Blizzard zabił najlepszą grę w swoim gatunku i nigdy mu tego nie wybaczę
Blizzard sie skończył wraz z premierą Diablo 3.
Po tej premierze poodchodzili ostatni weterani tego studia.
Zastapili ich słabi przyjaciele Chin i zaczeli sie staczać.
Dzisiaj to oni rownie dobrze mogliby upaść i zadnej straty by nie bylo.
Legendę tworza ludzie, logo bez weteranow i bohaterów zostaje martwym zlepkiem literek.
Dodatkowo sympatyzuja z Chinami, co jest zagrozeniem nie tylko dla USA, ale dla calej "białej" cywilizacji zachodu.
Skonczyl to sie chyba wraz z wowem, bo po wydaniu dość innowacyjnego jeśli chodzi o rozgrywkę warcrafta 3, blizzard wydał imponującego pod wzgledem skali, ale mocno zacofanego technologicznie i nastawionego na nieziemski grind i uzależnienie użytkowników wowa, po czym anulował ciekawie zapowiadającego się sc ghost i odwlokł w czasie o lata sc2 oraz diablo 3, ktore wyszly o wiele lat za pozno były zbyt wtórne jak na slynacego z innowacji blizzarda i jeszcze ten drugi tytuł był w brzydkiej, cukierkowej formie.
"ale mocno zacofanego technologicznie i nastawionego na nieziemski grind"
Ty grałeś w ogóle w wowa? Kiedy wychodził WoW, to większość ludzi jakich znałem zagrywała się w Lineage i Tibię. W WoWie praktycznie przez cały proces lvlowania miałeś questy. Od początku do końca. Do tego dungeony rozsiane po całym świecie.
W Lineage miałeś... 3 questy? Reszta to napierdzielanie na jednym spocie leveli, póki nie przebijesz lvlem spota i nie znajdziesz następnego. Do tego graficzna petarda.
Więc z tym swoim grindem i zacofaniem to się z drzewa urwałeś.
Tak, bo rownie śliczne jak mapa z oddalenia byly chociażby postaci z 2-3 koślawymi animacjami ataku raz na kilka sekund czy tekstury w rozdzielczosciach typu 32x32. A inne mmorpg ktore wychodzily w tym samym czasie np. everquest 2 czy guild wars tez mialy po 3 questy w grze i każdy z nich byl pod każdym wzgledem zacofany wzgledem wowa. I w wowie wcale nie było grindu - gra gdzie z połowa questow o bylo zabij x mobów a celem rozgrywki bylo zdobycie tiera z patchu.
Moze wow byl zaawansowany ale na tle "stulejarskich" mmo z lat 90 ale nie ówczesnych gier czy nawet mmo. A rok 2004 czy 2005 to juz wejscie steama i w miare współczesnych gier. I ciezko mi nazwac starego wowa grą złą - ale pamietajac diablo 2 czy w3 moge bez watpienia stwierdzic, ze bylby lesza gra gdyby byl zaprojektowany pod rozgrywke dla jednego gracza,a byl po prostu skokiem na kase, ktory uzaleznial ludzi, wyciagal od nich abonament i spowodowal, ze firmie przestalo sie chciec robic inne gry a lore warcrafta zostało rozwodnione i pozbawiło serię możliwości dalszej ewolucji.
WoW był bardzo popularny i trudno temu zaprzeczyć, ale grafikę to miał jak dla osób w szkole podstawowej. Kolega inceltears ma rację. W mojej opinii taki Guild Wars deklasował go nie tylko pod względem wyglądu, ale i contentu oraz dostępnych w grze rozwiązań. WoW był prymitywny więc - paradoksalnie - spotkał się z uznaniem większości odbiorców, wśród których przeważały dzieci.
Ogólnie to masz rację. Nigdy nie rozumiałem tego zarzutu z cukierkową grafiką. Zmiana graficzna w stosunku do poprzednich dwóch gier - ok, jest. Ale nie cukierkowa. Tak samo było z trylogią Gothic. Pierwsze dwie odsłony są mroczniejsze niż trzecia bo zmienili oprawę graficzną. Ale wciąż gra nie jest cukierkowa. To jest powtarzanie tego samego od 2012/2013 roku tekstu. Spróbuj użyć innego słowa zamiast cukierkowa. Intryguje mnie jakie byłoby to słowo.
Dla przykładu wrzucę cukierkową grę: https://media.wired.com/photos/62547911d8687dcbd6e67c92/4:3/w_800,h_600,c_limit/Tunic-Games-Culture.jpg
Widać, że nie pamiętasz, tylko gadasz głupoty. Te wg ciebie 3 koślawe animacje ataku to miały wszystkie MMO włącznie z tymi twoimi everquest 2 i guild wars. Już pomijając styl graficzny to i tak WoW wygląda lepiej pod względem modeli i detali praktycznie wszystkiego. Oglądając ten pusty świat GW to aż się płakać chce.
"gra gdzie z połowa questow o bylo zabij x mobów a celem rozgrywki bylo zdobycie tiera z patchu." tak, i to był olbrzymi progres w stosunku do reszty.
"byl po prostu skokiem na kase" - w tym momencie przestałem cię traktować poważnie i kończę z tobą dyskusję.
"grafikę to miał jak dla osób w szkole podstawowej" - no ewidentnie super argument. To nic że modele postaci, przedmiotów, świata, NPC kładą ten twój Guild Wars na łopatki, ważne że WoW cukierki a target wowa to dzieci :D
Odpal sobie gameplay Guild Wars i WoWa i napisz jeszcze raz, że GW deklasuje WoWa pod względem wyglądu :D O contencie się nie wypowiem, bo w GW za krótko grałem. Początkowe questy i tu i tu są podobne, przy czym WoW przynajmniej miał jakiś klimat, a GW to generyczny i pusty świat.
Guild wars mial akurat plynną walke z tego co pamietam i normalne animacje czy wyglad postaci i walka była ładna wizualnie. Lineage 2 to byl chyba wow tyle, że z ładniejszymi postaciami i bronią, ale równie koslawy. Eq2 nie pamietam nic. Wow mial koszmarne animacje i paskudne postaci - byla to absolutnie najgorsza z mmo w tamtym czasie w tej kwestii - pamietam te glupoty typu czekanie 5 sekund na atak, a nastepnie obrócisz sie troche w prawo albo lag jakis ci opózni przesuniecie moba to napis ze stoisz twarza w zla strobe i znowu cooldown ataku 5 sekund, ktory wyglądał jak jakies machniecie łapą w 10 fpsach xD ciężko zaprzeczyc że gra byla archaiczna. Widze ze z ciebie jakis zaslepiony psychofan wow i uczetnik glupich wojenek typu co jest lepsze, typie od tego czasu minelo 20 lat, jesteś teraz dziadkiem i każdy ma wywalone na to i jakieś twoje urojenia sprzed 20 lat na temat tych gier. Każda z tych gier miała jakiś swój klimat i coś robila dobrze ale wszystkie byly komiczne czy słabe w pewnych aspektach i stracily dużo na tym ze byly mmo. Wow miał ładny swiat ale nudną zawartość, brak celu gry, paskudne modele postaci, broni, pancerzy i tekstur i słabe aspekty techniczne, taka jest prawda. I nie wmówisz nikomu, że wow miał ładniejsze modele zbroi jak on kompletnie nie mial modeli zbroi tylko telsture 16x16 nałożona na postać xD a inne elementy pancerza i broni to były jakieś koślawe i kwadratowe. I każda z gier w 80% co najmniej to był pusty świat z bezsensownie włóczącymi się mobami.
Skoro masz wywalone (tak jak każdy podobno) to po co się udzielasz?
I tak, jestem psychofanem WoWa bo uważam, że WoW wygląda lepiej niż GW, który "z tego co pamiętasz" wygląda lepiej... Obejrzyj sobie gameplay z GW, to sobie przypomnisz jak to wyglądało...
Szkoda mi bardzo Hotsa bo to dla mnie najlepsza MOBA, póki serwery działają to będę gra ¦?
No tak niestety wygląda rynek. Jeśli coś przestaje być opłacalne to wsparcie jest minimalne lub wręcz żadne. I faktycznie blizzard przegrał tą wojnę o ,,najlepszą mobe" sam ze sobą. Bo i być może ligi legend nigdy by nie przegonili tak staranne i częste aktualizacje z rozsądnymi mikrotranzakcjami na pewno w czasie przegoniłby Dote, która też z tego co widzę coraz gorzej sobie radzi.
Z drugiej strony ewidentnie HoTS to w było takie trochę dziecko niechciane. Stworzyli bo była moda, ale nie było pomysłu jak tym zarządzać... I w zasadzie problem w tym aspekcie pozostał do dzis i rozlał się na inne produkcje. Są w stanie stworzyć coś na dobrym poziomie, ale osoby odpowiedzialne za zarządzanie mają tylko jeden cel ,,zarobić jak najwięcej i jakoś to będzie..." Brak pomysłu na długotrwałe wsparcie, które utrzyma graczy.
Właśnie odwrotnie, nie "zarobić jak najwięcej" bo gdzie tu zarobek na HOTSie? Blizz nie umie w zarabianie, dlatego musi brać jakiś chinoli, żeby mu zrobili grę do zarabiania. Blizz umiał zrobić HOTSA ale nie umiał zaimplementować mechanizmów, które by graczy przytrzymały i to w taki sposób, żeby ci gracze chcieli wydać w nim kasę. Tak samo zresztą jest/było z SC2 i D3. Obie te gry właściwie nie zarabiały (poza sprzedażą samych gier) i efekty tego widać. SC2 jest w stanie agonalnym, D3 właściwie się nie rozwija.
LoL ma miliard mikrotransakcji, PoE ma miliard mikrotransakcji i co? A nic, rozwijają się jak "szalone". W LoLu co i rusz eventy, tryby gry, sezony, esport, skiny, pierdoły. W PoE sezony każdorazowo (no powiedzmy :P) ze zmianami, które zmieniają rozgrywkę, skinów nowych w ciul.
Blizz nawet w WoWie nie do końca umie w monetyzację. Blizz umie robić gry, nie umie na nich zarabiać "po nowemu".
Gra zaczęła obumierać od patcha nazwanego HOTS 2.0. Przed nim posiadanie skórki było rzadkością i sam nawet kupiłem jedną do postaci, bo była na wyprzedaży. Po wspomnianym patchu skiny się sypały - nie było problemem zdobyć jakiejkolwiek rzadkiej skórki, każdy biegał w nich i... od tamtej pory nie było sensu wydawać pieniędzy. Nie było ani jednej rzeczy, która nakłoniłaby mnie na zostawienie tam kolejnej porcji gotówki. Obstawiam, że wtedy dochody z gry spadły, mimo pozytywnego odbioru tego wydarzenia i zwiększenia sie popularności gry w tamtym okresie.
TLDR - Po patchu 2.0 ludzie nie wydawali w grze pieniędzy i gra nic nie zarabiała.
Szkoda, że HOTS tak skończył, grało się turnieje z nowo poznanymi osobami na konwentach i wygrywało fajne nagrody, znajomi szybko sie wkrecali w podstawy, same miłe wspomnienia z tą grą.
Zastanawiam się, czy jest chociaż jeden duży wydawca, który nie skompromitował się w ostatnim czasie?
Nie, bo wszyscy poszli lub ulegli poprawności politycznej i końca nie widać.
Nie, bo wszyscy poszli lub ulegli poprawności politycznej i końca nie widać.
CD projekt uległ poprawności politycznej, wydając nieskończoną grę. EA uległ poprawności politycznej, dojąć graczy z haju. Jezu XD
CD projekt uległ poprawności politycznej, wydając nieskończoną grę. EA uległ poprawności politycznej, dojąć graczy z haju. Jezu XD
Możliwe, że tak np. Judy i Kerry moim zdaniem na pewno na początku nie byli tym czym są czyli pierwsza postać to lesbijka, a druga postać to gej, zostało to zmienione podczas produkcji co mogło się w mniejszym lub większym stopniu przełożyć na opóźnienie gry. W papierowej edycji Cyberpunka Kerry był żonaty i miał dzieci, natomiast Redzi zrobili z niego geja czyli ulegli poprawności politycznej.
Natomiast EA i mikropłatności to nie jedyny problem tej firmy jest też np. skopany ostatni BF, skopany bo nie miał na tą grą kto pracować tak jak w Blizzardzie który zatrudnia pracowników ze względu na kolor skóry i orientację.
Możliwe, że tak np. Judy i Kerry moim zdaniem na pewno na początku nie byli tym czym są czyli pierwsza postać to lesbijka, a druga postać to gej, zostało to zmienione podczas produkcji co mogło się w mniejszym lub większym stopniu przełożyć na opóźnienie gry.
Tak, z pewnośćią zmiany w dwóch postaciach w tak wielkiej grze miały wpływ na przesunięcie terminu. Gdyby nie powyższe, jakże znaczące zmiany, gra byłaby wielkim sukcesem i najlepszą grą w historii... ostro cię odkleiło.
Jezu, niektórym to już tak odjechał peron, że i pod artykułem o sianiu marchwi bredziliby o poprawności politycznej.
No tak, w cyberpunkowym świecie, w którym ludzie modyfikują swoje ciała jak chcą, rzeczywiście inna orientacja seksualna to jest jakieś nie wiadomo co xD. Polecam mniej Internetu bo najwyraźniej ci szkodzi.
DidymosGames
Dodatkowo sympatyzuja z Chinami, co jest zagrozeniem nie tylko dla USA, ale dla calej "białej" cywilizacji zachodu.
Mylisz się zmanipulowany człowieku, po pierwsza to właśnie Azjaci (niekoniecznie Chińczycy) ratują w pewnym sensie tą firmę robiąc dla Blizzarda choćby wszystkie modele jak to zrobili w Warcraft 3 Reforged i część modeli oraz tekstur do Diablo II Resurrected.
Natomiast takie firmy dla Blizzard niszczy poprawność polityczna, jest to również zamordyzm, cenzura.
Jak można być taką zmanipulowaną ofiarą propagandy i nie mieć własnego rozumu robiąc proste 2+2, przecież nie ma tygodnia aby tego nie widać i to nawet jeżeli interesujesz się tylko przemysłem rozrywkowym, nie widziałeś Netflixa i ich serial jak Wiedźmin, ostatni film Resident Evil czy zbliżający się serial LOTR, jak nie masz o niczym pojęcia to się nie wypowiadaj.
h ttps://news.blizzard.com/pl-pl/blizzard/23783947/przedstawiamy-makaiy-brown-kierowniczk-ds-roznorodnosci-rownosci-i-otwartosci-oraz-ds-rozwoju
h ttps://news.blizzard.com/en-us/blizzard/23783947/introducing-makaiya-brown-deandi-and-development-lead
h ttps://mmorpg.org.pl/news/zobacz/dzieki-nowemu-narzedziu-w-grach-blizzard-bedzie-jeszcze-wiecej-postaci-lgbtq
h ttps://mmorpg.org.pl/news/zobacz/wow-stawia-na-inkluzywnosc---zapomnijcie-o-plciach-i-powitajcie-zaimki
h ttps://mmorpg.org.pl/news/zobacz/lost-ark-online-smieje-sie-z-world-of-warcraft
Miłośnik komuchów narzeka na zamordyzm i cenzurę, dobre.
Czy ciebie jako Europejczyka, Polaka dotyka ta niby Chińska cenzura i zamordyzm? Jeżeli tak to podaj jakiś przykład i porównaj z tym co idzie z zachodu.
Zawsze znajdzie się jakiś inteligencik który musi błysnąć.
Gdzie ta cenzura? Nie widzę by kasowali twoje posty za pisanie takich głupot ;)
Jak można być taką zmanipulowaną ofiarą propagandy i nie mieć własnego rozumu
Niech pomyślę. Obozy koncentracyjne i fizyczna eliminacja dla nieprawomyślnych. Brak poszanowania podstawowych praw jak własność prywatna i wolność słowa - szeregowy Chińczyk traktowany jest jak śmieć. Najbardziej ludobójcza banda XX wieku. Po prostu brzydzą mnie komuchy.
PRYWATNA firma Blizzard wydaje PRYWATNE pieniądze, komuchom nic do tego. Jedyne zastrzeżenie to włażenie do tyłka Chińczykom.
XD, kolejny ekspert od teorii politycznej nazywa Chiny państwem komunistycznym
O reszcie nawet nie wspomnę, bo to w większości z dupy wyjęte bzdury od typów pokroju Adama Zenza, którzy maja powiązania z amerykańskim kompleksem militarnym
Ale od libka, który myśli, że państwa szpiegujące obywateli to szurska fantazja ciężko oczekiwać myślenia krytycznego
Jak pisałem pod poprzednim newsem - mam cichą nadzieje,że może Microsoft jak ich przejmie i jednak wskrzesi HotsA. Jeden użytkownik mi napisał,że gdyby tak miało być to pewnie by już za kulisami działali ale jest jakaś nadzieja bo może dopóki to nie będzie " 100% pewne",że ich wykupią to może Microsoft jeszcze niema tam za dużo do gadania. Zobaczymy, będę się trzymał tej nadziei przez kolejne 2-3 lata.
Na początku myślałem, że chodzi o warcrafta 3. No niestety wow jednocześnie zabił i warcraft 3 i blizzarda. Ale to się stało tylko i wyłącznie przez głupków, których bardzo zafascynowały gry online, które i tak są gorsze od sp, a takie wow nie było lepsze od wc 3. Ba, nawet ani trochę nie przypomina wc 3. Jedynie co je łączyło to historia, ale rozgrywka nieporównywalnie gorsza w wow-ie. Smutne to, wow dzięki graczy zabił warcrafta i samego blizzarda, już wolę wc 4 od durnego wow-a. Tym bardziej, że w wc3 tft poznaliśmy zakończenie(takie, że wiedzieliśmy, że w następnych częściach będzie wielka rewolucja i w ogóle), które miało prowadzić do powstania nowej części, a tu wow to zrypał, po prostu się posypało. Można to było spokojnie kontynuować, mogło być tak dobrze. Gracze wow-a to zepsuli...
A hots generalnie faktycznie miał potencjał na najlepszego mobę. Bardziej zbalansowany, skupiony na teamplayu, bardziej oryginalny, niektóre rzeczy wyeliminowanie (np. nie było scenariusza, w którym jeden bohater stał się o wiele silniejszy niż reszta), a niektóre poprawione. Np. nawet mimo beznadziejnego scenariusza, mogłeś dalej wygrać. Niby to też było w innych, ale w innych to było ekstremalnie rzadkie i wielki łut szczęścia, a także głupota wrogów. Gra po prostu pozwalała na zwycięstwo, mimo beznadziei sytuacji. To dlatego, że gra daje tzw. wielkie wsparcie, o którego trzeba zawalczyć. Ale trzeba też uważać, bo łatwo przedobrzyć. np. wrogowie skupią się tylko na tym wsparciu, a nasza drużyna pójdzie rozwalić bazę. Taktyka miała duże znaczenie. No i ludzie bardziej mili. Niestety to zepsuli, bo pewnie nie przyniósł za dużego zysku i kompletnie zaniedbali, przez co gra zaczęła umierać już od dawna.
Blizzard akurat jest jednym z prekursorów gier online i zdobył popularność w dużej mierze dzięki battle.net w swoich grach.
Jesli byla to najlepsza MOBA to dlaczego gralo w nia mniej ludzi niz w LOLa i dlaczego zdechla? Damn!
Ta moba jest kapitalna i swietnie sie w nia gra.
Nieladnie blizz nieladnie...
Nie zawsze tak jest, a powiedziałbym nawet że rzadko, że najlepsze tytuły są równocześnie najpopularniejsze. LOL był wcześniej i wyrobił sobie pozycję, również marketingową. HOTS dał znacznie więcej gatunkowi niż LOL, wystarczy spojrzeć na ilość map, czy mechaniki niektórych postaci, oraz tryby gry.
pchanie wagonika bez skrupułów zapożyczone z Overwatcha
To już nikt nie pamięta Team Fortress 2?
Ja nie lubię gier moba, ale w blizzardowski tytuł grało mi się przyjemnie, szkoda, że go uwalili, ale blizz się zdecydowanie spóźnił ze swoją mobą.
Ta moba jest kapitalna i swietnie sie w nia gra.
Nieladnie blizz nieladnie...
Oj przegraliśmy z kumplem wiele godzin w HotSie. Grając w niego czuć było wiele świetnych rozwiązań czy pomysłów jak:
- o wiele mocniejsze niż w innych grach gatunku nastawienie na współpracę i cele;
- wiele ciekawych i pomysłowych map;
- dobrze zrobiona niewidzialność postaci:
- różnorodni bohaterowie w tym nietypowi jak Abatur, Cho'gall czy Wikingowie;
- umiejętności żądają obrażenia strukturom.
Szkoda, że w pewnym momencie zepsuli też jedną z moich ulubienic czyli Sylwanę. Ale odeszliśmy bo czuć było o wiele mniejszą ilość graczy i te długie czasy wymagane do rozpoczęcia rozgrywki.
Ze wszystkich podróbek Lola to była jedna z lepszych ale i tak była słaba juz lepszy był Smite (najlepsza podróbka lola )
Jak zobaczyłem tytuł to myślałem, że autor będzie lamentował nad nowym dodatkiem do WoWa... a tu HoTS xD przyznam, że się nie spodziewałem bo tej grze bardzo daleko do najlepszej gry MOBA gdyby było inaczej to miałby więcej graczy i Blizzard by z niego nie rezygnował. Grałem w HoTS dość sporo na początku mi się podobała ale sposób w jaki ją rozwijali to już nie, dlatego wolałem spędzić 4k godzin w Docie 2...
To samo CD Projekt zrobiło ze swoim Gwintem, ciekawe kiedy przestaną wspierać, nikt już prawie nie gra
Jedyna MOBA w jaką grałam. Wprawdzie dlatego, że dawali jakieś bonusy do innych swoich gier, ale dość miło wspominam te kilka spędzonych razem chwil. Szkoda.
Prawdziwy blizzard to teraz vicarius vision ci co wypuścili diablo II resurected.
Czekam na ogólny artykuł pod tytułem "Dramat dzisiejszego gracza! Korporacje robią gry dla pieniędzy, a nie dla sztuki i dla zadowolenia graczy!" ;P
W sumie to dziwnie, że HoTS umarł. W założeniach dużo prostsza gra od innych 'MOB', ale chyba to dzielone doświadczenie i brak przedmiotów nie mogło się udać. Nie było jak zabłysnąć w grze bo i tak dzielisz się z innymi. Nie ma jak poekperymentować postaciami z ciekawymi przedmiotami. Widocznie łatwość rozgrywki i znane postacie to nie wszystko...
Bo dobra gra multi to easy to learn hard to master. HOTS był taki nie wiadomo jaki. Jakoś tak ciężko było zacząć, a potem właśnie to wypłaszczenie drużynowe nie pozwalało gry masterować. W LoLu może być jeden carry ale też często wystarczy żeby jeden z drużynki dał ciała na linii, żeby był mecz w plecy. To powoduje, że każdy indywidualnie ma gigantyczne pole do rozwoju (nie ma innego wyjścia) i ten rozwój jest zauważalny, widać progres. Nawet jak się wkurzamy to chce się spróbować swoich sił jeszcze raz. To po prostu w LoLu działa jak nigdzie indziej, a dla czego tak konkretnie? Myślę, że nikt nie wie.
To nie Blizzard zabił swoje gry, tylko Blizzarda zabil Activision. Mylicie przyczynę i skutek.
