Darmowe gry na PS4 to mało. Sony potrzebuje swojego Game Passa
Dla mnie ten cały Game Pass jest ostro przereklamowany. Ale to może dlatego że wybieram jakość ponad ilość. I jak chcę zagrać w jakąś grę to po prostu ją kupuję.
Ja już ograłem wszystkie exy Sony ery PS1/2/3/4 (ta ostatnia to bez GOT) i zostaje mi tylko gamepada, gdyż Sony zanim rozkręci się z PS5 to minie 3-5 lat jak nic.
PS4 na dobre rozpędził się w 2016 i miał dobre 4 lata aż do 2020 włącznie. PS5 nabierze sensu myślę że dopiero w 2024 lub 2025 roku o ile będą te ecy od 2022 wychodzić.
W game pass masz zarówno ilość i jakość.
Matysiak G - bo nie są od exami od Sony :P
sony ma chyba fanatyków bardziej zagorzałych niż mityczni PCMR.
Gdzieś z boku całej sytuacji stoi zaś Sony, które niczym znany z memów pies siedzący w płonącym domu ślepo twierdzi, że wszystko jest w jak najlepszym porządku.
Mam nadzieje, że sony nie kupi żadnego dużego developera, który od dawna dostarczał gry multiplatformowe. Zapewne przejmą kogoś mniejszego jak bluepoint games.
Nie są one jednak niczym innym jak próbą nawiązania rywalizacji z konkurencją, która ni stąd, ni zowąd – odskoczyła.
W czym konkretnie? Jak już pisałem, dla kogoś kto nie nie miał PS4, ps plus collection jest atrakcyjniejszą usługą od xbox game pass. Co widać po liczbach, 25% posiadaczy ps5 nie miał ps4.
Sony nie do końca ma czym teraz reklamować nową konsolę. Bo chyba nie niedawno ozłoconym Returnal
Sony potrzebuje tego co zawsze, czyli dobrych gier ekskluzywnie na ps lub konsolowych exów. Nie powiedziałbym, że nie ma czym reklamować. Przecież tym, którzy nie kupili jeszcze konsoli reklamuje się nią grami, które już wyszły i tymi, które dopiero wyjdą. Za trochę ponad dwa miesiące wychodzi Ratchet, potem Horizon i jeszcze potem God of War. A do tego dochodzą gry multiplatformowe. W skrócie, sony wydało już systemsellery a za jakiś czas wyda ich jeszcze kilka. XGP jest w obecnej formie mocno przereklamowany. W dodatku nie oszukujmy się, reklamy tej usługi są wszędzie. Artykułów, które podobno nie są opłacone też. Zresztą, Kuba Klawiter takie podejście ładnie wyjaśnił.
Jasne, zauważ tylko, że Horizona i nowego God of Wara w tym roku na PS5 nie odpalimy, a samym Ratchetem Sony nie zagospodaruje raczej co najmniej kilkumiesięcznego okresu posuchy.
Jak już pisałem, dla kogoś kto nie nie miał PS4, ps plus collection jest atrakcyjniejszą usługą od xbox game pass.
No cóż, teza bardzo ale to bardzo naciągana. Collection to dosłownie 20 gier, z tych 20 gier kilka jest również w GP (5 lub 6 jeśli dobrze pamiętam) więc tak naprawdę ta unikalna robiąca różnicę zawartość to 15 gier. A jak to wygląda w przeciwną stronę? Otóż Game Pass dysponuje ponad 380-cioma tytułami których w PS+ Collection nie ma, w tym największe hiciory wewnętrznych studiów Microsoftu i nie tylko. Dodając do tego fakt że ceny usług nie różnią się jakoś drastycznie to próba porównywania ich w jakikolwiek sposób zakrawa na żart.
Horizona utrzymują, że ma wyjść pod koniec roku. Ewentualnie na początku następnego. God of War ma być następną wielką premierą. Więc wyszedł już demons souls, spider man, zaraz ratchet potem horizon i god of war. A wszystko to w momencie, w którym konkurencja nie dostarczyła kompletnie żadnego system sellera (ewentualnie medium). Konsola (PS5) dalej jest słabo dostępna i sprzedaje się w ostatnich tygodniach dwa razy lepiej niż konsola konkurencji. Szczerze mówiąc nie wiem czego się spodziewasz, że sony dostarczy na rynek co miesiąc tytuł AAA? Przecież na całym rynku nie wychodzi co miesiąc tytuł AAA. Sony nie miało takiego startu nawet z PS4.
PS5 sprzedało się w 6,3 mln egzemplarzy
A ile z tego trafiło do odbiorcy końcowego?
A opłacalność wygląda tak:
W cenie jednej gry AAA na PS5 masz pół roku Game Passa, gdzie prócz gier na wyłączność MS masz też masę innych. Tego nawet nie ma co porównywać bo nawet uwzględniając jakość gier PS Plus Collection to w porównaniu GP to smutny żart.
A ile z tego trafiło do odbiorcy końcowego?
No tak, bo scalperzy kupują i trzymają w szafach... I cały czas mówisz o ilości. A ktoś kto chcę grać w najnowszą fife, coda, god of wara wybierze xboxa bo będzie taniej? I mam xgp ultimate na pc, bo był za 4 zł i ograłem dodatek do gears of war i tyle.
I dalej 25% to nowi klienci, którzy nie mieli wcześniej PS4. I dalej PS5 sprzedało się w 6,3 mln egzemplarzy.
A co to ma do abonamentów, bo tak jakby lekko uciekasz od tematu. I nie wiem co cię tak dziwi w tym że konsole dostają nowych klientów? Widziałeś ceny kart graficznych i podzespołów PC w ogóle? Ja wiem że chciałbyś aby te 25% to byli użytkownicy Xboxów ale nic na to nie wskazuje, zwłaszcza że z raportów Microsoftu wynika że dział Xboxa notuje jakieś horendalne wzrosty rzędu 40% względem analogicznego okresu poprzedniego roku. Te wzrosty to niemal wyłącznie przesiadający się pecetowcy.
Nie ilość a jakość. Osoby grające w AAA od singleplayer, fife, cody itd nagle nie przerzucą się na indyki.
Z tych niemal 390 gier dostępnych w GP około połowa to produkcje wysokobudżetowe więc nie wiem czemu mieliby się na indyki przesiadać.
No i co ważniejsze, część indyków zwyczajnie warta jest ogrania więc czemu by nie.
A co to ma do abonamentów, bo tak jakby lekko uciekasz od tematu. I nie wiem co cię tak dziwi w tym że konsole dostają nowych klientów? Widziałeś ceny kart graficznych i podzespołów PC w ogóle? Ja wiem że chciałbyś aby te 25% to byli użytkownicy Xboxów ale nic na to nie wskazuje, zwłaszcza że z raportów Microsoftu wynika że dział Xboxa notuje jakieś horendalne wzrosty rzędu 40% względem analogicznego okresu poprzedniego roku. Te wzrosty to niemal wyłącznie przesiadający się pecetowcy.
To, że mimo tej rewelacyjnej oferty jaką ma microsoft, to ludzie i tak wybierają playstation. Te "kilka" tytułów od sony jest dużo bardziej atrakcyjne od tych na xboxie. Nie powiedziałem, że są to klienci xboxów. Oczywiście, że pewnie jacyś z xboxa przyszli. To jak, ms produkuje dwa razy mniej konsol od sony? Czy jak to wygląda?
Z tych niemal 390 gier dostępnych w GP około połowa to produkcje wysokobudżetowe więc nie wiem czemu mieliby się na indyki przesiadać.
No i co ważniejsze, część indyków zwyczajnie warta jest ogrania więc czemu by nie.
To niech dostaje te produkcje wysokobudżetowe na premierę, wtedy usługa będzie rewelacyjna jeżeli dalej będzie kosztować tyle ile kosztuje. Wytworzyła się koło game passa jakaś dziwna narracja jakby to był mesjasz gamingu (reklamy robią swoje). Bez konkretnych treści na premierę będzie tylko usługą, którą gracze wybiorą zamiast live gold czy tam network, z konkretnymi nie będzie kosztować tyle ile kosztuje przynajmniej w późniejszym okresie. To kiedyś musi zarabiać na siebie. Oczywiście, że nie uwzględnią wydatków jakie ponieśli na zakupy deweloperów czy licencji do game passa. I tak będą mówić, że im się to opłaca a wyniki są zaskakująco pozytywne.
W tej generacji pozycja sony jest zbyt silna by cokolwiek mogłoby się zmienić. Dopiero przy starcie następnej gdy xbox będzie miał już jakieś swoje produkcje.
To, że mimo tej rewelacyjnej oferty jaką ma microsoft, to ludzie i tak wybierają playstation.
No jedni wybierają a inni nie. To takie dziwne że jedni jeżdżą Toyotą a inni Oplem? To że Microsoft robi świetne posunięcia w obecnej generacji nie oznacza że już absolutnie nikt nie wybierze Sony. Co ty masz 5 lat że cię takie rzeczy dziwią?
To jak, ms produkuje dwa razy mniej konsol od sony? Czy jak to wygląda?
A co ma gówno do twarogu? Bo tak skaczesz po tematach bez ładu i składu.
Pewnie wyprodukowali mniej póki co, o czym sami mówili, ale dokładnych danych nikt nie ma więc do końca nie wiadomo.
To niech dostaje te produkcje wysokobudżetowe na premierę, wtedy usługa będzie rewelacyjna jeżeli dalej będzie kosztować tyle ile kosztuje.
Microsoft jest w tej chwili właścicielem 23 studiów deweloperskich i każda nowa gra tych twórców będzie na premierę w Game Pass. Przypominam też że premierę w GP miało The Medium a za kilka dni zadebiutuje Outriders mimo że ich twórcy do Microsoftu nie należą, więc to już się dzieje, choćbyś nie wiem jak udawał że jest inaczej.
Wytworzyła się koło game passa jakaś dziwna narracja jakby to był mesjasz gamingu (reklamy robią swoje).
Jakość usługi robi swoje.
Bez konkretnych treści na premierę będzie tylko usługą, którą gracze wybiorą zamiast live gold czy tam network, z konkretnymi nie będzie kosztować tyle ile kosztuje przynajmniej w późniejszym okresie.
Następny wróżbita Maciej. Póki co nie ma żadnych przesłanek ku temu.
To kiedyś musi zarabiać na siebie.
Microsoft twierdzi że zarabia, raporty finansowe zdają się to potwierdzać.
W tej generacji pozycja sony jest zbyt silna by cokolwiek mogłoby się zmienić. Dopiero przy starcie następnej gdy xbox będzie miał już jakieś swoje produkcje.
Pobiłeś chyba rekord w wyciąganiu argumentów z dupy. Microsoft ma 23 studia a ty walisz tekstem że te studia przez 7-8 lat nie będą w stanie wyprodukować gry :). Śnij dalej :).
Chyba pokładasz większe zaufanie w sukces firmy Sony niż samo Sony. Jak tak czytam Twoje komentarze to zastanawiam się czy Ty naprawdę nie zauważasz różnicy na rynku między tym co się działo 7 lat temu a teraz? Przecież to są dwie zgoła odmienne rzeczywistości.
Myślę, że jak na tą generację stanowczo nie wystarczy wypuszczenie kilku świetnych i kilku średnich exów. Gdyby one jeszcze sprzedawały się tak jak te na Nintendo, no ale tak nie jest, bo Nintendo w tej dziedzinie miażdży Sony, temu nawet Ty nie zaprzeczysz.
No i na koniec XGP. Usługa, która nie ma nawet alternatywy. Na każdym kroku widać ile w ten produkt zostało wpompowane kasy i pracy. Widać, że oprócz własnych nabytków i produkcji innych korporacji typu EA, MS nawiązał współpracę z mnóstwem studiów niezależnych, które Sony totalnie olało. Tego się nie da odpracować w rok czy dwa.
Nie trąb więc już sukcesu, bo do niego bardzo daleko.
No jedni wybierają a inni nie. To takie dziwne że jedni jeżdżą Toyotą a inni Oplem? To że Microsoft robi świetne posunięcia w obecnej generacji nie oznacza że już absolutnie nikt nie wybierze Sony. Co ty masz 5 lat że cię takie rzeczy dziwią?
Wynika to z tego, że zupełnie nowi gracze (1/4), którzy nie mieli PS4 wybierają ps5 i to między innymi na nich sony zależało najbardziej. Dlatego wypuszczają gry na PC nie po to by zarobić a po to by zachęcić do ogrywania następnych części na PS5. Widzę, że jakiś czuły temat bo z wiekiem wyjeżdżasz...
A co ma gówno do twarogu? Bo tak skaczesz po tematach bez ładu i składu.
Pewnie wyprodukowali mniej póki co, o czym sami mówili, ale dokładnych danych nikt nie ma więc do końca nie wiadomo.
Nic nie skaczę. Przestań robić fikołki. Ma to do tematu, że jeżeli xbox produkuje tyle samo konsol co sony to sony jest wybierane dwa razy chętniej. Wyprodukowali mniej konsol ale na premierę. Sony sprzedaje w ostatnich tygodniach śednio 210 tyś sztuk na tydzień, xbox 105 tyś. Gdyby xbox game pass sam w sobie załatwił sprawę to nie potrzebowaliby kupować deweloperów. Więc i tak wszystko się sprowadza do ekskluzywności tytułów na daną platformę.
Microsoft jest w tej chwili właścicielem 23 studiów deweloperskich i każda nowa gra tych twórców będzie na premierę w Game Pass. Przypominam też że premierę w GP miało The Medium a za kilka dni zadebiutuje Outriders mimo że ich twórcy do Microsoftu nie należą, więc to już się dzieje, choćbyś nie wiem jak udawał że jest inaczej.
To niech wydadzą te gry, który nazywają się system sellerami. Outriders jest na premiere w xgp a Oddworld: Soulstorm jest na premierę w ps plusie. I żaden z tych tytułów nie jest system sellerem. Pomijasz jeden istotny fakt. Ms cały czas ma konkurencje, która jest bardzo silna. I przez ten czas, w którym ms chwalił się przejęciami, sony wydało już kilka system sellerów a wyda i w najbliższym roku jeszcze kilka. Mają lepszy start niż przy okazji PS4.
Jakość usługi robi swoje.
Jakość reklam. Tak jak cyberpunka sprzedały reklamy a nie jakość gry tak i game passa sprzedają. Tylko tutaj część użytkowników przejdzie z xbox live gold na xbox game pass ultimate.
Następny wróżbita Maciej. Póki co nie ma żadnych przesłanek ku temu.
Nie wróżbita maciej, tylko jak ktoś deklaruje, że chcę robić gry AAAA to one swoje kosztują. Jak jesteś tak naiwny i łykasz cały marketingowy bełko od ms to trudno. Przed chwilą mieli podnieść ceny xbox live gold by zmusić do xgp.
Microsoft twierdzi że zarabia, raporty finansowe zdają się to potwierdzać.
No zarabia, jeżeli niewliczane są inwestycje ms w xboxa. Idą z innego konta. No chyba, że te 7,5 mld dział gier zrobił w miesiąc na czysto to nie tylko pogratulować...
Pobiłeś chyba rekord w wyciąganiu argumentów z dupy. Microsoft ma 23 studia a ty walisz tekstem że te studia przez 7-8 lat nie będą w stanie wyprodukować gry :). Śnij dalej :).
Kompletnie nie zrozumiałeś. Start następnej generacji może coś zmienić jeżeli xbox będzie miał już swoje konkretne produkcje. To, że wydadzą halo w tej generacji jakieś gearsy itd nie zmieni pozycji xboxa z dnia na dzień. Po prostu będą mieli lepszy start w następnej.
Chyba pokładasz większe zaufanie w sukces firmy Sony niż samo Sony. Jak tak czytam Twoje komentarze to zastanawiam się czy Ty naprawdę nie zauważasz różnicy na rynku między tym co się działo 7 lat temu a teraz? Przecież to są dwie zgoła odmienne rzeczywistości. Tym bardziej, że pewne produkcję od bethesdy dalej będą na PS5.
7 lat temu sony nie miało takiej pozycji jaką ma obecnie. To było 7 lat sukcesów, które przyzwyczaiły do swojej konsoli. To była generacja, w której sprzedali 115 mln konsol. Sporo marek, sporo nowych marek a teraz filmy i seriale na podstawie tych marek. Teraz startują i mają rozpęd, mają lepszy start niż podczas premiery ps4.
Myślę, że jak na tą generację stanowczo nie wystarczy wypuszczenie kilku świetnych i kilku średnich exów. Gdyby one jeszcze sprzedawały się tak jak te na Nintendo, no ale tak nie jest, bo Nintendo w tej dziedzinie miażdży Sony, temu nawet Ty nie zaprzeczysz.
To jak to jest, że ps4 sprzedało się ponad dwukrotnie lepiej od xboxa? Te same gry plus wartość dodana jaką są eksy.
No i na koniec XGP. Usługa, która nie ma nawet alternatywy. Na każdym kroku widać ile w ten produkt zostało wpompowane kasy i pracy. Widać, że oprócz własnych nabytków i produkcji innych korporacji typu EA, MS nawiązał współpracę z mnóstwem studiów niezależnych, które Sony totalnie olało. Tego się nie da odpracować w rok czy dwa.
Nie trąb więc już sukcesu, bo do niego bardzo daleko.
Tak samo całej generacji nie da się kupić w jeden rok czy dwa. Jak to co napisałeś przekłada się na sprzedaż konsol? Sony jest rozpędzone markami. I dalej nowe marki dokłada. A zaraz dołoży do tego filmy i seriale. Przestańcie powtarzać ten marketingowy bełkot ms.
Nie chce mi się dziesiąty raz odbijać tych samych absurdalnych argumentów. Myślę że
No zarabia, jeżeli niewliczane są inwestycje ms w xboxa. Idą z innego konta. No chyba, że te 7,5 mld dział gier zrobił w miesiąc na czysto to nie tylko pogratulować...
No i właśnie tutaj wychodzi twoje kompletne niezrozumienie pewnych spraw. I właśnie dlatego że czegoś nie rozumiesz to piszesz kompletne brednie.
W twoim mniemaniu to że Microsoft kupił Zenimax za 7,5 miliarda oznacza że stracił te pieniądze i musi je odrobić. Nic takiego nie ma miejsca, "zieloni" nie zbiednieli o tą kwotę po prostu posiadają aktywa i marki o tej wartości. Tak samo jak facet który ma 300 tys. na koncie nie stanie się biedniejszy o 300 tys. jeśli kupi za nie dobrze wycenione mieszkanie.
Wieszczysz już ogromny sukces Sony, a generacja tak naprawdę jeszcze się nie zaczęła. Łańcuchy dostaw poblokowane, przez co nie ma nawet wystarczającej ilości konsol by nasycić rynek. Każdy po prostu bierze co jest, a wysokie ceny kart graficznych też mają częściowy wpływ na ilość osób przesiadających się na konsole. Dopiero jak pandemia się uspokoi i fabryki ruszą będzie można wnioskować, która firma sprzedaje więcej pudełek do grania. Między innymi dlatego sporo gier, w tym te od Sony zaliczyły obsuwę.
Gier na nową generację nie ma po prostu komu sprzedać by dobrze na tym zarobić. Więcej konsol zacznie się sprzedawać to zobaczysz i gry od studiów MS. Przy takim nakładzie konsol to po prostu wyrzucanie pieniędzy w błoto. W tym roku to raczej nie nastąpi.
Kolejna sprawa to waga samych gier na wyłączność. Tak sprzedają konsole, ale to nie znaczy, że każdy kupujący konsole decyduje się na nią ze względu na Uncharted czy God of Wara. Jeśli miałbym zgadywać do gry na wyłączność sprzedają może 20-30% wszystkich konsol. Ciągle dużo, ale generacji na samych grach na wyłączność nikt nie "wygra".
Posunął bym się bardziej o stwierdzenie, że to konsole sprzedają eksy, a nie odwrotnie, bo te przynoszą kolosalne zyski producentom konsol.
Ludzie sięgają po konsole, bo są po prostu tanimi maszynkami do grania, które można postawić w salonie i zapomnieć. Nie wymagają dedykowanej przestrzeni jak pełnowymiarowy pecet.
7 lat temu sony nie miało takiej pozycji jaką ma obecnie. To było 7 lat sukcesów, które przyzwyczaiły do swojej konsoli.
Nie siedem lat sukcesów tylko kilka lat porażek Microsoftu. Xbox one miał okropną premierę i smród ciągnął się za konsolą, aż do premiery XOX, gdzie troche zaczęli gonić mocniejszym od konkurencji wariantem.
Przypominam, że Sony sprzedało także ponad 150 milionów PS 2, i całą generacje gonili X360 Microsoftu.
Przestańcie powtarzać ten marketingowy bełkot ms.
Wokół GamePassa ciągle coś się dzieje, dochodzą nowe gry. Możesz też streamować na smartfon, a niedługo także na komputer. Wszystko w ramach jednego abonamentu. Game Pass to po prostu dobra oferta, nie dla wszystkich i nie jest przyciskiem "do wygrywania generacji", ale jako usługa obok kupowania pudełek jest nie do przebicia. W cenie dwóch gier AAA na wyłączność (bo więcej niż te dwie trzy gry rocznie Sony nie wydaje) PS5 masz tytuły na wyłączność MS + masę innych gierek, które możesz ograć w międzyczasie.
PS Plus Collection też nie wzięło się z znikąd.
Dalej jestem zdania, że Sony sprzeda więcej pudełek do grania, ale tym razem przewaga nie będzie taka miażdżąca, bo MS wyciągnął wnioski z porażki poprzedniej generacji. Może się mylę, może nie.
Angemona ma rację, pokładasz większe zaufanie w sukces firmy Sony niż samo Sony.
Nie chce mi się dziesiąty raz odbijać tych samych absurdalnych argumentów. Myślę że Angemona podsumowała temat wystarczająco. Dodam tylko że o ile baza ponad 100 mln klientów z poprzedniej generacji to jest jakiś atut o tyle bazowanie tylko na nim jest głupotą. PS3 nie sprzedało nawet 90 mln. konsol mimo iż startowało z bazą 150 mln. klientów PS2. Za to 360-tka sprzedała się ponad 4x lepiej niż pierwszy Xbox.
Absurdalnych argumentów XD To sony startuje z pozycji lidera, to sony obecnie ma pozycję lidera. xbox 360 wyszedł rok przed ps3 a i tak ps3 sprzedał troszeczkę więcej konsol. Poprzednia generacja tylko umocniła pozycję sony. Xbox potrzebuje lat i to obfitych w wysokiej jakości tytuły, dokładnie tak jak sony w poprzedniej generacji. MS postawił wszystko na jedną kartę, kartę usługi. Te wszystkie bajki jakie opowiadacie są spoko w momencie, w którym ms nie ma konkurencji. Ale niestety dla ms, ma olbrzymią konkurencję, która jest silna jak nigdy. Wielka szkoda, że nie mieli odwagi konkurować z sony na polu swoich eksów. Otwierać swoje studia, kupować małe. Tworzyć markę studia prawie, że od podstaw.
No i właśnie tutaj wychodzi twoje kompletne niezrozumienie pewnych spraw. I właśnie dlatego że czegoś nie rozumiesz to piszesz kompletne brednie.
W twoim mniemaniu to że Microsoft kupił Zenimax za 7,5 miliarda oznacza że stracił te pieniądze i musi je odrobić. Nic takiego nie ma miejsca, "zieloni" nie zbiednieli o tą kwotę po prostu posiadają aktywa i marki o tej wartości. Tak samo jak facet który ma 300 tys. na koncie nie stanie się biedniejszy o 300 tys. jeśli kupi za nie dobrze wycenione mieszkanie.
Czyli taki fikołek, ok :D Wiesz, że po przejęciu ziemaxu teraz na ramieniach ms są budżety tych gier? Wiesz, że te wszystkie gry, które oni ładują w game pass też pochodzą z innych źródeł? Wiesz, że w teorii mogli kupić drugiego mixera?
Wieszczysz już ogromny sukces Sony, a generacja tak naprawdę jeszcze się nie zaczęła. Łańcuchy dostaw poblokowane, przez co nie ma nawet wystarczającej ilości konsol by nasycić rynek. Każdy po prostu bierze co jest, a wysokie ceny kart graficznych też mają częściowy wpływ na ilość osób przesiadających się na konsole. Dopiero jak pandemia się uspokoi i fabryki ruszą będzie można wnioskować, która firma sprzedaje więcej pudełek do grania. Między innymi dlatego sporo gier, w tym te od Sony zaliczyły obsuwę.
Gier na nową generację nie ma po prostu komu sprzedać by dobrze na tym zarobić. Więcej konsol zacznie się sprzedawać to zobaczysz i gry od studiów MS. Przy takim nakładzie konsol to po prostu wyrzucanie pieniędzy w błoto. W tym roku to raczej nie nastąpi.
Dokładnie jak wieszczy się tutaj ogromny sukces game passa. Dobrze, jeżeli są poblokowane to czemu ps sprzedaje dwukrotnie więcej konsol? Więc albo ms mniej ich produkuje albo po prostu mniej ich sprzedaje. Jakiś czas temu ktoś pisał, że to, że sony daje gry na pc nie ma na celu zachęcenia gracza pctowego do kupna konsoli i do ogrywania następnych części na niej, bo gracz pctowy nigdy nie kupi konsoli. Czy to ty tak pisałeś? A teraz gracze pctowi nie mogą kupić karty albo jest drogą i kupują konsole, czyli jednak sięgają po nie. Obecnie wygląda to tak, że ps5 średnio tygodniowo sprzedaje 210 tyś sztuk na xbox 110 tyś sztuk. Więc albo mniej produkują albo po prostu mniej sprzedają. Dodam, że xbox one sprzedawał się po premierze w około 65 tyś sztuk tygodniowo.
Kolejna sprawa to waga samych gier na wyłączność. Tak sprzedają konsole, ale to nie znaczy, że każdy kupujący konsole decyduje się na nią ze względu na Uncharted czy God of Wara. Jeśli miałbym zgadywać do gry na wyłączność sprzedają może 20-30% wszystkich konsol. Ciągle dużo, ale generacji na samych grach na wyłączność nikt nie "wygra".
To czym ps wygrało poprzednią generacje? Jak nie eksami. Xbox miał te same gry, multiplatformowe. Czym ps3 odrobił roczną przewagę x360? PS to po prostu multiplatformy plus wartość dodana jaką są eksy. Nie każdy gra we wszystkie gatunki. Jak 20-30%, to reszta czym się kieruje? Przyzwyczajeniem do marki/konsoli/systemu?
Posunął bym się bardziej o stwierdzenie, że to konsole sprzedają eksy, a nie odwrotnie, bo te przynoszą kolosalne zyski producentom konsol.
Ludzie sięgają po konsole, bo są po prostu tanimi maszynkami do grania, które można postawić w salonie i zapomnieć. Nie wymagają dedykowanej przestrzeni jak pełnowymiarowy pecet.
Co? :D Im więcej sprzedanych konsol tych większy zysk sony z marży.
Nie siedem lat sukcesów tylko kilka lat porażek Microsoftu. Xbox one miał okropną premierę i smród ciągnął się za konsolą, aż do premiery XOX, gdzie troche zaczęli gonić mocniejszym od konkurencji wariantem.
Przypominam, że Sony sprzedało także ponad 150 milionów PS 2, i całą generacje gonili X360 Microsoftu.
Ale nie każdy śledzi "smród". Zapytasz kogoś czemu wybrał ps to on odpowie "bo za xboxem ciągnie się smród"? Gonili bo wydali rok później konsole. A i tak sprzedali trochę więcej konsol. I w dodatku od tego czasu zbudowali wiele marek. Pracowali na tą pozycję wiele lat.
Wokół GamePassa ciągle coś się dzieje, dochodzą nowe gry. Możesz też streamować na smartfon, a niedługo także na komputer. Wszystko w ramach jednego abonamentu. Game Pass to po prostu dobra oferta, nie dla wszystkich i nie jest przyciskiem "do wygrywania generacji", ale jako usługa obok kupowania pudełek jest nie do przebicia. W cenie dwóch gier AAA na wyłączność (bo więcej niż te dwie trzy gry rocznie Sony nie wydaje) PS5 masz tytuły na wyłączność MS + masę innych gierek, które możesz ograć w międzyczasie.
Jest spoko jak jest tania i wyprze xbox live gold. Przyciskiem do wygrania są deweloperzy, którzy zrobią gry ekskluzywne. Dlatego wykupili bethesde.
PS Plus Collection też nie wzięło się z znikąd.
Oczywiście, że nie ale jak pisałem wyżej, przyciąga to nowych graczy (25% posiadaczy PS5 nie miało PS4)
Dalej jestem zdania, że Sony sprzeda więcej pudełek do grania, ale tym razem przewaga nie będzie taka miażdżąca, bo MS wyciągnął wnioski z porażki poprzedniej generacji. Może się mylę, może nie.
Pamiętaj, że phil spencer to nie jest bóg i ma kogoś nad sobą. Mixera wywalili do kosza bo wchodzili na nowy rynek. Na tym już są ale też jest mocno zdominowany.
Angemona ma rację, pokładasz większe zaufanie w sukces firmy Sony niż samo Sony.
Po czym tak wnioskujesz? Nie przypomina ci to trochę walki steam z epiciem? Ci co mają biblioteki i cyfrowe i fizyczne, zostaną przy tym co obecnie mają a walka toczy się o nowych graczy? Dlatego sony daje gry na pc, i chce ściągnąć do siebie graczy z pc. Za jakiś czas wydadzą filmy i seriale na podstawie swoich marek, czym też sięgną do większej widowni i zainteresują tymi tytułami. Przed pandemią analitycy również twierdzili, że konsola sony sprzeda się lepiej od xboxa.
dzl
A może po prostu ktoś chce kupować gry u nie chce być na lasce abo. Game Pass bez wątpienia ma swoje zalety , ale opieranie się na konsolach wyłącznie na cyfrze to jest ryzykowna sprawa. Nie mówiąc o tym ,że AAA singiel - playr A TA swoje kosztują i ciekawe czy MS będzie wtedy taki chętny ,aby dawać takie w abo. I to od pierwszego dnia. A ten model abo świetnie pasuje to chmury i jest znacznie bardziej uczciwszą propozycją niż Stadia , która każe płacić za które nawet nie własnością klienta i można strać gry za które się zapłaciło nie małe pieniądze.
Co? :D Im więcej sprzedanych konsol tych większy zysk sony z marży.
Taaaa, biorąc pod uwagę że Sony dokłada do każdej sprzedanej konsoli to z marży się grubo mogą nachapać :).
Taaaa, biorąc pod uwagę że Sony dokłada do każdej sprzedanej konsoli to z marży się grubo mogą nachapać :).
Tak jak xbox sprzedaje ze stratą. Sony zarabia z marży sprzedanych gier na ich konsoli. Więcej sprzedanych konsol, więcej sprzedanych gier, więcej zarobionych $ z marży.
Ja bym się Urumodrmem nie przejmował. Gość jest psychofanem Epica i Sony, a kiedy MS wykupił Bethesdę, nagle zaczął głosić, że exy to zło.
A ja ci już odpowiedziałem, że to ty robisz fikołki. Wiesz po czym to poznać? Ja swój punkt widzenia uzasadniam w trzech słowach.
Exy to zło.
Mam gdzieś, czy są to eksy w ramach sprzętu, czy sklepu. Wcale się nie cieszę, że MS wykupił Bethesdę. Wprost przeciwnie. Mnie, jako gracza, nie interesuje biznesowe zaplecze tych decyzji. Rynek będzie bardziej pofragmentowany i dla konsumentów to jest szkodliwe. A że ty widzisz różnicę kiedy, gdzie i jak korpo wsadziło swoje pieniądze, żeby mieć eksa, to musisz uprawiać gimnastykę.
A jeśli jeszcze raz napiszesz o przymusie zakupu sprzętu - nie, to nie jest przymus, tylko twój wybór. Ale jeśli tak to odczuwasz, to wykup Bethesdy powinien cię boleć tak samo jak dowolny ex Sony. Bo jak pokazały przykłady Horizon, gier Quantic Dreams czy za chwilę Days Gone, te gry mogą działać na innych platformach (szok i niedowierzanie), Sony zdecydowało, że ich tam nie będzie żeby ZMUSIĆ do zakupu PlayStation. Czy gry Bethesdy zniknęły z PS Store? Nie. Nie pojawią się w nim nowe, zrobione za pieniądze Microsoftu. I tyle.
A ja ci już odpowiedziałem, że to ty robisz fikołki. Wiesz po czym to poznać? Ja swój punkt widzenia uzasadniam w trzech słowach.
Exy to zło.
Ale jak tak nie twierdzę. Więc nie kłam mówiąc, że nie jestem konsekwentny tylko dlatego, że coś ci nie pasuje do narracji bo jest to po prostu bardzo słabe zachowanie. Jak doskonale wiesz, już wiele razy mówiłem o tym, że chwale kupno małego studia, współpracę od najmłodszych lat studia, czy założenie nowego. Tym bardziej jeżeli owocuje to znakomitymi tytułami single player.
Mam gdzieś, czy są to eksy w ramach sprzętu, czy sklepu. Wcale się nie cieszę, że MS wykupił Bethesdę. Wprost przeciwnie. Mnie, jako gracza, nie interesuje biznesowe zaplecze tych decyzji. Rynek będzie bardziej pofragmentowany i dla konsumentów to jest szkodliwe. A że ty widzisz różnicę kiedy, gdzie i jak korpo wsadziło swoje pieniądze, żeby mieć eksa, to musisz uprawiać gimnastykę.
To mniej to gdzieś, ale nie kłam na mój temat. Już mówiłem, że to przejęcie powoduje wzrost eksów kosztem multiplatform i jeżeli sony coś przejmie większego to dokładnie będzie to samo, wzrost eksów kosztem multiplatform. W dodatku nie jestem psychofanem, mam i steama i game passa na pc a wcześniej miałem x360. To, że ty nie widzisz różnicy to nie mój problem, tym bardziej jeżeli wrzucasz wszystko do jednego worka.
MS wykupił Bethesdę, nagle zaczął głosić, że exy to zło.
Po prostu nie kłam gdy coś nie pasuje do twojej narracji.
Niby gdzie kłamię?
Po prostu uważam, że twoje argument są słabe, a niuansowanie naiwne.
Jednych eksów bronisz, inne krytykujesz. Ja krytykuję wszystkie. Od zawsze. To jest moja narracja, a że się ze mną nie zgadzasz, to twoje prawo.
Nie zarzucaj mi kłamstwa, bo taki zarzut trzeba podeprzeć.
Niby gdzie kłamię?
O tutaj -> "MS wykupił Bethesdę, nagle zaczął głosić, że exy to zło." Nigdy nic takiego nie pisałem. Nie pisałem, że nagle eksy to zło, tylko te eksy, które są kosztem multiplatform i kosztem deweloperów multiplatformowych są złe. Dlatego jak sony kupi coś większego to dokładnie tak samo napiszę, oczywiście z lekka ironią wyśmiewającą tych, którzy przyklaskiwali ms gdy przejmował zenimax. Uważam też, że dzięki temu, że były eksami były po prostu bardzo dobre bo musiały stać się wizytówką sony, a gdyby nie były eksami to uważam, że nigdy w takiej formie nie zobaczylibyśmy takich gier.
Po prostu uważam, że twoje argument są słabe, a niuansowanie naiwne.
Możesz tak uważać, ale przynajmniej nie kłam.
Jednych eksów bronisz, inne krytykujesz. Ja krytykuję wszystkie. Od zawsze. To jest moja narracja, a że się ze mną nie zgadzasz, to twoje prawo.
Dlatego jak wrzucasz wszystko do jednego worka to nie moja wina. Nie zarzucam ms eksów jak gearsy czy cokolwiek innego. Ty też nie musisz się ze mną nie zgadzać, ale po prostu nie kłam.
Ale nie zarzucaj mi kłamstwa, bo taki zarzut trzeba podeprzeć.
Odpowiedź wyżej. Nawet tutaj robisz fikołki...
Cudowne samozaoranie.
Czyli dalej fikołki w twoim wykonaniu bo wytknąłem ci kłamstwo. Po prostu nie kłam.
Game Pass rośnie w zastraszającym tempie a coraz to nowe informacje ze strony "zielonych" sprawiają że gracze przecierają oczy ze zdumienia, bo kiedy wydaje się że już lepiej być nie może okazuje się że Microsoft wykonuje ruch powodujący kolejny opad szczęki.
Czy Sony potrzebuje swojego Game Passa? Oczywiście, i myślę że oni dobrze o tym wiedzą.
To tylko kwestia czasu. Mają swoj ps now które wystarczy przemianować , jest tam 900 gier w tej chwili i streaming. Mogą robić co innego ale na pewno zrobią. Jedyne co ich powstrzymuje - podobnie jak N zresztą - to bardzo wysokie wpływy ze sprzedaży własnych gier. Muszą coś wymyślić co im pozwoli zminimalizować spadek sprzedaży i tylko to powstrzymuje ogłoszenie własnego GP
Sony jest oporne na trendy.
Przespali sporo zmian technologicznych, bo myslali, że coś jest chwilową moda.
Dlatego wylecieli na margines w smartfonach, praktycznie w telewizorach to sprzedają przebrandowanego Samsunga/LG i teraz myślą, że ludziom zaraz się znudzi gamepada i będą się rzucać na te ich remastery 13 letnich gier po 350 zł.
To tylko kwestia czasu. Mają swoj ps now które wystarczy przemianować , jest tam 900 gier w tej chwili i streaming.
No cóż, to musi być kwestia czasu, nie bardzo mają wybór.
A PS Now do GP jeszcze bardzo daleko. Po pierwsze, usługa w wielu krajach jest niedostępna. Po drugie, większość gier jest dostępna WYŁĄCZNIE za pośrednictwem streamingu, nie da się ich ograć inaczej.
Po trzecie, Sony nie wprowadziło opcji "wszystkie nasze wewnętrzne gry na stałe w usłudze" a co za tym idzie abonament nie daje pewności że ograsz najważniejsze exy.
I owszem, też uważam że przekonstruowanie PS Now na modłę GP to dla Sony dobry pomysł, ale póki co PSN do Game Passa nie ma po prostu startu.
Gry z ps2 i ps4 na PS Now można downloadować. Tylko ps3 streaming z wiadomego powodu.
PSN jest bardzo dobrą bazą wyjściową
Za pośrednictwem streamingu są dostępne gry z ps3. Gry z ps4 są do pobrania i jest ich ponad 400 czyli tyle co w game passie, a to że ich jakość często jest niska to już inna bajka.
Od kiedy będą te darmowe gry na ps4
Edit. Już wiem :-) fajna sprawa ze i Sony rozda gry za darmo, ta moda to chyba zasługa Epic Games.
Prawda jest takie że Sony gdy zdecydowanie wygrywało poprzednią generację poczuło się zbyt pewnie i teraz zostali w lesie.
Tyle, ze ta generacje tez wygrywaja poki co
Ja się nie dziwie jak sony rynku gier się wycofa oraz rynku konsol i pójdzie robić tlewizory inna sprzet hi-fi oraz agd bo kiedyś byli w tym dobzi.
Gry akurat ma dobre, Demons Souls i Miles Morales to gry o jakich MS może pomarzyć (na tym poziomie ma jedynie Gears)
Zaraz będzie Returnal i Ratchet no i Deathloop na jakiś czas
MS ma jedynie.. The Medium
Ciągle w internecie czytam, że Sony nic nie musi, że ma swoje exy (exy ma PS3 i PS4, PS5 na razie nic świeżego nie ma), że się sprzedaje 2:1 albo nawet 4:1 względem XSX (XSS nie liczę, tej nawet pandemia nie pomogła się wyprzedać).
Więc jak to jest? Sony coś jednak musi? Naradzie podniosła ceny gier, więc jak widać coś robi!
Poza tym Sony i sobole Japończycy nie lubią dawać nic za darmo czy tanio. Oni uważają, że jak coś jest dobre to ma być drogie i wszyscy chętni mają coraz więcej i ciężej pracować, że y było ich stać na produkty japońskie.
Ceny gier podniesione, ale ich cena na rynku wtórnym spada szybciej (choć pewnie to ze względu na to że markety dodają gry do konsol aby je sprzedać a ludzie od razu sprzedają).
Ludzie argument o tym że na konsoli można odsprzedawać gry wybierają dość wybiórczo, bo można powiedzieć że na co mi game pass jeśli mogę kupić dokładnie tą konkretną grę na którą mam w tym momencie ochotę a potem ją po prostu odsprzedać. Game pass trochę jak Netflix według mnie, jest trochę materiałów wartych uwagi ( w tym przypadku gry MS ) ale reszta to coś czego nigdy nie włączę. Dlatego myślę że sony game pass nie jest aż tak potrzebny jeśli kolejne exy spełnią oczekiwania. BTW game pass to jest sztos usługa.
Nie wszystkim chce się użerać z kupującymi, latać na pocztę, jeździć po grę na drugi koniec miasta. Ja tak robiłem cała generację PS3 i PS4 i znudziło to mi się. Ponad 100 wymian w ten sposób i ja podłodze ile mnie to kosztowało kasy, czasu i utraty wartości gier (zawsze sprzedawałem najtaniej żeby szybko sprzedać i iść do przodu) to wychodzi mi teraz, że gamepada wychodzi taniej. Póki co nie płaciłem więcej niż 10 zł za miesiąc za gamepada i mam nakupiony na trzy lata za nieco ponad 200 zł.
Teraz już prawie przestałem kupować gry, na PS5 i modernizację PC położyłem laskę i póki co mam więcej gier do pobrania niż czasu na nie.
W tym roku kupiłem dopiero dwie gry, Wormsy za 14 zł na GOG i FF7 remake na płycie na PS4 za 90 zł. I chyba do wakacji nie kupię już nic, bo i tak nie mam kiedy ograć tego co mam zaległej czy wpada do gamepassa.
Dobrobyt, gamepada to dobrobyt uzasadniający zakup Xbox series X, który kosztuje obecnie mniej niż karta graficzna że średniej półki.
Teraz już prawie przestałem kupować gry, na PS5 i modernizację PC położyłem laskę
Nie.
exy pelnily jedna, glowna funkcje dla sony. Mialy pozycjonowac ja PRowo jako konsole dla "prawdziwych" graczy. To zadanie spelnily w 100% Xbox one zawsze funkcjonowal troche z boku grania i ps 4 nie zdobylo takiej rzeszy klientow tym ze bylo takie dobre, tylko dlatego ze xbox byl tak koszmarnie slaby.
W tej generacji zmienily sie dwie rzeczy, traktowanie kopii cyfrowych jako rownowaznych dla kopii fizycznych, oraz abonamentowy model sprzedazy.
Xbox sie w tym odnalazl, sony rowniez, tylko MS chyba lepiej sie przygotowal.
Sony nie chce zrobic kroku w tyl i odpuscic sprzedazy ktora idzie im swietnie a konto przychodow z abonamentu. MS zrobil juz pare takich krokow, uwolnienie free to play, wypuszczanie premier od razu do gamepassa.
To wszystko nie przelozy sie na wyniki sprzedazy/popularnosci natychmiast, ale pewnie za rok bedzie juz wiadomo.
Dla ms najwazniejsze jest obecnie ze sprzedaz x series nie zalamala sie do analogicznej x one. Co chyba pozwala im patrzec z optymizmem w przyszlosc.
Co do sprzedaży to zobaczymy. Na razie ciągle oba łańcuchy dostaw nie działają tak jak powinny, ie podaż nie nadąża za popytem.
Xbox one zawsze funkcjonowal troche z boku grania
A teraz zastanowmy sie czyja to wina
https://m.youtube.com/watch?v=nULp0pGKCS8
Przeciez to wiadomo od premiery x one.
To sie nazywa pozycjonowanie produktu, jezeli cie pocieszy osoby, ktore myslaly ze to jest wlasciwy kierunek nie sa powiazane ze strategia marketingowa x series, nie wiem nawet czy sa powiazane z ms.
Sony musi zacząć działać albo zostanie w tyle.
No dlatego w tej chwili tak sromotnie przegrywa z Xboksem.
Również uważam że troszeczkę przesądzone. Sam fanem Game Passa jakimś wielkim nie jestem, ale usługa sama w sobie bardzo dobra, ale czy idealna. Raczej nie. Na tą chwilę ogrywam pojedyczne gry na PS5 (również te z PS4) w trybie kupić, przejść i sprzedać. Posiadam również Game Passa na PC i głównie ogrywałem najciekawsze indyki, ale jakby się zastanowić to mimo wszystko około 400 zł/rok wychodzi, oficjalnie wiadomo, jeszcze więcej. A granie na konsoli w standardowym trybie prawie, że darmowe ??. Poza tym dochodzi jeszcze aspekt klęski urodzaju i ciśnięcia w gry bo mogą zniknąć etc. w Game Passie. Ale dla osób które naprawdę dużo ogrywają to rzeczywiście lux opcja.
Konsole Sony mam tylko dla najlepszych eksow ktore pojawiaja sie niezbyt czesto i GP nie ma dla mnie zadnego sensu. Owszem taniej wychodzi przejsc nowa gre w ramach gp i potem zrezygnowac ale najlepsze eksy Sony maja to do siebie ze do nich wracam.
Autor tekstu ma dużo racji.
Ja do swojej PS4 Pro dokupiłem właśnie Xboxa Series X. Głównym argumentem był właśnie Game Pass. Minęły trzy tygodnie i jestem zachwycony.
Niektórzy piszą, że nie jestem w stanie ograć wszystkich gier oferowanych w Game Pass. Ale ja nie chcę ich wszystkich ograć.
Chcę mieć wybór.
Mam ochotę postrzelać włączam nowe Wolfensteiny, mam ochotę na coś taktycznego włączam Gears Tactics lub Westland 3, chcę się pościgać odpalam Forzę Horizon lub Dirta, nachodzi mnie ochota żeby powalczyć włączam UFC, chcę zagrać z żoną chwila moment i gramy w A Way Out lub Overcooked, przychodzi synek żeby w coś zagrać odpalam Ori itd.
To jest właśnie największa zaleta Game Passa. Mam wybór i gry na każdą okazję. Dodatkową zaletą jest to, że zagrałem już w kilka gier których bym nigdy nie poznał bo były teoretycznie daleko od mojego zainteresowania a okazały się fantastyczną rozrywką.
A co dostaje nowy gracz kupujący PlayStation 5, który wykupi PS Plus?
Bloodborne
Days Gone
Detroit: Become Human
God of War
Infamous Second Son
Ratchet and Clank
The Last Guardian
The Last of Us Remastered
Until Dawn
Uncharted 4: A Thief’s End
Batman: Arkham Knight
Battlefield 1
Call of Duty: Black Ops III – Zombies Chronicles Edition
Crash Bandicoot N. Sane Trilogy
Fallout 4
Final Fantasy XV Royal Edition
Monster Hunter: World
Mortal Kombat X
Persona 5
Resident Evil 7 biohazard
A w Game Pass na start mam to:
Absolver
ACA NeoGeo Metal Slug X
Ace Combat 7: Skies Unknown
A Plague Tale: Innocence
Alan Wake
Alien Isolation
Alvastia Chronicles
Ark: Survival Evolved
Ark: Survival Evolved: Explorer's Edition
Assetto Corsa
Astroneer
Banjo Kazooie: Nuts and Bolts
Banjo-Kazooie
Banjo-Tooie
Bard's Tale Remastered and Resnarkled
The Bard's Tale IV: Director's Cut
The Bard's Tale Trilogy
Batman Arkham Knight
Battle Chasers: Nightwar
Battletoads
Beholder: Complete Edition
Blair Witch
Bleeding Edge
Bloodstained: Ritual of the Night
Borderlands 2
Borderlands: The Pre-Sequel
Bridge Constructor Portal
Brutal Legend
Call of the Sea
Carrion
Carto
Celeste
Children of Morta
Cities: Skylines
ClusterTruck
Code Vein
Control
Costume Quest 2
Crackdown 3
Creature in the Well
Cricket 19
CrossCode
Darksiders: Genesis
Day of the Tentacle Remastered
DayZ
de Blob
Dead by Daylight
Dead Cells
Dead Island Definitive Edition
Death Squared
Deep Rock Galactic
Deliver Us The Moon
Demon's Tilt
Descenders
Desperados 3
Deus Ex: Mankind Divided
Destiny 2 expansions Forsaken, Shadowkeep, Beyond Light
DiRT 4
Dirt 5
Dishonored Definitive Edition
Dishonored 2
Disneyland Adventures
Doom (1993)
Doom 2
Doom 3
Doom 64
Doom Eternal
Double Dragon Neon
Double Kick Heroes
Don't Starve: Giant Edition
Donut County
Dragon Quest XI S: Echoes of an Elusive Age - Definitive Edition
Drake Hollow
Dungeon of the Endless
Eastshade
The Elder Scrolls III: Morrowind
The Elder Scrolls IV: Oblivion
The Elder Scrolls V: Skyrim Special Edition
The Elder Scrolls Online
Elite Dangerous
Empire of Sin
Enter the Gungeon
The Evil Within
F1 2018
Fable Anniversary
Fable II
Fable 3
Fallout 4
Fallout 76
Fallout: New Vegas
Final Fantasy VII HD
Final Fantasy IX
Final Fantasy XII: The Zodiac Age
Final Fantasy XV
Fishing Sim World: Pro Tour
Five Nights at Freddy's
For the King
Forager
Forza Motorsport 7
Fractured Minds
Frostpunk: Console Edition
Forza Horizon 4
Full Throttle Remastered
Fusion Frenzy
Galaga Legions DX
Garou: Mark of the Wolves
Gang Beasts
Gato Roboto
Gears of War
Gears of War: Ultimate Edition
Gears of War: Judgment
Gears of War 2
Gears of War 3
Gears of War 4
Gears 5
Gears Tactics
Genesis Noir
Goat Simulator
Golf with Your Friends
Gonner Blüeberry Edition
Gonner2
Grim Fandango Remastered
GreedFall
Grounded
Guacamelee! 2
Halo: The Master Chief Collection
Halo Reach
Halo 5: Guardians
Halo Wars: Definite Edition
Halo Wars 2
Halo: Spartan Assault
Haven
Hellblade: Senua's Sacrifice
Hello Neighbor
Hotshot Racing
Human Fall Flat
Hyperdot
Hypnospace Outlaw
Hyperdot
Ikenfell
Indivisible
Injustice 2
It Lurks Below
Jetpac Refulled
Journey to the Savage Planet
Jurassic World Evolution
Kameo
Katana Zero
Killer Instinct
Killer Instinct Definitive Edition
Killer Instinct Classic
Killer Instinct 2 Classic
Killer Queen Black
Kingdom Hearts HD 1.5 and 2.5 ReMix
Kingdom Hearts HD 2.8 Final Chapter Prologue
Kingdom Hearts 3
Knights and Bikes
Kona
Levelhead
Lichtspeer: Double Speer Edition
Lonely Mountains: Downhill
Madden NFL 21
Marvel vs. Capcom Infinite
Mass Effect
Max: The Curse of Brotherhood
Middle-earth: Shadow of War
Minecraft
Momodora: Reverie Under the Moonlight
Monster Hunter World
Monster Sanctuary
Monster Train
Moonlighter
MotoGP 20
Mount and Blade: Warband
Mutant Year Zero
My Friend Pedro
My Time at Portia
Narita Boy
NBA 2K21
Neon Abyss
Neoverse
New Super Lucky's Tale
Nier Automata - Become as Gods Edition
Night Call
Night in the Woods
Ninja Gaiden II
No Man's Sky
Nowhere Prophet
Observation
Octopath Traveler
Ori and the Blind Forest
Ori and the Will of the Wisp
Outer Wilds
Outriders
Overcooked! 2
Oxenfree
Pandemic: The Board Game
Payday 2: Crimewave Edition
eFootball PES 2021
Perfect Dark
Perfect Dark Zero
Phogs!
Pillars of Eternity
Pillars of Eternity 2: Deadfire - Ultimate Edition
Planet Coaster: Console Edition
PlayerUnknown's Battlegrounds
Power Rangers: Battle for the Grid
Prey
Project Winter
Quantum Break
Rage 2
Rainbow Six Siege
Rare Replay
ReCore Definitive Edition
Remnant: From the Ashes
Resident Evil 7 Biohazard
River City Girls
Rocket League
Rush: A DisneyPixar Adventure
Ryse: Son of Rome
ScourgeBringer
Sea of Thieves
Sea Salt
Secret Neighbor
Shadow Warrior 2
Shadows of the Damned
Shenmue 1 and 2
Slay The Spire
Slime Rancher
Sniper Elite 4
Soulcalibur VI
Spiritfarer
Star Renegades
Star Wars: Squadrons
State of Decay: Year-One
State of Decay 2
State of Decay 2: Heartland
Stealth Inc. 2: A Game of Clones
Stellaris
Streets of Rage 4
Streets of Rogue
Subnautica
Sunset Overdrive
Super Lucky's Tale
Superhot: Mind Control Delete
Supraland
Surviving Mars
Sword Art Online: Fatal Bullet
Tacoma
Tales of Vesperia: Definitive Edition
Tekken 7
Tell Me Why - Chapter 1
Tell Me Why - Chapter 2
Tell Me Why - Chapter 3
Terraria
Tetris Effect: Connected
The Dark Pictures Anthology: Man of Medan
The Elder Scrolls Online: Tamriel Unlimited
The Escapists 2
The Gardens Between
The Little Acre
The Long Dark
The Falconeer
The Messenger
The Medium
The Outer Worlds
The Surge 2
The Walking Dead: The Complete First Season
The Walking Dead: The Complete Second Season
The Walking Dead: Michonne
The Walking Dead: A New Frontier
theHunter: Call of The Wild
Thimbleweed Park
Thronebreaker
Totally Accurate Battle Simulator
Totally Reliable Delivery Service
Torchlight 3
Touhou Luna Nights
The Touryst
Trailmakers
Two Point Hospital
UnderMine
Undertale
Unruly Heroes
Unto The End
Vambrace: Cold Soul
Viva Pinata
Vita Pinata: Trouble in Paradise
Void Bastards
Wandersong
Wargroove
Warhammer: Vermintide 2
Wasteland Remastered
Wasteland 2: Director's Cut
Wasteland 3
We Happy Few
West of Dead
What Remains of Edith Finch
Wilmot's Warehouse
Wolfenstein: The New Order
Wolfenstein: The Old Blood
Wolfenstein: Youngblood
World War Z
Worms W.M.D.
Wreckfest
Xeno Crisis
Yakuza Kiwami 2
Yakuza Remastered Collection: Yakuza 3-5 Remastered
Yakuza 6: The Song of Life
Yes, Your Grace
Yooka-Laylee and the Impossible Lair
Zoo Tycoon Ultimate Animal Collection
To jest ta różnica.
Negocjator- w Ps Plus Collection nie ma lipy. To są najlepsze gry minionej generacji, większość gatunków ogarnięta.
albz74
Nie mówiąc ,że większość tych gier jest w nim czasowo. Posiadanie takich Gear5 czy Halo 5 na płycie też ma swoje nie wątpliwe zalety.;
Za Game Pass muszę zapłacić.
A za ps plus collection to nie płacisz? Za darmo ci dają?
Chwila, PS Plus Collections jest dla każdego posiadacza PS5 dla darmo czy trzeba mieć Plusa?
Musisz mieć aktywny abonament ps plus, żeby dodać te gry do biblioteki, ale te gry w żaden sposób nie znikną w ramach rotacji tytułów. One już pozostaną na stałe w Twojej bibliotece.
Chwila, PS Plus Collections jest dla każdego posiadacza PS5 dla darmo czy trzeba mieć Plusa?
Trzeba mieć plusa, stąd nazwa. Więc nie wiem skąd te rewelacje o tym że to jest za darmo, bo nie jest.
Bo do xbox live gold nie dostajesz game passa za darmo, a do ps plus dostajesz kolekcje gier.
Bo do xbox live gold nie dostajesz game passa za darmo, a do ps plus dostajesz kolekcje gier.
Czyli ani to ani to nie jest darmowe.
Czyli ani to ani to nie jest darmowe.
Rozszerzyli funkcjonalność obecnej usługi, nie utworzyli nowej. Nie jest darmowe (dla posiadaczy ps5 przez jakiś czas jest darmowe), ale gdy są gry w goldzie czy w ps plusie to strony z promocjami piszą, że gry są za darmo :D
wiekszosci osob wydaje sie ze na zachodzie gra sie jak w Polsce, na
PC a exclusivy ogrywa sie na ps5.
Otoz nie.
Tia, większość wsuwa FIfe i Coda jak mielonkę i na tym się kończy tzw granie. Konsole ma 200 milionów ludzi z których połowa nie wie co włącza , byle się coś ruszało na ekranie.
Fifa wpada do gp po kilku miesiącach od premiery a każdy kto gra dla futa wie że gra wtedy już umiera.
Zresztą jak ktoś chce to sobie może wykupić ea access na ps i tyle.
No i jeszcze jedno. Takie gry jak fifa są o wiele przyjemniejsze na ps. Baza graczy jest dużo większa, ceny kart itd są korzystniejsze. Grają lepsi gracze. Na xboxie czy pc to grają niedzielni gracze.
komu się tak wydaje, nawet w pl tak nie jest
a czytasz ten watek i kazdy inny z fanami ps w roli glownej?
to pieprzenie o exkluzivach to tylko urojenia niebieskich
to pieprzenie o exkluzivach to tylko urojenia niebieskich
Gdyby to był jakieś urojenia to gry od ms wychodziłyby na playstation. A ms nie kupowałby zenimaxu.
ale w te "exclusivy" od MS mogę grać na PC + GamePass też jest na PC, a ex'y od Sony można ogrywać wyłącznie na PS, więc nie wiem kto tu jest gorszy. Fajnie było, kiedy to Sony miało wyłączność na dobre, popularne tytuły, ale jak już Microsoft zgarnia bardzo dobre marki, to już źle?
Ale nie możesz grać na PS i to jedynie w kontekście "urojenia ekskluzywów". Ekskluzywność jest kluczowa, jest przy abonamentach vod i jest na konsolach. Już pisałem kilka razy, ale napiszę jeszcze raz. Fajnie jest jak ms i sony ma swoje studia, kupuje je gdy są małe lub współpracuje praktycznie od początku. Tworzy markę tych deweloperów, pracuje na to latami. Ale nie jest fajnie gdy ktoś podbiera twórców, którzy od dawna tworzyli multiplatofrmy i tworzą z tego swoje studio i ograniczają konkurencje. Przez co zwiększy się ilość eksów od ms ale zmniejszy się ilość multiplatform. Dlatego jak sony wykona podobny ruch to będzie źle. Hipotetycznie, lepiej żeby sony kupiło ubisoft i zabrało gry z xboxa i może też z pc czy lepiej żeby sony kupiło małe studio/utworzyło nowe i tworzyli gry z takim samym rozmachem co ubi?
Miałem game passa przez miesiac po kupnie xboxa one x i jest to usluga kompletnie nie dla mnie.Ale rozumiem ze sa ludzie ktorym nie zalezy czy maja gre lub ktorym nie chce sie bawic w kupowanie gier + odsprzedawanie ich, a chca sobie po prostu pograc.Natomiast nie sądze, żeby Sony potrzebowalo podobnej uslugi o ile beda wydawac Exy wystarczajaco dobre i wystarczajaco czesto
IMO Gamepass jest cudowny dla niedzielnych graczy
Jesli ktos ogrywa wszystko(lub prawie wszystko) na bieżąco to nic tam ciekawego nie ma, jedynie gry MS to bedzie (w przyszlosci bo poki co ich w sumie nie ma) spory plus w tej usludze
niesamowicie czytać dogmaty o graczach 'niedzielnych', bądź o ludziach odgrywających 'wszystko'.
nawet nie będę pchał się argumentami do twojej ograniczonej świadomości, bo nic nie wskóram.
Fajnie jest mieć dostęp do mnóstwa gier w ramach jakiejś usługi czy abonamentu. Jednak trzeba też pamiętać ,że jeżeli doliczymy do tego zakup karnetów czy przepustek, różne DLC do kupna, mamy większą sumkę do wydania. Do tego często się okazuje ,że jest coraz więcej tych abonamentów czy usług i najlepiej mieć je wszystkie a to też kosztuje. Może się okazać ,że gdy Sony zrobi własny Game Pass nie każdy go kupi bo po prostu spóźnili się z tym i ludzie będą się trzymać tego co jest do tej pory bo to kolejny wydatek.
Microsoft w nowej generacji przede wszystkim zaimponował mi szacunkiem dla portfeli graczy. Gdyby jakiś nie gamingowy rodzic zapytał mnie co kupić swojemu dziecku - odrzucił bym PC, PS5, NS i od razu powiedział Xbox Series S z gamepassem (jeżeli jest 4k tv w domu można nawet pokusić się na X). Otrzymuje się tak wiele za tak niewiele. Naprawdę ekstra opcja.
W czasach gdy ceny gier na Nintendo Switch w ogóle nie spadają , do tego swoją bibliotekę retro traktują jako półkę premium - (Super Mario 3D All Stars sprzedawane tylko przez ograniczony czas...). W czasach gdy Sony także próbuje swoim nowym tytułom nadać trochę bardziej premium charakter podnosząc ceny do zawrotnych 80 euro. W czasach gdy koszty budowy PCta robią się nieprzyjemnie wysokie (nawet pomijając bitcoiny i brak dostępności - MSRP nowych Ryzenów 5000 i RTXów 3000 dołują mnie jako midrange gracza a na horyzoncie też DDR5 który może początkowo oferować słaby stosunek cena-jakość), Xbox naprawdę wychodzi naprzeciw oczekiwaniom graczy którzy niekoniecznie chcą wydawać grube $$$ na swoje hobby.
Sam gram teraz na PC i kiedyś myślałem, że w PC będę inwestował dalej. Teraz jednak nie wiem, na razie odrabiam growe zaległości. Zobaczymy co przyniosą wakacje i zapowiedzi nowych gier. Dwóch znajomych ewakuowało się z PC na PS5 ale ja nadal nie jestem przekonany. Dzisiaj PS5 wydaje się być ok inwestycją, szczególnie biorąc pod uwagę wszystkie gry z PS Collection które mógłbym ograć, ale patrząc na studia Microsoftu (ciekawe co tam jeszcze kupią) i stosunek cena/jakość jaką oferuje konsolowy gamepass, najbardziej ciągnie mnie do zakupu Series X. Wydaje się to być najbardziej przyszłościowa opcja i szczerze mówiąc bardziej ciągnie mnie do mięsistych RPGów niż do Action Adventure.
Playstationowy gamepass być może sprawiłby, że zmieniłbym zdanie. Sony jednak wybrało drogę premium licząc na to, że po raz kolejny poniosą ich wysokiej jakości i głośne gry na wyłączność. Nie jestem przekonany, że tak będzie (chociaż szczerze życzę im sukcesu). Zgadzam się z autorem tekstu, że Sony potrzebuje więcej.
Microsoft w nowej generacji przede wszystkim zaimponował mi szacunkiem dla portfeli graczy.
Dlatego w swoich Xboxa zablokował możliwość dołożenia dodatkowego dysku dowolnej firmy, tylko dał dedykowane kartridże, które są droższe od zwykłych dysków M.2. Super :)
Niczym Sony przy Vicie i dedykowanych kartach.
gry z one czy 360 ograsz z dysku usb 3.1.
xbox x/s gry z wewnetrznego, to samo chyba jest z ps5
Do sony pół roku po premierze nie wiesz co możesz sobie podłączyć. Nawet gniazdo masz nie aktywne na dodatkowy dysk.
Ps. Niektóre gry po łatce na XSX działają ze zwykłego dysku HDD.
Też się tak tymi abonamentami jarałem ale po roku stwierdzam, że nie warto. Może to i dobre jak ktoś gra bardzo dużo lub w to co mu wpadnie w ręce ale mając czas na ogranie określonej liczby gier w roku jest mała szansa że trafię w gp to co chce.
Wiem że jestem w stanie ograć powiedzmy 20 dużych gier w roku i zawsze wybieram te 20 które chce. I tak patrząc na 2020r w gp moge ograć yakuze 7 (już nie wiem czy jest czy będzie no ale wszystko jedno) i tyle. Reszta albo nie wyszła na xboxa albo nie ma ich w gp bo jednak często gry wpadają tam po latach. I tak mogę liczyć na jeszcze max 2gry z mojej listy ktore maja szanse kiedys wpaść do gp.
Łącznie z ostatnich 4 lat w gp jest/było chyba 10gier z tych które chciałem (na 50 jakoś). Własnie słowo było jest ważne bo czasowe ograniczenia jak z rdr2 np są mało przyjemne.
Jakoeś argumenty że sprzedawanie pudełek jest czadochłonne sa obecnie mało aktualne. Wystawiam aukcje z przesylka olx, portal zajmuje sie przeslaniem kasy od kupujacego i wysyła mi gotową naklejke na paczke. Wrzucam to do paczkomatu pod spożywczakiem i tyle. Gram taniej niż w abo i tylko i wyłącznie w to co chce bez ograniczenia czasowego.
Argumenty o grach za 350 są z czapy. Raz że tyle to gra kosztuje w dniu premiery a przeciez wystarczy poczekac. Takie the last of us2 w sklepach leży po okolo 80zł w tym momencie nie mówiąc już o używkach. Demon souls chodzi poniżej 100zł.
Płytami można się tez wymieniac ze znajomymi a dochodza promki cyfrowe na starsze gry. Wow evil within wpadlo do gp, super ale ja kupiłem je na promce za 16zl na stałe itd
Jasne są ludzie dla którycg game pass jest zbawienie ale nadal większość graczy go nie potrzebuje. A jeszcze jak ktoś nie lubi gier MS to co z tego ze sa w day one? Skoro nawet za darmo nie poświęce na nie czasu. Mam sie cieszyc ze je dostaje?
Tak wiec zeby nie bylo ze narzucam komus w co ma grac to każdy niech gra w co chce i fani xboxa moga w koncu przestać rzucać tymi śmiesznymi argumentami o game passie i zrozumiex ze nie każdy skorzysta z takiego abo.
Zapomniałem o najważniejszym. Dzěeki temu że takie właśnie dla przykłady the last of us 2 czy got wyszły nie w abonamencie mamy sytuacje że kupuje całą grę, przechodze i zostawiam czy sprzedawaje wedle uznania. W przypadku polityki takiej jak ma xbox gry będą wychodzić z pierdyliardem dlc i mikrotranskacji żeby odbić sobie sprzedaż. Co z tego że np Domm Ethernal trafił do gp skoro kupienie do niego dlc jedt droższe niż zaczekanie na wersje goty na płycie.
Co z tego że forza jest w gp skoro tam część gry i tak trzeba osobno dokupić itd.
I może się myle ale wszystkie nadchodzące gry ms będą miały duże i drogie dlc bo nie opłaci im się wrzucanie pełnej gry do gp. Kurtyna
Rozumiem przekaz ale: Demon souls chodzi poniżej 100zł.
Panie, dej Pan mi te Soulsy chociaż za 99zł to wezmę z miejsca ;)
Opłacam Game Passa od dwóch lat. Od pół roku nie odpaliłem tam żadnej gry nie ma tam nic interesującego. Ograłem co było do ogrania i omijam gruz grając w to co sam zakupiłem.
Gratulujemy, tylko ominelo Cie chyba, ze w marcu do gamepassa dolaczyla pelna (?) oferta Bethesdy i Ea.
Sony na razie nic nie potrzebuje. Konsole sprzedają im się na pniu samo PS5 w lutym miało lepszą sprzedaż niż Xbox w USA i w większości Europy.
Póki kasa się zgadza a PS5 schodzi praktycznie w każdej formie to Sony nic nie musi. Oczywiście z perspektywy klienta to niezbyt fajna opcja, ale dla samego Sony jest sporo czasu. Badają rynek, patrzą jak GamePass się przyjmuje i jak wpływa to na sprzedaż konsol. Póki PS5 się sprzedaje jak szalone to Sony nie musi wyrzucać pieniędzy.
Jak będzie trzeba to pewnie wypuszcza tak jak MS zaczął dodawać gry do Live'a kiedy Sony zaczęło to robić.
Narazie, póki ultra fani nie nabyli PS5 a tych pewnie jest z 20-30 mln. To co wykupują na pniu, bo muszą mieć konsole, nawet jak gier na to nie ma.
Jak fani się ogłupia, a Sony dalej będzie miało taka dziadowską ofertę i drożyznę, to się Sony zdziwi, że nowych Klientów i ludzi, którzy szanują swoje pieniądze już nie ma i nagle już będzie musiało.
Microsoft od razu działa, nie czeka aż się pandemia skończy, żeby Klientów zachęcać. Robi to dobrze, a nawet bardzo dobrze, miałem nienkupowac Xboxa, a już mam XSX właśnie przez to jak mocno daje d.py Sony.
Hahaha konsole sprzedają im się na pniu. Szkoda tylko że nie dodałeś że wykupują je scalperzy za pomocą botów. Oficjalnie ze sklepu konsoli nie dostaniesz. Media Markt - nie ma, Media Ekspert - nie ma, RTV AGD - nie ma, X-kom - nie ma, Morele - tylko od scalperów. Wirtualna premiera konsoli jak i nowych kart graficznych. Nawet ostatnio czytałem newsa że scalperzy dostają po dupie bo boty im wykupują zdjęcia ps5 :D
niby w tym gamepasie mamy +/- 300 gier. Sam pobrałem może z 6 gdzie i tak te gry śmiało jesteś w stanie kupić za "grosze"
Sporo gier tam jest dlatego że samodzielnie nie potrafia się sprzedać/zainteresować swoją ceną gracza więc takim twórcą lepiej jest dodać swoją grę do GP.
Pod każdym względem obecnie lepiej brać Series X niż PS5. Exy z PS ogrywam sobie na PC poprzez PS NOW i nie ma aż tylu super exów jak to fanboye często napiszą. Ile w ciągu roku powstaje wybitnych exów? 1-2? Ile to czasu zajmie na przejście jeden weekend? I w co dalej będziesz grał? W gry multi platformowe. Tutaj mamy XGPU. Sporo nowości w premierę i często kilka miesięcy po niej. Cały czas dawka nowych gier. Był już takie hity jak Doom najnowszy, Tomb Raider czy nawet RDR2 i GtaV. Dzięki XGP na spokojnie w ciągu roku można ograć w 10-20 dobrych gier. Do tego gry od MS w premierę czyli najlepsze wyścigi jak Forza czy dobre gry pod coop jak Halo,Gears. Na Xbox nie ma nudy w ciągu roku, bo tyle gier dają w niskiej cenie, że nic tylko grać. Do tego często weekendy z grami za friko różne gry nowe dają do przejścia w weekend. Ja sam dokupuję też sobie gierki jak wiem, że nie trafią szybko typu najnowszy Cod czy AC. na Xbox nie ma problemu kupić na swoje konta klucz z innego regionu i grę mieć w premierę za około 140-150zł. Fani Sony i tak wolą płacić po 329zł, bo raz w roku dostają jednego exa i grają tylko w niego w non stop :D
Jeden weekend? No jeśli tyle grasz to bierz abo. Dla normalnego człowieka przejście got czy death stranding to bardziej miesiac niż weekend.
I zrozum że ja nie chce grać ani w halo ani w gearsy. Nie obchodzą mnie te gry i nie kupi ich ani na pc ani ma xboxa i nie kupiłbym też gdyby wyszły na ps. Nie obchodzi mnie też forza bo porównując wyścigi online w gt i motosporcie dużo bardziej pasuje mi gt. Dlaczego więc chcesz mi wmówić ze jestem głupi no wole zapłacić za death stranding niż grać w halo w abonamencie.
Gdyby w gp jutro dodali cyberpunka, got, spidermana, demon souls, residenty 2 3 i w maju 8, ff7, nioh 2, sekiro, persone 5 itd itd to jutro kupuje abonament. Ale w gp nie ma tych gier więc mam płacić i nie grać? Albo mam płacić za to że gram w to co nie chce? To chyba ms powinien mi zapłacić.
A wszystkie multiplatformy kosztują tyle samo na obie konsole.
Fani Sony i tak wolą płacić po 329zł, bo raz w roku dostają jednego exa i grają tylko w niego w non stop :D
W sumie to nie powinno ciebie to obchodzić kto i na co wydaje swoje pieniądze.
Pod każdym względem obecnie lepiej brać Series X niż PS5.
No nie każdym. Zastanów się nad wszystkimi możliwymi możliwościami.
Ile to czasu zajmie na przejście jeden weekend?
Pierwszy przykład z góry. Persona 5 Royal. Platyna w dwa miesiące, na luzie.
W gry multi platformowe.
Na Xboksie 95% to multiplatformy. Ciekawe.
najlepsze wyścigi jak Forza
Ocena subiektywna, nie warto brać pod uwagę.
nie ma problemu kupić na swoje konta klucz z innego regionu i grę mieć w premierę za około 140-150zł.
Na PS też są podobne triki.
w co dalej będziesz grał?
W gry, to ich sprawa w co będą grać.
Nawiasem, też mam Xboxa nowego i w co na nim gram? W multiplatformy. Dlaczego? Bo mogę, chcę i PC nie nadaje się już do grania i nie widzę absolutnie żadnego sensu, by inwestować w nowe części. Z plejki korzystam, gdy najdzie ochota na exa lub pogrywam z kumplami w multi. Wszystko da się pogodzić, nie trzeba stać murem za jednymi lub drugimi.
gran turismo nie ma startu niestety do forzy. i pisze to jako osoba ktora praktycznie wymaksowala gt 5 i 6
gadanie z fanbojami ma swoj urok, mozna sie posmiac. ale na dluzsza mete nie ma sensu bo do tych ludzi nic nie dotrze, beda siedziec w swojej bance i sie kisic.
A Ty dalej swoje. Wedlug Ciebie gt nie ma startu do forzy dlatego Ty graj w forze a według mnie jest odwrotnie dlatego gp nie jest dla mnie dobrą opcją. Rozumiesz?
Mogę nawet wyjaśnić dlaczego. Grając w motosport na torze jest jeden wielki chaos. Ludzie nie patrzą co robią. Na pierwszym okrążeniu 80% aut wypada z toru. Goście zostają z tyłu żeby taranować auta które ich dublują. Tragicznie się w to grało.
W gt gracze są dobierani poziomem a nie lsoowo. System kar mocno ogranicza zagrywki niefair i grając z wysokim poziomem fairplay wyścigi są często czyste. Wiem że to nie działa idelnie ale często wyścigi są na styku. Walka na setne sekundy na okrążeniach.
W forzie czasem lepiej było zatrzymac się na starcie. Poczekać aż wszyscy staranują sie w piereszym zakręcie. Ruszyć wtedy i tak czy siak wygrać wyścig bo jest ogromna różnixa w poziomie kierowców często.
Tak przynajkniej było. Możliwe ze do forzy weszły jakieś updaty ale myśle że nie. Zresztą user score na metacriticu też nie powola więc sporo ludzi narzeka.
Zdecydowanie, XSX to obecnie nieskończenie lepsza oferta niż PS5 kupiony za 3 tyś z jakimś śmietnikiem typu kamerka.
Taniej już kupić XSX plus używane PS4 i masz wszystko.
Na PS5 gier nie będzie jeszcze z 2-3 lata.
"Na PS5 gier nie będzie jeszcze z 2-3 lata".
A na xboksa już są nowe gry, czy też trzeba czekać kilka lat. Na premierę XSX, nie zdążyli nawet z wydaniem Forzy Motorsport 8, a daty premiery oraz gameplay'u nie ma do tej pory.
No w dłuższej perspektywie muszą zrobić swojego gamepassa, albo dogadać się z microsoftem żeby game pass trafił na konsole sony. W tej generacji już nie będą mieli tak łatwo, teraz, przynajmniej na razie, ms nie wywala się o własne nogi.
Tak czytam sobie te komentarze i czasami sam nie wiem co powiedzieć. Sprawa jest prosta, po pierwsze każdy wybierze to co lubi. Po drugie każdy ma prawo do opinii. Zgoda, jeżeli ktoś nie miał nigdy PS4 to PS+ Collection jest fenomenalne dla niego. Ja na przykład miałem PS4, PS4PRO i PS3. Chyba nie jest trudno zgadnąć, że to co jest w PS+ Collection mam dawno ograne? Jaką ma wartość dla mnie zatem to co oferuje Sony w ramach tejże usługi? Zerową, bo grałem we wszystko. W tej generacji przesiadłem się na Xboxa Series X, opłacam oczywiście GamePassa. Według mnie jest to super usługa dla kogoś kto gra, powtarzam GRA. Nie jest niedzielnym graczem, nie siada do konsoli "raz na ruski rok", tylko jest to jego hobby i spędza jakiś tam czas regularnie przy swojej zabawce. Wtedy GP jest naprawdę super. Oczywiście nie wszystko każdemu się tam spodoba, ale uważam że ciężko byłoby znaleźć osobę która szczerze powie, że NIC ją tam nie interesuje. Gry są dodawane bardzo często, są różnego rodzaju i na dzień dzisiejszy po tym co robi Microsoft wydaje się, że będzie tylko lepiej. Ograłem tam Gearsy 5, Medium, nowego DIRTa, powróciłem do Skyrima, nawalałem się w UFC, strzelałem w Doomie oraz ścigałem się w F1 i wiele, wiele innych. Wielu z tych gier normalnie bym nie kupił a świetnie się przy nich bawiłem i właśnie TO jest najlepszą sprawą w GP. Ludzie odkrywają gry których by nigdy nie kupili, tak samo pomniejsze produkcje. Ostatnio kupiłem sobie dysk 1TB dedykowany do Xboxa, bo po prostu miejsca nie starcza na gry (na szczęście połowę sfinansowała mi moja firma w ramach prezentu na Święta, tak więc 500 zł nie było już tak strasznie wydać). Wiele gier, odpali się raz, by potem do nich wrócić, nawet na chwilkę i zwyczajnie dysk nie starcza. To, że obecnie Microsoft jest w ofensywie, moim zdaniem widać gołym okiem. Po pierwsze konsola wydaje się trochę lepiej przygotowana (PS5 ma podobno jakieś problemy z chłodzeniem i haptycznymi kontrolerami - tak czytałem), opcja QUICK RESUME - mega sprawa, FPS BOOST - bardzo fajne no i GP o którym już napisałem. W PS5 nie można nawet dodatkowego dysku podłączyć co jest dla mnie jedną z największych obecnie bolączek. Nie lubię mieć 3 gier na dysku, chcę mieć wybór. Sądzę że Sony w końcu pokaże pazur i jestem niemal pewien, że kupię PS5 w przyszłości, dla mnie tylko musz�� być spełnione pewne warunki (sądzę że wszystkie bez problemu będą wdrożone z biegiem czasu) - przede wszystkim większy dysk, chcę czarną konsolę, żeby była mniejsza, żebym nie miał problemu z haptyką w padach, żeby się nie grzała za bardzo i oczywiście aby było kilka EXów dla których bym ją kupił, przy tym wszystkim wypadałoby jeszcze nabyć ją taniej. Myślę że z biegiem czasu to wszystko się spełni. A może w ogóle nie kupować PS5 i kupić przyszłą generację, czyli PS6 i wtedy takie PS+ Collection będzie miało dla mnie ogromną wartość? Czas pokaże, jednakże na dzień dzisiejszy Sony musi gonić Microsoft.
Dobry żart :D Nie bierzesz jednego pod uwagę. Gracze wolą mieć gry na własność. Dwa, że Sony nic nie musi na ten moment. To jest za silna marka. 3-4 lat i będziecie walić felietony jak MS znowu zaprzepaścił szanse, ale znowu przegrał. Trzeba kompletnie nie znać się na branży, żeby walić takie ściany tekstu.
taaaa, pewnie tak samo jak ci co ogladaja netflixa, prime, hbo chca miec filmy nawlasnosc.
sam lapie sie na tym ze jak mam wkladac plyte br do napedu to wole wersje cyfrowa.
Niestety swiat idzie do przodu, ta garstka ludzi ktorzy wola "mieć" jest coraz mniejsza.
Być może masz rację. Ja Ci tylko powiem, że na dzień dzisiejszy ta silna marka nie ma mi nic do zaoferowania (z powodów które napisałem w poprzednim poście), w przeciwieństwie do konkurencji. Jak sytuacja się zmieni, będę stał pierwszy w kolejce po PS5. Tak naprawdę to w ogóle mnie nie obchodzi kto wygra czy przegra obecną generację, ja po prostu chcę grać w produkcje które lubię na sprzęcie który mi to umożliwia. Szczerze to mnie nie interesuje, kto co przejmuje, za ile i dlaczego, kto jest silniejszy, kto jaki był kiedyś - interesuje mnie to co ja otrzymuję na chwilę obecną.
Słówko odnośnie gier na własność - gry których bym nigdy nie ograł a które pojawiły się w GP ja osobiście nie chcę mieć na własność. Załóżmy hipotetycznie, że wyjdzie RDR3 od R* i dadzą do GP - tak tę grę bym pewnie chciał mieć na własność dla Multi i masterowania jej ile się da - co robię wtedy? Kupuję ją jak zniknie z GP i mam na własność! Ile takich sytuacji będzie? Nie wiem na dzień dzisiejszy, ale jak stwierdzę, że GP mi się nie opłaca to po prostu zrezygnuję z niego. Proste, prawda? Netflixa też opłacam a filmów na własność nie mam. Moim zdaniem tego typu abonamenty, zarówno w filmach jak i grach to świetna sprawa. Ale to tylko moje zdanie.
Gracze bardziej wolą możliwość odsprzedaży gry, a nie sam sens własności. Pokazują to jasno statystyki. Na PS4 średnio 1 sprzedana kopia jest ogrywana przez 3-4 różne osoby. Gracze po prostu wolą kupić i móc odsprzedać, a nie bawić się w posiadanie i trzymanie.
Na PS4 średnio 1 sprzedana kopia jest ogrywana przez 3-4 różne osoby.
Moze sie okazac, ze gamepass w takim ukladzie bedzie dla producentow gier bardziej oplacalnym rozwiazaniem.
Zachód dobitnie pokazał, że ma w d.pie własność. Zobacz jak tam cyfra, mikropłatności, abonamenty szaleją.
Nikt nie będzie patrzył na biednych i racjonalnych Polaków kupujących płyty i gry na promocjach, kiedy mają miliardy z bogatych, rozrzutnych płacących nawet za kupę w złotym sztabkami złota graczy na zachodzie.
Skądś się biorą te miliardy marnowane na jakieś mikropłatności, skąd się bierze dominacja cyfry nad płytami tak bardzo, że nawet wyszły modele konsol bez napędów (dla mnie granda!).
Niestety jesteśmy w cieniu bogaczy z zachodu, którzy rzucają w gamedev kasa za wszystko, nawet zanim cokolwiek wyjdzie (przykład preorderow Cynerpunka, gra wyszła i od razu zarobiła, ileś milion graczy w ciemno rzuciło w Redow kasą).
Racjonalni, oszczedni i rozsądni gracze to już margines. Nie powtórzy się kryzys z 1983 roku chodźmy gamedev po 200 zł sprzedawał samo intro z menu gry, a samą grę w doc. Ci bogaci kretyni z zachodu kupią i zapłacą za wszystko bezkrytycznie i bez zastanowienia się.
A płyty? Powiedzą Ci, że są nieekologiczne (plastyk) i jeszcze ich zabronią i będą klaskać na ten pomysł podsunięty przez korposňw, że dla was i planety likwidujemy tradycyjna dystrybucje gier.
Jeszcze będą się cieszyć, a w mediach (także w PL) będą artykuły " na co nam plastyk" albo "płyty to archaizm" i w ten sposób dymanie graczy pójdzie o krok albo i dwa (brak własności, brak rynku wtórnego) do przodu.
Rok 1990. Chodziło się do Centrum Handlowego. Tam stał taki pan wciśnięty na małym stoisku z jedną tylko rzeczą na ladzie - magicznym zeszytem A4. W magicznym zeszycie A4 ciurkiem długie listy tytułów gier na Atari i Commodore. Człowiek widział tylko tytuły, od których w oczach się mieniło, często nie wiedział nawet co, ale z ekscytacją wybierał 1, 2, 3 gry w zależności od salda kieszonkowego. Pan na zapleczu przegrywał na kasetę. Człowiek przychodził po 20 min, odbierał swoją kasetę, szczęśliwy wracał do domu i cieszył się grami, i tymi znanymi i niespodziankami. I tak co tydzień. Przygoda!
W 2021 przygoda powraca! Zamiast pana za ladą - Game Pass. No i nie trzeba już chodzić, liczyć kieszonkowego, przegrywać, wystarczy zapłacić abonament.
PS - tak, tak, miałem kiedyś, widziałem te exclusivy i atrakcje, niektóre też były fajne.
Żyjemy w wolnym i demokratycznym świecie, każdy wybiera co lubi. N, MS, Sony - bądźcie po prostu sobą - każda potwora znajdzie swojego amatora ;-)
Roznica jest taka, że pirat jest wciąż lepszy od cyfry, nawet pirat jako plik.
Czemu? Ano z dwóch powodów: odpala offline bez autoryzacji obcych serwerów, trzy, jest Twój i możesz go zainstalować kiedy chcesz, na czym chcesz i żadnych kont i rejestracji w stu miejscach do tego nie potrzebujesz.
Na PC to jeszcze Ci odpala DRM, które kradnie Ci moc obliczeniowa PC i szpieguje Cię (wysyła gdzie w cholerę wie gdzie info o Tobie i twoim sprzęcie, sofcie itd.)
Więc ta kaseta od Pana za ladą jest wciąż lepsza od gry opłaconej w sklepie typu PSN czy Xbox.
Zwłaszcza jak te kasty czy dyskietki przegrałeś sobie do pliku ROM i możesz na takim emulatorze Amigi grać sobie swobodnie nawet na telefonie w gry z 1991 roku.
Im starszy jestem tym bardziej piractwo szanuję i doceniam jego wkład w przetrwanie gier!
To dzięki nim istnieje strefa emulacji i retro granie żyje. Nawet retro maniacy zbierający sprzęt też lecą na softwarowych emulatorach na PC, Raspenberry Pi, Retroachach itd.
Te gry działają i są dostępne tylko i wyłącznie dzięki temu, że ktoś je scrackowal, zdigitalizował i wgrał w internet.
Gdyby Twórca gry np po 10 latach od premiery gry obligatoryjnie wpuszczał jako freeware każda swoje grę w wersji bez DRM i autoryzacji serwerowej itd. to to co pisze wyżej nie byłoby potrzebne.
A jak wiemy takie firmy jak Nintendo nawet 30 letnim grom nie popuszczą i gnoja retro strony i swoich fanów.
I co zrobisz? Ano nic, poradzisz sobie sam i chwała jak i część crackerów za to, że dzięki nim przetrwało i trwa dziedzictwo kulturowe gier video.
Korporacje są zbyt chciwe, żeby myśleć o przyszłości, dziedzictwie czy graczach. Oni chcą kasy najlepiej wszystkiej na świecie i od siebie nie dać nic, a po sobie nie zostawić nic.
Sprzedać a Irak zabrać jak ma to miejsce z cyfrą.
Generalnie podoba mi się to, co napisałeś.
Rozumiem to "jest mój". Prawo własności jest święte :-) Zwłaszcza dzisiaj, kiedy przebąkuje się tyle o przyszłości nowego ładu z przewagą wynajmować vs posiadać, co do rzeczy ważniejszych może w życiu niż gry.
Co do zasady jestem przeciwny piractwu, ale rzeczywiście ciekawy historyczny aspekt poruszyłeś.
Sam przestałem kiedyś grać na PC między innymi ze względu na te DRMy, konta, autoryzacje, a w czasach przed-Steamowych kupowałem tylko te gry, które dla uruchomienia nie wymagały połączenia z internetem ogólnie mówiąc (gram solo).
Choć z sympatią patrzę na ludzi, którym frajdę sprawiają emulatory / retro itp. to sam muszę mieć gotowy sprzęt, grę, zainstalować i grać. Do tej pory miałem zawsze swoje pudełka, od jakiegoś czasu coraz częściej swoją cyfrę a teraz usługą Game Passa nie pogardzę, do niektórych rzeczy. Ale jak jakaś gra w Game Passie mi się podoba i wiem, że chcę ją mieć na dłużej to po prostu kupuję. Za to spróbowałem niejednej gry z GP, której byłem wcześniej ciekaw i dałem sobie spokój po kilku godzinach ciesząc się, że nie musiałem jej kupować oddzielnie. To takie moje doświadczenie z PS4, gdzie nakupowałem masę pudełek, ale spodobało mi się mniej niż na palcach jednej ręki, a w kilka cisnąłem tylko dlatego że już się wykosztowałem. Game Pass załatwia ten problem w przypadku produkcji mainstreamowych. W przypadku Nintendo jest odwrotnie. Większość gier, które kupuję po prostu z przyjemnością kończę, więc bez problemu kupuję.
Z przywołanym Nintendo jestem na tyle zżyty zaufaniem, że po prostu biorę to co dają, jak podają i jestem happy. To znaczy nauczony doświadczeniem, jestem OK z tym, że Nintendo określa jak ma wyglądać experience w ich ekosystemie, i się na tym nie zawodzę. Stare retro gry Nintendo mam w abonamencie rocznym Nintendo Online (NES & SNES, a za chwilę pewnie kolejne platformy). Ale mam też te małe retro pudełka NES i SNES sprzedawane niedawno. Tego jest tyle, że w zupełności wystarcza.
Jestem prostym graczem, nie z Twojej zaawansowanej ligi, w tym całym wpisie najbardziej chodziło mi po prostu o to, że używając Game Passa czuję się trochę jak ten dzieciak patrzący z błyskiem w oku w zeszyt A4 Pana za ladą z setkami tytułów starych/nowych/znanych/nie znanych. Taka zwykła radosno-ekscytująca przygoda coś sobie wybrać i wypróbować, nie płacąc setek srebrników.
Kolejny artykuł o game pass.
Nie wiem czy to już reklama czy jeszcze nachalna promocja. Sony niczego nie potrzebuje poza więcej tego co robił do tej pory a m$ owszem potrzebuje game passa bo w przeciwnym wypadku nie ma szans z Sony próbował już różnych rzeczy w tym mocniejszego sprzetu nic nie pomogło. Teraz musi wszystko postawić na jedną kartę game pass. To jest być albo nie być.
Sony nic nie musi gdyż pracował na to wiele lat i m$ na razie nie ma żadnych szans przeskoczyć dorobku Sony gdyż poziom jest zbyt wysoki tam są gry roku i top generacji to nie przelewki to najwyższa liga i nawet wykupienie dużych multiplatformowych graczy niczego nie przesadzi.
Jakoś w danych sprzedażowych nie widzę tych milionów chętnych do płacenia za abonament na gry. to że Netflix i subskrypcję na wideo odniosły sukces to nie znaczy że będzie tak z grami bo to jest zupełnie inne Medium i sama teza że Sony musi to mieć jest absolutnie błędna - jakoś Nintendo tego nie ma i radzi sobie najlepiej. GamePass jest przereklamowany - dosłownie ponieważ Microsoft inwestuje w reklamę olbrzymie pieniądze i ludzie przez to utożsamiają go z taką super usługą, ale jak się jej bliżej przyjrzeć to albo są tam stare gry albo bardzo przeciętne gry. przypomnę tylko że Microsoft dawno nie wypuścił żadnego dobrego tytułu na wyłączność.
oprocz samych danych sa jeszcze wykresy, i na tych MS nie wyglada az tak zle.
Nie chce cie martwic ale na dzien dzisiejszy Xbox series X jest tak samo niedostepny jak PS5, a MS najwyrazniej nie ma potrzeby sprzedawania wiecej (albo po prostu nie moze). Jedynym rozsadnym rozwiazaniem jest rozbudowa zaplecza i to microsoftowi idzie swietnie. To jest zabawa na pare lat, nikt normalny nie oczekuje od micorosoftu, ze polozy pleyaka na kolana.
Bardziej interesujace jest to, na co microsoft tak naprawde kladzie nacisk. bo jak wszyscy wiemy to nie konsole przynosza dochod tym firmom tylko gry i tutaj jest pies pogrzebany.
Gamepass juz niedlugo bedzie dostepny na urzadzeniach apple - oczywiscie nie wprost, na cos takiego apple nie moze pozwolic, jednak bedzie mozna streamowac przez przegladarke. Duzy rynek do zagospodarowania, o ile tylko usluga bedzie dzialala jak nalezy. Oczywiscie po raz kolejny - tu nie o Polske chodzi tylko o rynki zbytu na ktorych sa konkretne pieniadze, a tacy applowcy moga i lubia wydawac kase.
Dywersyfikacja, walka moim zdaniem nie toczy sie miedzy PS5 i XSX, a pomiedzy PS5 i Gamepassem, xbox jest tylko dodatkiem do calosci.
Dokładnie.
Ja tą nadmierną ilość artykułów o gp traktuję jako reklamę.
Rynek gier to nie rynek treści wideo gdzie oglądasz i wymagasz obejrzenia za każdym razem nowej treści wideo. Przeciętny gracz gra kilka godzin miesięcznie i wielu gra parę miesięcy w jedną grę i wie czego szuka a za gp trzeba płacić co miesiąc i wybrać z tego co jest dostępne. To całkiem inne medium.
Jest pewna grupa ludzi która gra nałogowo bardzo dużo i dla nich to bardzo dobra oferta dla reszty już ma większe lub mniejsze wady.
Wykresy wykresami, dane danymi, a u mnie - XSX + Game Pass bawię się świetnie, a PS już dawno się pozbyłem.
Ale co racja, to racja - Nintendo jest bezkonkurencyjne.
Console Wars cdn.
Na rynku gier jest 3 miliardy graczy, i jakies 200 milionow konsol.
Wynika z tego, ze microsoft poszedl po rozum do glowy i stwierdzil, ze skoro wyzej dupy nie podskoczy, to sprobuje stworzyc warunki do grania dla tych 2.800.000.000 pozostalych ludzi (a jak sie zastanowic to nie tylko dla nich)
Lutz każdy gracz ma inne wymagania ale większość łączy jedno chcą grać w gry dobre gry mimo że dla każdego to co innego. Czy ja wiem że m$ zaspokoi tych wszystkich graczy jak jeden chce fify drugi coda 3 nowości 4 staroci 5 chcę kolekcjonowac milionowy gra 2 godziny tygodniowo kolejny chce gier z najwyższej półki itd.
Nie ma wyboru konsola jest ogólnie dostępna kupi kto chce.
Ja generalnie wiem, ze ty nie bardzo kumasz o czym piszesz, i byc moze zbyt optymistycznie podszedlem do potencjalnej dyskusji z toba, ale dwie sprawy, 3 miliardy graczy - kumasz? trzy z 9cioma zerami. Jak chcesz obsluzyc to towarzystwo hardwarowo, juz pal szesc ze xboxa ani ps nie mozna kupic, ale twoim zdaniem ci ludzi beda potrzebowac konsol? Po co im one?
A GP potrzebują? Skoro grają na smartfonach? Zaczną grać w "poważne gry", czy GP niedługo stoczy się jednak do abonamentu na indyki i gry co najwyżej aa?
Do indyków i gier MS. To, że coś jest w game passie nie znaczy, że będzie w xcould (twórca może nie chcieć) bo będzie miał straty na innych platformach. W dodatku ms musi płacić marże na androidzie i applu. Dlatego outriders jest w game pasie tylko na konsoli bo gdyby był też na pc to musieliby więcej zapłacić twórcom.
W dodatku ms musi płacić marże na androidzie i applu.
Noe właśnie niekoniecznie. Przecież nie musi korzystać z ich storów w tym celu a to one mają marże. Starczy samo w sobie darmowa i dedykowana apka z abonament GP opłacany nie przez płatności ze stora tylko osobno przez kartę kredytową i problem z głowy. Tak samo robi Netflix.
Noe właśnie niekoniecznie. Przecież nie musi korzystać z ich storów w tym celu a to one mają marże. Starczy samo w sobie darmowa i dedykowana apka z abonament GP opłacany nie przez płatności ze stora tylko osobno przez kartę kredytową i problem z głowy. Tak samo robi Netflix.
Zdaje się, że na androidzie można to zrobić ale na applu nie. A co do samej procedury to ci co grają na smartfonach świata poza marketplacem nie widzą. Poza tym, w celu instalacji takiej appki trzeba wykonać szereg zmian w ustawieniach, a przy każdej zmianie są informacje jakie to jest niebezpieczne. Albo się dogadają na korzystnych warunkach jak np. amazon albo przez przeglądarkę chociaż i tutaj chętnie apple i goole położyli by na to łapy. Więc jak będzie to znaczy tyle, że się dogadali "pozaregulaminowo"
Nie łapiesz, sama apka byłaby w storze do pobrania za darmo i nie zawierałaby możliwości dokonywania płatności tylko wykorzystania już istniejącego konta, założonego np. z poziomu przeglądarki.
Dokładnie tak działa Netflix.
Przecież była by to apka streamingująca, nie instalowałaby gier na telefonie :P
Nie łapiesz, sama apka byłaby w storze do pobrania za darmo i nie zawierałaby możliwości dokonywania płatności tylko wykorzystania już istniejącego konta, założonego np. z poziomu przeglądarki.
Dokładnie tak działa Netflix.
Przecież była by to apka streamingująca, nie instalowałaby gier na telefonie :P
Zdaje się, że za takie coś fortnite dostał bana. Apple blokował aktualizację fb bo on informował zdaje się o mniejszych cenach jakichś biletów czy coś. Są specjalnie traktowani jak np. amazon.
Zdaje się, że za takie coś fortnite dostał bana.
Nie, fortnite był apka instalowaną na telefonie oferująca mikropłatności wewnątrz. Bana dostał za różnicę cen w wypadku płatności za pośrednictwem płatności apple a poza nimi, których tez można było dokonać.
M$ ma takie przebicie, że bez problemu wymusi na apple model w jakim działa netflix. Gdyby się okazało, że ten streaming jest dostępny tylko na androidzie to mógłby być spory cios dla appla, tak jak dzisiaj nikt nie wyobraża sobie (zwłaszcza na zachodzie) kupić telefonu za więcej niż 300$ na którym nie działa Netflix tak samo może być za kilka lat z Game pasem i jego funkcja streamingu.
Póki co czekamy na premierę ps5 na rynku. Kilka sztuk dla januszy się nie liczy, Potem pogadamy o gamepass. Czy ja go potrzebuję? Oczywiście, że nie. Większośc to g....na których tykać nie chcę. Gram na to co mam ochotę. Jeśli ktoś ograł wszystkie exy od psx do ps4 to naprawdę ma dużo czasu, którego mogę pozazdrościć. Masa gier kosztuje 30-40 pln więc mam gdzieś te abonamenty.
Miałeś pecha. Wszyscy moi znajomi kupili PS5. A Januszami żadnymi nie są.
Sony musi wykorzystać w pełni możliwości PS Now (usługi zapomnianej u nas, bo ciągle niedostępnej w Polsce)
I właściwie eot.
lutz- zmiany w branży są widoczne gołym okiem, jednak ja nie 'czuję' tej zmiany wynikającej z odchodzenia od HW w stronę streamowania przez stronki. Technologia jest od kilku lat, jednak nie widać gwałtownego runu w tą stronę.
Telewizory również miały gry od kilku lat. Niemniej, aby w coś sensownie pograć, wiele czynników musi być spełnionych - moim zdaniem nie do przejścia dla tego mobilnego targetu. Niedawno próbowałem odpalić na jednym z TV Steamlinka - niby poszło, ale musiałem grzebać w ustawieniach routera (mam nietypowy set up i sporo reguł zarządzania) a i tak doprowadziłem do saturacji lokalnej sieci i zawiesilem router z górnej półki. Nie widzę, jak ktoś kto nie grał , chciałby to sprawdzić, będzie musiał kupić specjalnie kontoler , żeby się wciągnął i wszystko działało jak należy do momentu w którym 'kliknie'.
Co dalej. Z jednej strony można niejako zmusić ludzi do przejścia na streamowanie poprzez ograniczanie dostępu do HW (mniejsza produkcja, wyższe ceny) , ale to nie gwarantuje sukcesu. Część ludzi po prostu wybierze inne pudełko. Z drugiej można pozwolić organicznie rosnąć tej gałęzi, sprytnie moderując koszty i przychody - MS to tak mocno nie dotyczy bo startuje z ostatniego miejsca, ma najmniej do stracenia i najwięcej czasu.
Sony myślę że kombinuje mocno jak iść w tą stronę bez odcinania sprzedaży w Day 1 - przecież jak ludzie uslyszą że nowy God of War pojawi się w subskrypcji , to nawet jak usługi nie będzie, sprzedaż z miejsca spadnie o połowę albo i więcej, bo ludzie będą czekali.
Mogą oczywiście zrobić tak że gra pojawi się w usłudze w Day 1 a dopiero po 2-3 miesiącach w PS Store i fizycznie, ale to by była jeszcze większa chryja :)
Reasumując- coś się wydarzy , zmiany są nieuniknione, tempo będzie zależało od sukcesu w 2 fali - wśród mainstreamu, a to ze względu na uwarunkowania techniczne i realia rynkowe (zbyt wiele można stracić) , proste nie jest i nie będzie.
MS chce dotrzec do szerszego rynku, jak pisalem wczesniej dla nich Xbox to raczej dalej "sideproject" oni wszystkie sily wkladaja w Gamepassa bo to jest ich glowny produkt.
Jasne, moze sie wydawac, ze jeszcze nie czas itd... ale na przykladzie Netflixa widac, ze firmy ktore mysla out of the box sa pozniej poza zasiegiem dotychczasowych wyjadaczy, ktorym wydawalo sie, ze blu-raye beda sprzedawac sie na tony wiecznie.
Nadchodzi 5G, ktore bedzie rewolucja i polozy podwaliny pod "streaming w kazdym domu", granie staje sie usluga masowa bo nastepuje stopniowa wymiana pokolen.Pierwsze pokolenie "graczy" dobija wlasnie 50lat wlasnie wymienia zarzady tych najbardziej zatwardzialych korporacji i spolek gieldowych, a to nie oni sa glownymi klientami.
Mowiac o sprzedazy "day 1" itp. akurat pracuje w branzy ktora chyba jest jedna z mocniej dotknietych przez covid - Eventy dla przemyslu filmowego (dwie wtopy w jednym) i widze jak zmienilo sie postrzeganie premier filmowych w branzy, i bedzie sie to zmieniach coraz bardziej.
Microsoft musi się postarać o odbudowanie pozycji Xbox. Po latach zaniedbań położyć konkretne pieniądze i zainwestować w markę, przekonać graczy nowych i starych ciekawymi możliwościami, promocjami, ofertą.
Dopiero z czasem przyniesie to efekty, zauważmy, że dalej nie ma tych exňw od Microsoftu, mija już trzeci lub czwarty rok jak nic MS nie wydaje (Forza Horizon 4 była ostatnia). Więc też nie można powiedzieć, że ruszyli z ofensywą, jak będą nowe gry wykorzystujące możliwości XSX, wówczas będzie można ocenić jak się starają.
A Sony? Ma wyrąbane jako lider obsypany kasą, widzi jak się ich Klienci dają dumać po chamsku przez scalperow i sklepy Januszowi sprzedające zestawy po 3 tysie, to podnieśli cenę gier o stówkę, wywalili kopyta na stół i liczą kasę. Wydaje im się, że już tak zawsze zostanie, że nie ma dla nich konkurencji, a ludzie sami będą rzucać w nich pieniędzmi i czekać jak wygłodniały pies na kiełbasę aż łaskawie konsola się pojawi w sklepie za 3 tysie.
Jak na razie strategia się sprawdza, nic na PS5 nie ma, samego PS5 nie ma, jest biednie i drogo, a Itaka ludzie się rzucają. To po co się starać? Ja stawiam na Xbox i Microsoft, wolę wpierać stronę, która się stara i Klienta chce pozyskać niż tą, która klienta ma za durna dzifke do dymania na ciężka kasę.
Dla mnie PS5 w tej chwili nie istnieje i niech sobie Sony taka konsole tak dystrybuowana w takich cenach i z takimi cenami gier wsadzi głęboko w żyć.
Będzie model poprawiony slim za max 1500 zł, będą exy triple A w ilości chociaż 10 sztuk, będą już gry w dobrych promocjach, pady z naprawionymi triggerami, wówczas będzie można się zastanowić nad zakupem takiej konsoli.
W tej chwili przepłacanie za konsole i gry X2 żeby grać w remastera 13 letniej gry lub dlc do Spidermana bez Peter Parkera, to jest kpina i dymanie na kasę, a nie oferta.
Chyba zapomniałeś że każdy launch tak wygląda. Ten jest najbardziej okazały pod względem gier. Czasy się może zmieniły, ceny może podskoczyły ale uwzględniając różne czynniki PS5 nie jest drogie, jest tańsze (w porównywalnych cenach) od PS3, ma o wiele więcej gier.
Zapewne jest poza zasięgiem wielu ludzi/oferta konkurencji jest bardziej atrakcyjna, ale jeżeli chodzi o premierę konsoli to nic nowego.
Porównując potencjały finansowe MS i Sony, trochę się martwię, że ten pierwszy przestał traktować swoją konsolę jako sideproject.
Dla Sony PlayStation to być albo nie być. Jeśli zieloni będą wystarczająco zdeterminowani, żeby dociskać ich pod względem finansowym, to Sony może skończyć mniej więcej tam, gdzie Sega.
Uważam, że Sony nie ma środków na równorzędną rywalizację z gamepassem, więc musi wymyślić inną strategię. Granie na boisku przeciwnika to proszenie się o porażkę.
A ostatnia rzecz, jakiej chcemy, to monopol.
W ostatnim zdaniu, nie wiem czy celowo, dałeś taki trochę inside joke, bo Microsoft chciałby mieć Segę u siebie.
Bardziej chodzi mi o to, że Sega próbowała kiedyś rywalizować z Sony za pomocą ich metod (dreamcast był chyba najmocniejszą konsolą na rynku). Jak to się skończyło, możemy zobaczyć. Ale to prawda. Podchody MS pod zakup Segi to ostrzeżenie, które na miejscu Sony bardzo bym przestudiował.
Podzielam Twoje obawy.
Na razie jest super, gry prawie za darmo hurra hurra ale wiadomo dokąd to prowadzi zwłaszcza w wykonaniu tej konkretnej firmy
W wykonaniu każdej. Gdyby proporcje były odwrotne, tak samo bym się obawiał.
Sony też ma swoje za uszami. Np. blokada regionalna w ich odtwarzaczach DVD czy dedykowane karty pamięci do PSP i PS Vity, drogie po zbóju w porównaniu z powszechnie używanymi sd.
Najgorsze moim zdaniem jest to, że sony nie pozwala zrobić zwrotu (gra cyfrowa) po odpaleniu gry na chwilę. Przynajmniej nie można było, nie wiem jak jest teraz.
Wszyscy się jarają gamepassem i zapominają o jednym - ten abonament jest dobry dla kogoś kto od 10 lat w nic nie grał. Dla mnie nie ma tam praktycznie nic ciekawego a na pewno nic na tyle ciekawego żebym olał tytuły ekskluzywne od Sony tylko po to żeby grać w Medium na Xboksie.
Gamepass będzie interesujący za 2-3 lata - po premierze kilku faktycznych gier ekskluzywnych dla Xboxa od takich studiów jak Arkane czy Bethesda, jeśli będę miał w gamepassie ekskluzywnie i w ramach tylko tego abonamentu takie gry jak Stalker 2, TES VI, nowego Dooma, Dishonored 3 czy Prey 2 no to wtedy faktycznie będę poważnie myślał o kupnie Xboksa.
Nie. Ten abonament jest dla dorosłego człowieka, który jak ja, właśnie przechodzi np. Nier Automata, bo jakoś wcześniej nie znalazł czasu.
I w sumie się cieszę, bo po tych peanach na jej cześć planowałem zakup, a niestety okazała się nie aż tak dobra, jak się spodziewałem.
Wybacz dorosły człowieku ale jeśli wybrałeś w tej chwili Xboxa tylko z uwagi na jedną grę która w tej chwili w wersji fizycznej kosztuje 75 zł to trochę słabo. Większość osób których przyciąga gamepass to ludzie mający dużo większe zaległości którzy ostatnimi laty nie grali w większe premiery. Natomiast jeśli ktoś gra w te 3-4 gry AAA rocznie to szczerze mówiąc w gamepassie nic ciekawego nie znajdzie tym bardziej że spora część gier z tego abonamentu albo była już na przestrzeni lat rozdawana za darmo na steamie/ epicu albo kosztuje jakieś śmieszne pieniądze i kto chciał to już zagrał.
Widać to z resztą po tym jak ten potężny gamepass przegrywa sromotnie z ps5 na którym "nie ma w co grać" i którego nie da się kupić.
edit. Dodam jeszcze, że mając Xboxa miałem tak zwany "syndrom NETFLIXA", mając tak duży wybór po prostu potrafiłem pół godziny przewijać listę tych indyków i w efekcie nie grając w nic.
Większość osób których przyciąga gamepass to ludzie mający dużo większe zaległości którzy ostatnimi laty nie grali w większe premiery.
Jakieś źródło tych rewelacji?
Chyba nie do końca zrozumiałeś, o co mi chodzi. Zaległości na kilka lat powstają, nawet jak ktoś gra regularnie. Więc taki abonament to tanie i wygodne źródło gier, które czekają "na później", albo na sezon ogórkowy. Mogę ci wymienić jeszcze trochę tytułów, które tam są, a które u mnie przegrały w sklepie z innymi. Doom Eternal. Był już za darmo na Epicu?
Natomiast jeśli ktoś gra w te 3-4 gry AAA rocznie to szczerze mówiąc w gamepassie nic ciekawego nie znajdzie
ROTFL
jeśli wybrałeś w tej chwili Xboxa tylko z uwagi na jedną grę która w tej chwili w wersji fizycznej kosztuje 75 zł to trochę słabo
Wybrałem pc, bo nowa generacja konsol póki co nie oferuje zbyt wiele, a robiła się pora na upgrade. I na szczęście zdążyłem przed szaleństwem z cenami podzespołów. I z XGP korzystam też na PC i X1. To też jest jedna z przewag. MS ma swój ekosystem. Gybym nie kupił proca i mobo przed szaleństwem cenowym, to bym teraz wybrał XSX. Bez wahania.
Wszyscy się jarają gamepassem i zapominają o jednym - ten abonament jest dobry dla kogoś kto od 10 lat w nic nie grał.
Wszyscy fanboje ps5 zapominaja, ze ja ciagle moge kupic gry ktorych nie ma w gamepassie, czyli klasyczne zjesc ciastko i miec ciastko.
Paradoksalnie byly dwie gry w kregu moich zainteresowan, Gran Turismo 7 i Cyberpunk 2077 pierwsza wyjdzie moze w 2077 a ja nie mam cierpliwosci do Polyphony Digital, a Cyberpunk (ktory jest multiplatforma) niestety okazal sie wtopa. Zainstalowalem Gamepassa na PC zeby zobaczyc sobie Forze i dzieki temu mam Xboxa.
Jeśli GT7 będzie równie dziadowskie dla singli jak GT Sport, to dla mnie Polyphony można zaorać.
Hah. Raczej niedzielni gracze to ogrywaja te kilka exow w przeciągu roku. GP jest dla graczy, którzy lubią różnorodność i nie zadowalają się wyłącznie średniakami AAA.
I wiele gier, które tam jest nie było rozdawanych za darmo, wręcz nadal swoje kosztują i GP to świetna opcja, by w nie zagrać bez wydawania wielkich pieniędzy.
Poza tym jest takim uzupełnieniem Steama, Gog itd. To, że ktoś korzysta z gamepassa nie oznacza ze nie gra na innych platformach czy klientach.
Wszyscy fanboje ps5 zapominaja, ze ja ciagle moge kupic gry ktorych nie ma w gamepassie, czyli klasyczne zjesc ciastko i miec ciastko.
Jedynym fanbojem tutaj jesteś ty bo widzę cię w każdym wątku dotyczącym Xboxa i gamepassa opiewającego zajebistosć i bezbłędność tej platformy. Idź i ochloń. Mi jest serio bardzo wszystko jedno która konsola ma przewagę, stać mnie na obie.
Jakieś źródło tych rewelacji?
Moje obserwacje, oczekujesz że przedstawię ci wyniki ankiety na próbce 2000 graczy?
ROTFL
No nie żadne ROTFL tylko raczej gracz zaliczający większość tytułów AAA rocznie nie będzie płacił miesięcznego abonamentu żeby zagrać po raz drugi w GTA V, RDR2, Wiedźmina 3, po raz 250 w Skyrima czy w Fallouta 4 a nawet jak zapłaci to przejdzie to co chciał po 2 miesiącach i co? Oprócz przeruchanych gier AAA masz indyki, serie Halo, GOW, Forze no i Oriego. Tak jak mówię, po kilku większych premierach od studiów podkupionych przez MS to zacznie być atrakcyjne. W tej chwili jest tak średnio.
Zmierzam do tego, że gamepass w obecnym kształcie w porównaniu z tytułami ekskluzywnymi na konsole Sony nie da sobie rady, Spencer to rozumie i dlatego zaczęli wykupować studia i w końcu zlecać robienie dla Xboxa gier na wyłączność.
oczekujesz że przedstawię ci wyniki ankiety na próbce 2000 graczy?
Większej. 2 tys. w przypadku graczy nie jest grupą reprezentatywną. Albo, że nie będziesz używał słowa "większość", kiedy jedyny dowód to twoje otoczenie.
No nie żadne ROTFL tylko raczej gracz zaliczający większość tytułów AAA rocznie nie będzie płacił miesięcznego abonamentu żeby zagrać po raz drugi w GTA V, RDR2, Wiedźmina 3, po raz 250 w Skyrima czy w Fallouta 4
To pokaż mi takiego dorosłego gracza, z pracą i rodziną. RDR 2 też jeszcze nie odpaliłem. Za to Carriona w Gamepassie przeszedłem. AAA nie są dla zajętych ludzi. A gamepass idealny.
Większej. 2 tys. w przypadku graczy nie jest grupą reprezentatywną. Albo, że nie będziesz używał słowa "większość", kiedy jedyny dowód to twoje otoczenie.
No to taką większą reprezentatywna grupą są konsumenci/ nabywcy. 4.5mln Sony vs 2.5mln MS. Wystarczy? A to wszystko pomimo tego, że Xboxa łatwiej jest kupić w tej chwili niż PS5.
Ci, którzy kupili PlayStation, są argumentem na podparcie tezy, że gamepassa wybierają ludzie, którzy 10 lat nie grali? Jak?
Jedynym fanbojem tutaj jesteś ty bo widzę cię w każdym wątku dotyczącym Xboxa i gamepassa opiewającego zajebistosć i bezbłędność tej platformy. Idź i ochloń. Mi jest serio bardzo wszystko jedno która konsola ma przewagę, stać mnie na obie.
No to juz wiemy jak wyglada prawdziwy uzytkownik PS5, mogl kupic xboxa ale ze stac go na obie konsole to wybral ps5.
Ostatnie moje granie mialo miejsce jakies dwa tygodnie temu, tak, ze wydaje mi sie, ze jestem ochloniety wystarczajaco. Dzieci graja w minecrafta na przemian z robloxem i trailmakers.
Konsola jest swietna i nie ma w ogole o czym dyskutowac, hardware, kultura pracy, design, microsoft odrobil lekcje mogliby popracowac co najwyzej nad UI, chyba jedyna rzecz w ktorej ps5 od strony projektu wypada lepiej.
Gamepass to w tej chwili wartosc dodana, ktora pewnie dosc mocno zmieni oblicze gamingu, bo niestety gaming to juz nie 25 latek siedzacy w swoim pokoju i pykajacy w gierki, przerywajacy granie, kiedy rodzice wolaja na obiad. Sony ciagle wydaje sie celowac w taki target i co widac na tym forum, spokojnie don trafia (jak wszedzie pewnie sa wyjatki).
aaa i tak przy okazji 6.5M sony - 4M ms
a kupic mozna jedynie XSS.
Ci, którzy kupili PlayStation, są argumentem na podparcie tezy, że gamepassa wybierają ludzie, którzy 10 lat nie grali? Jak?
Ok mój argument w tym przypadku jest inwalidą.
lutz- zobacz paradoksalnie różnica w sprzedaży między PS i XB teraz jest największa na korzyść PS od 3 generacji. Zobaczymy teraz jak XSX jest dostępny szerzej , czy ta sprzedaż ruszy i zacznie doganiać PS.
Wydaje mi się, że dopiero za parę miesięcy zaczniemy widzieć wpływ GP na sprzedaże (głównie zwolnienie trendu wzrostowego PS5 )
Zobaczymy teraz jak XSX jest dostępny szerzej , czy ta sprzedaż ruszy i zacznie doganiać PS.
Nie wydaje mi sie, na pewno nie w tym roku. XSS juz zaczyna byc dostepny w sklepach. bardzo jestem ciekaw jak bedzie to wygladalo, zwlaszcza ze xboxy sa dostepne rowniez w modelu abonamentowym.
Dla MS chyba najwazniejsze jest to, ze nie traca, zyski zaczna sie pozniej, ale pozniej tez pojawia sie gry na PS5, podobnie zreszta jak na XSX/XSS i wtedy sie zacznie... Chyba najwazniejsza role odegra wlasnie dystrybucja.
Aktualnie PR dziala zdecydowanie na korzysc xboxa, sony musi czekac bo nie moze nic zrobic tak naprawde.
No i jedna rzecz jest pewna, limity produkcyjne dzialaja zdecydowanie na niekorzysc sony.
Ilość sprzedanych konsol jest ważniejsza dla Sony, bo to ich jedyny kanał dystrybucji. MS ma jeszcze pc. A żeby obraz jeszcze skomplikować, trzeba dorzucić rynek wtórny. Człowiek, który co miesiąc kupuje używkę za 150 złotych daje mniej kasy, niż ktoś, kto co miesiąc aktywuje XGP w promce za 4 złote. Bardzo bym chciał zobaczyć dane Sony o różnicy w sprzedaży exa, a ilości konsol, na której go odpalono.
Jak się patrzy na wyniki NPD, to % sprzedaży gry na daną platformę z grubsza odpowiada udziałowi w rynku HW. W tej chwili nowości idą ok 50% na PS4 reszta do podziału między PC XB i Switcha jeżeli gra jest dostępna.
Sony na razie niespecjalnie ma wyjście. Zaczęli wypuszczać swoje gry na PC nieśmiało - muszą robić to ostrożnie bo jak to będzie utarty kanał dystrubucji to z miejsca tracą sprzedaż, wiele osób poczeka nawet te dwa lata jak będą wiedzieli że gierka w końcu wyjdzie na blaszaki.
Myślę że pójdą drogą zwiększania wartości dla gracza poprzez jakość gier ale to nie jest ani łatwe ani gwarantowane.
Niemniej zaczęli liczyć więc wiedzą, że nie mają wyjścia.
Póki co oznacza to lepsze gierki w PS+ :) chociaż tutaj też będą dylematy. Dostałem to FFVIIR w marcu, ale poczekam do czerwca na natywną wersję PS5. I wybulę 350 zapewne :P
Sila sony tkwi w bazie uzytkownikow, PS5 to tak naprawde z marketingowego punktu widzenia margines.
Gamepass musi sie przebic bardziej do tych od PS4 jezeli juz mowimy o odbieraniu sobie rynku.
XSS z abonamentem pomoze MS upiec w sumie dwie pieczenie, bo z jednej strony niski koszt moze dac im ulokowac konsole u graczy PS4, z drugiej - abonament pozwoli na wejscie do gospodarstw domowych w ktorych konsol w ogole nie bylo a dzieci siedzialy na telefonach czy ipadach i to na dwa lata.
XSX to inna bajka i tej konsoli mowiac szczerze chyba MS nie bierze pod uwage inaczej niz jako "reprezentacyjna" w tej chwili.
No to juz wiemy jak wyglada prawdziwy uzytkownik PS5, mogl kupic xboxa ale ze stac go na obie konsole to wybral ps5.
No chłopie nie wiem jak ty prowadzisz swoje finanse ale jak ja z czegoś nie będę korzystał to tego nie kupuje, gamepass mnie w ogóle w tej chwili nie grzeje a do reszty mam ps5, mam kupić XSX i postawić na szafce żeby zbierało kurz tylko po to żeby ci udowodnić że mnie na to stać? Miałem już Xboxa One X z wykupionym gamepassem, sprzedałem bo się kurzył, miałem Switcha - przeszedłem co miałem przejść i sprzedałem, na PS4 a teraz na ps5 gran sobie regularnie więc dopóki MS faktycznie nie wypuści jakichś gier które mnie interesują to nie mam zamiaru w to inwestować moich pieniędzy, normalne chyba?
Twoje argumenty niestety kuleja w tym caly problem. I to probowalem ci przekazac.
Większość osób których przyciąga gamepass to ludzie mający dużo większe zaległości którzy ostatnimi laty nie grali w większe premiery.
Natomiast jeśli ktoś gra w te 3-4 gry AAA rocznie to szczerze mówiąc w gamepassie nic ciekawego nie znajdzie tym bardziej że spora część gier z tego abonamentu albo była już na przestrzeni lat rozdawana za darmo na steamie/ epicu albo kosztuje jakieś śmieszne pieniądze i kto chciał to już zagrał.
3-4 gry AAA rocznie. No ja cie prosze jezeli grasz w tyle gier AAA rocznie to na Gamepassie masz grania na jakies 8-10 lat spokojnie, jest bethesda, jest EA, sa gry od MS i paru jeszcze innych wydawcow.
steam, epic - na jakiej konsoli ze tak sie zapytam?
I nawet majac tego gamepassa kupie gry ktore chce i w tym tkwi glowna zaleta gamepassa - moge, ale nie musze. Jestem w stanie zrozumiec kogos kto kupuje PS dla exclusivow, jestem w stanie zrozumiec kogos kto ma jakas tam cyfrowa biblioteke gier juz uzbierana. Ale generalnie uwazam, ze aktualna oferta xbox jest duzo lepsza, dla przecietnego gracza - tyle.
Zgadzam się z Qverty - jak ktoś gra w AAA, to w GP nie znajdzie nic ciekawego. Posiadałem GP od 3 lat na Xbox (potem PC) i ograłem: medium, celeste, pograłem 2h w dirta żeby kupić wersję goty na steamie, Senua, Gearsy i w sumie tyle. Jak wchodziły jakieś topowe tytuły, to miałem je już za sobą, jak średniaki to nie chciało mi się ich ogrywać bo zawsze coś fajnego z AAA było do ogrania, indyki w ogóle mnie nie interesowały. Gry pokroju FH4 czy FM7 wolałem kupić na stałe. Abonament miałem w ramach szczęśliwego przedłużenia (kupowało się golda za 150zl i automatycznie przedłużało GP na rok). Moim zdaniem strata pieniędzy. Nie lubię też płacić za coś co nie jest moje i nie mogę do tego wrócić (RDR ogrywam 3 raz a w GP pewnie nie zdążyłbym go ukończyć zanim wyleciał) oraz troche głupio tak płacić za abonament z dostępem do ok. 400 gier podczas gdy sensownie można ograć max 5 tytułów, reszta to śmieci, a i te 5-6 tytułów, ktore mnie interesuja to znajde na steam za grosze. Taka jest moja opinia.
„ Gdzieś z boku całej sytuacji stoi zaś Sony, które niczym znany z memów pies siedzący w płonącym domu ślepo twierdzi, że wszystko jest w jak najlepszym porządku.”
No bo tak jest. Pomimo braku mięcha( czyli exów) Sony sprzedaje wszystko na pniu i ludzie się o tę konsolę bez gier biją. Ludzie nie pytają się o Xboxa i nie rozmawiają na forach o XGP. Owszem to też ma swoje miejsce ale to Sony jest cały czas na prowadzeniu i nieprędko z niego zejdzie. MS robi to co robi, bo musi. Zaniedbali sprawcę z Xone, to teraz mają problem. Sony im odskoczyło i to mocno. Za Sony stoją też fani. Wierni i wytresowani, jak ci od Apple. Zapytaj się człowieka w Polsce na ulicy z czym mu się kojarzy konsola, to jak odpowie, to na 90% że z PlayStation. MS będzie miał bardzo trudno, do czasu, jak im wyjdą te wszystkie gry od nowych zespołów, go Sony zdąży już wydać swoje systemsellery i wykupić na wyłączność kilka gier od zewnętrznych deweloperów. Jak MS chce mimo wszystko powalczyć z Sony, to potrzebuje killerów na swój sprzęt a nie XGP i to w miarę szybko, póki się Japończycy( w sumie to już nie do końca) nie rozkręcą. Sony nic nie robi, bo nie musi. Utrata gier ZeniMax, to nie dramat. Swoje zakupy pewnie też szykują. Choć i tak wszystko się rozchodzi o upodobania i przyzwyczajenia klientów. Wystarczy tu na forum poczytać. Mieli PS i będą mieli PS do końca życia i nic innego już nie chcą.
No bo tak jest. Pomimo braku mięcha( czyli exów) Sony sprzedaje wszystko na pniu i ludzie się o tę konsolę bez gier biją.
No z zewnątrz ten obrazek wygląda ładnie, ale tak różowo wcale nie jest.
Ludzie kupują konsole Sony jak szaleni? Super, czemu mają nie kupować jak Sony dopłaca do każdej sprzedanej sztuki i to jeśli wierzyć plotkom to słono.
Ten model biznesowy ma sens tylko wtedy jeśli za tym pójdzie sprzedaż gier i usług. Jeśli nie pójdzie to za kilka miesięcy używane PS5 mogą zalać rynek wtórny a to będzie dla Sony tragedia.
Więc mam jakieś dziwne wrażenie że Sony dużo bardziej nerwowo przebiera nóżkami niż na pierwszy rzut oka może się wydawać.
Ludzie nie pytają się o Xboxa i nie rozmawiają na forach o XGP.
Tak? A kiedy ostatnio czytałeś to forum?
MS robi to co robi, bo musi. Zaniedbali sprawcę z Xone, to teraz mają problem. Sony im odskoczyło i to mocno.
Faktem jest że początek poprzedniej generacji to gigantyczną porażka Microsoftu. Ale po wywaleniu na zbity ryj kilku geniuszy i zmianie strategii wszystko ruszyło w dobrą stronę i gwarantuję Ci że nie mają żadnych problemów. Wręcz przeciwnie, dawno nie widziałem żeby byli tak pewni swego.
Zapytaj się człowieka w Polsce na ulicy z czym mu się kojarzy konsola, to jak odpowie, to na 90% że z PlayStation.
Oczywiście najłatwiej byłoby powiedzieć że Polska to nie cały świat i znaczenie na rynku gamingowym mamy raczej marginalne i to oczywiście już rozbija w pył twój argument, ale ja użyję innego.
Bo owszem, jeśli spytasz ludzi na ulicy o konsolę to pewnie większość odpowie PlayStation (choć z tym 90% to grubo przesadziłeś), ale jeśli zapytasz o gaming to zdecydowana większość odpowie PC, a Microsoft się na pecetowców nie obraża, wręcz przeciwnie, mówią: "Nie chcesz naszej konsoli? Spoko, zapraszamy Cię do naszego ekosystemu ze swoim sprzętem."
I zgadnij co, mają klienta któremu nie musieli dorzucać kasy do konsoli.
Jak MS chce mimo wszystko powalczyć z Sony, to potrzebuje killerów na swój sprzęt a nie XGP i to w miarę szybko, póki się Japończycy( w sumie to już nie do końca) nie rozkręcą.
Tobie się chyba nadal wydaje że generację wygrywa ten kto sprzeda więcej konsol :). Może i w 8 jeszcze tak było ale 20 milionów subskrybentów Game Passa i przyrosty rzędu miliona nowych miesięcznie mówią wyraźnie że w 9 generacji zmienią się zasady gry.
Sony nic nie robi, bo nie musi.
No nic nie robi, poza rozdawaniem gier za darmo i tworzeniem tymczasowych małych Game Passów (PS+ Collection) to nie robią nic :D.
Utrata gier ZeniMax, to nie dramat.
A i owszem.
No z zewnątrz ten obrazek wygląda ładnie, ale tak różowo wcale nie jest.
Sony właśnie bije rekordy przychodów, a ty gadasz, że nie jest różowo. Dobry żart.
Ludzie kupują konsole Sony jak szaleni? Super, czemu mają nie kupować jak Sony dopłaca do każdej sprzedanej sztuki i to jeśli wierzyć plotkom to słono.
A ty wiesz, że MS rowniez dopłaca do swoich konsol? Mało tego, dopłaca dużo więcej od Sony, bo XSS jest dużo tańszy od PS5 bez napędu, a to właśnie na tych modelach obie firmy ponoszą największe straty.
Tobie się chyba nadal wydaje że generację wygrywa ten kto sprzeda więcej konsol :). Może i w 8 jeszcze tak było ale 20 milionów subskrybentów Game Passa i przyrosty rzędu miliona nowych miesięcznie mówią wyraźnie że w 9 generacji zmienią się zasady gry.
Nic się nie zmieniło. Sony może i nie ma gamepassa, ale ma PS+, którego regularnie opłaca ponad 40 mln ludzi. MS nawet po dodaniu ludzi opłacających Golda nie ma takich wyników, więc na jedno wychodzi.
Game Pass jest fajny jak się sporo gra ale dla większości osób to żaden argument bo konsole włączają od czasu do czasu i młócą w 1-2 gry przez dłuższy czas. Ja sam jestem graczem od lat i jestem na bieżąco z branżą ale gram 1-2h / tydzień i opłacać co miesiąc gamepassa mi się nie opłaca bo w tym czasie w jakim przechodzę gry musiałbym zapłacić 3-4 miesiące abonamentu za 1 grę, którą sobie kupie używaną za 50 zł. Do tego wracam do najlepszych gier, w której grałem - znów opłacać abonament? GP to fajna usługa ale śmiem wątpić aby w globalnej statystyce wpływała jakoś znacząco na sprzedaż. Wiadomo, że na forach i w komentarzach na stronach branżowych to będzie święty graal ale w realnym życiu gdzie użytkownicy konsol to w 90% typowi casuale włączający konsolę od czasu do czasu to nie jest nawet godne zainteresowania.
Jak się sporo gra to GP nie jest potrzebny, bo się większość gier na premierę kupuje.
Komentarze fanbojow Sony kolejny raz utwierdzają w przekonaniu, że to tacy płaskoziemcy gamingu.
Niczyj. Skoro nie potrafią zrozumieć, że ktoś inny wybiera dla siebie gamepass, czy pc, lub switcha, bo po prostu lubi oraz na siłę będą przekonywać do swojego zdania/urojeń i wymieniać kolejne bzdurne argumenty, to jak nazwać takich kloców?
Rzeczywiście ludzie prezentują swoje poglądy jako jedynie słuszne.
Wg mnie wmawianie innym że GP nie ma sensu jest równie bez sensu jak podśmiechujki z ludzi takich jak ja którzy kupują gry na premierę nawet za 350 zeta. Albo z tych co kupują i odsprzedają.
Warto mieć oczywiście obie opcje, niestety na PS na to poczekamy bo w tej chwili się to nie opłaca.
A w długim okresie niestety obstaję przy swoim, spowoduje to 'Netflixizację' gier. A to nie będzie dobre.
Skoro nie mają swojego game passa to widocznie uważają że go nie potrzebują. Chyba że redaktorzy gry-online znają się bardziej na rynku niż ogromne korpo z armią specjalistów i analityków.
Na pewno sobie policzyli że poczekają wypuszczą kilka wysokobudżetowych gier na wyłączność i tak przebiją konkurencje.
Kiedyś sobie wyliczyli, że zrobią konsolę opartą o swój procesor i przez to prawie padli na pysk.
Według mnie też rozpoczęli nową generację dosyć słabo. Problemy z dostępnością, brak system sellerów, jeden remake i kilka średniaków, wysokie ceny gier.
Dlatego na razie mnie ps5 nie interesuje.
Ms kiedyś wyliczył sobie, że tv ogarnie temat na rynku, mixer na streamingu a teraz game pass, ale w tym wypadku dają wszystko na jedną kartę. Obecna polityka sony jest dla nich korzystna. Wypracowali taką pozycję swoich marek, że tworzą filmy i seriale na ich podstawie.
Kiedyś sobie wyliczyli, że zrobią konsolę opartą o swój procesor i przez to prawie padli na pysk.
To było 15 lat temu. Od tamtej pory wszystkie konsole stacjonarne Sony odnosiły same sukcesy pod względem finansowym.
To było 15 lat temu. Od tamtej pory wszystkie konsole stacjonarne Sony odnosiły same sukcesy pod względem finansowym.
Fakt, wszystkie jedna ;).
Nie jedna, a trzy. Druga połowa generacji PS3 to pasmo sukcesów i udana pogoń za X360, którego MS tradycyjnie porzucił aby skupić się na nowej konsoli. Potem było PS4, które zgniotło XOne jak robaka. Z kolei teraz masz PS5, które ponownie jest dużo bardziej popularne od konkurenta. Oczywiście to jest dopiero początek generacji, ale nic nie wskazuje na to, aby ta tendencja miałaby się zmienić.
Nie jedna, a trzy. Druga połowa generacji PS3 to pasmo sukcesów i udana pogoń za X360, którego MS tradycyjnie porzucił aby skupić się na nowej konsoli.
No tak, oczywiście szkoda że ta heroiczna, udana pogoń za Xboxem oznaczała sromotną porażkę z Wii o czym już tak chętnie nie wspominasz :).
Potem było PS4, które zgniotło XOne jak robaka.
No tak, PS4 to faktyczny i ewidentny sukces Sony.
Z kolei teraz masz PS5, które ponownie jest dużo bardziej popularne od konkurenta. Oczywiście to jest dopiero początek generacji, ale nic nie wskazuje na to, aby ta tendencja miałaby się zmienić.
Trąbienie o sukcesie PS5 po 4 miesiącach na rynku i notorycznie braku sprzętu świadczy wyłącznie o ignorancji w tym temacie. PS5 ma obiecujący sprzedażowo początek generacji, ale do miana sukcesu jeszcze sporo brakuje.
No tak, oczywiście szkoda że ta heroiczna, udana pogoń za Xboxem oznaczała sromotną porażkę z Wii o czym już tak chętnie nie wspominasz :).
Mowa była o sukcesie finansowym PS3. Wygrana Wii w tamtej generacji tego nie wyklucza. Poza tym ciężko jest porównać sprzedaż obu tych konsol, skoro obie celowały w zupełnie inny target graczy.
Trąbienie o sukcesie PS5 po 4 miesiącach na rynku i notorycznie braku sprzętu świadczy wyłącznie o ignorancji w tym temacie. PS5 ma obiecujący sprzedażowo początek generacji, ale do miana sukcesu jeszcze sporo brakuje.
Jak myślisz, dlaczego na rynku brakuje PS5? Dlatego, że Sony nie wyrabia z produkcją, czy dlatego, że jest tak ogromne zainteresowanie ta konsolą? Nie wiem, czy wiesz, ale PS5 sprzedaje się szybciej niż pS4 w analogicznym okresie i to pomimo tego, że ma dużo silniejszą konkurencję od PS4. Nie dość, że jest Switch który od dawna sprzedaje się jak świeże bułeczki, to na dodatek MS wyjątkowo dla siebie nie wydał na świat technologicznego bubla.
Według mnie to jest ewidentny sukces PS5 i jeśli zainteresowanie tą konsola będzie się utrzymywało, to nic nie stoi na przeszkodzie aby wyrównać lub nawet przebić wyniki sprzedaży PS4. Zresztą nie tylko ja uważam to za sukces, ale również same Sony, które z tej okazji dało ogromne premie swoim pracownikom z japońskiego oddziału.
Ale wiecie, że ja kpię z korporacyjnych analityków?
No spoko, ale to nie ma kompletnie żadnego znaczenia. Analitycy Sony z pewnością wiedzą dużo więcej od nas i skoro po ich analizach firma uznała, ze nie potrzebują gamepassa, to najprawdopodobniej tak właśnie jest.
Ja raczej stoję na stanowisku, że Sony nie stać na ich odpowiednik gamepassa. I to właśnie powiedzieli analitycy.
Jak dla mnie po prostu uznali, że taki gamepass byłby zbędny.
Z raportów przedstawionych przez koncern Sony wynika, że w ostatnim kwartale roku 2020 firma zanotowała najwyższy w historii przychód - 8,45 mld dolarów.
https://www.gry-online.pl/hardware/ps5-pracownicy-sony-dostana-rekordowe-premie-w-zwiazki-z-sukcesem/z91f85e
Firmę z takimi przychodami na pewno na to stać, tylko po co to robić, skoro nawet bez takiej usługi dominują na rynku konsol stacjonarnych i zarabiają krocie ze swoich gier i usług. Poza tym mają swoje PS Now, w które cały czas inwestują, więc nie ma najmniejszego sensu tworzenia drugiej, niemal identycznej usługi. Jak uznają, że potrzebują mieć odpowiednik gamepassa, to najpewniej zaktualizują PS Now.
To bez znaczenia. Nawet jeśli odejmiemy podatki i inne koszty suma nadal zostaje astronomiczna. Przypominam, że to tylko jeden kwartał, a nie cały rok.
Przeglądałem ostatnio co ma do zaoferowania MS ze swoim game pass'em i większość z gier to typowe średniaki. Sony póki co oferuję jakość a nie ilość i to dobra postawa przy tak przeciążonym rynku gier. Chcę jeszcze zauważyć że gp dopiero zdobywa rynek więc Microsoft musi go uatrakcyjnić ceną, kto ma pewność czy za kilka lat jak już dobiją rynek fizycznych nośników nie podwyższą ceny?
Cena moze tylko wzrosnac, jedyne co moga zrobic to jakies family passy i oczywiscie powiekszanie oferty gier.
Do tego jeszcze abonamenty z konsola - co juz udalo im sie wprowadzic.
Gdyby Game Pass oferował abonament WoWa + gry z serii Assassin's Creed byłby do rozważenia, a tak jest ofertą dla casuali
Przeczytałem trochę tych komentarzy z ciekawości. Stwierdzam, że wszyscy mają rację. Za wyjątkiem tych, co twierdzą, że to oni mają rację, a inni nie mają racji. I tych, co kategorycznie wyrokują, co jest dobre dla kogoś innego lub co się nie nadaje dla kogoś innego, co jest dla casuali, co dla hardcorowców. Przy obecnej ofercie HW/SW/usługowej od N/MS/PS wszystko jest dla ludzi i dla kogoś. A rodzajów graczy w dość dojrzałym już świecie gamingu jest więcej niż się niektórym forumowiczom GOL'a może pomieścić w głowie. Kampania wyborcza w stylu politycznym, a teraz można iść z uśmiechem na twarzy zagłosować portfelem.
