Epic Games nie pozwoli na sprzedawanie „crapów” w swoim sklepie
A skąd oni wiedzą czy gra jest dobra, czy nie skoro wykupują od producentów wyłączność na swój sklep przed premierami? I kto powiedział, że gra, która ma szokować nie może być dobra?
A skąd oni wiedzą czy gra jest dobra, czy nie skoro wykupują od producentów wyłączność na swój sklep przed premierami? I kto powiedział, że gra, która ma szokować nie może być dobra?
Dobre pytanie.
Nie wspominając o tym, że nie mają czasu, by ograć wszystkie gry i mieć pewność, że nie są złe.
Temu bossowi Epic dobrze z oczu patrzy. Jeszcze jakby tylko podpakował to byłoby wszystko cacy.
Ok, czyli średnia ocen na poziomie 57 to nie crap więc można sprzedawać.
W dzisiejszym czasach 57/100 to syf jakich mało.
A no tak, zapomniałem że miliony ludzi woli grać w crapy niż w te świetnie gierki. Za każdym razem jak jakaś gra odniesie ogromny sukces to jest poniżana i zrównywana z tymi najgorszymi. Prawda jest taka że ludzie to idioci i sami nie wiedzą czego chcą.
W "sklepie" Steam jest tyle śmieci, że wywalanie ich zajęłoby Grubenowi absurdalnie dużą ilość czasu. Musiałby chyba zamknąć Steama na kilka miesięcy.
Lepiej by na platformie, jak już takowa istnieje, pojawiały się tylko produkty wysokiej jakości. Jeśli coś jest oczywistym asset-flipem bądź ruskim trollingiem w ogóle nie powinno zostać dopuszczone do dystrybucji.
Zważywszy, że dobre gry to może 5-10% to wywalenie 90-95% pozycji z tego olbrzymiego śmietniska Steam zajęłoby lata :)
Otóż to. Steam sam jest sobie winny. Żadna inna platforma nie ma tyle niegrywalnego syfu do zaoferowania.
Przy wyłożeniu odpowiedniego grosiwa i wynajęciu porządnej ekipy "sprzątającej", góra 2 miesiące bez żadnego wyłączania serwerów. Delikatne problemy techniczne pewnie by występowały.
"w sklepie prowadzonym przez jego firmę nie znajdziemy słabych gier" - a na grafice wyżej widzimy obrazek z Hello Neighbor: Hide and Seek... aha
Łap chrupka.
Jak takie crapy to czemu spędzałeś z nimi całe dnie i kupujesz co wyprzedaż wszystko jak leci? XDDD
Tak trochę poza tematem sugestia/prośba/pomysł dla GOLa - opiszcie postać Tima. To mega ciekawa osobowość, IMO wcale nie odstająca od takich legend jak Carmack, a jednak cały czas pozostająca gdzieś w cieniu. IMO fajny materiał by powstał :)
A co do samego tematu - świetna wiadomość :]
Jego twórczość jakoś nigdy nie była zbyt innowacyjna i odkrywcza. Raczej działa na fali tak jak większość innych twórców. Carmack też żadnym odkrywcą nie był, bo bardziej rozbudowaną technologicznie grę FPP zrobiło wcześniej przed wolfensteinem studio Origin Systems.
Co oferował Wolfenstein 3d? Strzelanie w kwadratowych pomieszczeniach.
Co oferowała Ultima Underworld? Pomieszczenia zróżnicowane architektonicznie (nawet z zaokrąglonymi ścianami, murkami), wielopiętrowe poziomy, modelowane pociski, efekt "bezwładności" w poruszaniu się postaci (mało która gra to ma, w tym GTA V), możliwość wspinaczki, pływania i wiele wiele więcej.
Mnie się Epic podoba. Prosty w obsłudze, nie napakowany milionem niepotrzebnych informacji. Przydały by się jedynie oceny i modyfikacje. Ale ogólnie jest bardzo fajny, szczególnie że gry są wysokiej jakości.
I bardzo dobrze! Po chwilach spędzonych w śmietnisku Steama coś takiego będzie mile widziane. Fajnie ogólnie że dają takie zaświadczenia na temat launchera na przyszłość, ale jednak wolałbym żeby zajęli się teraźniejszością i naprawili/dodali niezbędne rzeczy.
Heh, wiedziałem że nawet na skrajnie pozytywną wiadomość ze strony Epica i tak pojawią się tu głosy narzekające na tę platformę. Gdyby tymczasem taką czystkę własnego śmietniska zapowiedział Gabe, to peanów wychwalających Lorda nie byłoby końca ;)
Mi nie przeszkadzają śmieci na steamie bo po prostu mi steam ich nie pokazuje, steam proponuje śmieci osobą które ekhem kupują śmieci.
To jest arogancja. Słaba gra to pojęcie po pierwsze względne a po drugie łatka przypinana nie przed premierą a po niej.
No chyba że będą usuwali wszystko co ma mniej 50 na Metacriticu, jeśli tak to nareszcie pożegnamy Fortnita.
To by wyjaśniało pustkę w sklepie epica, 3 miesiące a u nich gier jak na lekarstwo. Ppo prostu większość gier jest za słabych albo twórcy maja honor i nie przyjmują łapówek ;)
Kazda platforma aby odniesc sukces potrzebuje duzej biblioteki gier. Perelek, sredniakow i crapow - zawsze znajda sie milosnicy kazdego segmentu, a duza ilosc uzytkownikow przeklada sie na jeszcze wiecej gier. Problem jest jedynie wtedy gdy zabraknie perelek i sredniakow.
Zobaczcie na konsole, te ktore odniosly sukces i wygryzly konkurencje mialy olbrzymia biblioteke gier i spoooro crapow:
SNES i NES - pelno padak i sredniakow mimo ostrzejszej niz wczesniej kontroli i przyznawania przez N odznaki jakosci. N zadbalo jednak, aby te konsole mialy jednak staly doplyw genialnych tytulow.
PSX - jak wyzej, najwieksza biblioteka i najwiecej crapow z calej konkurencji (nawet w reklamie Segi Saturn bylo to wytykane) a jednak wygral z N64, ktory mial mala biblioteke swietnych tytulow (choc crapow tez tam nie brakowalo) i Satrunem ze srednia biblioteka
PS2 - genialne tytuly, ogromna ilosc przecietniakow i duzo crapow
X360 - choc i PS3 miala sporo kaszanek, to jednak wszystko jak leci wychodzilo na X360, w tym indyki ktorych nikt inny w tym czasie oprocz PC nie chcial. Konsola bardzo udana i uwielbiana przez graczy.
NDS i 3DS - o matko te to maja nieprzebrane zasoby crapow i cash-grabow na licencji. Ze 2tys. samych gier na DSa.
Zgadnijcie ktora konsola N miala najmniej gier - oczywiscie WII U, nawet GameBoy mial wiecej... lol
Takze obecnosc crapow to nie problem, problemem jest brak perelek i gier multi-platformowych. Steam ma multum gier, morze crapow ale tez wiele narzedzi i genialna spolecznosc (oceny, kuratorzy) takze jak ktos nie chce grac w cienkie gry, to nikt go nie zmusza. Nawet jak kupi cos na chybil trafil to zawsze moze oddac dana gre i odzyskac kase. Dzieki olbrzymiej bibliotece trafilem na pare perelek, ktorych nigdy wczesniej bym na oczy nie widzial. I gdyby nie pozytywne oceny steamowej spolecznosci, tobym tego kijem nie ruszyl.
Epic jak Epic, wyinstalowalem go bo zwyczajnie nie mam potrzeby go posiadac, kilka gier na krzyz, ceny z kosmosu bo te gry byly juz milion razy na przecenach gdzie indziej a exculsivy poza Metro tez nie sa poziomu perelek z PS4. Musze jeszcze skonczyc Metro LL wiec... sorry
Gonienie za stabilnym zyskiem pograzylo wielu developerow. Remedy nie wyszlo dobrze ani z eksluzywnoscia Alana, jeszcze gorzej z Quantum Break a i Control nie zapowiada sie na gre, ktora sprzeda jakakolwiek platforme. To nie RDR czy GoW gdzie mozna przelknac wiele aby zagrac, teraz, juz, natychmiast.
Problem ze śmieciami na Steam mają głównie ci ludzie, którzy ich szukają na siłę. A Epica nie będzie stać na kupowanie ciągłych ekskluziwów. Potrwa to jeszcze jakiś czas, a potem się skończy.
I bardzo dobrze! Czas zrobic porzadek na rynku gier i wyrzucic na smietnik historii wszystkie crapy ktore zalaly Steam i byly robione tylko po to aby zarobic pare zielonych przez zwyklych cwaniakow, zlodzieji i oszustow!!!
Juz mam konto na Epic Store i zachecam wszystkich aby przesiedli sie ze Steam!!!
No i dobrze, latwo odroznic prawdziwe crapy, jakich pelno na Steamie od gier b.dobrych czy nawet przecietnych. Epic nie musi isc na ilosc, wiec nie idzie.
To nie ma sensu.
Każdy developer uznaje swoją grę za wspaniałą.
A że Epic bardziej wspiera developerów niż graczy...