Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: kupujecie ekwipunek w grach RPG?

08.08.2023 16:38
zielele
1
zielele
146
Legend

kupujecie ekwipunek w grach RPG?

ja nie - oprócz gier gdzie to obowiązkowe.

nie wiem, zawsze uważam, że lepsze wyposażenie znajdę podczas gry niż da się kupić u sprzedawcy. możliwe, że się mylę.

czy są gry, w których bron lepiej kupować u sprzedawców?

post wyedytowany przez zielele 2023-08-08 16:39:32
08.08.2023 16:43
2
odpowiedz
zanonimizowany768165
119
Legend

Głównie mikstury, czasem zwoje, czasem amunicję... wyposażenie musiałoby być naprawdę dobre by usprawiedliwić niemały wydatek. Na przykład pomaga w pokonaniu uciążliwych przeciwników

08.08.2023 16:44
Narmo
3
odpowiedz
3 odpowiedzi
Narmo
21
Konsul

W grach RPG tak. w grach ARPG zazwyczaj nie bo jest tak jak mówisz. Chyba, że to jakiś myk w stylu idź do tego i tego vendora, kup maczugę bo będzie zadawała przez 10 leveli lepszy dmg niż cokolwiek, co znajdziesz po drodze.

08.08.2023 16:49
zielele
3.1
zielele
146
Legend

moje pytanie wzięło się właśnie stąd, że na Twitterze trafiłem na spoiler z Baldura, w którym ktoś napisał, że kupił coś u sprzedawcy i byłem troche zaskoczony.

08.08.2023 16:54
3.2
zanonimizowany768165
119
Legend

Czyżby powtórka z Original Sin 1/2? Gdzie co poziom trzeba było robić porządki w ekwipunku/wyposażeniu?

08.08.2023 17:38
Narmo
3.3
Narmo
21
Konsul

W nowego Baldura jeszcze nie grałem, ale w poprzednich częściach zawsze znalazłeś jakiegoś sprzedawcę, który miał unikalną część ekwipunku, która była dostępna tylko u niego. Standardowego sprzętu zazwyczaj nie opłacało się kupować.

08.08.2023 17:07
elathir
4
1
odpowiedz
1 odpowiedź
elathir
99
Czymże jest nuda?

Zależy od gry.

Są takie gdzie to bez sensu, a są takie gdzie bardzo przydatne.

Np. w BG2 poza zwojami dla maga do nauki to jeszcze jest trochę unikatowego sprzętu tylko do kupienia (Szata Vekny, Proca +5 itd.)

post wyedytowany przez elathir 2023-08-08 17:07:32
08.08.2023 20:08
4.1
verify
211
Generał

I tarcza Baldurana, ale to juz prawie jak cheat;)

08.08.2023 17:17
hopkins
5
odpowiedz
hopkins
215
Zaczarowany

Tak. Często jakąś rzecz od sprzedawcy potrafi być gamechangerem. Teraz w BG 3 takim itemem dla mnie jest amulet magicznego pocisku :)

08.08.2023 17:25
claudespeed18
6
odpowiedz
claudespeed18
206
Liberty City Finest

Trik polega na tym, że w cRPG odkłada się niemal całą grę kasę by kupić to czego nie znajdzie się normalnie. Może to być jakiś element eqw, unikalna broń z możliwością rozbudowy lub coś poprawiajacego statsy.
Czasem jak już kasa jest zbędna to po to tylko by mieć coś w kolekcji i popróbować chwilę.

08.08.2023 17:41
7
odpowiedz
zanonimizowany1310097
32
Senator

Zależy od gry.

08.08.2023 17:44
Drackula
8
odpowiedz
Drackula
234
Bloody Rider

W bg2 mialem liste must have itemkow do kupienia. W bg3 jeszcze nie mam.
Kupuje malo w grach konczac z milionami na koncie.

08.08.2023 17:52
Wrzesień
9
odpowiedz
Wrzesień
61
Stay Woke

Rzadko. Tylko jakieś unikalne rzeczy, ale mało kiedy w sklepach można trafić lepszy sprzęt niż ten, który można znaleźć w świecie gry. Ja zresztą zbieram wszystko co się da, więc większość gier kończę z ekwipunkiem zawalonym kasą, której nie ma na co wydać. Jedyne rpg, które sobie teraz przypominam, gdzie miałem, nazwijmy to, "problemy finansowe" to był Drakensang: River Of Time. Tam nawet z bossów wypadały takie pierdoły, że broń, zbroje, i inny ekwipunek musiałem kupować u handlarzy. A że nie bardzo miałem co sprzedawać, to każda nowa rzecz na którą udało się uciułać złota dawała sporo radochy.

08.08.2023 17:53
10
odpowiedz
katai-iwa
47
Senator

To zależy, ale głownie to mikstury lecznicze i inne tego typu.

08.08.2023 18:01
11
odpowiedz
Jerry_D
60
Senator

Zazwyczaj kupuję tylko to, co jest niezbędne (np. jakieś miksturki i zwoje czy w BG 2 strzały bełty do czasu, aż znajdę kołczan obfitości), albo coś unikatowego, co będzie lepsze, niż to, co przez pół gry będę w stanie znaleźć po drodze. A tak poza tym to skąpię każdy grosz.

08.08.2023 19:00
twostupiddogs
12
1
odpowiedz
twostupiddogs
248
Legend

Dla mnie jednym z wyznaczników dobrego RPG jest takie zbalansowanie gry, aby pieniądze do czegoś służyły, w tym również do kupowania ekwipunku, którego nie można nigdzie indziej zdobyć/jest niezbędny dla danego builda etc.

08.08.2023 19:03
ODIN85
13
odpowiedz
ODIN85
32
Senator

Kupuje jak jest hazard i nie wiadomo co bierzemy.

08.08.2023 20:09
Herr Pietrus
14
odpowiedz
Herr Pietrus
227
Ficyt

nie wiem, zawsze uważam, że lepsze wyposażenie znajdę podczas gry niż da się kupić u sprzedawcy. możliwe, że się mylę.

No niestety, zwykle tak jest.
Co uważam w sumie za błąd projektowy.
Wydajesz kupę ciułanej kasy, a potem w jakimś bieda-queście znajdujesz lepszy gear od niechcenia.

08.08.2023 21:38
Wiedźmin
15
odpowiedz
1 odpowiedź
Wiedźmin
40
Legend

W Drakensang: The Dark Eye i Kingdom Come: Deliverance chyba najczęściej odwiedzałem sprzedawców i mieli dobre fanty. Lubię jednak, gdy legendarne przedmioty zdobywamy w nagrodę w świecie gry za nasze dokonania po ciężkim starciu lub wnikliwą eksplorację, że natrafimy na coś dobrze ukrytego.

Drakensang: The Dark Eye i Drakensang: The River of Time, jeśli ktoś nie kojarzy to stara, dobra szkoła RPG oparta na ciekawym systemie. W podobnym czasie wyszedł casualowy Dragon Age - Origins pod masowego odbiorcę. Szkoda, że dwie części Drakensang nie zyskały mocniej na popularności. Pamiętam, że boss szczurzyca w The Dark Eye potrafiła być gigantycznym wyzwaniem na Hard. Co to była za epicka walka z tym czymś gdzieś w połowie gry, gdzie mógłbym to porównać do starcia finałowego z potężnym Królem Cienia na Hard w Neverwinter Nights 2 :)

post wyedytowany przez Wiedźmin 2023-08-08 21:41:23
08.08.2023 22:40
Wrzesień
15.1
Wrzesień
61
Stay Woke

Na normalu podchodziłem do tej szczurzycy kilka razy i nie umiałem jej pokonać. Dopiero jak podskoczyłem ze dwa levele to mi się udało. Pamiętam, bo liczyłem, że chociaż tam wydropię w końcu jakiś fajny sprzęt, a wypadł mi z niej metalowy hełm. Nawet nie jakiś magiczny, tylko zwykły kuźwa metalowy hełm. Taka to była gra.

09.08.2023 13:12
Cobrasss
16
odpowiedz
Cobrasss
199
Senator

Pamiętam jak pierwszy raz w życiu grałem w Morrowinda to spory kawał czasu grałem tylko tym żelaznym sztyletem co był wbity w stół na początku gry, bo zapomniałem gdzie był ten spadający mag którego widziałem jak mój brat grał, a ten mag miał ten długi miecz co ciskał piorunami.

Forum: kupujecie ekwipunek w grach RPG?