Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin
Forum

Aglomeracja ostatnie wypowiedzi na forum i w komentarzach

25.04.2024 08:46

Z tego co widziałem, w trybie sandboxowym masz możliwość kompletnego wyłączenia walki i w żadnym razie nie jest ona głównym zajęciem w grze

31.10.2023 17:41
2
odpowiedz
Aglomeracja
14

Bradzo fajny artykuł wcale-nie-sponosorowany...

26.07.2023 09:25

Jeśli ktoś chce sobie ułatwić grę, to należy przeczytać jakiś poradnik typu "jaka najlepsza ekipa na start", a potem na pierwszej "snajperce" jaką się zdobędzie przez modyfikacje zainstalować tłumik - zastrzelenie przeciwnika który nie jest obserwowany przez nikogo innego nie powoduje rozpoczęcia walki i zaalarmowania przeciwników. Ogólnie gra robi się bardzo prosta jak się wie co i jak.

24.07.2023 11:07
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
Aglomeracja
14
8.5

Bardzo fajna gra i prawowita następczyni oryginału. Jest sporo różnych rzeczy, które można by było zrobić lepiej, ale też wiele krytyki wynika z braku znajomości mechaniki gry - np. nie ma problemu z niedostatkiem amunicji, bo można ją samemu wytwarzać poprzez operacje w większości miast, pieniądze można łatwo zdobywać nie tylko z kopalni, a najemnicy są dużo tańsi gdy bierze się ich na 14 dni.

Moim zdaniem największy problem gry to balans broni i to jak cholernie mocne są karabiny "snajperskie" z tłumikiem. Na każdej mapie kilku przeciwników można zdjąć bez zaczynania walki.

30.05.2023 14:39
1
odpowiedz
Aglomeracja
14

Akurat jeśli nie pracowali zbyt wiele przy "Final cut" to niewiele zmienia, bo tam doszło tylko kilka małych i niezupełnie potrzebnych questów. Wierzę pracownikom, że Kurvitz nie był pewnie zbyt dobrym liderem, ale nie da się nie zauważyć, że większość zarzutów dotyczy okresu po zakończeniu prac nad pierwotną wersją gry. Najpierw oryginalni twórcy zmagali się z wypaleniem po roku szalonego nakładu pracy, a potem nawalaniem się z szemranym właścicielem firmy.

Niestety nie widzę szans na sukces Disco Elysium 2 niezależnie od procesu sądowego. Pozbyli się głównego twórcy tego świata i głównego grafika - tej straty nie zastąpią.

03.05.2023 21:42
odpowiedz
Aglomeracja
14

Zbliżam się do końca grając na PS5 z domyślnymi ustawieniami (performance mode off) i nawet nie narzekam na stan techniczny. Wcześniej grałem w trybie performance i było słabo, bo tych 60 klatek za często nie widziałem, a za to gra obniżała rozdzielczość w wielu momentach i raziła pikseloza.

Sama gra jest bardzo dobra i moim zdaniem lepsza pod każdym względem od poprzedniczki. Dużo bardziej mi podpasowały postacie i klimat i dużo chętniej bawię się w eksplorację. Walka jest mniej więcej podobna jak w poprzedniej części, ale można pokombinować z nowymi stylami i jest to plus. Niestety, nieco za dużo jest platformingu, ale szczęśliwie zazwyczaj zagadki nie są zbyt trudne i można pokonywać kolejne etapy w miarę płynnie.

Fanom SW polecam zdecydowanie, reszcie też, ale pewnie lepiej poczekać na trochę poprawek. Dla mnie 9/10.

30.04.2023 13:12

Na PS5 da się grać, mi nawet nie psuje zabawy, choć oczywiście i tu stan techniczny jest słaby. Szczęśliwie nie trafiam praktycznie na żadne bugi lub glicze, kuleje tylko optymalizacja.

28.04.2023 22:52

Sorry, ale nie. Momentami na PS5 jest taka pikseloza, że aż się przypomina Cyberpunk zaraz po premierze - ma to miejsce w dużych lokacjach, jak np. prolog. W dobrych momentach gra wygląda podobnie jak wersja na PS5 Fallen Order, ale nawet w trybie performance nie lubi zamulić i przycinać.

28.04.2023 09:20
odpowiedz
2 odpowiedzi
Aglomeracja
14

Propsy dla recenzenta za wystawienie oceny adekwatnej do stanu technicznego gry. Na PS5 w trybie performance momentami wygląda bardzo słabo (dużo gorzej niż poprzednia część), a i tak potrafi przycinać.

21.02.2023 22:50
odpowiedz
Aglomeracja
14

No i git.

19.02.2023 20:58

Pod względem fabularnym gra jest przeciętna do bólu, a w porównaniu do tych, w które gram standardowo, to nawet słaba. Najlepszy jest sam początek - wprowadzenie do Hogwartu, pierwsze lekcje, zapoznanie z nauczycielami itd. Jest też seria questów związana z jednym uczniem, która się mocno wyróżnia na tle reszty, ale poza tym raczej bida.

post wyedytowany przez Aglomeracja 2023-02-19 20:58:57
18.02.2023 20:45
odpowiedz
2 odpowiedzi
Aglomeracja
14

Niby żarty, ale dla mnie faktycznie taki "head canon" ma największy sens. Inaczej nie bardzo jest jak wyjaśnić to złodziejstwo i mordowanie ludzi na lewo i prawo połączone z milusim i życzliwym tonem w każdej rozmowie...

16.02.2023 16:26

Father Nathan - no właśnie to 7 się należy, jest kilka rzeczy, które gra robi bardzo dobrze i kilka, które na początku bawią, a potem zaczynają męczyć. Przy tych drugich jest na co narzekać, ale z drugiej strony dobrze pamiętać, że jednak trochę zabawy było.

Swoją drogą, możliwe że jakieś dodatki wprowadzą ciekawsze questy albo lepszy loot. Gra ciągle ma potencjał.

ODIN85 - to już zależy co dla kogo jest ciekawe. Na ten moment pamiętam 3 takie serie zadań, czyli historie Sebastiana, Poppy i Natsai. Wątek Poppy by może mnie ciekawił jakbym miał 10-12 lat, a wątek Natsai nigdy, bo jest lekko śmieszny, a aktorka niedomaga.

Kontynuacja w poważniejszych tonach jak najbardziej mile widziana :)

16.02.2023 08:26
odpowiedz
8 odpowiedzi
Aglomeracja
14

Skończyłem grę i utrzymuję ocenę 7/10.

Największym plusem gry jest odwzorowanie świata, a zwłaszcza Hogwartu. Jest ogromny, interaktywny i pełen różnych zagadek i możliwych pobocznych aktywności. Na początku jest też wypełniony lekcjami magii i interakcjami z nauczycielami, które też należą do najlepiej zrealizowanych aspektów gry. Niestety, dostajemy po jednej lekcji z każdego przedmiotu i potem właściwie już praktycznie kończymy nasze "uczniowanie" i ganiamy po świecie. Wszystkie zagadki nadal mogą bawić, ale jako że jedyny loot w grze to ciuchy i wala się tego co nie miara, to dość szybko traci to sens.

Dialogi zwykle są dobrze napisane, ale aktorstwo jest nierówne i momentami można przysnąć lub się zirytować - dla mnie wszystko związane z Natsai Onai było trudne do przebrnięcia, a i główny bohater często się nie popisywał. Widać też, że aktorzy często nie mieli kontekstu sceny i mówią spokojnie jak jest głośno dookoła lub wypowiadają kwestie kompletnie bez emocji.

Questy poboczne są niestety bardzo mało ciekawe. Z grubsza sprowadzają się do zlecenia nam zrobienia jakiejś standardowej aktywności w otwartym świecie i wysłuchania monologów zleceniodawcy. Wyjątkiem jest linia questów Sebastiana, która jest ciekawsza niż wątek główny, a postacie w tym wątku są generalnie dużo ciekawsze niż we wszystkich innych w tej grze. Oczywiście też dałoby się z niego więcej wyciągnąć, ale budżet ewidentnie był gdzie indziej.

Główny wątek nie jest dobry, ale też nie jest zły. Do bólu bezpieczny i przewidywalny, ale zrealizowany przyzwoicie.

Walka moim zdaniem jest bardzo fajna, zwłaszcza jak nauczymy się ignorować to, że nasz piątoroczny uczeń Hogwartu jest silniejszy niż pół magicznego świata i morduje ludzi na lewo i prawo. Kompletnie nie pasuje to do tego świata i czyni to naszego bohatera jeszcze mocniejszym Gary Stu/Mary Sue, ale można się bardzo fajnie bawić.

Sam główny bohater niestety cierpi ze względu na brak jakiejkolwiek przeszłości. Nie ma też w sumie za wiele dopowiedzenia na temat swojej teraźniejszości, jedyne co go interesuje, to pchanie fabuły do przodu i przyjmowanie kolejnych questów. Kompletna wydmuszka, niestety.

12.02.2023 20:38
odpowiedz
Aglomeracja
14

No niestety, z dialogami bywa naprawdę bardzo słabo, ale najsłabsze jest aktorstwo głównego bohatera. Nie dość że jest to kompletny Gary Stu, który po pół roku nauki przyćmiewa zdolnościami cały magiczny świat, to jeszcze wypowiada swoje kwestie kompletnie bez emocji.

11.02.2023 00:01

Nie, to definitywnie nie jest gra dla ludzi lubiących narrację. Większość questów pobocznych jest po prostu słaba, dialogi zazwyczaj są drętwe, a zdecydowana większość aktywności dostępnych w grze to zagadki środowiskowe i właśnie bezmyślne łupienie.

10.02.2023 18:25
2
odpowiedz
3 odpowiedzi
Aglomeracja
14
7.0

Mam nieco mieszane uczucia, bo gra zaczyna się fajnie i główny wątek jak dotąd daje radę, ale większość dialogów jest okrutnie nudna, a główny bohater już kompletnie pozbawiony emocji. Nie podoba mi się też brak jakiegokolwiek "backstory" naszej postaci, gramy kompletną wydmuszką, która pochodzi znikąd i ma ledwie zarysowane motywacje i dążenia. Z postaci tylko kadra nauczycielska daje radę, ale ich też nie ma za wiele.

Nie polecam robić za dużo aktywności pobocznych, bo jest ich pełno i robią się bardzo powtarzalne, a nagrody często nie są zbyt ciekawe.

Na ogromny plus jest Hogwart, bo jest ogromny i żywy. W pewnym sensie jest najciekawszym NPC w tej grze i do pewnego momentu jego eksploracja sprawia sporo frajdy.

10.02.2023 18:22
odpowiedz
Aglomeracja
14
7.0

Mam nieco mieszane uczucia, bo gra zaczyna się fajnie i główny wątek jak dotąd daje radę, ale większość dialogów jest okrutnie nudna, a główny bohater już kompletnie pozbawiony emocji. Nie podoba mi się też brak jakiegokolwiek "backstory" naszej postaci, gramy kompletną wydmuszką, która pochodzi znikąd i ma ledwie zarysowane motywacje i dążenia. Z postaci tylko kadra nauczycielska daje radę, ale ich też nie ma za wiele.

Nie polecam robić za dużo aktywności pobocznych, bo jest ich pełno i robią się bardzo powtarzalne, a nagrody często nie są zbyt ciekawe.

Na ogromny plus jest Hogwart, bo jest ogromny i żywy. W pewnym sensie jest najciekawszym NPC w tej grze i do pewnego momentu jego eksploracja sprawia sporo frajdy.

post wyedytowany przez Aglomeracja 2023-02-10 18:24:31
03.12.2022 22:11
2
odpowiedz
4 odpowiedzi
Aglomeracja
14

"a on sam albo przeciska się jakimiś duktami wentylacyjnymi"

To chyba jakaś dziwaczna kalka z angielskiego? U nas są "szyby" wentylacyjne, a nie żadne "dukty".

17.02.2022 21:39

Albo co bardziej prawdopodobne, grasz na PS5 w wersję na PS4, bo nextgen wyszedł dla tej platformy jako oddzielna gra.

17.02.2022 21:35

Ja na PS5 mam i crashe mniej więcej co kilka godzin, a do tego pełno gliczy. Mam wrażenie, że nextgenowa wersja gry na PS5 jest "odbranchowana" ze starszego patcha z PS4, bo sporo bugów które widziałem już było załatanych...

17.02.2022 21:33

A to niedobrze, bo to pod względem wizualnym praktycznie inna gra...

11.02.2022 13:05

Hard jest dużo trudniejszy. Niestety, du��a część tego poziomu trudności wynika ze zwiększenia hp przeciwników i trzeba się mocno narąbać żeby zwykłego zombiacza utłuc. I tak raczej polecam, bo przynajmniej jest sens się skradać i unikać dużych grup przeciwników.

10.02.2022 09:33

Na mocnym pececie wygląda dużo lepiej niż poprzednia część, ale na next genach graficznie jest raczej słabo. Wybór między 60fps, 4k albo RT, ale każda opcja wyklucza pozostałe. Jak np. weźmiesz RT przy którym gra wygląda najlepiej, to ograniczenie do 30 fps i fullHD. Nadal lepiej niż obecnie wygląda Cyberpunk, ale to niewielka pociecha.

10.02.2022 09:22

Nie wycieli, bo żeby wyciąć musieliby faktycznie mieć to zrobione. Na E3 2018, czyli 4 lata przed wydaniem gry, mogli zrobić jedynie demo-wydmuszkę, które by się rozsypało jakby grający udał się gdziekolwiek indziej niż zostało to z góry zaplanowane.

07.02.2022 13:20
odpowiedz
1 odpowiedź
Aglomeracja
14
8.0

Gram na PS5 i bawię się bardzo dobrze. Błędów trochę jest, ale nie więcej niż w jakiejkolwiek grze z otwartym światem na premierę. W porównaniu do Cyberpunka gra jest perfekcyjnie doszlifowana. Graficznie jest niestety raczej średnio, co niestety pewnie jest wymuszone przez optymalizację na starą generację. Może coś tu poprawią z czasem, ale wielkich nadziei sobie nie robię.

Fabuła jest moim zdaniem dużo lepsza niż w poprzedniej części. System frakcyjny jest ciekawy, wyborów jest sporo i wiele z nich nieoczywistych. Historia głównego bohatera na ten moment nie jest zbyt oryginalna, ale jestem ciekaw jak się zakończy.

Ze wszystkich rzeczy mi osobiście najbardziej przeszkadza powtarzalność lokacji. Niestety, nie zastosowano nawet jakichś sztuczek które dawałyby wrażenie że odwiedzamy różnorodne lokacje. Niby jesteśmy gdzieś indziej, a nawet rozmieszczenie skrzyń z lootem jest takie same.

07.02.2022 13:04

Po jakimś czasie odezwie się Hakon przez radio i główny wątek ruszy dalej. To jest moment no side questy i pokręcenie się po otwartym świecie.

16.04.2021 18:21

Akurat takie narzędzia to wyłącznie wartość dodana. Rozwój technologii powoduje, że stworzenie ładnej grafiki jest coraz tańsze i szybsze, więc niedługo mogą się zacząć średnio-budżetowe produkcje, które będą wyglądać jak dzisiejsze gry AAA. To czy w tych produkcjach uświadczymy też ciekawej historii, dialogów czy mechanik, to już inna sprawa...

19.12.2020 14:12

Najtańsza opcja na której ta gra jakoś chodzi to XBOX Series S. Czy konkretnie dla ciebie ta gra będzie "warta ogrania" na starych generacjach, to nikt ci nie powie. Możesz znaleźć porównania stanu technicznego między różnymi wersjami na youtube, jest tego sporo, a patche które faktycznie mogą coś więcej zmienić będą dostępne pewnie bliżej marca 2021.

11.12.2020 20:10

Jeśli stara generacja jest za słaba żeby ta gra na niej działała, to tym bardziej nie powinna być na starą generację wypuszczona.

11.12.2020 19:37
2
odpowiedz
1 odpowiedź
Aglomeracja
14

No niestety, na PS4 da się w to grać tylko jeśli ktoś ma zapał jaki miałem za dzieciaka, gdy próbowałem grać w nowsze gierki z grafiką 3d na kilkuletnim PC otrzymanym z okazji pierwszej komunii.

Gra ma mnóstwo detali i drobnych interaktywnych przedmiotów, których zazwyczaj nie byłem w stanie rozpoznać gołym okiem. Wszystko jest rozmyte, nieostre, nieczytelne. Spadki fps i przycinanie po "otworzeniu się" świata są niemiłosierne, błędów i gliczy też pełno. Gra na pewno ma potencjał i nawet z tymi problemami technicznymi widać przebłyski geniuszu, ale na ten moment nie da się nawet prowadzić samochodu i walczyć, bo jak przytnie to wjeżdżam w ścianę albo przechodniów (i zabija mnie policja), a w przeciwników nie idzie wycelować.

Jajcarze zwracający uwagę na wiek PS4 powinni też zwrócić uwagę, że praktycznie na tę samą konsolę wychodziło niedawno RDR2, a dużo dawniej Wiedźmin 3. Te gry (i wiele innych) wyglądają dużo lepiej i działają dużo sprawniej, a są równie imponującej, jak nie większej, skali. Z gameplayów wyglądało to jakby Cyberpunk nie miał odbiegać od pozostałych tytułów na poprzednią generację, choć oczywiście high endowe piece i docelowo kolejna generacja prezentowały się lepiej. Niestety, te gameplaye to było po prostu oszustwo, inaczej tego nazwać nie można.

23.02.2019 12:52
odpowiedz
1 odpowiedź
Aglomeracja
14
8.0

Gra popularna wśród recenzentów nie jest i faktycznie ma sporo wad (które są raczej do poprawienia). Z drugiej strony wielu z tych recenzentów pisze, że pomimo wszystko "bawią się dobrze".

No i to w tej grze wyszło dobrze, po prostu fajnie się w nią gra.

09.09.2018 18:02
1
odpowiedz
Aglomeracja
14

Kupiłem już w wersji 1.05 i wkręciłem się niesamowicie. Jest sporo detali, które powinny być poprawione, ale dla mnie grywalności nie brakuje.

01.04.2017 17:00

@Nomancs

Hejt jest zawsze głupi, generalnie zrobiła się trochę walka hejterów z fanbojami, a merytoryczne wypowiedzi giną w natłoku. Jak to zwykle w internecie.

Jeśli chodzi o obietnice, to nie byłem w 100% na bieżąco, ale generalnie raczej nie wypuszczali zbyt wiele informacji do samego końca.

Było wiadomo, że mają położyć nacisk na eksplorację, że przywracają Mako (Nomad) i że akcja się będzie działa w galaktyce Andromedy. Jak dla mnie generalne założenia były zupełnie ok, nie mam problemu z otwartym światem, nowym bohaterem, czy inną galaktyką. Po prawdzie, to wszystkie te elementy mi pasowały w założeniu, ale nie spodziewałem się kompletnie, że zamiast rozszerzyć koncepcję (zachować to, co było dobre i dodać eksplorację i otwarty świat), zmienią ją kompletnie.

Z drugiej strony ciężko mówić tu o zmianie koncepcji, bo to sugeruje intencję twórców. Z tego co widzę, to oni starali się zachować te elementy, ale zrobili to po prostu słabo.

Owszem, mamy kompanów z którymi możemy wchodzić w interakcje, ale są mało charakterystyczni, przeciętni.

Mamy nowe rasy, ale tylko 2 (z czego tylko z jedną się jakoś kontaktujemy), a do tego wszystkie zostały pozbawione charakterystycznych elementów i upodobnione do ludzi albo będące swoją własną karykaturą jak kroganie. Może ew. turianie zachowują się jak wcześniej.

Mamy też wybory moralne, ale są wciskane na siłę, nie mają wyraźnych konsekwencji (poza np. jedną linijką dialogu).

Mamy 4 opcje dialogowe, ale prowadzą do prawie takich samych wypowiedzi i reakcji. I tak najlepiej sprawdza się "śmieszkowanie" bo jak próbujesz być poważny, to przynudzasz, a potem w cut-scenach i tak robią z ciebie śmieszka.

Kończąc zrzędzenie, kupiliśmy (ja i część zawiedzionych) Mass Effecta, a dostaliśmy coś innego. Grałem w bardzo dużo gier BioWare i takiej wtopy pod względem narracji jeszcze u nich nie było. Nawet Inkwizycja była bardziej dopracowana i koherentna pod tym względem.

W każdym razie, Mass Effect i BioWare to marka z którą coś się wiąże. Niezależnie od zapowiedzi, spodziewasz się od nich gier z wciągającą "epicką" historią, dobrze nagranymi dialogami itd. Często z dość toporną mechaniką walki, czy poruszania się. Teraz mamy fajnego shootera tpp, gdzie świat istnieje głównie jako wymówka żeby można było sobie poskakać, pojeździć i postrzelać. Paranoja.

01.04.2017 16:11

Można robić ;)

01.04.2017 15:53

@Nomanacs

W pierwszym napisanym przez ciebie zdaniu znajduje się odpowiedź na to dlaczego nie wiesz czemu tylu ludzi jest zawiedzionych. Nie grałeś w dwie z trzech części, a w pierwszą na tyle dawno, że Wrexa nazywasz "Draxem".

Pierwsza część była dość podobna do tej, tyle że z dużo większym naciskiem na fabułę, dopracowaną warstwą fabularną. Pod względem dialogów, aktorstwa i historii wszystko było albo lepsze jakościowo albo chociaż mocno dopracowane. W kolejnych dwóch grach rozwinęli te elementy dużo bardziej, wprowadzili wiele ciekawych postaci itd. Od tego jak traktujesz członków drużyny, jaki jest twój Shepard, zależało życie twoich kompanów, poszczególnych ras itd.

To wszystko poszło w pizdu wraz z Andromedą. Wszystkie te elementy istnieją w jakimś stopniu, ale zostały zmasakrowane przez indolencję scenarzystów, reżysera i kogokolwiek, kto jest tam kierownikiem projektu. Główny wątek, to kilka krótkich misji, które składają się praktycznie wyłącznie z rzeczy które już widzieliśmy w tej serii, nie tylko w grach w ogóle. Po wylądowaniu na Nexusie pierwsze rozmowy z Addison i, w mniejszym stopniu, z Tannem, mogą robić za przykład jak zepsuć dosłownie wszystko co jest do zepsucia w czymś, co powinno być klimatycznym wstępem. W dużym skrócie, obie te postacie zaprzeczają sobie co chwilę, co chwilę mają zupełnie inne nastawienie do ciebie, aktorzy kompletnie nie wiedzą jaki jest kontekst i źle intonują, a do tego nagrywali to oddzielnie i przez to w jednej masz huśtawkę emocjonalną przypominającą objawy schizofrenii.

Jest też kosmiczna ilość wypowiedzi, które są po prostu durne. Nie zapisuję tego na bieżąco, ale naprawdę pełno jest tekstów, które brzmią tak, jakby pisał je emocjonalny 13-latek.

Wiem, że są też lepsze dialogi, z czego większość jest z naszymi kompanami, ale to nie ratuje całokształtu.

Poza tym większość motywacji spotykanych przez nas postaci można streścić do "bo tak".

spoiler start

Przypadkiem trafiasz na nieznaną wcześniej rasę, następuje pierwszy kontakt z jedynymi kosmitami w tej galaktyce, którzy nie strzelają na twój widok i...

...i 2 minuty p��źniej jeden z nich jest już twoim kompanem, kolejną minutę później na Veold już jesteś w ich tajnej bazie, a ten kompan przedstawia cię jako absolutnie godnego zaufania i strofuje swoich pobratymców, którzy nie byli co do tego tacy pewni. Dlaczego tak ci ufają? Bo tak.

spoiler stop

Mógłbym tak długo wypisywać, ta gra może i być dość przyzwoita dla kogoś, kto nie zna\lubi serii, dla kogo fabuła może być tylko luźnym uzasadnieniem dlaczego jeździmy sobie po tych planetach skanując krzaczki itp.

Pod względem walki, widoków planet itp. jest zupełnie nieźle. Pewnie można się w tym zatracić.

Fabuła jest najgorszą jaką widziałem w grach Bioware i dlatego jestem zawiedziony.

30.03.2017 15:02

Zapewne dostał "misję" z craftowaniem pancerze dla Liama, która prowadzi do cut-scenki z Liamem i Jaalem, zanim zrekrutował Jaala.

26.03.2017 22:38

Ekwipunek towarzyszy raczej jest niezmienny. Miałem dotąd jedną "misję" dodatkową, która polegała na wycrafceniu zbroi dla Liama, ale nie wiem czy ona w ogóle się pokazuje w grze. Na pewno była z tym związana rozmowa.

Punkty nauki na pewno dostajesz przy skanowaniu planet i niektórych przedmiotów. Jest też opcja odblokowania w PZŻ (może przekręciłem, chodzi o jedną z konsol, którą odblokowywało się na Nexusie podczas rozmowy z asystentem Addison) projektu, który dostarcza ci punkty nauki co 45 minut.

26.03.2017 22:30

Mi jeszcze nie, ale widziałem na innym forum ktoś pisał, że miał już kilkanaście.

26.03.2017 16:46

@ste100

Od ME1 minęło 9 lat, a poza mechaniką większość elementów i tak stała na wyższym poziome.

26.03.2017 16:05
4
odpowiedz
Aglomeracja
14

Ok, pograłem koło 20 godzin, zebrałem drużynę, zrobiłem trochę wątku głównego, misji pobocznych i przystosowałem do życia 2 planety.

Jest źle. Bardzo źle.

Kilka osób powyżej sugerowało, że jeśli komuś się nie podobają questy poboczne, to powinien się skupić na fabule. Pomijając to, że treścią tej gry jest właśnie eksploracja i związane z nią questy poboczne, sama fabuła jest po prostu słaba. Owszem, nie zaszedłem w niej jeszcze zbyt daleko, ale zbyt dużo elementów jest kompletnie spiep**onych, żeby dało się to teraz uratować.

Mniejsza o to, że od początku Andromeda atakuje nas rozwiązaniami i historiami, które każdy widział już wiele razy. Mniejsza o to, że w nowej galaktyce spotykamy tylko 3 nowe rasy, z czego jedna składa się z samych Sarenów (ME1), druga z samych Gethów, a trzecia, poza wyglądem, jest dla nas mniej egzotyczna niż choćby Japonia. Niech to sobie będzie nawet zjadanie własnego ogona, powtarzanie schematów itp., ale tego jak wyglądają w tej grze interakcje nie da się przeżyć.

Ryder, to kompletny wymoczek (gram męską wersją). Nie jest ani twardy, ani zabawny, ani wyluzowany, ani strachliwy, nic takiego. Jest kompletnie nijaki. Większość czasu ogranicza się do mówienia "ok" na kilka różnych sposobów, a od czasu do czasu zapyta kogoś czy ten ma rodzinę, a jak od wielkiego dzwonu próbuje zabrzmieć jak ktoś zdolny do podejmowania decyzji, to jest kompletnie niewiarygodny.

Tym Ryderem wchodzisz w interakcje z otaczającymi go gorylami (animacja chodzenia) o drewnianych mordkach (animacje twarzy są dokładnie tak złe, jak je opisują- u ludzi i asari), na których często goszczą grymasy kompletnie nieadekwatne do sytuacji. Te postacie swoimi nieskoordynowanymi ustami wypowiadają sentencje nie rzadko tak złote, że z pewnością podbiją marginesy szkolnych zeszytów.

Jezu, te dialogi są po prostu dramatycznie złe. Pełno jest jakichś ckliwych tekstów w stylu "his heart was broken right before it exploded", aktorzy są kompletnie zagubieni i często w jednej wypowiedzi nagle zmieniają ton np. ze neutralnego na zdenerwowany, a nasz główny bohater odpowiada np. żartobliwie. Dobre kilka razy po jakiejś rozmowie nie miałem pojęcia co się w ogóle stało, a i tak nie ma to większego znaczenia, bo kolejna interakcja była znowu zupełnie inna.

Skoro tak podstawowe elementy są zepsute, raczej nikogo nie zdziwi też brak zaangażowania scenarzystów w jakiekolwiek uzasadnienie motywacji kolejnych bohaterów- np. pojawiasz się na planecie zamieszkanej przez nieznaną rasę i w ciągu minuty przechodzisz od pierwszego kontaktu, do podjęcia współpracy i dołączenia jednego z nich do drużyny. Kolejną minutę później na innej planecie ten nowy kompan już przedstawia cię swoim pobratymcom jako "godnego zaufania", a jak ci nazwą cię obcym, to grzecznie przypomina im że "masz imię".

Nie chce mi się już dalej wyciągać takich kwiatków, jest tego pełno. Animacje nie są największym problemem, bo je faktycznie mogą kiedyś spatchować. Niestety, nie spatchują całej fabuły, dialogów i tych durnych questów pobocznych.

Inkizycja jest lepszą grą, tam przynajmniej główny wątek i kompani są dobrze napisani. Jedyna wyższość Andromedy, to lepszy system podróżowania- Nomad całkiem fajny wyszedł, ale nieuzbrojony.