Nowy trend w budownictwie, Ameryka stawia na domy z recyklingu
"Dom" uwaga o powierzchni 11 m2 xD
Nawet na warunki naszej patodeveloperki brzmi to niepoważnie i by się przy najmniej na razie nie odważyli, choć cena 11k zł za m + cena mikro działki już są bardziej na miejscu
Za ponad milion to się buduje normalny dom na 50 lat, a nie kontener z gównolitu który zmiecie pierwsza wichura.
Ale oni i tak buduja domy ze sklejki ktory zdmuchnie byle jaki huragan. Pare desek zbija, karton gips zamaist scian i dom postawiony w 2 tygodnie.
Wiec domy z plasitku moze byc dla amerykanow skokiem jakosci w porownaniu z tymi tektuowaymi domkami ktore buduja :D
Za najmniejsze Studio o powierzchni nieco ponad 11 metrów kwadratowych
Pozwolę sobie coś zacytować:
WARUNKI UTRZYMYWANIA
TRZODY CHLEWNEJ
W ŚWIETLE OBOWIĄZUJĄCYCH
PRZEPISÓW
"6.5. Utrzymywanie świń w systemie otwartym
(...) Powierzchnia przypadająca na jedną sztukę
nie powinna być mniejsza niż 15 m2
Świń nie utrzymuje się na uwięzi."
Fajne, ale mafia patodeweloperska ich slugi z rzadzu nigdy nie dopuszcza, żeby budownictwo bylo tanie i mozna bylo pominac mafie w jego budowaniu.
Jzu dawno mozna by w Polsce budowac cale bloki z wielkiej plyty v2 prefabrykowanej inod razu ocieplonej, stawiac je x2 szybciej i o 50% taniej. Malo tego, za roczne 500+ mozna by zbudowac ta technologia pol miliona takich mieszkan i dosłownie w kilka lat rozwiazac problem braku mieszkań i drożyzny w Polsce.
Budowac na ziemi gminy za darmo i mieszkania sprzedawac z notarialnie podpisanym zakazem ich wynajmu przez pierwsze 20 lat od ich nabycia.
Wtedy cena mieszkania to bylaby robicizna, material + jakies 5% kosztu pracy architekta i Spółdzielni, ktora tym bedzie zarządzać. Spoldzielnie bez prezesa, za to z funkcja komisarza, ktorego jedynym zadaniem jest egzekwowanke decyzji, ktore zapadly na walnym zgromadzeniuc członków spoldzielni.
No i Polska bylaby zayebistym krajem do życia wowczas, czlowiek by pracowal na wlasny dach nad glowa kilka lat, kredyt z BGK na 5% stale oprocentowanie, a nie jak dzisiaj kilkadziesiąt.
To wszystko jest do zrobienia jedna ustawą w tydzien, tylko trzeba by sie postawic mafii developerskiej (ktorej wiekszoac to byli bandyci i ludzie z Izraela), co juz wymaga patriotyzmu, a nie wasalstwa mafijnego.
Nie bedzie taniego budownictwa bo to by uwalilo elitom system niewolniczy. Jakbys pracowal na mieszkanie kilka lat, to za kilka lat bylbys wolnym czlowiekiem i bohaczom bys sie nie kłaniał, ani na nich nie robil tylko pokazal im faka i nie daj Boże musieliby bogaci pracować na swoj zysk zamiast żyć z marż 50%, a banksterzy z marz 100% i rzad ma jeszcze vacik i niewolnika na tyrce systemu.
Obecnie Polska ma ujemne PKB, no ale od dziesięcioleci jest zarządzana przez ludzi, którzy ją rozbierają i nie mają na myśli interesu Polaków
Nie będzie taniego mieszkanka wiesz dlaczego? Bo takie mieszkanie ktoś buduje, buduje je z czegoś, buduje je gdzieś, ktoś ta budowa kieruje, ktoś to mieszkanie projektuje i ktoś w to mieszkanie inwestuje. A teraz się trzymaj bo możesz zejść na zawał z zaskoczenia - nikt nie robi tego charytatywnie tylko chce zarobić.
Widzę że niektórzy zobaczyli tylko zdjęcie i wysunęli z tego wniosek że będą budowane małe jednopokojowe domki. A tam jest napisane że można też znacznie większe domy budować.
Taki dom w Europie ? Chyba tylko bez pozwolenia na budowę. Bo pozwolenia na budowę tak nieekologicznego i prawdopodobnie palnego budynku, nie wyda nikt normalny.
Dlaczego nieekologiczny? Ano dlatego, że Europejskie normy wymagają odpowiedniej izolacji budynku. Tak cienki plastik (czy cokolwiek by to nie było), nie zapewni izolacji, jaką należy zapewnić w Europie. Prawa fizyki się kłaniają. Styropian jest jednym z najlepszych izolatorów, a i tak należy go nałożyć na ściany dość grubo, by spełnić obecne normy... Więc cieńsza warstwa plastiku nie ma raczej możliwości zapewnić podobnej klasy izolacji, co gruba warstwa styropianu.
Druga sprawa jest taka, że mam wątpliwości, czy robienie domu z plastiku i wystawianie go na działanie warunków atmosferycznych, nie powoduje podobnego efektu, jak wywalenie tego plastiku do Oceanu... Czyli po pewnym czasie zacznie powoli spływać po nim mikroplastik. Co prawda nie każdy mikroplastik jest groźny dla zdrowia (największy syf według mojej wiedzy robi ten pochodzący z waszych samochodów, a konkretnie z opon).
Trzecia sprawa jest taka, że wyprodukowanie takiej ilości plastiku, to nie mały koszt surowcowy... Tak go marnować (nawet po recyklingu) na dom, jest trochę niepoważne.
Fajna ciekawostka, ale użyteczności to to raczej nie ma żadnej. Tym bardziej nie jest ekologiczne. Oby pozostało w formie wizualizacji. Bo w artykule chyba nie pojawiło się zdjęcie ?
To że ktoś coś robi w danej dziedzinie nie oznacza „trendu”.
Podobnie jak „Ameryka stawia”.
Musicie mieć litość dla czytelników, bo popękają nam mózgi i nie będziemy mogli czytać waszych newsów, redaktorzy.
IMHO dużo ciekawszą, bardziej przyszłościową i ekologiczną alternatywą jest "drukowanie" domu z betonu. Prosty dom jednorodzinny da się w ten sposób postawić w dwa-trzy dni, a wydrukowane w ten sposób domy są nie tylko wytrzymalsze od tego plastiku, ale tez bardziej estetyczne.
