Mam dziwna sytuacje, wynajmuje mieszkanie od 2 lat i mam w nim spory aneks kuchenny. Przepalila mi sie zarowka w tym aneksie to wlazlem na krzeslo i moim oczom ukazal sie dziwny widok - na gorze aneksu sa wneki i sa one pelne malych, bialych okraglych tabletek...
Nie wywale tego na smietnik, bo nawet nie wiem co to a lekow podobno nie wolno wywalac (jeszcze jakis pies, szczur czy cos zje i rozsieje chorobe albo jakis bezdomny albo dziecko umrze).
Ktos ma jakies pomysly jak to sprawdzic? Sanepid mam dosc daleko, moze z tym podlece, ale ile by to kosztowalo i nie chce z siebie robic debila. A jak to narkotyki to co? Jeszcze bede mial lipe, bo wiekszosc ich wyzbieralem i sa na nich moje paluchy.
Na 99% to sie komus nie wysypalo a po prostu to schowal, ale dlaczego rozsypane bez folii itd. nie mam pojecia, moze sa takie tabletki np. przeciw wilgoci a ja panikuje? Jak moge sprawdzic mniej wiecej co to? Wrzucic do wody? Potem dam zdjecia jak ktos jest zainteresowany.
Wrzucic do wody?
Tak, w kiblu i spłukać.
Pytam powaznie, moze jakis chemik sie wypowie :) Wolalbym tego nie brac do ust ani nie inhalowac sie oparami ktore moga sie unosic po rozpuszczeniu, jeszcze z tym nic nie robilem, lezy troche na zabudowie aneksu i w suchych szklankach. Nigdy nie widzialem narkotykow i nie wiem jak wygladaja.
Pigulki sa male, ale dosc grube, biale, widac ze juz troche przelezaly, jakby naszly wilgocia.
Chemik? Bo dostępu do tego "czegoś"? Nie panikuj. Po prostu posprzątaj i to wywal.
Chemia! Chemia! Zamuruj to gówno!!!
A tak na serio: za bardzo sie tymi tabletkami nie chwal, bo jeszcze ci policja zrobi wjazd na chatę, i powiedzą że te piguły to twoje
siema, znalazlem ostatnio w mieszkaniu plyte CD. jest okragla i plaska. z jednej strony jest srebrna i mieni sie na rozne kolory, a z drugiej strony jest biala i nie ma zadnych nadrukow. dodam, ze po srodku jest dziura o srednicy okolo 1cm.
chcialbym wiedziec co jest nagrane na tej plytce, moze wypowie sie jakis informatyk?
:D wrzuc zdjecie.
Oddaj na policje oni zbadaja i jak to beda narkotyki to zapewnia ci niezapomniane wrazenia z przesluchan, pozniej spraw sadowych i moze nawet nawiedzi cie mafia :)
9
Tak jak mówisz, są trzy rodzaje podpisu płyt: Puste (pornole), z tytułem gry lub filmu i Inne/Rózne/Przed formatem :D
Jak szczur zje tabletki, to co najwyżej zdechnie, a nie zacznie przenosić dżumę, dżizasie..
Meg - O ile zje :). Mój szczur np. nie tykał w ogóle wysoce przetworzonego żarcia z dodatkami. Lubił np. biały serek ziarnisty, ale nie jadł takiego z zagęszczaczami. Niezły tester jedzenia, wiedział co dobre ;]
---
Na szczęście archiveDB nie nalazł żadnych tabletek, więc niczego nie wyrzuci, bo ich nie ma. Jest jesień, pada deszcz, nudzi się i nikt nie chce się z nim bawić, bo koledzy odrabiają lekcje.
Zdjęcia, albo bzdura.
Tylko nie mów że masz telefon bez aparatu, nie możesz dodać załącznika, internet Ci wysiadł.
Splukalem w kiblu, ale pewnie jeszcze troche sie wala. tak wygladaly (sorry za jakosc, ale ciemno i musialem lampa + ostrosc recznie) =====>>>>
Cos to komus przypomina? To moga byc narkotyki?
Tylko zagadka jest jak sie tabletki na uczulenie znalazly 2 metry nad ziemia na polce w schowku bez opakowania, cholernie dziwne. Z bliska je ogladalem i nie ma zadnych znakow na nich itp.
To duże to 50 groszy, tego nie połykaj.
Longwinter <3 Dobrze, ze sie wczas polapalem i nie spuscilem tych 50 gr w kiblu!
O co chodzi z tymi bagietkami ?
Minas
O, niezła ciekawostka, jednak szczury to faktycznie diabelnie inteligentne stworzonka. :)
Aczkolwiek piałam do czego innego /chyba powinnam sobie w sygnaturkę wstawić "odi profanum vulgus"/ - ile zamętu i społecznej paniki potrafi wnieść zwykłe niedouczenie. W ten oto sposób dowiadujemy się, że jak szczur zje tabletki, to wybuchnie epidemia, że jak kobieta jest w ciąży to musi wyrzucić swojego kota, bo przecież toksoplazmoza, etc, etc.
Ale co tam, lepiej zacząć się specjalizować już w przedszkolu. :|
Wiem, mnie po prostu poziom absurdu w pierwszym poście tak przerósł, że mój umysł wypalił po tym wspomnienia.
Ja kiedyś przez omyłkę połknąłem tabletki mamy na kobiece sprawy. Kiedyś tak sobie myślałem, że to może przez to zaczęły mi wypadać włosy łonowe...
włodzix jak zawsze w formie.
[1] Spłucz w kiblu, czemu masz się przejmować? Nie twoje, to pozbądź się problemu w najprostszy sposób.
[edit]
Dobra, właśnie [20] przeczytałem. Hoora jak zawsze na czas!
wlodzix
Przypominały któreś z tych ? ---->
Jak tak to spusciles w kiblu kupe szmalu :)
Pamietaj, ze wzorki mogly sie zatrzeć i nie sugeruj sie kolorami
Pewnie acodin albo coś, jak zadzwonisz na bagiety to będzie na ciebie
pakuj korek analny, pastę do zębów i mydło w płynie, stary, obyś tylko nie został cwelem
Minasowi sie udali, wlodzixowi tez, a gestochowa probuje byc smieszny pod presja braciszka :D
masz dwa rozwiazania :
- przyjmujesz ze to narkotyki, znajdujesz jakiegoś kolesia który weźmie wszystko i duzo zapłaci. tylko tym trzeba uwazac poniewaz to nielegalne, wiec nie każdemu możemy ufać. Alle tez nie mozem pokazać ze to nasz pierwszy raz i ze sie boimy. Bo Ci zrobią w bongo. Robisz tak i masz po problemie plus mega duzo hajsu.
- Zgłaszasz na policje, przedstawiasz tak jak bylo i tyle. przesłuchają. Zbiorą fakty i nic Ci nie zrobia. ( paluchow nie mozna zostawić na proszku ktorym sa tabletki) masz po problemie.
A z właścicielem nie pomyślałeś się skontaktować? Skoro to jego mieszkanie, może to jego piguły i teraz Ci połamie nogi, bo stracił zapas na czarną godzinę.
[47] Choc w sumie jakby byl dym to wlasciciel zwali na wynajmujacego i sie wyprze.
['] - ale jak to jednak wlasciciela to masz swieczke (na wszelki wypadek).