Zobacz czołówkę Cyberpunk: Edgerunners od Netflixa
Coś czuję że będzie to jedno z tych anime, których czołówki nigdy nie pomijam, jak przy Evangelionie, Violet Evergarden, czy ostatnio Konosubie.
Kurczę, Trigger potrafi animacją wgnieść w fotel, ale tutaj się nie popisali. Jakieś migoczące kolorki przy sztampowej muzyce i nic poza tym. Aż sobie znowu włączę OP do Kill la Kill.
Graficznie fajna, ale muzyka to klapa, ani to CP, ani to anime...
Jakoś mnie to nie zachęca, ale na pewno dam szansę.
Szkoda, że nie ma co liczyć na klasyczną animację ;) ->
https://youtu.be/hOoKQzxI-yA
Tu i tu masz 2D animację.
To co w filmiku dałaś to tona filtrów i wyblakłe kolory by mieć ten "80-90 feel"
Projekt postaci przypomina postacie z anime lat 80-90 przez co wyglądają jak ksera.
Nickim4ru, cały ten kanał jest wypełniony przeróbkami różnych filmów i seriali na anime, to są fanowskie animacje w różnych stylach przypominające anime. https://www.youtube.com/watch?v=X64VVqTNq5I
Co zrobić, nie każdy doceni.
Jeżeli to faktycznie OP (Opening) a nie ED (Ending) bo często czołówka jest mylona z end credits.
Ale jeśli to opening, to BARDZO SŁABO.
Zero animacji, a takie openingi to zły znak, każde anime które miało takie opening w samym show miało mało animacji (ruchu) większość scen to były nieruchome sceny (still) a jak już się zaczęło coś dziać i ruszać wyglądało to miernie.
Zdecydowanie powinno być ciężkie brzmienie A nie jakieś pierdu pierdu.
kurna, ale wtopa, niby się chwalą akirą yamaoką, że napisał score ale do intra użyli jakieś byle co (this fffire by franz ferdinand) ????? ktoś musi za to beknąć
Gniot.
