https://www.google.pl/maps/@52.4787812,16.8794077,3a,90y,72.85h,77.07t/data=!3m6!1e1!3m4!1sFMgjQXvpqUqQJniKi3ZJNA!2e0!7i13312!8i6656
jadąc z tego kierunku tak jak na załączonej mapie i mając samochód po lewej stronie to czy ja czy samochód po lewej stronie ma pierwszeństwo? czy działa zasada prawej strony czy zasada „siły” znaków? droga główna jest z prawej na wprost
Miałem tam ostatnio twardziela, który ledwo wyhamował i tak mnie zwymyślał, że zwątpiłem. i teraz nie wiem czy należało mu się lanie czy to ja popełniłem błąd?
Przepisy ruchu drogowego to ja 10 przypasań bożych. Trzeba stosować się do znaków i każdego po prawej stronie przepuszczasz chyba że znaki ruchu drogowego informują cie co masz zrobić na danym odcinku jezdni.
Mnie uczyli, że w takiej sytuacji ten co wyjeżdża z lewej to ma przerąbane bo musi wszystkich przepuszczać.
Kierowca po lewej, jesli zdejcie nie ma przeklaman, ma odpowiedni znak, do ktorego musi sie dostosowac -->
Albo ja tam zle widze?
Trzeba było lać po mordzie!
Pod względem pierwszeństwa znaki Stop i Ustąp Pierwszeństwa są równoważne, więc zgodnie z regułą prawej ręki gość jadący z lewej przepuszcza wszystkich.
Porostu nagrać i wtedy jest dowód i wszyscy srają ze strachu. To jest dobry sposób na takich osobników i od razu zmieniają gadkę ;]
ten po lewej ma jedynie "ustąp pierwszeństwa" a ja mam znak "stop"
To nie ma znaczenia, dla określania pierwszeństwa. Nadjeżdżający z Bogusławskiego (z lewej) ma jedynie lepszą wizurę, i do oceny sytuacji na drodze nie wymaga się od niego zatrzymania pojazdu.
[edit] Poza tym dojeżdżając do skrzyżowania interesują Cię jedynie znaki na Twojej drodze. Przecież nie ma obowiązku zapoznania się ze znakami na pozostałych wjazdach przed wjazdem na skrzyżowanie :)
Niestety jeżdżąc oprócz zwracania uwagi na znaki trzeba mieć świadomość, że wielu kierowców ma przekonanie, że jeśli jedzie prosto to ma pierwszeństwo.
znak stop = znak ustap pierwszenstwa pod wzgledem, jak to nazwales "sily" znakow. ty masz pierwszenstwo, on stoi.
Nie ważne czy jechales prosto, w lewo czy w prawo, pojazd z lewej strony musiał ci ustąpić pierwszenstwa. Ty musisz się zatrzymać i dopiero jechać tam gdzie chcesz, a on stoi i czeka aż przejedziesz. Jeśli pojazd z lewej by jechał i nie miał by nikogo z lewej, prawej i z na przeciwka to może jechać, nie ma obowiązku zatrzymania się
Trzeba bylo bic i nie patrzec czy puchnie ;)
http://regiomoto.pl/portal/bezpieczenstwo/skrzyzowania-rownorzedne-i-z-pierwszenstwem-przejazdu-najgrozniejsze-pulapki - sytuacja 4.
Kolejny miły pan z rydwanu bmw?
Tacy to są mądrzy dopóki nie wyjdą z samochodu : D
Podepnę się do wątku, bo miałem dzisiaj sytuację, która zasiała we mnie ziarno wątpliwości...
https://goo.gl/maps/ksHytCtvujk
Sytuacja wygląda następująco. Z drogi podporządkowanej (ul. Papiernicza), wyjeżdżam na drogę główną (ul. Lodowa) w lewą stronę. W tym samym czasie, mniej więcej w pierwszej ćwiartce od lewej strony widoku z mapy do ruchu próbuje się włączyć inny kierowca (z parkingu gruntowego przy cmentarzu). Kto ma w tej sytuacji pierwszeństwo?
Z jednej strony ja, bo on się włącza do ruchu, a ja już w tym ruchu uczestniczę. Z drugiej strony on, bo jest po prawej stronie, a do tego ja go mogę zauważyć, a on patrząc jedynie w lusterko będzie miał mnie w martwym punkcie.
Myślę, że ewentualna kolizja w takich okolicznościach byłaby ciężką batalią w sądzie dla obu stron. I zapewne polegałaby głównie na ustaleniu kto jako pierwszy wjechał na dany pas drogi głównej. Jeśli on, to był już na drodze głównej, a do tego po prawej stronie, więc wyjeżdżając z drogi podporządkowanej powinienem mu ustąpić. Jeśli udowodniłbym, że ja byłem na drodze głównej jako pierwszy, to on musiałby mi ustąpić włączając się do ruchu.
Lysack --> Nie rozumiem, skad ten drugi samochod wyjezdza? Tez z tej Papierniczej, i tez skreca w lewo? Z tego co opisales ("pierwsza cwiartka"), to ten gosc bylby gdzies naprzeciwko tego srebrnego citroena, jadac pod prad, a ty za nim i po prawej?
[1] - ja tam zawsze watpie jak widze jaka jest sytuacja na drodze...
mnie tylko zastanawia ulica z jakiej wyjezdzasz, bo o ile znak faktycznie mowi, ze ten z lewej musi ustapic... ale jset cos takiego w przepisach jak droga z inengo poziomu. Juz nie pamietam jak to sie nazyawlo, bo prawko zdawalem z 10 lat temu, ale jesli wyjezdza sie z drogi polnej, lub wewnetrznej, lub z parkingu to sie nie ma zadnych praw pierwszenstwa.... Ale, tu po znakach wynika, ze oboje macie te same prawa, wiec on Ciebie powinien przepuscic jak nic, a ty tylko przepuscic z prawej i prosto, bo znak o skrzyzowaniu tak mowi
Wysiak -> faktycznie, niejasno się wyraziłem. Na widoku z linka gość wyjeżdżał z parkingu w miejscu przecinającym widok na furtkę po lewej stronie. Ciężko mi to inaczej ująć.
Załączam obrazek sytuacyjny:
Zielona linia to mój tor włączania się do ruchu. Czarna to granica asfaltu/drogi głównej. Wklejone auto włącza się do ruchu.
pytanie czy ta droga wylozona kostka wczesniej nie byla jakas droga polna/wewnetrzna, a gosc ktory go opieprzyl pamieta jeszcze stare oznakowania.
[23] Ty masz pierwszeństwo, ty już uczestniczysz w ruchu on dopiero się do niego włącza, poza tym ty ustępująć powodujesz zagrożenie stając w zasadzie na środku skrzyżowania. W świątecznym korku jeszcze bym zrozumiał grzecznościowe wpuszczenie takiego delikwenta, ale tak ryzykujesz kolizję z ruchem z Lodowej.
I ta niby droga z której wyjeżdża 20 metrów chyba nie ma, więc nie klasyfikuje się jako skrzyżowanie.
Storm [ 54 ] -
I ta niby droga z której wyjeżdża 20 metrów chyba nie ma, więc nie klasyfikuje się jako skrzyżowanie.
Czy ta opinia ma jakieś wsparcie w przepisach?
Zadałem pytanie policji i sprawa jest jasna i oczywista. Znak ustąp pierwszeństwa jak i znak stop mają taką samą siłę sprawczą i działa tutaj zasada prawej strony. Mam pierwszeństwo przed tym jadącym z lewej strony.
[28] --> Stormowi zapewne chodziło o:
droga twarda – drogę z jezdnią o nawierzchni bitumicznej, betonowej, kostkowej, klinkierowej lub brukowcowej oraz z płyt betonowych lub kamienno-betonowych, jeżeli długość nawierzchni przekracza 20 m; inne drogi są drogami gruntowymi;
Należy pamiętać, że wjeżdżając z drogi gruntowej na drogę twardą, kierujący włącza się do ruchu. W takim przypadku musi ustąpić pierwszeństwa wszystkim pojazdom znajdującym się na drodze twardej. W takich przypadkach nie obowiązuje zasada prawej ręki.