... kogel mogel?
Wiem, wybaczcie mały klikbajcik w tytule.
Ja za dzieciaka uwielbiałem. Zwykły, prosty z cukrem. Teraz widzę, że są dodatki jakieś ale nie wiem czy bym się skusił. Ostatni raz szamalem to może ze 30 lat temu.
Jecie, dajecie pociechom?
Tak mi wpadło jak robiłem rano jajówę.
okolice 2018 roku - zapiekany z malinami w jakiejs restauracji.
okolice 2015 roku - z cukrem w kubku.
Szczerze powiem że nie pamiętam kiedy ostatnio. Zawsze jadłem z kakao, ewentualnie z kilkoma kroplami soku z cytryny. Oczywiście oba z cukrem ucierane na gładką masę.
z 15 jak nie wiecej lat temu, ale za mlodego uwielbialem robic
w sumie chetnie bym sprobowal po takim czasie, trzeba bedzie cos pomyslec :P
Jadłem tylko raz w życiu, nie pamiętam, czy sam, czy z dodatkiem kakao, pewnie jakieś 20 albo więcej lat temu. :)
Po co takie rzeczy, jak można sobie na szybko budyń z kubka zrobić...
to jest jedna z tych rzeczy, ktorych sie nie je jak sie nie jest do tego zmuszanym - tak samo zupy owocowe
Ponad dwadzieścia pięć lat temu. Babcia mi zrobiła. Nie jestem fanem.
Wczoraj. Zrobiłem dzieciakom i im zasmakowało. Zjedliśmy sobie kakaowe kogel mogel. I nie wiedzieć dlaczego nazywają to hali gali :D
Ostatni raz to było... tydzień temu :D. Z 4 jajek i tyle cukru, że aż się zmuliłem.
Już myślałem że temat gejmingmena
Do tematu - z dobre 15 lat temu jak nie więcej, z perspektywy czasu pamiętam że mi smakowało, teraz bym się zastanowił dwa razy :p
Dawno temu. Teraz jajka są "zepsute" . Jedzenie kogla mogla to trochę jak loteria. Wygrasz to poczujesz smaka tamtych dni. Przegrasz ...to się .... zesrasz ;)
Przegrasz ...to się .... zesrasz - nic w tym nie ma złego, jedzenie w dużym zakresie właśnie na tym polega.
Jak to Boczek mawiał? Rozpylacz z dupy jak stąd do Glasgow.
O rany, aż wróciły wspomnienia z dzieciństwa... początek lat 80, czyli za dzieciaka właśnie, nigdy później tego nie jadłem :)
