Chciałbym ją kupić do telefonu, żeby go szybciej doładować? Ma sens taka kostka? Czy lepiej coś droższego wziąć, są jakieś sprawdzone?
https://allegro.pl/oferta/szybka-ladowarka-sieciowa-quick-charge-3-0-fast-8361146756
Jak CI nie szkoda mieszkania, to mozna kupić. A tak na poważnie, lepiej kupić jakiegoś Blitzwolfa, baseusa, Aukey.
Ale Twój telefon w ogóle obsługuje quick charge, jeśli takiej ładowarki nie było w zestawie?
Podejrzanie tania ona jest jakoś.
Jeśli to iPhone 7 lub nowszy, to kup po prostu ładowarkę od iPadów, 12-watową, będzie ładowała dużo szybciej. Jeśli to iPhone 11, to kup tę od nowszych iPadów, czyli standardową dołączaną do 11 Pro (18-watową). Albo jakąkolwiek do MacBooków, ale to już dużo większy koszt i niezbyt się opłaca do ładowania samego telefonu.
Generalnie polecam uzywac oryginalnych ładowarek - Twoja bateria Ci podziekuje żywotnością
Ale to 1A żałosna ładowarka. Telefon z 2018 roku za 4 tysie, który wspiera Quick Charge (w sumie 8 plus też wpierał). Nie dzięki. W 8 plus jak miałem go 2 lata kondycja baterii to 85%, więc nie powiedziałbym że ładowany cały czas oryginalną ładowarką to jakiś cudowny wynik.
Kupiłem Blitzwolfa za 40 zł.
Baterie iPhonow i niereferencyjne fladowarki do nich to taka troche loteria. 2ch nie bedzie mialo problem, 3ciemu po miesiacu siadzie bateria.
Jesli juz cos kupowac to z certyfikatem MFI. Przynajmniej jakies podstawy beda do naprawy gwarancyjnej.
o kurde, a ten blitzwolf to ma certyfikat? Widać ma sporo zabezpieczeń, nie wiem.
Sprawdz, moze ma, moze nie ma.
Kable do ladowania iPhonow BLitzwolfa maja certyfikat MFi, czy "ladowarki" maja to nie wiem. Ta, ktora kupiles w opisie nie ma nawet wspomnianego MFi.
ale czemu taka bateria ma paść, niby ten Wolf ma "inteligentny dobór prądu"? Ona chyba ''wie'' ile ładować, aby nie za dużo taką baterię do XS-a np.?
ale "ladowarka" to nie jest ladowarka, to jest zrodlo pradu, w tym przypadku 5VDC.
Uklad regulujacy ladowanie ogniwa znajduje sie wbudowany w telefonie. To ten uklad jest odpowiedzialny za regulacje ladowania i pobiera tyle ile potrzebuje lub ile moze z podlaczenego zrodla energii.
Niestety, jest wiele przypadkow, ze wiele "ladowarek" potrafi uszkodzic uklad regulujacy ladowanie.
Przykladu nie bede szukal daleko, bo znajomy z pracy po zakupie nowej X chcial sobie podladowac w stacji ladujacej, ktora ma na biurku w pracy, gdzie laduje inne urzadzenia na USB. Ca prawda po batalii udalo mu sie dostac nowa X na gwarancji, ale szkoda nerwow.
Kupujac telefon za 6k, raczej nie bawilbym sie w oszczednosci rzedu 20-50 zlotych.