Branża gier w liczbach. Podsumowanie 2020 roku
Wskaźnik typów pupili posiadanych przez profesjonalistów z branży:
240 psów
165 kotów
11 ptaków
7 królików
4 żółwie
4 chomiki
4 rybki
Oraz 22 osobniki zakwalifikowane do kategorii inne, m.in.: 3 gekony, 3 wypchane zwierzaki, 2 węże, 2 jeże, 2 świnki morskie, 2 konie, 2 iguany, 2 szynszyle, fretka, odkurzacz roomba z przyczepionymi oczami i jedna sadzonka bazylii.
Czyli mobilki wciagaja nosem PC i konsole.
Jak jeszcze streaming spowszednieje to wogole PC/konsole stana sie reliktem przeszlosci za pare lat.
Bardzo ciekawy obraz rynku gier się przedstawia się w tym raporcie. Dla mnie jako fana gier w pudełek cieszymy mnie fakt ,że ten segment rynku w roku Covida 19 tak mocno trzyma się w przypadku konsol. Smuci mnie jako fana gier AAA tak duży udział mikro syfu w cyfrowej dystrybucji i fakt, że w przypadku PC pudełka stały się totalną niszą. W sumie obawiałem się znacznie gorszego wyniku pudelek a tak to jest wciąż połowa całej sprzedaży gier AAA na konsolach.
Prekor ja cię lubię, ale te pudełka to jakiś twój fetysz. Jeszcze chyba nie widziałem ani jednego twojego posta, który nie wspominałby o tym jakie to pudełka są super i jak mocno siedzą w rynku.
72% vs 28% to naprawdę nie jest rewelacyjny wynik.
adam11$13
Tyle ,że w tych 72 procentach cyfry masz wliczoną sprzedaż mikro , wszelkiej maści subskrypcje , DLC , gry F2P, i gry jakie nie wyszły w pudełkach. Jeśli się spojrzy na sprzedaż pełnych wersji gier AAA , to rynek się wciąż dzieli po połowie. Ale przyznaję się wszelkiej maści media fizyczne to mój konik u fakt ,że ten rynek w tak beznadziejnym roku się nie załamał bardzo mnie cieszy.
Globalny przychód z fizycznych kopii: 14,9 miliardów dolarów
Globalny przychód z cyfrowych kopii: 158 miliardów dolarów
Globalny przychód z mikrotransakcji (zawarty w cyfrowych): 128,6 miliardów dolarów
Więc zostaje 30 milionów w samych tylko cyfrowych kopiach. To dalej 2x więcej. Nie wspomniałeś o swoim fetyszu.
adam11$13
A czy ja gdzieś twierdzę ,że jest inaczej? Te 158 miliardów to dochody całej branży z czego 128 to mikro , a pozostałe 30 miliardów to masz przechody z dystrybucji pełnych wersji gier w cyfrze i pudelkach, No i przecież nigdzie nie kwestionuję nie wątpliwego faktu ,że dzięki cyfrze rynek gier tak mocno się rozwinął. Po prostu jako kolekcjoner się cieszę ,że pudelka mają swoją niszę na rynku ,która ma się całkiem dobrze.
a pozostałe 30 miliardów to masz przechody z dystrybucji pełnych wersji gier w cyfrze i pudelkach
30 w samej cyfrze. Ja wiem, że bronisz tych pudełek w każdym możliwym poście, ale nie zakłamuj rzeczywistości :/
adam11$13
Co nie zmienia faktu ,że te 15 miliardów pudełek to wciąż połową przychodów z cyfrowej dystrybucji gier AAA. To wciąż spory rynek dla , którego warto się postarać i w niego inwestować. Tym bardziej ,że te 30 mld dzieli się PC i Konsole,
PS
Faktycznie masz rację ,że 30 mld to cyfra. Tylko ciekawi mnie to czy do tego nie liczą się czasami przychody z gier MMO i przychody z abonamentów?. I można przyjąć ,że te zyski wygenerowały wszystkie platformy .łącznie z urządzeniami mobilnymi.
Ale czy to źle, że lubi gry pudełkowe? Jedyne na własność? Też lubię i na konsoli kupuje tylko gry w pudełkach. I mam nadzieje, że to nie jest ostatnia generacja z napędem.
Co nie zmienia faktu ,że te 15 miliardów pudełek to wciąż połową przychodów z cyfrowej dystrybucji gier AAA.
Jak żeś to przeliczył :v
Faktycznie masz rację ,że 30 mld to cyfra. Tylko ciekawi mnie to czy do tego nie liczą się czasami przychody z gier MMO i przychody z abonamentów?. I można przyjąć ,że te zyski wygenerowały wszystkie platformy .łącznie z urządzeniami mobilnymi.
Masz jak wół napisane, że chodzi o kopie gier, a mobilki masz w zupełnie innym słupku.
Ale czy to źle, że lubi gry pudełkowe?
Oczywiście, że nie ma w tym nic złego, ale ciągłe pisanie w kółko tego samego pod przeróżnymi tematami, po prostu mnie mocno dziwi i nawet trochę intryguje.
"Oczywiście, że nie ma w tym nic złego, ale ciągłe pisanie w kółko tego samego pod przeróżnymi tematami, po prostu mnie mocno dziwi i nawet trochę intryguje."
Otóż to. Sam jestem osobą, która zapamiętuje nicki niektórych osób po ich zachowaniu na forum i o ile prekor wydaje się spoko osobą, tak w większości wątków dotyczących gier zawsze musi wtrącić jak to kocha pudełkowe wersje i jak to PC dał się z nich zarżnąć. Szczerze sam się zacząłem zastanawiać, czy w jakiś sposób kolesia to podnieca i się później dotyka w różnych miejscach, czy co. Kojarzy mi się trochę z futuremanem, który wszędzie wypisywał o tym, że wszyscy PeCetowcy piracą xD
adam11$13
Po prostu lubię o takich rzeczach podyskutować. I chyba nie ma w tym nic złego. Akurat o wcale dużo się na tym forum nie udzielam.
McPatryk1995v2
Z futuremanem nie mam nic wspólnego. Zaraz podnieca, Po prostu takie rzeczy mnie interesują. No i chyba można krytykować fakt ubicia pudełek na PC. Dla mnie jako starego gracza PC i kolekcjonera było to z jednym powodów przesiadki całkowitej przysiadki na konsole. Po prostu staram się w jakiś sposób popularyzować pudelka na forum. W erze niewątpliwej dominacji digitala jest bardzo ważne ,żeby gry i filmy mogły przetrwać fizycznej. Fakt ,że one zarobiły one 15 mld jest moim zdaniem niewątpliwym sukcesem i pokazuje ,że jest dla nich miejsce na rynku
Po prostu takie rzeczy mnie interesują. No i chyba można krytykować fakt ubicia pudełek na PC.
Można się pewnymi rzeczami interesować i można pewne rzeczy krytykować, ale wszystko z umiarem, bo u ciebie po prostu wychodzi obsesja na tym punkcie. :D Coś jak Urumod o Epicu, Alex o Cajberpanku (aka A R C Y D Z I E Ł O) albo jakiejkolwiek innej grze która akurat mu się spodobała, czy Hydro o VR i Crysisie.
Urumod
Przy 15 mld zysku i to w roku globalnej pandemi to chyba nie grozi. Żadne Corpo nie przejdzie obojętnie wobec takich pieniędzy. Tak samo zresztą się dzieje na rynku filmowym i muzycznym , gdzie wciąż wychodzą płyty mimo dominacji streamingu. Zawsze będzie zapotrzebowanie na media w postaci fizycznej.
WeeklySword
A czy Ja coś chcą cofać ?No i nie bronię pudełek za wszelką cenę . Bo wiem jakie są trendy rynkowe. Tylko jestem zdania ,że przypadku konsol dominacja cyfry nie musi oznaczać końca dystrybucji fizycznej. Te 15 mld wyrażnie w dającej się przewidzieć czasowej pudelka będą istniały koło cyfry. Tym bardziej ,że nie wszędzie jest rozwinięta sieć i dla wielu osób pobranie patcha nie wspominając o pobraniu 100 GB to poważny problem. Nie mówiąc ,że nie wszyscy gracze mają karty kredytowe i nie limitowany Internet. To samo można powiedzieć o płytach Audio czy Blu-Ray ,że to nisza ale wciąż ten rynek istnieje. A rynek fizyczny na konsolach jest sporo większy od rynku muzycznego czy filmowego. To wciąż miliony graczy , a największe tytułu potrafią się sprzedawać w wielomilionowych nakładach
PS
Tym co będzie za te 12 - 15 lat to się za bardzo się nie przejmuję. Tylko takich kolekcjonerów jest naprawdę bardzo mała ilość i przy nich pudełka by nie zarobiły by tych 15 mld. Pudelka są faktycznie dla kolekcjonerów , ale tylko na PC gdzie ich sprzedaż jest faktycznie beznadziejnie słaba.
Oczywiście masz rację i zgadzam się z Tobą w pełni. Po prostu piszę i mówię jak jest i jak może być kiedyś - za tę paręnaście lat. Nie mniej jednak, doceniam, że są nadal osoby, takie jak Ty, które nadal pozostają przy pudełkach, bo to było fajne, kiedy po otwarciu można było zagłębić się w kilka stron opisu gry. Sam pamiętam jak miałem całe wydanie Warhammera 40 000 i cała zawartość cieszyła, ale niestety lub stety (zależy dla kogo) czasy są jakie są :)
WeeklySword
Ależ Ciebie doskonale rozumiem jest przykro ,że z tych powodów musiałeś tych przyczyn przesiąść się na cyfrę, bo to różnie w życiu bywa. Ten Warhammera 40 000 był pięknie wydany i jest ozdobą kolekcji mimo ,że nie gram PC. W swoim pierwszym poście odniosłem się do samego raportu , bez intencji wszczynania dyskusji o tym. Dominacja cyfry jest oczywistym faktem , ale jeśli się spojrzy na to z perspektywy samych konsol to pudelka na konsolach zle nie wypadają. To może tylko cieszyć graczy, którzy nie chcą ,żeby rynek konsolowy był all -digital.
Może kiedyś znikną pudełka i możliwe że sam z nich zrezygnuję ale jestem nadal za nimi jak
Wesołych Świat.
Nie wiem czy tu padło czy nie ale gry pudełkowe mają to do siebie, że można je sprzedać, więc nie uwzględnia się tego w statystykach dlatego rynek jest jeszcze większy. Nie pamiętam konkretnego artykułu na ten temat ale sony podsumowało rok w achivmentach i ile osób uzyskało dany achivment i można było łatwo obliczyć na ilu kontach gra została uruchomiona. Spiderman według vg24 sprzedał się w trochę ponad 20 mln egzemplarzy natomiast strona gamstat podaje, że grało w to już ponad 30 mln użytkowników.
Urumod
Tutaj masz tylko gry , które zostały sprzedane jako nowe . W takich rankingach nie uwzględnia się używek . Ale jeśli doliczyć ten rynek wtórny śmiało można uznać ,że pudełka mają sporo więcej niż te 15 mld. Zresztą używki mają ten pozytywny wpływ na rynek konsolowy ponieważ dzięki ich obecności nie ma piractwa na konsolach.
Porównując PC i konsole - biorąc pod uwagę, że liczyły się *wszystkie* konsole, to PC i tak nie wyszedł najgorzej. To tylko taka obserwacja, nie próbuję prowokować, żeby nie było.
A te pupile to tak... na serio?
PC wręcz ma się coraz lepiej, bo coraz więcej wydawców zaczyna portować swoje gry, nawet starusieńkie. Bardzo mi się to podoba, bo jednak dobry port, dobrej gry na PC też swoje zarobi, nawet po latach jak to dowiodła Persona 4 Golden ostatnio chociażby.
bo coraz więcej wydawców zaczyna portować swoje gry, nawet starusieńkie.
Naprawdę mam nadzieję, że więcej wydawców pójdzie w ślady THQ czy Segi i właśnie zacznie portować swoje największe klasyki. Tani zarobek, a chcący pograć nie muszą bawić się ze starymi konsolkami czy emulatorami.
Jak kupujesz grę w pudle, a potem i tak musisz ją ściągać ze Steama to ja się nie dziwię, że pudła na PC umierają. Na własne życzenie zresztą.
FighterFighter
Dziwisz się? Switch to dobra konsola oferująca inne doznania i gry niż konkurencja. Nic dziwnego ,że ten sprzęt się sprzedaje skoro zapewnia możliwość mobilnego grania w jakości lepszej niż nie jeden Smarfon. A katrtdze to trwalszy nośnik niż Blu- Ray , a Switch nie jest pierwszą konsolę od Nintendo, który je wykorzystuje.
Nic się nie zmienia od lat. Gry mobilne rządzą a dla poważnych graczy konsolowe.
Nie wiem gdzie wy to wyczytaliście, rynek PC rośnie bo rynek gier jako całość ciągle dynamicznie rośnie, tylko że kiedy gamingu konsolowy czy mobilny notują wzrosty ponad 20% to rynek PC poniżej 7%.
Już nawet nie wspomnę o tym ilu użytkowników ma rynek PC i jak to się przekłada na najniższy udział w rynku.
Jak widzę tradycyjnie - nie ma pozytywnego wątku o PC, bez JohnaDoe666 mówiącego, jak źle jest na PC.
Przecież on jest jednym z tych, którzy nadal wierzą, że na PC siedzą tylko piraci XD nie oczekuj od niego zbyt wiele
Ten wątek nie jest o PC.
A jeśli gracze PC uznają za pozytywny fakt że ich część rynku rozwija się kilkanaście procent wolniej niż wszystkie pozostałe to oczywiście mogą, po prostu ja nie widzę w tym sensu.
Rynek PC jest ważny bo cała branża hardware zarabia na nas krocie sprzedając nam ciągle nowe podzespoły. Wielu pośredników jak steam też świetnie zarabia. No i trochę gier aaa też się sprzeda. Można też sprzedawać w swoich sklepach bez prowizji jak Ubisoft więc są korzyści. Chociaż jeśli chodzi o marki typowo PC to coraz więcej idzie w usługi sieciowe nie wiem może piractwo ogranicza sprzedaż gier single albo lepiej zarabiają w sieci.
Nowa generacja konsol trochę podgoniła w tym roku. W pierwszym półroczu PC zaczął znacząco odrabiać względem konsol, ale jak widać finalnie różnica jest większa niż rok temu. Sporo zyskał rynek Mobilny, bo aż 3% względem 2019. PC stracił 2% rynku, a konsole 1%.
Zyski z roku na rok coraz większe. Sam PC i Konsole rosną rocznie o około 10Bn. Streaming i dostęp do dobrego internetu wszędzie bez limitu może chyba tylko odwrócić trend w jakim idzie gaming - zmniejszyć przewagę mobilek.
Olekrek
Szczerze? Myślałem ,że PC w tym roku zrówna się konsolami jeśli chodzi ogólne przychody z gier, Fakt ,że platformy konsolowe mają sporą przewagą nad PC w przychodach jest zaskoczeniem dla mnie.
Cóż, jakby nie patrzeć PC, to jako tako jedna rzecz (niby jest kilka sklepów cyfrowych, ale komputer wystarczy ci jeden), a konsol kilka (poza aktualną "trójcą" pewnie wliczyli jakieś resztki sprzedaży z Wii U i 3DS'a).
Jednak największa przewagę konsol upatrywałbym w:
-Większa popularność gier sportowych (wiele mikrotranzakcji idzie właśnie z Fify itp.)
-Największa przewaga - gry Nintendo, które wykręcają jakieś chore wyniki sprzedażowe, jak sam Animal Crossing sprzedał 26mln w pół roku, do tego exy Sony + te parę gier AAA (RDR2 czy Death Stranding), które trafiają później przez co zazwyczaj mają o wiele gorsze wyniki.
-Zdaje się, że gry na PC zazwyczaj sprzedają się gorzej od konsol (gorzej od PS4, zwykle lepiej od Xone), ale przez "digital only" z czasem PC zyskuje przewagę (choć są wyjątki, jak Cyberpunk). Na PC gry też zdają się częściej (i lepiej) tanieć.
-Większa różnorodność w przypadku gatunków/tanich gier - za 100zł można wyrwać kilka/kilkanaście klasyków na GOGu czy parę indyków. Był też artykuł na GOLu, gdzie twórcy indie skarżyli się, że na PS4 ludzie kupują więcej gier AAA niż indie w przeciwieństwie do pozostałych platform, a AAA raczej zarabia więcej niż indyk.
Generalnie, to traktując dosłownie każdą platformę z osobna, PC zdecydowanie nie wyjdzie najgorzej. Powiedziałbym, że PC zaczyna być mniej więcej na równi z Playstation, przynajmniej patrząc na to, jakie gry trafiają na jakie platformy. Np. Nioh 1/2 (chyba nie mają umowy z Sony) trafiły tylko na PS4 i po roku na PC, Yakuzy i Dragon Quest XI najpierw trafiły na PC, dopiero potem Xone. Pewnie podobnie będzie z Personami, badają rynek na PC, potem gra trafi na Xone.
EDIT: No i zapomniałem na chodzącym co chwile po 4zł Gamepassie oraz setkach darmowych gier od Epica, oraz paru od Ubi, GOG'a i Humble Bundle (no i same bundle, paczki gier w niskich cenach), do tego keyshopy z kluczami z nikt nie ma pojęcia skąd.
EDIT2: Zapomniałbym o PS+ i Xbox Live Gold, to też spory kawałek tortu i "przewagi" w zarobkach z konsol
kAjtji
Co do Persony nie był bym taki pewien czy ta gra wyjdzie na Xbox. To wszystko zależy od umów jakie Sega ma podpisane z Sony.. Jest całkiem możliwe ze Persona jest na tyle ważną gier dla Japończyków ,że zastrzegli sobie konsolową wyłączność. To znaczy Persona wyjdzie prędzej czy póżniej na PC ,ale główne odsłony serii pozostaną na wyłączność konsol Sony. i nie wyjdą na platformy konkurencji, Takie praktyki producentów konsol niczym nowym.
Edit Przypadku Nioch 1 i 2 może być to samo co z Personą. I wyłączność może w pełni zadowolić Sony. Fakt obecności tych gier na Playstion może być wystarczającym argumentem za PS5 , dla graczy grających tylko na konsolach , a wahających się między konsolami Sony i MS
Edit2 Ceberpunk sprzedał się lepiej bo to jest typowa gra PC i obecnie jest to jedyna platforma gdzie da się w nią grać . Na konsolach ta jest totalnym technicznym bublem z tego powodu jest zwracana , albo trafia na rynek wtórny.
Rynek konsolowy to rynek jeden, nie wiem po co to dzielenie, że tam jest kilka platform. Peceta nie kupisz w jednej ustalonej cenie, ludzie mogą sobie go składać do różnych gier za odpowiednią cenę, do innych zastosowań, tak patrząc to pecet też nie jest jedną platformą.
Rynek konsolowy to rynek jeden, nie wiem po co to dzielenie, że tam jest kilka platform.
Chodziło mi tu raczej o to, że tworząc grę, robisz port na PC - jako całość, i każdą z konsol osobno (czyli 1 vs 3). Wydawcy nie patrzą przecież "O nasza marka jest popularna na konsolach", tylko patrzą na wszystko osobno.
Może moje myślenie jest błędne.
prekor
Co do Persony nie był bym taki pewien czy ta gra wyjdzie na Xbox. To wszystko zależy od umów jakie Sega ma podpisane z Sony..
Właśnie, najpewniej umów nie mają lub już wygasają (tak jak z Yakuzą, ona też startowała tylko na Playstacje). SEGA ostatnio zorientowała się, że wydawanie gier na każdą platformę jest opłacalne. Nawet Football Menager pojawił się na Xboxa, zgaduję, że jakieś Total Wary też to zrobią (od kiedy konsole w końcu mają dobry procesor i SSD).
Z grami japońskimi nie chodzi o umowy, chodzi o to, że Xboxy sprzedają się okropnie w Japonii (co ciekawe, PCty zyskują tam coraz większa popularność).
obecnie jest to jedyna platforma gdzie da się w nią grać .
Chodziło mi o preordery, wtedy nikt nie wiedział.
kAjtji
Co do sprzedaży Xbox w Japonii , to wypada się z Tobą zgodzić. Ale Persona to akurat bardzo ważna seria dla Sony i kto wie ,czy Sony sobie nie zapewniło konsolowej wyłączności. Tym bardzie , że MS również o to walczy i Sony po prostu potrzebuje takich gier , żeby lidzie mieli powody , aby kupić PS5 zamiast Xbox. A konsolowa wyłączności nie oznacza tego ,że takie gry nie pojawią się na PC w tym samum czasie , albo trochę pózniej.
Ogólnie to na konsolach sprzedaje się dużo wiecej gier premium - tan nazywane są wysokobudżetowe gry AAA w statystykach. Na konsolach około 3x więcej w 2019.
Na PC dużo większy rynek stanowią F2P. PC 21Bn, a konsole 1.6.
W 2020 znowu najszybciej rozwijającym rynkiem jest Ameryka Łacińska. Polska stoi w miejscu - około 600mln.
Konsole odskoczą w zyskach w 2021 jeszcze bardziej, a wiesz czemu? Bo gry beda po 350 zł/sztuka, więc jeśli nie załamie sie popyt na gry na zachodzie, to bedzie duzo większy pieniadz w obrocie na konsolach.
Na PC moze on byc mniejszy przez rozdawnictwo gier, wielu ludzi zacznie grac w to co dostało i zmniejszy ilosc zakupów, albo bedize kupowac na cdkeyach, enebach itd.
Sam tam kupuje zeby nie karmic zlodzieja i pasożyta Steama.
"26,04 miliony dolarów zarobionych ze sprzedaży Animal Crossing: New Horizons na całym świecie w przeciągu pierwszych 6 miesięcy od premiery"
Tutaj jest błąd, powinno być, 26,04 milionów kopii sprzedanych przez pierwszych 6 miesięcy od premiery
Niesamowite jak bardzo różnią się gusta graczy z Japonii i Zachodu. Na przykład dla mnie na japońskiej liście nie ma ani jednej gry, która by mnie interesowała.
Z listy YouTuberów nie znam ani jednego, ale nie oglądam też zbyt wielu YouTuberów, więc raczej nie jestem w temacie.
To, że prawie połowa posiadaczy PlayStation 4 ma też Xboxa jest dosyć ciekawe.
Wykres "procentowy wskaźnik posiadaczy konsol na terenie UK" posiada złą analizę danych z wykresu.
Głównymi wartościami są wiersze i to na ich podstawie przypisujemy wartości z kolumn.
Dla Switcha: 60% jego userów posiada też PS4, 51% Xboxa.
Dla PS4: 36% posiada też switcha, 35% Xboxa.
Dla Xboxa: 40% posiada też switcha, 46% ma też PS4.
Rynek PC ma się dobrze, to trąbienie że PC do gier upada jest nie prawdą, teraz przez różne wyprzedaże kupiłem trochę gier, a jeszcze ile dostałem gratis od EGS, GOGa i całej reszty to nie liczę no i PC to najbardziej zróżnicowane gry od małych indyków po wielkie gry porty, oraz gry tylko na PC takie jak Crusader Kings III i Humankind na które czekam.
Rynek PC poza mobilnym ma się najlepiej bo ma najłatwiejszy dostęp do gier a to darmowe a to cyfrowe ze steam i kilku innych sklepów a to abonamenty a to torrenty a to wspoldzielone konta.
Oczywiście rynek konsolowy ma większe dochody bo ma tylko legalny dostęp do gier ale gra na nim znacznie mniej osób jak na PC.
O co chodzi z tymi pupilami?
spoiler start
Znam takiego jednego gekona z F1:-P
spoiler stop
Blisko polowa konsolnikow w UK poradzila sobie z dylematem MS czy SONY.
Gry mobilne z pewnością wyparły całą resztę.
Masa stron internetowych które dają możliwość pobierania gier bez żadnych cracków itp. powoduje że znaczna część osób rezygnuje z konsol, komputerów.
Wystarczy wejść w google by znaleźć takie strony jak nasza rodzima gry-online.pl/S018.asp?ID=1892 czy mobilecheats.edu.pl a to wszystko dla kasy. Co zrobisz jak nic nie zrobisz :D
Imponujące i piękne wyniki (poza wynikami mikropłatności, które szpecą te infografiki oraz ranią oczy). Oby w następnym roku było jeszcze lepiej.
PS. Jak ja bardzo cenię sobie to, że dla komfortu wszystkich czytelników tłumaczycie te wszystkie informacje i dane na nasz rodzimy język. Potraficie myśleć o wszystkich.
Bedzie lepiej.
Gry na konsole o 100 zl drozsze.
To wygeneruje większe liczby, bo sprzedaz nagle nie spadnie o 1/3 żeby nie bylo wzrostu.
Pamietam na Amidze 500 w Liga Polska Manager ustalałem ceny biletów na 9999 i chodz przychodzilo kilkuset kibiców, to zarabialem za kazdy mecz 100x wiecej niz normalnie i moglem wykupic wszystkich najlepszych piłkarzy w lidze i rozbudowac klub na maksa i dac wszystkim pensje na maksa co windowało morale.
Tu moze zadzialac podobny mechanizm. Izaleznieni pd gier, albo po prostu majetni gracze, beda miec gdzieś czy placa 250 czy 350 zl za gre i nawet przy malejacej sprzedazy gier zyski beda zauważalnie wieksze.
Izaleznieni pd gier, albo po prostu majetni gracze, — obok słowa majętni można było też dać snobistyczni, bo sami niektórzy majętni gracze mogą być tego samego zdania co my. To bardziej ci majętni i snobistyczni byliby przekonani, że skoro gry stały się droższe na premierę a część graczy nie jest już w stanie lub nie zamierza ich wtedy kupować, to oni sami są bardziej uprzywilejowani i mogą z tego korzystać, bo przecież ich na to stać.
Cóż, te podwyżki to dość dyskusyjna kwestia. Jeśli o mnie chodzi tak te podwyżki cen gier na premierę byłbym skłonny osobiście zaakceptować tylko pod warunkiem, że wpłynęły by one na osłabienie pozycji mikropłatności na rynku growym i zminimalizowałyby obecność innych negatywnych praktyk. Chociaż na dobrą sprawę i tak nie kupował bym gier bezpośrednio na premierę jak teraz.
Branża sie rozwija, to napewno dobra wiadomość dla tych, ktorzy w niej pracuja.
Ja niestety mam wątpliwości czy gry video sie rozwijaja, czy moze monetyzuja.
Zbytnia komercja odcina sztukę, rozwój, wygasza proby stworzenia czegoś nowego, za to stara sie okopac w tym co znane i wyciskac coraz wiecej pieniążka ze wszystkiego.
Mamy coraz mniej gier ambitnych, przelomowych, opartych na nowycj technologiach. Coraz wiecej zas smietnika (99% gier tzw indie) czy klony.
A jakość techniczna tez coraz słabsza (gry Bethesdy, Cyberpunk 2077 itd.).
Pieniadz coraz większy, ale czy jakosc takze? Patrzac na ecy od Sony, na RDR2 od Rockstara to ma sie ochote powiedziec, ze tak, ale na jedna perłe jaka jest RDR2 przypada chyba ze 100 tys gier miernych, slabych lub przecietnych.
Czy to mozna nazwać rozwojem? Wg mnie nie do końca.
Jesli branza nastawia sie tylko na kase to pozniej mamy takiego CDP ktory bawi sie w gielde by na gorce sprzedac akcje, a gra ma trzeciorzedne znaczenie, albo Bloober Team, ktory jest specjalistą od wyciagania kasy od Państwa, a ich gry sa na jedno kopyto co najwyżej przecietne.
Jesli kasa jest wazniejsza pd samych gier to rozwoju nie bedzie. Rozwoj jest tak gdzie jest pasja i miłość, a pozniej kasa.
720 milionów graczy w Chinach. Nic dziwnego, że GOG ugiął się w sprawie Devotion... :P
Przeraża kilka wyników
Wartość rynku mobilnego + dumphonowego + konsolowego względem PC. :-O
Wygląda na to że niestety PC zgodnie z przewidywaniami jest w odwrocie.
Ilość sprzedanych kopii cyfrowych względem fizycznych. :-(
To wszystko jasno ukazuje kierunek inwestycji i ogólnego rozwoju.
Są to bardzo złe informacje dla takiego gracza jak ja.
Jestem po prostu w pupie i obym któregoś dnia nie począł się w niej urządzać.
Jedyna pociecha że z konsekwencjami będą się borykać kolejne pokolenia graczy a nie ja i być może nawet nie będą wiedzieli o co w tym chodzi oraz że mogło być lepiej.