Świetna gra dla dwóch graczy na jednej konsoli, super bawiliśmy się przy niej z żoną ;) Jeżeli komuś podobała się gra Overcooked to to jest pozycja obowiązkowa. Gdzieś czytam recenzje, że zmałpowane dużo rzeczy od Overcooked... i co z tego jak gra jest równie wciągająca!? Jak będzie gra o zarządzaniu farmą i będzie się karmiło zwierzęta sprzątało i robiło podobne rzeczy i będzie bardzo podoba do Overcooked to też będzie to super gra.. Mało jest udanych pozycji dla dwóch graczy przy jednej konsoli, więc jak najbardziej polecam :)
Jestem fanem zombiaków i tego typu gier, ale jakoś mnie to nie porwało... A szkoda bo wiązałem z tą grą duże nadzieje. Ograłem kilka dobrych godzin i wystawiłem na sprzedaż.
Dało się zagrać, ale nie do końca rozumiem zachwyty nad tą grą - wspinanie się po wszystkim robi się po czasie nużące, fabuła też nie jest jakaś porywająca, pokonywanie całych band przeciwników po jakimś czasie też przestaje bawić.
Rewelacja! Gra niesamowita, możliwość w ogromnym stopniu wpływania na fabułę, świetna historia, jedna z niewielu gier, które można przejść co najmniej dwa razy i świetnie się bawić (inaczej prowadzona historia).
Muszę przyznać, że po jakimś czasie zrobiłem sobie krótką przerwę od gry, ale finalnie ukończyłem całość i mówiąc szczerze gra w ogólnym rozrachunku mnie zachwyciła. Ta powolność która niektórych tutaj tak irytuje - dla mnie to właśnie miało urok, to było coś co dodawało tej grze realizmu, masa misji pobocznych, od takich, które możesz "wziąć" po takie całkowicie przypadkowe - jadąc konno widzisz jak jakiemuś gościowi uciekł koń, gonisz go, przyprowadzasz, on Ci dziękuję, wzrasta poziom respektu czy jak się to nazywało, coś pięknego, takie przypadkowe rzeczy. Zakończenie a w zasadzie zakończenia rewelacyjne, można powiedzieć filmowe, z super klimatem, muzyką. Przejście tej gry to było na prawdę coś :) Polecam i uważam, że gra na prawdę jest warta swojej ceny!
Chciałbym dać 10 bo gra ma na prawdę ogromny potencjał. Szkoda, że jest trochę mało zróżnicowana (zagrywki mogłyby być co któreś pytanie bo z czasem jest to męczące). Tak czy inaczej warto zagrać ze znajomymi czy rodzina, im więcej ludzi tym lepsza zabawa :)
Na początku pojawia się informacja, że niektóre pytania mogą być krępujące i można włączyć filtr, żeby takich unikać. Niestety po włączeniu filtra pojawiają się pytania typu "kto ubrałby ulubione stringi na pierwszą randkę?" itp. No nie jest to coś fajnego jeżeli chodzi o grę z rodziną.. Co innego wśród znajomych, może być śmiesznie.
Wypróbowałem grę, gdyż jest za darmo w ramach PS+ i w sumie złotówki bym za nią nie zapłacił. Nie lubię jakichś kosmicznych gier w sumie, klimat Battlefield czy Call of duty jest mi bliższy i może dlatego nie znajduje w tym tytule nic godnego uwagi.
Bardzo cieszyłem się na ten tytuł patrząc na ilość pozytywnych opinii, ale niesamowicie się nim zawiodłem. Może nie mój styl (nie grałem w poprzednie części). Sama walka bardzo fajna, sprawiająca przyjemność, ładna grafika, ulepszanie ekwipunktu też fajny dodatek. No i dla mnie koniec plusów - gra jest tak nudna, że po kilku dniach grania zdecydowałem się ją odsprzedać. Na początku idzie się jak po sznurku wytyczoną ścieżką, potem niby jest trochę swobody w eksploracji, ale co to za eksploracja? Flaki z olejem, nic ciekawego, zero jakiejś satysfakcji z odkrywania nowych rejonów na mapie. No nie wiem co tak ludzi fascynuje w tej grze, jak dla mnie trochę nędza i szkoda czasu.
Gra rewelacyjna, w prawdzie pod kątem single player Call of Duty WWII bije ją na głowę ale jeżeli chodzi o multiplayer to misje typu "Podbój" - mistrzostwo świata. Zaczynałem grać w multiplayer właśnie w COD:WWII, ale po jednej grze w Battlefield 1 nie było wątpliwości w co warto grać ;)
Ehh poraz kolejny z utęsknieniem wspominam black flag :) Origins był taką kupą, że sprzedałem grę po dwóch dniach, do tego tytułu nawet nie planuje podchodzić. Kiedyś byłem fanem serii assassin, ale chyba faktycznie za dużo tego, za często kolejne części.
Jedyne co chodziło mi po głowie przy każdej misji w single player to "Wincyj tego!" Przypomniał mi się Call of duty 2, który mocno zapadł mi w pamięci jeżeli chodzi o klimat wojny, nie jakieś kosmosy, lasery, dziadostwa. W takie Call of duty chcę grać i za takie Call of duty moim zdaniem warto zapłacić. Polecam ;)
Pomimo sympatii do serii Assassin's Creed niestety nie uwiodła mnie ta część. Grafika nie robi szafu a cała eksploracja nie sprawia jakiejś dużej frajdy. Ukończyłem w ostatnim czasie Horizona i Wiedźmina 3 i w porównaniu z tymi tytułami ten Assassin to nędza. Pograłem może z 3h i szkoda mi tracić czasu na więcej - to chyba ostatni Assassin, którego kupiłem. (ps. ja chcę Black Flag 2! :) )
Strasznie zawiodłem się tą grą, jestem wielkim fanem Gothica, w zasadzie nie grałem chyba nigdy w grę, która by mnie tak wciągnęła i zafascynowała i pozostała na długo w pamięci, ale Elex ani mnie nie porwał, ani nie wciągnął fabułą, pomieszanie mieczy z laserami to moim zdaniem słaby pomysł i tutaj to nie zadziałało. Brak radości z eksploracji i szukania jakichś rzeczy.
