GOG bez oficjalnego wsparcia dla Steam Deck; gry uruchomicie, instalując Windowsa
Raczej chodzi o GOG Galaxy i Protona, bo niektóre gry GOGa mają wersję Linuxową, więc teoretycznie da się zainstalować na Decku. Tak samo zainstalować jak odtwarzacz wideo czy kalkulator.
GOG Galaxy 2.0 to byla katastrofa juz na poziomie koncepcji, a wykonanie tego potworka programistycznego jest jeszcze gorsze. Teraz mowi sie dodatkowo o tym, ze generuja coraz wieksze straty. Na wlasne zyczenie podcinaja galaz na ktorej siedza. Chcieli konkurowac ze Steamem, Epicem i wydawcami - i wszystko to jednoczesnie. Poziom zarzadzania rodem z CP2077.
GOG Galaxy 2.0 to byla katastrofa juz na poziomie koncepcji
Dlaczego? Ja nie mam z nim żadnych problemów.
Też nie pamiętam, żebym miał z nim jakiekolwiek problemy, podczas gdy Steam, na którym spędzam coraz mniej czasu, zdążył mnie już nie raz zirytować. Obecnie mam na GOG-u prawie tyle samo gier co na Steamie, a lista życzeń jest już dwa razy większa niż na platformie Valve. No ale poczekajmy na argumenty.
https://www.gog.com/forum/general_beta_gog_galaxy_2.0
Rozwoj tego gniota monitoruje od samego poczatku. Korpo zatrudniajace dziesatki programistow, nie potrafi poprawnie zrobic tego co kilku gosci z Playnite. Zdanie mam wyrobione, nie musicie nie z nim zgadzac - gwarantuje, ze jakos to przezyje. I tyle.
On tylko pierdzieli na jakiś temat, na którym się nie zna. Nie zna się, ale wypowie się bo koleś przecież zjadł rozum :). Tylko steam ma upośledzony wymóg długiego wyszukiwania najnowszych patchów do steama, których już ma, a resztę mogę odpalić od razu chyba, że faktycznie jest aktualizacja...
Chociaż właśnie odpaliłem steama i wyrażnie szybciej kończy szukanie najnowszych patchy, to już coś.
Zgodzę się z
Galaxy 2.0 niesamowicie obciążało komputer, procesy python zżerały mnóstwo pamięci i procka, jak na taki rodzaj aplikacji, zwłaszcza porównując z podobną w funkcjonalnościach apką jaką jest Playnite, ten jest szybszy, mniej zasobożerny i wygodniejszy.
W Galaxy 2.0 często gęsto wywala moje połączenia czy to z Battle.net czy Rockstar, na Playnite tych problemów nie mam.
Obciążało, a teraz już nie. Tak już jest z betą, zrozumcie to. Naprawdę myśleliście, że aplikacja w wersji beta będzie działała optymalnie i dobrze? Coś się wam pomyliło i używaliście gog galaxy 2 w wersji beta bo wygląda na to, że używaliście galaxy 2 już dawno temu, a ta możliwe, że była jeszcze tylko w wersji beta. Aktualnie nie obciąża komputera. Jest stabilnie i dobrze. Steam najlepiej się spisuje, potem Gog trochę gorzej, potem Ubisoft connect odrobinę gorszy (podobne zużycie procka co Gog, ale żre 2-3x więcej pamięci), a potem Origin zdecydowanie gorzej, ale i tak Epic games przebija Origin bo ma absurdalnie spore zużycie procka i zużywa pamięci ramu tyle ile Origin. Chyba nie ma już wątpliwości, że galaxy 2 obecnie dobrze się spisuje i jest jakby na drugim miejscu pod względem optymalności, na pierwszym oczywiście Steam, a Epic games na ostatnim. Tak więc, jeśli twierdzicie, że coś żle działa, a nawet ogólnie twierdzicie o czymś to powinniście najpierw sprawdzić czy coś TERAZ działa tak samo, a nie opierać się na tym jak było wcześniej. Tak samo jak dajecie link, w którym rzekomo mają być jakieś dowody to też je przetestujcie, a nie po prostu to czytać i myśleć, że tak jest. Np. w linku ktoś pytał dlaczego gog jest takie wolne np. podczas przewijania gier w bibliotece, że ikony ładują się podczas przewijania i są cały czas ładowane gdy wróci się do nich. Aktualnie nie miałem tego problemu jak to sprawdziłem. Nie wszystko jest takie proste i oczywiste, tamten koleś pewnie miał jakiś problem albo miał słabego kompa. Scenariuszy jest bardzo dużo. To samo może się tyczyć Steama. W przeciwnym wypadku nawet nie marnujcie czasu na bzdury...
Dlatego
Skoro Playnite ma takie same funkcjonalności i działa lepiej niż działało Galaxy 2.0 gdy go używałem to nie widzę powodu by wracać.
Nigdy nie przepadałem za GoG'iem ale upadku im nie życzę. Firma ostatnio stacza się i chyba problemem jest mało profesjonalne "polaczkowe" zarządzanie :-/
"polaczkowe" zarządzanie :-/
Kolejny ojkofob, który nienawidzi siebie samego.
Lutris i Gamehub mają integracje gier z GOG. Pan Przemysław tradycyjnie nie zrobił nawet 5 sekund researchu by zaoferować coś mądrzejszego czytelnikom niż 'zmianę systemu operacyjnego'.
Przecież jest kilka co najmniej kilka sposobów na zainstalowanie gier z GOGa na Linuxie. Lutris, GameHub, a niedługo Heroic Launcher. Można nawet instalować przez przeglądarkę, a niektóre gry mają natywną wersję Linuxową. Te, które nie mają wystarczy wpiąć do steama jak każdą inną apkę i odpalić przez Protona.
Jedyne do czego trzeba zainstalować Windowsa, to do grania w niektóre gry multiplayer z niewspieranym anticheatem.
Pamiętaj że stare gry z gog-a potrzebuje również często łatek i fixów społeczności, działają na antycznych wersjach direxa, nglidzie czy innym voodo raperze i nie wiem czy proton wspiera takie rzeczy. Raczej na pewno nie. Może w podstawowych wersjach się uruchomią, ale zignorowanie całego dorobku społeczności wypracowanego przez dekady na windowsie i różnych raperów jest dość miernym pomysłem.
Już za moich czasów, gdy szczytem technologii był kulawy PlayOnLinux z skryptami społeczności większość działała i wybór wersji [steam/GOG/płytka] różnił się jedynie miejscem instalacji i ew. instalacją Steam.
Chyba bez Windowsa sie nie obedzie.
GOG, Gamepass, Epic, to wszystko na Linux nie działa lub dziala miernie, a to najtańsze zrodla gier na PC.
Pytanie ile wydajności tego mobilniaka zje Windows 10, ktory jest cholernie zasobozerny i czy wogole sie zainstaluje na podstawowej wersji Steamdeck, bo 64 GB dla tego wieloryba to za malo.
Myślę, że nie, a nawet gdyby to byłoby kiepsko moim zdaniem. Win 10 jest właściwie mocno zasyfiony i niezoptymalizowany pod kątem przynajmniej zajętości pamięci. Win 10 z najnowszą aktualizacja prawdopodobnie zajmie ci prawie 30, a jeszcze trzeba pamiętać o regularnym czyszczeniu bo ono w ogóle tego nie ogarnia przez co zajętość pamięci wzrasta z każdą aktualizacją...
A jest zasyfiony bo ma wszystkie te pierdzielone zbędne rzeczy typu microsoft store, cortana, jakieś gierki, multum różnych rzeczy, których mało kto wykorzysta...
No GOG mocno stracił w moich oczach po ostatniej aktualizacji CyberPunka. W środę i czwartek ssałęm 63gb (ściągałem grę od zera), po czym w piątek wychodzi łatka do RT i znowu do ściągnięcia 63gb, gdzie na steamie było 10gb.
Czyli po 'aktualizacji' gry z 1.5 do 1.51 (hotfix 1.5) musiałem grę pobierać od nowa.
No gorzej niż na epicku, a o to naprawdę ciężko.
Z jakiego powodu musiałeś ściągnąć na nowo?
Z powodu błędu na GoGu. Teraz jest do ściągnięcia łatka 5,6gb, ale piątek/sobota/niedziela platforma wymuszała ponowne pobranie gry, zamiast samej aktualizacji.
Ja nie wiem dlaczego ani jak z cp 2077 jest, ale u mnie nie musiałem instalować na nowo grę jak wchodziła jakaś aktualizacja.
Co za różnica, może ich klient nie wspiera, ale gry mogą działać tak samo jak na steamie, przez protona.
Tu nie chodzi o srodowisko uruchomnieniowe, a o klienta DRM. Jesli GOG twierdzi, ze nie zamierza wspierac Decka to znaczy, ze nie ma i nie bedzie prostej metody, aby kilkoma kliknieciami uruchomic produkty z ich sklepu. O to sie rozchodzi. I nie jest to dla mnie zadnym zdziwieniem, bo ci kolesie nie potrafia nawet dobrze napisac softu pod Windows (witam w 3cim roku bety krzywego Galaxy 2.0), a co dopiero czegos pod inne systemy. Nie ta polka.
Lepiej przestań się już popisywać, nie ma żadnego problemu z galaxy 2.0, normalnie się ściąga grę i tyle. Nie trzeba nic kombinować, żeby móc pobrać jakąś grę, po prostu wciskasz w grę i klikasz w przycisk pobierz, potem klikasz w ikonkę i grasz i tyle. Tak samo jest na innych platformach. A poza tym wypadałoby też trochę szerzej opisać problem, ale ty tego nie robisz i raczej nie potrafisz opisać ich problem. Napisałeś coś dziwnego na temat rzekomego trudności w pobieraniu i odpalaniu gier z z galaxy 2.0. I w sumie tyle, a reszta to w zasadzie opis jak to oni słabi są i nie umieją. Nic rzetelnego, naprawdę nic poważnego.
Gry tak czy inaczej możesz ściągnąć i samodzielnie zaintalować ale to jak będą działać na linuxie to już nie ich problem.
Jak ktoś koniecznie będzie chciał, to zrobi sobie z tego małego laptopa z okienkami i zainstaluje tam, co uzna za słuszne. SD ze swoim Linuksem lepiej od razu traktować, jako zabawkę do gier i Steama i tylko w ten sposób.
Widzę, że w komentarzach panuje dezinformacja. Otóż GOG nie udziela OFICJALNEGO wsparcia, co nie znaczy że takiego nie ma. Wystarczy pobrać Lutrisa i mozna się cieszyć biblioteką gier z Origins, Uplay, GOG, Epic games bez problemu i kombinowania. Jedynie się logujesz pobierasz grę i grasz.
Z Goga galaxy 2 nie dało się zainstalowac Hellblade w wersji VR
Szkoda, myśle że dobrze by to wpłynęło na promocję ich sklepu. Chyba że wolą poczekać i zobaczyć jak będzie się sprzedawać.
Widzę, że GOG robi z Linuksem podobnie, jak zrobiło CD-Action z internetem. Nie chcą iść z duchem czasu, lepiej zostać w tyle, bo po co się męczyć i rozwijać. A potem płacz, że nikt ich nie kupuje i ledwo wiążą koniec z końcem :P Ale co ja tam wiem - jestem tylko zwykłym punkiem.
PS
Na szczęście jest Lutris i inne dobrodziejstwa ze świata Linuksa (gdzie nawet można użyć Steamowego Protona), więc brak oficjalnego supportu GOG mnie nie martwi ani trochę. Mam to po prostu gdzieś, bo wiem, że i tak odpalę sobie to, co będę chciał. I to bez jakichś większych kombinacji.
Polecam Linuksa tak ogólnie, bo to nie wymaga wiele wysiłku, jest za darmo i ruszy wasze szare komóreczki. A takiego Steam Decka, to sobie wtedy zjecie na śniadanie, bez potrzeby instalowania Window$a, który śledzi każdy wciśnięty przez Was klawisz na klawiaturze.