Okolice Tomyśla. Ktoś chętnny na piwko na następny weekend?
To kumpli nie masz?
szlag by trafił w Tomyślu miałem nocleg zresztą tak beznadziejny jak fiks. Miasto też beznadziejne. To nie to co Nowy Sącz
No duże miasto to to nie jest, ale przeprowadziłem się z dużego i podoba mi się ta "cisza"
To ich znajdź. Postaw kratę za to że jesteś nowy i już powinni cię polubić :)
To ja daję zakwaterowanie w Lublinie. Pójdziemy do Sportsa i tam se wypijemy.