Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Felieton Gran Turismo 7 i Elden Ring - gry „10/10”, których wad nie wypada dostrzegać

13.03.2022 15:01
1
21
pasożyt18
10
Legionista

Zgadzam się. Fanbojowanie, pompowanie baloników i kupowanie preorderów w ciemno kwitło od wielu lat i tak trzeba się zadowalać tu i ówdzie ułomnym owocem.

post wyedytowany przez pasożyt18 2022-03-13 15:01:57
13.03.2022 16:55
15
18
odpowiedz
21 odpowiedzi
zanonimizowany935386
37
Generał

To samo było swego czasu przy grach od Bethesdy, gdzie te wszystkie IGNy wypisywały szereg wad, po czym dawały 10/10 (mistrzem był tu nasz GOL i "słaba fabuła" 10/10) z dopiskiem "to Bethesda, powinniście się przyzwyczaić"... teraz tak jest tutaj, jak już kiedyś pisałem:
Ubisoft kopiuje swoje mechaniki, które podobają się jego fanom, o czym świadczy świetna sprzedaż ich gier?- "Ubiszit tylko kopiuje te kotlety, buuu"
From robi dokładnie to samo- "Geniusze, najlepsza gra eva 10/10 nic nie zmieniajcie, bo popsujecie"...
Niestety fanbojstwo to najgorszy wróg gier, bo przez to są one robione na jedno kopyto i bez większego starania się, czy innowacji... z resztą już wyżej mamy przykład pana "Souslike z ładną grafiką, fizyką, animacjami, itd. to nie Souslike", więc o czym my mówimy, skopiować assety, dać brzydką grafikę, do tego żeby było "trudniej" słabą optymalizację, zgarnąć 10/10 i kosić frajerów, jak najniższym kosztem, zarabiając krocie i robiąc znowu to samo... jak się ludzie nie szanują sami, to po co mają być szanowani przez twórców?

13.03.2022 15:31
NightBosman
😱
6
15
odpowiedz
NightBosman
82
Konsul
Image

Uuu, anty Elden Ringinzm

post wyedytowany przez NightBosman 2022-03-13 15:32:05
13.03.2022 16:25
Persecuted
11
14
odpowiedz
9 odpowiedzi
Persecuted
145
Adeptus Mechanicus

Mniej więcej to samo pisałem parę lat temu w kontekście Death Stranding. Branża growa ma swoje święte krowy, których po prostu nie wypada krytykować, a media niestety mocno przykładają do tego rękę.

post wyedytowany przez Persecuted 2022-03-13 16:29:32
13.03.2022 17:39
Sebo1020
16
12
odpowiedz
14 odpowiedzi
Sebo1020
174
Generał

Mnie w tej całej otoczce ER śmieszy hipokryzja graczy i dziennikarzy zwłaszcza jesli chodzi o czepianie się innych studiów np. ubi że klepie te same asety od lat i nic nie zmienia w swoich grach, była nawet wiadomość gdzie gracze i branża czepiali się ubi że wykorzystało model włosów z odyssey dla postaci w valhalli i wszyscy gracze mieli z tego niezły ubaw, nie zrozumcie mnie źle nie jestem tutaj od bronienia ubi bo w 100% zgadzam się z argumentami o powtarzalność, ostatnio nawet przez to nie mam kompletnie ochoty powrotu do valhalli, ja się tylko pytam dlaczego nie ma podobnego podejścia do gier od FR które klepie od pierwszej części DS te same asety, modele postaci, animacje.. oni nawet nie zmienili dźwięków od pierwszej części, każde inne studio dostało by takie baty za to od graczy i dziennikarzy ze szok, a tu magicznie problemu nie ma, może to dlatego że DS4 (a nie przepraszam ER) nie wychodzi co roku lub co 2 lata i dlatego gracze są na to ślepi lub może FS wyrobiło sobie takie stadko wyznawców że za każdym razem będą kochać ich gry nie ważne że są technologicznie przestarzałe o wątpliwej jakości technicznej..., wiadomo każdy gracz ma swoje "guilty pleasures" i ma gdzieś jej wady i po prostu cieszy się gra, ale jednak po recenzentach człowiek spodziewa się czegoś bardziej rzetelnego

https://www.gry-online.pl/newsroom/recycling-w-ac-valhalla-fani-krytykuja-wlosy-bohaterki/z81e927

post wyedytowany przez Sebo1020 2022-03-13 17:46:33
13.03.2022 15:59
10
7
odpowiedz
Matrixen07
47
Centurion

Tylko w sumie to nie jest tak, że w każdej grze z ostatnich kilku, kilkunastu lat która dostawała dużą ilość 10/10 wady również nie chciały być dostrzegane przez recenzentów?

13.03.2022 15:34
Sasori666
7
5
odpowiedz
7 odpowiedzi
Sasori666
189
Korneliusz

GT7 nie wypada stawiać obok Elder Ringa.
Jedna to kompletna gra, druga to gra usługa z mikrotransakcjami.

13.03.2022 15:01
1
21
pasożyt18
10
Legionista

Zgadzam się. Fanbojowanie, pompowanie baloników i kupowanie preorderów w ciemno kwitło od wielu lat i tak trzeba się zadowalać tu i ówdzie ułomnym owocem.

post wyedytowany przez pasożyt18 2022-03-13 15:01:57
13.03.2022 15:08
Mr. JaQb
😡
2
odpowiedz
Mr. JaQb
106
Legend

Hał der ju!

13.03.2022 15:09
👍
3
2
odpowiedz
zanonimizowany1346015
18
Generał

Zgadzam sie ze wszystkim co napisales, DM.

13.03.2022 15:13
😁
4
odpowiedz
3 odpowiedzi
zanonimizowany1366638
8
Konsul

No w koncu powstal pseudo felieton "krytykujacy" Elden Ring. Moze w koncu nieogary i ludzie ktorzy nie grali znikna z innych tematow i beda sie samo.... wiadmoco robic tutaj.

Dzieki gol.

Ps. ciekawe ile czasu trwalo to straszne wybieranie absolutnie gamebreaking wad obu gier do tego artykulu. MOgliscie zrobic ankiete, czy najgorsze w ER jest UI czy poziom trudnosci, ktory autor jakze swietnie zanalizowal. NIczym gimnazjalista atakujacy dostateczny z j polskiego w rozprawce. Pieknie.

post wyedytowany przez zanonimizowany1366638 2022-03-13 15:16:29
13.03.2022 19:00
Sebo1020
4.1
Sebo1020
174
Generał

...a może tak wreszcie powiew świeższości i odmienne zdanie w tym spuszczaniu się nad girakami które aktualnie są na topie i nie tyczy się to tylko ER żeby była jasności

13.03.2022 19:53
4.2
zanonimizowany1366638
8
Konsul

Zaznaczam ze pisze o ER, inne gry mnie nie interesuja i w sumie nawet zgadzam sie z opinia o inflacji ocen. Tylko w przypadku ER sie absolutnie nie zgadzam.

Oczywiscie, caly swiat sie nie zna i kazdy przekupiony. Tylko wychowane na Gothicu polaki widza prawde i wiedza ze nie zasluguje na "spuszczanie sie".

Poprostu czasem jest tak ze gra mimo "obiektywnych" wad po prostu jest ZJAWISKIEM i dlatego odbior jest taki a nie inny, przynajmniej w miejscach gdzie ludzie naprawde grali i lubia grac a nie narzekac na forum ze nie ma ultrawide (1,5% rynku) i dlatego 3/10.

Porownalbym to ze starym Diablo 2, ktore niby nie bylo gra na 10 (jako ze to moja gra wszechczasow to troche o niej wiem i na premiere byla naprawde niedokonczona, z masa wycietego kontentu, zabugowana a grafika i technikalia mocno odstawaly juz wtedy) a dostalo mase 10tek i status jednej z najlepszych premier na pc wszechczasow. I co z tego? Nic z tego bo sama gra byla zaj... ta i powodowala to ze w szkole myslalem juz co mi dropnie i rysowalem itemki z tylu zeszytu. Teraz mysle o ER, tylko ze juz w pracy.

Z jednym sie zgodze jesli gra jako produkt ma problemy z dzialaniem itd... to trzeba o tym pisac w recenzji, ostrzegac. Czy to powinno miec wplyw na sumaryczna ocene to juz inna bajka. I o ile zgodze sie ze mamy inflacje ocen to nie mam takze problemu w uwierzeniu i zaakceptowaniu od czasu do czasu takiego fenomenu jak oceny ER, bo ta gra ma dusze. A dzis malo gier ja ma.

Podobna sytuacja jest z Kronikami Myrtany. Niesamowicie pozytywny i nie oszukujmy sie, troche na wyrost (mowie z perspektywy osoby ktora skonczyla gre) odbior i oceny sugerujace gre bez wad i rpga wszechczasow. No nie, to jest szopka. Ale ja to rozumiem i nie mam problemu z tym ze ludziom ktorzy gry kochaja ta gra sie az tak podoba. A jakos nie widzialem masy bolu pupki ze strony bardziej wywazonych ludzi o oceny Archolos.

Naprawde bol dupy o ER na tym forum jest wrecz komiczny, zeby nie powiedziec groteskowy. To ze wiekszosc ludzi napedzajacy to nawet w gre nie grala, bo pisza chwilami takie bzdury ze nie sposob sie nie usmiechnac pod nosem to kolejny fenomen chyba na skale swiatowa. Nie macie lepszych rzeczy do roboty? Naprzyklad grac w symulator drewna, czyli rpg wszechczasow? Albo gre roku 2021 Cyberpunk? Albo RPG dekady z jednym rodzajem broni, piecioma "czarami", plytka jak kaluza walka i emocjonujacym niczym wyprawa na grzyby do lasy 2 kilometry za miasto level skalingujacym sie swiatem upchanym pytajnikami z bezwartosciowym lootem?

Sporo tekstu ale moze do kogos trafi. A ja tymczasem korzystam z wlasnej rady, koncze gadanie i ide grac w ER, najlepszego action RPGa od baaardzooo dawna i open world kreatywnoscia, klimatem i czysta moca przyciagania zjadajacy Wiedzminy, Cybery i Fallouty razem wziete.

post wyedytowany przez zanonimizowany1366638 2022-03-13 19:55:24
14.03.2022 09:00
4.3
1
radas_b
65
Generał

Naprawde bol dupy o ER na tym forum jest wrecz komiczny, zeby nie powiedziec groteskowy. To ze wiekszosc ludzi napedzajacy to nawet w gre nie grala, bo pisza chwilami takie bzdury ze nie sposob sie nie usmiechnac pod nosem to kolejny fenomen chyba na skale swiatowa. Nie macie lepszych rzeczy do roboty?

To zamień sobie teraz ER na SC i będziesz wiedział jaki mam ubaw czytając wypociny twoje i tobie podobnych pod newsami o tym projekcie...

post wyedytowany przez radas_b 2022-03-14 09:01:18
13.03.2022 15:22
5
1
odpowiedz
dienicy
72
Generał

Oczywiscie, niektorzy sa zbyt wielcy na porazke - Podczas kampanii Trump tlumaczyl, ze moglby kogos zastrzelic a i tak zostalby prezydentem, bo jego wad nie wypada dostrzegac.
Z drugiej strony, juz od szesnastu miesiecy nie przeczytalem zadnej recenzji na Golu.

13.03.2022 15:31
NightBosman
😱
6
15
odpowiedz
NightBosman
82
Konsul
Image

Uuu, anty Elden Ringinzm

post wyedytowany przez NightBosman 2022-03-13 15:32:05
13.03.2022 15:34
Sasori666
7
5
odpowiedz
7 odpowiedzi
Sasori666
189
Korneliusz

GT7 nie wypada stawiać obok Elder Ringa.
Jedna to kompletna gra, druga to gra usługa z mikrotransakcjami.

13.03.2022 15:38
7.1
-19
zanonimizowany1370474
2
Konsul

Nie zgadzam się z twoją opinią. Według mnie obie gry są kompletne, a mikrotransakcje to akurat zaleta, a nie wada.

post wyedytowany przez zanonimizowany1370474 2022-03-13 15:38:59
13.03.2022 16:06
7.2
13
barnej7
165
Senator
Image

mikrotransakcje to akurat zaleta xD

13.03.2022 16:42
😉
7.3
zanonimizowany1370474
2
Konsul

Merytorycznie jak zwykle.

13.03.2022 16:49
7.4
11
daforex
65
Centurion

"mikrotransakcje to akurat zaleta, a nie wada"
Bardzo prawdopodobne, że już do końca życia nie przeczytam nic głupszego.

post wyedytowany przez daforex 2022-03-13 16:54:48
13.03.2022 17:38
Kaniehto
7.5
1
Kaniehto
62
Generał

Według mnie obie gry są kompletne, a mikrotransakcje to akurat zaleta, a nie wada
co

13.03.2022 18:06
7.6
siera97
53
Senator

Dawno nie widziałem paywalkera.

13.03.2022 18:09
7.7
2
zanonimizowany935386
37
Generał

A ja zawsze chciałem się zapytać, paywalker ty zakładasz swoją zbroję templariusza, zanim wypisujesz te wysrywy?

13.03.2022 15:46
Metaverse
8
odpowiedz
Metaverse
66
Senator

GT7 to ma byc "10/10" ? DM sam ocenil na 7/10 a na meta jest rowniez znacznie ponizej oceny ER to tak jakbys porownac do BF2042 Nie podeszedl Ci ER i chcesz napisac dlaczego, prosze bardzo ale po co mieszac do tego GT7

13.03.2022 15:59
berial6
9
3
odpowiedz
4 odpowiedzi
berial6
156
Ashen One

Zgodzę się, że Elden ring nie do końca zasługuje na 97-98 na meta... Ale te "argumenty" są trochę słabe.
Edytor - to źle, że można zrobić dowolnie wyglądającą postać? Tym bardziej, że pierwszy raz w soulsach da się zrobić faktycznie ładnie wyglądającą postać. No i... i tak nie widać łepetyny przez hełm przez 90% czasu.
O interfejsie ekranowym powiedziano już chyba wszystko
Drobna rada - po prostu przytrzymaj krzyżak w dół/górę, by wrócić do pierwszego. Poza tym, jest dodatkowe menu pod trójkąt+krzyżak.

Nie polega on na pomysłowych mechanikach, tylko stanowi raczej wypadkową zaskakującego przyspieszenia w atakach po leniwych ruchach przeciwników To nie Zelda, czemu nagle boss fighty miałyby działać zupełnie inaczej?

Od siebie tylko dodam, że np. taki balans leży i kwiczy. Comet azure na ryj bossa zanim dotrze + 2-3 ciosy z night-n-flame, mimic tear i KAŻDY boss leży w 30 sekund. No, poza cholernymi parami. I to jest problem z tym 'sztucznym' poziomem trudności - nie timing, a pojawianie się bossów parami.

post wyedytowany przez berial6 2022-03-13 16:17:23
13.03.2022 16:24
👍
9.1
zadymek01
49
Pretorianin

"Od siebie tylko dodam, że np. taki balans leży i kwiczy."

Od siebie tylko dodam, że już mniejsza o balans (open world, duh), jeśli tylko gra jest uczciwa, i może intuicyjna.
Danie graczowi w kość naprawdę nie wymaga wysiłku, gdy jest niedoinformowany, albo wręcz wodzony za nos, a mechaniki działają tak, jak deweloperowi pasuje.

Nie żebym grał w ER, czy coś...
ale coś przeczuwam, że FROM nie zmienili starych nawyków z Dark Souls ;)

BTW A propos intuicyjności. Jak się w tych stronach (kheh, heh) koduje cytaty?

13.03.2022 17:02
9.2
dienicy
72
Generał

zadymek01
Jak się w tych stronach (kheh, heh) koduje cytaty?
Wedle uznania.

13.03.2022 23:06
9.3
zadymek01
49
Pretorianin

Że niby zmiana czcionki na kursywę zmienia też kolor?
Wow! Ktoś powinien dostać po tyłku za taki edytor.

Czy jest więcej takich sztuczek, które warto znać?

post wyedytowany przez zadymek01 2022-03-13 23:08:21
13.03.2022 23:47
9.4
1
dienicy
72
Generał

zadymek01
Pewnie tak. Dla przykladu:
Nazwy uzytkownikow z odstepami nie dzialaja z @ Takie ubierasz w zaczep /zaczep z nawiasami [].
W https://www.gry-online.pl/ustawienia.asp?GRU=4 masz "Wyświetlanie kategorii i tematyk" i mozesz tak wyfiltrowac forum, ze bedzie o grach.
Czytanie recenzji to marnacja towaru...

13.03.2022 15:59
10
7
odpowiedz
Matrixen07
47
Centurion

Tylko w sumie to nie jest tak, że w każdej grze z ostatnich kilku, kilkunastu lat która dostawała dużą ilość 10/10 wady również nie chciały być dostrzegane przez recenzentów?

13.03.2022 16:25
Persecuted
11
14
odpowiedz
9 odpowiedzi
Persecuted
145
Adeptus Mechanicus

Mniej więcej to samo pisałem parę lat temu w kontekście Death Stranding. Branża growa ma swoje święte krowy, których po prostu nie wypada krytykować, a media niestety mocno przykładają do tego rękę.

post wyedytowany przez Persecuted 2022-03-13 16:29:32
13.03.2022 17:39
Kaniehto
11.1
Kaniehto
62
Generał

no cóż, prawda, tak jak u nas taką "świętą krową" jest wiedźmin ;)

13.03.2022 17:52
Persecuted
11.2
4
Persecuted
145
Adeptus Mechanicus

Nie do końca, "święta krowa" odnosi się to rzeczy, osób lub zjawisk na swój sposób "nietykalnych", których krytyka nie jest dobrze widziana i akceptowana (vide właśnie gry od From Software). Wiedźmin co prawda cieszy się w Polsce sporą estymą, ale krytycznych głosów na jego temat też nie brakuje i większość osób nie ma z tym specjalnego problemu (a przynajmniej ja nigdy nie spotkałem się z jakąś alergiczną reakcją, choć sam mam wiele do zarzucenia Wieśkowi i często o tym piszę).

post wyedytowany przez Persecuted 2022-03-13 18:27:33
13.03.2022 19:15
YojimboFTW
😐
11.3
YojimboFTW
58
Generał

Persecuted
Masz ewidentnie jakiś problem i ból dupy z Death Stranding, bo nie brakowało krytycznych głosów w Polsce na temat tej gry.
Że symulator kuriera, nad czym się zachwycać, sam po dwóch żubrach napisałbym lepszą fabułę i takie tam farmazony od naszego polskiego molochu.

A sam napiszę, że właśnie jestem w trakcie MGS 2: Sons of Liberty na swojej PSVicie, przede mną jeszcze Death Stranding, które po tym komentarzu może nawet dzisiaj, albo jutro odpalę po raz pierwszy i mogę się założyć, że tak jak obecnie mam orgazm przy Solid Snake'u i Raidenie, to przy Death Stranding w niektórych momentach również będę miał, a zdarzy mi się czasami chwila chill'u i przymulenia, jak to zwyczajnie w różnych grach bywa.

Dziwne, że niegdyś nerdy nie miały problemu z grindzeniem przy Metin 2, czy raidach World of Warcraft lub FF X, żeby zawalczyć z Ultimą, ale dzisiaj chwila wspinaczki na jakąś tam górkę powoduje ból mózgownic.

Sugerowałbym zmianę swojego hobby, bo zdaje się, że granie już nim nie jest.

post wyedytowany przez YojimboFTW 2022-03-13 19:15:45
13.03.2022 19:40
Kaniehto
11.4
Kaniehto
62
Generał

większość osób nie ma z tym specjalnego problemu
pozostaje mi się jedynie z tym nie zgodzić

13.03.2022 20:07
Persecuted
11.5
2
Persecuted
145
Adeptus Mechanicus

Masz ewidentnie jakiś problem i ból dupy z Death Stranding

Czemu tak sądzisz?

nie brakowało krytycznych głosów w Polsce na temat tej gry

A w którym miejscu stwierdziłem, że takowych nie było?

przede mną jeszcze Death Stranding, które po tym komentarzu może nawet dzisiaj, albo jutro odpalę po raz pierwszy i mogę się założyć, że tak jak obecnie mam orgazm przy Solid Snake'u i Raidenie, to przy Death Stranding w niektórych momentach również będę miał

Czyli stajesz w obronie gry, w którą nawet jeszcze nie grałeś? W zasadzie w tym momencie możemy zakończyć dyskusję, bo na zaślepionego, agresywnego fanboya szkoda mojego czasu. Czuwaj!

13.03.2022 20:25
YojimboFTW
11.6
YojimboFTW
58
Generał

Persecuted
W dupie, jest ok?
Będę wchodził w łeb każdego internetowego randoma, zapewne.

Zwyczajnie się przekonam, a wszelkie głosy dobiegające z wszelakich opinii starają mi się zagwarantować, przynajmniej, dobrą zabawę.
86 punktów i to tylko na metacritic.
Czyli względnie powinno się wszystkim bardzo dobrze podobać.
Chociaż zapewne Ci wszyscy ludzie się mylili.
Przy Gran Turismo 7 nie baw się za dobrze, bo polski portalik powiedział, że się nie da.

Sam również żebyś przypadkiem przy jakiejkolwiek kolejnej premierze, zwłaszcza już istniejącej serii, nie zaglądał w oceny recenzentów, bo przecież i tak ciebie nie interesują.

Przeczytaj ze zrozumieniem co napisałem ..
Choćby o tym MGS 2: Sons of Liberty, co było wcześniej.
To że wiem, czym jest Death Stranding oraz kim jest Hideo Kojima i czego się po nim spodziewać.
W dupie mam opinie naszego polskiego motłochu, że kurierem grają, a pochodzę z graczy, którym nie przeszkadzał grind w czymś takim jak Ultima na FF X.
Zastanów się chwilę nad słowami ludziku .. poważnie.

Zagram i wtedy napiszę, że było świetnie, bo po recenzjach, reżyserze oraz opiniach wiem, czego się spodziewać, co za różnica.
Na razie.

post wyedytowany przez YojimboFTW 2022-03-13 20:29:25
13.03.2022 21:56
Ergo
11.7
Ergo
94
Generał

Persecuted

No, ale serio porownujesz Death Stranding do GT7 czy Eldena?

Death Stranding przynajmniej miało pomysł na siebie i wprowadziło coś nowego, a te dwie w/w gry to po prostu kopiuj wklej.
Co do samej rozgrywki to może i był to nudny (nie dla wszystkich) symulator kuriera, ale chodzi mi tutaj tylko o to, że taki Elden ring dostał masę ocen 10/10, a jest zlepkiem mechanik z poprzednich części. Już bardziej byłbym skłonny wychwalać Death Stranding za powiew świeżości i eksperymentowanie z nowymi mechanikami niż odgrzewanego kotleta. Nigdy bym nie postawił tych gier obok siebie.

13.03.2022 23:29
Persecuted
11.8
3
Persecuted
145
Adeptus Mechanicus

No, ale serio porownujesz Death Stranding do GT7 czy Eldena?

Nie, porównuję jedynie sposób w jaki recenzenci i krytycy podchodzą do tych gier, nie same gry.

post wyedytowany przez Persecuted 2022-03-13 23:29:29
14.03.2022 12:16
Ergo
11.9
Ergo
94
Generał

No i o tym właśnie piszę, zachwyty nad Death Stranding są dla mnie bardziej uzasadnione niż spuszczanie się nad tymi dwoma grami które nie wprowadzają nic nowego.

13.03.2022 16:33
Zdzichsiu
12
odpowiedz
1 odpowiedź
Zdzichsiu
137
Ziemniak

skoro na zmaganiach z fiolkami spędziłem na początku więcej czasu niż na walce z wrogami
Ktoś wytłumaczy? Chodzi o wypicie estusa, czy co?

13.03.2022 17:13
12.1
Meliks
3
Junior

To przez brak poziomu trudności Journals Mode

13.03.2022 16:37
13
1
odpowiedz
Yakito
2
Junior

Zgadzam się.
Gt7 ma tyle okropnych wad że czasem irytuje mnie granie w tę grę. Grafika też jest gorsza niż myślałem że będzie.
Elden Ring na razie trzymam z daleka bo zbrzydły mi gry typu "git gud". Nie przez same gry ale przez ich community.

13.03.2022 16:53
dj_sasek
14
3
odpowiedz
dj_sasek
156
Freelancer

Obydwie gry to co najwyżej 7-8/10.

13.03.2022 16:55
15
18
odpowiedz
21 odpowiedzi
zanonimizowany935386
37
Generał

To samo było swego czasu przy grach od Bethesdy, gdzie te wszystkie IGNy wypisywały szereg wad, po czym dawały 10/10 (mistrzem był tu nasz GOL i "słaba fabuła" 10/10) z dopiskiem "to Bethesda, powinniście się przyzwyczaić"... teraz tak jest tutaj, jak już kiedyś pisałem:
Ubisoft kopiuje swoje mechaniki, które podobają się jego fanom, o czym świadczy świetna sprzedaż ich gier?- "Ubiszit tylko kopiuje te kotlety, buuu"
From robi dokładnie to samo- "Geniusze, najlepsza gra eva 10/10 nic nie zmieniajcie, bo popsujecie"...
Niestety fanbojstwo to najgorszy wróg gier, bo przez to są one robione na jedno kopyto i bez większego starania się, czy innowacji... z resztą już wyżej mamy przykład pana "Souslike z ładną grafiką, fizyką, animacjami, itd. to nie Souslike", więc o czym my mówimy, skopiować assety, dać brzydką grafikę, do tego żeby było "trudniej" słabą optymalizację, zgarnąć 10/10 i kosić frajerów, jak najniższym kosztem, zarabiając krocie i robiąc znowu to samo... jak się ludzie nie szanują sami, to po co mają być szanowani przez twórców?

13.03.2022 17:19
😂
15.1
GameSkate
67
Pretorianin

A ten dalej wierzy, że gry Ubi są słabe bo są kopiuj-wklej, a nie dlatego, że są po prostu robione pod tabelkę excela księgowych firmy.

13.03.2022 18:16
kALWa888
15.2
kALWa888
26
Centurion

Sęk w tym, że żadna z gier From Software nie jest przesadnie podobna do poprzedniej czy następnej. Jak jest w przypadku serii Assassin's Creed to nie wiem bo nie interesuje mnie seria Ubisoftu.

Ale nie zapominajmy jak było z Call of Duty. Jak się pojawiło skakanie po ścianach i strzelanie w kosmosie to też ludzie narzekali, że kupa. Więc wychodzi na to, że gracze często sami nie wiedzą czego chcą. Sprawdzona formuła przez cały czas? Źle. Zmiany? Źle.

Ja jestem zdania, że dobrej formuły należy się trzymać i From Software to robi. Ale jednocześnie przyprawia ją o nowe elementy i dlatego każda kolejna ich gra cieszy się dużym sukcesem.

13.03.2022 20:08
15.3
zanonimizowany1366638
8
Konsul

Jak sie czyta o braku innowacji i staranie sie w kontekscie firmy i tworcy ktora de facto jako jedyna w ciagu ostatnich 15 lat miala jaja zrobic cos innego (gre trudna i nie trzymajaca za raczke w czasach gdzie topem designu byl korytarz i chowanie sie za oslona) i stworzyla nowy gatunek, a ich kreatywnosc w designie ecounterow i samego swiata przebija wlasciwie kazdego zachodniego developera, to mozna tylko zalamac rece.
I kolejny raz bzdury o brzydkiej grafice (podczas gdy gra jest PIEKNA) i kopiowaniu assetow podczas gdy gra ma tyle unikalnego kontentu ze mozna by obdzielic ze 3 Wiedzminy.

Jak katarynka, to samo czytalem dwa tygodnie temu. Oczywiscie w gre nie grales. Wiesz kto sie nie stara? Ty ze swoimi komentarzami.

13.03.2022 20:35
15.4
6
zanonimizowany935386
37
Generał

Taaaaak Soulsy nie trzymały za rączkę, mimo tego że to był dokładnie "korytarz" tylko że bez osłon... każda lokacja była liniową drogą do bossa, z ewentualnym jednym, czy dwoma rozwidleniami, które prowadziły do innych liniowych lokacji, które de facto były drogami do bossa... w kolejnych po DS1 częściach było z tym jeszcze gorzej bo tam skruty z jednej lokacji do drugiej występowały znacznie rzadziej.

Taaak nowy gatunek... dziwnie bliźniaczy w designie takiego Monster Hunterem z 2000 roku... do którego dorzucili odradzanie przy ognisku i tracenie dusz...

Taaak ten design, wyciągnięty prawie 1 do 1 z Berserka, tak oryginalny że hej, no bo wiecie boss ma 10 rąk, cóż za design, nie to co ten inny boss z innej gry... a ten świat, te ruiny to jest inna jakość, niż ruiny z zachodniego RPGa... już nie wspominając o NPCach, którzy robią hahaha co zdanie... na zachodzie takich nie znajdziesz...
Może mniej fanboizmu, zanim zaczniesz porównywać jabłka do gruszek?

O taaak gra jest piękna, te rozpikselowane tekstury, 2d bitmapy i inne tego typu paskudztwa, piękna bo wiecie ten jeden gif z tym jednym widoczkiem, jak swego czasu DS3 i wejście do Irythylu...

O taaak 15 Wiedźminówi i 3 Cyberpunki, tyle unikalnych assetów... że im się nawet dźwięku backstabu, czy innej skrzynki zmienić nie chciało... od 11 lat...

BTW
Odpowiesz mi po tych 2 tygodniach co popsułyby lepsza fizyka, grafika, czy AI które się od Demon Souls nie zmieniło, czy nadal "jak kataryna" będziesz mi pisał że gra jest "doskonała i najlepsza i w ogóle się nie znasz"?

post wyedytowany przez zanonimizowany935386 2022-03-13 20:37:14
13.03.2022 21:33
15.5
1
zadymek01
49
Pretorianin

Ale z tych kilku korytarzy można, no wiesz zły wybrać i utopić kilka godzin brnąc w złym kierunku... nie żebyś miał prawo wiedzieć, który to dobry kierunek. Tak tylko mówię.

"Taaak nowy gatunek... dziwnie bliźniaczy w designie takiego Monster Hunterem z 2000 roku"

Nie zapominaj o Severance. I Dark Messiah.

...ale grafików FROM ma pierwszorzędnych.

13.03.2022 21:35
15.6
zanonimizowany1366638
8
Konsul

Dorosnij czlowieku. Serio.
Chyle czola przed twoim wspanialym gustem, nieopisana wiedza, wysublimowanym smakiem i niesamowitym skillem. Firmy powinny juz sie o ciebie zabijac widzac jaki geniusz gamedizajnu sie tutaj marnuje.

Wiedz tylko ze twoje boldupiace posty sa naprawde komiczny i ze teraz tu juz zaczalem watpic ze grales chociazby w te pierwsze Soulsy.

A jako ze zadalem sobie nieco trudu i przeskrolowalem twoje posty to pozostaje mi polecic powrot do jezdzenia po miescie w Cyberpunku, po 30 godzinach jazdy tam i spowrotem napewno nie odfajkowales wszystkich pytajnikow oraz przekazac ci ze naprawde nie trzeba byc demonem intelektu zeby ogarnac ze jakiekolwiek trudne gry to grales jedynie na youtube.

Bede jak ty i napisze jeszcze raz ze twoj bol pupki i pisanie po raz piecsetny tego samego w stylu "to jest zle bo ja tak mowie i koniec!" jest rownie smieszne co zenujace. Wracaj do Cyberpunka i ogarnij ze nie wszystko istnieje po to zeby zostalo sprowadzone do plytkiego wspolnego mianownika przecietnego usera gol'a z dwustoma godzinami jezdzenia po pustym miescie i przeklikiwania nie majacych zadnego znacznenia dialogow.

Dam ci tez rade ktora moze ci sie przydac w realnym zyciu, jak zapomnisz sobie ze nie jestes na golu. O ile pisanie w takim stylu w jakim piszesz moze sprawiac wrazenie ze sie znasz i wiesz o czym mowisz u innego laika, to osoba nie bedaca ignorantem szybko ogarnie ze "naklamales troche w CV". Ja tez potrafie uzywac google i youtube. Bardzo pomoze tez zaprzestanie uzywania kolosalnych (hehe) wyolbrzymien i czegos co sie nazywa "strawman argument". To oczywscie tylko jesli chcesz byc traktowany powaznie w dyskusji, bo ten pelen hiperboli, przeinaczen i komicznego poczucia wyzszosci strumien swiadomosci wyzej i w innych twoich postach na to nie zasluguje

Spory spadek cisnienia i bolu pupki powoduje rowniez akceptacja ze nie wszystko musi byc i nie wszystko bedzie robione pod twoj gust i poziom umiejetnosci (nie Myiazaki nie doda dla ciebie znacznikow na mapie). Zas rozni ludzie chca od gier roznych rzeczy i niekoniecznie sa to grafika z raytracingiem i niewymaganie od rozrywki uzywania mozgu.

Teraz juz wracaj do Night City. Wspaniale widoki same sie nie obejrza, a niesamowite AI samo nie pokona (lol).

ehhh... wydajesz sie mlody... moze trafi. Jak nie to trudno. Milego jezdzenia autkiem przez nastepne 30h.

"Ale z tych kilku korytarzy można, no wiesz zły wybrać i utopić kilka godzin brnąc w złym kierunku... nie żebyś miał prawo wiedzieć, który to dobry kierunek. Tak tylko mówię."

Czlowiek czyta cos takiego i naprawde sie zalamuje. Nie dziwne ze wiekszosc gier robionaych po najnizszy wspolne mianownik wyglada jak wyglada i wymaga tyle intelektu i myslenia co zawiazanie buta. Idiokracja pelna geba. Pozwijcie ich lol.

post wyedytowany przez zanonimizowany1366638 2022-03-13 21:40:28
13.03.2022 22:07
15.7
1
zadymek01
49
Pretorianin

Nie dziwne ze wiekszosc gier robionaych po najnizszy wspolne mianownik wyglada jak wyglada i wymaga tyle intelektu i myslenia co zawiazanie buta. Idiokracja pelna geba. Pozwijcie ich lol.
Ile...intelektu wymaga znalezienie właściwego korytarza w Dark Souls?

13.03.2022 22:19
15.8
5
zanonimizowany935386
37
Generał

Ależ do czego mam dorosnąć, do ślepego fanbojstwa? Mój gust nie jest wysublimowany, bynajmniej... nie jest też jednak ślepy i gdy widzę brzydką grę, to nazywam ją brzydką, a nie niczym polityk udaję że jest piękna bo "design nieosiągalny dla innych"...
BTW już kiedyś mówiłem żebyś odpuscił hiperbolizowanie bo nie czyni cię to mądrzejszym... odpuść więc też "zrób lepiej", bo to też jest głupie...
A i "nie graUeś" też możesz odpuścić, bo to też nie pomaga ci w byciu branym na poważnie.
Dodam że argumenty ad personam też możesz schować w kieszonkę, bo i to nie sprawi że jesteś bardziej merytoryczny. BTW kto tu ma "ból pupki" widać po długości twojego posta... widać nieźle tobą wstrząsnęła moja krytyka jakiejś tam gierki xd

Co do reszty, już wiem dla czego nie zastosowałeś się do moich wcześniejszych rad... ty po prostu nie wiesz czym jest "strawman", czy "hiperbola" ot cała tajemnica.

Podsumowując ciśniesz po mnie, bo brakło Ci jakichkolwiek argumentów i ciężko ci odnieść się do tego co napisałem (chociaż wyłapałeś że napisałem to prześmiewczo, bo jak inaczej miałbym odpowiedzieć na te twoje fanboizmy,dobra robota). Ot znowu wychodzisz na fanboja, a już ci mówiłem, czy tam pisałem... schowaj fanboizm do kieszeni i zacznij dostrzegać obiektywne wady, bo tak brzydką grafik, głupie AI, czy drewniane animacje to są obiektywne wady, tego nie da się podważyć jak bardzo byś nie próbował napisać mi że jestem głupi i się nie znam.

A i jeszcze jedna złota rada, nigdy nie odnoś się do wieku swojego rozmówcy, ustawiając się powyżej, bo to też jest argument rodem z podwórka... ;)

post wyedytowany przez zanonimizowany935386 2022-03-13 22:26:11
14.03.2022 00:41
zielele
15.9
zielele
146
Legend

Shasiu -> chyba tak średnio masz pojęcie o czym mówisz?

gdyby Soulsy były tak bardzo liniowe jak próbujesz udowodnić to w Internecie nie byłoby tylu poradników do każdej lokacji, żeby na pewno niczego nie przegapić. plus, o ile się nie mylę, to w każdej grze From Software możesz poprowadzić fabułę inaczej, co wpływa też na to jakich bossów spotkasz albo jacy Cię całkowicie ominą.

grałeś kiedyś w ogóle w Monster Huntera? co jest tutaj wspólnego, walka z dużymi potworami? nawet nie wiem jak się do tego odnieść.

tak, sama stylistyka Soulsow inspirowana jest Berserkiem, czyli japońska wariacja na temat europejskiego średniowiecza i tego nikt nie ukrywa, ale design samych map nie ma z tym nic wspólnego, bo w jaki sposób miałby mieć?

tak, według mnie świat w Elden Ringu jest duzo lepszy niż w jakiejkolwiek dużej zachodniej grze, a jedyne co wzbudzalo we mnie podobne poczucie "przygody" to ostatnia Zelda. lokacje w grach z ostatnich lat to tylko ładne tło do działań gracza, dodatkowo dostosowane pod największy koszmar otwartych światów, czyli wszelkie odmiany wiedzminowizji. w Elden Ringu każde ruiny, katakumby i każda jaskinia wzbudza w Tobie ciekawość, bo nie wiesz czego się spodziewać - czasem to po prostu boss albo loot, ale może to być też teleport albo winda do całkiem nowej, nie związanej z fabułą, lokacji, która mógłbyś z łatwością przegapić.

art-design to kwestia bardzo subiektywna, więc nie widzę tu za bardzo sensu dyskusji. technologicznie według mnie nie jest najgorzej, nawet w trybie płynności - który jednak nie trzyma płynności i to mój jedyny zarzut pod względem technologicznym, bo ogólnie to stan techniczny tej gry jest dużo lepszy niż Cyberpunka i Wiedźmina na premierę, a sterowanie to niebo a ziemia, jeśli porównać to na przykład do Valhalli, która pod tym względem to jakiś koszmar.

co do NPC - przez moje FOMO nie jestem fanem systemu z Soulsow, najbardziej odpowiadał mi ten z Sekiro, ale w Elden Ring też już widać duża zmianę pod tym względem. NPC potrafią składać pełne zdania, co więcej, Ty musisz te zdania czytać, bo inaczej nie będziesz wiedział co robić - nie ma notatnika, w którym pojawi się nowe zadanie poboczne. nie ma też bezmyslnego chodzenia po śladach w wiedzminowizji, jak w innych nowych openworldach, a to też daje bardzo dużo do budowy świata.

i tak, ja w ogóle nie widzę sensu w zmienianiu dźwięków backstabow, ciosów krytycznych czy otwierania skrzynek, bo to dla fanów, w tym dla mnie, już dźwięki "kanoniczne", tak jak uderzenie w klocek ze znakiem zapytania w Mario. włosy w AC albo mapa z FC4 w Primal też była tam dlatego, że jest dla fanów kultowa, czy może raczej z lenistwa?

jest dużo więcej dużo bardziej istotnych assetow, ale nawet jak sumarycznie będzie ich mniej niż w Twoich przykładach... who cares? nie gram dla assetow, gram dla "mięsa" i gameplayu, a ten w Elden Ring jest dla mnie bliski ideału, nawet nie dlatego, że jest trudno, bo tak jak mówiłem, lubię też Zelde, ale dlatego, że daje mi poczucie przygody, a nie chodzenia od znacznika do znacznika jakbym byl w pracy. w grach lubię rozgrywkę, dlatego nie podobał mi się trzeci Wiedźmin, którego największym atutem jest historia.

14.03.2022 01:11
15.10
2
zanonimizowany935386
37
Generał
Wideo

To że w lokacji pochowane są skarby nie znaczy że nie jest liniowa, tutaj wygląda to mniej więcej tak że możesz mieć odnogę w lokacji, która doprowadzi cię do skarbu, jednak ta lokacja zawsze będzie miała swoją kolejność przechodzenia. Przykładowo już na samym początku miasta nieumarłych z DS 1 możesz zeskoczyć z balkonu za beczkami i tym samym wejść na mur ze skarbem... Tyle że to nie zmieni nic w samej kolejności tej lokacji, musisz iść przez mur ze smokiem, minąć ognisko, iść na Taurus Demona i dalej minąć smoka na moście, w między czasie masz kilka mniejszych rozwidleń ze skarbami na końcu... Tak wyglądają lokacje w Soulsach, nie mam pojęcia jak można się tam zgubić...

Odpał sobie gameplay z MS1 i zastanów się co ci to przypomina:
https://youtu.be/TJjwTHJ-45Y

Co mam Ci natomiast napisać odnośnie reszty? Gameplayowo dla mnie tej grze zbyt blisko do Soulsów, to mnie tutaj najbardziej odpycha, bo chciałem czegoś nowego, jak na nową markę przystało... jeśli chcieli robić DS4 to trzeba było robić DS4 a nie najpierw mówić że są zmęczeni fotmułą, a potem zrobić to samo. Sekiro starało się być czymś innym i mimo tego że mi osobiście średnio podeszło ze względu na monotonię, to chciałem tutaj by poszli w tą stronę tylko jeszcze bardziej rozwijając formułę...
Ja nie twierdzę że jest to zła gra, ot dla mnie jest to po prostu kotlet który się już przejadł szczególnie w połączeniu z tym że pod względem ogólnie wizualnym gra wydaje się robiona jak najmniejszym kosztem... to w zasadzie tyle.

post wyedytowany przez zanonimizowany935386 2022-03-14 01:31:26
14.03.2022 03:09
15.11
zanonimizowany1366638
8
Konsul

Powtorze, chociaz pewnie i tak w odpowiedzi dostane jeszcze wiecej bredni...
Nie masz zielonego pojecia o czym mowisz. Gdzies tam byles, cos tam widziales i wydaje ci sie ze jestes wielkim specjalista. To jest takie polskie ze az bardziej byc nie moze.

Nie musisz isc przez most, nie musisz isc do ogniska, nie musisz zabijac Taurus Demona (to jest boss opcjonalny), nie musisz omijac smoka na moscie (mozesz go zabic naprzyklad. Mozna go tez zmusic do odlotu), wiec nie tak nie wygladaja lokacje w soulsach. To jest jedna z najbardziej nieliniowych (pomijajac typowe sandboxy) gier w historii i naprawde mozna ominac polowe gry jesli sie chce i ogarnia. I nie mowie o exploitach, to jest by design.
Moze i soulsy przeszles z jakims tam opisem ale to pisanie o liniowosci i prostocie (podczas gdy gra jest zrobiona tak ze przecietny walktrough pomija mniej wiecej 40% contentu) jest wrecz smieszne. Naprawde smieszne. Jeszcze jakbys wybral inna gre From, naprzyklad dwojke ale kurna czlowieku... Soulsy jedynka sa wlasciwie uznawane za benchmark nieliniowosci i sprytnego world designu. Wracajac do ER, to opis przejscia Stormveil Castle na wiki ma uwaga! prawie 8000 slow i 42000 znakow. A to tylko jedna lokacja.

Myslisz ze piszesz madrze a piszesz bzdury. Ciezko ci jest cos napisac nie obrazliwego podczas gdy wlasciwie wszystko w twoich postach jest hiperbola, poboznym zyczeniem albo typowym pier.... polaka-janusza-kanapowego specjalisty od wszystkiego.

Ja ci nie bronie uwazac ER nawet za najgorsza gre na swiecie. Twoje swiete prawo, poprostu to co piszesz, w jaki sposob argumentujesz i kreujesz sie na ewidentnie madrzejszego niz jestes (przynajmniej w kwestii gier Sousllike) jest zabawne. I po co?
Swoja droga w ciagu dwoch i pol tygodnia non stop polityka i jojczenie na Elden Ring. piszac w wiekszosci bzdury nie majace nic wspolnego z rzeczywistoscia. A wszystko to o grze (czy nawet grach) ktora widziales na youtube. Serio? Nie ma o czym pisac jezdzac po wspanialym miescie w Cyberpunku TRZYDZIESCI GODZIN?

tldr: Czlowieku ogarnij sie bo piszesz poprostu nieprawde i bzdury. A nikt ci gry nie broni nie lubiec, jestes poprostu przesmieszny w tym swoim stereotypowym pierdololo.

post wyedytowany przez zanonimizowany1366638 2022-03-14 03:14:27
14.03.2022 03:39
15.12
zanonimizowany1366638
8
Konsul

Jeszcze ci tylko napisze ze w DS1 z prawie 30 bossow w grze, wymaganych do jej ukonczenia jest 12, slownie DWUNASTU. A to w jakiej kolejnosci to zrobisz jest w duzej mierze dowolne (oczywiscie nie calkowicie). Mozesz takze spokojnie ominac polowe lokacji i ognisk, a w samych lokacjach jest tona skrotow, ewentualnie mozna wykorzystac spryt a nie isc po sznurku z opisem.

Moglbym ci tez napisac jak nieliniowy jest ER i jak duzo jest w grze ukrytego, opcjonalnego contentu i jak sprytnie jest on rozlozony by pokryc wymagania na zupelnie rozne zakoczenia gry, (gdzie u konkurecji szczytem kreatywnosci jest skrzynka z nieprzydatnym do niczego vanity itemkiem) ale i tak w odpowiedzi zobacze ze FS leniwe bo uzywaja tego samego ikonicznego dzwieku do czegos tam a pan na youtube powiedzial ze bossow i lokacje powsadzali z poprzednich czesci na zywca.

I ponownie, nie bronie ci nie lubiec gry. To co piszesz jest dla mnie po prostu smieszne. Typowo polskie "ja wiem lepiej". Podczas gdy tak naprawde nie wiesz nic.

14.03.2022 08:10
zielele
15.13
zielele
146
Legend

ale ja wiem jak wygląda MH, bo w niego grałem i nadal uważam, że jedyne co łączy te gry to walka mieczem, przewroty i widok z trzeciej osoby.

1. w MH nie levelujesz postaci, ulepszasz uzbrojenie i zbroje,
2. w MH jest ogromny nacisk na przygotowanie do walki i walki też są dłuzsze niż w Souls - bo głównym celem tej gry jest walka z bossami, bo zwykli przeciwnicy prawie nie stanowią zagrożenia, gdzie w DS/ER droga do bossa tez ma ogromne znaczenie, czasem większe niż sam boss,
3. w MH duże znaczenie ma crafting i wszystkie pochodne - przygotowywanie olejów, ostrzenie broni, blabla, w DS/ER jedynym niezbędnym przedmiotem są leczenia, ja sam mam duży problem z tym, że zbieram pełno przedmiotów, których całą grę nie używam,
4. w MH ważne jest tropienie bossów, tutaj tego elementu nie ma w ogóle,
5. chyba najważniejsze - From Software podwaliny pod "swój" gatunek robiło już w King's Field.

co do liniowości to kolega już wyjaśnił, wymieniłeś bossa, który jest opcjonalny i którego wcale nie trzeba ubić plus smoka, które można zabić i nie trzeba omijać. ja nie mówię, że w tym świecie można się zgubić, mówię, że dużo można przegapić i na tym (plus odnogi fabularne, które sprytnie pominales) polega według mnie nieliniowość, która w Elden Ring jest dodatkowo spotęgowana.

zmiany w gameplayu są, według mnie całkiem spore, ale to jest tak, że ja je widzę, bo jestem fanem, ale jak ktoś się odbił od DS to tutaj też nie znajdzie nic dla siebie, bo nie są to zmiany u podstaw rozgrywki. większym zawodem jest według mnie prawie identyczny do DS3 punkt wyjściowy dla historii.

ale ja w pełni rozumiem, że moga Ci sie te gry nie podobać i nie ma w tym nic złego, bo mi też, niestety, dużo głośnych hitów nie podeszło. problem jest taki, że Twoje argumenty często mijają się z prawdą. chociaż zaznaczam, że nie powinno się Ciebie za to atakować, tak jak robi to Kwisatz.

14.03.2022 10:17
ezioauditore150
15.14
ezioauditore150
58
Pretorianin

Shasiu Co ciekawe ta sama osoba co recenzowała Skyrima w minusach podając fabułę i dialogi i wystawiając mu notę 10/10 recenzowała również Dziki Gon, tym razem oceniając na 8.5 - Hehe, GOL w pigułce :D

14.03.2022 11:36
15.15
3
zanonimizowany935386
37
Generał

A ten mi dalejodisuje na zasadzie "nie znasz się" XD

Tak, możesz obiec Taurus Demona, przeskakując po murze, co nie? XD
Chłopie jeśli pójdziesz do Miasta Nieumarłych to MUSISZ iść tą ścieżką, bo innej tam nie ma... co najwyżej zamiast pod mostem możesz sobie przebiec przez smoka- mistrzostwo nieliniowości, zmienia lokacji z korytarza w cały labirynt.
Jeśli idziesz przez Fortece Sena to też musisz iść ścieżką przez kule i gilotyny a potem Iron Demona bo innej ścieżki nie ma...
Jeśli idziesz zabić Four Kinga to musisz iść przez Nowe Londo spuścić wodę konkretną ścieżką bo innej nie ma.
Te lokacje są liniowe i tyle, jak bardzo byś nie chciał, co najwyżej możesz pominąć ich część gdy masz np. klucz złodzieja i wejdziesz do Blighttown od tyłu... tylko to nie zmieni faktu że całe Blighttown jest jednym korytażem od kanałów na sam dół bagien... z jedną odnogą do tylnego wejścia.
To że coś możesz pominąć nie znaczy że nie jest to liniowa lokacja, Motyl jest bossem opcjonalnym, jak wygląda do niego droga? Od wejścia z Artorias Crestem idziesz dosłownie jednym korytarzem prosto do Bossa...
A może Anor Londo? Jak wygląda jego przejście? Od wejścia do ogniska, potem w prawo windą, po dachu do świątyni, aż do przejścia które odblokuje windę, potem w prawo przez 2 łuczników i poszczególne sale do walki z O&S... masz ze dwie odnogi, jedną do kowala i jedną na Gwyndolina..
Chcesz innej lokacji? Ariamis? Jak wygląda jego przejście? Masz siatkę korytarzy w których się zgubisz, czy może znowu jeden korytarz, którym musisz iść żeby dojść do bossa? Tak DSy są korytarzowe i jego lokacje są liniowe w designie nawet jeśli możesz część z nich pominąć. Tyle i aż tyle .

BTW już ci pisałem ad personam możesz schować w kieszeń, bo to jest 90% twoich postów, reszta to "nie znasz się", więc jak ja mam z ciebie beki nie cisnąć?

Co do Monster Huntera, ja nie twierdzę że te gry są identyczne, tylko że gameplayowo DS mocno kopiuje tą i nie tylko tą grę, dodając do niej pewne inne rozwiązania, a niektórzy piszą tutaj o "nowym gatunku" w którym twórcy wymyślili koło, a prawda jest taka że wzięli coś co już było i trochę to przebudowali.

post wyedytowany przez zanonimizowany935386 2022-03-14 11:37:06
14.03.2022 11:50
zielele
15.16
zielele
146
Legend

a ja sie Ciebie pytam co kopiuje, oprocz walki z duzymi potworami.

i tak, Soulsy stworzyly nowy gatunek, ale w innym rozumieniu niz (troche nieudolnie) probujesz to udowodnic. wiadomo, ze mozesz to uproscic do gry akcji TPP z elementami RPG, wtedy to faktycznie nic nowego, ale to nie o to tutaj chodzi. dopiero po premierze Soulsow powstala masa innych gier, ktore czerpia garsciami BEZPOSREDNIO z tego co zrobilo From Software i ZAWSZE jestes w stanie powiedziec, ze gra nalezy dokladnie do tego gatunku, dodajac tylko do tego swoj twist.

to tak jakbys mowil, ze Metroid/Castlevania nie stworzyly czegos nowego, bo przeciez tylko wziely elementy z roznych platformowek i gier przygodowych.

14.03.2022 12:13
15.17
1
zanonimizowany935386
37
Generał

No przecież co kopiuje masz na gameplayu, cała walka oparta o staminę jako zasób, animacje, które żeby nie pisać że są jeden do jeden, napiszę że są mocno inspirowane, ogólnie gameplayowo to są gry które opierają się na podobnych schematach... nawet interface jest podobny.
Nie bez powodu MS jest określany mianem Dark Soulsów przed Dark Soulsami...
BTW Severance ktoś o tym pisał wyżej, kolejna gra oparta o ten schemat.

Co do gatunku, nie chodzi mi tu stricte o Action RPG, tylko o to że do tego "gatunku" wrzycane są też metroidvanie, czy inne rogale, tylko dla tego że należą do gatunku dark fantasy i korzystają z Soulsowego trcenia progresu i odradzania się... i właśnie tym tokiem rozumowania to Soulsy korzystają z rozwiązań z zupełnie innych serii przed nimi, więc jeśli coś jest "souslike" bo korzysta z pewnych rozwiązań Soulsów, to tym tropem Soulsy są "MonsterHunterlike", albo "Severancelike", a teraz z powodu otwartego świata DS to "TESlike"... ot Soulsy, tak jak TESy, czy gry Ubi spopularyzowały jakieś rozwiązania z których zaczęły korzystać inne firmy, tylko że nikt takiego nie wiem Horizon nie zalicza do Asasinlików... czy Wiedźmina do TESlików... mimo tego że obie gry kręcą się wokół konkretnych rozwiązań tak jak Salt and Sanctuary kręci się wokół rozwiązań z Dark Souls... w zasadzie nie wiem jak prościej to wyłożyć.

post wyedytowany przez zanonimizowany935386 2022-03-14 12:23:39
14.03.2022 12:22
zielele
15.18
zielele
146
Legend

przez kogo jest tak okreslany, przez Ciebie? przeciez MH w samych zalozeniach jest ZUPELNIE inna gra, co wypunktowalem juz wyzej, a Ty mi mowisz, ze animacje i interfejs jest podobny, wtf.

to, ze ktos wrzuca do tego gatunku metroidvanie to juz jego blad, bo sa jednak pewne, drobne, roznice. nie da sie jednak ukryc, ze sa tez podobienstwa, ale nie ma nic zlego w inspiracjach. to, ze w pewnym momencie dziennikarze zaczeli na kazda gre mowic "DARK SOULS PLATFORMOWEK", "DARK SOULS SYMULACJI POCIAGOW", etc. to juz tylko wina niskiego poziomu dziennikarstwa, a nie samej gry.

ale masz tez duzo przykladow "czystych" soulslike, jak The Surge, Mortal Shell, Remnant from the Ashes, nasze Lords of the Fallen, Code Vein, etc.

no i nie, Elden Ring to nie TESlike, ale juz bylbym sie sklonny zgodzic, ze swiat to ZELDAlike.

post wyedytowany przez zielele 2022-03-14 13:08:36
14.03.2022 13:00
15.19
zanonimizowany935386
37
Generał
Wideo

Przez ludzi:
https://www.youtube.com/watch?v=tBPF6imODTg
https://www.reddit.com/r/darksouls/comments/px0kgn/dark_souls_before_dark_souls/
Wpisz sobie w Internety, wyskoczy ci tego pełno.
I nic nie wypunktowałeś, bo ty piszesz dokładnie o przenoszeniu czegoś 1:1 a ja o inspiracji, a nie oszukujmy się cały combat z DS to jest wariacja na temat tego z Monster Huntera, razem z oparciem tego o staminę, konkretnymi animacjami, unikami z rolki, pełną animacją picia estusów, czy używania konkretnych typów broni https://www.youtube.com/watch?v=ZOqS6S8eCpM
Serio przecież to na pierwszy rzut oka widać jak bardzo DS inspirował się walką z MSa... nawet budowa świata bierze garściami.

Prosty przykład, Nioh, jest wrzucany do worka Souslike. Ma kompletnie inny gameplay, kompletnie inaczej buduje swój świat, kompletnie inaczej podchodzi do ekwipunku (swoją drogą Niohowi bliżej do MS pod tym względem)... wspólne cechy to chramy, które są jak ogniska i tracenie progresu plus odradzanie przeciwników. Wiec tym tropem Nioh to nie souslike, bo jest zupełnie inny, mimo tego że ma podobne rozwiązania, tak jak DS ma podobne rozwiązania do Severance, czy MS.

Teraz z innych gier nie związanych z Soulsami, Horizon ZD, Shadow of Mordor, Ghost of Tsushima, kilka z brzegu gier które są prawie 1:1 kopiami Asasynów, lub są mocno nimi inspirowane... takich gier jest znacznie więcej, ale nikt nie określa ich mianem nowego gatunku. Ba nikt nie ma problemu z tym że Asasyny wyewoluowały z Prince of Persii... dlatego jak pisałem dla mnie miano souslike może oznaczać gry podobne do DS, ale bynajmniej nie widzę w tym nowego "gatunku", tym bardziej że wtedy jego źródła doszukiwałbym się na lata przed pierwszymi Soulsami...

post wyedytowany przez zanonimizowany935386 2022-03-14 13:02:11
14.03.2022 13:14
zielele
15.20
zielele
146
Legend
Image

swietny link, dzieki.

ja znalazlem za to watki na reddicie, w ktorych mowia, ze te gry nie sa podobne, miedzy innymi z powodow, ktore wymienilem. w Twoim linku pojawia sie za to King's Field, o ktorym mowilem, wiec From zaczelo budowac ten gatunek juz wczesniej.

i co ma udowadniac ten przyklad z NiOh? ja nigdzie o tej grze nie mowilem, bo wedlug mnie to tez inna gra. ale masz tu slowa tworcy. :)

"Yes, it did have a big impact on the direction this project eventually took," Nioh Creative Director Fumihiko Yasuda told Eurogamer. "We have very, very high opinions of the Souls series and it's captivated a very wide audience, even here in Japan. Also, fundamentally that the game is very difficult, very challenging, yet very well-done and refined as a great action game. That part is in common with the past Team Ninja titles. So we did take some inspirations from Dark Souls."

14.03.2022 19:34
15.21
zadymek01
49
Pretorianin

Zostawię to tutaj
https://www.player.one/nioh-director-says-team-ninja-inspired-shogun-onimusha-and-drk-souls-542675
"We don’t want to be seen as an imitation of them. They’ve been an influence but other games we’ve taken influence from are, obviously, the Ninja Gaiden series. Also Onimusha and hack-and-slash games like Diablo .”

13.03.2022 17:39
Sebo1020
16
12
odpowiedz
14 odpowiedzi
Sebo1020
174
Generał

Mnie w tej całej otoczce ER śmieszy hipokryzja graczy i dziennikarzy zwłaszcza jesli chodzi o czepianie się innych studiów np. ubi że klepie te same asety od lat i nic nie zmienia w swoich grach, była nawet wiadomość gdzie gracze i branża czepiali się ubi że wykorzystało model włosów z odyssey dla postaci w valhalli i wszyscy gracze mieli z tego niezły ubaw, nie zrozumcie mnie źle nie jestem tutaj od bronienia ubi bo w 100% zgadzam się z argumentami o powtarzalność, ostatnio nawet przez to nie mam kompletnie ochoty powrotu do valhalli, ja się tylko pytam dlaczego nie ma podobnego podejścia do gier od FR które klepie od pierwszej części DS te same asety, modele postaci, animacje.. oni nawet nie zmienili dźwięków od pierwszej części, każde inne studio dostało by takie baty za to od graczy i dziennikarzy ze szok, a tu magicznie problemu nie ma, może to dlatego że DS4 (a nie przepraszam ER) nie wychodzi co roku lub co 2 lata i dlatego gracze są na to ślepi lub może FS wyrobiło sobie takie stadko wyznawców że za każdym razem będą kochać ich gry nie ważne że są technologicznie przestarzałe o wątpliwej jakości technicznej..., wiadomo każdy gracz ma swoje "guilty pleasures" i ma gdzieś jej wady i po prostu cieszy się gra, ale jednak po recenzentach człowiek spodziewa się czegoś bardziej rzetelnego

https://www.gry-online.pl/newsroom/recycling-w-ac-valhalla-fani-krytykuja-wlosy-bohaterki/z81e927

post wyedytowany przez Sebo1020 2022-03-13 17:46:33
13.03.2022 18:11
kALWa888
16.1
kALWa888
26
Centurion

Mi osobiście kopiowanie assetów nie przeszkadza w żadnej grze/serii. Nie narzekam na to, że kolejna część Call of Duty to prawie to samo w innej skórce (choć czasem przecież zmiany są większe). Na upartego to samo można powiedzieć o Yakuzie. W tych grach pojawiają się jednak nowe mechaniki, które często zmieniają podejście do rozgrywki, mimo iż trzon pozostaje taki sam. Nie zgodzę się, że każde z Dark Souls 1-3 to to samo (choć patrząc ogólnie to można tak powiedzieć). Bo mają pomiędzy sobą sporo różnic, które wpływają na odbiór i na to jak się w te gry gra. Czy tak samo jest z Assassin's Creed? Nie wiem, ale pewnie tak. Mnie ta seria nie interesuje.

Gram w gry From Software od jakiegoś czasu i jasne - trzon ich kolejnych gier to Demon's Souls z 2009. Ale wprowadzają jednak w kolejnych sporo mniejszych lub większych zmian i one NAPRAWDĘ robią różnicę. A druga rzecz. Mi (i pewnie wielu fanom) ten trzon się podoba i stąd brak narzekań. Może ludziom znudził się już trzon AC? Bo Yakuza miała... ile, siedem części zanim zmieniła się w turowe jRPG? I też ludziom nie przeszkadzało, że kolejne części to to samo z większymi lub większymi zmianami w rozgrywce. To samo można powiedzieć o MGS1 vs MGS2 i MGS3. Bo trzon masz ten sam co w jedynce, ale w dwójce dochodzi strzelanie z oczu, chowanie trupów po szafach i wiele innych szczegółów, które tutaj mają wagę wręcz rewolucji. W trójce znów trzon jest ten sam, wszystko to co było w dwójce, ale do tego masz całą ideę survivalu, jedzenia zwierząt, leczenia ran itp.

I zmiany w grach From Software nie są aż tak wielkiego kalibru, ale mają mimo wszystko wielką wagę. Co się zauważa podczas grania. I widać też z gry na grę jak ewoluują w tym co robią, jak system walki staje się coraz bardziej responsywny, dynamiczny, a same walki i lokacji bardziej złożone i pomysłowe. Ale do granic dobrego smaku. Zachowanie tego balansu to też sztuka. I FS robi to naprawdę wyśmienicie, bo grając w kolejne gry nigdy nie odczułem żeby to było kopiuj-wklej, mimo iż animacje i inne mniej ważne elementy się powtarzają. Może ich formuła po prostu ludziom się podoba i tutaj tkwi cały sekret?

Może warto zwrócić uwagę na to kto krytykuje te gry za powtarzalność? Ktoś kto lubi tę formułę i mu się nie nudzi, czy innego typu gracze?

13.03.2022 18:42
Persecuted
16.2
1
Persecuted
145
Adeptus Mechanicus

Będąc precyzyjnym, Elden Ring to Demon Souls 5 :). Dark Souls powstało z tego samego powodu, dla którego Techland powołał do życia Dying Light, zamiast zrobić Dead Island 2. Po prostu nie mieli praw do marki.

Tak poza tym, to pełna zgoda, gracze lubią besztać niektóre gry i niektóre studia, a innym dają zielone światło, chociaż powielają zupełnie te same (albo nawet większe) mankamenty (np. wtórność). Taki Horizon Forbidden West chociażby, to bez wątpienia świetna gra i moim zdaniem mocny kandydat do gry roku (tak, jest dopiero marzec, ale ten rok nie zapowiada się jakoś wybitnie pod względem premier) niemniej nie da się ukryć, że to "tylko" ulepszony Zero Dawn. Ta sama bohaterka, ten sam setting, ten sam gameplay... Mimo to, prawie w ogóle nie widziałem stawiania mu zarzutów związanych z wtórnością czy recyklingiem assetów (choć jest tego więcej niż chociażby między AC: Odyssey i AC: Valhalla). Nadchodzący God of War Ragnarok też wydaje się iść w tym kierunku (więcej tego samego z kilkoma ulepszeniami formuły i dodatkowym wygładzeniem tu i ówdzie) i dam głowę, że recenzenci nie będą na to narzekać, sypiąc 9 i 10...

post wyedytowany przez Persecuted 2022-03-13 20:11:03
13.03.2022 18:51
Sebo1020
16.3
Sebo1020
174
Generał

kALWa888 - ale ja nic nie pisałem że ta seria ma się nie podobać, zwłaszcza jak ktoś ma klapki na oczach bo jedna mechanika w danej grze daje mu tyle frajdy że o reszcie zapomina...do tego stopnia że te wady podpisuje jako plusy ( w 50% jestem tez w tej grupie bo choć mimo lubienia pewnych gier potrafię widzieć w nich także wady), ja pisałem o hipokryzji branży gdzie w jednej serii po skopiowaniu fryzury jest wielkie oburzenie i beka ze studia ( polecam komentarze pod artykułem wyżej), a innych serii gdzie studio może bezczelnie kopiować nawet najprostsze mechaniki np. dźwięki i tam to nie jest wada...a nawet dla wielu bardzo dobra zaleta bo po co cos zmieniać jesli jest to dobre i się podoba...oczywiście tylko dla danych serii dla innych to jest niedopuszczalne

post wyedytowany przez Sebo1020 2022-03-13 19:01:21
13.03.2022 18:53
📄
16.4
Tadek7365
5
Pretorianin

From Software to bardzo s��aby developer a ich gry są mega przereklamowane. Elden Ring (jak pozostałe gry od tego studia) nie jest w żadnym wypadku dobrą grą od mechaniki po fabułę czy grafikę itd. Dzięki gatunkowi tzw Soulslike wyrobili sobie ślepą opinie w branży i na tym jadą. To gra na maks 5/10 a oceny 9 czy 10 tylko ukazują fatalny obraz branży w 2022r.

13.03.2022 21:00
kALWa888
16.5
kALWa888
26
Centurion

Sebo1020 o jakich wadach jako plusach wspominasz? Są wady, które w obliczu zalet bledną. Mi się w Elden Ringu kilka rzeczy nie podoba, ale na dłuższą metę nie przeszkadzają tak bardzo. Choćby to, że nie możesz mapy otworzyć kiedy ktoś na ciebie "poluje", a ty nawet nie wiesz kto i gdzie jest. A się okazuje, że to golem który ma ogromne pole widzenia, bo jest wielki. To przeszkadza, ale mi nie na tyle, żeby obniżać jakkolwiek ocenę. Może kolektywnie za kilka podobnych wad o oczko czy pół.

A ta sytuacja z fryzurą - cóż, widocznie takich odbiorców ma Ubisoft, albo tak sobie nagrabili u graczy, że tylko czekają o co ich skrytykować ;). Nie wiem, bo ja bym nie zwrócił uwagi na to, że AC57 ma tę samą fryzurę i animację postaci co AC55.

I nie wiem - mówisz o dźwiękach w Dark Souls/reszcie gier From Software. To po pierwsze: pierdoła, która nie ma większego znaczenia. Po drugie, np dźwięk umierania jest tak fajny i charakterystyczny że nie wiem czy chciałbym inny wariant usłyszeć. Ten sam dźwięk (jakby ciachnięcie) słychać gdy umiera ktokolwiek i to po prostu dobrze znany sygnał, że przeciwnik umarł. Po co to zmieniać skoro dobrze spełnia swoją funkcję?

A to że ludzie mają większą tolerancję na daną rzecz to przecież normalne. Zawsze tak było i będzie. I zawsze jednemu ujdzie płazem to co drugiemu już nie. Mówimy tu jeszcze o Ubisofcie, czyli gigancie który niejednokrotnie nagrabił sobie u graczy poprzez wypuszczanie zabugowanego ścierwa (pierwsze co mi się przypomina to AC Unity) - coś, czego From Software nigdy nie zrobiło, a na pewno nie na taką skalę. Druga rzecz, Ubisoft w powszechnej opinii to korporacja, która wypuszcza swoje gry taśmowo według określonego schematu, dopóki ten przestanie rynkowi pasować. Takie Activision też ma gorzej u graczy, EA podobnie. I im mniej rzeczy ujdzie płazem niż takiemu From Software, które pokazało i dalej pokazuje, że gracze chcą faktycznych gier, w których nie są traktowani jak dzieci niespełna rozumu.

post wyedytowany przez kALWa888 2022-03-13 21:04:49
13.03.2022 21:46
Persecuted
16.6
1
Persecuted
145
Adeptus Mechanicus

Są wady, które w obliczu zalet bledną.

Takie myślenie to pułapka. Np. brzydka grafika (nie mylić z grafiką stylizowaną na brzydką, jak chociażby w przypadku retro 3D) jest obiektywną wadą i tego nie da się w żaden sposób "zaczarować". Nie musi to być wcale wada znacząca w kontekście odbioru gry jako całości (w końcu mało to jest niezbyt ładnych, a mimo to bardzo grywalnych produkcji?), ale wada to wada i z recenzenckiej rzetelności oraz uczciwości po prostu należy ją wytknąć i skrytykować.

Chodzi przede wszystkim o jednolite standardy. Albo kolektywnie uznajemy, że brzydka grafika nie stanowi żadnego problemu i z radością kupujemy gry chodzące na PS5 / XSX w 30 klatkach i wyglądające jak tytuły z PS3 / X360 (lub nawet gorzej, bo czemu by nie wrócić np. do czasów PS2?), albo traktujemy to jako uniwersalną wadę, nieprzystającą do współczesnych możliwości sprzętowych i wymagamy odpowiednich standardów od wszystkich twórców i wydawców. Nie możemy od jednych wymagać, a innym odpuszczać, bo to zwykła hipokryzja i działanie na własną szkodę.

Grafika to oczywiście tylko przykład, ten sposób myślenia można to odnieść do wielu innych aspektów, np. wspomnianego przez Sebo1020 recyklingu assetów, czy mechanik rozgrywki.

post wyedytowany przez Persecuted 2022-03-13 21:53:37
13.03.2022 22:10
kALWa888
16.7
kALWa888
26
Centurion

Persecuted widzisz, według mnie pułapką jest też myślenie, że od każdego studia należy wymagać takiej samej jakości. Od twórców Vampyra nie będę wymagać grafiki którą może zaoferować Guerilla Games czy Naughty Dog, bo to jednak inny kaliber. Podobnie jest z From Software vs Ubisoft. Albo Quantic Dream vs Dontnod. Produkcje, które wypuszczają te studia są innego kalibru, z innym budżetem, a same studia mają inne możliwości. Niesprawiedliwym byłoby jechanie po Life is Strange od studia o kilkukrotnie mniejszych zasobach, że nie dostarczyło graficznej jakości na poziomie Detroit Become Human.

Więc powinno się oddzielać AAA z najwyższej półki od AA - te drugie to gry od studiów mniejszych, o mniejszych możliwościach itp. Nie wszystkich na wszystko stać i idąc takim tokiem rozumowania, pewne gry NIGDY nie mogłyby otrzymać noty wyższej od 2/5 czy 6/10.

I wracając do From Software - co z tego, że ich gra gorzej wygląda od takiego Horizona, skoro w temacie gameplayu oferuje o wiele więcej głębi? A myślę, że gdyby było ich stać, to też by celowali w taką jakość. Może celują, ale jest to poza ich zasięgiem. Budżetowym chociażby. To tak jakby pastwić się nad kinem niezależnym, bo ma gorsze efekty specjalne niż kolejny hit Marvela czy kolejny twór spod dłuta Nolana.

A kolejna rzecz, trzeba wziąć jednak pod uwagę, że recenzja to twór w pełni subiektywny i jeden skrytykuje te kopiowanie assetów, a inny nie. Większości odbiorców gier FromSoft nie przeszkadzają kopiowane assety, toteż się ten aspekt pomija. Tak myśle.

post wyedytowany przez kALWa888 2022-03-13 22:19:23
13.03.2022 22:37
16.8
zanonimizowany935386
37
Generał

Tylko czy aby napewno ich nie stać? Przecież co chwilę chwalą się dużą sprzedażą swoich gier i bądź co bądź tworzą tytuły AAA. Oni po prostu nie umią w optymalizacje i tylko to trzyma ich w tych archaizmach. Dokładnie tak samo jest z Bethesdą która mogłaby zmienić silnik, ale po co ponosić dodatkowe koszta, skoro gracze i tak będą zachwyceni?

13.03.2022 22:58
kALWa888
16.9
kALWa888
26
Centurion

Shasiu Naprawdę uważasz, że From Software dysponuje takimi środkami jak Ubisoft czy gry, które wydawane są przez Sony? A jeśli chodzi o sprzedaż to masz porównanie. Jakiś czas temu FromSoft chwaliło się, że ich seria Dark Souls rozeszła się 27 milionach sztuk. To ich najpopularniejsza seria.
https://www.fromsoftware.jp/ww/pressrelease_detail.html?tgt=20200519_darksoulsseries_salesdata

Na to składają się 3 gry, z czego 2 mają remastery.

Tymczasem w pierwszym tygodniu od premiery AC Valhalla rozeszło się w blisko 2 milionach. Far Cry 3 w jakieś 2 lata od premiery rozeszło się w 10 milionach sztuk. Widzisz różnicę w skali? To, że From Software uznaje coś za sukces, nie znaczy że mogą konkurować z Ubisoftem. Ich gry to wciąż pewnego rodzaju nisza, a to że ich popularność rośnie to zwykły efekt kuli śnieżnej. Tak było od początku, odkąd pojawiło się Demon's Souls.

A wydaje mi się, że jeśli masz budżet to nie ma przeszkód typu "nie umią w optymalizację". No chyba, że większość idzie na marketing :D

post wyedytowany przez kALWa888 2022-03-13 23:02:27
13.03.2022 23:22
16.10
zanonimizowany935386
37
Generał

No to jest średnio 9 milionów na grę, to jest olbrzymia sprzedaż i bynajmniej nie tłumaczy ich w niczym. Tym bardziej że DS3 to Over four years after its initial release, Dark Souls 3 has sold over 10 million copies, according to a recent announcement from Bandai Namco.
Dla porównania Dziki Gon powstał gdy CDP chwalił się 11 milionami sprzedanych gier z serii, czyli mniej więcej 5.5 miliona na grę (bodajże 3 do 8 we właściwej proporcji) i nie przeszkodziło mu to w byciu jedną z najładniejszych ówcześnie gier.

Nie róbmy z From małego indie developera... tym bardziej że nawet indie developerzy robią obecnie takie Keny, które są jak animacje Pixara... problemem jest tu raczej Japoński gamedev który zawsze był pod względami technicznymi zacofany.

13.03.2022 23:23
Persecuted
16.11
1
Persecuted
145
Adeptus Mechanicus

widzisz, według mnie pułapką jest też myślenie, że od każdego studia należy wymagać takiej samej jakości.

A czemu miałbym nie wymagać jakości AAA od gry, która została wyceniona jak typowe AAA? Mogę potraktować łagodniej produkcję od mniejszego studia, jeżeli cena też będzie odpowiednio niższa, inaczej nie ma mowy. To tak jakby kupić Ładę w cenie Mercedesa i usprawiedliwiać produkt dużo niższej jakości brakiem funduszy producenta na dobrych inżynierów... Przecież to kuriozalne.

Poza tym FS to już nie jest małe studio, oni zatrudniają ok. 320 pracowników (mniej więcej tyle, ile wynosi stała ekipa Naughty Dog). Problem leży gdzie indziej, japońskie gry ogólnie dosyć często są opóźnione technologiczne i stoją graficznie na dużo niższym poziomie od konkurencji z zachodu. Nie widzę jednak powodu, dla którego mielibyśmy przymykać na to oko, nawet biorąc poprawkę na to, że wiele z ich gier to świetne i niepowtarzalne produkcje. Podwójne standardy są po prostu złe i szkodliwe dla branży.

post wyedytowany przez Persecuted 2022-03-13 23:39:40
14.03.2022 01:12
kALWa888
16.12
kALWa888
26
Centurion

Persecuted Ale przy takim The Last of Us 2 według dostępnych informacji pracowało ponad 2 tysiące deweloperów z 14 różnych studiów. Przy DS3 pracowało 200 ludzi, to nawet jak przy Elden Ring było 500 to jednak bez porównania.

I też nie jest tak że japoński dev = wielka przepaść w porównaniu do zachodu. Square Enix czy Konami ze swoimi grami trochę odstaje, ale nie aż tak szczególnie. Ot, FF15 czy MGS5 to gry które bardzo dobrze wyglądały. W FF7 pamiętam że był problem z drzwiami, ale cała reszta bardzo w porządku. No ale oni mają też swoje silniki.

14.03.2022 08:42
Persecuted
16.13
2
Persecuted
145
Adeptus Mechanicus

Jak już pisałem, takie usprawiedliwianie jest niepotrzebne i szkodliwe dla nas samych. ER na start kosztuje 60 dolarów, dlatego powinien być oceniany jak każda inna gra w tej cenie, bez taryfy ulgowej. Chcesz łagodniejszego traktowania? Obniż cenę!

Poza tym, skoro sugerujesz, że możemy przymknąć oko np. na paskudną grafikę, grając kartą "małego, biednego studia", to co jeszcze możemy wybaczyć takiej grze? Kiepską fabułę? Słaby gameplay? Brak optymalizacji? Problemy techniczne? Niedoróbki? Nie ma szans, żeby małe studio zrobiło to wszystko dobrze i wymaganie tego od nich byłoby nieuczciwe, prawda?

A na marginesie, 300-500 osób to NIE JEST małe studio. Takie Witchfire robi z 10 osób za 20 razy mniejsze pieniądze, a mimo to gra wygląda znacznie lepiej od ER, więc tutaj nie ma usprawiedliwienia.

post wyedytowany przez Persecuted 2022-03-14 08:50:03
15.03.2022 09:11
kALWa888
16.14
kALWa888
26
Centurion

Persecuted Szczerze to średnio rozumiem to poruszenie. Jasne, Elden Ring nie ma najlepszej grafiki, ale mówienie że ta gra jest brzydka to ostra przesada. Zresztą, to nie pierwszy raz w historii, kiedy "brzydka" gra czy z problemami technicznymi została okrzyknięta arcydziełem, choć nie zawsze jednogłośnie jak w tym przypadku. Pierwsze co mi przychodzi do głowy to ICO albo np Shadow of the Colossus. Obie te gry miały dotkliwe bolączki, ale oferowały coś czego nie było, stając się inspiracją dla całej branży. (I żeby nie było, nie zestawiam ich z Elden Ringiem).

Mam na myśli to, że są po prostu gry, które te ważne rzeczy robią tak wyśmienicie, że inne można im wybaczyć. I się to po prostu robi. From Software od zawsze zachwycało swoją formułą, ale teraz robi to jeszcze bardziej. Bo doprowadzili to wszystko co robili lepiej niż ktokolwiek inny na jeszcze wyższy poziom. Tyczy się to oczywiście walki i wszystkiego co za tym idzie. Jest PRZEPAŚĆ pomiędzy pierwszymi Dark Soulsami a Elden Ringiem. I to ogromna. W tym wszystkim jest tyle różnych składowych i zależności, że pełne ogarnięcie tego zajmie lata. i żeby nie było - to coś więcej niż wrzucenie randomowych rzeczy do worka i nadanie im "głębi". Ta głębia to efekt, a nie cel. Dlatego gracze mogą i tyle eksperymentują. Bo gra na to pozwala.

Idąc dalej: FromSoft spróbowało swoich sił w wykreowaniu otwartego świata i mimo całego recyklingu (co wcale nie musi być czymś złym - mi tam z bossami trochę nie pasi, ale walk jest tyle że i tak wszystkich pewnie nie sprawdzę naturalnie grając) ludzie są zachwyceni. Dlaczego? Bo w przeciwieństwie do reszty podobnych gier (oczywiście nie wszystkich) nie wygląda to jak mieszanka z blendera. Widać, że robili to ludzie a nie sztywny schemat przygotowany odgórnie i zatrzęsiony żeby losowości nadać. Dlatego każda miejscówka ma znaczenie i coś w graczu pozostawia. I tu też nie chodzi o to, że nie ma znaczników to jest SUPER. Nie, to po prostu świat kreowany z myślą o samodzielnym odkrywaniu. Co mi po opcji wyłączenia znaczników skoro gra kreowana POD NIE jest bez nich wręcz niegrywalna?

I jeszcze jedno na sam koniec. GRACZE SĄ JAK DZIECI. (Welp, może nie tylko gracze). Mam na myśli to, że jak ładne są obrazki to jest dobrze. Troche brzydsze i już nie może się tak cudownie podobać. Nie, bo tamci inni zrobili ładniejsze obrazki. Tak, zrobili ładniejsze obrazki, ale jak z tym obcujesz to o głębi serwowanej przez FromSoft możesz zapomnieć. Czy to w kwestii otwartego (albo i liniowego) świata czy walki. Bo nie przeżywasz tych gier, nie uczestniczysz w pełni w tym co się dzieje. Oczywiście to moje odczucia, bo poza RDR2, GTA5 czy Skyrimem i Eldenem właśnie nic nie dało mi tego poczucia, że faktycznie jestem w tym świecie, ALE (co ważne) kimś maluczkim, co nie ma większego znaczenia. Bo świat sobie jest beze mnie.

Jeszcze jedno: From Software nie tylko na każdym kroku potrafi zaskoczyć, ale też odpowiednio stopniować doznania. Nie ma szans, że przez pierwsze kilka godzin zobaczysz wszystko. Nie, po 100 godzinach (welp, na liczniku powoli 200 się robi u mnie) wciąż dostaję czymś po łbie. I mało gier potrafi sprawić, że przesiąkniesz klimatem danej lokacji. Tak jak czujesz lepkość i ciężkość powietrza na bagnach w RDR2, a w Eldenie szaleństwo i zepsucie toczące np Caelid. Albo Deeproot Dephts.

I nie było chwalenia się rozmiarami świata. Nie, From dało to graczom odkryć samodzielnie - choćby dlatego w recenzjach były screeny tylko z początkowego regionu.

I cóż, jeśli nie grasz albo po prostu tego nie czujesz, to nie przekażę Ci fenomenu jakim jest ta gra, mimo iż ma swoje bolączki. To nie jest normalna gra i to się widzi niemal na każdym kroku. Bo w jakiej grze spotkasz chodzące budynki, albo bossa którego możesz łatwo zabić pozbywając się przed walką uzbrojenia? To pomysłowość mimo wszystko, a do tego bardzo spójna i ciekawa. Ludzie odpowiedzialni za tą grę nie boją się przekraczać granic, a do tego mają bardzo fajne poczucie smaku i stylu.

To wszystko o czym tutaj piszę składa się po prostu na arcydzieło. I ja po spędzeniu w nim 200h nie potrafię dać mniej niż 9/10. Dlatego totalnie rozumiem recenzentów i powszechny zachwyt. Ale to też może być problem tego, że recenzowali przede wszystkim fani, którzy się nie spodziewali skali tej gry.

I z tego wszystkiego ja osobiście ZAWSZE docenię przede wszystkim gameplay. Nic mi po pięknym wizualnie TLOU2 skoro rozgrywka w hicie Naughty Dog jest po prostu mierna. Jedyne co bym tak naprawdę docenił to strzelanie, ogólnie starcia z ludźmi. Ale do rewolucji daleko, a takie były okrzyki. Jakoś graczom nie przeszkadza niższej jakości gameplay. Zapomnieli przez grafikę? A to samo można powiedzieć o trylogii Uncharted. Bo deweloperzy dopiero w czwórce zrobili przyzwoity model strzelania. I nikomu nie przeszkadzało.

Ale teraz wielkie poruszenie, bo taka trochę niszowa gierka została okrzyknięta bogiem. I cóż poradzić? From Software i tak się rozwija, podobnie jak Naughty Dog. Mimo wszędobylskich 10/10 dla pierwszego TLOU, mocno jednak poprawili strzelanie i choćby system obrażeń - w jedynce w zasadzie nieistniejący. A idąc twoim tokiem rozumowania, dopóki sypią się dziesiątki, to deweloper spoczywa na laurach. Nie, to domena Ubisoftu, który klepie schemat aż do porzygu.

13.03.2022 17:58
😱
17
1
odpowiedz
zanonimizowany722242
54
Senator

Via Tenor

Ja nie jestem twórcą UX-ów i też umiem rozróżnić dobry interfejs od złego.
A skoro na zmaganiach z fiolkami spędziłem na początku więcej czasu niż na walce z wrogami, to znak, że coś tam bardzo nie zagrało.

UX i UI to dwie różne rzeczy, stad dwie różne nazwy…
Jezu ale cringe

post wyedytowany przez zanonimizowany722242 2022-03-13 18:06:11
13.03.2022 19:06
YojimboFTW
😁
18
odpowiedz
1 odpowiedź
YojimboFTW
58
Generał

Wielka spina o szał pał ;]

Dla mnie Yakuza 0, czy choćby Hogs of War, to jest po prostu perełka 10/10 i co mi teraz zrobicie?

Oceny mają jedynie na celu, mniej więcej, rozdzielić ziarno od plewu, żeby ludzie się przypadkiem nie nadziali na takie wyłudzenie szmalu oraz czasu jak Fallout 76 lub Anthem ;]

Ot polecenie każdemu czegoś, co względnie wszystkim powinno się podobać.

post wyedytowany przez YojimboFTW 2022-03-13 19:07:08
13.03.2022 19:14
Sebo1020
18.1
Sebo1020
174
Generał

Oceny w dzisiejszych czasach i tak nie maja żadnego wpływu i znaczenia, gracz i bez tego wie czy dany produkt kupić czy nie, dzisiaj recenzję i oceny to taki sam produkt jak każde inne rozrywka (zwłaszcza te negatywne), wydawane w pospiechu tylko aby być pierwszym wyszukiwarkach googla najlepiej minutę po zniesieniu embarga bo liczą się kliki i wyświetlenia

13.03.2022 19:16
19
2
odpowiedz
zanonimizowany251643
134
Legend

Minęło tyle lat, a twórcy wciąż nie zmienili przyspawanej do samochodu kamery TPP, nie dodali nowych widoków z kokpitu, możliwości regulacji czułości kontrolera

Mhm.......
https://www.gran-turismo.com/us/gt7/manual/drivingoption/04
Controller
·Controller Steering Sensitivity
Adjust the steering speed and response speed of the front tyres in response to input from the wireless controller. Lower values produce slower response times, which allows for smoother steering. Higher values makes the tyres' response faster and more sensitive.

https://www.gran-turismo.com/us/gt7/manual/drivingoption/05

View
·Adjust Cockpit View
In addition to adjusting the Height and Depth of the viewpoint when driving in cockpit view, you can also choose the orientation and degree of wobbling. These options can only be adjusted by pressing the options button while driving, and selecting 'Settings'.

·Adjust Chase View
Make adjustments to the chase view camera. This option can only be adjusted by pressing the options button while driving, and selecting 'Settings'.

- Chase View Camera Sensitivity: Adjust the sensitivity of the camera in response to the car's movements. The higher this value, the less sensitive the camera, meaning it will respond more slowly to the car's movements.

- Chase View Rotation Centre Offset: Set the camera's rotation centre. If the value is '0', then the rotation centre will be the centre of the car itself, and the camera will swing around to match the car's movements. Increasing the value will move the rotation centre towards the tail of the car.

- Chase View Type: Select the position of the camera in chase view.

13.03.2022 19:24
20
odpowiedz
5 odpowiedzi
zanonimizowany1359977
9
Senator

Szasta sie maksymalną ocena jak pieniędzmi przy hiperinflacji.
Jak tak dalej beda walic te dychy to skale trzeba do 15 podnieść.
Gry bardzo dobre, ale mocno odtwórcze i niewiele wnoszące do swiata gier.
8/10 to max ile moga dostać, 9 dla ekstremalneto fan boya, ale nawet fani serii mowia, ze to dark souls 4, a fani GT wspominaja wciaz lepiej czesci z PS2/3.

Mamy super sprzety, nowoczesna technologię, a Tworcy dalej kopiuj wklej i recykling starych pomysłów wałkuja.
Dychy to sie daje grom innowacyjnym, przełomowym o arcy grywalnym, przy ktorych trzyma sie mocz, bo szkoda oderwac sie od grania na siusiu.

13.03.2022 20:59
20.1
Wolfier
36
Centurion

A potrafisz zrozumieć, że taki Elden Ring to dla wielu osób jest gra od której nie mogą się oderwać? Czy może uważasz, że takimi grami są tylko te, które ty za takie uważasz?

Gry "innowacyjne" - obawiam się, że ten etap w tej branży już zakończyliśmy. Teraz liczą się pieniądze. Pewnie trafi się niejedna produkcja z ciekawym pomysłem, ciekawymi rozwiązaniami, ale to tyle. "Przełomowe" pewnie będą. Ale co najwyżej pod tym względem, że inni producenci będą do tych gier równać, albo te gry kopiować.

13.03.2022 21:16
20.2
2
zanonimizowany1198751
52
Generał

A potrafisz zrozumieć, że taki Elden Ring to dla wielu osób jest gra od której nie mogą się oderwać?

I bardzo dobrze, że nie mogą się oderwać. Gracze mogą dawać 10/10 ile chcą, to jest ich prywatna opinia.

Natomiast od recenzentów wymagam rzetelności. Obiektywnych recenzji nie ma, natomiast mogą być nierzetelne. Chcę, aby gry były recenzowane na chłodno i jeżeli dostajemy to samo któryś raz z kolei to zostanie to zaznaczone w recenzji - "miejcie na uwadze, że to dobra gra ale dostajecie 5 raz to samo". "Jestem fanem soulslike'ów, więc dałbym 10/10 ale jestem świadomy, że reszta graczy nie doceni tak tej gry, więc wystawiam dwie oceny 7/10 i 10/10". "Niestety ze względu na stan techniczny, nie mogę wystawić maksymalnej noty. Jeżeli twórcy uporają się z błędami ocena podskoczy do 9/10, póki co mocne 7". Takie recenzje chciałbym czytać i takiemu recenzentowi bym zaufał. Nawet chciałbym, żeby odejść od ocen matematycznych, żeby "zresetować" inflację ocen.

Obecnie, nie mam zaufania praktycznie do żadnego recenzenta ani portalu. Może za wyjątkiem Arhona i Quaza.

13.03.2022 21:37
JohnDoe666
20.3
JohnDoe666
58
Legend

I bardzo dobrze, że nie mogą się oderwać. Gracze mogą dawać 10/10 ile chcą, to jest ich prywatna opinia.
A opinia recenzenta to czyja opinia?
Natomiast od recenzentów wymagam rzetelności. Obiektywnych recenzji nie ma, natomiast mogą być nierzetelne.
Cały problem w tym że większość meczydup które marudzą na to jak oceniony został ER uważa że każda recenzja z którą się nie zgadzają jest nierzetelna.
Chcę, aby gry były recenzowane na chłodno i jeżeli dostajemy to samo któryś raz z kolei to zostanie to zaznaczone w recenzji - "miejcie na uwadze, że to dobra gra ale dostajecie 5 raz to samo".
Praktycznie każda recenzja z jaką się zapoznałem, łącznie z tymi które dały grze najwyższą ocenę zaznaczała że ER to nic innego jak Dark Souls w otwartym świecie.
"Jestem fanem soulslike'ów, więc dałbym 10/10 ale jestem świadomy, że reszta graczy nie doceni tak tej gry, więc wystawiam dwie oceny 7/10 i 10/10".
No cóż, musisz się zdecydować czy szukasz recenzenta czy wróżki. "Ja bym dał 10 ale tarot mi mówi że inni gracze daliby 7". To głupie, recenzent ma się podzielić swoimi odczuciami a nie wieszczyć z pryszczy na dupie jak oceniliby grę inni.

14.03.2022 09:58
20.4
zanonimizowany1198751
52
Generał

Cały problem w tym że większość meczydup które marudzą na to jak oceniony został ER uważa że każda recenzja z którą się nie zgadzają jest nierzetelna.

To jest inna sprawa, ale racja trochę takich graczy jest.

Praktycznie każda recenzja z jaką się zapoznałem, łącznie z tymi które dały grze najwyższą ocenę zaznaczała że ER to nic innego jak Dark Souls w otwartym świecie.

I powinno to mieć odbicie w ocenie końcowej, jeśli taka jest wystawiana. Osobiście uważam, że powinniśmy odejść na jakiś czas od ocen liczbowych zastępując je samymi recenzjami. Recenzenci też wtedy będą mieli łatwiej, bo nie będą musieli robić fikołków jak zbilansować wady i zalety, żeby ocena końcowa nie podpaliła jednej albo drugiej strony.

To głupie, recenzent ma się podzielić swoimi odczuciami a nie wieszczyć z pryszczy na dupie jak oceniliby grę inni.

Dlaczego głupie? Ja tego oczekuję od recenzenta. Oczekuję, że odłoży na bok swoje sympatie i antypatie i rzetelnie oceni tytuł, nie na zasadzie "jestem fanem FS/soulslike'ów więc dam 10/10 pomimo wad gry". Takiej oceny spodziewałbym się od zwykłego gracza, od profesjonalnego recenzenta oczekuję właśnie podejścia "Gra mi się świetnie, ale widzę wady. Pomimo tego, że jestem fanem FS/soulslike'ów nie mogę dać najwyższej oceny".

14.03.2022 11:36
JohnDoe666
20.5
JohnDoe666
58
Legend

I powinno to mieć odbicie w ocenie końcowej, jeśli taka jest wystawiana.
No to przecież ma, przecież większość ocen to 10/10.
Osobiście uważam, że powinniśmy odejść na jakiś czas od ocen liczbowych zastępując je samymi recenzjami. Recenzenci też wtedy będą mieli łatwiej, bo nie będą musieli robić fikołków jak zbilansować wady i zalety, żeby ocena końcowa nie podpaliła jednej albo drugiej strony.
To akurat ma sens, zwłaszcza że dyskusje w stylu "zasługuje na 10/10 czy nie" to czysta abstrakcja.
Dlaczego głupie? Ja tego oczekuję od recenzenta. Oczekuję, że odłoży na bok swoje sympatie i antypatie i rzetelnie oceni tytuł, nie na zasadzie "jestem fanem FS/soulslike'ów więc dam 10/10 pomimo wad gry".
Czym innym jest odłożenie sympatii i antypatii a czym innym to co pisałeś wcześniej czyli "ludzie nie będący fanami Soulsów oceniliby 7/10 więc taka ocenę daję".
Recenzent nawet przez chwilę nie powinien się w swojej ocenie zastanawiać "jak odbiorą to inni gracze", a już najgorzej jakby się zastanawiał "jak to odbiorą ludzie nie lubiący gatunku".
Co więcej, absolutnie istotne jest aby grę oceniał fan gatunku, a w najgorszym przypadku osoba która nie jest do gatunku uprzedzona. W innym wypadku każda FIFA dostawałaby 3/10 no bo to przecież tylko kopanie piłki w dodatku (dla niewprawnego oka) rok w rok takie samo od 20 lat, monotonny gameplay, te same nazwiska z kosmetycznymi zmianami. Tylko że dla fanów to w żadnym wypadku nie są wady. To są fani którzy dokładnie tego oczekują, piłka nożna ma być piłką nożną, składy mają być zgodne z aktualnymi, nikt nie wymaga rewolucji. Recenzja kogoś nie związanego ze środowiskiem piłkarskim byłaby zwyczajnie krzywdząca i bez żadnej wartości merytorycznej. Podobnie recenzja ER zrobiona przez człowieka który nie rozumie Soulsów lub wręcz uważa założenia gatunku za nieciekawe i niewłaściwe jest bez sensu. Stąd też ten wielki ból dupy na forach o te oceny tytułu. Zazwyczaj drą się ludzie którzy bardzo by chcieli żeby Soulsy nie były Soulsami.
Takiej oceny spodziewałbym się od zwykłego gracza, od profesjonalnego recenzenta oczekuję właśnie podejścia "Gra mi się świetnie, ale widzę wady. Pomimo tego, że jestem fanem FS/soulslike'ów nie mogę dać najwyższej oceny".
Czyli po prostu chciałbyś żeby recenzenci oceniali gry według twojego widzimisię. Ponieważ większość recenzji jeśli je przeczytasz a nie zatrzymasz się jedynie na ocenie pisze o wadach gry, konkluzja jest jednak taka "gra ma wady ale mimo tego jest wybitna, moim zdaniem 10/10".

13.03.2022 19:39
JohnDoe666
21
odpowiedz
1 odpowiedź
JohnDoe666
58
Legend

W Horizon Forbidden West przy pierwszym wymierzeniu z łuku trafiałem w każdy piksel, jaki chciałem. W Eldenie wybrałem klasę Samuraja, by też mieć od razu łuk pod ręką – i pierwszy raz strzeliłem sobie… w ekran. Czyli gdzieś w swoją stronę, a nie we wroga, bo tu sterowanie łukiem już nie jest intuicyjne.
No to może poćwicz, albo odpuść sobie Soulsy, niektórzy po prostu wolą samograje i tyle, nie ma w tym nic złego.
Twierdzenie że oceny 10/10 dla tych gier są w jakikolwiek sposób niewłaściwe nie różni się absolutnie niczym od dyskusji czy właściwą ocena to 8/10 albo 9/10. Recenzje to subiektywne opinie podobnie jak oceny które je finalizują.
A wady które te gry mają nie są "wadami o których nie wypada rozmawiać", są po prostu wadami które w tych przypadkach są zwyczajnie nieistotne. Stwierdzenie że gra 10/10 nie ma prawa mieć żadnych wad jest błędne u samych podstaw ponieważ niektóre cechy gier potrafią być zarówno wadami jak i zaletami w zależności od tego czego gracz szuka.
A grafika? Ten temat od jakiegoś czasu schodzi na drugi plan. Jak to wygląda wśród najlepszych gier ostatnich lat? "Hades" wygląda jak budżetowa mobilka, "It takes two" schludnie ale kompletnie bez technologicznych firewarków, o Disco Elysium nawet nie będę wspominał. Rynek jest znudzony technologicznymi benchmarkami.

13.03.2022 21:03
21.1
2
Wolfier
36
Centurion

"Rynek jest znudzony technologicznymi benchmarkami."
Jakoś wydaje mi się, że to raczej kwestia pieniędzy aniżeli bycia znudzonym.

13.03.2022 19:44
22
odpowiedz
zanonimizowany1314152
24
Pretorianin

Wady wypada dostrzegać ale szukanie wad to już jest debi*izm. Nie grałem w GT 7, nie oceniam, ale Elden Ring mam już mniej więcej obcykany i jest to gra wyjątkowa.

Są różne przedsięwzięcia, często za ideał uznaje się produkty bezbłędne które wszystko dopracowują w najmniejszych detalach i wycierają tyłek aksamitem. Innym razem za ideał uznaje się rzeczy po prostu lepsze od konkurencji lub tylko większe. Czasem natomiast idealne są po prostu artystyczne bzdety, których nikt nie rozumie.

Z ER sytuacja jest taka, że nie jest to gra idealna. Czasem wywala, czasem przycina, fabuła i npc są jak w krzywym zwierciadle, normalnie jakby Jaś Fasola próbował grać w filmach Netflixa. Bronie dystansowe, magia i wiele innych dyrdymałów przydaje się tylko do psucia zabawy (moim zdaniem). Niektórzy bossowie są po prostu źli, zero frajdy, niedopracowani. Niektórzy przeciwnicy są bez sensu kopiowani na pustyni i na śniegu. Niektóre lokacje, design, pomysły są aż nadto powielane.

Co nie zmienia faktu, że 70-80% tej gry jest na zaje*istym poziomie wykonana i jest to zawartość wyeksponowana. Nie trafi się na przysłowiową kupę, jeśli się jej nie szuka według mnie. A że gra jest wielka, to tej super zawartości jest na ponad sto godzin. I ciężko dać tej grze inną ocenę niż 10, jeśli się ją porównuje do innych gier. Bo sama w sobie pod względem idealności to dla mnie takie 8/10.

Szczerze mówiąc myślę że wady są w niektórych grach zamierzone. Po to żeby inni mieli pracę

13.03.2022 20:08
mikros
23
odpowiedz
mikros
100
M7

W drugą stronę też to działa. Kiedy gra "podpadła" to recenzęci czepiaja się o wszystko.

13.03.2022 22:10
Ergo
24
odpowiedz
Ergo
94
Generał

Zgadzam się w 100%. Oceny Elden ringa to jakieś kuriozum, wystarczyło zrobić otwarty świat do Dark Souls i już 10/10.

Jeśli chodzi o gry które mają po kilka części to widząc, że kolejna odsłona danej marki jest zlepkiem mechanik wcześniejszych części lub kopiuj wklej z kilkoma usprawnieniami to z marszu gra powinna dostać minus jeden punkt do oceny, takie moje zdanie.
Jeśli Elden ring dostaje 10/10 to i gry Ubisoftu powinny dostawać na premierę 10/10.
No, ale raczej nic z tym nie zrobimy, trzeba przyjąć do wiadomości, że nie można się sugerować dzisiejszymi ocenami i recenzjami.

13.03.2022 22:31
-=Esiu=-
😁
25
3
odpowiedz
1 odpowiedź
-=Esiu=-
201
Everybody lies

No i jest jeszcze ten legendarny, „soulsowy” poziom trudności. Nie polega on na pomysłowych mechanikach, tylko stanowi raczej wypadkową zaskakującego przyspieszenia w atakach po leniwych ruchach przeciwników. To poziom trudności dobrany trochę takim „tanim” sposobem, przynajmniej w mojej opinii.

Panieeee, przy Returnalu to te Soulsy to zwykłe popierdółki. I jak Returnal ze swoim wysokim poziomem trudności potrafił mnie wciągnąć od razu i to do samego końca, tak gry Soulsowe niestety stają się z czasem zwyczajnie nudne.

Widocznie bardziej do mnie przemawia dynamika w Returnalu niż mozolne i ociężałe ruchy w Soulsach :D

Co do ocen to każdy ma swoje 10 i fajnie by było jakby ludzie sie przez to wzajemnie nie obrażali.
Niestety nie ma na to najmniejszych szans ;)

post wyedytowany przez -=Esiu=- 2022-03-13 22:32:05
14.03.2022 02:38
25.1
TobiAlex
196
Legend

Nie zgodzę się z Returnalem i poziomem trudności. Grę przeszedłem. Zginąłem tak pi*oko 120 razy. Z czego 100 zginałem tylko dlatego, że celować musiałem na padzie. Jak ta gra wyjdzie kiedyś na PC a nie zablokują możliwości grania klawą i myszką (a są takie gry) to to będzie easy mode on.

13.03.2022 23:17
Butryk89
26
odpowiedz
Butryk89
154
Senator

Przez ostatnie lata dużo takich 10tek było i pewno dlatego czułem wielki zawód w niemalże każdej z tych pozycji, a bawiłem się lepiej w grach, które otrzymywały 7-8.

14.03.2022 00:56
27
odpowiedz
Joshikiritsu
1
Junior

Jeśli chodzi o dobre gry, to teraz na stronie
[link]
Można wygrać między innymi ps4 a także Tiny tina's wonderland. Tytuł zapewne znany każdemu. Polecam

14.03.2022 02:39
28
odpowiedz
1 odpowiedź
TobiAlex
196
Legend

Oj DM uważaj, bo gracze soulslajków to ELYTA GRACZY! Uraziłeś ich uczucia i obraziłeś świętą krowę! Pilnuj się. Pamiętaj, ELYTA!

14.03.2022 10:03
👍
28.1
4
zanonimizowany722242
54
Senator
Image

XD

post wyedytowany przez zanonimizowany722242 2022-03-14 10:08:33
14.03.2022 07:57
karyol.kj
29
odpowiedz
karyol.kj
12
Legionista

Mam nieodparte wrażenie, że wszyscy patrzycie na opinie krytyków i dziennikarzy, mimo że mówicie o opiniach graczy.
Elden Ring po premierze na steamie miał około 54% pozytywnych ocen. Graczy którzy daliby mu 10/10 jest garstka, jedynie opinie "wielkich znawców" dziennikarzy i krytyków jak zwykle są przesadzone w tym przypadku w kierunku ocen pozytywnych.
Osobiście przeszedłem Elden Ring cały, w tydzień od premiery mając prawie 100h rozgrywki, uwielbiam tę grę, ale widzę że ma mega dużo niedociągnięć. Co najbardziej uwielbiam, to że nie jest to gra dla wszystkich tak samo jak soulsy. Ta gra ma się podobać ścisłemu gronu fanów, a nie każdemu losowemu graczowi na świecie. I tak jak ja zjechałbym Gothica że jest słabą grą, kiedy koledzy mówią że jest 10/10, tak i Elden Ring dla mnie jest najlepszą grą ever mimo niedociągnięć, ale normalnym jest to, że bardzo wielu graczom się nie będzie podobać i cieszę się że są gracze którzy potrafią wydać konstruktywne opinie, a nie tylko super pozytywne albo totalny hejt.
Wystarczy wejść w opinie na steam i od razu widać, że Elden Ring nie jest oceniany tak kolorowo jak się wszystkim wydaje.

14.03.2022 09:10
Arcziisan
30
odpowiedz
Arcziisan
4
Junior

Dla mnie po spędzonych prawie 50h Elden Ring jest pierwszym bardzo poważnym kandydatem na grę roku. Dawno nie wciągnął mnie żaden tytuł, dawno tak dobrze się nie bawiłem, a po tych 50h nie miałem ani sekundy znużenia produkcją. Mimo to, nie dałbym również grze oceny na poziomie 10/10. Największym moim zarzutem jest kwestia optymalizacji i strona techniczna. To, że FS nigdy nie stało optymalizacją nie usprawiedliwia niczego. Gra na nowych konsolach ma duży problem z płynnością. Gram na PS5 i mam wrażenie, że każdy mój ruch kamerą to spadek z 60 do 50 klatek. A jak spadnie deszcz w niektórych lokacjach to już spadamy do jakichś 35-40. Są gry na nowych konsolach z otwartym światem nieporównywalnie graficznie wyższe poziomem, które spokojnie dają radę z płynnością.
Nie mam więc nic do grafiki rodem z PS4 (a czasem i PS3), bo wiadomo, że gra musiała zadziałać na dwóch generacjach konsol, ale jednak kwestia poprawnego działania i płynności powinny być w pełni poprawne, a nie są.
Nie do końca też jestem zadowolony z wrzucenia nowej produkcji od From Software do koszyka "nowe IP". Bo Elden Ring nie wprowadza czegoś innego od serii Dark Souls, jak np. wprowadzał Bloodborne, czy Sekiro. Elden Ring to tak naprawdę Dark Souls 4. Klimat w ER to zdecydowanie bajka Soulsowo-średniowieczna z motywami fantasy. Walka, rozgrywka, historia, wszystko to klimaty Dark Souls. Czy w takim razie otwarty świat wystarczył, by nazwać grę i uznawać je za nowe IP? Zdecydowanie nie. Ktoś po prostu uznał w firmie, że nowe IP sprzeda się lepiej, niż Dark Souls 4. I w sumie pewnie miał rację.
Reasumując choćby z powodu strony technicznej dla mnie ER nie zasługuje na maksymalną kwotę, bo to już nie jest perfekcyjny tytuł. Dla mnie to bardzo solidne 9/10. Ostatnio jednak patrząc na oceny i recenzje, ocenianie w maksymalnej nocie stało się nadużywane. O GT7 wypowiadać się nie chcę, mimo że mam jakieś tam swoje zdanie. Ale gry jeszcze nie mam, nie grałem, więc nie będę mędrkować.

14.03.2022 10:27
Metaverse
😐
31
odpowiedz
Metaverse
66
Senator

W pierwszej chwili zdziwilo mnie zestawienie tych dwoch gier bo przeciez GT7 zostalo ocenione przez samego autora na 7/10 czyli on nie mial problemu z dostrzezeniem i wypunktowaniem tego co uznal za wady w przeciwienstwie do swojego kolegi ktoremu "nie wypadalo" niczego dostrzegac i dal 9.5/10 (czyli tyle ile dostaja na Golu prawie wszystkie gry From Software). Przypuszczam ze autor chcial tym zasugerowac ze gdyby ocenial ER to rowniez dalby jakies 7/10 co pewnie zachwyciloby wiekszosc czytelnikow Gola. Tylko te argumenty.. Nie gralem w GT ale czy w ER na pewno nic sie nie zmienilo? Rozumiem ze autor jeszcze nie przeszedl ale zapewne zauwazyl ze tym razem ma pelna dowolnosc eksploracji w otwartym swiecie ktory jest teraz znacznie wiekszy. Ze strzelanie nie jest intuicyjne ? To tylko dodatek w ER z tak samo jak walka wrecz w serii Horizon gdzie akurat strzelanie jest rozbudowane i swietnie zrobione. Poziom trudnosci jest zrealizowany tanim sposobem tzn wypadkową zaskakującego przyspieszenia w atakach po leniwych ruchach przeciwników ? Nie twierdze ze walka w soulsach jest super realistyczna i bez wad ale czy prawdziwa walka nie odbywa sie w podobny sposob ? Czy wg autora uderzenia maja byc wyprowadzane w jednostajnym tempie wg metronomu ? Rozumiem przeslanie tego artykulu ale nie trafiaja do mnie te argumenty.

post wyedytowany przez Metaverse 2022-03-14 10:47:26
14.03.2022 14:22
32
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1281263
56
Konsul

Chyba ktoś się moimi komentarzami jadącymi po ER i recenzentach zainspirował. Niemniej tekst źle napisany, ER ma mnóstwo bardzo konkretnych wad, a tu coś tam zaznaczone i mało argumentacji. Jak się robi tekst szklący - co dla niektórych szaleńców - świętości, to należy zjechać bardzo konkretnie od góry do dołu, a ER daje sporo podstaw do tego. Plus nie rozumiem tego zestawienia tego crapa z jakąś grą wyścigową, te mało kogo obchodzą, raczej powinniście to zestawić z czymś jak przede wszystkim zelda czy cokolwiek co zrobi ten typ od death stranding, które też było grą przehypeowaną, ale nie aż tak absurdalnie jak to. ER chyba pobił rekord wystawiania jakichś zawyżonych ocen bez podstaw w grze.

14.03.2022 15:24
JohnDoe666
😂
32.1
JohnDoe666
58
Legend

Zdecydowanie byłeś inspiracją... wróć, muzą, dla autora tekstu :D.

14.03.2022 16:11
xandon
33
odpowiedz
1 odpowiedź
xandon
38
Generał

Ad. Elden Ring

Oto typowy pseudo krytykant, który nawet nie zdaje sobie sprawy ze swojej śmieszności, bo gdyby tylko nie skończył gry to normalne, ale po tekście wynika, że nie wyszedł za daleko poza edytor postaci, albo zagrał kilka godzin, albo podszedł do niej z "nostalgią" swoich dawnych rutynowych przyzwyczajeń, może nawet z Dark Souls, nie zauważając, że gra umożliwia zupełnie inny i nowy rodzaj rozgrywki, który się rozwija systematycznie w ciągu kilkudziesięciu - set godzin zabawy.

"archaicznych dziś rozwiązaniach" - poproszę o lepszy dziś system buildów i walki, i bardziej tajemniczą fabułę, której samo streszczenie zajmuje 40 min. wartkim tempem, głowę trzeba używać w tej grze a to już dziś archaizm

"kierowano się nostalgią" a co jak ktoś nie ma nostalgii do soulsów, dopiero zaczyna przygodę z FS i tak ocenia, nie wpadł autor na taką możliwość, a może sam widzi w ER tylko tyle na ile mu własna nostalgia i stereotypy pozwalają

Z tym łukiem to żart jakiś? To jest ten moment, kiedy autor powinien się zastanowić nad zmianą powołania...

14.03.2022 19:16
33.1
Meliks
3
Junior

Ewidentnie artykuł pod klakierów w komantarzach pod każdym newsem o Elden Ring.

Felieton Gran Turismo 7 i Elden Ring - gry „10/10”, których wad nie wypada dostrzegać