Po mile spędzonym czasie z Legacy chciałbym sięgnąć po którąś z poprzedniczek. Wydaje się że gracze najbardziej cenią część szóstą i siódmą - Którą z tych gier (a może jeszcze inną z serii) polecilibyście i dlaczego?
oldskulowy: World of Xeen (najlepszy i jeden z najwiekszych crawlerow tamtych lat)
nowsze: MM6 lub MM7 (zaleznie od preferencji) - mozesz smialo zaczac z 6 i pozniej kontynuowac w 7
Sam osobiscie uwazam WoXa za najlepszego MMa a MM6 dopiero jako drugiego :) Aha - MMX blizej do WoXa niz MM6/7 sposobem rozgrywki, lecz rozwoj postaci jest mocno w WoXie ograniczony.
MM1-2 - odbijesz sie bo sa to ARCHAICZNE gry
MM3 - jest calkiem fajny, pierwszy "nowoczesny" crawler, ale nic super specjalnego
MM4+5 - WoX - najlepszy :) nadal crawler
Swords of Xeen - taki spinoff po WoX, ten sam engine nowa druzyna
MM6, 7 - dwa duze MMy w 3d
MM8 - kolejny MM w 3d, wyraznie slabszy od poprzedniczek ale nadal gra sie przyjemnie
MM9 - apage satanas!
Jak dla mnie 6 choć wiele osób uważa, że to 7 jest lepsza. Na pewno wybierałbym z tych dwóch
Grałem tylko w szóstkę i siódemkę, oba mi się kosmicznie podobały, chociaż nigdy żadnej nie ukończyłem. Jeżeli grałeś w serię Heroes to tym bardziej będzie ci się podobało.
Ja bym brał MM VII, MM VI jest praktycznie rownie dobra tylko o ile pamietam byl problem z mapa albo questami. Moze nie tyle problem tylko, ze bylo troche kijowo zrobione i w pozniejszej rozgrywce ciezko bylo ogarnac gdzie co i jak, w VII juz bylo zrobione wszystko calkiem dobrze i sprawnie (chyba nie dalo sie na mapie znacznikow stawiac). Wiekszosci bardziej sie podoba część 7 glownie ze wzgledu na swiat znany z Homm3, nie ma to jak wlasnorecznie ubic rój wazek albo pokonac tytanów.
VII byla po polsku , bardzo symaptycznie sie gralo , dodatkowo byla karcianka ...mila gra.VI to bardziej na powaznie , ciezko momentami było.
IX tez byla grywalna ale konia z rzedem temu kto powie czemu tak sp... dobra serie .Choc niektore zagrania byly lekko szokujace brrr
[8]
IX miala bugi, ktore blokowaly progres - np. niektore zmiany klasowe byly niemozliwe
VI - bardzo trudna ale chyba z najlepszym klimatem, i z największym światem (co za tym idzie najdłuższa)
VII - świat znany z Homm3 więc to na plus, już nieco łatwiejsza ale wciąż wymaga ogarnięcia żeby się nie odbić od co trudniejszych przeciwników
VIII - najłatwiejsza, szczególnie smoki które można przyłączyć powodowały że może być nawet banalna, ale i tak warto zagrać
Nie będę oryginalny i wskażę VI jako tę z najlepszym klimatem, chociaz faktycznie VII pod względem grywalności zła nie jest.
IV+V, VI i VII.
Dla mnie II, bo to pierwsze M&M jakie skończyłem, jeszcze na Amidze. Ale zetknięcie z tą częścią w dzisiejszych czasach może być lekko szokujące. Dlatego poleciłbym VI.