Taką mam wieczorną, głupią rozkminę. Żona mojego brata to dla mnie bratowa. W takim razie jak ona mnie może nazwać ? Brata swojego męża ? Bratowy ? Nawet podkreśla mi, że takiego słowa nie ma... Szwagier ? Szwagier otyczy tylko rodziny ze strony żony/siostry. W takim razie kim ja jestem ? :(
wiki?
Szwagier to brat małżonka albo mąż siostry. Szwagierka to siostra współmałżonka, bratowa to żona brata. Zwyczajowo nazywa się również szwagrem brata bratowej lub szwagra albo męża szwagierki, analogicznie szwagierką siostrę bratowej, szwagra lub szwagierki albo żonę szwagra. Osób tych nie łączy już jednak stosunek prawny powinowactwa.
Przypomne, ze "szwagier" to takze okreslenie czlowieka, ktory chodzi z Toba do tej samej dziwki. Zeby nie bylo niedomowien.
[6]
A nie okresla ono znajomosci miedzy mna a panem Mietkiem spod budki z piwem? Non-stop powtarza on do wszystkich "te, szwagier, daj piątaka!" Zeby nie bylo niedomowien.
[10]
Też jestes jego szwagrem? Wow, jaki ten swiat maly!
szwagier to jedno z bardziej obciachowych slow w jezyku polskim, ma typowo wiejska konotacje, kojarzy sie z osobnikiem o aparycji stansona, ktory chodzi po weselu z kieliszkiem i z upocona twarza drze sie do akordeonu :F
"... i z upocona twarza drze sie do akordeonu"
Akordeon to tez obciachowe słowo. Bardziej pasuje : syntezator marszczony.
I człowiek znowu się zrobił mądrzejszy ;) Bo to, że mam bratową i szwagra to wiedziałam, ale że ja dla nich jestem w takim razie szwagierką to już nie wiedziałam :)
syntezator marszczony
Nie no ku**a musze se to zapamietac.
Bulzaj -> Popełniłeś dość popularny błąd, bo podałeś definicję słowa "śwagier" a nie "szwagier", wbrew pozorom to są dwie zupełnie różne osoby. No i jest jeszcze wspomniany przez Mart "śwager" (występujący jedynie jako dopełnienie słowa "paczjaki").
Polski język jest pełen takich mylących podobieństw, zarówno homofonicznych, jak w przypadku omawianego "szwagra", jak i na przykład w kwestii wyrazów pozornie bliskoznacznych ("gej" i "pedał" choćby - często używane zamiennie, podczas gdy definicyjnie różnią się znacznie, bo przecież "pedał" to kawał chłopa, a "gej" to taka ciota).
jak ona mnie może nazwać ?
Bratowa zapewne nazywa cię słowami mocno nieparlamentarnymi. I ma do tego pełne prawo.
Moja znajomosc rodzinnych okreslen konczy sie ma mama/tata/babcia/dziadek/wujek/ciocia/brat (cioteczny)/siostra (cioteczna)... Wciaz zyje i mam sie dobrze :>
[17]
nawet jesli przyjmiemy, ze w twoich slowach jest troche racji to dalej skojarzenia sa mocno niekorzystne - sandaly, puszka piwa zubr, grill z kaszanka, bezrekawnik (ale nie taki wifebeater, taki chamski), wylysialy placek na srodku glowy, dalej nieodlaczna stansonian appearance
Nie no, owszem, tylko nasza kultura wykształciła taki obraz, anglosasi czy inne cywilizacje bardziej ucywilizowane zupełnie inaczej podchodzą do zjawiska posiadania kogoś takiego jak szwagier/śwagier. Łatwo zrobić samemu badanie wpisując w gugelgrafice:
- Szwagier/Śwagier (oba dają podobne wyniki i wszystkie pokazują wąsaczy, wódę, ruskie grzywki w ząbek i ogólną wieś)
- Brother in law
- Beau Frere (zadziwiające, że dwie nienawidzące się nacje Angoli i Żabojadów tak samo wyrażają miłość do swoich szwagrów)
- Schwager/Schwiegerbruder (niby nasz "szwagier" zerżnięty z niemieckiego, a jakże inne podejście)
- cunado (tylko iberyjska kultura o dziwo jako tako zbliża się do naszej, ale na kilku stronach znalazłem tylko jednego wąsacza, a i memetycznie nie jest to nawet promil naszego internetu)
-Nawet rusy ze swoim "szurin" nie mają tak wielu zakazanych ryjów czy nieśmiesznych memów w wyszukiwarce. Nie wiem, co jest u nas z tym śwagrem, ale widzę tu materiał na obszerną pracę doktorską.
[11]
czasami zwróci się do mnie "Kierowniku" co już jest bardziej adekwatne do mojej skromnej osoby :D I nie Pan Mietek (bo tych znam dwóch) ale taki jeden, Niuens na niego gadają :)
Syntezator marszczony :D
[22]
okladka wloskiego filmu 'moj szwagier'
http://static.screenweek.it/2008/6/1/Mio-cognato-Locandina-Italiano_mid.jpg
straszna instytucja