Witam pisałem juz o tym piszczeniu ale wymieniłem karte GTX 970 z OC fabvrycznym na R9 390 od Gigabyta G1 Gaming i nadal mam piszczenie wywnioskowałem teraz ze to zasilacz , mam płyte głowna od gigabyta h81-d3h i chciałbym Was sie zapytać jak temu zapobiec widziałem filmy jak cos robili w BIOSIE ale u mnie jest inny czy ktos moze mi powiedziec jak sprobowac zniwelowac ten problem?
Serio? Wymieniłeś GTX-a 970 na radka 390 w przeddzień pojawienia się w sklepach niereferentów GF 1070 i na niecały miesiąc przed premierą radków 480?
Zbytnio bym nie przywiązywał wagi do jego postów - facet spamuje gola juz od jakiegos czasu
Tu już nie chodzi o jego spamowanie, czy przywiązywanie uwagi do jego postów... Gdzie tu logika przy takiej zamianie sprzętu? I to z powodu piszczenia? Wystarczyło wypiąć grafikę, włączyć komputer na integrze i wiadomo byłoby, czy to piszczała grafika, czy coś innego jednak...
Jak piszczy to przypierdol z łokcia.
Wczesniej piszczły cewki na karcie teraz jak zameniłem, zasilacz.... i sam spamujesz lepiej sie nie wypowiadaj na temat innych tylko sam zobacz co piszesz napinacz internetowy...
Ta... Bardzo ciekawe, po wymianie karty nagle zaczął piszczeć zasilacz... Pewnie przy GF 970 też piszczał zasilacz, ale przeczytałeś gdzieś w necie, że to na grafice piszczą cewki (tak jak o tym, że zmiany w BIOSIE wyłączają piszczenie )
Zgadza sie pytałem sie chodziłem po serwisach pozniej i tez powiedzieli ze cewki na karcie ....
postanowiłem wymienic na 390 i teraz słysze ze jak karta ma wiekszy pobor mocy od 970 to bardziej piszczy i ewidentnie mysle teraz ze to zasilacz, zmieniałem w biose rózniez opcje od sekcji zasilania ale nadal było to samo.
Jest szansa, że poluzowała się zwojnica na cewce transformatora. Problem jest taki, że cały transformator jest przeklejony papierem i średnio da się to uciszyć. (Z tego co wiem i wyczytałem, nie jest to groźne jak kondensatory, ale wqrwia niemiłosiernie - mam taki defekt u siebie :<)
tylko jak we wczesniejszych tematach pisałem miałem piszczenie na karcie i spadki klatek miałem w grach scinki totalne masakra , a teraz jeszcze bardziej słyszalne piszczenie ale nie mozliwe zeby to teraz piszczała znow karta bo mam nowa i całkowicie inna , wiec zasilacz lipa bo mam corsaira cx600 W ,ale ma juz 5 lat...
Jak to nie możliwe by znów karta piszczała? Ja zmieniam karty co pół roku i nie trafiłem jeszcze na NIE piszczącą.
No wyobraź sobie że nie piszczy ani nie trzeszczy. Byle dziś w serwisie i kolega powiedział z tego serwisu ze karta dobra nic się nie dzieje działa jak powinna pamięć tez proces tez , daje szansę 60% ze zasilacz coś szwankuje przypomnę że 5 letni corsair i 40% płyta główna . Więc pytam się co by mogło na płycie trzeszczec?
Wygrałeś życie trafiając w tą 1/10 nie piszcząca kartę. Gratulacje.
Ja się jeszcze zastanawiam czy to tak ciężko zlokalizować źródło piszczenia, że aż trzeba chodzić z komputerem (w sobotę) do serwisu (do kolegi)?
Co może na płycie piszczeć czy wydawać dźwięki? Na przykład sekcja zasilania procesora.
Masz identyczny syndrom jak ja jakieś 10 lat temu. Zmieniłem coś w komputerze i stawiałem to od razu na piedestał Tak jak robisz teraz to ty po zmianie 970 na R9 390. Spoko, wyrośniesz z tego.
Dzięki.
No lokalizowalismy , karta ewidentnie wtedy trzeszczala. Wymieniłem na inna teraz, i gdzie indziej trzeszczy teraz . We wtorek będę wiedział co szwankuje , ale najpierw napisałem tu , ale zamiast pomoc w czymkolwiek to wolisz mi porady życiowe prawic...
Wyszło na to ze musze kupić zasilacz . to jest problemem piszczenia , trzeszczenia bardziej.
Jaki polecacie pod ten sprzet zasilacz widziałem ze nawet 530W jest dobrze ale chce dobry minimum 600W. z certyfikatem . Cena przeciętna . 300 zł +/-
Czekaj, czekaj, polazłeś do serwisu i kolega ci to na słuch sprawdzał, bo nawet zasilacza pod ręką nie miał żeby wyeliminować go jako źródło pisków? Pochwal się gdzie kolega urzęduje żeby ludzie mogli go omijać szerokim łukiem...
Sprawdzał, rozkrecali go we 3 . Ale tez nie mieli dobrego zasilacza . Powiedziałem mu ze jak kupie lepszy i bedzie nadal to samo to zostanie u niego i tyle.