem ciekawie, możesz mi coś więcej o niej opowiedzieć? Jak czytam opinie na Steam to całkiem sporo osób poleca.
Wizardy i Might & Magic kompletnie nie są dla mnie, trochę z głupiego powodu, ale jakoś nie potrafię wczuć się w drużynowego RPGa z pierwszej osoby (dziwnie to wygląda, gram całą drużyną, ale widzę oczami jednej osoby?).
The Dungeon of Naheulbeuk, nie słyszałem, wygląda całkiem ciekawie
Atom ograłem, świetna gra.
UnderRail mam w backlogu od dłuższego czasu ;P
Age of Decadence nie spodobał mi się ze względu na brak balansu walk i z tego co słyszałem fabuła na jedną postać jest dosyć krótka.

Też przeszedłem, zapomniałem napisać.

Grałem całkiem dużo w Destiny 2 jak była rozdawana za darmo. Bardzo mi spodobała, grafika piękna, z dobrą optymalizacją, świetne strzelanie z dużą ilością różnych broni plus umiejętności(ale niestety minusem jest ich mała ilość). Ogólnie polecam jak lubisz gry bardziej nastawione na akcję, do tego też lekka eksploracja otwartego świata.

Ooo nie słyszałem wcześniej o tym. Wygląda całkiem spoko, dzięki.

Zapomniałem dodać :P
Gram regularnie, jedna z lepszych gier dla samej akcji moim zdaniem. Jeszcze grałem w Destiny 2, niby podobna, ale trochę gorsza moim zdaniemi średnio mi przypadła do gustu.

W DQXI jak to w sumie w większości jrpgów walki są mocno zależne od ekwipunku, poziomu i dobranej drużyny więc dany przeciwnik może zrobić się z trudnego na łatwego jak się dobrze przygotujesz i odwrotnie jak źle. Ja grałem na normalnym i ze zwykłymi przeciwnikami rzadko miałem problemy, chyba że na nowym terenie, albo jak mp mi się kończyło. No ale bossowie często mi dawali wycisk i to na potęgę, że aż prawie pada rozbiłem ;) Z trudniejszymi przeciwnikami to nawet bałbym się grać :D
Ogólnie walka mi się podobała i czasem jednak trzeba użyć odpowiedniej umiejętności, przedmiotu itp i trochę pomyśleć.

No nie wiem ocena 2.5/5 i masa negatywnych recenzji na gog mnie nie przekonuje. Z resztą to i tak stara gra, a wolałbym coś z przyjemniejszą grafiką i mechaniką.

Z Ultimy grałem tylko w 7, a o Ascension czytałem dużo złego, rzekomo najgorsza część serii.

Andromeda też? Inkwizycją nie byłem zachwycony.

W to też grałem.