RTX 3080 pod ostrzałem; użytkownicy zgłaszają problemy z kartą
Dlatego lepiej się zbytnio nie spieszyć z zakupem świeżego sprzętu, zawsze bezpieczniej jest odczekać kilka tygodni :). Wiem, że są problemy z dostępnością serii 3000, ale chyba lepiej nie kupić wcale, niż nabyć wadliwy egzemplarz.
Dlatego lepiej się zbytnio nie spieszyć z zakupem świeżego sprzętu, zawsze bezpieczniej jest odczekać kilka tygodni :). Wiem, że są problemy z dostępnością serii 3000, ale chyba lepiej nie kupić wcale, niż nabyć wadliwy egzemplarz.
Ja celuję i tak w Grudzień przyszłego roku. Mam nadzieję,że wszystko będzie ok z serią 60.
Nvidia dla 3080 nie przewiduje 20GB, ale podobno Chińczycy zrobią. ;]
Też mi zależy na większej ilości i rozważam 3090, choć to już cena astronomiczna.
Nikt tego nie powiedzial ale ja akurat niestety jestem z tych co na AMD miał ciągle problemy, odkąd przesiadłem sie na karty NV to problemow nie mialem żadnych. Nawet mój ponad roczny RTX chodzi jak marzenie.
Całe życie na AMD i tylko model R9 290x mnie zawiódł z tej stajni bo za bardzo się grzał
Zaczyna się loteria... wadliwych kart przecież nie wyrzucą.
Pamiętam jak Samsung swoje s8 wypuścił i była wada różowych ekranów + wypalających ekranów oczywiście nikogo o tym nie informując a doskonale wiedząc o problemie i to była loteria jaki model ci przyjdzie czy ten naprawiony czy ten z wadą mi oczywiście przyszedł ten z wadą gdzie tel. kupiłem ponad rok po premierze.
To wszystko tylko pokazuje jak traktowany jest konsument
Nie dokończone gry i potem rok łatania wadliwe telefony wadliwy sprzęt a i tak wszystko leci do sprzedaży bo przecież ludzie i tak kupią...
Teraz tylko czekam na News typu PS5/XBOX ma poważną wadę czy cos w tym stylu bo wiadomo że ludzie się rzucili na konsole jak psy na kość i tak samo na karty których już w sklepach brak.
Do tego służy zwrot towaru zakupionego na odległość.
Ale mi nie chodziło o to, że w takiej sytuacji zostajesz na lodzie i musisz pogodzić się z utratą pieniędzy (bo jako konsument masz swoje prawa i stosowne mechanizmy służące do ich ochrony). Odnosiłem się do tego, że w ogóle musisz robić COKOLWIEK, zamiast po prostu cieszyć się nową kartą graficzną, smartphone'm czy konsolą za kilka tysięcy złotych. Dla mnie ryzyko takich komplikacji jest wystarczającym powodem by nie spieszyć się z zakupem i odczekać te kilka pierwszych tygodni.
Ale ryzyko jest zawsze, nawet jak kupisz sprzęt po roku od premiery, zawsze możesz trafić na wadliwy egzemplarz. Jak chcesz mieć gwarancję nie robienia niczego to... nie możesz nic kupować.
Jasne, ale na premierę bardzo pożądanej elektroniki (jak karta graficzna, smartphone czy konsola) ryzyko jest większe, prawda? Producenci zwykle spieszą się z produkcją, żeby sprostać zapotrzebowaniu, a potem mamy problemy w stylu Ring of Death (Xbox 360) czy wybuchających baterii (Samsung Galaxy Note 7).
Producenci zwykle spieszą się z produkcją, żeby sprostać zapotrzebowaniu, a potem mamy problemy w stylu Ring of Death (Xbox 360) czy wybuchających baterii (Samsung Galaxy Note 7).
Przedstawiłeś właśnie wyjątki od reguły :-)
Pewnie, ale tych "wyjątków" jest dużo więcej, bo przecież wadliwych konsol (w zasadzie chyba każda generacja od każdego producenta przez to przechodzi), smartphone'ów czy podzespołów komputerowych w historii nie brakowało. Nie jest to może reguła, ale niezaprzeczalnie takie ryzyko istnieje i jest znacznie wyższe na premierę, niż jakiś czas po niej.
Kiedyś oglądałem pewien dokument i były tak pokazane produkty, w których były wadliwe całe partie towarów (nie po premierze). Czego jest więcej? Tego nikt nie wie. W każdym razie, gwarancji Ci nikt nigdy nie da.
Nie wiem jak jest obecnie ale jeszcze w 2017 roku w komputroniku w umowie gwarancyjnej miałem że jak 3 razy ten sam wadliwy sprzęt pójdzie do zwrotu to otrzymam gotówkę lub zmiana na inny model.I tak trafiłem z płytą główną.
mevico -> to są karty graficzne niereferencyjne, a je robi sporo firm, od tego masz internet żeby sobie sprawdzić kto zrobił kasztana, a kto dobrą grafe. Tylko że podczas premiery informacji nie ma za wiele. Ja zawsze beke mam z ludzi co kupią, a później płacz ze np grafa chodzi jak suszarka, bo ktoś kupił bez poczytania w necie opinii :P
To samo było przy serii 2xxx. Uszkodzony został już jakiś podzespoł odpowiadajacy za utrzymanie napiecia na karcie przez za duże obciążenie temperaturowe. Jedyna rada to albo wysłać na RMA albo zmniejszyć power limit. To nie boost wywala gpu i grę do windowsa ale podbicie napiecia na rdzeniu. Po prost ci co się nie znają obserwują jedną prawidłowość że po osiągnięciu danego taktu spadają zegary i gra wychodzi do windowsa. Ale tak jak wyżej to nie jest ta przyczyna.
Na screenach u niektórych max boost widziałem nawet 2100 to nie jest chyba dla tej serii zbyt normalne bo masz rację napięcia i pobór mocy przy takim takcie będą już dość spore. W ogóle dziwi mnie to że to jest w stanie tyle podbić zważywszy ile mocy wymaga już przy 1900+.
Nie wiem czy sam power limit tu pomoże bo wyżej wymienione karty raczej nie mają go zbyt wysokiego już FE ma chyba większy na starcie :P sensowniej wydaje się tą kartę całkowicie ręcznie skonfigurować zegary, krzywe napięć , wentylatorów itp. tylko czy to powinien robić użytkownik ? czy nam za to płacą przecie to my płacimy za produkt.
I to powinien być solidny kop w d...ę dla tych wszystkich Januszy co wykupili go hurtem :D
Bardzo kiepska ta premiera z strony zielonych a jeszcze gorsza z strony innych producentów i sklepów. Coraz bardziej się obawiam tej karty, na rynku nie ma ich tak wiele a o kilku co najmniej problemach już czytałem.
Już od 2 - 3 dni się waham czy było warto to zamawiać i czy by nie anulować zamówienia i dalej grać na 1070 ;/ Ciężki jest los graczy gdy producenci tak postępują jak w czasie tej premiery.
Mało co nie kupiłem Ventus od MSI, Gigabyte Eagle pełna moc! ;)
To niekoniecznie musi byc przeciez wina wadliwych kart czy ich elementow skladowych. Stabilnosc w duzym stopniu zalezy tez od zasilacza napedzajacego zestaw i od temperatury roboczej(niektore nowe i czesto topowe markowe obudowy smialo moga konkurowac z domowym piekarnikiem) ale tez w mniejszym /wiekszym stopniu od wielu innych czynnikow. Sam pamietam jak za mlodu montowalem topowe "koksy" cpu/gpu i jeszcze dodatkowo je podkrecalem na pazdzierzowych zestawach aby sie zmiescic w budzecie. Obecnie zapotrzebowanie na wysoka kulture pracy jest o wiele bardziej istotne, a mimo wszystko czesto mozna sie spotkac z takimi zestawami i wynikajacymi pozniej z tego problemami. Masa ludzi nie ma o tym pojecia i pozniej wielkie zdziwienie ignoranta.
A nie wiadomo co jeszcze wyjdzie, a nawet z konsolami może być problem. Nikt tego pewnie nie testuje tylko od razu pakują w pudełka i fruuu w świat. Lepiej poczekać do świąt bo mogą być obniżki albo fajne gratisy w postaci gier.
Dokładnie lepiej odczekać, a nie na szalonego kupować jakby bez tego nie można było żyć.
I właśnie dlatego mi się nie pali. Poczekam spokojnie kilka miesięcy i kupię pewniaka.
Producent nawet tych kart nie testował , że gracze dopiero takie błędy zgłaszają ? Sprawa co najmniej dziwna i kuriozalna jak dla mnie .
Dziś wszystko na premierę jest wadliwe lub przynajmniej wybrakowane. Trzeba czekać z kartami graficznymi jak i konsolami.
Skończy się tym, że wyjdzie update biosu zmniejszający taktowanie i ludzie którzy wydali 600 zł więcej za wersję z OC dostaną taką samą wydajność jak ci od bazowych modeli.
Woda na młyn tych, których nie stać :) bo to nie wiadomo jaki wydatek:) po to jest gwarancja żeby się niczym nie przejmować, no ale lepiej opowiadać o frazesie przerabianym zawsze „choroby wieku dziecięcego”. Lodówkę też kupujecie w wersji slim? Albo piekarnik? A samochód? Chociaż jak szkoda 2 koła na kartę to pewnie tym bardziej na samochód x razy droższy
Tylko po co sobie szarpać nerwy i bawić się w wysyłanie karty do serwisu? Nie wiadomo też, czy błędy we wczesnej produkcji, nie objawia się po czasie.
Ale usterka może być zawsze, nie ma to znaczenia, bo na tyle linii produkcyjnych może wystąpić problem tylko w małej partii. Mój znajomy nie kupował ps4 fata, tylko czekał na slima - bo bał się pierwszych modeli. Kupił slima, miał jakiś błąd i nie wyświetlało obrazu - konsola poszła do sony i koniec końców dostał nową.
Teraz jest o tyle dobrze, że wszystko jest door to door, można się tylko zdenerować, że coś nie działa, a nie obsługę serwisową. Chociaż teraz niestety wszystko się psuje i nie ma znaczenia czy to nowe czy stare.
Standard już do jakiegoś czasu. I to ze wszystkim a nie tylko z kartami graficznymi.
Sprzęt czy gry, wypuszczamy jak najszybciej, po co testować i przede wszystkim wydawać krocie na beta testy jak przecież można rozdać ludziom (nie za darmo ofkors) i oni dla nas to przetestują (już kompletnie za darmo a w zasadzie jeszcze nam za to zapłacą).
Sprawa dotyczy tylko niereferentów których producenci nie zdążyli do końca przetestować bo każdy chip ma swóje maksymalne taktowanie przy danym chłodzeniu i pojedyncze Mhz mogą decydować pomiędzy stabilną pracą a wywaleniem się.
Nagłówek sugeruje że cała seria jest do bani co jest nieprawdą
Dobrze, od tego są testerzy. Normalni użytkownicy kupią za 3 - 4 miesiące już w pełni wartościowy produkt :)
... lub zwroty
Skoro twórcy wiedza to na wypuszczają produkt bez wcześniejszych testów?
Nvidia promuje karty rtx na japońskim pokazie xbox podczas TGS na przykładzie MINECRAFTa...
I dlatego liczę że AMD pozytywnie zaskoczy z premierą swoich kart i procesorów
Dlatego NIGDY nie kupuje się sprzętu na premierę. Soft da się naprawić aktualizacjami, problemów sprzętowych żadną łatką naprawić się nie da.
Mi się zdaje, ze to po prostu kwestia sterowników a nie samej karty ale czas pokaze :)
Ciekawe ile osób zgłaszających problemy z 3080 to te same osoby które miały problem ze "space invaders" w serii 2000 ;) Bo wtedy by było wiadomo, jak wiele osobników nie nauczyło się, dlaczego nie powinno się kupować produktów na premierę :)
Gracze to beta testerzy jeszcze niech wypróbują Ps5 czy bedzie dobrze chodził i sie nie grzał jak piekarnik
JayzTwoCents wyjaśnił problem
https://www.youtube.com/watch?v=x6bUUEEe-X8
Dla skrótu, Producenci kart referencyjnych oszczędzali na częściach.
Jedyne wyjście to obniżenie przyśpieszenie zegara w biosie
Ogólnie to nie Jay tylko IgorsLab niemiecki kanał znalazł przyczynę ale Jay ma świetne filmy więc zdecydowanie polecam. Zalecenia Nvidi były aby użyć przynajmniej jednej droższej kości na 6 które są na karcie za GPU. Warto też powiedzieć, że nie wszyscy producenci oszczędzali. W filmie widać, że na pewno colorfull i gigabyte zrobiło karty poniżej wyznaczonej specyfikacji (czyli z wszystkimi 6 tanimi komponentami). Za to karta Asusa TUF ponoć ma 6 droższych kości gdzie w Founders Edition od Nvidi są tylko 2. W EVGA dali 1 kość czyli tak jak zalecano.
Wniosek, trzeba poczekać zobaczyć na których producenci nie przycięli i wtedy wybrać.
Współczuje ludziom co chcieli te karty od razu.
Karty Zotac też mają 6 tanich kości.
Z EVGA zadzwonili na streamie do GamerNexus i powiedzieli, że będą stosować rozwiązanie 4 do 2, a karty które wyszły otrzymali recenzenci a nie zwykli śmiertelnicy, więc im te karty wymienią, a w obecnie produkowanych już będzie standard który zapewnia stabilną prace.
Tutaj link to streamu, koło 2godziny jest to na materiale.
https://www.youtube.com/watch?v=k8Q5di0YzLc
A tutaj info z forum EVGA.
https://forums.evga.com/Message-about-EVGA-GeForce-RTX-3080-POSCAPs-m3095238.aspx
Trzeba obserwować jak będą reagować producenci.
Nic nie jest jeszcze takie pewne
https://www.reddit.com/r/nvidia/comments/izx209/hardware_unboxes_suggest_3080_problem_is_more/
Po pierwsze NVIDIA zbiera żniwo przez to, że tak późno podzieliła się wszelkimi informacjami z partnerami. Po drugie często są problemy wieku dziecięcego z nowymi architekturami. Co mi się nie podoba, to fakt, że NVIDII dostaje się mniej od AMD, które miało mniejsze, i to tylko softwareowe, problemy z serią 5700.
Jak się dostaje drivery w wersji alpha i tylko do przeprowadzenia testu coolerów to taki jest wynik -> polecam tego gościa -> https://www.youtube.com/watch?v=-MlfCbaig_k&t=4s