Forum: A dziewczyna pozwala wam grać w gry

Nie jest kierowca auta tylko kierownica.

Szczere zazdro :)

Pilot czy pilotka? psycholog czy psycholożka? :D

Yoghurt, faktycznie skisles.

Dla kogoś, kto uważa niedotykanie siostry za coś dziwnego to raczej masa problemów jest czysto teoretyczna.

Doceniam, ale postoję na pewien dystans.

Devkit jest sliczny

W gry singlowe też?

Ja tam wolę dominujące kobiety. Uległe da słabe i niewarte zachodu.

Za darmo by to zrobił

blood To było do mnie ?

Coś w tym jest :)

Szacunek

Już chyba wiadomo czyje to konto.

był taki wątek
"jak nie drę mordy to mogę wieczorami grać :D"

Przykre stwierdzenie jeśli masz na myśli brak "drugiej połówki"

Co ona ma do Twojej gry?

Zajmujesz się dziewczyną kolegi? ;) Dobry z ciebie kumpel.

A może jego kupel jest jednym z tych dziwaków co lubią oglądać z boku jak ktoś zalicza jego dziewczynę? Serio są tacy, znam przynajmniej jednego.

Face SHit

C o K u * * a?!

Sidonis666
jeszcze raz: Co k***a?!

Sneaky Snake Nie wiem co cie dziwi? Nie wierzę że nie słyszałeś o takich wywrotowcach.

Osobę taką określa się mianem voyeur. Osoba która czerpie seksualną bądź nie przyjemność z oglądania innych którzy robią ten tego. Nie wiem czy taka osoba ma polskie określenie, podejrzewam że nie.

Słyszałym o różnych wywrotowcach, ale nie o takich.

edit: O voyeur słyszałem, ale nie wiedziałem że podoba im się patrzenie jak ktoś zalicza ich dziewczynę.

Sidonis666
Mogłem tego nie sprawdzać, dość internetów na dzisiaj.

TheCerbis - O proszę.

Sneaky Snake - Dopiero? Dopiero co się zmiana kończy, a ty już na dziś kończysz?

To nic dziwnego . Mam kumpla, którego kobieta nie ma nic przeciw, jak wyskoczy "na bok" Z ich wspólna przyjaciółka, bo wie, że to ja kocha, a ich łączy tylko seks. Często też "działają" we 3. Można? Mozna. Szczerze mu zazdroszczę, bo ma wszystko, ale też wiele w życiu mu zawdzięczam i cieszę się, że to akurat ktoś taki jak on ma tak dobrze. Zarówno ona, jak i ta przyjaciółka, to złota kobieta.

to nie jest żadne voyeur tylko tak jak pisze Sidonis - cuckold, w Polsce określa się takich partnerów mianem "rogacza"

Bug Gdy czasem wychodzi ze to chłopak to nawet fallout 76 by się nie powstydził

Tylko twoja opinia, nie rozwijam tematu bo wątek skasują, coś tu jednak musi być bo wczoraj sobie przypomniałem o niej a dziś widzę link do wątku, między bogiem a prawda mogłem gorzej trafić a i obiad był a i dbała o siebie i te sukienki, i koniec końców wkręciła mnie w wakacje na które szkoda było jej wydać a chciała pojechać, a pomysl ze są takie co wkręcają w przepisanie domu na nią po ślubie lub gośćia kreca na kilkanaście tys a nie 5.

Chcesz powiedzieć że się rozeszli tylko dlatego że laska mu nie pozwalała grać w gry???

Nie. Mówię tylko o tym, że nie ma sensu poświęcać się dla lasek, bo nigdy nie wiadomo, jak się związek potoczy Zresztą to działa w obie strony.

W ogóle to u niego chyba była jakaś grubsza akcja z ta jego żoną. Nie wiem, czy dobrze pamiętam, ale chyba okazało się, że ta jego żona jest bi i sama sobie laskę znalazła xD. Nie wiem tylko, jaka była kolejność wydarzeń, bo ukończeniu szkoły rzadko gadaliśmy i o wszystkim z kumplami dowiedzieliśmy się z fejsa, jak już było po fakcie.

A chłopaka?

Tak czytam komentarze powyżej i śmieję się sam do siebie, a zarazem współczuję tym, którzy cieszą się, że nie mają dziewczyny, bo "dzięki" temu mogą sobie grać, jak i tym, którzy mają kobiety i nie mogą grać. Prawdziwe życiowe problemy macie co niektórzy, masakra.

Niektórzy są po prostu indywidualistami. Wiem, że są ludzie, którzy bez partnera/partnerki nie wytrzymają 5-ciu minut, ale ja do nich nie należę. Nigdy nie lubiłem pracy w grupach w szkole, zawsze wolałem pracować samemu i jak widać przeniosło się to również na dorosłe życie. Być może za jakiś czas mi się to odmieni (nie wykluczam tego), ale na tą chwilę się na to nie zanosi.