Ja i 2 moich znajomych poszukujemy gry MMO, w którą moglibyśmy się wciągnąć i która jeszcze "żyje".
Chcieliśmy wypróbować Aiona i LotR: Online ale nie wiemy, czy te gry są jeszcze jakoś w miarę wspierane i istnieją dosyć świeże serwery dla nowicjuszy.
Interesuje nas model f2p z mikropłatnościami. I jak najmniej azjatyckie.
Potrzebujemy jakiś opinii i uwag w co można pograć.
Z góry dzięki ;)
Najmniej azjatyckie a zastanawiasz sie nad Aionem, czy to jakis zart? Z f2p w gre wchodzi Rift, z pozostałymi tytułami różnie to bywa jesli chodzi o opcjonalnosc mikropłatnosci.
[2] Może źle się wyraziłem. Azjatyckie w sensie model f2p gdzie rządzą boterzy i jakieś inne syfy.
Jak wam nie przeszadza azjatycka stylistyka to TERA ma fajny system walki i to ja chyba ratuje przez monotonia expienia, ale w grupie napewno bedzie lepiej.
Poza tym mnie expienie nudzi w kazdym MMO.
mmo i f2p...? taki "duet" nalezy omijac szerokim lukiem. jak chcecie grac we 3 w coopie to moze diablo3... jednak jak uprzecie sie na mmo/f2p to moze swtor? calkiem sensowny lvling, fajne uniwersum etc.
w lotro i aion zje was monotonia lvlowania. kazde prawdziwe mmo wymaga od gracza duzej dawki hardkorzenia... znalezienie grupy na max lvlu zeby isc na rajdy tez wymaga troche zachodu. najlepsze platne pve mmo obecnie to wow. :) nie polecam skyrima i wildstara, sa troche na wymarciu mimo ze to dobre gry..
[6]
Pomimo systemu walki levelowanie bodajze do 20 lvla jest strasznie nudne, po pierwsze postac ma bardzo malo umiejetnosci na poczatku przez co poczatek sie strasznie dluzy i dopiero kolo 20 lvla wyskakuja BaMy czyli takie grupowe elity ktore mozna bic solo lub w grupie zamiast questow. Za to Rift zaraz po turtotialu ma rifty, inwazje wiec jest swopodobnie.
[7]
Akurat Swotor jest straszna gra z f2p ale przed przejsciem na f2p to wcale nie bylo dobre mmo, Wildstar jest platny, niby mozna kupowac abonament za golda w grze ale trzeba kupic pudelko plus gra ma raptem 2-3 miesiace a Ty mowisz o wymarciu? Rift to dla mnie faworyt z f2p jesli chodzi o jak najmniejsza inwazyjnosc platnosci. Skyrim to juz w ogole gra singlowa chyba, ze miales na mysli TESO?
no coz, leveling w swtorze a rifcie, to niebo a ziemia. sama fabula swtora wygrywa w cuglach z ta z rifta... w rifcie sa... rifty. co kto woli.
tak wildstar jest na wymarciu, serwery sa juz od dawna low, polskie community tez juz ledwo zipie. wymienilem je (razem ze skyrimem, aka teso) po wowie jako jedne z platnych mmo, imho niewartych uwagi dla nowego gracza.
Ale jaki leveling, jaka fabula? Swotor pod wzgledem fabuly to nic specjalnego, od kazdy quest ma dubbing i tyle, a sama jakosc historii odstaje od Kotora 1 i 2, w koncu mamy ile te 8 historii zamiast jednej glownej fabuly? Grajac w Swotora umieralem z nudow, ot idz od questa do questa jeszcze gorzej niz obecny WoW. Skyirm aka Teso ekhem przeciez to osobne gry, o czym Ty w ogole mowisz? Sprawdz chociaz nazwy zanim zaczniesz sie wypowiadac.
Czyli podsumowując najlepiej wypróbować Rifta.
Diablo 3 mamy z dodatkiem itp. czekamy na patcha i znowu troszkę wsiąkniemy.
Dzięki serdeczne!
tylko czy w Rifcie praktycznie nie trzeba wykupic tego dodatkowego drzewka zdolnosci? Pamietam, ze jak gralem magiem to polowa buildow z niego korzystala...
Czy trzeba to juz inna sprawa, jest to to po jednym drzewku dodanym dla kazdej klasy wiec gracz f2p musi je dokupic ale raczej mozna to zrobic za forse lub golda w grze. Za to calosc dodatku jest za darmo, wszystkie obszary, raidy i nie ma takich ograniczen jak w Swotorze. Oczywiscie, ze topowe buildy z nich korzystaja ale spokojnie da rade grac bez nich chyba, ze ktos od razu chce byc przyjety do jakiejs hardcorowej raidowej gildii.
Nie polecam Rifta, drewniana animacja skutecznie zabija radość gry.
Jak już to Swotor'a. Tu przynajmniej czuć mase kasy włożoną w grę. Jedynie co trzeba zrobić to zainwestować chociaz 50 zeta na jeden m-c abonamentu.
później nawet jak się zrezygnuje to wszystko pozostaje odblokowane.
W tej chwili niestety żadna. Sam mam obecnie abonament w ESO, jednak zapał do grania już tylko średni, pogrywam też w SW: TOR, AoC, LOTRO oraz TERĘ, próbowałem Aiona, RIFTA i WildStara, ale to wszystko jest jednak... słabe i dosyć monotonne.
Nadzieję na prawdziwe MMO nowej generacji wzbudzają we mnie 3 niesamowicie rozbudowane i rewolucyjne, jeszcze nie wydane tytuły:
- Black Desert (niesmowicie dynamiczny system walki, widowiskowy jak w slasherach na automatach)
- Everquest Next (pełna deformacja terenu i wpływ graczy na jego wygląd).
- Arche Age (niesamowicie rozbudowany świat, i mnogość różnych opcji)
Poza tym liczę, że w miarę niezłe mogą okazać się Shroud of Avatar i Albion Online.
Ale uspokoję Cię - jeśli boisz się o poziom rozwoju i wsparcia dla LOTRO - to nie martw się. Jest to chyba najprężniej rozwijana w chwili obecnej gra F2P, jest już masa dodatków, a szykują się kolejne. Obszar gry jest GIGANTYCZNY, i jedyne co mnie powstrzymuje przed zwiedzeniem niemal całego tolkienowskiego świata, to godziny monotonnego grindu (ubranego także w formę nudnych niestety questów), bez którego w pewnych strefach nie da się po prostu przeżyć. Poziomy w LOTRO zdobywa się imho zbyt wolno, i jest to zbyt nużące. Poza tym system walki jest jak na dzisiejsze standardy archaiczny, zwłaszcza w porównaniu do genialnej w tym zakresie TERY. Ale poza tymi dość poważnymi wadami o grze nie mogę powiedzieć nic złego.
Jeśli z kolei szukasz z kolei wrażeń podobnych do singlowych, polecam poza ww. LOTRO przede wszystkim ESO oraz SW: TOR. W tych grach mamy mniej grindu, ciekawsze misje, i nawet się to z ciekawością śledzi... do pewnego momentu znużenia, który i tak w końcu następuje. U mnie najdłużej pod tym względem trwał zachwyt ESO - jakieś 2 miesiące, zanim nie odkryłem słabości w konstrukcji świata, co zupełnie wytrąciło mnie z immersji.
[14]
Ja nie widze tej kasy. Taka rada co do abonamentu, gra ma trzy poziomy konta, darmowy gracz, preferowany i abonent? Nie dam glowy ale zeby byc preferowanym wystarczy miec kupione pudelko z pelna wersje gry i dodany kod lub kupic cokolwiek z sklepie za 5 dolarow/euro?
[15]
Everquest Next nie jest nawet na horyzoncie, na Arch Age rowniez czekam ale podobno tam moze wygladac ciezko bardziej zaangazowana gra bez placenia, przez brak mozliwosci posiadania terenu grajac za darmo. Z tego co widzialem na youtube jest to dosyc uciazliwe jesli chodzi o craftowanie a nie jest to robienie wylacznie buteleczek z buffami czy pancerzy jak w WoWie, tylko domku czy statku. Nie rozumiem wspominania Swotora, to typowe mmo ala WoW ktorego najbardziej charakterystyczna cecha jest wszedobylski dubbing ktory niewiele zmienia. A ta polecana fabula i tak sie zaweza z 8 do 2 historii na planecie pierwszego dodatku.
a ja z czystym sumieniem mogę polecić grę z systemem real cash economy :-) czyli gra w której obracamy realnymi pieniędzmi. Jest oczywiście system lotu w którym można zlotować very rare items warte nawet 1000 dolarów! przykład lotu w którym wypadło 7 tyś dolarów link do filmiku:"
spoiler start
adf.ly/rEHcs
spoiler stop
"
W tej grze jest też aukcjoner na którym możemy wystawiać różne rzeczy, są strefy pvp w których możemy lotować innych graczy, możemy latać statkami między planetami, do wyboru mamy setki mobów na które można polować, można wykopywać różnego rodzaju złoża naturalne itp... Dostępnych jest setki broni oraz armorów do wyboru.
I to wszystko można zlotować lub samemu zrobić bądź kupić od innych graczy.
Najważniejsze że możemy wpłacać realną kasę do gry jak i wypłacać z niej na konto w banku :-)
A gra o której tu mowa to Entropia Universe :-)
Mastyl
Pierwszy raz słyszę o tym Black Desert, ale obejrzałem materiał na YT i gra wygląda zachęcająco. Gdzie mogę znaleźć więcej informacji o grze? Jest może jakaś beta czy coś w tym rodzaju? I czy to będzie gra z abonamentem?
w swtorze mozna odblokowac wszystko co potrzebne do lvlowania za kase w grze.
Ale jaki leveling, jaka fabula? Swotor pod wzgledem fabuly to nic specjalnego,
dla mnie swotor z mmo opowiada swoja historie najlepiej w tej chwili, glownie dzieki mowionym dialogom i klimatycznym wstawkom na silniku gry. ten sposob narracji jest o klase wyzej niz takie rifciarskie odbieranie questa i oddawanie do pustego npca ktory ni dziekuje ni pocaluj mnie w dupe.
Skyirm aka Teso ekhem przeciez to osobne gry, o czym Ty w ogole mowisz? Sprawdz chociaz nazwy zanim zaczniesz sie wypowiadac.
wow, znalazlem pierwsza osobe ktorej przeszkadza nazywanie teso skyrimem. :D oswiece cie, to sa te same gry, na tym samym silniku, tylko jedna ma w czlonie online a druga skyrim. no ale jak widac nie kazdy posiada ta wiedze. :)
wow, znalazlem pierwsza osobe ktorej przeszkadza nazywanie teso skyrimem. :D oswiece cie, to sa te same gry, na tym samym silniku, tylko jedna ma w czlonie online a druga skyrim. no ale jak widac nie kazdy posiada ta wiedze. :)
???
Skyrim:
https://www.gry-online.pl/gry/the-elder-scrolls-v-skyrim/z923d#pc
TESO:
https://www.gry-online.pl/gry/the-elder-scrolls-online-tamriel-unlimited/z13086#pc
[19]
Dla mnie w Swotorze nie ma roznicy, ot przyjdz przynies pozamiataj tylko z podlozonymi glosami a sama fabula jest na poziomie pierwszego Neverwinter Nights czyli beznadziejna, tu znajdz 4 mistrzow, tu znajdz 4 artefakty. Gralem w rozne mmo online jak WoW, Lineage, Aion, Rift, Allods Online czy singlowe jak Baldurs Gate, Neverwinter, Fallout 1, 2 oraz New Vegas wiec nie jest tak, ze skreslam Swotora bo "nie lubie fabuly", za to lubie dobra fabule.
Co Ty mówisz o TESO czy Skyrim, dobrze sie czujesz? Moze uderzyles sie w glowe bo to juz musi byc nieudana lub kiepska próba trolling Skyrim a TESO to dwie osobne gry, Skyrim jest piatym singlowym rpegiem w z serii Elder Scrolls a TESO to osobna gra mmo robiona przez inna ekipe na zupelnie innym silniku. Skyrim ma swoja nazwe od prowincji Tamriel w ktorej sie dzieje, w TESO nawet nie masz pelnego Skyrim, moze jakis fragment albo tereny graniczne. Co ja bede pisal, moze poczytaj sobie?
http://en.wikipedia.org/wiki/The_Elder_Scrolls
To w sumie esencja "dyskusji" w internecie, ktos wmawia bzdury lub jakas pomylke i jeszcze sie kloci, ze ktos ma czelnosc to wypominac.
@Bezi2598
Dziadygo, pisalem za dlugiego posta to mnie wyprzedziles :/.
Powyższą uwagę niejakiego yakuza na temat Skyrima i TESO niestosownie w ogóle komentować. :)
Co do Black Desert - zapowiadanym koreańcu z piękną grafiką, fajnym designem postaci, to do otwartej bety dla Europejczyków czy Amerykańców jeszcze droga daleka. Trzeba uzbroić się w cierpliwość, ale pewne jest, że wcześniej czy później (raczej później) gra do nas zawita. Poczytaj sobie newsy nawet na gry-online, a na razie... radzę spróbować ww gier.
W SW: TOR fabuła jest kiepska, to prawda... ale właśnie robię przegląd MMO z dobrą fabułą... i nic i nic i nic...
Zapomniałem o jeszcze jednej grze, w której setting i fabuła mogą zaciekawić: The Secret World. Gra jest do jednorazowego kupna, a potem można grać bez limitu. Stworzyli ją twórcy całkiem niezłego AoC, dzieje się we współczesności, między innymi w Londynie, Nowym Jorku, Egipcie, i pokazuje świat lekko na modłę "world of darkness", które -a propos - nigdy nie wyjdzie.
https://www.gry-online.pl/gry/the-secret-world/z91e3
Pomimo systemu walki levelowanie bodajze do 20 lvla jest strasznie nudne,
Dla mnie lewelowanie ogolnie jest nudne, w kazdym MMO, chyba za duzo altow w WoW swego czasu nastukalem.
Dlatego tez przy TERze trzyma mnie tylko system walki, nie zmienia to jedna faktu ze postac, ktora ma 57lvl robie z dobre pol roku :).
Ja siedzę w SWTOR - ale to pewnie ze względu na uniwersum, siedziałem w SW Galaxies to siedzę i SWTOR...
Jako, że miałem przyjemność pograć w chyba większość MMO na rynku to chyba zdecydowanie RIFT może najwięcej zaoferować w f2p.
Jeśli chodzi o SWTOR to te 20 złociszy z hakiem za abonament to niewiele za to co dostaniesz i jest pełno nowicjuszy a po premierze 7 ep. ta gra pęknie w szwach :) więc masz trochę czasu na koksowanie się aby za rok rządzić na pękających w szwach serwerach.
Podsmowując - jak szukasz zwykłego MMO w stylu WoW, to wybór masz ogromny, a najlepszy klon WoW to obecnie chyba Wildstar (dla mnie kicha, ale są tacy, którzy mówią, że bomba).
Jak szukasz w miarę (jak na MMO) ciekawej fabuły - to ja polecałbym (w tej właśnie kolejności: TESO, SW: TOR, Secret World oraz LOTRO).
Jak chcesz dynamicznego sytemu walki, jak w grach hack & slash: polecam TERĘ, Raiderz, Neverwinter Nights.
Jak chcesz dobrej grafiki, to w tej chwili najładniejsza jest też chyba TERA, wrażenie robi jeszcze AoC i może Aion.
Ale ja osobiście czekam na 3 wcześniej wymienione tytuły (ArcheAge, Everquest Next, Black Desert - z których czasowo najbliżej jest chyba do ArcheAge), oraz kilka mniejszych, nawiązujących pod pewnymi względami do dziedzictwa Ultimy Online. I dalej pykam w TESO, bardziej z czystego obowiązku, i poczucia, że skoro bulę, to trzeba cośtam pograć, niż dla przyjemności. Czekam na zmiany w tej grze - np. nekromancje, linie questów Dark Brotherhood albo chociaż Thieves Guild, i nowe obiecane obszary, jak Orsinium czy Imperial City.
Ciekawi mnie jak to ArchAge wypadnie, na razie jednak slyszalem bardzo duzo negatywnego na temat systemu "free2play" (de facto za "free" niewiele da sie osiagnac i wczesniej czy poniej trzeba zaplacic). No i z drugiej reki sama rozgrywka (przed endgame) tez jest raczej nieciekawa. Co nie zmienia faktu, ze jak wyjdzie (ew bedzie open beta) to sprobuje. Ale po pierwszym hurraoptymizmie prawde mowiac srednio go widze.
Jesli zas chodzi o gry pseudo f2p (jak Wildstar) jest EVE-Online. Po kilku miesiacach tez mozesz oplacac suba kasą z gry, ale tutaj BARDZO duzo zalezy od znajomosci zasad gry etc. Nie wierz w bajki, ze juz od pierwszego miecha bedziesz mogl "grac za darmo" (byl tutaj na forum jeden co pisal takie bzdury a ostatecznie wyszlo, ze po kilku miesiacach, uzywajac kilku postaci i zebrajac o pieniadze u innych graczy).
No i jest jeszcze buy2play - Guild Wars 2. Tylko, ze nie jest to typowe MMO, gdzie endgame = rajdy i inne smieci. GW2 stawia raczej na powolny rozwoj storyline (living world) oraz na "farmienie" nowych skinów a nie lepszego sprzetu (gdyz end-game sprzet ascended mozna w miare latwo zlozyc).
Gra dynamiczna najbardziej nam odpowiada. A najlepiej jakby postać miała dualspeca by pograć PvE oraz PvP ;)
Póki co sprawdzimy Rifta czy jakoś nam to leży. Świetnie się grało w Neverwinter Online ale tam niestety wszelkie bugi/glitche zjadły grę.
Co do ArcheAge to miałem styczność z closed betą. Gra na papierze wygląda na świetną a wychodzi czysty p2w wbudowane w grze. Każda czynność nawiązująca do pracy (crafting, gathering, budowanie, otwieranie jakiś paczek z goldem od moba a nawet identyfikacja przedmiotów, które dostaje się z questa!) kosztuje ileś punktów tzw. labor. Labor rośnie o 5 co 5 minut. I tylko kiedy jest się online.
Przykład. Identyfikacja kosztuje 5 laboru. Paczki od 1-5 laboru. Jakieś wykopanie rośliny 10 laboru. Itp itd.
Oczywiście jak się zapłaci, to się dostanie 1000 laboru z jakiejś magicznej potki, albo jak się wykupi premium konto tzw. patron, to labor rośnie dwa razy szybciej podczas online, wtedy też zasuwa gdy jest się offline.
Jeszcze questy. Do 20 lvl można dobić w 5 godzin. Nudne jak cholera no i potem jest bardzo nędznie z expem.
Dla mnie najlepsze MMO to Old Republic, jedyne MMO gdzie mogę za abonament zapłacić.
@Mitsukai
No widzisz, sam nie dobiłes maksymalnego poziomu. Ja zawsze swiadomy, ze najmniej jest tankow i healerow gralem lancerem poniewaz podobno drugiego tanka ktory unika ataki zamiast blokowac nikt nie chce brac, troche ponad 20 lvl wbilem. Moze sprobuje na nowym komputerze i zagrac inna klasa
@Asmodeusz
Podobno w Wildstarze abonament za realna forse byl tani w grze poki ludzie levelowali, jeszcze malo wydropili golda, inflacja nie byla az tak widoczna i co niektorzy z wbitym maksymalnym poziomem maja abonament na kilka jak nie kilkanascie miesiecy do przodu...
@ciechula
Rift ma system walki jak w WoWie ale z dynamika to inaczej wyglada, zaraz po samouczku wszedzie w otwartym swiecie moga wyskoczyc rifty z ktorych wychodza potworki biegajace po mapie, moga na przyklad zabic npcow od questa. Sa tez inwazje, tutaj na mapie moze byc do kilkunastu riftow i pojawia sie duze bossy siejace zniszczenie, ludzie raczej ich nie ignoruja odkad mozna dostosowac poziom postaci do poziomu inwazji dzieki czemu ktos ma max lvl nie ma bossow na jednego strzala.
Z tego co pamietam nie masz dual speca, mozesz miec 4 jak nie wiecej specow tylko nie kojarze jak to wyglada na platnym koncie a f2p.
No widzisz, sam nie dobiłes maksymalnego poziomu.
Jedyne MMO w jakim wbilem maks od czasow WoWa to Neverwinter i to tez nie bez zniechecenia. Dlatego nie jestm wiarygodny jesli chodzi o expienie, dla mnie liczy sie end-game.
Moze sprobuje na nowym komputerze i zagrac inna klasa
No to wlasnie ja tak robie, dlubiac w priescie od dobrych paru miesiecy.
Jak mmo z niezłą fabułą to tylko neverwinter. Jedyną bolączką tej gry jest to, że po głownym wątku fabularnym nie ma specjalnie co robić
Zgrywus1 -> Jak mmo z niezłą fabułą to tylko neverwinter. Jedyną bolączką tej gry jest to, że po głownym wątku fabularnym nie ma specjalnie co robić
Nie no litosci a pierdyliard quetow/kampani robionych przez community edytorem to co ? Oczywiscie duza czesc to kupa, ale jak jeszcze gralem kupe czasu temu to bylo kilka swietnych kampani, a z pewnoscia przez ten czas powstalo wiele nowych :) Wlasciwie to NW Online chyba jest najblizej do RPG ze wszsytkich MMORPG, wlasnie przez edytor i ludzi ktorzy robia te niesamowite questy :)
Mitsukai -> Jedyne MMO w jakim wbilem maks od czasow WoWa to Neverwinter i to tez nie bez zniechecenia. Dlatego nie jestm wiarygodny jesli chodzi o expienie, dla mnie liczy sie end-game.
Dziwne masz podejscie jak na kogos dla kogo end-game sie tylko liczy, wbijanie 6 miesiecy lvl tak to zaden end-game gracz nie robi :) End-game gracz szuka sie poradnika jak wbic najszybciej max lvl w danej grze w 99% przypadkow kompletnie olewa fabule, wbicie max lvl to od 20 do 50h online w zaleznosci od gry, znajomosci mechaniki i znajomych w tej grze :P End-game gracz wbija szybko lvl i delektuje sie end-game contentem :D
Dziwne masz podejscie jak na kogos dla kogo end-game sie tylko liczy, wbijanie 6 miesiecy lvl tak to zaden end-game gracz nie robi :) End-game gracz szuka sie poradnika jak wbic najszybciej max lvl w danej grze w 99% przypadkow kompletnie olewa fabule, wbicie max lvl to od 20 do 50h online w zaleznosci od gry, znajomosci mechaniki i znajomych w tej grze :P End-game gracz wbija szybko lvl i delektuje sie end-game contentem :D
Niestety nikt poza mna w TERE nie gra, tym samym nie ma mnie kto zbustowac. Z tego samego powodu szybciej sie nudze. Jak zaczynam sie nudzic to przestaje grac stad taki czas expienia. W Neverwintera nie gralem sam wiec jakos poszlo.
Nigdzie mi sie nie spieszy, zreszta endgame to tez niewiadoma. W Neverwinter wbilem maks i w sumie nie mialem co robic to z pugami robienie instancji to byla katorga a gildii nie mialem wiec odpuscilem. Zreszta sprzet nie pozwalal na cieszenie sie gra.
Teraz jest sprzet wiec wracam do starym MMO, ktore kiedys ogrywalem. Do 60 w TERze daleko nie mam, zobaczymy co wtedy zaoferuje. Jak nic ciekawego to pewnie ja porzuce i przez najblizsze pol roku nie rusze MMO az nie wroce do jakiegos albo nie pojawi sie nowe :).
Co do poradnika jak najszybciej... robie questy w kazdej krainie, nawet ich nie czytam i taka metoda mi wystarcza. Nie cierpie grindu na mobach, a sporo poradnikow na tym polega, boj moby ktore daja najlepsze xp/min.
Postac ktora teraz koncze zakladalem pewnie jakos z cztery miesiace temu z czego z dwa nie gralem wcale :). Stad taki wynik.
Przy TERze trzyma mnie tylko mechanika, jakby byla jak w WoW dawno juz bym rzucil w cholere.
Ja jak w każdym tego typu temacie polecam Tere. Jest f2p i nie koniecznosci wydawania kasy, żeby stać się kimś. Świetnie wygląda, ma świetny system walki, każda klasa jest unikatowa. Ja sama mam już 3 wylevelowane postacie do maxa i kolejne w drodze. Na 20 lvlu jest pierwszy dung i mi się nie wydaje, ze to starsznie późno. Człowiek zdąrzy nauczyć się grać swoją klasą :)
Bardziej od gier f2p polecam te abonamentowe. Najlepszą z nich wedlug mnie jest Final Fantasy XIV. Ładna grafika, dużo klas, domki, niesamowity system gatheringu i craftingu, co jakaś okazja to ciekawe eventy i patche. Gra doskonała bez żadnych bugów. Kto znalazł jaki kolwiek błąd w tej grze, niech pierwszy rzuci kamieniem.
Z gier, które dopiero nadejdą polecam Black Desert. Ponoć najpiękniejsze mmorpg jakie powstanie, a co za tym idzie, trzeba będzie mieć mega odrzutową maszynę a nie zwykłego kompa xd
Nie warto kopać się z koniem i zawracać sobie głowy F2P. Tak czy siak kończy się tym ze wydaje się spora kase, lub farmi jak dzikus za stosunek czasu do zarobków niegodny roznosiciela ulotek.
Rift jest bardzo dobrą gra, ale nie oszukujmy się World of Warcraft zjada go w endgame bez popitki.
Żadne inne MMO niż WoW nie ma tak genialnie zrobionych i zsynchronizowanych animacji, tu się czuje że postać walczy i używa skill. Do tego największe zaplecze wiedzy ( Wowhead ), i addonów ( Curse ), przy którym inne gry wydaja się być ćwierć produktami.
Do 60 w TERze daleko nie mam, zobaczymy co wtedy zaoferuje. Jak nic ciekawego to pewnie ja porzuce i przez najblizsze pol roku nie rusze MMO az nie wroce do jakiegos albo nie pojawi sie nowe :).
Ja tam w TERze nie narzekałem na nudę po wbiciu 60 lvla. Wbrew pozorom jest pełno rzeczy do roboty. End-game'owe instancje, nexusy, rankingowy battleground, budowanie jak najlepszego seta, zabawa w Alliance. Oczywiście nie wszystko od razu będzie dostępne, bo na takiego Wonderholma nikt Cię nie weźmie z byle jakim gearem.
Od dzisiaj w SWTOR-rze będą Gildyjne Okręty Flagowe oraz osobiste i gildiowe Strongholdy na planetach. Świetny pomysł integrujący społeczność - już widać, że bardzo rozrusza to grę, kiedy gildie rzucą się, by rywalizować w podboju galaktyki.
Właśnie rywalizacji między gildiami w rankingach mi brakowało. Bo co z tego, że tamci czy owi położyli ostatniego bossa na operacji, o trudności "nightmare". To nic nie mówiło o potencjale gildii.
Już dawno nie czekałem z takim zainteresowaniem na nowy dodatek.
@Przemo_888
Wonderholma to teraz nikt nie robi. Wszyscy na Rift's Edge biegną. Farmienie BT, byle jaki underwear, belt, brocha i wszyscy Cie wezmą.
