Ogólnie gra jest spoko. Tylko irytuje na potęgę nacisk na interakcje z otoczeniem. Żeby to się trafiało raz kiedyś a tu na każdym kroku w tej grze są beczki plamy kwasu itd. To jest idiotyczne ,że np. wchodzisz do jaskini pełnej pająków a na każdym jej zakamarku jest albo plama oleju albo beczka wybuchająca i trzeba być tak "sprytnym" żeby interakcją otoczenia pokonać przeciwników. A ,że walka to nieodłączny element tej gry to psuje mi to całą zabawę.
Do minusów dodałbym motyw maga, który został zdyskryminowany na każdej płaszczyźnie w grze można znaleźć bez kupowania raptem 2 słabe kostury, szkolenie w kręgach magii strasznie pochłania zasoby zakres run jest ubogi przez co i częstotliwość ich występowania jest kiepska. Umiejętność pisania zwojów to kpina bezwartościowy chłam bo możemy pisać tylko średnie zwoje a tych najsilniejszych już nie co stało na przeszkodzie żeby napisać potężny zwój za dużą wartość okruchów itd ? A tak mamy zbędną mechanikę grzę ;p Poza tym motywem nie mam większych zastrzeżeń do gry. Choć czasami wkurzają pozamykane drzwi z dupy, których nie można ruszyć bo dotyczą jakiś questów czy coś. Bardzo duża gama zamkniętych lokalizacji od początku gry np człowiek chce wejść do miasta w pierwszym rozdziale nielegalnie bezinteresownie itd żeby napawać się eksploracją klimatycznego świata, no ale niestety nie może. Człowiek też chciałby więcej gildii mieć do wyboru. Mnie osobiście ani straż ani Araxos nie przekonały do siebie :D
Dla mnie osobiście grafika ma małe znaczenie bardziej interesuje mnie klimat, fabuła itd. Remastery to zwykła, próba wyżulenia dodatkowej gotówki. Pokazując jednocześnie kiepską wyobraźnie twórców, którzy próbują sprzedać coś ponownie i kupić tym samym czas. Jeśli mam ochotę zagrać w coś, to nie potrzebuję żadnej motywacji w postaci odświeżenia graficznego itd.Po prostu instaluje grę i się nią cieszę. Zachwycanie się grafiką jest jak pomalowanie zardzewiałego fiata 126p nowym błyszczącym lakierem za, który trzeba zapłacić, poświecić czas na malowanie itd. Ale nadal będzie ten sam fiat. No ale każdy poświęca czas i pieniądze na to na co ma ochotę jednak, uważam ten proceder na dłuższą metę za destrukcyjny lub stagnacyjny a przede wszystkim zbędny. Najlepszym przykładem jest kolejna wersja Skyrima, która nic nie wnosi. Wracając do przykładu samochodów gdyby producenci samochodów tak samo produkowali samochody to byśmy dzisiaj mieli nową karoserię i lakier a szyby nadal na kolbę.
Wie ktoś czy jest jakiś paser w grze pokroju Halvora lub ogólnie gildia złodziei ?
Znalazł ktoś jakieś kostury dla maga poza tym co można kupić na początku ?
Wystarczy się wsłuchać w dialog z nowicjuszem wody w Silbach, który mówi jakie są warunki dołączenia do klasztoru wiec raczej czystym magiem można zagrać ;p Może po prostu Archolos to nie ośrodek magiczny typowo i może być deficyt lub brak niektórych silnych run magii tak jak miało to miejsce w G1
Wie ktoś co lepiej się sprawdza większy dmg broni czy przebicie pancerza ?
Właśnie spróbowałem tą grę. Prezentuje się średnio czyli ani dobrze ani źle. Przeciwnicy są niezbalansowani pod względem ,że wojownik musi uciekać się do magii i czekać na cd bo inaczej się nie da co jest idiotyczne. Bugi największy jaki zapadł mi w pamięć to otrzymanie obrażeń od przeciwnika, któremu stoję za plecami i zadaje mi obrażenia ciosem, którego animacja się skończyła. Kamera ciężko chodzi. Te postacie takie nudne i wrzucone na siłę ,że jak by ich nie było to bym różnicy nie odczuł. A lokalizacje to już w ogóle jakaś tragedia brak szybkiej podróży miedzy lokalizacjami brak podpisania lokalizacji i trzeba zgadywać czy idzie się w dobre miejsce związane z fabułą xd
Ten dodatek to jakiś żart ta płytka fabuła i ten system z "Heroesów " + denny system ekonomiczny to jakieś nieporozumienie. Nie daje rady iść dalej gra jest nudna jak flaki z olejem. Maska zdrajcy i podstawka super ale to to jest jakieś dno nie warte złamanego grosza.
Najgorszy dodatek jaki mógł powstać , denne rozmowy, bieganie po 10 razy po tych samych lokacjach po jakieś taśmy do zlewu i robienie jakiś testów po 5 razy.Na samym początku jakaś gadka z doktorkiem przez 20 minut zwykłe gadanie o niczym.I do tego słabe zakończenie no tak mnie interesuję historia tostera i innych sprzętów kuchenny jak zeszłoroczny śniego :))
Pomyślałem to samo tj . "Wygląda jak połączenie Uncharted z Force Unleashed i Sekiro" . Tyle ,że rzygam już tematyką z okresu imperium Palpatine. Historia Star wars jest tak rozległa ,że można tworzyć kosmiczne rzeczy a tymczasem dostajemy lepszą wersje Force Unleashed z tym samym zarysem świata. Dla mnie to jak modyfikowanie historii o czerwonym kapturku tylko w tej wersji babci nie zjadł wilk tylko niedźwiedź :P Czyli ta sama historia z kilkoma zmianami ;p Nie proszę tu o Kotora 3 , tylko odrobinę wyobraźni i użytku z spuścizny star wars :P A co do gry to drewniana ta walka ciała się nie rozczłonkowują . Nie ma to jak przeciąć typa na pół i zostaje w 1 kawałku ;p A twarz bohatera jest taka paskudna ,że lepiej jak by chodził w masce xd
Co do tego moda mam mieszane uczucia niby fajnie się zapowiada ale im dalej tym nudniej robi się z tego hack and slash zabijasz zabijasz zabijasz i to do tego stopnia ,że zanudzasz się zabijaniem.Najgorsze co może być to chyba optymalizacja trzeba restartować grę co jakiś czas żeby fpsy wróciły do normy.Super ,że są nowe bronie nowe style walki nowe zbroje brakowało takich artefaktów w zwykłym Gothicu. A misje ? No cóż 3/4 misji to ściek parę dni temu temu policzyłem ile mam zadań aktywnych a ile skończę z tego w 6-7 rozdziale z 21 misji wyszło 8 sztuczne naciąganie questa dziennik w sposób iluzoryczny pełny. Poza tym za te misje nowe nagrody są komiczne zarówno finansowe jak i z XP .Nowych misji wgl nie opłaca się robić napocę się 2 h żeby coś zrobić a dostane 200 XP no i complete w dzienniku :) Niektóre rzeczy są abstrakcyjne tak ,że aż bolą w oczy np. Mag Lex mówi ze nie wie ze zginęli inni magowie ognia wgl typek nie zauważył ze zniknął na kilka pieprzonych miesięcy ,że GD jest przesiąknięta złą energia wszystko do okoła gnije jest szare i ponure xd Tak samo dać 10k Gregowi za to żeby Loa mogła płynąć z nim statkiem. Niektóre misje naprawdę robią z gracza debila jak na początku można się targować za pomocą retoryki jak ma się wystarczający poziom tak później ta umiejętność zanika i nie ma jej kompletnie.Pustynia Adanosa to coś totalnie sztucznego biegasz po pustyni jak baran bez celu żeby kruka dopaść jego ucieczka fajna sprawa ale sztuczne naciągany wątek.Las Assasynów fajna sprawa infiltracja i te sprawy.Ale i tak nic nie przebije misji "Ur-shak" Musisz zabić Nekromante w ŚŚ , pieprzonego demona w Kopalni orków , i Azgalora w dolinie Cieni i na koniec masz co ? Koniec misji i satysfakcje ,że nasz przyjaciel może wrócić do swojego ludu hehe :) A sory jeszcze W obozie na bagnie Demon, super 4 mocnych bosów zrobić trzeba żeby 1 quest gówniany zrobić i nic nie dostać za to ciekawego na koniec.No i mag ... 1 krąg na rozdział ?Rly? To jest rżnięcie w dupę magów. Połowy bossów nie rozwalisz do 4 rozdziału bo te zaklęcia są za słabe no i musisz mieć chociaż 4 krąg żeby mieć ciekawsze zaklęcia 5 rozdział 5 krąg a 6 to chyba przy napisach końcowych można się nauczyć :) tak żeby był.To tylko namiastka uwag jest tego o wiele więcej.Gdzieś jest cienka granica miedzy ilością i jakością coś wyszło super ale coś jest totalnie zepsute aż odechciewa się grać.I walki z niektórymi bossami to nieporozumienie są przesadzeni najlepszy przykład to ten chyba kapłan na pustyni adanosa ... jak bym miał oceniać to 5/10 bo wiele elementów naprawdę zniechęca do dalszej rozgrywki to ,że świąt jest wypchany po brzegi to nie czyni gry super od razu :P Czuję się przez grę strasznie ograniczany grając jako mag wojownik jak zdobędzie bronie na nieumarłych jakis dobry pancerz to sobie naostrzy ulepszy i jest zadwolony sieka aż miło. A mag ? Nawet kostury zabierają mane gdy mana się skonczy i przyjdzie walczyć czystym magiem z bliska ... No cóż innosie dopomóż :) bij Demonicznego szkieleta straznika 4k zycia za 5 hp :P Powodzenia ! Obecnie mam broń 400 dmg i nadal ledwo sobie z nimi radze już nie mówiąc o tym ,że przeklęta broń ma wiekszy dmg w grze niż niektóre z naszych najlepszych broni ... Jak przejść tego moda to raz tak dla zasady max 2 nie więcej.Pomysł dobry ale troche przekombinowany ;p Wole Mroczne Tajemnice do G1 pare nowych rzeczy ale nie do przesady tak jak tutaj chociaż nie ma tych nowych animacji i przewrotów z akrobatyką to koniec konców rozgrywka jest dużo przyjemniejsza tam . I czekam na dzieje Khorninis :)
Ta gra to jeden wielki ściek , musiałem wczytywać save sprzed 3 h żeby moduł się poprawnie do main questa załadował , później tuż przed początkiem 2 rozdziału znowu to samo ten sam bug pierwszy był z Casavirem bo sie nie pojawiał w wybranym miejscu a teraz z tą Jerro tragedia jakaś bardzo chciałem odhaczyć tą grę na swojej liście ale dałem sobie spokój więcej czasu spędziłem na naprawianiu bugów niż na grze nie polecam tej gry . Grałem w 1 która była kapitalna , natomiast 2 to jakieś nieporozumienie ja bym znosił bugi na golda itd . ale przy wątku fabularnym uniemożliwiajacy dalszą rozgrywkę no bez przesady ...
No i bym zapomniał nic od siebie w kontekście broni pokradzione ze Skyrima itd . Żenujący Rosyjski mod
Ten mod szalu nie robi a wersja 2.0 TO GÓWNO NAD GÓWNAMI błąd na błędzie toporność niesamowita jeszcze większa jak Elex modderzy chcieli za dużo na upychali tyle tego ze się wszystko sypie sytem walki w wersji 2.0 to jakaś porażka ps. Chyba żadnego własnego pomysłu poza opiekunami nazwy postaci i ich inspiracje zerznięte z Diablo Warcrafta Itd po prostu aż głupio się czyta te questy i dialogi a gra w pewnym momencie robi się nudna na początku wydawała się robić wrażenie ale im dalej tym nudniej aż się odechciewa grać
