Nawet FBI zaleca instalację adblockera
W dzisiejszych czasach, to podstawa, bo to jak wyglądają strony internetowe bez adblockerów, to żenada.
Up, zgadza się. Bez blockera to często pół strony jest zawalone reklamami bijącymi po oczach jak migające lampki na choince. Do tego wyskakujące na samym środku okna z reklamami. Całość wieńczy blokowanie możliwości interakcji ze stroną dopóki nie zamknie się gównianej reklamy, której przycisku zamknięcia trzeba szukać jak igły w stogu siana. Niech Bóg błogosławi tego, który wymyślił adblockery.
No i po co piszesz takie bzdury? Korzystam z neta uczciwie, bez żadnych adblocków i da się normalnie przeglądać. Nie pasuje Ci układ reklam na danej stronie to nie wchodź.
Tu bym się za bardzo nie doszukiwał drugiego dna. To zwyczajna, sensowna rada. Co innego, gdyby zalecali instalację konkretnego rozszerzenia.
ublock origin i adguard. 99% reklam zablokowane. Napisałbym 100% ale na tej stronie nie chce żaden zablokować wyskakujących banerów nad newsami.
Psst... Origin blokuje jak najbardziej.
Ja to bym chciał jakiś filtr, który pozwoli czytać Twittera bez logowania.
A próbowałeś przez https://nitter.net ? Ja tam nieszczególnie śledzę, co się na twitterze dzieje, więc nie zagwarantuję, że to działa zawsze i wszędzie, ale jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby mnie gdzieś nie chciało wpuścić bez logowania.
Mnie najbardziej rozwalają ci, co płacą za konta premium bo są reklamy, zamiast zainstalować AdBlocka
Przecież te wtyczki to w większości, a może i nawet wszystkie to wymysły służb głównie z USA i Izraela, naprawdę myślicie, że wielkie korporacje tak po prostu pozwoliłyby wam na blokadę w 100% reklam?
Uważaj, bo od tych głupot to ci foliowa czapeczka z dyńki spadnie.
Wszystkie blokery to projekty open source, możesz sobie pobrać cały kod źródłowy i zobaczyć że tam nic nie ma poza blokowaniem stron i elementów html
"Przecież te wtyczki to w większości, a może i nawet wszystkie to wymysły służb głównie z USA i Izraela"
Nie siej paniki i dezinformacji. Najbardziej uznane i zaufane adbloki są otwartoźródlowe. Możesz sobie sprawdzić, co robią, a jak nie potrafisz, to możesz poprosić/zapłacić komuś zaufanemu, kto sprawdzić potrafi, żeby zrobił to za ciebie. Po co się mają pchać do otwartego oprogramowania, skoro o wiele prościej jest coś ukryć w zamkniętym kodzie oprogramowania własnościowego (wykrycie złośliwych modyfikacji bez dostępu do źródeł nie jest niemożliwe, ale sporo trudniejsze), a wielkie firmy technologiczne z rządami ochoczo współpracują?
"naprawdę myślicie, że wielkie korporacje tak po prostu pozwoliłyby wam na blokadę w 100% reklam?"
I starają się nie pozwalać. Nigdy nie trafiłeś na stronę, która ci wywaliła komunikat "żeby skorzystać z naszej strony, wyłącz blokery reklam"? Chociaż fakt, nie miałeś okazji tego widzieć, bo przecież ty się nie dałeś podejść tym amerykańsko-izraelskim architektom nowego porządku świata, uskuteczniającym swoje podstępne knowania poprzez nakłanianie ludzi do instalowania podejrzanych rozszerzeń.