Tak jak w temacie, wie ktoś?
Mianowicie chodzi o tego typka:
https://pl-pl.facebook.com/vlogmateusz
który w bezczelny sposób stara się zarobić na koszulkach z wizerunkiem postaci "Dumbs way to die"
http://vlogmateusz.cupsell.pl/produkt/759105-Tyle-sposob-w-by-koszulka.html
Naruszenie takie zglaszasz wlascicielowi "wartosci intelektualnej", bo tylko wlasciciel moze podjac stosowne dzialania.
Jesteś pewien? Bo raczej trudno będzie się skontaktować z twórcą tej animacji, a jakiś pożal się Boże jutuberek będzie kasę trzepał na nie swoim wyrobie -.-
Tak, tylko właściciel lub osoba upoważniona przez niego może zgłosić naruszenie praw autorskich.
Pytanie na serio:
a skad wiesz, ze czlowiek ten nie ma POZWOLENIA na uzywanie tego na swoich koszulkach?
Zdajesz sobie sprawę z tego, że ten gość jest autorem oficjalnej polskiej wersji tej piosenki?
Gdybyś miał wątpliwości:
"Tyle sposobów by umrzeć" to akcja dwóch polskich vlogerów: VlogMateusza i SzarpiDave mająca na celu pokazać problem wypadków spowodowanych przez naszą ludzką głupotę. We współpracy i za zgodą Metro Trains Melbourne.
Może do "Wprost" zgłoś.
5: aha, karcenie zbrodni to cebulactwo, weź się walnij tą cebulą w łeb...
Piotrek.K: wczoraj przez przypadek to znalazłem, ale na pierwszy rzut oka wydaje się to naruszeniem praw autroskich, muszę jeszcze trochę nad tym pogrzebać i może wtedy moje zarzuty będą nieuzasadnione (mam nadzieję, że tak będzie, bo nie znoszę takiego cwaniactwa)
Cyniczny Rewolwerowcu: mógłbym prosić o źródło? Pod jego filmikiem "Tyle sposobów by umrzeć" jest wszystko to co napisałeś, ale bez ostatniego zdania.
Bernardo ---> Zbrodnia to byla w Katyniu :)
a jakiś pożal się Boże jutuberek będzie kasę trzepał *wrecza masc*
Mianowicie chodzi o tego typka w zakonie nie nauczyli szacunku dla 2 czlowieka ?
eh wakacje *wzdycha*
cebulactwem jest to, ze jestes chyba jedyna osoba, ktora denerwuje fakt, ze ten ktos na tym zarabia. w czym Ci to przeszkadza?
MiniWm: Zbrodnia to byla w Katyniu :)
aha, a ja myślałem, że zbrodnia to czyn człowieka, który świadomie popełnia przestępstwo :)
Spokojnie, zachowaj maść dla siebie- pewnie droga i się wykosztowałeś, gdybym miał się denerwować takimi pierdołami jakie są wyczyniane na polskim yt to pewnie bym już nie żył.
ziele: ale culdowny argument! Jak zobaczę włamywacza to też nie zadzwonię po policję- bo co mi to przeszkadza? Biedaczek pewnie chce sobie zarobić...
dziekuje, ze mnie doceniles, ale Twoj niestety beznadziejny.
wlamywacz cos komus zabiera, druga osoba cos traci. w tym przypadku tworcy tego utworu nic nie traca, bo pewnie nawet nie mieli zamiaru sprzedawac takich koszulek w Polsce.
a ja mam pomysl, nagram swoje pierdy i opublikuje w sieci,
jesli ktos publicznie pierdnie w taki sam akord to pozwe o bezprawne wykozystanie mojej tworczosci artystycznej
ziele: przykro mi, że wydaje ci się on beznadziejny i przykro mi, że nie dostrzegłeś sarkazmu :/
Nie wiem czy jest sens dyskusji jeśli nie dostrzegasz, że wartość intelektualną również można "zabrać"... i skoro twórcy nie chcieli sprzedawać tych koszulek w Polsce to tak powinno pozostać.
Drackula: taaa... "żarcik" na poziomie.
Mnie najbardziej bawi, że taka nagonka na piratów na forum bo to kradzież własności intelektualnej ale jak ktoś się przyczepi o kopiowanie czegoś innego niż gier to nagle żal mu dupę ściska.
[19] ---> jasne, bo Twoj sarkazm byl tak wysublimowany, ze musialbym bym miec doktorat z ironii, zeby to poprawnie odczytac. albo byc takim tytanem intelektu jak Ty.
wiem, ze WLASNOSC intelektualna tez mozna zabrac/ukrasc. potepiam piractwo, ale w przypadku piractwa tworcy sprzedaja dana gre, a piraci, pobierajac ja, pozbawiaja ich potencjalnego zysku. w tym przypadku, ten jutuber, zadnych zyskow tworcow nie pozbawia, a Ty nie jestes odpowiednia osoba do tego, zeby stwierdzac czy te koszulki powinny byc sprzedawane w Polsce, czy nie.
[20]
Ale nie ma wątków typu:
"Gdzie i jak zgłosić piractwo"?
Cały wątek i bernardo:
<-----------
@Bernardo
Pomówienie również jest "zbrodnią" jak to ładnie nazwałeś. A w tej chwili właśnie to robisz - pomawiasz. Nie masz żadnych dowodów że sprzedają te koszulki bez stosownych zezwoleń, a mimo to oskarżasz ich o łamanie prawa.
Dokładnie, na publiczne oszczerstwa są paragrafy i teraz módl się, żeby osoba pomawiana nie zgłosiła sprawy odpowiednim organom, bo jeśli zgłosi, to odszkodowanie możesz spłacać przez kilka kolejnych lat.
albo modl sie, zeby na forum nie bylo drugiego takiego straznika sprawiedliwosci, ktory doniesie mu o tym, ze jakis pozal sie Boze forumowicz o cos go oskarza.
Mówi o jakiś koszulkach a ile razy polska tv wykorzystywała cudze filmiki z YT w reportażach...szkoda czasu na takie bzdety, jak dla mnie ma to sens tylko jeżeli właściciel będzie miał zastrzeżenia może to udowodnić.
22: czy ty siebie sam słyszysz? Hipokryzja aż wylewa mi się z ekranu, gdy patrzę na ten post... czyli "piracenie" gier jest złe tylko jeśli dana rzecz jest dostępna na jakimś rynku? Czyli jak spiracę teraz wszystkie gry na mojego Xbox Ona to to też nie będzie kradzieżą, prawda? No bo przecież w Polsce Microsoft póki co też nie ma zamiaru tych gier sprzedawać, więc nie pozbawię ich tak właściwie niczego :)
Cyniczny Rewolwerowcu: Prosiłem o źródło twojego cytatu z 7 postu, jako dowód, że robią to legalnie- nie doczekam się chyba...
Wskaż mi proszę posta w tym wątku, w którym dosłownie go o to oskarżam? Mam pewne przypuszczenia, których niestety nikomu nie udało się jeszcze rozwiać- sam też nie mogę nigdzie znaleźć o tym informacji...
A to znaczy, że oskarżasz mnie o coś czego nie robię- czekaj jak to się nazywało? No tak- pomówienie :/
Haszon: yhym będę go do emerytury spłacał ;(
ziele: za to twój post zaleciał mi lekkim zastraszeniem módl się (...) a skoro tak dobrze znacie się panowie na prawie, to pewnie wiecie, że i na to jest paragraf.
Staram się wierzyć w ludzkość, ale czasem jak spojrzę na posty niektórych użytkowników to jedyne co mogę zrobić to
<--
a następnie obrócić się od monitora i cicho zapłakać nad przyszłością ludzi.
ujme to inaczej, bo widocznie jestes za glupi.
nie na JAKIMS RYNKU tylko W OGOLE. na zadnym innym rynku nie ma koszulki z tymi postaciami i z tym tekstem w jezyku polskim. gry na konsole Microsoftu sa jednak dostepne, nawet na allegro. no i cos slabo poinformowany jestes, bo Microsoft wprowadza swoja konsole do Polski w tym roku, czyli jednak ma zamiar sie u nas sprzedawac.
a co do pogrozek youtube.com/watch?v=y9WfzP-9X_o
szkoda tylko, ze Tobie zadna szara komorka nie zostala.
btw. same koszulki sa okropne, ale zauwaz tez, ze ich tworca chyba sam rysowal te postaci, bo wygladaja koslawo w porownaniu do tych z teledysku.
Przecież to wygląda jakby samemu tę grafikę zmajstrował. To nie jest żadne naruszenie.
Poza tym Virtuti Cebulari jak najbardziej zasłużone.
Wskaż mi proszę posta w tym wątku, w którym dosłownie go o to oskarżam --> Gdzie i jak zgłosić naruszenie praw autorskich Mianowicie chodzi o tego typka....
Polonista nie jestem ale w tym kontekscie cale pytanie odnosi sie do czasu Przeszlego Trybu Dokonanego ?
(ktos cos juz zrobil i chcialbym to zglosic)
A coz sie stalo z domniemaniem niewinnosci ?
ziele: cóż obrazy i przekleństwa są domenami ludzi głupich, więc proszę nie krępuj się ująć tego inaczej.
Są dostępne na allegro, ale w języku angielskim- czyli taki Władek co na rynku stoi i sprzedaje gry spiracone (z tym, że w języku polskim, bo np. sam dorobił polonizację) sprawia, że nie robi niczego złego- no bo wtedy takiej gry z polskimi napisami nigdzie indziej na rynku nie znajdziesz.
no i cos slabo poinformowany jestes, bo Microsoft wprowadza swoja konsole do Polski w tym roku, czyli jednak ma zamiar sie u nas sprzedawac. dlatego specjalnie napisałem "póki co" (przyjrzyj się :p)... nawet chciałem dodać tam jedno zdanie mówiące o tym, że jeszcze pare miesięcy temu byłoby to legalne w twoim świecie, ale sobie darowałem... najwidoczniej cię przeceniłem ;]
Ten filmik można podpiąć pod moje rzekome "pomówienie" ;)
Są okropne i to mnie chyba najbardziej boli, bo uwielbiam tę animację, a na tych koszulkach te postaci wyglądają szkaradnie... nawet jeśli sam rysował to i tak potrzebowałby do tego praw autorskich- oczywiście gdyby sam zrobił taką koszulkę żeby sobie nosić to żadnej niezgodności by nie było, ale że czerpie z tego materialną korzyść to narusza już prawa autorskie rysowników tych postaci, na których się wzorował przy robieniu swoich koszulek- które sprzedaje.
Deton- no właśnie niestety jest, bo ją sprzedaje :/ staram się znaleźć coś, że faktycznie ma na to pozwolenie, ale nic nie mam- a Rewolwerowiec żadnych linków mi nie podsyła.
MiniWm- to są dwa odrębne zdania, nie napisałem "ooo ten to złodziej" :) sąd mu będzie domniemał- ja tylko wyrażam zaniepokojenie.
Praesumptio boni viri
Na szczęście żyjemy w kraju w którym dowieść należy winy a nie niewinności. Tak więc szeryfie Bernardo - chcesz sie bawić w donosiciela to musisz donieć równiez dowody winy :)
Inaczej puda zbita.
Inaczej mowiac - nie wystarczy "nie znalezc pozwolenia". Nalezy wykazac ze tego pozwolenia nie ma. I wtedy z czystym sumieniem donosic.
Bernardo, polecam Ci to :)
btw, sciagnales kiedys jakas mp3 z chomika lub innego zrodla? na pewno, wiec...
poltar: cytując klasyka z Gothica- Balora "a myślisz, że co ja robię, grzebie sobie w jajach?!" Cały czas szukam, więc się nie przejmuj- jak gość faktycznie nie ma pozwolenia to prędzej czy później się do tego dogrzebię :3
Mobii: ->
Nauczyć gówniarza, chodzi powtarza- to już nie jest śmieszne- nie zabłysnąłeś- deal with it, nawet jeśli bym coś takiego zrobił to- uwaga- bym na tym nie zarobił, bo bym tego później nie sprzedawał. A ten koleś najwyraźniej to właśnie robi- kradnie i sprzedaje jednocześnie. Dostrzegasz tą subtelną różnicę?
@Bernardo
Wskaż mi proszę posta w tym wątku, w którym dosłownie go o to oskarżam?
Pomówienie numer 1:
który w bezczelny sposób stara się zarobić na koszulkach z wizerunkiem postaci "Dumbs way to die"
Pomówienie numer 2:
a jakiś pożal się Boże jutuberek będzie kasę trzepał na nie swoim wyrobie
Pomówienie numer 3:
ale że czerpie z tego materialną korzyść to narusza już prawa autorskie rysowników tych postaci, na których się wzorował przy robieniu swoich koszulek- które sprzedaje.
Pomówienie numer 4:
A ten koleś najwyraźniej to właśnie robi- kradnie i sprzedaje jednocześnie.
Bernardo --> nie chcialem blyszczec, tylko uswiadomic ze jestes ortodoksyjnym polskim cebulem :D
Bernardo -> Jesteś pewien? Bo raczej trudno będzie się skontaktować z twórcą tej animacji, a jakiś pożal się Boże jutuberek będzie kasę trzepał na nie swoim wyrobie -.-
Tak ciezko znalezc autorow ze az musialem uzyc swoich super mocy do wpisania w google tytulu piosenki, google niewiedzialo i musialo zapytac niezawodnego Chucka Norrisa :) Wynikem tych zmudnych 10 sekundowych poszukiwan jest link http://en.wikipedia.org/wiki/Dumb_Ways_to_Die :P
Naszczescie prawo jest tak skonstruowane ze zabezpiecza przed biednymi polaczkami ktorym sola w oku jest sukces innych, ktorzy z gory zakladaja ze to musi byc jakis przekret, zlodziejstwo itp :P
Ducha typowej "polaczkowatosci" oddaje hmm anegdota:
"Bylo sobie dwoch chlopow-sasiadow i jeden mial konia. Ten bez konia poszedl na ryby i zlapal zlota rybke, ktora powiedziala mu ze spelni jedno zyczenie. Chlop zazyczyl sobie zeby kon sasiada zdechl"
z kazdym kolejnym postem udowadniasz mi, ze naprawde jestes straszliwie glupia cebula, taka z najwyzszej polki.
pan Wladek nie moze sprzedawac takiej gry, nawet w jezyku klingonskim, bo to nie on ja wyprodukowal. ten jutuberek wyprodukowal swoje paskudztwo sam i nigdzie indziej takiego paskudztwa nie kupisz, dlatego nie pozbawia nikogo zysku. osoby, ktore chca kupic oryginalna koszulke, pewnie sto razy lepsza, sobie taka kupia, a osoby, ktore chca polska wersje koszulki, kupia ta. naprawde wszystko trzeba Ci tlumaczyc?
napisales, ze Microsoft "poki co tez NIE MA ZAMIARU", czyli tego nie planuje. sam nie wiesz co piszesz.
zielele -> ten jutuberek wyprodukowal swoje paskudztwo sam i nigdzie indziej takiego paskudztwa nie kupisz, dlatego nie pozbawia nikogo zysku. osoby, ktore chca kupic oryginalna koszulke....
Nie masz racji, ten jutuberek robiac te koszulki wykozystal postacie ktorych sam nie wymyslil, ktore moga byc zastrzezonymi "znakami towarowymi" wiec to czy jutuberek dziala legalnie zalezy od tego na jakiej zasadzie/licencji mozna kozystac z tych postaci. Jednak jak pisalem wczesniej tylko i wylacznie wlasciciel/tworca moze cos z tym zrobic od strony prawnej, wszystkie inne cebulaki moga jutuberekowi tylko zazdroscic pomyslu na kase :)
Ludziom sie chce bawic w takie cos? Na swiecie coraz sa lamane prawa autorskie i jakos gowno mnie to interesuje. Po co Ci to Bernando?:) Bez przesady, autor tego motywu ma to gdzies, a Ty chcesz sie bawic w stroza prawa i bedziesz na goscia donosil. Jakze mnie irytuja ludzie, ktorzy z kazdym blachym problemem, z kazdym zle wypowiedzianym slowem domagaja sie od autora/wlasciciela/wydawcy sprostowan, nie mozna poprostu tego olac i dac ludziom swiety spokoj?
[1] ---> Nie zrozum mnie źle, a co cie to w ogóle? Ja bym se nie zawracał gitary...
Kilgur ---> ale mi nie chodzi o legalnosc, bo na tym sie nie znam. chodzi mi o to, ze wedlug mnie, nie mozna porownywac tego do wlamania, piractwa, jakiegokolwiek innego rodzaju kradziezy. nie rozumiem tez skad w Bernardo ta chec zaszkodzenia drugiej osobie.
Bernardo
Stary... Ręce opadają, nie masz życia? Co cię to gówno obchodzi?
Zbrodnia to czyn zabroniony zagrożony kara od trzech lat wzwyż.. Zbrodnia, występek, wykroczenie.. Ale co tam, ładniej brzmi zbrodnia.. Powodzenia w dalszej pracy inspektorze.
[38]: O widzę, że bawimy się w ignorowanie, huh? Spoko- nadal czekam na źródło cytatu z 7 posta.
Mobii [39]: tak obiektywnie patrząc to każdy kto wypowiedział się w tym wątku może uważać się za "cebulę", bo dawno nie spotkałem się z aż tak nieposkromioną chęcią pokazania swojej (niesłusznej) racji- np. taki zielu już zabrnął za daleko i najwidoczniej boi się przyznać do błędu i wymyśla straszne, ale to straszne pierdoły, byle tylko nie pokazać, że się mylił...
Kilgur [40]: Nie no błagam- lubię Cię i szanuję, ale nie wyskakuj mi z czymś takim, ja Cię proszę :/ Przyjrzyj się:
Bo raczej trudno będzie się skontaktować z twórcą
będzie się skontaktować
skontaktować
A Ty mi na to:
Tak ciezko znalezc autorow
Nie- nie jest ich trudno znaleźć, ale trudno jest się z nimi skontaktować/porozmawiać- we're good?
I nie wiem czy można nazwać coś sukcesem, gdy jest to najprawdopodobniej zbudowane na kradzieży.
I gdybyś przeczytał moje wcześniejsze posty to wiedziałbyś, że najbardziej z tego wszystkiego boli mnie to, że te postacie wyglądają tak szkaradnie, w sumie to i tłumaczenie jest okropne... to jest po prostu profanacja dla fana oryginału :p
ziele [41]: yhym yhym... weź jakoś bardziej oddzielaj swoją złość (której to najwidoczniej nie umiesz pohamować) od reszty treści, bo niepotrzebnie czytam te wypociny- już pisałem w 34 po��cie skąd się to bierze, więc ponownie- nie mam żalu, taki po prostu jesteś- ale oddziel to porządnie, dzięki ;)
Nie mam już na ciebie siły- naprawdę... pan Władek jest idealnym odzwierciedleniem tego o czym cały czas mówisz... chociaż po zastanowieniu, nie- najwidoczniej "zapomniałem" dodać jednej zmiennej, która zaburza twoją percepcję:
Jeśli Władek zrobiłby od "schematu" w 99,9(9)% grę podobną do (załóżmy) "Dead Rising 3" i nazwałby ją "Martwe Powstanie 3", a później zaczął ją sprzedawać (oczywiście w spolszczonej wersji) na rynku Polskim- gdzie póki co mimo wszystko OFICJALNIE nie można kupić sobie "polskiego Dead Rising 3"- to czy wtedy byłaby to dla ciebie zbrodnia czy nie?
Jeśli nie- to ja już nie widzę sensu w dalszej rozmowie...
Chociaż... jeśli twój światopogląd się nie zmienił od 29 postu:
"nie na JAKIMS RYNKU tylko W OGOLE. na zadnym innym rynku nie ma koszulki z tymi postaciami i z tym tekstem w jezyku polskim" (podmień słowo "koszulki" na " gry")- to wyjdzie na to, że uznasz "Martwe Powstanie 3" za całkowicie legalne... :/
Podsumowując: Co z tego, że tych koszulek nigdzie indziej nie znajdziesz w języku polskim, co z tego, że narysował je sam? Skoro tych koszulek twórca oryginału najprawdopodobniej nie chciał wydać w Polsce i po Polsku, to nic nie upoważnia tego kolesia do zrobienia takiej rzeczy bez licencji.
Kilgur [42]: no i to mój człowiek- przemów mu do rozumu, bo ja tam dotrzeć nie mogę...
Muszę pogrzebać czy faktycznie tylko autor może coś takiego zgłosić- bo to aż mnie zaintrygowało- żeby nie można było zgłosić (koniec końców) przestępstwa- nawet jeśli by mnie nie dotyczyło? To wygląda na aż zbyt otwartą furtkę pozostawioną dla plagiatorów.
ziele [45]: ale mi nie chodzi o legalnosc, bo na tym sie nie znam.
To po co się wypowiadasz skoro właśnie tego dotyczy rozmowa?
("oj coś mi tu śmierdzi cebulą, która chce się wymądrzać, oooj to chyba od ziela tak wali huehuehue" ~głos przeciętnego człowieka z tego forum)
chodzi mi o to, ze [u]wedlug mnie, nie mozna porownywac tego do wlamania, piractwa, jakiegokolwiek innego rodzaju kradziezy.
Ctrl + f szukam "według mnie" - 1 wynik z posta nr. 45
Ctrl + f szukam " moim zdaniem" - 0 wyników
Nie kręć- na siłę próbowałeś mi jakieś farmazony wciskać, więc na przyszłość nie wypowiadaj się na tematy, o których nie masz bladego pojęcia- zrobisz przysługę sobie i światu....
I nawiązując do tego co napisałeś- można, a nawet trzeba plagiat porównywać do "włamania, piractwa, jakiegokolwiek innego rodzaju kradzieży" ponieważ tak jak wymienione przestępstwa- plagiat jest nim również.
Faat [43]: myślisz, że by mi się chciało na niego donosić? Pewnie dla wielu "prawdziwych, pozytywnych Polaków" jak MiniWm to będzie szok- ale bardziej tu o prawdę chodzi, aniżeli coś innego- poza tym- nie dziękuje, wiem jak wygląda polskie sądownictwo ;]
mercury02 [44]: ja pewnie też, gdybym nie był ortodoksyjnym fanem pierwowzoru ;)
kzwwdo [46]: od kiedy to poszperanie czegoś w google jest oznaką nie posiadania życia? Nie cofajmy się do lat 90tych...
Medico della Peste [47]: Brawo! Za jedyny komentarz, który faktycznie dotyczył zadanego pytania- brawo! Wiem, że to niewiele, ale emotikonka leci do Ciebie <---
Sage [48]:
http://www.net7.pl/odpowiedzialnosc.html
"Drugą odpowiedzialnością prawną jest odpowiedzialność karna mówiąca o popełnieniu przestępstwa. W przypadku bezprawnego wykorzystywania cudzych materiałów grozi nam grzywna i kara pozbawienie wolności do 2 lat. Jeśli dodatkowo czerpie się zyski z powielanych materiałów i uczyniło się z nich źródło dochodu, grozi nam kara do 5 lat pozbawienia wolności."
Myśli Sage'a przed napisaniem swojego komentarza:
"Ale co tam, dogryzę mu wiedzą- może się uda i zabłysnę, jestem taki fajny i moje posty wręcz tryskają elokwencją, pocisnę tę cebulę, że szok hehe :)"
Poza tym- potejto - potato... przykład jak mówić, gdy nie ma się o czym.
___
__
_
Panowie, myślę, że hasłem przewodnim tego wątku może być "Przyganiał kocioł garnkowi".
Tylko, że ja z "cebulą" nie mam problemu, bo uważam to za pierdołowatą modę internetową, która przeminie szybciej niż się pojawiła- zaś co poniektórzy z Was, no cóż... pamiętajcie, że warzywo to nie jest żaden wyznacznik, a życie toczy się dalej z czy bez niej- deal with it ;]
(i bądźcie oryginalni, bo żarty o blondynkach chyba każdemu się już przejadły... tak jak i cebula :* )
Pozamiatane- Dooooobranoc San Jose!
Pomowienie numer 5:
Skoro tych koszulek twórca oryginału najprawdopodobniej nie chciał wydać w Polsce i po Polsku, to nic nie upoważnia tego kolesia do zrobienia takiej rzeczy bez licencji.
Bernardo to zdecydowanie przyszły polityk - idzie w zaparte cały czas - odmówić mu tego nie można :]
Bernardo --> 5 z + miales z szufladkowania/metkowania w szkole :) ? Polacy dziela sie na prawdziwych i nieprawdziwych ? *cius* *cius*
Myśli Sage'a przed napisaniem swojego komentarza:
"Ale co tam, dogryzę mu wiedzą- może się uda i zabłysnę, jestem taki fajny i moje posty wręcz tryskają elokwencją, pocisnę tę cebulę, że szok hehe :)"
Poza tym- potejto - potato... przykład jak mówić, gdy nie ma się o czym.
Nie dosc ze ostatni sprawiedliwy inkwizytor to jeszcze jasnowidz i wie o czym myslimy !?!
Panowie, myślę, że hasłem przewodnim tego wątku może być "Przyganiał kocioł garnkowi"
Mysle/Wydaje mi sie/Sadze/ przestan domniemywac i zacznij wiedziec
Ciekawe po ktorym poscie Bernardo zalapie zart z "Zbrodnia" ;)
Bernardo -->
nadal czekam na źródło cytatu z 7 posta
Naprawde tak ciezko wkleic to w google?
http://www.cda.pl/video/685375b/Tyle-sposobow-by-umrzec
http://joemonster.org/filmy/50551
https://soundcloud.com/olechmateusz/tyle-sposob-w-by-umrze
Masz jakies konkretne powody, by uwazac, ze nie jest to prawda?
Bernardo ->
Bo raczej trudno będzie się skontaktować z twórcą
Naprawde nie wiem jakia trudnosc widzisz w skontaktowaniu sie wlascicielem praw autorskich majac wszystkie informacje podane na wiki z posta 40 :P no chyba ze chcesz numer domowy telefonu autora, a to moze byc trudne :P
Muszę pogrzebać czy faktycznie tylko autor może coś takiego zgłosić- bo to aż mnie zaintrygowało- żeby nie można było zgłosić (koniec końców) przestępstwa- nawet jeśli by mnie nie dotyczyło?
Nie wszystkie przestepstwa sa scigane z urzedu przez policje/prokurature, a zawiadomienie o przestepstwie w tym wypadku moze zlozyc tylko pokrzywdzony, czyli wlasciciel praw autorskich. Takie zabezpieczenie przed przeciazeniem organow scigania przed bezpodstawnymi oskarzeniami z powodu nieuczciwej konkurecji, cebulactwa etc.
To wygląda na aż zbyt otwartą furtkę pozostawioną dla plagiatorów
Handel podrobionymi rzeczmi to co innego niz ten przypadek, bo podrobka to cos co ma imitowac orginalny przedmiot wprowadzajc w blad kupujacego, a w tym wypadku te koszulki sa jedyne na rynku.
zielele -> ...chodzi mi o to, ze wedlug mnie, nie mozna porownywac tego do wlamania, piractwa, jakiegokolwiek innego rodzaju kradziezy. nie rozumiem tez skad w Bernardo ta chec zaszkodzenia drugiej osobie.
Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia, jakbys byl takim okradanym artysta to inaczej bys mowil :) Inna sprawa jest to ze w tym konkretnym wypadku nie ma pewnosci czy wogole jest popelniane jakiekolwiek przestepstwo, bo jutuberek moze miec pozwolenie. Jako ze cala ta akcja Dumb Ways to Die jest akcja spoleczna istnieje mozliwosc ze kozystanie z tych "animkow" nie podlega zadnym ograniczeniom. Najlepsze ze caly ten bol dupy wyleczyc mogl mail do typa co to robi te koszulki z zapytaniem na jakich zasadach kozysta z tych "animkow", ale coz to jest forum GOL-a pelno tu bojownikow-hipokrytow ktorzy walcza z piractwem, a sami posiadaja nielegalny soft/muze/filmy :P
Najlepsze są te komentarze pod polską wersją, ze niby lepsza od oryginalnej :P
