Wątpie, żeby to zmienili, bo w odświeżonej Mafii 2 misja z
spoiler start
zabójstwem Tommy'ego
spoiler stop
się nie zmieniła (prócz wyglądu postaci oczywiście).
Nie chce mi się za bardzo wierzyć, że to RDR2 na PC, ale czy tylko mi kształt tej wyspy Bonaire przypomina trochę rewolwer?
Nwm jak można w to wciąż grać. Ta gra jest nudna i monotonna, społeczność toksyczna, bo często są to dzieci, które mają maks. 12 lat. DLC już nie są takie dobre, bo robią z GTA to, co zrobiono z Szybkich i Wściekłych. Zaraz będzie można na księżycu w GTA wylądować.
Sporo w Online grałem, ale jak teraz wchodzę i widzę, co się w tej grze dzieje, to się odechciewa. Mnóstwo cheaterów i irytujących dzieci. Do tego jeszcze to ostatnie DLC, które jak dla mnie jest średnie. Teraz już tylko czekam na RDR2 i GTA 6, ale takie GTA z fabułą, do której będę mógł wracać 10 razy, tak jak w SA, VC czy IV. Mam tylko nadzieję, że obie te gry nie będą obładowane mikropłatnościami, bo ostatnio wszystkiego się można spodziewać.
Właśnie przed chwilą wróciłem z biedry i co? Towaru jeszcze nie było. Mam nadzieję, że po południu już będzie bo oferty są naprawdę dobre.
W Polsce takie mikrotransakcje są rzeczywiście drogie, ale w takich Niemczech, USA czy Wielkiej Brytanii? To dla nich małe pieniądze, tam kupuje się pewnie sporo tego, a producenci gier nie będą patrzeć na kraje typu Polska, gdzie gra w dniu premiery potrafi kosztować 250 zł, a dodatkowe pieniądze w grze nawet więcej. Najgorsze jest to, że nie można nic z tym zrobić i pozostaje grać w stare, dobre i kompletne gry, tak jak pisali koledzy wyżej.
Jak dla mnie GTA Online jest coraz bardziej nudne i monotonne, nie daje mi takiej przyjemności z gry jak kiedyś. Tyle razy objechałem mapę, robiłem różne misje czy tryby adwersarza, a potem rozwijałem biznesy, że aż się obrzydło. Teraz jedyne, czego chcę od R*, to nowe GTA z długą, ciekawą fabułą, postaciami i lokacją.
W GTA 5 nie dzieje się aż takie nic ;D Są jeszcze poboczne misje lub inne przypadkowe zdarzenia, w których wykorzystane są te tereny.
Na screenach mapa w Mad Maxie wygląda na sporą. Też lubiłem podróżować poza mapę w grach np. w GTA IV, ale wtedy nie było takich pustkowi, lecz sama woda :/
Wow! Ta gra prezentuje się świetnie, już teraz widać, jak świat będzie zróżnicowany; raz będziemy w mroźnych górach, a raz na bagnach czy na pustyniach. Mam spore nadzieję co do tej gry i wydaje mi się, że się nie zawiodę, bo R* ma jednak sporo doświadczenia i już nieraz to udowodnili.
Dobrze jest przypomnieć sobie ten świetny klimat. Chętnie pograłbym w Vice City jeszcze raz, ale z taką grafiką.
Jeśli w tym artykule jest ziarnko prawdy, to ciesze się, że pracują nad nową częścią mojej ulubionej serii gier i dobrze, że nie będzie ona osadzona w Londynie, jakoś nie widzę GTA w Europie. Vice City będzie świetnym miejscem, ale nie ukrywam, że równie dobre byłoby umieszczenie akcji w San Fierro i Las Venturas. Z tym wieśniakiem to takie trochę kopiowanie Trevora :P
W Online gram sporo, głównie za sprawą wypuszczonego w czerwcu DLC i znajomych, jakbym miał grać sam to bym sobie odpuścił. Mam jednak nadzieję, że R* pracuje już nad GTA VI, bo Online kiedyś się znudzi.
Wiele razy tę grę przeszedłem. Mam sentyment do tej części GTA i przywiązałem się do niektórych postaci.
Jak na swoje lata gra wymiata, zresztą jak cała seria GTA. Nie wiem czy kiedyś mi się znudzi. ;D
Gra świetna, klimat lat 80. również, gdy myślę o tej grze to od razu się miło robi