Wspaniała gra łącząca w sobie najlepsze cechy z wielu gier AAA. Doskonała fabuła, przyjemny - ale i wymagający - model walki, ogromny i różnorodny świat, grafika.. Takimi elementami właśnie stoi HZD. Co prawda spora część questów pobocznych nie jest zbytnio porywająca, dialogi również nie są na zbyt wysokim poziomie.. Jednak wyżej wymienione elementy są zrealizowane świetnie, przez co gra zasługuje na notę nie mniejszą niż 9.
EDIT: Zapomniałem dodać o znajdźkach. Każda z nich niesie ze sobą jakąś historię, a są zrobione i umieszczone w ten sposób, że po prostu chce się je zbierać (zwłaszcza widokówki).
Oo, mam zaszczyt napisania komentarza jako pierwszy.. Wspaniale. Dobra, więc dostałem dostęp do zamkniętej alphy Blackwake, aktualnie mam przegrane około 4 godzin więc co nieco mogę się o niej wypowiedzieć. Absolutny majstersztyk (gdyby nie optymalizacja, która bądź co bądź jest dość średnia) współpraca, muzyka, klimat niczym z Piratów z Karaibów.. Jak tego nie kochać? W tej grze praktycznie KA��DY korzysta z czatu głosowego, bo jest to niezbędne. Możesz być piratem lub brytyjczykiem, zwykłym załogantem albo kapitanem. Mnie gra położyła na kolana przy pierwszym odpaleniu. Poza tym grafika wcale nie jest najgorsza. Ba, nawet bardzo ładna. Coś czuję, że gdy ta gra wyjdzie, to będzie największa perełka 2017 roku. Owszem, pewnie nie będzie o niej zbyt głośno, ale ci którzy już w nią zagrają zobaczą, że ta gra to mistrzostwo świata. 9/10
Gra doskonała. Na obecny moment moja ulubiona przygodówka. Z początku gra może wydawać się niewinna i kojarzyć z systemem znanym nam z przede wszystkim amerykańskich seriali typu "grupka przyjaciół", "dwójka najlepszych przyjaciółek nastolatek" czy coś w tym stylu. Jednak stopniowo gra zaczyna się zmieniać, z prostej amerykańskiej historii o nastolatkach, którzy na co dzień muszą mierzyć się z problemami codziennego życia, w grę cholernie klimatyczną, mocną a czasami nawet mroczną. Life is Strange potrafi targać naszymi emocjami jak szmacianą laleczką. Naprawdę. Powiem tyle, że ja, facet z sercem z kamienia, dałem się złamać pod koniec. Łkałem jak dziecko przez dobre 5 minut. Co tu więcej mówić, barwne postacie, genialne dialogi, świetnie dobrana muzyka no i uczucie, że oglądamy mega dobry film. Gra godna polecenia wszystkim. 9,5/10
Owszem, gra ta posiada ona wiele wad: FATALNA optymalizacja, prosta i nudna fabuła oraz monotonny system walki. Jednak nie jestem w stanie dać jej oceny mniejszej niż 9/10. Dlaczego? Po pierwsze PRZEPIĘKNA muzyka. Jest to zdecydowanie najlepszy soundtrack do gier RPG jaki kiedykolwiek powstał. Każdy z tych obszarów ma zupełnie inny charakter granej muzyki, co jest kolejną zaletą. Po drugie trzy różne klimaty w zależności od położenia na kontynencie. Północ - zimny Nordmar, południe - gorące piaski Varantu, no i środkowa część - gęste lasy z dziką zwierzyną. Po trzecie flora i fauna również całkowicie różniąca się w każdym z tych obszarów. W Nordmarze możemy spotkać przykładowo potężne, lodowe wilki i ośnieżone drzewa oraz szczyty, w Myrtanie dziki, wilki, jelenie oraz wiele łąk, jezior i lasów, natomiast w Varancie - kojoty, piasek, piasek, oazy, palmy. Genialna różnorodność. No i oczywiście nie można nie wspomnieć o pięknej grafice jak na 2006 rok, która do dziś cieszy moje oko. Jeśli ktoś jeszcze nie grał a się zastanawia - serdecznie polecam. Nie pożałujecie. 9/10