Jesienna wyprzedaż Steam największą w historii sklepu
Gdyby tylko jeszcze była największa pod względem cen...
Pamiętam jak mówili, że po wprowadzeniu złotówek na steamie gry będą tańsze.
Dla nas są i to nawet sporo. Przedtem szło to z euro, teraz mamy całkiem korzystne 1$ = 3,59zł. Do tego twórcy mogą dostosowywać ceny tak jak chcą, więc z tego co pamiętam Yakuzy są u nas nieco tańsze, Cyberbug to 199zł zamiast ~250zł. Większość wydawców ma jednak autoprzelicznik i nie dostosowuje cen.
A za rogiem świąteczne promocje i pewnie kolejne rekordy padną.
To musi być jakiś fake. Przecież PC to sami piraci, a w ogóle Epic przejmuje rynek.
Tak na poważnie - no spoko, cieszę się, bo większy zarobek z PC = więcej gier na PC. Już i tak jest super, bo prawie żaden wydawca PCtów nie pomija.
żaden wydawca PCtów nie pomija.
Malo tego, dla jednego jest to nawet taki priorytet ze oleje konsolowcow i postawi na szali reputacje calej firmy byle wydanie na pc bylo super. Tylko sie cieszyc.
Teraz praktycznie wszyscy zyskują. Mnie te steamowe wyprzedaże tak średnio satysfakcjonują. Ostatnio kupiłem jedynie rise of the tomb raider i to tak z dwa lata temu. Może zimowa wyprzedaż coś zmieni.
W sumie też jedna z pierwszych na której nic nie kupiłem
A ja nie dość, że nic nie kupiłem, to jeszcze usunąłem dwie pozycje z listy życzeń.
Dokładnie, przeważnie kupuję coś za garść dolarów, a tym razem praktycznie zapomniałem, że jest jakieś sale.
Pomijam ceny, ale jak to epic dokłada i gry rozdaje a steam dalej zarabia?
W sumie sie nie dziwie, Tim kiedyś sam wspominał ze dzieki niemu wzrosła sprzedaż gier na PC (na steamie) :P
A przestając offtopować, sam sie zaopatrzyłem w zaległe gry EA i pare indyków. Większość gier kupuje poza nim ale i na samym steamie nadal zdarzają sie świetne ceny.
Pomijam ceny, ale jak to epic dokłada i gry rozdaje a steam dalej zarabia?
Bo Steam można porównać do oficjalnej dystrybucji sprzętu, a Epica do jakiegoś nie do końca pewnego Aliexpress - na Ali pewnie dostaniesz taniej (kupony 40 zł, przez które Epic nie zarabia), ale ludzie wolą pewniejsze źródło, z dobrą pomocą techniczną czy innymi bajerami, które są przydatne. No i sporo to przyzwyczajenie i pokłosie bycia liderem na rynku, jest za dużo ludzi, którzy mają konto na Steam i jest ono ich głównym kontem.
Wbrew pozorom, gdyby nie kupony Epica to ludzie by gier tam nie kupowali, co można było zaobserwować podczas jesiennej wyprzedaży. "Eee, ceny takie same, teraz to mi się nie opłaca", cały czas widziałem takie wypowiedzi na internecie, a co się stanie jak te kupony znikną na dobre? Epic kiedyś musi zacząć zarabiać na tym sklepiku.
Zdradzę wam szokujący sekret - w czasie covid każda następna większa wyprzedaż na każdej platformie jest tą rekordową.
