Najstarsze konto Steam ma już 19 lat
Niecaly miesiac i na moim tez stuknie 19 lat. :) smiac mi sie chce jak przypomne sobie gdy odkryli to koledzy ze studiow mojego kuzyna. Xd Troche sie zdziwili, ze sa aktywne konta prawie w ich wieku.
Niecaly miesiac i na moim tez stuknie 19 lat. :) smiac mi sie chce jak przypomne sobie gdy odkryli to koledzy ze studiow mojego kuzyna. Xd Troche sie zdziwili, ze sa aktywne konta prawie w ich wieku.
Pamiętam, że pierwsze konto na steamie zakładałem ok.2005-06. Szkoda, że nie pamiętam loginu. Obecne konto od 2010.
15 lat
5 422 godziny tj. 126 dni spędzonego na graniu
(PS: skoro wspominkowo: konto założyłem, żeby zagrać legalnie w HL2 - a długo się przed tym wtedy broniłem. Nie przed legalną zabawą, ale przed kontem na steam.)
U mnie tylko 16.
Najśmieszniejsze jest to, ze na premierę kupiłem w 2004 HL2, ale nie czułem potrzeby rejestrowania gry w launcherze valve. Zrobiłem to dopiero 2 lata później.
Tylko 12 lat, bo późno założyłem konto. Jaki czas leci szybko.
12-stka, trochę się ociągałem bo miałem co ogrywać w pudełkach. Ale już powoli zamierał ten rynek jak i wydawcy zaczęli odchodzić w cień co później przełożyło się na sytuację z polskimi wersjami...
Dopiero premiera Fallout New Vegas od oryginalnych twóców marki a nie partaczy z Beth zmotywowała mnie do założenia tam konta. No i może nowy Deus Ex (Human Revolution).
Nieźle. U mnie 10 lat, ale 21000+ godzin.
U mnie "zaledwie" 8 (30 grudnia będzie 9), ale pewnie byłoby zdecydowanie mniej gdyby nie to, że kupiona przeze mnie przez internet Mafia 2 wymagała konta na tej platformie i byłem zmuszony do założenia konta. A w tamtych czasach niezbyt lubiłem zakładać takie konta. (:
A co do odznaki to wygląda spoko, ale sporo odbiega od tej ikonki za 18 lat. Ale z drugiej strony tamte również sporo odbiegają od poprzedników.
Nie wygląda jednak na to, aby właściciel aktywnie z niego korzystał. Rich posiada bowiem jedynie trzech znajomych, a jednym z nich jest jego drugie, o rok młodsze konto.
Chyba woli swoje młodsze konto, bo aktywnie z niego korzysta.
na alledno kupilem dla testu takie konto pare lat temu, czysciutkie bylo, nieuzywane i do tej pory dziala, dzis 19 lat wybilo (zalozone 12 wrzesnia 2003)
W listopadzie pyknie 18 lat akurat tworzyłem konto na premierę Half-Life'a 2 i mam je do dziś ;]
Ja mam odznakę z 8 lat, ale długo wzbraniałem się przed tego typu kątami.
Za to w tym roku pyknie mi 2k games.
Tymczasem tak wygląda 1500 gierek na Steam: https://youtu.be/Qz-366CO5aM
pisze to gosc z 4k+ gier z czego 90% to wlasnie takie smieci xd
wg steamdb masz 100 gier ktore mozna uznac za drogie wysokobudzetowe AAA, takze bez rewelacji
po co dodawać te indie gry nigdy nie uruchamiane ?
widać nie kupowałeś bundli - te kupuje się zazwyczaj dla części (a czasem tylko jednej) gier z niego, reszta leży nieruszona nigdy.
Usunąć pojedynczych pozycji z niego nie można, możesz jedynie cały bundel.
Hasbulla Magomedov - z 90% gier kupiłem jak nie więcej w sklepie steam więc nie ma tam gier indie, a jeśli pozostałe 10% (w co wątpię) takimi są to tylko dlatego że były w HB MB którego mam subskrypcję. Jakbym zbierał gry indie to miałbym teraz pewnie konto 20K+ Tylko po co :)
A, i żeby nie było. Nigdzie nie pisze ani nawet nie sugeruję, że nie posiadam "gównogier" na swoim koncie bo jest tego masa ;)
vizharan - weź mnie nie osłabiaj. Link jest właśnie po to aby ludzie mogli się dodać jak chcą pogadać przez steam messengera albo pograć wspólnie w coopa np. w Aliens Fireteam. Poza tym konto ma prawie 18 lat więc dodaj dwa do dwóch. Czasy nie są poprawnie zliczane wynika to z wielu rzeczy offline, gra preview, preoderowana z unlockiem vpn, czy też kupiona z sentymentu skończona wcześniej na konsoli. Oczywiście że wszystkich gier nie włączyłem bo też jak każdy trawił mnie syndrom zakupu na później czego od paru lat już nie robię. Mam w liście życzeń to co ogram kiedyś i kiedyś to kupię i ogram.
wyśmiewanie czy coś - stwierdzam tylko fakty że konto steam jest warte zawsze 0 PLN nie ważne jaki jest tam duży przypisany dostęp do wypożyczalni, nie ma czegoś takiego jak kolekcjonowanie gier cyfrowych w wypożyczalni ;) więc tym bardziej po co dodawać śmieci w które nigdy nie będzie się grało ? Liczę jako fan abonamentów że prędzej czy później wszystko będzie dostępne w takim modelu jak GamePass, uplay+ ea play pro itd.
Nie twierdzę, że jakiekolwiek konto jest coś warte (nie liczę sentymentu czy innego poczucia "posiadania"), śmieci dodać (mając już kluczyk z jakiegoś bundla czy od kogoś) dodać można, nigdy nic nie wiadomo, a za posiadanie się nie płaci xd
To ja przeciwnie, wolę do dziś pudełka (tylko tu już jedynie wersja konsolowa jest cokolwiek warta, bo te z PC to jedynie ozdóbka na półce), w abonamencie dzisiaj coś jest, jurto już tego nie ma. Co nie zmienia faktu, że GP opłacam i używam już od dawna.
12 ale to moje drugie konto, pierwsze (które sprzedałem kumplowi razem z grą CoD MW2 w 2010r) miałoby jakieś 15-16.
Mi dwa dni temu pykło 10, ogółem mniej niż większość boomerów w moim wieku ale raz, że miałem przerwę od grania na PC w latach 2009-2011 a dwa, że trochę też zwlekałem z używaniem Steam i cyfrowych gier.
Steam zainstalowałem wraz z grą HL2 a dokładnie Orange Box, który miałem kupiony już wcześniej ale dopiero w 2012 zabrałem się za wstąpienie do naczelnych Gejbena :)
Jakoś rok póżniej po założeniu konta na Steam przestałem prawie kupować pudełkowe gry bo i tak wszędzie niemal był kod na Steam.
Niestety nie jestem w posiadaniu już swojego pierwotnego konta od bardzo dawna, a miałem je prawie od początku. Więc gdybym dalej je posiadał to by pewnie byłoby jednym ze starszych z tamtego okresu. A tak w międzyczasie miałem jeszcze ze dwa i teraz od bardzo długiego czasu mam swoje aktualne i najbogatsze.
ja tu jestem dzieciakiem (poza kilkoma osobami)
zaledwie 13 lat od maja XD
Ja mam jakieś młode, bo ledwie 11-letnie konto. Wcześniej miałem jakieś 14-letnie, ale miałem tam tylko CS-a.
Ogólnie dziwne, bo o Steam wiem od miesiąca premiery, ale początkowo mnie nie przekonywał xD
Inna sprawa, ze nadal mnie nie przekonuje, wyglada paskudnie, jest mało intuicyjny i chodzi koszmarnie
17 lat, kupiłem HL 2 i trzeba było założyć.
Gdybym nie zapomniał hasła i danych logowania pierwszego konta to bym też takie stare konto miał. Niestety email podany w koncie należał do plusa i też przestał istnieć.
tak właśnie gdzieś te logo Steam widziałem w Half Life ,ja tam jestem graczem starej daty nigdy nie używałem Steam i do tej pory nie założyłem,gry wole inną metodą pozyskiwać delikatnie mówiąc
A też się właśnie zastanawiam. Przed 12 laty (tzn 12 lat temu i jeszcze wcześniej) grałem nałogowo w Ultimę Online i Diablo 2 (potem zresztą też). Od 2010 w LoLa. Może Steam tak sobie założyłem, ciężko stwierdzić bo jeszcze wtedy pudełka i gry bez Steama to była normalka.
Odkad mam Steam decka to aktywnie korzystam ze swojego konta Steam, ale i tam powoli dojrzewam do hakowania Decka, żeby odpalić inne sklepy w tym xcloud.
Fajne jest to, że odpalam swoje konto na Steam decku i już mam kilkaset gier bez wydania ani grosza i można na tym handheldzie czyścić sobie zaległości.
Na stacjonarce nie chciało mi się grać w indyki, gry z humbla bundla czy 10+ letnie starocie na monitorze wyglądające słabo.
Na decku nawet staroc wygląda nieźle i inaczej się gra leżąc w łóżku w indyka niż na krześle przy biurku.
Valve to wciąż monopolista, ale chociaż raz zrobili coś na plus- Steam deck.
Ten Linux nawet działa i nawet to jest nietrudne w obsłudze.
A rozmiar jest ZAYEBISTY, wreszcie coś, co jest prawdziwym handheldem do grania, a nie jakimś małym gówienkiem, które wymaga lupy do używania i wydajność ma telefonu komórkowego (do Ciebie pije Switchu lite).
A co do Steam, to jesteśmy na niego skazani, jakieś 90% gier na PC z ostatniej dekady poza Steam nie wyszło na PC, więc jest to monopol.
Jaki był w ogóle powód zakładania tam konta przed premierą Half-Life 2?
Mojemu kontu stuknie 18 w listopadzie, bo dokładnie tego dnia je utworzyłem.
Ja dopiero 12 lat. Ani mnie HL jakos nie grzal, ani CS. Ciekawe jaka byla moja pierwsza gra na Steamie
Korzystając z okazji chciałbym serdecznie pozdrowić wszystkich sympatyków (a raczej niewolników) tego jakże urokliwego DRMu.
A ja pozdrawiam sympatyka (niewolnika) wspaniałego Microsoftu. Ale o tym nie dobra wspominać, co nie :D