Przekłamane screeny - marketing bullshotów.
Większość ludzi z natury jest łatwowierna i ma krótką pamięć. Brak krytycyzmu, za to kierowanie się emocją w procesie podejmowania decyzji.
Dobre wytłumaczenie by nie mówić negatywnie o Wiedźminie 3 i nie podpaść fanbojom. :D
Ten screen jest akurat brzydki jak noc... trzy kilo sharperingu, do tego wszystko kilka metrów dalej zakryte jest przez mgłę...
Gra potrafi wyglądać znacznie lepiej:
https://abload.de/img/witcher32016-06-0921-hrxjj.jpg
https://abload.de/img/witcher32016-06-0921-x7zdw.jpg
Bullshot - dobre, mimo że zjawisko jest mi znane to jakoś jeszcze nie spotkałem się z tym terminem.
Nawet po obniżeniu grafiki, Wiedźmin 3, w tym momencie, to dla mnie najpiękniejsza gra.
Mimo to wielka szkoda, że M$ i $ony wypuściły takie badziewne konsole, bo gdyby Wiedźmin 3 wyglądał tak... -> Ech...
Taaa, mój ulubiony bullshot ;]. Niestety nawet z modami Wiesiek tak nie wygląda ;/.
No jasne szkoda że nie wypuścili konsoli za 1500$ sztuka z 2x gtx1070 tylko te badziewia za 400$, bo wtedy Wiesiek wyglądał by jak w "realu" i to w 4k60fps tylko kogo było by stać by w to zagrać??
Zaraz, jakie przyzwolenie graczy?! A co gracz ma do gadania? Koniec końców odbiorca produktu ma tylko jedną, skuteczną formę wyrażenia swojego niezadowolenia - rezygnację z zakupu. Gdyby jednak chcieć reagować takim bojkotem na wszystkie "nieczyste" zagrywki wydawców, to trzeba by właściwie przestać kupować... cokolwiek (może poza indykami).
Nie kupuję bo płatne DLC. Nie kupuję bo bullshoty. Nie kupuję bo przedpremierowe dodatki dodawane do preorderów. Nie kupuję bo downgrade graficzny. Nie kupuję bo problemy techniczne i "day one patche". Nie kupuję bo brak wsparcia dla modów itd. Nie kupuję bo serwery nie działają itd.
To nie przejdzie.
Nie przejdzie bo ludzie/gracze nie mają jaj mówiąc ogólnie. W większości przypadków to dzieciaki ciągnące na gry od rodziców, więc nie obchodzi ich tzw. dobro ogółu czy tam całej społeczności graczy.
Doskonale to widać w przypadku komentarzy do najnowszych tytułów, kupowania preorderów itp. Najlżejsze komentarze to "nie będziesz mi zaglądał do portfela".
A naprawdę wystarczyło by niewiele na początek. Jakaś zorganizowana akcja w licznej (jak na te środowisko) grupie i abstynencja przynajmniej na miesiąc, przy czym wybierając miesiąc w którym jest najwięcej premier a wśród nich najwięcej od firm robiących wałki.
Nie wierzę, że gracze nie mają conajmniej paru tytułów na kupce wstydu, których nie mogli by przez ten czas ograć.
Niestety tu wracamy do punktu wyjścia. Większość kupujących nowości/gry AAA/największe crapy i tasiemce to małolaty, którym nie zależy bo i tak mają hajs od rodziców. Co najwyżej popłaczą trochę na fejsie, że drogo i olaboga, dadzą gdzieś jakiegoś lajka w ramach solidarności i "walki" z wydawcami i tyle. Trzeba by dotrzeć do źródełka czyli do rodziców, ale to już inny temat.
Tylko wiecie jak by nawet grupka się zmówiła np 100 osób że nic razem nie kupią to tak 20 % z tego na pewno spiraci i się nie przyzna 10% spiraci i się przyzna przed grupą wyżej że spiraciła, kolejne 20% z tego kupi ale późniejszym terminie w ciągu tego miesiąca bojkotu a reszta powie super fajnie i tak kupi. Oczywiście dałem procenty z dupy ale wiadomo o co chodzi twórcom gier kasa ma się zgadzać.
O ile materiały wyliczankowe mocno mnie już na tym portalu męczą, o tyle materiałów tego typu, uświadamiających graczy nigdy za wiele.
P.S. Heh dobrze wiedzieć Arasz... czyli nie jestem jedynym facetem na świecie, który nie ma zbytniego pojęcia o piłce nożnej i się nią nie jara ;)
Pozdro!
4k to jest nic, oni robią to nawet i w 8k albo więcej i oczywiście z tego robią piękne obrazki oraz wideo promocyjne.
A potem się wszyscy dziwią, że jednak coś do końca nie gra, że nawet na 1080p ultra nie wygląda tak fajnie jak na obrazku czy wideo promocyjnym, coś nie pasuje, szczególnie krawędzie nie są tak wyraźne i takie gładkie...
Wiedziałem, że będzie w tym wątku sebogothic i jakiś screen z Wiedźmina :P
Może i Wiesław zaliczył downgrade, ale mnie niezmiennie zachwyca przywiązanie do detali w tej grze - spójrzcie na faktury skóry, hafty i zdobienia w strojach lub to jak wyglądają różne materiały - wszystko zrobione z największym pietyzmem, i widać to nawet grając na konsolach. To samo twarze, ich mimika. Szczególnie oblicza kobiet wydają się żyć. Oglądałem niedawno ten chwalony za grafikę gameplay jak Geralt wjeżdża do Novigradu i gada w karczmie z Dijkstrą - mimika wtedy jest okropna, więc nie w każdej dziedzinie nastąpił downgrade. Chociaż efektu zarośniętej klaty Geralta z jedynki dotychczas nie udało się pobić :P
Wiadomo, ze Ubishit najbardziej wyhuja graczy. A jeszcze bardziej w huja robią cinematic trailery, obejrzy się taki i juz chce sie zagrać, a tu jakaś rozpikselowana strategia w 2D
Ależ oczywiście bo tylko ten ubisoft jest taki zły, a Sony czy inne Ea-e i 2ke-ye takie dobre
Niestety bullshoty istnieją odkąd pamiętam(czyli od lat 90-tych z czasopism).
Pamięta ktoś pierwsze screeny z Crysis albo z Aliens Colonial Marines?
kotonikk [8]
chwalony za grafikę gameplay jak Geralt wjeżdża do Novigradu i gada w karczmie z Dijkstrą
To nie ten gameplay jest chwalony za grafikę, bo już na nim Wiedźmin 3 zaliczył downgrade. W całym tym - słusznym - narzekaniu na downgrade chodzi o obniżenie grafiki w stosunku do pierwszych trailero-gameplayów, jak np. tu (od 0:45): https://www.youtube.com/watch?v=By701w8Y-2k ...
Warto zauważyć, że w angielskiej wersji zwiastuna wita nas napis: IN-GAME FOOTAGE: https://www.youtube.com/watch?v=4WtIpfwIClQ
...albo tu (0:55-1:01; 1:08-1:20)): https://www.youtube.com/watch?v=qphn7_kztLQ&list=PLZosQnoG54oMfozpLsTPF3L-GyuMWs33G .
Nigdy gry nie będą wyglądać jak na bullshotach, bo jest duża granica między konsolą a pecetem. Developerzy kiedy produkują gry, to skupiają się na konsolach. Tam ogranicza ich platforma. Muszą kłamać, żeby sprzedać jak najwięcej kopii frajerom. Dopóki nie zniknie podział na konsole/pecety, zawsze gry będą wyglądać ohydnie i w 30fps.
doskonałym przykładem ostatnio było np. The Division, gdzie twórcy oficjalnie przyznali, że zrobili downgrade, żeby tosterowcom nie było smutno, że mają gorszą grafikę :/ co jest już mega chamstwem. Downgrade, smarowanie za "wyłączność", ogólne faworyzowanie tosterów - czyli jakby nie patrzeć dyskryminowanie gracza PC ze względu na posiadaną platformę.
Tostery to rak branży i tyle....
Gdyby robili gry bardziej wymagające graficznie musieli by wydać więcej pieniędzy na produkcje które kupi mniej graczy, więc ni robią tego bo mijało by się to z celem
Ps: tostery to odniesienie do konsol czy ogólnie do wszystkich słabych sprzętów?(wliczając słabe pc'ty)
Jak będzie wyglądać gra zależy od sprzętu posiadacza. Bullshoty to takie wyidealizowanie i podrasowanie rzeczywistości, albo jak gra mogłaby wyglądać na sprzęcie z NASA. Albo to takie łechtanie wyobraźni jak ta gra powinna wyglądać w wyobraźni, albo jak twórcy chcieliby by wyglądała. Albo jeszcze inaczej taki bullshot to współczesny art - który jest przekolorowany po to by uchwycić klimat gry. Wszystko po to by podjarać graczy, pobudzić wyobraźnię i przekonać ich do kupna.
Shitshot brzmiałby znacznie bardziej metaforycznie. Cóż są takie gry, które powodują atak depresji, biorąc pod uwagę jak bardzo różnią się od zapowiedzi, podobnie jak są też takie poranki kiedy człowiek zdaje sobie sprawę, że po raz kolejny został pokonany przez potęgę makijażu. BTW: Naprawdę preorderowałeś No Man's Sky? Jeśli tak - jesteś hardkorę.
Dobrze by było mówić, o downgrade, ale miesiąc po premierze gry. To jak teraz wygląda GTAV i jak wyglądała świeżo po premierze to dzień do nocy.
Szczerze mówiąc nie widzę nic złego w "bullshotach", ponieważ spełniają swoją rolę i zachęcają do zakupu oraz wprowadzają w ogólny klimat danej produkcji. Na obrazku wszystko będzie lepiej wyglądać. Natomiast jeżeli ktoś kupuje grę w preorderze liczy, że dostanie grę wyglądającą tak ładnie jak na pierwszych screenach to może winić tylko siebie. Nikt chyba, idąc do jakiegoś fast fooda nie liczy na to, że dostanie idealnie równiutko ułożone składniki jak w reklamie.
Gambrix [17]
Natomiast jeżeli ktoś kupuje grę w preorderze liczy, że dostanie grę wyglądającą tak ładnie jak na pierwszych screenach to może winić tylko siebie.
Współcześnie może i tak, bo twórcy zobaczyli, że teraz - wskutek masowego upowszechnienia się rozrywki pt. gaming - mają do czynienia z debilami, którym można wciskać byle kit, a oni i tak to kupią.
Nie zawsze jednak sytuacja tak wyglądała, ponieważ kiedyś - choć wcale nie aż tak dawno temu - sytuacja wyglądała zgoła inaczej, tzn. nierzadko zdarzało się, że pierwsze screeny wyglądały gorzej niż końcowy produkt (teraz taka sytuacja jest nie do pomyślenia), a jeszcze częściej zdarzało się, że graficznie gra praktycznie nie różniła się od pierwszych screenów.
No to, kurde, nieźle nas robią w bambuko. Nie wiedziałem, że oni tak oszukują i pokazują na początku obrazki lepsze niż sama gra. Szok! Wolałbym, żeby mówili prawdę. Na przykład "Watch Dogs", który w materiałach przed premierą wyglądał oszałamiająco. Jak pamiętamy, gra okazała się klapą.
Z Wasteland 3 przytoczonym w materiale sie nie zgodze. Odrazu zostalo zaznaczone ze to sa screeny koncepcyjne i nie pochodza z gry! Wiec ciezko to nazwac bullshotami bo nie jest to oszukiwanie ludzi.
Dodatkowo prawie odrazu wyszedl krotki gameplay i odrazu mozna zobaczyc bylo jak grafika wyglada.
Wydawca zawsze chce przyciągnąć uwagę gracza, i promuje swoją promuje swoją grę na różne sposoby. whaaat ? :D
I to jest kolejny powód dlaczego najpierw obczajam pirata a później albo kupuję(często kilka miechów po premierze nawet,nie zawsze jest ta kasa) albo wypierdzielam w pizdu jeśli gra to wyjebka,debili w tym kraju mamy aż nadto,nawet największe gówno zarobi,czasem mam wrażenie że niektórzy po prostu lubią być robieni w wała,może mają taki fetysz,nie wiem wyjebane na to mam
Jak zwykle świetny materiał, Arasz. Wkradł się jednak mały błąd. W druku kolorowym nie stosuje się 300 DPI wzwyż, ale maksimum 300 DPI. 300 na kredzie lub podobnym papierze, niższe na gorszych papierach.
Ja jednak nie zapomne jak VSTEP i Paradox klamali z Ship Sim Extremes. Pamietam ze screenow jak fale i kiliwiatery byly realne a potem czlowiek zawiedziony jak odpalil gierke :D
Bullshoty to stara praktyka mająca na celu wywarcie wrażenia na graczu przy pierwszym kontakcie z nową produkcją, najczęściej czytając jej zapowiedź w magazynie czy internecie. Tak to już z nami jest - mamy świadomość, że gra nie będzie tak finalnie wyglądać, ale liczy się pierwsze wrażenie i złapanie zajawki! Świetny materiał!
Kiedy pracowałem dla firmy robiącej gry na urządzenia mobilne startując do przetargów kazali nam robić rendery, które miały wyglądać jak to, co możemy osiągnąć. Czyli robiliśmy scenę w 3DS Max, renderowaliśmy V-Rayem, tylko w ten sposób, aby "wyglądało jak gra", nawet potem w Photoshopie HUDy dodawaliśmy, że niby screenshot :D