Rzeczy, które musisz zrobić po zakupie nowego laptopa
Kupowanie laptopa do grania to forma syndromu sztokholmskiego, był w taki rok w którym zamiast stacjonarki używałem laptopa, zwyczajnie moje plecy tego nie wytrzymały, nikomu nie życzę spieprzyć sobie zdrowia jednym złym wyborem w postaci kupna laptopa "do gier"
Są jeszcze stosowne rozwiązania ergonomiczne. Jeśli ktoś kładzie sobie laptop na kolanach i tak wysiaduje godzinami to poza spadkiem żywotności plemników+ niechybnie dostanie garba itp. ;-|
Fotel to już coś. natomiast nie wspomniałeś nic o "pływakach" nie zamierza dokonywać ostrzału artyleryjskiego? ;-E
Wszak "pływaki" nie lubią wyższej temperatury ale jest jeszcze promieniowanie. ;-|
Zresztą to na kolanach to ja sobie wyobrażałem że gość siedzi i odstawia garbusa zaciskając sobie przy okazji większość organów wewnętrznych. ;-)
Z podstawką to nawet czasem za zimno, a nie za gorąco. A promieniowanie to raczej znikome jest.
poza spadkiem żywotności plemników
To, w przeciwieństwie do sprawnych i zdrowych kolan i kręgosłupa, nie dla każdego jest wadą ;)
dobrze że ja leże z laptopem na brzuchu podusią pod głową i z piwem w zasiegu ręki na oparciu , z hdmi kabelkiem do okna na ścianie 4k za łóżkiem , gdzie chowam lapa a w pracy jeszcze nie mogę tak :/ no cóż niektórzy są sadomacho na kolanach tutaj uprawiają.Kolega ma stolik za 100 ,lapa na stoliku ,lapa do monitora , i na bezprzewodówkach gra tylko to ma koło łóżka.Kupcie sobie stolik śniadaniowy do łóżka
Znikoma powiadasz? Warto sprawdzić. Co z czasem ekspozycji? ;-)
Tak tak a później poznasz cudowną lepszą połówkę (i nie piszę o flaszce) a się okaże że masz same nieloty tj. nie pływy i będzie lament ;-E
Prawda z tym kręgosłupem i kolanami. Poza tym zostanie ojcem nigdy nie było dla mnie jakoś istotne nie mniej nigdy nie wiadomo co może przynieść jutro. Jednak z kręgosłupem i kolanami w kiepskiej formie faktycznie życie może być znacznie utrudnione.
Pozdrawiam Panowie. :-D
Jeśli mam być szczery nie podłączę się do internetu jeśli nie zabezpieczę systemu, nie polokuję odpowiednich IP itp. Wbudowanych w Windows zabezpieczeń nie uznaję. Poza tym narzędzia mam przygotowane do instalacji co polecam czynić.
Tak przy okazji a czym się różni w takim razie piecyk? Chyba w przypadku piecyka również musimy zainstalować przynajmniej część z opisanych? Zakładam jak w artykule iż kupujemy sprzęt bez systemu operacyjnego i bez tony śmieci już zainstalowanych.
Poza tym nie byłeś uprzejmy uwzględnić Autorze iż system można "okroić" przed instalacją. Rozumiem oczywiście że to zabawa nie dla każdego ale jak już się bierzemy za temat porządnie to warto wspomnieć o takiej możliwości. ;-)
używałem laptopa, zwyczajnie moje plecy tego nie wytrzymały
zdrowia jednym złym wyborem
Tylko co ma piernik do wiatraka
Jak dla mnie to logiczne jak psujący się ser żółty jeśli stawiamy rower przy lodówce.... :-|
Współczesny laptop nie ma żadnej naklejki. Klucz jest zapisany w pamięci bios, i windows sam ją rozpoznaje.
ciekawe czemu po hard formacie (diskpart)znikła mi instalka winzgrozy z laptopa(zwolniło się miejsce nawet) a wersja ze strony microsoftu nie widziała klucza po aktualizacji biosa ze strony producenta , patrz dalej przełożyłem dysk z system zapisanym na ukrytej partycji i działał z kluczem dziwne.Później się dziwie że jest UEFI i parę innych dupereli skoro komputer stał się zbyt dostępny
Aż się musiałem zalogować, bo brakuje tu kilku istotnych rzeczy. Większość z tych manualnych rzeczy typu telemetria można łatwo wyłączyć, najlepiej na świeżym profilu. Pobieramy ten program i albo korzystamy z gotowego skryptu, albo z pomocą interfejsu tworzymy własny. https://github.com/farag2/Windows-10-Sophia-Script
Co do przeglądarki mogę polecić https://librewolf-community.gitlab.io/, ale trzeba mieć na uwadze, że ten fork firefoxa jest jeszcze w fazie rozwoju na Windowsie. No i też niektóre rzeczy będą wymagały zmiany ustawień prywatności, które są dosyć restrykcyjne w stosunku do oryginału mozilli. Ale jak ktoś ceni prywatność, to śmiało. Do pakowania/rozpakowania polecam https://peazip.github.io/, ma lepszy interfejs niż 7zip i obsługuje więcej formatów. A co do pakietu biurowego autor niestety powiela ten mit, że instaluje się OpenOffice, który jest de facto martwy, tylko fundacja Apache nie chce go usmiercić (idioci). LibreOffice jest świetny i aktywnie rozwijany. Co do antywirusa to wbudowany defender + mózg wystarczą. Defender świetnie radzi sobie w testach, a to dlatego, że kilka lat temu M$ kupił firmę, co tworzyła antywirusy i od tego czasu jest to najlepszy antywirus.
Tyle lat używam PC, i robię może z 50 % rzeczy ,które tu napisane. Kopii zapasowej nie potrzebuję jakoś zbytnio robić. Bo i po co? Serio, PC służy mi tylko i wyłącznie do grania. Nic na nim innego nie mam.Żadnych zdjęć, ważnych plików.Tylko gry. Do dwóch gier, zapisy mam zgrywane co jakiś czas. I tyle. Coś się stanie, to windowsa mogę na nowo postawić. Po prostu nic nie stracę, tylko trochę czasu, na ponowne ustawianie pierdół.Parę minut roboty. W przyszłości tak,bo chce programować, i inne takie, więc będę wtedy robił.
Czy mamy 1 kwietnia? Rada dla początkujących użytkowników, żeby całkowicie wyłączyć UAC? To jest podstawowe rozwiązanie pozwalające ochronić człowieka przed zrobieniem sobie kuku.
Ile się tego nowego oprogramowania instaluje? Jeden-dwa dni zabawy, a potem to już sporadycznie.
Ułatwienia dostępu
Tę sekcję powinni odwiedzić tylko i wyłącznie posiadacze budżetowego modelu laptopa. Reszta powinna przejść dalej. W zakładce Wyświetlacz znajduje się zbiór opcji nazwany Uprość i spersonalizuj system Windows. Interesujące są tu dwie pierwsze pozycje, czyli Pokaż animacje… i Pokaż przeźroczystość… Ich wyłączenie może przyśpieszyć pracę systemu na bardzo mało wydajnych urządzeniach. Kosztem jest pogorszenie wrażeń wizualnych, chociaż te, jak zawsze, są kwestią indywidualnego gustu.
Kolejna zdublowana opcja w Ustawieniach która jest na dodatek mocno uproszczona w porównaniu do wersji z Panelu sterowania. Jak ktoś chce mieć więcej opcji do wyboru to robi tak jak tutaj: https://www.instalki.pl/demonstracje/systemowe/29144-jak-wylaczyc-animacje-w-windows-10.html
Ja mimo, że nie mam najgorszego sprzętu to zostawiłem tylko wygładzanie czcionek, bo najzwyczajniej w świecie nie mam potrzeby patrzenia na te wymyślne animacje i efekty systemowe.
I nie jest to moja złośliwość wobec autora tekstu jeśli ktoś tak mógł to odebrać, tylko w stronę Microsoftu który wiele rzeczy musi do bólu upraszczać, niekoniecznie robiąc to dobrze.
Pierwsze co robię jak kupię nowy sprzęt i jest już na nim windows to odinstalowanie wszelkiej maści zasyfiaczy dodawanej usilnie do oprogramowania... a i żadnego klucza współcześnie w laptopie nie trzeba wpisywać. Wiem, bo tyle co zakupiłem córce do zdalnych nauk... jakiś zoom czy Skype i Simsy i tyle... taki laptop się nawet przy tym nie spoci.
Throttle stop + konfiguracja z undervoltingiem, msi afterburner + konfiguracja z undervoltingiem, park control to dobry start do każdego laptopa oczywiście z kartą dedykowaną.
Wyłączenie UACa.....
Mnożenie zombie to proces czasochłonny -a tutaj artykuł - PYK! - i nartostrada otwarta. Więcej takich.
:)
Ja wiem, że kto ma pozwolić, ten pozwoli i tak....
jednak może coś go tknie, jak niczego nie będzie instalował, a monit wyskoczy.
Może warto niebezpiecznik.pl pytać?
Nowo zakupionego laptopa warto podpiąć do prądu. Gdybyście o tym fakcie pamiętali, moglibyście napisać szóstą stronę tego artykułu
"musisz"
wcale nie muszę.
Jeszcze rok temu byłem fanem laptopów gamingowych, kupowałem właśnie swój pierwszy. Teraz, po ok 9 miesiącach używania pragnę przestrzec każdego, kto chce popełnić taką głupotę jak ja.
Laptopy gamingowe owszem, mogą być wydajne ALE musicie pamiętać o kilku rzeczach, o których nie przeczytacie w artykułach zachwalających tego typu sprzęt, a które sprawiają, że gamingowy laptop to najbardziej upierdliwe urządzenie do gier. Pierwsza duża wada takich lapków to okropne nagrzewanie się podczas grania. Czasem nie da się dotknąć pewnych obszarów klawiatury. Zaufajcie mi, szybko zamarzycie o osobnej klawiaturze. Druga sprawa, to że wiatraki potrafią być niemiłosiernie głośne, szczególnie kiedy ustawicie je na największą wydajność, żeby choć odrobinę schłodzić klawiaturę. Sprawa trzecia: czyszczenie laptopów jest znacznie bardziej upierdliwe, tak samo jak wymiana past termo. Nieraz trzeba naprawdę się namęczyć przy rozkręcaniu tego, gdzie w PC wystarczyło odkręcić boczną ściankę. Czwarta rzecz: serwisowanie laptopów jest droższe niż PC. Po piąte: bateria i ładowarka to najczęściej psujące się elementy laptopa. W ciągu 5 lat mój PC ani razu nie był w serwisie, a laptopa oddaję właśnie drugi raz w ciągu 8 miesięcy. I po szóste: podstawki chłodzące to największy przekręt. Osiągam cały jeden stopień mniej kiedy jej używam, a kosztowała ponad 150 zł xD
Jeżeli potrzebujecie sprzętu do grania to zainwestujcie w PC albo konsolę, a jeśli chcecie coś do podróży to 100 x bardziej polecam Switcha zamiast laptopa. Ja niestety dołączam do grona ludzi, dla których laptopy nie nadają się do gier.
Wiesz, mnie zastanawia jedno
Może zwyczajnie dokonałeś niewłaściwego wyboru. Nie chcę specjalnie bronic laptopów gdyż zawsze wolałem piecyki. Obecnie używam lapka bardziej z konieczności jednak:
Przed wyborem sprzętu sprawdziłem testy. Odczyty termiczne, pomiary hałasu, wydajność i co nie mniej istotne jak skomplikowane może być rozebranie sprzętu. Do grania zdecydowanie podpinam klawiaturę oraz gryzonia (na touch padzie to chyba bym komuś krzywdę zrobił).
Podstawk�� chłodzącą używam podobnie jak programów do manipulacji napięciami (CPU, GPU) gdyby nie było wiadomo celem poprawy wydajności, zmniejszenia temperatur czy nawet hałasu. (grywam w słuchawkach) Dodam jeszcze że całość potrzebnego mi sprzętu wchodzi do niezbyt dużego plecaka i jeszcze mam sporo zapasu na dyski i inne szmery bajery. Co również dobre jeśli plecak to mam wolne gable i mogę macać... tj. w gablach coś nieść. ;-D
Kiedyś jak "osiądę na jakiejś mieliźnie" sprawię sobie piecyk tyle że i tak będę kręcił i tak kombinował aby zbijać temperatury czy hałas i tak - po prostu lubię ;-P
eli0n jeśli ja coś robię, to nie mam pojęcia co. Nie jestem jakimś zieleńcem z tego, z komputerami mam do czynienia od 2001 roku, kiedy dostałem swój pierwszy. I z żadnym pecetem tyle się nie pierniczyłem, co z tym laptopem.
Z ciekawości pytanie co to za laptop? O ile zgodzę się, że w laptopie "gamingowym" zawsze będą słyszalne wentylatory to nie zawsze są uciążliwe, wszystko zależy od marki/modelu. Podobnie jak z nagrzewaniem się klawiatury, jeżeli producent odpowiednio rozlokował układ chłodzenia, to nawet się nie poczuje specjalnie różnicy na niej. Jedynie odpada gra z laptopem na kolanach, bo jednak zawsze od spodu się nagrzeje, a do tego to niewygodne.
Niestety problem jest taki, że zazwyczaj te przemyślane, względnie ciche i chłodne konstrukcje są dość drogie, natomiast patrząc po popularności sprzętu jaki schodzi z półek sklepowych to głównym kryterium jest byle najtaniej, ważne by było GPU xxx i jakiś fajny CPU. Wtedy oszczędności producenta wychodzą właśnie w postaci nadmiernego grzania się, a to często ciągnie za sobą inne problemy, jak krótsza żywotność baterii, czy throttling itd.
jeśli ja coś robię, to nie mam pojęcia co.
Przekonałeś mnie. ;-E
Spokojnie
Ano niestety sam mam laptop z nie najwyższej pułki i dostrzegam mankamenty. Niestety ograniczony budżet oraz krótki czas na zakup zrobiły swoje. Pozostanie jednak bez sprzętu nie wchodziło w grę zresztą potrafię doceniać to co mam ;-)
Corle1 akurat na laptopa nie żałowałem kasy, kosztował mnie grubo ponad 6k, jego obecne ceny to nawet po ok 7k. Nie pamiętam dokładnie nazwy modelu, jest to HP Omen 17 cali z RTX 2060.
Jak wyłączyć „Czy chcesz zezwolić tej aplikacji na wprowadzanie zmian na tym urządzeniu?”
NIE! A już na pewno nie "suwak w dół" (jak naprawdę długo się ładuje to można przedostatnie wybrać)! To jest często ostatnia deska ratunku przed wyrządzeniem sobie krzywdy i zarazem lampka ostrzegawcza ("dlaczego stoper chce uprawnienia admina... O NIE!").
Tyle inżynierii, uczenia, ostrzegania... wszystko w piach bo ktoś te zabezpieczenia po prostu wyłącza