Projektant Fallouta 2 oczyszczony z zarzutów o molestowanie, dostanie odszkodowanie
Podziękujmy tym dwóm kobietom. Dzięki nim techland wywalił chrisa i fabuła w DL2 ssie
A na zagranicznych portalach, które pierwsze były do publikowania oskarżeń (w przypadku niektórych "publikacji" z góry go przedstawiono jako winnego) cisza. Zero korekty, zero artykułów, zero przepraszam.
Z dużych portali jedynie Eurogamer zrobił artykuł na ten temat.
Ciekawe czy te kobiety dostaną za to jakaś karę. Pewnie nie . Facetowi można zniszczyć życie oskarżając go o gwałt czy molestowanie a potem się wycofać rakiem u nawet nie przeprosić.
"co wcześniej powiedziałyśmy lub napisałyśmy o Panu Avellone, nie było intencjonalne. " To jakiś chory żart jest.
Fajnie, koleś dostanie 7 cyfrowe odszkodowanie, ale co dalej?
Kto mu odda 3 lata życia i utraconą reputację? Ci co go zwolnili nagle go przywrócą do pracy, Ci którzy wykasowali jego numer telefonu nagle znowu zaczną dzwonić, Ci którzy pisali o nim "predator" nagle zaczną pisać "scenarzysta"?
Błędna interpretacja?
Powiem tak - tym paniom należy się identycznie to samo co zafudnowały Avellonowi, czyli całkowite wykasowanie ze struktur społecznych i zapomnienie, że w ogóle istniały.
Podziękujmy tym dwóm kobietom. Dzięki nim techland wywalił chrisa i fabuła w DL2 ssie
Tak naprawdę z punktu widzenia developera nie ma tu dobrego rozwiązania. Jakby go nie wywalili, go w każdym newsie o grze redaktorzyny nabijałyby sobie kliki akapitem "Przypomnijmy, że Dying Light 2 ma problemy związane z oskarżeniami o gwałt".
Też uważam, że nie powinni go wywalać po samych oskarżeniach, a całe to metoo spektakularnie wywaliło się na pysk. Ale media i inwestorzy mogą mieć inne zdanie.
a ktoś im kazał? ta głupia moda że wystarczy kogoś o coś dziś w internecie oskarżyć i nagle wszyscy już lecą z widłami, gdzie nie ma nawet prawomocnego wyroku sądu.
Nikt im nie kazał i to też jest ich wina. Zachowali się jak typowa amerykańska, czy zachodnioeuropejska firma, która zawsze wierzy kobietom, nawet jak nie ma wyroku i żadnej pewności, czy facet był w ogóle winny. Nie pierwsza i nie ostatnia taka sprawa.
To nie takie proste. Sprawa w sądzie to nie jest "nic". Owszem to nie stwierdzenie winy ale prokuratura od tak sobie sprawy nie zakłada. Sąd zresztą też odrzuca pozwy, które są bezsensowne. W Ameryce jest o tyle inaczej, że się dogadują za zamkniętymi drzwiami i z jakiś tam oskarżeń wychodzi "a sorki, omyłeczka", po prostu lubią omijać długotrwałe procesy za furę siana no bo w końcu lepiej mieć dolary niż przestępcę za kratkami.
W każdym razie odcięcie się od kogoś kto ma zarzuty jest po prostu zrozumiałe. Sami sobie pomyślcie czy poszlibyście sobie na piwko z kimś kto "jutro" ma rozprawę w sądzie o np. pedofilię. Tak samo jak ktoś przed wyrokiem jest niewinny to i po wyroku uniewinniającym ma stwierdzenie niewinności i się w pełni oczyszcza.
Ciekawe czy te kobiety dostaną za to jakaś karę. Pewnie nie . Facetowi można zniszczyć życie oskarżając go o gwałt czy molestowanie a potem się wycofać rakiem u nawet nie przeprosić.
"co wcześniej powiedziałyśmy lub napisałyśmy o Panu Avellone, nie było intencjonalne. " To jakiś chory żart jest.
No, a tą 7-cyfrową kwotę to kto ma zapłacić?
Swoją drogą, ciekawe co to za kobitki go oskarżyły, że sąd uznał, że mają wypłacić 7-cyfrową kwotę.
One juz zostaly ukarane.
Najlepsze jest to ze mogly sie dogadac wczesniej, ale czekaly na wyrok sadu.
To nie sa "szczere" przeprosiny. To jest wykonanie wyroku sadu.
Co to o niby go oskarzyly? O cokolwiek, jakiekolwiek oskarzenie o molestowanie czy pedofilie jakie nie byloby bezpodstawne, skierowane w kierunku mezczyzny doprowadzi do linczu, zrujnowania reputacji, czegos takiego nie odwraca wyrok sadu czy odszkodowanie.
Niestety, nie pierwszy i nie ostatni. Zatrważające jest to, że wystarczy w obecnych czasach rzucić oskarżenia i jeśli jesteś mężczyzną to musisz sie bronić w Sądzie. Tragedia. Z Roylandem było to samo.
Zatrważające jest to, że wystarczy w obecnych czasach rzucić oskarżenia i jeśli jesteś mężczyzną to musisz sie bronić w Sądzie. Tragedia
100% prawdy
Z Roylandem było to samo
A tutaj już nie do końca, bo chłop miał za uszami więcej niż zarzuty o przemoc domową (z których to go oczyscili). Przychodził cały czas pijany do roboty, poza podkładaniem głosu nie robił praktycznie nic od 2 sezonu (a przypominam, ze jest twórcą!). Dodatkowo latają po internecie jego screeny z rozmów z jakąś niepełnoletnią dziewczyną, gdzie no nie wychodzi zdecydowanie na świętoszka ;)
A na zagranicznych portalach, które pierwsze były do publikowania oskarżeń (w przypadku niektórych "publikacji" z góry go przedstawiono jako winnego) cisza. Zero korekty, zero artykułów, zero przepraszam.
Z dużych portali jedynie Eurogamer zrobił artykuł na ten temat.
Klasyk, kobiety narzekają na gorsze traktowanie ale sady na całym świecie bez piśnięcia przyjmują ich oskarżenia o gwałt i weź sie facet użeraj i udowodnij ze nic nie zrobiłęś. Masz dobre życie? wystarczy jedna zniewieściała kobieta żeby zmienić je w piekło
łymyn
I bardzo dobrze, oby ten chory pomysł, żeby faceta oskarżać bez konsekwecji upadł.
Weź zatrudniaj Kobiety w gamedevie i generalnie IT.
Ja bym wolał dołożyć do chłopa. Chyba, że przyjdą czasy, kiedy chłop napisze "zgwałciła mnie" a odpowiedź nie będzie typu "a podziękowałeś jej?".
Feminizm niszczy coraz bardziej relacje damska męskie i już przynosi efekty w postaci buntujących się mlodych mezczyzn, którzy jadą po kobietach punktuje ich wadyz agresję i zbytnie uprzywilejowanie (popieram, dlaczego żyją dłużej a wcześniej mogą iść na emeryturę? Co to za nierówne traktowanie, mężczyzna to nie człowiek, nie zasługuje na dożycie emerytury?) , a sprzyjających kobietom mężczyzn wyzywaja od "spermiarzy".
Ehh ciężkie czasy, pewnie jakbym był z obecnego pokolenia to bym się bał ożenić, że mnie jakaś baba skrzywdzi, okradnie i zniszczy życie odbierając wszystko na co pracowałem przy rozwodzie. Boże uchowaj od takich Kobiet. Better go alone w takim przypadku.
100% racji. Kobiety w tych czasach są po prostu podłe i wredne i najlepiej trzymać się od nich z daleka. Niestety nasza genetyka działa inaczej i nadal w większości jesteśmy od nich uzależnieni.
Feministki to idiotki działające na szkodę tych normalnych kobiet, których trochę jeszcze zostało, niestety z roku na rok coraz mniej. Cały czas jadą na tym samym chwytliwym sloganie jakie to są pokrzywdzone, dyskryminowane i żądają równouprawnienia. A proszę bardzo, obowiązkowa praca na kopalni by je szybko nauczyła że nie są takie same jak faceci. Dla nich równouprawnienie ma wyglądać tak że będą sobie siedziały w fotelu prezesa korporacji i dostawały miliony za nic. W sporcie to samo, dawać im tyle co facetom. Proszę bardzo, przebiegnijcie 100m poniżej 10 sekund to pogadamy. Chyba nie będzie z tym problemu skoro uważają że są równe facetom.
Z gamedevu bym je wszystkie wywalił ale się nie da. Wywalisz to sprawa o dyskryminację, nie wywalisz to molestowanie. Dla nich to zawsze win-win, tak się cwaniary ustawiły. Dyskryminacja jak cholera.
Jest gdzieś na YT wywiad z jakiś konferencji. Kobieta CEO firmy z branży IT mówi, że nie chce zatrudniać kobiet ale musi. Ponosi przez to zbyteczne koszty. Są leniwe, niekompetentne, źle radzą sobie ze stresem etc. Mężczyzna robi temat szybciej i sprawnie.
Fajnie, koleś dostanie 7 cyfrowe odszkodowanie, ale co dalej?
Kto mu odda 3 lata życia i utraconą reputację? Ci co go zwolnili nagle go przywrócą do pracy, Ci którzy wykasowali jego numer telefonu nagle znowu zaczną dzwonić, Ci którzy pisali o nim "predator" nagle zaczną pisać "scenarzysta"?
Błędna interpretacja?
Powiem tak - tym paniom należy się identycznie to samo co zafudnowały Avellonowi, czyli całkowite wykasowanie ze struktur społecznych i zapomnienie, że w ogóle istniały.
To samo tyczy się Justina Roilanda, gdzie także oskarżenia zostały wycofane, do momentu kiedy osoby odpowiedzialne za składanie fałszywych zarzutów nie będą ponosić odpowiednich kar tak dalej będziemy świadkami cyrku w którym jedna osoba może zniszczyć życie drugiej
Roiland został uniewinniony z braku dostatecznych dowodów, a nie dlatego że udowodnił swoją niewinność (dlatego też nie dostanie żadnego odszkodowania, bo to z kolei on musiałby udowodnić, że został oskarżony niewinnie). Nie wiem dlaczego ludzie z góry zakładają, że to oznacza, że NA PEWNO niczego nie zrobił, skoro teoretycznie może być inaczej. Dobija mnie ta hipokryzja, bo uważacie (oczywiście słusznie), że faceta nie można potępić bez wyroku, ale już partnerkę chcecie karać, mimo że teoretycznie ona naprawdę mogła być ofiarą przemocy z jego strony, ale po prostu nie była w stanie tego udowodnić. Tego się zapewne już nie dowiemy, ale hejtowanie jej bez wiedzy jak było naprawdę jest naprawdę skrajną hipokryzją.
Generalnie ostatnio strasznie dużo sfrustrowanych facetów w internecie, którzy mają dużo nienawiści do kobiet.
Co za brednie, to nie oskarżony ma udowodnić niewinność, a oskarżający musi udowodnić to co twierdzi xD
Domniemanie niewinności panie, wiem, że świat jest walnięty, ale tak to wygląda normalnie.
Luke, ukradłeś mi 100 mln, udowodnij, że nie xD
Nie zrozumiałeś w ogóle o co mi chodzi. Oczywiście, że domniemanie niewinności jest świętą zasadą i dopóki nie udowodni się inaczej, człowiek powinien być traktowany jak niewinny. Chodzi mi jednak o to, że to powinno działać w obie strony - oskarżyciel mimo bycia ofiarą może przegrać proces (brak dostatecznych dowodów), ale to nie jest żaden dowód na to, że kłamał i oskarżał niesłusznie. A większość komentarzy sugeruje, że skoro kobieta przegrała to z pewnością kłamała i powinna trafić do więzienia, mimo że nie dostała przecież wyroku za składanie fałszywych zeznań (tu domniemanie niewinności już nie działa?)
Kolejne brednie, w ten sposób to można powiedzieć cokolwiek i dodać, że nie mam co prawda dowodu, ale tak było :-)
Odszkodowania nie dostaje się automatycznie, wiec kolejne bzdury, to ty musisz się ubiegać o ile chcesz, nie możesz wiedzieć z jakiego powodu ktoś o to się nie ubiega, to spekulacje.
Fałszywe składanie zeznań wobec kobiety xD No właśnie z tym jest problem na świecie, że kobiety za swoje kłamstwa nie ponoszą odpowiedzialności.
Oskarżenia mają moc, więc z tych bredni co wypisujesz by wynikało, że może sobie powiedzieć co chce, nawet jak nie ma żadnego dowodu, twierdzić, że jednak taka była prawda, i nie ponosić za to żadnych konsekwencji, bo w końcu... nie wiadomo jak było, dowodu nie ma, ale ona twierdzi, że tak było...więc ma być nietykalna... ABSURD
Może by tak za składanie fałszywych zeznań o gwałt czy molestowanie, były takie same kary jak....za gwałt i molestowanie. Klina, klinem.
To teraz jeszcze powinien otrzymać publiczne przeprosiny od Techlandu.
A jak nie to do sądu i odszkodowanie za utracone zyski z tytułu zerwanego kontraktu.
Kolejny do kolekcji pokrzywdzony przez mitomanki i firmy liżące odbyt internetowemu motłochowi.
Pamiętam jak tysiące jechało po nim na Twitterkach po nagłośnieniu sprawy, ale i dziennikarze nie byli lepsi. Jeden za drugim przekazywali ten sam "wyrok", na długo przed zakończeniem sprawy sądowej. Miałeś inne zdanie? Bronisz pedofila i jesteś "toxic".
Zniszczyli (tak, nie tylko te 2 kobiety są za to odpowiedzialne) karierę legendarnemu devowi i nie poniosą przy tym żadnych konsekwencji.
Przynajmniej ta Amber Heard poniosła jakieś tam (zdecydowanie za małe) konsekwencje po zniszczeniu Johnego Deppa.
Prawilnie przypominam że misja z pogonią za ciężarówką z dema na E3 2019 to jego robota.
Ta sama misja w finalnej wersji gry to flop bo stanowisko Chrisa objął typ co pisał scenariusze do polskich szmir.
https://www.youtube.com/watch?v=pKoT0fW8Aa4
Chciałbym zauważyć, że jeżeli idzie o grafikę to dużo z tego filmu jest nieaktualne tzn. jest tak jak w E3 2018.
To jeszcze pozew przeciwko techland za bezprawne zwolnienie i cyk wpada co najmniej drugie tyle :-)
Nie został bezprawnie zwolniony. Z Techlandem rozstali się za porozumieniem stron.
I co z tego?
Do "rozstania sie zaporozumieniem stron" tez mozna zostac bezprawnie zmuszonym.
Bardzo czesto tak jest. I wlasnie o to by tutaj takim pozwie chodzilo.
Watpie zeby Avellone atakowal, pewnie jest cala sprawa kolosalnie zmeczony.
Ale jakby sprobowal to pewnie by ugral piniondz za "utracone mozliwosci zarobkowania, itd.."
"Z Techlandem rozstali się za porozumieniem stron."
Tylko pytanie czy za tym porozumieniem stron nie stała alternatywa w postaci dyscyplinarnego wywalenia na zbity ryj i wybieraj sobie panie Avellone jak wolisz.
Tylko powodzenia to udowodnić , że cię pp cichu "zachęcili" do porozumienia stron.
Że co? Zmuszony do porozumienia stron? Co mu gnata przykładali, żeby podpisał papiery? Jak ktoś nie chce porozumienia to dostaje wypowiedzenie i leci do sądu. Jak ktoś jest na na jakiejś umowie to ona stanowi jak się ją rozwiązuje i już albo sobie można zrobić aneks za zgodą obu stron.
Nie wiem co za tym stało i nigdy się nie dowiem, więc nie będę tworzył bajek, fikcyjnych scenariuszy na bazie domniemań, które mi pasują do tezy. Rozstał się za porozumieniem stron, nie wiem jak wyglądało "porozumienie". Nie można jednak powiedzieć, że został bezprawnie zwolniony, bo to bzdura.
czytałem w wersji angielskiej oświadczenie tych pań, co go niesłusznie pozwały. Mam wrażenie, że zachowują się jakby nic się nie stało. Gościowi zmarnowały 3 lata życia i zniszczyły całą karierę zawodową, a one pier***ą, że będą go wspierać w powrocie, że zawsze miały i będą mieć na uwadze wszelkie mniejszości i je wspierać. WTF?
Powinni je wsadzic do osobnych cel, dac sprzet do grania i trzymac tak dlugo kazda nie przejdze DL2 w 100% na wysokim poziomie trudnosci a ze wzgledu na to ze dwojka jest gorsza od jedynki powinny to zrobic wiecej niz raz. Powinno sie to rowniez stac precedensem dla nastepnych podobnych przypadkow.
Nie bardzo rozumiem zarzuty dotyczące Techlandu.
Przecież każdy pracodawca może zwolnić pracownika zachowując okres wypowiedzenia.
Techland nie jest sądem, ani rozjemcą. Zaufać to można pracowników, który u Ciebie pracuje od dziesięciu lat, ale też nie trzeba. Wiem, nie jest to etyczne, ale nie ma też co się zachowywać jak małe dziecko.
Sprawa nie dotyczy ojca z dzieckiem, którego wywalono na bruk i nie miał gdzie mieszkać, tylko naprawdę majętnego człowieka, który łzy sobie wycierał studolarowkami.
Czy dobrze zrozumialem: faceta oskarzono o to ze zaciagal pijane babki do pokoju hotelowego poczym ani nie wykorzystal stanu upojenia zeby sie z nimi przespac ani dokonac "innych"? Poniewaz mu odmowily "stanowczo niechetne jak to pijane w sztok baby" i do niczego nie doszlo? No bestya normalnie...
Czy to jest jakas wersja kawalu z zajacem ktoremu lew powiedzial ze za dwa dni ma sie stawic do pozarcia, gdzie zajac zapytal "A mozna nie przyjsc?" na co mu lew odpowiedzial "Alez oczywiscie." :)
Zdecydowanie moj ulubiony (i imho najlepszy) pisarz w branzy.
Mam nadzieje ze wroci na rpg''owe salony.
Marzyloby mi sie RPG z budzetem powiedzmy Original Sin2 albo BG3 calkowicie napisane (historia, postacie, world design, lore) przez Chrisa. BAz nikogo kto by mu patrzyl przez ramie.
Moglby otworzyc swoje studio w sumie. Najlepiej z jakims przyjacielem na spolke. Dzielac krierownictwo kreatywne/biznesowe miedzy dwie osoby.
Na ten moment jedyna gra w ktorej maczal palce i o ktorej wiem to remake Systen Shock''a.
"Wszystko, co wcześniej powiedziałyśmy lub napisałyśmy o Panu Avellone, nie było intencjonalne."
Oczywiście, że nie. Samo się napisało. Aż mi się Sapkowski skojarzył z podsumowaniem braku złych intencyj:
"- W tym nie było złych intencyj. Klnę się na grób matki, ni złych intencyj, ni premedytacji. Zdecydował przypadek...
- Przypadek - powtórzył wolno Biberstein. - Pozwól, niech zgadnę: idziesz sobie oto bez złych intencyj, wracasz, załóżmy, z karczmy do dom. Nocka ciemna, choć oko wykol. W mroku za sprawą przypadku wpada na cię moja córka i bęc, zupełnie przypadkowo nadziewa się na kuśkę, która przypadkiem sterczy ci z rozporka. Tak było? Jeśli właśnie tak, w moich oczach jesteś rozgrzeszony."
A to jeszcze nie koniec.W zamieszczonym na GOL-u fragmencie zabrakło bardzo ważnego zdania:
"Nasze słowa zostały przekręcone, aby zainsynuować określone niewłaściwe zachowania, których nigdy nie wyraziłyśmy, ani nie zamierzałyśmy wyrażać."
Czyli sugerowanie, że ktoś złośliwie przeinaczył ich słowa i robienie z siebie takich samych ofiar w tej sprawie, jak Avellone. No tak, biedaczki, które chciały tylko wspierać kobiety, mniejszości, LGBT+ i cholera wie, kogo jeszcze...
Dobrze, że się z tych oskarżeń zdołał wyplątać. Tylko ciekawe kto mu odda stracony czas na bieganie po prawnikach i sądach, zszarpane nerwy, czy ci, którzy bali się, że jakiekolwiek powiązania z nim zaszkodzą ich reputacji i zerwali z nim współpracę, powiedzą mu chociaż "wybacz stary", już o przywróceniu współpracy w przyszłości nie wspominając.
Oby teraz pozwał Techland na grube odszkodowanie. Wtedy może by się nauczyli że bycie oskarżonym nie oznacza bycia winnym i następnym razem się zastanowią zanim zwolnią kogoś na podstawie czyjegoś gadania. W taki sposób można zniszczyć każdego. A za dwa lata "sorki pomyliłam się, wcale mnie nie molestował, zdawało mi się".
A o Johnatanie Majorsie cisza, ciekawe czemu xD
Panie doskonale wiedziały, co robią i co piszą. Teraz zgrywają niewinne, bo facet zamiast pokornie przeprosić i zapaśc pod ziemie poszedł na wojnę i wyszło, że panienki strzelają ślepakami i guzik mają poza swoimi fantazjami.
Ciekawe, czy doczekamy dnia gdzie osoby fałszywie oskarżające innych m.in. o takie przestępstwa zaczną ponosić za to surowe kary
Świetna wiadomość. Chris Avellone to autor wielu wspaniałych scenariuszy, a przede wszystkim Planescape: Torment.
Powinien wytoczyć tym kobietom proces cywilny za naruszenie dóbr osobistych.
Teraz to bardzo popularne, mój brat boryka się z podobnym problemem... Choć na razie są to tylko groźby, a czy zostaną spełnione to się okaże...
I brawo dla Techlandu, że chłopa odsunęli, gdzie nie było na niego żadnych dowodów, dlatego taka gówniana fabuła wyszła w DL2, bo skasowali wszystko gdzie coś napisał. Łatwo komuś zniszczyć życie. DNO!
Zauważcie też, że sąd w tej zje..anej Kaliforni odrzucił pozew, czyli z miejsca chłop został okrzykniety winnym i nawet nie miał prawa do obrony. Dopiero bardziej normalny stan umożliwił mu złożenie pozwu.
Zniszczyły facetowi życie. Na dodatek przez takie sprawy, kobiety które naprawdę padły ofiarą przemocy seksualnej będą później dyskredytowane przez opinie publiczną.
Przykre.
O to, to. Jak się widzi takie przypadki, to potem ciężko uwierzyć i współczuć prawdziwym ofiarom.
Slawa i kasa. Niezle go urzadzily. Teraz pewnie kwestia czasu zanim wyda ksiazke jak Harry Windsor albo Andrzej Lepper.
Ja wiem, że ja głupi jestem ale czy ktoś może mi wyjaśnić zdanie:
Wszystko, co wcześniej powiedziałyśmy lub napisałyśmy o Panu Avellone, nie było intencjonalne
Jak do jasnej ciasnej można "nieintencjonalnie" oskarżyć kogoś o molestowanie i potem patrzeć, jak jego życie się sypie? Naprawdę nie jestem w stanie tego ogarnąć.
GOL pominął kilka zdań z ich tłumaczenia, z których wynika, że one tylko się chciały wstawić za kobietami, mniejszościami i społecznościami LGBT, a ich słowa zostały przekręcone, że by sugerować coś, czego nie miały zamiaru powiedzieć. I w ogóle one chciały dobrze i są w tej sprawie czyste jak świeżo spadły śnieg, a w dodatku zostały takimi samymi ofiarami jak Avellone.
Ogólnie całkiem durne tłumaczenie obliczone na ograniczenie szkód i może wyciśnięcie odrobiny współczucia.
Ja bym chętnie zobaczył oryginalną wypowiedź - zarówno tłumaczenia jak i te oryginalne oskarżenia. Bo to wciąż brzmi jak ciekawy wybieg: "w ramach walki o prawa kobiet i mniejszości oskarżyłyśmy losowego gościa o okropne rzeczy rujnując jego reputację i karierę ale to naprawdę niechcący" :D
Oczywiście, że to wybieg, żeby nie przyznać wprost, że "no więc postanowiłyśmy go udupić przez TT i zupełnie się nie spodziewałyśmy, że gość, zamiast się posłusznie zapaść pod ziemię, pójdzie dochodzić swoich praw w sądzie."
Tu masz całe ich oświadczenie o nieintencjonalności (była zresztą podlinkowana w artykule GOL-a):
https://chrisavellone.medium.com/joint-statement-from-karissa-barrows-kelly-bristol-and-chris-avellone-3b2138e5837f
Co do samych oskarżeń, padły na Twitterze i zapewne zostały już usunięte (choć w internecie ponoć nic nie ginie i przy odrobinie wysiłku dałoby się wszystko znaleźć).
Tutaj jest trochę wypowiedzi jednej z nich:
https://kotaku.com/multiple-women-accuse-games-writer-chris-avellone-of-se-1844135498