Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Mój najlepszy pracownik

18.09.2014 12:39
cswthomas93pl
1
cswthomas93pl
138
Legend
18.09.2014 14:18
Grucha
2
odpowiedz
Grucha
167
Extreme Lifestyle

Żadne zaskoczenie. Rano jak jadę do pracy i zaglądam do sklepu po coś do picia/fajki to prawie za każdym razem stoi bus z "ekipą budowlaną" obkupioną w browary i małpki.

Jak wracam z pracy to w sumie też.

Strasznie to smutne co ta wóda z nami (Polakami)robi...

18.09.2014 14:28
3
odpowiedz
zanonimizowany453591
62
Senator

Szef też widzę "najlepszy". Typowa polska firma.

18.09.2014 14:32
4
odpowiedz
cooper270596
32
Konsul

Już w szkole (zawodówce w najlepszym wypadku technikum) każdy budowlaniec się uczy, że bez picia na budowie nic nie zdziała.

18.09.2014 14:49
jaxon
5
odpowiedz
jaxon
93
Infidel

To czekamy na filmik co powiedział jak wytrzeźwiał

18.09.2014 14:59
erton
6
odpowiedz
erton
63
Fink

Smutne. Szef jak szef, gdyby był inny to ten gościu by właśnie żebrał pod Tesco. Musi być fachowcem, kumpel też ma firmę w branży i dzieli pracowników na 4 grupy

1) Niepijący fachowiec (łatwiej spotkać yeti)
2) Pijący fachowiec
3) Nic nie umie, ale nie pije
4) Nic nie umie i pije

Tylko tych z 4 grupy nie zatrudnia/wywala.

18.09.2014 15:35
7
odpowiedz
zanonimizowany960300
13
Pretorianin

Jaki szef taka "firma". Jak się zakłada takie "firmy" budowlane:
- szukasz po znajomych lub w lokalnej gazecie piszesz, że zatrudnisz takich "ekspertów" (jak na tym filmie) od budowlanki
- w necie lub gazecie piszesz, że majster z ekipą robią wykończenia, stawiają domy, kładą kostki itp
- kupujesz busa do wożenia pracowników, materiałów i narzędzi
Takim sposobem masz przeciętną "firmę" jaką można spotkać na placach budowy, oczywiście robisz tylko domki i ogólnie prywatnych, żeby żadnych podatków nie płacić, pracownicy też na czarno.

18.09.2014 16:16
Dragon_666
8
odpowiedz
Dragon_666
70
Get Twiztid

To sa prawdziwi fachowcy, nie jakas amatorka

spoiler start

www. sadistic .pl/pracownicy-w-afryce-vt316896.htm

spoiler stop

Swoja droga nie pic na budowie to jak prowadzic autobus bez prawa jazdy. Nie mowie o upijaniu sie (wódka to zło) ale jednak piwko lepsze niz woda podczas 10godzinnej ciezkiej pracy.

18.09.2014 16:33
hopkins
9
odpowiedz
hopkins
215
Zaczarowany

Chcialbym miec takiego szefa :)

18.09.2014 19:54
HUtH
10
odpowiedz
HUtH
120
kolega truskawkowy

Dramat człowieka...

19.09.2014 10:43
Jedziemy do Gęstochowy
11
odpowiedz
Jedziemy do Gęstochowy
176
KENDO DROGA MIECZA

Napruty w pracy,

nie rozumiem go, chce pracować chyba, kasę dostawać, bo za coś pić musi, a odwala takie inby. Szef go wyrzuci, to się skończy... i poczuje facet że przewalił sobie.

19.09.2014 10:48
12
odpowiedz
simson__
105
Forza Rossoneri

Majstry tak mają, że po 5 piwach robota lepiej idzie.

19.09.2014 10:56
MiniWm
😈
13
odpowiedz
MiniWm
233
PeaceMaker

Sam znam "fachowca" co nie pije :] ale na remont mieszkania to mozna sie umowic za 2 lata bo ma tak wypchany terminarz... jak ktos wspomnial erton jak Jeti :P

19.09.2014 16:24
-=BROGI23=-
14
odpowiedz
-=BROGI23=-
192
Senator

Mimo iz nie pracuje stricte w budowlance, ale mysle ze znam sie dobrze na swoim fachu, to nie pije (chyba ze piwo, dwa po pracy do obiadu/kolacji to alkoholizm) :D

Forum: Mój najlepszy pracownik