Matrix 4 powstanie, Keanu Reeves powraca do roli Neo
Wachowscy to dużo rodzeństwa muszą mieć. Najpierw bracia nakręcili trylogię, teraz siostry będą to kontynuować... ciekawe
Wachowscy to dużo rodzeństwa muszą mieć. Najpierw bracia nakręcili trylogię, teraz siostry będą to kontynuować... ciekawe
Tekst z Kiniu bez komentarza o Kiniu aż prosi się o komentarz o Kiniu.
Neo tradycyjnie w formie, reszta się zestarzała i spasła :)
A co, uważasz że keanu się nie zestarzał? :)
Skąd... on tylko zapuścił brodę xD
Jedyną osobą, która mogłaby potwierdzić fakt, że Keanu się zestarzał, jest Jezus. Ponoć poznali się w Nazarecie - wtedy Keanu był młodszy. Trochę.
John Wick w Matrixie. Tego się nie spodziewałem. Ciekawe czy zrobi coś z ołówkiem.
Jak w Johne Wicku był Matrix to czemu nie na odwrót? :)
Łiiii kolejna drewniana rola do portfolio. I oczywiście miliony sprzedanych biletów + wycieczki szkolne, bo CP.
No bez jaj. Znowu?
hmm wydawało mi sie że Trinity raczej nie będzie w kontynuacji po awaryjnym lądowaniu w mieście maszyn ...
?
Podtytuł tego filmu powinien brzmieć "łyżka" i film powinien być w stanie nawiązującym do cytatu z jedynej dobrej części Matrixa - "There is no spoon".
Czekam :) Jedna z najlepszych trylogii, jakie widziałem. Dla takich filmów chodzi się do kina, a nie tam jakieś Star Shity :)
Dla mnie istnieje tylko pierwsza część. "Reaktywacja" i "Rewolucje" były zbyt pretensjonalne.
"Pretensjonalne" - to elegancki synonim bardziej wulgarnych słów określających fekalia.
Jedynka absolutnie warta obejrzenia ze względu na koncepcję, a im dalej tym tylko gorzej. Z czwórki nie będzie nic dobrego, a jedynie odcinanie kuponów od "legendy".
Koncepcja to podstawa, ale w grę wchodziło praktycznie wszystko co jest dobre w takim kinie, a co zostało zastąpione większa ilością akcji i to w znacznie gorszej jakości. (efekty w rekałtywacji były paskudne)
Do teraz mi się śni po nocach horror zachodzącego słońca namalowanego przez 10 latka w paincie.
Daję kredyt zaufania, ale nie czekam z wielkim entuzjazmem. Chyba tylko Blade Runner został wskrzeszony z powodzeniem (i w sumie dla mnie przebił oryginał) , w tych ostatnich latach hollywoodzkiej nekromancji.
Super! Po co wymyślać nowe inspirujące światy dla kolejnych pokoleń jak można powrócić do klasyki, Hollywood oby tak dalej!
"jedyną w swoim rodzaju i oryginalną twórczynią " NOOO to na pewno....jakoś nie widzę sensu w 4 części.
Czy to nie większy kicz niż złote maliny? Hmm...
Jaka siostra, jaka Lana w mordę jeża :) Dla mnie to jest zwykły Boczek rzeźnik co w rzeźni kichy kręci i tyle... :)
ALE ALE Neo stracił oczy w trzeciej części to jak to je teraz odzyska ???????????????
W realnym świecie tak, ale wpinając się do Matrixa będzie je miał :D boom :D
Mogą wymyśleć, że maszyny podpiely jego zwłoki spowrotem do Matrixa i podtrzymują go sztucznie przy życiu. W matriksie ma wszystko na swoim miejscu. I elo.
Z resztą Neo był anomalią wytworzona przez maszyny więc mogą sobie zrobić nowego. W końcu Neo był którymś tam "wybrańcem" z kolei.
Dla pieniędzy, bo może mają wenę twórczą, bo może dlatego Ze Keanu Reeves jest teraz na fali popularności? stawiam gównie na 1 i 3
Sam też raczej się nie skuszę bo 2 i 3 cześć kompletnie mi nie podeszły. Ale jak ktoś chce obejrzeć czwartą część to pewnie się ucieszy...
Jedynka była najlepsza i żadna kontynuacja raczej tego nie zmieni. Poza tym dla mnie trylogia Matrixa to zamknięta historia i trudno mi sobie wyobrazić, żeby dało się do niej coś sensownie dopisać. Wniosek: jedyny powód powstania czwartej części, to powód finansowy.
Zobaczycie: będzie motyw, że okaże się że świat realny to też matrix, a jaki jest prawdziwy świat i kto stworzył podświaty - o tym będzie nowa część. Taki scenariusz przepowiadałem już z okazji Rewolucji, no ale się pomyliłem. Było jednak kilka momentów za tym przemawiających np Neo powstrzymujący strażników siłą umysłu (ostatecznie wyjaśniono to prościej - że jest wybrańcem:)
Tylko 1 część. Trylogia jako całość też brzmi ok, ale jednak 2 kolejne części nie oglądało się tak samo dobrze. Ciekawe co tym razem wymyślą.
No nareszcie pojawił się dla mnie jakiś powód żeby być czwartą częścią zainteresowany.
Taka mala ciekawostka. Strasznie sie zdziwilem, ze Keanu Reeves zagral takze jedna z rol pobocznych w nowym, strasznie kiczowatym filmie na Netflix Always be my maybe.
https://www.filmweb.pl/film/Chyba+na+pewno+ty-2019-829670
MrDraiger Wachowscy to dużo rodzeństwa muszą mieć. Najpierw bracia nakręcili trylogię, teraz siostry będą to kontynuować... ciekawe
Pragnę nadmienić, iż w międzyczasie było jeszcze rodzeństwo! :O
