Powiązania Elona Muska zainteresowały prezydenta USA
Przecież ten arab ma udziały w Twitterze od 2011 roku. Jakoś wtedy problemów nie było.
Przecież ten arab ma udziały w Twitterze od 2011 roku. Jakoś wtedy problemów nie było.
A powiązaniom Huntera Bidena, ćpającego crack synusia się ktoś przyjrzy?
A co cie to obchodzi?
No tak, zachcialo sie Muskowi ratowac upadajacy biznes, to ma. Nawet ten manekin go atakuje.
Suchar niech się domem starości zainteresuje, bo wystarczająco razy zrobił z siebie niedołężnego idiotę przed światem.
Pan biden ten od (byłego już)ministerstwa prawdy założonego po pogłoskach o przejęciu. To nie jest złe, kiedy my to robimy.
Dziadka pupa rozbolała po tym, jak na oficjalnym koncie białego domu na Twitterze pochwalili się, że to dzięki nim emeryci dostali najwyższe podwyżki w historii, a fact chekersi z Twittera oznaczyli im posta jako fake. Jako wyjaśnienie, dlaczego fake podano, że podwyżki związane są z wysokością inflacji, a przepisy te wprowadził Carter pod koniec lat 70. :) Oczywiście post skasowano. :D W sumie to rację mieli bidenowcy, wszak doprowadzili do takiej inflacji, że podwyżki emerytur były rekordowe. :D
Jak to podejrzane jest ze udzialy w Twiterze ma jais ksieciuniu z Arabii Saudyjskiej. Przeciez to najblizszy sojusznik USA na Bliskim Wschodzie.
"Uważam, że warto przyjrzeć się współpracy i/lub stosunkom technicznym Elona Muska z innymi krajami. (…) Nie mówię, że robi coś niewłaściwego. Sugeruję, iż warto mu się przyjrzeć."
Ciekawy dobór słów, nieprawdaż? On tak naprawdę nic nie twierdzi, o nic nie oskarża, a jednocześnie jego "sugestie" mogą popsuć człowiekowi reputację i zniechęcić innych do prowadzenia z nim interesów.
Szczerze mówiąc szkoda, że nie oskarżył wprost, bo wtedy Musk mógłby mu powiedzieć to chodźmy do sądu, gdzie będziesz mógł pokazać dowody. Bardzo chętnie bym zobaczył czy zwyciężyłaby władza polityczna czy władza bogactwa i Biden musiałby odszczekać swoje oskarżenia. To w ogóle ciekawe zagadnienie czy człowieka na takim stanowisku w ogóle da się ukarać.
Wystarczyło, żeby Musk robił tam porządki, które lewicy się nie podoba i od razu cyk, rząd szuka na niego haki.
Wreszcie się butnemu chłoptasiowi do dupy dobiorą. Czas chłopa sprowadzić na ziemię bo od tego bogactwa w główce mu się pokręciło.
A może rozbiega się o to, że Musk republikanin ma władzę nad Twitterem będącym wcześniej w łapach demokratów, którzy to posiadają praktycznie wszystkie social media w Stanach i globalnie.
Musk niby geniusz wypowiada, a wypowiedzi na poziomie imbecyla. No, ale widać to działa, cała skraja szaleńców lgnie do bzdur.